Brązowowłose - ploty i inne głupoty, a czasem jakieś farbowanie ;) część VII

[Beata.]

Moja rowenta tez ma co najmniej 5 lat a moze nawet więcej.
Zuzyla mi sie tylko ta szczotka o mniejszej srednicy, bo na poczatku tylko jej uzywalam. Te szczotki maja takie dosyc miekkie wlosie, ktore sie wygina.
Ale teraz uzywam tej wiekszej, do dluzzych wlosow nawet lepsza
Jak mi sie zuzyje ta duza to kupie sobie nowszy model
Faktycznie jest dosyc glosna , ale ja jakos przywyklam .

[Mina1991]

Witajcie Kochane

Pomożecie określić jakie to odcienie i poziom kolorystyczny na poszczególnych zdjęciach?

Zdjęcia 1-4 to na pewno ten sam kolorek- tylko w różnych ujęciach, zdjęcia 5-9 to pewnie różne odcienie.

Chciałabym mieć taki naturalny brąz (jak na zdjęciach 1-4)- nie za zimny, ale przede wszystkim nie RUDY.

Pofarbowana jakiś czas temu Kolestonem 4/77 mam strasznie czerwone / rude włosy w słońcu co jest bardzo nienaturalne.

Jak uzyskać Kolestonem kolor jak ze zdjęć 1-4?

Dodam, że Koleston 4/77 wyszedł ciemniej niż się spodziewałam, mój TŻ uznał, że to bardziej czarny kolor połyskujący na brązowo

Wiecie co zrobić by teraz uzyskać o ton jaśniejsze? Chciałabym uniknąć rozjaśniania- mam bardzo złe wspomnienia związane z rozjaśniaczem


Proszę w szczególności o poradę wspaniałe ekspertki- Weronisię i mcromance

[mcromance]

Oj Mina, kręcisz się jak ten kot z pęcherzem między odcieniami Raz chcesz czekoladę, teraz rudość przeszkadza
Szczerze to wydaje mi się, że jedynie położenie natury, a dopiero przy kolejnym farbowaniu popielatego odcienia może ci coś zaradzić na rudawy połysk włosów, ale nie dam głowy że wybije rudość do zera.
Wydaje mi się też, że ja albo Weronisia mówiłyśmy żeby brać o 1 ton jaśniejszą farbę kiedy mówiłyśmy jaki odcień może mieć Megan na twoich poprzednich fotkach. Czyli jeśli Morgan miała te 4/7 to ty powinnaś brać 5/7.
Albo mi się pochrzaniło i komuś innemu poza wizażem to ostatnio mówiłam

A teraz kolory:
Jak dla mnie pierwsza babka ma albo 4/0 albo 4/1 (popiel). Megan ma albo 3/0, albo 4/0 albo popielaty odcień na tych poziomach.
Przynajmniej ja tak widzę te fotki na swoim laptopie.

A żeby mieć jaśniejsze to labo czekać aż się farba spłuka albo rozjaśnianie. Kąpiel rozjaśniająca jest łagodniejsza od samego rozjaśniacza. Tutaj jednak ja nie pomogę, bo nigdy nie rozjaśniałam.

[rumpleteazer]

Napisane przez mcromance

Podrosły mi przez 4 miesiące kudły więc trochę mi teraz wyrównała na prosto. Nadal z przodu jest lekko dłużej niż z tyłu (takie samo lekko asymetryczne cięcie jak poprzednio), ale łatwiej je teraz ogarniam jak są dłuższe. Lepiej się układają te warstewki, ale znowu włosy zaczynają się pokładać na ramionach = wywijać same na drugi dzień po myciu. Taki etap, który muszę przebrnąć jakoś, żeby resztę tych warstw powoli wyrównywać do jednej długości.

A docelowo zapuszczasz, czy jak wyrównasz, to znów coś wymyślisz? Wiem, że nie do końca można przewidzieć co kiedy do głowy przyjdzie (czyli co na głowie się znajdzie ), ale jakieś tam założenia są

Ja miałam iść w tym tygodniu do fryzjera, ale póki mi włosy po ramionach nie szurają to nie mam ciśnienia i chyba jednak przejdę się w przyszłym tygodniu.

