Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

[despa]

Aliww, ale dobry ten film? Polecasz?

[scarlett26]

zaraziłam się od TŻta, z nim już dobrze, a ze mnie się leje górą i dołem, moje towarzystwo już śpi, ja próbuję się uczyć mimo wszystko, jest do doooopy

[alliw]

Napisane przez despa

Aliww, ale dobry ten film? Polecasz?

hmmm, trudno powiedziec o nim czy dobry. Jest specyficzny. Taki nowoczesny. Ja czytałam najpierw wywiad z rezyserem i wiedziałam czego moge sie spodziewac. Wg mnie warto obejrzec.

Napisane przez scarlett26

zaraziłam się od TŻta, z nim już dobrze, a ze mnie się leje górą i dołem, moje towarzystwo już śpi, ja próbuję się uczyć mimo wszystko, jest do doooopy

o rany trzymaj sie jakos

[alliw]

Wrzucam mojego szkraba z placu zabaw ma dwie ulubione "zabawki": furtka i bujaczka

[Tasia34]

DEMETER - juz wczesniej mialam Ci odpisac na pytanie o stosunek Krzysia do Ani, bo mignelo mi to pytanie, ale nie mialam kiedy, a potem zapomnialam.... Przepraszam
Krzys roznie . przewaznie przynosi Ani zabawki, przykrywa kocykiem (czasem tez z glowa ), czyta Jej ksiazeczki (serio,bierze ksiazke, siada kolo Ani i przewracajac strony, mowi "blablablablabla" ), przytula sie, glaszcze po glowce itp
Ale z drugiej strony ostatnio czesciej marudzi, krzyczy, czasem nasladuje "dzidzie" (jesli naraz tak robia, to jest jak w zoo ), latwiej sie denerwuje czy zlosci. I nie wiem, czy wiazac to z pojawieniem sie Ani, czy to taki okres...
Tez zawsze jak karmie Anie, to koniecznie musi miec do mnie jakis "interes" - przeczytac ksiazeczke, wyjac klocek, ktory sie zatkal, otworzyc torebke itd
Wiec taka zazdrosc nie-zazdrosc

A co do spania - Krzys w wieku Ani tez nie spal wiele w dzien, mial moze ze 2 drzemki. Zaczal szybko przesypiac noce, mial 1 czy 2 pobudki na kp, ale to 15 minut wszystkiego i znow spalismy Ale roznica jest taka, ze Krzys kontemplowal otoczenie, gaworzyl, obserwowal nas, jak nie spal. Ania jak nie spi lub nie je, to przewaznie placze albo steka, napina sie... (choc w nocy spi dobrze, po 6-7-8 godzin ciurkiem tylko pozno, dzis o 23...) Biedna, ma cos w stylu kolek... Ale chyba idzie ku dobremu, bo DZIS PO RAZ 1 USMIECHNELA SIE DO MNIE i cos zagugala Wzruszylam sie do lez Im mniej bedzie cierpiec i plakac, tym na pewno bedzie wiecej usmiechow

[Demeter]

Alliw, u nas tez histerie wiec rozumiem doskonale. Dziś sie poryczałam z bezsilności jak mnie bił i się rzucał Nie wiedziałam co mu jest, ale poczytałam troche o tym.
My jak mieszkalismy w krakowie to nie mieliśmy żadnej pomocy, po przeprowadce do rodzinnego miasteczka mamy na miejscu dwie babcie. Także możemy liczyć na pomoc, inaczej bym zwariowała chyba

Tasiu, dzieki za odpowiedz, ciekawe jak będzie u nas

Oldzinx, pół dnia spędziłam na szukaniu rożka starego i wcięło go tak samo jak spodnie ciazowe moje. A jeszcze okazało sie ostatnio, że w szpitalu, w którym bede teraz rodzic trzeba miec wszystko swoje....także musze jakiś rozek wziaść. Głupio mi, bo Ci obiecałam ten beżowy co lezy nieużywany No chyba, że jakimś cudem ten stary się gdzies jeszcze znajdzie ale wątpie bo spodni też tak szukałam. Za duzo rzeczy nam poginęło podczas tej przeprowadzki z Krakowa szlag by to wziął.

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Alliw, za rocznice

Tasiu za pierwsze uśmieszki

[scarlett26]

spać babsztyle!

a dziś nocuję w kibelku z notatkami..........

