Mamusie sierpniowe 2014

[ButterBear]

Napisane przez kasia_ruda

Cała ta dieta laktacyjny to jakaś lipa moim zdaniem. Zajadam się miodem wrzosowym, jem pomidory, Małemu nic nie jest. Oczywiście nie przeginam, nie zjadłabym kapusty, czekolady itp, ale powoli wracam do normalniejszego odżywiania się. Mojemu synkowi przez miesiąc jego życia nie zaszkodziło jeszcze nic, co zjadłam, więc codziennie teraz wprowadzam coś dodatkowego, żeby też sobie urozmaicić. Ile można jeść biszkopty

Hani zaszkodziło tylko raz jajko.
A tak to nic a nic...chociaż jadłam bardzo wiele. A teraz super uważam, a ona się wydziera, jakby ją ktoś ze skóry obdzierał i co?? Cholera!

Napisane przez gosia3103

Kasia, ale miód chyba może bardziej uczulać niż czekolada ;-) ja zjadłam najpierw jedną kostkę (gorzkiej), za dwa dni dwie. Nic się nie działo więc teraz, po kolejnych dwóch dniach sprawdzę nutellę ;-) tyle co się jej nażarłam w ciąży to chyba jej nie zaszkodzi ;-) miód spróbuję za jakiś czas do herbaty..

Ja czytałam taki artykuł w magazynie medycznym, że jakieś nowe badania niby potwierdziły, że jak kobieta w ciąży je orzechy, to dzieci rzadziej mają alergię. Nie wiem, na ile to potwierdzone, ale jednak w rzetelnym czasopiśmie to było, a nie w życiu na gorąco...

Co do miodu, to słusznie, bo miód jest o wiele bardziej uczulający nieprzetworzony, niż poddany obróbce cieplnej

[justa_1978]

Napisane przez kasia_ruda

Cała ta dieta laktacyjny to jakaś lipa moim zdaniem. Zajadam się miodem wrzosowym, jem pomidory, Małemu nic nie jest. Oczywiście nie przeginam, nie zjadłabym kapusty, czekolady itp, ale powoli wracam do normalniejszego odżywiania się. Mojemu synkowi przez miesiąc jego życia nie zaszkodziło jeszcze nic, co zjadłam, więc codziennie teraz wprowadzam coś dodatkowego, żeby też sobie urozmaicić. Ile można jeść biszkopty

Kasia tez tak mysle, ja od urodzenia synka jem wszystko i niczego sobie nie odmawiam (niestety) i maly nie ma zadnych kolek, uczulen itp.! Przy corce kombinowalam z jedzeniem, a mala i tak codziennie urzadzala koncert pomiedzy 17 a 19! Jak skonczyla 5 miesiecy to nagle z dnia na dzien placze sie skonczyly. Teraz wiem, ze to byla "slawetna" kolka. Jem normalnie orzechy, pestki dyni, slonecznika, migdaly, owoce , warzywa, nawet przyprawy, tylko pilnuje zeby dania nie byly pikantne! Czekolade takze jem, choc teraz staram sie unikac ze wzgledu na moje dodatkowe kilogramy! Moze jestem wyrodna matka, ale w szpitalu dostalam od poloznych tyle sprzecznych informacji, ze na poczatku zgupialam, na koniec przyszla specjalistka od laktacji i powiedziala: jedz wszystko, tylko z umiarem!

Dziewczyny macie przesliczne dzieci!! Zdjecia sa cudne! Kazdy bobas jest ujmujacy! i kazdy ma juz charakter wypisany na buzce! Slodkie malenstwa!

[kasia_ruda]

Napisane przez gosia3103

Kasia, ale miód chyba może bardziej uczulać niż czekolada ;-) ja zjadłam najpierw jedną kostkę (gorzkiej), za dwa dni dwie. Nic się nie działo więc teraz, po kolejnych dwóch dniach sprawdzę nutellę ;-) tyle co się jej nażarłam w ciąży to chyba jej nie zaszkodzi ;-) miód spróbuję za jakiś czas do herbaty..