[mcromance]

Napisane przez rumpleteazer

A docelowo zapuszczasz, czy jak wyrównasz, to znów coś wymyślisz? Wiem, że nie do końca można przewidzieć co kiedy do głowy przyjdzie (czyli co na głowie się znajdzie ), ale jakieś tam założenia są

Ja miałam iść w tym tygodniu do fryzjera, ale póki mi włosy po ramionach nie szurają to nie mam ciśnienia i chyba jednak przejdę się w przyszłym tygodniu.

Nie wiem co będę chcieć Obcięłam wtedy włosy, bo po pół roku masowego wypadania na długości się przerzedziły i chciałam im dać odsapnąć lekko. Teraz mi odrastają, mam "drugą grzywkę" i nawet się nie zastanawiam co chcę. Pewnie będę dalej zapuszczać tak gdzieś do łopatek może i wyrównywać te nieudane degażowanie.
Tylko mam zagwozdkę z grzywką, bo jak mi odrosła to się małe pasemko z mojego trójkącika na czole oddziela od reszty i wisi smętnie na oku Musze je upychać za ucho, żeby mi nie przeszkadzało.
Ale kurde wiem, że jak fryzjerka mi obetnie tą grzywkę to będzie nie tak jak chcę, samej mi się nie chce znowu kombinować (jeszcze), więc pewnie zostawię włosy samym sobie i niech rosną

[Weronisia]

Napisane przez Mina1991

Wiecie co zrobić by teraz uzyskać o ton jaśniejsze? Chciałabym uniknąć rozjaśniania- mam bardzo złe wspomnienia związane z rozjaśniaczem


Proszę w szczególności o poradę wspaniałe ekspertki- Weronisię i mcromance

Mcromance już ci własciwie odpowiedziała.
Dla mnie ten kolor, to 4/0. Ja taki używałam i wychodził u mnie prawie czarno. Poza tym Koleston 4/0 trzyma się włosów jak zaczarowany! Nigdy nie przybrał czerwonawej czy rudej poswiaty. Może w tym 4/77 dali dużo czerwonego barwnika, że ci tak wyszło

Jeśli ci wyszło za ciemno, to innego sposobu jak rozjaśnienie nie ma
Ja sama pozbywałam się 4/0 które było prawie czarne. Powiem tak: nie było łatwo. Musiałam uzyć farby mocno rozjaśniającej, a nawet robiłam kąpiel rozjaśniającą, a i tak efekt był marny.

OPd ciebie zalezy decyzja co zrobić.

A na przyszłość zapamiętaj zasadę, żeby brać farbę o ton jaśniejszą od tej, którą chcesz uzyskać.


A teraz spadam, bo muszę już farbę zmyć z głowy

[rumpleteazer]

Napisane przez mcromance

Nie wiem co będę chcieć

A ja, jak zapragnęłam iść do fryzjera, to mi się włosy zaczęły znów* układać (*Znów, bo pod koniec sierpnia okazało się, że "moja" fryzjerka nie pracuje już tam, gdzie pracowała i musiałam skorzystać z usług innego fryzjera... na skutek czego pogodziłam się z okrągłą szczotką Nie miałam wyjścia, bo się same nie układały A teraz, o dziwo, po 4-5 tygodniach od strzyżenia, układają się całkiem całkiem bez szczoty Na szczęście przeprowadziłam śledztwo w internecie, okazało się, że "moja" fryzjerka otworzyła własny salon, więc następnym razem idę w sprawdzone ręce ).