[Moderna]

Napisane przez alliw

powtórzyło się?
podziwiam ze M. chodzi tak późno (wg mnie ) spać. U nas 20 najpóźniej przed 21. Gdybym nie miała wieczorem czasu dla siebie to bym na serio sfiksowała

Gdy juz wyszliśmy z choroby J., to jakis diabeł w niego wstapił. Przez kilka dni moje z natury grzeczne i raczej spokojne dziecko, robiło mi takie histerie ze normalnie wymiękałam. Tylko otworzył oczy juz wszystko było na nie, jak czegos nie dostał/nie mogł zrobić, to było walenie głową w podłoge, ściane, szczebelki w łożeczku, i ryk, a potem ryk ze boli głowa.

nie, nie powtorzylo sie ale to byl mily wybryk

mnie sie podoba regularnosc M., a najbardziej 3-godzinna drzemka w poludnie - wole jednak drzemke niz spanie o 20

wspolczuje histeriozy - dobrze, ze juz lepiej

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Napisane przez Tasia34

Krzys roznie . przewaznie przynosi Ani zabawki, przykrywa kocykiem (czasem tez z glowa ), czyta Jej ksiazeczki (serio,bierze ksiazke, siada kolo Ani i przewracajac strony, mowi "blablablablabla" ), przytula sie, glaszcze po glowce itp

slodkie

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Napisane przez oldzinx

my po lekarzu, katar, gardło, oskrzela czyste na szczęście. Narazie bez antybiotyku. Tom od 1 września łącznie był w żłobku jakies 8 dni reszta to infekcje. Ja się pytam czy to minie czy jak? Do tej pory okaz zdrowia był. Może coś na odporność???

wspolczuje chorob
to raczej normalne na poczatku pojscia do przedszkola - stres ma spore znaczenie w obnizaniu odpornosci, stad tez wieksza podatnosc na choroby w poczatkowym okresie.

Ja dbam normalnie o odpornosc, w naturalny sposob - ale wiele mam wlasnie wierzy w skutecznosc witaminy C - mozna sprobowac chyba (podobna najlepsza jest lewoskretna czyli kwas L-askorbinowy albo naturalna witamina c z aceroli (sa rozne preparaty), syntetyczne sa prawoskretne - i one podobno nie maja wplywu na poprawe zdrowia - ale szczegolow nie znam, bo sie nie zaglebialam w nie )

[kasia86bgo]

Scarllet
- oooosz ciemna srubka sie pokrecilo. Ale dalej 3mam kciuki ;-)



Mlody ma katar taki ze hoooHoooo kaszel ze HooooHooooHoooo - i co oczywiscie Nigdzie nie moge znalezc fridy czy jak sie to tam nazwywa - Na szczescie czasami lubi sie z husteczkami i ladnie smarka nosek.
Ale jakbyscie go wczoraj zoabczyly jak dobieralam z przedszkola - 1wszd co to rece umyc - spika z koza wytrzec - rozpacz :-/ ale coz jak mus to mus


Kocham Cie Emilianku <3.

[BYou]

Alliw no w końcu jesteś
Marjano cudny na fotkach histerii współczuję

Pani, a Tobie TZ nie obiecał lapka jak ogarniesz sprawę szafy w Waszym mieszkaniu
Zdrowia dla Torresa
Kupiłam Zosi zestaw mego doktora i teraz jesteśmy badani regularnie z tyłu i z przodu

Oldzinx dla Was też zdrowia

Demeter

Moderna ja wolę jak Zosia idzie spać przed 20. Teraz jak nie spi w dzień to nawet o 19 chce się iść myć i spać potem mogę iść pobiegać i mieć dużo czasu wieczorem

Dzięki Dziewczyny cieszę się bardzo z prezentu. Tym bardziej, że będziemy mieć masę wydatków i raczej lapek nie był w to liczony

[kasia86bgo]

Alliw
- cundy MarJanek .



To o kotrej wasze dzieci chodza spac .?;-) bo chyba moj przedszkolak idzie najwczesniej - czasmi juz by chcial isc o 18 a przeciez ok 17dopiero jestesmy w domku. A jak patrze na rozpiske spania w przedszkolu to kroluja 2h drzemki.
Klade go o 19 jak jest kapiel to da rade wytrzymac do 19.30 - ale wtedy ma odlot w 2minuty


Kocham Cie Emilianku <3.