Ja wiem, ale mi chodzi głównie o zaparcie, które czekolada może spowodować podobno. I o moje odchudzanie

[nagiAkt]

Sliczne te nasze dzieciaczki juz niedlugo i będą taaaakie duze

czy jak widzicie sie z jakas osoha, ktora ostaynio widzialyscie przed porodem to pyta was czy karmicie piersia? Bo mnie pyta o to kazdy, no masakra, pierwsze przewaznie pada pytanie kiedy urodzilam a potem czy karmie piersia. Nie wazne czy to ktos z rodziny czy sąsiadka np. Ale pytaja o to tylko kobiety, ktore juz maja dziecko, a kolezanki, ktore jeszcze nie rodzily wogole o to nie pytaja, tylko zachwycaja sie maleństwem

[gosia3103]

Napisane przez ButterBear

Hani zaszkodziło tylko raz jajko.
A tak to nic a nic...chociaż jadłam bardzo wiele. A teraz super uważam, a ona się wydziera, jakby ją ktoś ze skóry obdzierał i co?? Cholera!



Ja czytałam taki artykuł w magazynie medycznym, że jakieś nowe badania niby potwierdziły, że jak kobieta w ciąży je orzechy, to dzieci rzadziej mają alergię. Nie wiem, na ile to potwierdzone, ale jednak w rzetelnym czasopiśmie to było, a nie w życiu na gorąco...

Co do miodu, to słusznie, bo miód jest o wiele bardziej uczulający nieprzetworzony, niż poddany obróbce cieplnej

No to dobrze że jadłam w ciąży
Ogółem też tak myślę, że nie można się dać zwariować, tylko te najbardziej uczulające produkty mnie martwiły. Ale w sumie to lepiej spróbować i wiedzieć niż nie spróbować i nie wiedzieć ;-)
Im więcej, bardziej różnorodnie będziemy jeść przy kp tym mniej wybredne powinny być później nasze dzieci

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Napisane przez kasia_ruda

Ja wiem, ale mi chodzi głównie o zaparcie, które czekolada może spowodować podobno. I o moje odchudzanie

Jakie odchudzanie, podobno już wróciłaś do wagi sprzed ciąży? ;-)

[mamuska11]

Ja tez juz wróciłam do wagi sprzed ciazy ale ta waga pozostawiała duzo do życzenia - 82kg he he he i tak schudłam juz 2kg przez ostatnie dwa tygodnie ale to chyba woda ze mnie zeszła, takze ja tez zaczynam odchudzanie jak tylko skończę całkowicie karmic mała nie chciałam tego robic przed ciaza bo moja koleżanka bardzo schudła przed ciaza do 57kg a w ciazy sie tak strasznie roztyla ważyła 94kg do porodu i pózniej dwa lata musiała walczyć zeby schudnąć ja myśle ze do następnego lata dam rade tak chociaz 65kg ważyć bardzo chuda nie chce byc bo skora bedzie na mnie wisiała kiedys ważyłam 57kg ale to było jak jeszcze byłam młoda i piękna tera sie czuje jakbym miała conajmniej z 40 lat


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zuken]

Mnie ostatnio nieznajoma baba w przychodzi pytala czemu nie karmie piersia i ze ona ma tez taka mala prawnuczke i jej wnuczka to karmi a co mnie to kurna obchodzi?

Mam coraz mniej czasu na forum a i tak wchodze tylko na telefonie... Mala juz w dzien nie spi praktycznie wcale, ma moze 2-3 10 minutowe drzemki a tak to wojuje nawet do 24 no ale widac ze maly rojber z niej jest, ja nie wiem skad to dziecko ma tyle energii i juz interesuja ja te wszystkie zabawki

Widze tylko ze u Was glownym problemem jest dieta przy kp... Wspolczuje tym co musza sie mocno ograniczac:/

My od jakiegos czasu znowu mamy troche problemow brzuszkowych no i kupka zielona:/ z tym ze czytalam ze po tym mleku moze taka byc, nie wiem na ile.to prawda
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[mysia111]

Napisane przez ButterBear

Ja czytałam taki artykuł w magazynie medycznym, że jakieś nowe badania niby potwierdziły, że jak kobieta w ciąży je orzechy, to dzieci rzadziej mają alergię. Nie wiem, na ile to potwierdzone, ale jednak w rzetelnym czasopiśmie to było, a nie w życiu na gorąco...

Wiedziałam co robię jedząc snickersy w ciąży

Napisane przez patrycja19894

Tyle dzieciaczków było to jest i mój ;-) Załącznik 5797450Załącznik 5797451Załącznik 5797452

Następny przystojniak.
Wasze dzieci tak ładnie ubrane zawsze na zdjęciach a moja ciągle w śpiochach.