[Weronisia]

Rumpleteazer, w końcu kobieta zmienną jest

A ja dziś poszalalam. Postanowiłam pozbyć się ciemnicy na głowie.
Nałożyłam Garnier 101A, który mile mnie zaskoczył. Poprzednio byłam załamana jego jakością jak i stanem włosów po rozjasnieniu. Wtedy to byl jeden wielki koltun włosów, zbity, tępy. Nie do rozczesania.
Tym razem chyba coś ulepszyli, bo moje odczucia były pozytywne, jak i stan włosów.
Po jednym rozjasnieniu juz widziałam różnicę w kolorze, ale było dość nierówno, więc poleciałam do sklepu po drugie pudełko i zaraz nalozylam. Wyszło kasztanowo, ciut miedziano. Sam odrost omijalam ale i tak coś tam się pacneło i wyszło ciut jaśniej. Dla wyrównania oraz utrwalenia nalozylam Garnier 70 czyli naturalny blond.
A więc trzy farby w ciągu niecałych 3 godzin!!!
Efekt? .... włosy mięciutkie, gladziutkie... normalnie szok! No chyba, że wypadną mi jutro

A kolor cudowny. Wreszcie mam kolor jaki chciałam Jest zdecydowanie brązowo a nie czarno. Kolor oczywiście nie jest chłodny, bo po rozjaśnieniu jest to praktycznie nie możliwe. Kolor jest czekoladowy, trochę ni to złotawy, ni to miedziany. Ale bardzo mi się podoba
Chciałam go jeszcze ochłodzić i nałożyć jeszcze CT bo jest na słabym oxy. No ale i córka i mąż mnie przekonywali , że nie ma potrzeby, bo kolor jest równy i ładny. Dam więc odpocząć włosom przez kilka dni. Możliwe, że jeszcze się conieco wyplucze, więc wtedy dopiero ocenie jakiej farby użyć.
Mam teraz kilka dni na porządne odżywienie włosów


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Beata.]

Weronisiu czekam na fotki z niecierpliwoscia

[Weronisia]

Napisane przez Beata.

Weronisiu czekam na fotki z niecierpliwoscia

Fotki będą jutro Dziś już za późno, ale mam już je w aparacie. Jutro po pracy zrzuce na kompa i wkleję.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rumpleteazer]

Ja też czekam na zdjęcia Weronisi

[Weronisia]

A więc wklejam

Pierwsze trzy zdjęcia, to efekt rozjaśniania Garnierem 101A.
Od czwartego zdjęcia efekt końcowy.
Teraz widzę, że nie widac napisu na zdjęciu. 4- to efekt po nałożeniu Garnier 70 naturalny blond.
No i porównanie jak było, a jak jest teraz. A więc widać różnicę oraz widać, że kolor jest już ciepły. Ale jakoś miałam ochotę na taki kolorek. Ciekawe kiedy znowu mi wróci humor na chłodny

Nie wiem póki co jaki to mi kolor wyszedł ale to jest chyba poziom 6.
Zobaczę, co się zrobi po kilku myciach, czy jeszcze ciut zjaśnieje czy nie.

Kupiłam już Koleston 6/71 ale teraz nie wiem czy to odpowiedni kolor. Jak myślicie?
Odrosty pojawią się pewnie już za tydzień i będę je chciała zamalować, tylko żeby mi nie wyszły ciemniejsze od reszty
Będę też chciała całość włosów pofarbować czymś z końcówką 71, ale nie wiem czy 6/71 znowu nie zrobi mi ciemnicy. Lepsze by było 7/71, ale to znowu nie pokryje moich blond odrostów
Może więc najpierw zrobić sam odrost ciemniejszą farbą, a dopiero potem po wysuszeniu położyć na całość 7/71 ? Co myślicie?
Albo może jakiś inny odcień? Ale wydaje mi się, że /71 będzie odpowiedni. A może samo 6/0 ?

[MorganLeFay]

Napisane przez Weronisia

A więc wklejam

Pierwsze trzy zdjęcia, to efekt rozjaśniania Garnierem 101A.
Od czwartego zdjęcia efekt końcowy.
No i porównanie jak było, a jak jest teraz. A więc widać różnicę oraz widać, że kolor jest już ciepły. Ale jakoś miałam ochotę na taki kolorek. Ciekawe kiedy znowu mi wróci humor na chłodny

Mi się o wieeele bardziej podoba "po" Ładnie wyszło

[Weronisia]

Napisane przez MorganLeFay

Mi się o wieeele bardziej podoba "po" Ładnie wyszło

Dziękuję już wczoraj jedna koleżanka tez zauwazyła zmianę i pochwaliła, a jest fryzjerką, więc tym bardziej się ucieszyłam

Teraz tylko nie wiem czym farbowac, żeby znowu tego niespartolić.