[Agnjeska]

Moderna J też ma drzemkę ok 2h w południe a spać chodzi o 19.30 (;

Alliw a my takie histerię praktycznie codziennie mamy. Na każde nie J reaguje krzykiem... też zmęczona tym jestem ale nie mam pojęcia nie mam co z tym zrobić.

[Moderna]

Napisane przez BYou

Moderna ja wolę jak Zosia idzie spać przed 20. Teraz jak nie spi w dzień to nawet o 19 chce się iść myć i spać potem mogę iść pobiegać i mieć dużo czasu wieczorem

dzieci sa rozne i roznie spia - jedne mniej inne wiecej - ja sie w ogole ciesze, ze mamy jakaolwiek regularnosc, to mi bardzo pomaga (w tym tez brak problemow z zasypianiem - idziemy spac i spimy ) - a drzemke w poludnie blogoslawie - ja potrzebuje czasu dla siebie bardziej w dzien (wtedy jestem sama i mam wreszcie chwile oddechu, a wieczorem maz zawsze pomoze i zajmie sie dzieckiem) niz wieczorem

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Napisane przez BYou

Kupiłam Zosi zestaw mego doktora i teraz jesteśmy badani regularnie z tyłu i z przodu

fajnie

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez Agnjeska

Alliw a my takie histerię praktycznie codziennie mamy. Na każde nie J reaguje krzykiem... też zmęczona tym jestem ale nie mam pojęcia nie mam co z tym zrobić.

ojejj .. a to juz dlugo tak?

my na razie mielismy tylko jedna histerie - ale tez nie az tak straszna, jak tu opisywane - moze jezszce wszystko przed nami

[BYou]

Moderna tez potrzebuję ale Zosia ma inny plan. Nigdy nie usypialam Jej na siłę wiec skoro nie potrzebuje drzemki to przeorganizowalam nasz dzień. Pora snu na noc. B wraca dość wcześnie także zdążą się sobą nacieszyć i mi dać chwilę oddechu. A wieczorem mam więcej energii na działanie, planowanie bo jestem z natury sowa wiem, że każde dziecko inaczej i tylko napisałam jak u nas

[moni_ka.g]

Moderna - 3 godziny snu w dzien? Nawet nie wiesz jak ci zazdroszcze.. Jakub wcale nie moze spac.. w nocy od 2-3 jeczy, wstaje po 5, po 10 juz pada ale dzis np na 25 minut na spacerze, czesto "wysypia sie" w samochodzie wiec tez 15, max 20 minut i to taka drzemka ze nic mi nie daje. Ani chwili odpoczynku w dzien, ani przespanej nocy. Ciagle tylko placze, jeczy, marudzi, wpada w histerie, krzyczy... Z nim nic nie idzie zrobic, bez niego tez bo nie spi.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Moderna]

Napisane przez BYou

Nigdy nie usypialam Jej na siłę wiec skoro nie potrzebuje drzemki to przeorganizowalam nasz dzień.

rowniez jestem zdania, ze dzieci same dobrze wiedza, kiedy czas na spanie

Wczoraj wystawilam wozek na sprzedaz i na razie mam zainteresowane kupnem, ale z wysylka - zapakowac bym pewnie jakos zapakowala, ale ja sie obawiam tego, ze ktos moze miec pozniej pretensje, ze cos nie dziala jak sobie tego zyczy - a wozek ma juz swoje 5 lat - nie wiem, co robic, czy wyslac czy czekac na kupca z okolicy (tu pewnie moge sobie nawet kilka miesiecy poczekac)

[eluśka87]

Hej,

u nas również są histerie, i krzyk.. a najgorzej, żę nie pozwalam, nie słucha się.. wchodzi na łóżko wysoko i myśli, że to zabawa.. dzisiaj mówię rano, że nie wolno chcesz spać i nigi połamać a mój syn: o Taak... hehe no małpka mała... jest histeria jak coś chce.. ryczy jak nie po jego myśli, myślę, że mu przejdzie.