Napisane przez mamuska11

Ale u nas sie chłodno zrobiło a mam sypialnie od strony gdzie nigdy słońca nie ma i jest naprawde zimno reszta domu jest jeszcze ok a nie bede całego domu przeciez grzala wiec kupiłam Natalce taka mate grzejaca i włożyłam miedzy prześcieradło i materac i super sie sprawdza mała ma cieplutko

dla pomysłowej mamusi.


My dziś byliśmy na wizycie u pediatry. Malutka waży 4990gr

Za 2 tyg szczepimy: 6w1, pneumokoki i rotawirusy. I prawie tysiak nie nasz...

Co do przechylania główki na prawą stronę to pediatra powiedziała że to może wynikać z ułożenia dziecka w brzuszku i dlatego teraz preferuje 1 stronę. Na szczęście żadnych przykurczy mięśni szyjnych nie ma.
Trzeba np zabawki, grzechotki pokazywać z drugiej strony aby dziecko jaj najczęściej samo główkę obracało na lewo.

Co do pomidorów, to u mnie w szpitalu po porodzie codziennie na śniadanie lub kolację był podawany pomidor.

Dziękuję za miłe komentarze dotyczące Martynki.

[zVenus]

Napisane przez ButterBear

Orzechy są bardzo uczulające, więc mogą niestety chyba uczulić taki malutki niedojrzały organizm...



Dzięki



Hehhe.. super! I znowu irokez



Biogaia to probiotyk, który reguluje florę bakteryjną jelit.



Zdjęcie w koszuli wymiata



Dziewczyny, które borykają się kolkami, jak to u Was wygląda??
Ja się zaczynam bać, że te płacze Hani, to właśnie kolki

tak ja wiem, ale jakie daje efekty? łatwiej dziecku kupe zrobić? mniej brzuszek boli? Mozna razem z sabem podawac?? orientuje się któraś z Was na ten temat??



za nami dzień i noc...było tragicznie...cały dzień płacz i jedzenie co godzina...po 5 minut i przysypiała a za chwile płacz, kulenie nóżek i takie dźwięki z jelit jakby się wisła przelewała...a za chwilę znów ryk z glodu...
w nocy pobudka co chwilę...tego jeszcze nie było! Cały czas się wierciła, stękała, płakała, tylko na ręce i na ręce zasypiała na chwilę przy piersi żeby za 30-40 minut znów obudzić sie z płaczem a sen takie nie spokojny że ciąglę mnie po brzuchu kopała - spałysmy razem w łóżku.
chyba ten antybiotyk daje takie efekty...brzuch ja po prostu chyba boli i ma problem z kupa...na szczęście dziś na 14 idę do laryngologa, jak uszko się poprawiło to juz nie podaję go więcej bo jakiś dramat jest...miała ktoraś takie efekty po antybiotyku u dziecka??jeśli któraś w ogóle podawała antybiotyk tak małemu dziecku??

ja mam normalnie wyrzuty sumienia że ja faszeruję...ale to nie moja wina, że ona tak ulewa i że to do ucha sie przedostało...normalnie świat mi na głowie stanął...od soboty jestem u mamy i na zmianę nosimy małą...raz mama raz tata (nawet dzis do pracy przez to nie poszedł) raz ja i czasem zero efektów...dopiero przy piersi się uspokaja...i jak się uda to na chwile zaśnie. ale ile ja moge karmić...czasem mam wrażenie że w piersiach pusto bo ona ciągle je...MAM DOŚĆ

trzymajcie kciuki żeby ucho przeszlo i nie trzeba było zostać w szpitalu

[patrycja19894]

Napisane przez zVenus

tak ja wiem, ale jakie daje efekty? łatwiej dziecku kupe zrobić? mniej brzuszek boli? Mozna razem z sabem podawac?? orientuje się któraś z Was na ten temat??



za nami dzień i noc...było tragicznie...cały dzień płacz i jedzenie co godzina...po 5 minut i przysypiała a za chwile płacz, kulenie nóżek i takie dźwięki z jelit jakby się wisła przelewała...a za chwilę znów ryk z glodu...
w nocy pobudka co chwilę...tego jeszcze nie było! Cały czas się wierciła, stękała, płakała, tylko na ręce i na ręce zasypiała na chwilę przy piersi żeby za 30-40 minut znów obudzić sie z płaczem a sen takie nie spokojny że ciąglę mnie po brzuchu kopała - spałysmy razem w łóżku.
chyba ten antybiotyk daje takie efekty...brzuch ja po prostu chyba boli i ma problem z kupa...na szczęście dziś na 14 idę do laryngologa, jak uszko się poprawiło to juz nie podaję go więcej bo jakiś dramat jest...miała ktoraś takie efekty po antybiotyku u dziecka??jeśli któraś w ogóle podawała antybiotyk tak małemu dziecku??