[MorganLeFay]

Napisane przez Weronisia

Dziękuję już wczoraj jedna koleżanka tez zauwazyła zmianę i pochwaliła, a jest fryzjerką, więc tym bardziej się ucieszyłam

Teraz tylko nie wiem czym farbowac, żeby znowu tego niespartolić.

Weronisia czy Ty masz taki kolor cery jak na piątym zdjęciu? Bo taki ciepły się wydaje (i bardzo pasuje do nowego koloru), a wcześniej jak wklejałaś zdjęcia to wydawało mi się że masz chłodną karnację.

Co do następnego farbowania to nie mam pojęcia... pewnie i tak kolor się trochę zmyje więc czekaj spokojnie i nie daj się rudzicy

[mcromance]

Weronisiu super ci wyszło
A odnośnie koloru to mi się wydaje, że powinnaś w 7/71 lub może nawet 7/3 (albo 7/31 jeśli Koleston taki ma) jak coś celować. Ja mam na głowie 6/7 i mi wyszło dość ciemno (ale nadal lekko jaśniej niż sprane 5/0 z Inebryi które jest na końcach) i bardziej rudawo na moim poziomie 6 niż WCT 6/7 robiła.
Chociaż ty masz jaśniejsze niż ja naturalki, więc

[Weronisia]

Morgan zgadza się. Teraz jestem opalona i zrobiłam się cieplejsza taka jakby złota albo brzoskwiniowa. Przed urlopem byłam blada i zdecydowanie zimna. Teraz używam dość ciemnego pudru nawet.


Mcromance dzięki za sugestie. Szczerze mówiąc też się zastanawiałam nad 7/3. Ale to bym dała jedynie na długości omijając odrost, bo odrost i tak zawsze mam złoty albo rudawy. Ale co w takim razie dać na sam jasny odrost? Może 6/0? Kurcze boję się, że popsuje to co udało mi się wreszcie uzyskać. Najważniejsze, żeby teraz na długości utrzymać ten poziom i nawet odcień, a z odrostem będę musiała kombinować.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mcromance]

Napisane przez Weronisia

Mcromance dzięki za sugestie. Szczerze mówiąc też się zastanawiałam nad 7/3. Ale to bym dała jedynie na długości omijając odrost, bo odrost i tak zawsze mam złoty albo rudawy. Ale co w takim razie dać na sam jasny odrost? Może 6/0? Kurcze boję się, że popsuje to co udało mi się wreszcie uzyskać. Najważniejsze, żeby teraz na długości utrzymać ten poziom i nawet odcień, a z odrostem będę musiała kombinować.

Może weź na odrost 6/0 i domieszaj do niego kapkę 7/3 dla samego lekkiego odcienia?

[rumpleteazer]

Weronisiu, fajny efekt

Ja mam w szafce Toucha 6/71 Grzecznie czeka aż najdzie mnie ochota na farbowanie.

[Weronisia]

Dzięki dziewczyny.

Nie wiem jeszcze co z czym pomieszam, ale nie będzie to łatwa decyzja. Póki co cieszę się tym co mi wyszło. .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[haru_haru]

Witam brązowowłose
Mam dylemat, byłam na wakacjach w Grecji i gorące słońce sprawiło, że moje włosy wypłowiały . Wiem, że zimą zazwyczaj ciemnieją, ale zastanawiam się czy je wyrównać kolorystycznie czy poczekać na zimę .
Jak uchronić ciemne włosy przed utratą koloru? Dotychczas nie miałam takiego problemu, ale latka lecą i czas o tym pomyśleć ...

[MorganLeFay]

Napisane przez Weronisia

Dzięki dziewczyny.