Mój mały z dziadkiem ma 2 drzemki, rano kolo 11.30 i później kolo 15.30... 16.00 różnie.. z nami bywa, że ma jedną.. często jak są goście, dużo się dzieje, nie chce spać.. i chodzi do tej 13.00 aż już się włącza maruder. Więc u nas drzemki są... śpi różnie 1 godzinę, 1,5 godziny,..albo 40 minut.. bywa i tak..

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

P.s.: U nas zasypia P późno.. bo 21. po 22 bywa... ale pewnie ze względu na to, że ma drzemki.. bez drzemki popołudniowej potrafił kolo 19 - 20 zasnąć.

[Moderna]

Napisane przez moni_ka.g

Moderna - 3 godziny snu w dzien? Nawet nie wiesz jak ci zazdroszcze.. Jakub wcale nie moze spac.. w nocy od 2-3 jeczy, wstaje po 5, po 10 juz pada ale dzis np na 25 minut na spacerze, czesto "wysypia sie" w samochodzie wiec tez 15, max 20 minut i to taka drzemka ze nic mi nie daje. Ani chwili odpoczynku w dzien, ani przespanej nocy. Ciagle tylko placze, jeczy, marudzi, wpada w histerie, krzyczy... Z nim nic nie idzie zrobic, bez niego tez bo nie spi.

[Moderna]

Rozwoj mowy dziecka w drugim roku zycia:
http://ulogopedy.pl/wp-content/uploa...%C5%BCycia.png

[Agnjeska]

Młoda od początku miała charakterek. .. staram się oduczyć. Musi wiedzieć że wszystkiego mieć nie może... No i ze sluchaniem też problem. Na "chodź tu" praktycznie zawsze słyszę "nie!"
No i strasznie zazdrosna jest. Ostatnio siostrzeniec mojego chciał kolo mnie usiąść. .. J zaczęła tak wrzeszczec i odpychac go że hoho...

[Luna0]

Napisane przez alliw

Klementyna, ty kupowałas te paputki z decathlonu, czy była do nich dołączona jakas rozmiarówka w cm? Bo chce zamówić i teraz nie wiem jaki rozmiar

Podobno Miasto 44 to bardziej opowieść o miłości niż powstaniu
Mi w tej chwili przyszły paputki, są super ale właśnie na stronie nie było cm i kupiłam na styk. Zresztą w decathlonie mają dziwną rozmiarówkę
Kamil ma rozmiar 24 i napisane jest 15 cm, niby się zgadza bo są w sam raz, a szkoda bo chciałam troche większe. Może się naciągną od chodzenia bo są z materiału

Napisane przez kasia86bgo

To o kotrej wasze dzieci chodza spac .?;-) bo chyba moj przedszkolak idzie najwczesniej - czasmi juz by chcial isc o 18 a przeciez ok 17dopiero jestesmy w domku. A jak patrze na rozpiske spania w przedszkolu to kroluja 2h drzemki.
Klade go o 19 jak jest kapiel to da rade wytrzymac do 19.30 - ale wtedy ma odlot w 2minuty .

Kamil 19:30-20:00 a w ciągu dnia conajmniej jedna 2h dzemka, najczesciej dwie także spoko


My zaraz do lekarza, bo Kamil bardzo brzydko kaszle. To już raczej nie przeziębienie..
Jeszcze sąsiad 20cm od nas wymienia drzwi i od 9 rano jest taki hałas że Kamil ciągle tylko płacze i ucieka. Uspałam dopiero o 11 w wózku a i tak pospał tylko chwilę i teraz się chowa

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez Agnjeska

Młoda od początku miała charakterek. .. staram się oduczyć. Musi wiedzieć że wszystkiego mieć nie może... No i ze sluchaniem też problem. Na "chodź tu" praktycznie zawsze słyszę "nie!"
No i strasznie zazdrosna jest. Ostatnio siostrzeniec mojego chciał kolo mnie usiąść. .. J zaczęła tak wrzeszczec i odpychac go że hoho...