ja mam normalnie wyrzuty sumienia że ja faszeruję...ale to nie moja wina, że ona tak ulewa i że to do ucha sie przedostało...normalnie świat mi na głowie stanął...od soboty jestem u mamy i na zmianę nosimy małą...raz mama raz tata (nawet dzis do pracy przez to nie poszedł) raz ja i czasem zero efektów...dopiero przy piersi się uspokaja...i jak się uda to na chwile zaśnie. ale ile ja moge karmić...czasem mam wrażenie że w piersiach pusto bo ona ciągle je...MAM DOŚĆ

trzymajcie kciuki żeby ucho przeszlo i nie trzeba było zostać w szpitalu

Kurcze, współczuję! Oby było wszystko ok. Trzymam kciuki.

[karoseria]

Napisane przez zuken

Mnie ostatnio nieznajoma baba w przychodzi pytala czemu nie karmie piersia i ze ona ma tez taka mala prawnuczke i jej wnuczka to karmi a co mnie to kurna obchodzi?

Mam coraz mniej czasu na forum a i tak wchodze tylko na telefonie... Mala juz w dzien nie spi praktycznie wcale, ma moze 2-3 10 minutowe drzemki a tak to wojuje nawet do 24 no ale widac ze maly rojber z niej jest, ja nie wiem skad to dziecko ma tyle energii i juz interesuja ja te wszystkie zabawki

Widze tylko ze u Was glownym problemem jest dieta przy kp... Wspolczuje tym co musza sie mocno ograniczac:/

My od jakiegos czasu znowu mamy troche problemow brzuszkowych no i kupka zielona:/ z tym ze czytalam ze po tym mleku moze taka byc, nie wiem na ile.to prawda
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

podobno moze byc zielona po comforcie mi tak mowili

Napisane przez zVenus

tak ja wiem, ale jakie daje efekty? łatwiej dziecku kupe zrobić? mniej brzuszek boli? Mozna razem z sabem podawac?? orientuje się któraś z Was na ten temat??



za nami dzień i noc...było tragicznie...cały dzień płacz i jedzenie co godzina...po 5 minut i przysypiała a za chwile płacz, kulenie nóżek i takie dźwięki z jelit jakby się wisła przelewała...a za chwilę znów ryk z glodu...
w nocy pobudka co chwilę...tego jeszcze nie było! Cały czas się wierciła, stękała, płakała, tylko na ręce i na ręce zasypiała na chwilę przy piersi żeby za 30-40 minut znów obudzić sie z płaczem a sen takie nie spokojny że ciąglę mnie po brzuchu kopała - spałysmy razem w łóżku.
chyba ten antybiotyk daje takie efekty...brzuch ja po prostu chyba boli i ma problem z kupa...na szczęście dziś na 14 idę do laryngologa, jak uszko się poprawiło to juz nie podaję go więcej bo jakiś dramat jest...miała ktoraś takie efekty po antybiotyku u dziecka??jeśli któraś w ogóle podawała antybiotyk tak małemu dziecku??

ja mam normalnie wyrzuty sumienia że ja faszeruję...ale to nie moja wina, że ona tak ulewa i że to do ucha sie przedostało...normalnie świat mi na głowie stanął...od soboty jestem u mamy i na zmianę nosimy małą...raz mama raz tata (nawet dzis do pracy przez to nie poszedł) raz ja i czasem zero efektów...dopiero przy piersi się uspokaja...i jak się uda to na chwile zaśnie. ale ile ja moge karmić...czasem mam wrażenie że w piersiach pusto bo ona ciągle je...MAM DOŚĆ

trzymajcie kciuki żeby ucho przeszlo i nie trzeba było zostać w szpitalu

wspolczuje
mielismy podobnie, tylko z ta roznica e jak karmie butla to wiem ile zjada chociaz nigdy nie mam pewnosci, bo tyle ulewa ze nie wiadomo czasami ile tam w brzuszku zostaje
trzymam kciuki za was, moze faktycznie jak odstawisz antybiotyk bedzie lepiej