Nie wiem jeszcze co z czym pomieszam, ale nie będzie to łatwa decyzja. Póki co cieszę się tym co mi wyszło. .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

I jak tam Weronisu - nadal jesteś zadowolona? Rudzica Cię nie dopadła?

Melduję że kupiłam Palette C10 chce mi się jakiejś odmiany, nie koloru ale chociaż rodzaju farby robię za jakiś tydzień.

[mcromance]

Napisane przez haru_haru

Witam brązowowłose
Mam dylemat, byłam na wakacjach w Grecji i gorące słońce sprawiło, że moje włosy wypłowiały . Wiem, że zimą zazwyczaj ciemnieją, ale zastanawiam się czy je wyrównać kolorystycznie czy poczekać na zimę .
Jak uchronić ciemne włosy przed utratą koloru? Dotychczas nie miałam takiego problemu, ale latka lecą i czas o tym pomyśleć ...

Szampony lub ożdywki z henną? Środki do zabezpieczania włosów prze słońcem, jeśli się będzie długo na słońcu przebywać? Jakieś kapelusze latem?

Wybór należy od ciebie, ale mogła byś spróbować jakiegoś tonera do włosów w kolorze twoich włosów.

Napisane przez MorganLeFay

Melduję że kupiłam Palette C10 chce mi się jakiejś odmiany, nie koloru ale chociaż rodzaju farby robię za jakiś tydzień.

Zobaczymy czy nie będziesz przeklinać, że zmieniłaś Oby nie

[MorganLeFay]

Napisane przez mcromance

Zobaczymy czy nie będziesz przeklinać, że zmieniłaś Oby nie

Mam nadzieję że po jednym farbowaniu włosy mi nie odlecą Robiłam wiele razy Palette i zawsze byłam zadowolona.
Jakby coś nie wyszło to mam jeszcze dwa garniery 111

[Weronisia]

Napisane przez MorganLeFay

I jak tam Weronisu - nadal jesteś zadowolona? Rudzica Cię nie dopadła? .

Nie dopadła znaczy się widzę tą rudosc, ale wmawiam sobie, że tak ma być i chcę wytrzymać jak najdłużej.
Kolor sam w sobie jest bardzo ładny. Myślę, że jeszcze go troszkę rozjaśnie, bo jednak odrosty mam dużo jaśniejsze. Myślę, że pokombinuje jeszcze w tym tygodniu :p

Morgan a ty się nie bój Palety. Jedno farbowanie na pewno nie zaszkodzi. Po tym co twoje włosy już przeszły, taka Paleta im nie straszna
Poza tym nie wydaje mi się, żeby Garnier był lepszy od Palety, więc skoro po Garnierze masz nadal włosy, to po Palecie też będziesz miała
Szkoda, że u nas nie ma 111, bo pewnie rozjaśnia mocniej niż 101A .
Ja kupiłam Garniera tylko dlatego, że jest najtańszą farbą, a obecnie nie mam kasy na szaleństwa, więc nawet na farbie oszczędzam




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mcromance]

Napisane przez MorganLeFay

Mam nadzieję że po jednym farbowaniu włosy mi nie odlecą Robiłam wiele razy Palette i zawsze byłam zadowolona.
Jakby coś nie wyszło to mam jeszcze dwa garniery 111

Mi nie chodziło o markę farby, ale o kolor "po" Bo istnieje prawdopodobieństwo, że ci będzie za "rudo"

Napisane przez Weronisia

Nie dopadła znaczy się widzę tą rudosc, ale wmawiam sobie, że tak ma być i chcę wytrzymać jak najdłużej.
Kolor sam w sobie jest bardzo ładny. Myślę, że jeszcze go troszkę rozjaśnie, bo jednak odrosty mam dużo jaśniejsze. Myślę, że pokombinuje jeszcze w tym tygodniu :p

Tak jest, wmawiaj to sobie dalej Wcale nie masz tak rudo jak ci się wydaje, ładny brązik masz, a przy jaśniejszym chłodny odcień trudny do utrzymania.