Ze mną Kamil się kłóci, mówie chodź a on Nie! i tak w kółko, zaczyna jojczeć, krzyczeć aż w końcu przychodzi z płaczem uparciuch

[cathlyn]

u nas się poprzestawiało ze spaniem, L. śpi różnie w dzień - np. dzisiaj zasnęła o 12, wczoraj o 16 (chciałam już ją przetrzymać do wieczora, ale o 16 stwierdziła, że chce iść spać i nie było rady) Śpi 1-3 h różnie, nie ma zasady.
Wczoraj poszła spać o 23
Wstaje codziennie o 7-7.30
I ja już pomału wysiadam psychicznie, bo w ciągu dnia w czasie jej drzemki ogarniam, gotuje a wieczorem chciałabym mieć chwilę dla siebie i nic z tego nie wychodzi, bo jeszcze mam sprawy pracowe do ogarnięcia, a to kolacje jeszcze zrobię i zamiast poczytać ksiażkę to siadam na net a potem spać.
moderna
fajnie by było gdyby Marcel sam z siebie zaczął sam zasypiać

alliw
super foty, ale J. duży kawaler A fryz nadal ma nieziemski

Cały czas jestem chora, mam masę rzeczy do zrobienia do pracy i nie mam siły. Czuję się tak zmęczona i rozkojarzona, że nie zaczynam nawet, bo narobię masę błędów...

a z tym logopedą to się dobiłam... 300 słów na 2 lata - kiedy to będzie te 300 słów...?

[Moderna]

Napisane przez cathlyn

u nas się poprzestawiało ze spaniem, L. śpi różnie w dzień - np. dzisiaj zasnęła o 12, wczoraj o 16 (chciałam już ją przetrzymać do wieczora, ale o 16 stwierdziła, że chce iść spać i nie było rady) Śpi 1-3 h różnie, nie ma zasady.
Wczoraj poszła spać o 23
Wstaje codziennie o 7-7.30
I ja już pomału wysiadam psychicznie, bo w ciągu dnia w czasie jej drzemki ogarniam, gotuje a wieczorem chciałabym mieć chwilę dla siebie i nic z tego nie wychodzi, bo jeszcze mam sprawy pracowe do ogarnięcia, a to kolacje jeszcze zrobię i zamiast poczytać ksiażkę to siadam na net a potem spać.

Cały czas jestem chora, mam masę rzeczy do zrobienia do pracy i nie mam siły. Czuję się tak zmęczona i rozkojarzona, że nie zaczynam nawet, bo narobię masę błędów...

a z tym logopedą to się dobiłam... 300 słów na 2 lata - kiedy to będzie te 300 słów...?

za jakis czas sie pewnie unormuje - dziecko musi sie odnalezc w nowej sytuacji - tak przynajmniej mysle

duzo zdrowia

nasze dzeici maja jeszcze cale pol roku czasu dla tak malego dziecka to bardzo duzo czasu - podobno po 18 miesiacach dosc mocno dziecko rusza z mowa, by w wieku ok 2 lat przyswajac nawet kilka nowych slow na dzien
kiedys czytalam fajny artykul, ale po niemiecku - ze wlasnie w wieku okolo dwoch lat, gdy dziecko malo mowi - to srednio polowa z tych dzieci ma normalnie opozniony rozwoj mowy i nadrobi, polowa z nich ma inne braki, ktore trzeba wspomoc - dlatego wlasnie wtedy zaleca sie ewentualnie wizyte u logopedy, by stwierdzic, ze to naturalne opoznienie, a nie inne problemy

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez cathlyn

moderna
fajnie by było gdyby Marcel sam z siebie zaczął sam zasypiać

fajnie by bylo
choc nie ukrywam, ze przy piersi jest praktycznie - bo to kilka minut i spi, a bez to tak lezelismy pewnie dobre 15 minut

w ogole nocki mamy ostatnio kiepskie - karmimy sie ledwie dwa razy, bo w nocy okolo 2-3 i pozniej nad ranem okolo 6-7 - ale on wtedy trasznie sie wije i marudzi, karmienie trwa nawet i godzine, bo nie moze znalezc sobie miejsca - dzisiaj mial cos w nosku i na lezaco nie mogl pic i spac - wiec karmilam i usypialam na siedzaco - nie wiem, czy to przez nos, czy moze jakies emocjonalne, czy moze inne problemy - bo trwa to juz kilka tygodni, z przerwami jedno-dwadniowymi, gdzie jest spokoj?

[pani22ka]

Alliw:

Gdybym nie miała wieczorem czasu dla siebie to bym na serio sfiksowała

hehe, ja też.
ale u mnie wieczór (czyt. od kiedy tż wróci z pracy) to tata-time. także kładzie T. o 20.30, koło 21ej T. śpi.