[zVenus]

dziewczyny podajcie linka do tej oryginalnej biogai. Bo patrze po necie i nie wiem którą kupić? bo są jakies różne...pewnie dużo z was uzywa tego probiotyku

[kasia_ruda]

Napisane przez gosia3103

No to dobrze że jadłam w ciąży
Ogółem też tak myślę, że nie można się dać zwariować, tylko te najbardziej uczulające produkty mnie martwiły. Ale w sumie to lepiej spróbować i wiedzieć niż nie spróbować i nie wiedzieć ;-)
Im więcej, bardziej różnorodnie będziemy jeść przy kp tym mniej wybredne powinny być później nasze dzieci

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------


Jakie odchudzanie, podobno już wróciłaś do wagi sprzed ciąży? ;-)

Ale nie jest to moja wymarzona waga stymulacja do in vitro mi dołożyła kilka kg jeszcze przed ciążą, więc staram się nie jeść nic tuczącego. Karmienie mi to ułatwia, bo pilnuję się ze względu na Małego i nie ulegam zachciankom dzięki temu. Śmieję się z odchudzaniem, to nie pora na nie, ale uważam na to, co jem, mam podwójną mobilizację.

[karoseria]

Moja Ninka dzis kończy 4 tygodnie
Jak to szybko leci... Nie do wiary

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez karoseria

Moja Ninka dzis kończy 4 tygodnie
Jak to szybko leci... Nie do wiary

Sliczna jest

[gosia3103]

Napisane przez karoseria

Moja Ninka dzis kończy 4 tygodnie
Jak to szybko leci... Nie do wiary

Ślicznota

[Moni 26]

Wszystkie dzieciaczki są przesłodkie
ja wczoraj miałam ciazki dzień mały od 12 spał ok2 godziny(tak w przyblizeniu, bo to były własnie drzemki trwajace po 15minut i o 23 dopiero mi usnał ale tylko na 3 godzinki.

Dziś byłam na wizycie u ginekologa i jest wszystko dobrze, za poł roku kazał sie pokazać....


aa i zostawiłam mleko męzowi i wiecie ile mój mały zjadł? 160 ml, tż powiedział, ze wciagnął w mgnieniu oka a za godzine jak wróciłam juz był głodny jak na dziecko 6tygodniowe to wydaje mi sie ze sporo zjadł

[karoseria]

Napisane przez Moni 26

Wszystkie dzieciaczki są przesłodkie
ja wczoraj miałam ciazki dzień mały od 12 spał ok2 godziny(tak w przyblizeniu, bo to były własnie drzemki trwajace po 15minut i o 23 dopiero mi usnał ale tylko na 3 godzinki.

Dziś byłam na wizycie u ginekologa i jest wszystko dobrze, za poł roku kazał sie pokazać....


aa i zostawiłam mleko męzowi i wiecie ile mój mały zjadł? 160 ml, tż powiedział, ze wciagnął w mgnieniu oka a za godzine jak wróciłam juz był głodny jak na dziecko 6tygodniowe to wydaje mi sie ze sporo zjadł

Monia, to dzisiaj wskakujesz w sexi koszulkę nocną?

Moja młoda zjada 150ml co 3,4 godziny, a podobno to mleko modyfikowane jest bardziej skondensowane, więc myślę, że Twój kawaler po prostu dobrze się odżywia

[TheFall]

Napisane przez zVenus

tak ja wiem, ale jakie daje efekty? łatwiej dziecku kupe zrobić? mniej brzuszek boli? Mozna razem z sabem podawac?? orientuje się któraś z Was na ten temat??

U nas mały robił kupki co dwa dni, były one twarde i miał z ich zrobieniem problem, czasami kilka godzin się męczył (karmimy mm). Po biogai kupki są codziennie i są mięciutkie.

Pewnie maja też inne działanie ale u nas z tym był problem i się rozwiązał.

Napisane przez zVenus

dziewczyny podajcie linka do tej oryginalnej biogai. Bo patrze po necie i nie wiem którą kupić? bo są jakies różne...pewnie dużo z was uzywa tego probiotyku

http://www.biogaia.pl/products/BioGaia_drops.php

[ButterBear]

Byliśmy u pediatry i ona stwierdziła, że to kolki

Aaa... z ryb unikać tylko dorsza!