[Weronisia]

Napisane przez mcromance

Tak jest, wmawiaj to sobie dalej Wcale nie masz tak rudo jak ci się wydaje, ładny brązik masz, a przy jaśniejszym chłodny odcień trudny do utrzymania.

No właśnie dlatego sobie wmawiam wiem, że im jaśniej, tym 'cieplej' będzie. No trudno.

Dziś kupiłam innego Garniera. Nie wiem jak to sięstał, że wcześniej go nie widziałam, bo stoi zaraz obok tego drugiego
Wcześniej rozjaśniałam Garnier Nutrisse 101A. Dziś go nie było. Za to znalazłam Garnier Color Sensation 110, który jest jeszcze tańszy, a zarazem najtańszy w całej drogerii

Oczywiście farba nie mogła leżeć i czekać Rozjaśniłam włosy. Wydaje mi się, że złapała bardziej niż Nutrisse 101. Na rozjaśnione znowu połozyłam Nutrisse 70 z odrobinką niebieskiego mixtona Kolestona.
Niestety sam przedziałek nadal wydaje mi się jaśniejszy od reszty, ale jest już dużo lepiej.
Włosy są już na poziomie 6
Za tydzień na sam przedziałek, czy odrost nałożę CT 6/1 - i tak nie wychodzi popielato, a tylko tą farbę CT posiadam. No chyba, że zdążę dokupić coś innego.


Resztę tego jaśniutkiego Garniera wykorzystałam do pasemek córki. Robiłam pierwszy raz w życiu pasemka i wyszły pięknie. Córka wniebowzięta. Wygląda to jak włosy rozjaśnione słońcem, czyli takie bardzo delikatne pasemeczka.

[mcromance]

Hahahaha Wiedziałam, że Weronisia pokombinuje znowu z włosami prędzej niż później

Jak dasz radę machnąć jakieś fotki sobie (i córce też, bo ciekawa jestem jak wygląda u niej) to wklej proszę

[Weronisia]

Napisane przez mcromance

Hahahaha Wiedziałam, że Weronisia pokombinuje znowu z włosami prędzej niż później

Jak dasz radę machnąć jakieś fotki sobie (i córce też, bo ciekawa jestem jak wygląda u niej) to wklej proszę

Ha ha no znasz mnie już

A fotki machnę jak się chmurzyska rozejdą

A ty farbowałaś już?

[mcromance]

Napisane przez Weronisia

A ty farbowałaś już?

Tak, już dawno, chyba 18 września byłam jak dobrze pamiętam. Niestety mój aparat odmawia posłuszeństwa nawet na świeżych bateriach, dlatego fotek nie ma

Koleston 6/7 wyszedł odrobinę ciemniej i bardziej rudawo-brązowawo niż CT 6/7, ale w sumie to mogłam się tego spodziewać.
Tak jak CT Koleston ładnie mi pokrył, błysk jest, włosy gładkie (jak na chwilę obecną ). Teraz czekam na odrost żeby poobserwować jak mocno będzie się różnił i wtedy zdecyduję, czy dalej będę lecieć z Kolestonem czy może wrócę do CT.
Jeśli wrócę do CT to chyba będę musiała się zebrać w sobie i spróbować sama ufarbować, bo jednak prawie 2 miesiące między farbowaniami CT to dość długo i mój ciepły czekoladowy kolor płowiał leciutko, a co miesiąc jeździć do fryzjerki w zimie mi się nie chce (już ).

Najdziwniejsze co zauważyłam przy Kolestonie to to, że po farbowaniu włosy odrobinę szybciej mi się przetłuszczały, jeśli myłam je jak normalnie ostatnio od kilku miesięcy szamponem z Equilibry. Więc muszę teraz częściej podkradać szampon brata na SLS, bo wtedy są "normalne" dłużej, za to przez SLS mam podsuszoną skórę głowy i się "sypię' lekko momentami...
Nie wiem czemu tak mi się dzieje, bo przy CT chyba tego nie było Nie mam porównania jak miałam przy Inebryi, bo wtedy nadal miałam szampony na SLS chyba, albo jakieś łagodne drogeryjne.