Alliw:

Generalnie troche mam juz po dziurki siedzenie z młodym w domu. Chetnie oddałabym go do złobka chociaz na 4 h, ale pewnie nie znalazłabym miejsca, a poza tym moj urlop wychowaczy poszedł by sie rąbać. Przydałaby sie czasem jakas babcia/ciocia/niania. Czasami naprawde mam dość

ej, ale wszak możesz oddać maryJana do jakiegoś klubu malucha czy cuś (nawet nie codziennie, ale np. 3 razy w tygodniu). Jemu to dobrze zrobi i Tobie też
mam taką samą sytuację i naprawdę "dychłam" jak T. poszedł - nawet na te 1,5 godziny - do żłoba. jednak bycie mamą 24/24 to duże obciążenie... głowy...

a Jaś jak zawsze uroczy... taki chłopczyk słodki


Tasia, pierwszy uśmiech -

Napisane przez BYou

Pani, a Tobie TZ nie obiecał lapka jak ogarniesz sprawę szafy w Waszym mieszkaniu

hehe, on też pamięta ten deal. i mi wczoraj wypomniał, jak wspomniałam jak Cię pięknie mąż obdarował...

Napisane przez moni_ka.g

Ciagle tylko placze, jeczy, marudzi, wpada w histerie, krzyczy... Z nim nic nie idzie zrobic, bez niego tez bo nie spi.

co na to lekarz?
a nieśmiertelna kwestia zębów?

Napisane przez Luna0

Kamil bardzo brzydko kaszle. To już raczej nie przeziębienie..

[Moderna]

Napisane przez pani22ka

mam taką samą sytuację i naprawdę "dychłam" jak T. poszedł - nawet na te 1,5 godziny - do żłoba. jednak bycie mamą 24/24 to duże obciążenie... głowy...

[BYou]

Cathlyn kiedyś czytałam, że w te 300 słów wchodzą tez pierwsze sylaby np dziecko zamiast kocham mówi ko, dzwiekonasladowcze także spokojnie

Moderna ja bym jednak stawiała na odbiór osobisty

Pani to co robisz szafę miło mi, że zagoscilam w Waszych rozmowach
Ja w piątek znów przekonam się a raczej przypomnę co to znaczy być mamą 24 h:/

Monika współczuję:/

Luna zdrowia dla Kamila

Zosia zjadła duży talerz pomidorowej z ryżem z mojego przecieru ciekawe czy będzie się dobierać do mojej porcji

[eluśka87]

Napisane przez scarlett26

zaraziłam się od TŻta, z nim już dobrze, a ze mnie się leje górą i dołem, moje towarzystwo już śpi, ja próbuję się uczyć mimo wszystko, jest do doooopy

Współczuję


Tasia ale słodki opis ahh

[Tasia34]

Napisane przez cathlyn

No własnie jak to jest?
W mojej poprzedniej przychodni było tak, że się przychodziło rano (ok. 6) i się zekało do 7 na otwarcie przychodni i kolejki kilometrowe... O 7.40 było już się zapisanym na np. 12-13. Psioczyłam strasznie, że nie można się umówić do przodu np telefonicznie na za 2 dni.
Teraz w przychodni obecnej - mała przychodnia - są zapisy tel. ale w przypadku choroby lipa.
Tzn. można pytać się lekarza czy przyjmie i chyba by nie odmówił, ale mnie zawsze jakoś głupio, bo się 1. czeka przed gabinetem aż ktoś wpuści itd.

Ja mam akurat LuxMed, ale maz korzysta z panstwowej przychodni i tam trzeba rano zadzwonic i umawiac sie na dany, biezacy dzien. Zapisow na kolejne dni nie ma. Jak dla mnie sensowne, nie blokuje sie miejsc tym, co nagle zachoruja.

[eluśka87]

Napisane przez BYou

Cathlyn kiedyś czytałam, że w te 300 słów wchodzą tez pierwsze sylaby np dziecko zamiast kocham mówi ko, dzwiekonasladowcze także spokojnie

Moderna ja bym jednak stawiała na odbiór osobisty

Pani to co robisz szafę miło mi, że zagoscilam w Waszych rozmowach
Ja w piątek znów przekonam się a raczej przypomnę co to znaczy być mamą 24 h:/

Monika współczuję:/

Luna zdrowia dla Kamila

Zosia zjadła duży talerz pomidorowej z ryżem z mojego przecieru ciekawe czy będzie się dobierać do mojej porcji

U nas dzisiaj zupka brokułowa, ugotowałam w nocy przed snem malucha, tatuś trochę pomagał..
Na jutro zrobię chyba takie risotto co mi podałyście przepis (kiedyś ).