[nagiAkt]

Napisane przez karoseria

Moja Ninka dzis kończy 4 tygodnie
Jak to szybko leci... Nie do wiary

Slodka, i jakie wloski fajne
oj ucieka ten czas strasznie przy dzieciaczkach

[White Cafe]

Napisane przez ButterBear

Byliśmy u pediatry i ona stwierdziła, że to kolki

Aaa... z ryb unikać tylko dorsza!

dala Ci jakies zalecenia na te kolki?
boje sie ze u nas tez sa... podaje mu espumisan, ale nie wiem czy ma to jakis sens. u nas pomaga (dzieki Bogu, bo krzyk jest niesamowity) jedynie suszarka...

[anius_7]

ale śliczne mamy dzieciaczki na wątku! Tobiasz jakie ma super ciuszki, a Franio elegancik jak ta lala Dziewczynki też słodziutkie

Ja mam kryzys od wczoraj. Hania ciągle by tylko na cycu wisiała, a ja już nie daję rady. Dzisiaj dałam jej smoka, żebym chociaż mogła obiad zrobić i zjeść. W dzień nie chce nam spać, krótkie drzemki sobie robi, a potem od razu szuka cyca i w ryk. Ja oczywiście panikuję czy to jest normalne, że taki maluch nie śpi w dzień, bo przecież się naczytałam w "mądrych" książkach, że dzieci w jej wieku śpią po 16-18 godz. A moja to by 16 godzin mogła być przy piersi

[ButterBear]

Napisane przez White Cafe

dala Ci jakies zalecenia na te kolki?
boje sie ze u nas tez sa... podaje mu espumisan, ale nie wiem czy ma to jakis sens. u nas pomaga (dzieki Bogu, bo krzyk jest niesamowity) jedynie suszarka...

A kiedy sie u Was te kolki zaczęły? I jak długo w ciągu dnia to trwa?
Powiedziała, żeby jej dawać Bobotic 3 razy dziennie, ale czy to pomoże to nie wiadomo...a jakby przez jakiś czas nie pomogło, to Delicol. Podkurczać jej nóżki jak tak krzyczy i nie jeść nabiału...

Wypróbuję suszarkę

Anius, wypróbuj chustę, jak w ogóle Ci to odpowiada!
Ja rano Hanię włożyłam, nie spodobało jej się. A potem spróbowałam drugi raz, połaziłam trochę i po 2 minutach zasnęła...A ja z nią przywiązaną sprzątnęłam kuchnię, posiedziałam przy laptopie, pomalowałam się...

[anius_7]

Dziewczyny kp pijecie domowe kompoty i jecie domowe dżemy? Bo ja póki co jedynie te z jabłek, a mam takie zapasy truskawkowych, malinowych i porzeczkowych... Generalnie to mam mega apetyt na słodkie, aż strach na wagę wchodzić!

[gosia3103]

Napisane przez anius_7

Dziewczyny kp pijecie domowe kompoty i jecie domowe dżemy? Bo ja póki co jedynie te z jabłek, a mam takie zapasy truskawkowych, malinowych i porzeczkowych... Generalnie to mam mega apetyt na słodkie, aż strach na wagę wchodzić!

Jem dżem wiśniowy prawie codziennie

[niki19]

Napisane przez ButterBear

Orzechy są bardzo uczulające, więc mogą niestety chyba uczulić taki malutki niedojrzały organizm...



Dzięki



Hehhe.. super! I znowu irokez



Biogaia to probiotyk, który reguluje florę bakteryjną jelit.



Zdjęcie w koszuli wymiata



Dziewczyny, które borykają się kolkami, jak to u Was wygląda??
Ja się zaczynam bać, że te płacze Hani, to właśnie kolki

U nas młody krzyczy pręży , wije się , chyba ma problemy z puszczaniem bączków ponieważ krzyczy po czym jak puści bączki to na chwilę się uspokaja , przysypia na 10 -15 min po czym się wybudza jeśli ma mniejszy atak to wystarczy go przytulic pokołysać a jak większy to wrzeszczy jakby go ze skóry obdzierali włącznie z zanoszeniem się i w żaden sposób nie można go uspokoić
całe dnie spędza prawie cały czas na rękach ma po kilka takich półgodzinnych przerw kiedy nic mu nie dolega i wtedy jest zupełnie innym dzieckiem , no i spanie również tylko na rękach a najlepiej to na klatce u męża lub u mnie.
I mam wrażenie ,że te wszystkie masaże ,kropelki ,ciepłe okłady itp guzik dają modlę się,żeby się do niebawem skończyło bo inaczej chyba się wykończę psychicznie patrząc jak ten mój biedaczek się męczy