U nas mały dosiada się do dziadka i prosi o jeszcze, często je na raty... bo to Tola, to coś itp.

Pomidorowa była w planach w tym tygodniu hmm

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

W piątek i sobotę jadę na studia, ale mi się nie chce... dobrze, że wzięłam czwartek wolny Z racji tego, że skończyli układać kostkę muszę umyć okna.. i ogarnąć trochę domek. Muszę posprzątać szafy bo odkładam już 2 tydzień, w tygodniu się nie chce a w sobotę sprzątamy podwórko. U małego w szafie już misz masz, a u nas to za malo miejsca i nie mam planu jak to rozwiązać, mamy taką dużą suwaną w sionkach ale tam inne rzeczy, buty itd itp.. lipa. Możę jakąś komodę zakupię nie wiem.. trzeba oszczędzać kostka trochę nas pochłonęła ;P

Więc się pożaliłam :P

[alliw]

Uff, udało mi sie połozyc na drzemke moje nieśpiące od tygodnia w dzień dziecko.

Napisane przez Tasia34

Ale chyba idzie ku dobremu, bo DZIS PO RAZ 1 USMIECHNELA SIE DO MNIE i cos zagugala Wzruszylam sie do lez Im mniej bedzie cierpiec i plakac, tym na pewno bedzie wiecej usmiechow

cały czas Cię podziwiam że ogarniasz dwójkę

Napisane przez kasia86bgo

Mlody ma katar taki ze hoooHoooo kaszel ze HooooHooooHoooo -

zdrówka!

Napisane przez kasia86bgo

To o kotrej wasze dzieci chodza spac .?;-)

najczesciej ok 20-20:30

Napisane przez moni_ka.g

Moderna - 3 godziny snu w dzien? Nawet nie wiesz jak ci zazdroszcze.. Jakub wcale nie moze spac.. w nocy od 2-3 jeczy, wstaje po 5, po 10 juz pada ale dzis np na 25 minut na spacerze, czesto "wysypia sie" w samochodzie wiec tez 15, max 20 minut i to taka drzemka ze nic mi nie daje. Ani chwili odpoczynku w dzien, ani przespanej nocy. Ciagle tylko placze, jeczy, marudzi, wpada w histerie, krzyczy... Z nim nic nie idzie zrobic, bez niego tez bo nie spi.

boszzz, wspólczuje Ci

Napisane przez Luna0

Podobno Miasto 44 to bardziej opowieść o miłości niż powstaniu
Mi w tej chwili przyszły paputki, są super ale właśnie na stronie nie było cm i kupiłam na styk. Zresztą w decathlonie mają dziwną rozmiarówkę
Kamil ma rozmiar 24 i napisane jest 15 cm, niby się zgadza bo są w sam raz, a szkoda bo chciałam troche większe. Może się naciągną od chodzenia bo są z materiału

tak, to jest miłość w czasach apokalipsy ten głowny bohater, Stefan, normalnie (az mi wstyd, bo stara baba, matka, zona )
Jeny, to juz nie wiem, chyba wezme 21 i czesc, najwyzej odesle.

Napisane przez cathlyn

Cały czas jestem chora, mam masę rzeczy do zrobienia do pracy i nie mam siły. Czuję się tak zmęczona i rozkojarzona, że nie zaczynam nawet, bo narobię masę błędów...

Napisane przez pani22ka

ej, ale wszak możesz oddać maryJana do jakiegoś klubu malucha czy cuś (nawet nie codziennie, ale np. 3 razy w tygodniu). Jemu to dobrze zrobi i Tobie też
mam taką samą sytuację i naprawdę "dychłam" jak T. poszedł - nawet na te 1,5 godziny - do żłoba. jednak bycie mamą 24/24 to duże obciążenie... głowy...

u mnie, na 100tysiecznej wsi, niestety nie ma takich wynalazków wiem że by nam to dobrze zrobiło (mi w szczególności )

W imieniu J. dziękuję za miłe słowa