[gosia3103]

Najgorsze jest to jak chciałoby się pomóc a się nie da :-(

[White Cafe]

Napisane przez ButterBear

A kiedy sie u Was te kolki zaczęły? I jak długo w ciągu dnia to trwa?
Powiedziała, żeby jej dawać Bobotic 3 razy dziennie, ale czy to pomoże to nie wiadomo...a jakby przez jakiś czas nie pomogło, to Delicol. Podkurczać jej nóżki jak tak krzyczy i nie jeść nabiału...

Wypróbuję suszarkę

Anius, wypróbuj chustę, jak w ogóle Ci to odpowiada!
Ja rano Hanię włożyłam, nie spodobało jej się. A potem spróbowałam drugi raz, połaziłam trochę i po 2 minutach zasnęła...A ja z nią przywiązaną sprzątnęłam kuchnię, posiedziałam przy laptopie, pomalowałam się...

ja nie wiem czy sa to kolki, mały po prostu poźnym wieczorem przeraźliwie krzyczy. Ciężko powiedzieć kiedy się zaczęło, może to było 14 września, nie wiem. Np wczoraj nie bylo tak źle, boje sie jak bedzie dzis, bo zostaje pewnie na noc sama z małym i moją nadgorliwa mamą...
spróbuj koniecznie z suszarą.

Napisane przez anius_7

Dziewczyny kp pijecie domowe kompoty i jecie domowe dżemy? Bo ja póki co jedynie te z jabłek, a mam takie zapasy truskawkowych, malinowych i porzeczkowych... Generalnie to mam mega apetyt na słodkie, aż strach na wagę wchodzić!

jem od poczatku dzem malinowy i jest ok

Napisane przez niki19

U nas młody krzyczy pręży , wije się , chyba ma problemy z puszczaniem bączków ponieważ krzyczy po czym jak puści bączki to na chwilę się uspokaja , przysypia na 10 -15 min po czym się wybudza jeśli ma mniejszy atak to wystarczy go przytulic pokołysać a jak większy to wrzeszczy jakby go ze skóry obdzierali włącznie z zanoszeniem się i w żaden sposób nie można go uspokoić
całe dnie spędza prawie cały czas na rękach ma po kilka takich półgodzinnych przerw kiedy nic mu nie dolega i wtedy jest zupełnie innym dzieckiem , no i spanie również tylko na rękach a najlepiej to na klatce u męża lub u mnie.
I mam wrażenie ,że te wszystkie masaże ,kropelki ,ciepłe okłady itp guzik dają modlę się,żeby się do niebawem skończyło bo inaczej chyba się wykończę psychicznie patrząc jak ten mój biedaczek się męczy

u nas też jest dokładnie to samo. wieczorami kiedy jest nie do wytrzymania, włączam suszarkę na brzuszek i to go baaaardzo uspokaja.

[niki19]

Napisane przez White Cafe

u nas też jest dokładnie to samo. wieczorami kiedy jest nie do wytrzymania, włączam suszarkę na brzuszek i to go baaaardzo uspokaja.

potwierdzam patent z suszarką działa my też jak nie możemy sobie już poradzić to włączamy suszarkę i nawet działa ale tylko do czasu aż jej nie wyłączymy a kilka razy miał takie ataki ,że nawet ona nie pomogła.
Z tym ,że nasz Adaś przechodzi te kolki na prawdę bardzo ciężko , i ma je praktycznie całymi dniami w nocy trochę lepiej chociaż też bez rewelacji a zaczęły mu się bardzo szybko bo już po kilku dniach od wyjścia ze szpitala

Napisane przez gosia3103

Najgorsze jest to jak chciałoby się pomóc a się nie da :-(

dokładnie ,oddałabym wszystko żeby mu ulżyć a tu jak na złość nic nie pomaga ,chociaż kto wie może jakbyśmy nie stosowali tych kropli to byłoby jeszcze gorzej ,ale wolę sobie tego nawet nie wyobrażać

W tej chwili i tak się już trochę uodporniłam na początku to ryczałam razem z małym co na pewno nie poprawiało sytuacji