2014-10-03, 21:33 | #181 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
Cytat:
Skoro pomimo kataru ma apetyt (w dzień dużo nei kaszle ani nie smarka), ma wyśmienity humor to do przedszkola chodzi. Robię inhalacje, woda morska do nosa.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
2014-10-03, 21:57 | #182 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
Cytat:
U nas panie w żłobku proponowały żeby np. przynosić leki i podawały przed spaniem, żeby dzieci sie nie wybudzały od kaszlu. Kaszel przeszedł po ok. pół roku - sam i więcej się nie pojawił. Za to po przejściu do przedszkola gdy inne dzieci chorowały mojej nic nie było. |
|
2014-10-07, 14:26 | #183 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
Młoda pomaszerowała do przedszkola w tym roku. Od tego czasu już dwa ataki kataru. Pierwszym razem, tak jak dyrektorka kazała- nie posłałam do przedszkola. Miało być tak, że dziecko z widocznymi oznakami przeziębienia/choroby zostaje w domu. Toteż przez tydzień przetrzymałam młodą w domu, ale przy następnym katarze panie mnie uświadomiły, żeby jak jest sam katar puszczać do przedszkola, bo dzieciaki są cały czas niemal przeziębione a jakby się stosować do tego zalecenia, to w okresie jesiennym panie przedszkolanki musiałyby same siedzieć w przedszkolu.
Kolejną sprawą jest to, że mamy, które nie mają innego wyjścia- nawet mimo wyraźnego zakazu będą przyprowadzać dzieci do przedszkola zasmarkane dzieci. Uważam, że to trochę niesprawiedliwe, że część rodziców miałaby się stosować do tego zakazu i w imię dobra całej grupy siedzieć z dzieciakami w domu, a niektórzy przymuszeni sytuacją wysyłaliby swoje dzieci do przedszkola. Dlatego uważam, że najsprawiedliwiej jest tak, jak jest. Jak jest zwykły katar (nie zielony, bez gorączki), to młoda idzie i siedzą sobie tam wszyscy zasmarkani. Na to się nastawiałam, że ten rok będzie z katarem na okrągło i tak pewnie będzie. |
2014-10-07, 14:34 | #184 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
Cytat:
|
|
2014-10-07, 17:20 | #185 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
Nie mają innego wyjścia, to znaczy dokładnie "nie mają innego wyjścia"- nie mają babć, sióstr i innych pomagierów i np. nie ma możliwości zatrudnić niańki, która by w tym czasie przechwyciła dziecko.
Zaraz z pewnością napiszesz, że nie ma opcji, że nie ma możliwości zatrudnić nianię. Zatem śpieszę wyjaśnić zawczasu, że niektórzy nie mają kasy. Kolejna sprawa to znalezienie niańki, która będzie na każde zawołanie, kiedy akurat nasze dziecko jest chore, a kiedy nie będzie chore, będzie siedzieć na tyłku i bezczynnie czekać na telefon. Niańki chcą być zatrudniane zwykle w pełnym wymiarze godzin, bo tylko w takiej sytuacji są w stanie zarobić trochę. Rzadko, która zgodzi się, żeby siedzieć na bezrobociu i czekać bo może dziecko zleceniodawcy w tym miesiącu zachoruje. |
2014-10-07, 22:36 | #186 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
Cytat:
|
|
2014-10-08, 06:51 | #187 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Belgia
Wiadomości: 742
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
Tak przysługuje, jeśli miałabym z każdym katarem dziecka siedzieć w domu to byłabym w pracy pare dni na miesiąc. Jeśli inni wysyłają dzieci do żłobka z katarem to czemu ja mam siedzieć w domu i bać się o pracę? Wiadomo, dla dziecka lepiej siedzieć w domu żeby było zdrowe tylko na to dziecko też trzeba zarabiać a nie wszyscy pracodawcy z uśmiechem przyjmują kolejny papier z L4.
Edytowane przez Harakiri Czas edycji: 2014-10-08 o 06:53 |
2014-10-08, 08:32 | #188 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
Cytat:
U mojego ojca pracowała dziewczyna, która miała chorowitą bardzo córkę. Bywało że nie było jej w pracy pół miesiąca, pół była, w kolejnym to samo. Jakby było mniej pracowników, to dziewczyna byłaby na wylocie. Od zwolnienia poza współczuciem szefa uratowało ją tylko to, że było komu za nią pracować. |
|
2014-10-08, 09:21 | #189 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
Na katar? A przepraszam bardzo, jaka to jednostka chorobowa?
|
2014-10-08, 09:58 | #190 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
no i ta opieka też nie jest nieograniczona - o ile się nie mylę (jak coś to poprawcie) to chyba 2 miesiace w roku przysługują z tego tytułu
|
2014-10-08, 10:13 | #191 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
60 dni w sumie jest jak ktoś ma kilkoro dzieci to też ma 60dni
|
2014-10-08, 11:01 | #192 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
Cytat:
Wczoraj jak popatrzyłam na dzieciaki w przedszkolu to wszystkie miały katar.
__________________
|
|
2014-10-08, 20:48 | #193 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: O^^o
Wiadomości: 1 777
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
Pracuję w przedszkolu. W okresie jesienno-zimowym niemal WSZYSTKIE dzieci mają gile po pas.Normalka.A kaszlą jak stare traktory
|
2014-10-09, 07:46 | #194 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
ja dzisiaj miałam dylemat co zrobić z młodszą córką
od 2 nocy strasznie kaszle - taki suchy męczący kaszel kataru nie ma, zero gorączki w ciągu dnia się uspokaja i popołudniu znowu zaczyna zaprowadziłam małą, ale zaznaczyłam Pani, że jakby coś to niech dzwonią od razu (akurat wczoraj i dzisiaj mam wolne w pracy to mogę po nią podejść bez problemu) wracając z pracy podeszłam do przychodni, popołudniu pójdziemy się osłuchać tak na wszelki wypadek, ale jeżeli to nic poważnego to nie wydaje mi się żeby lekarka wystawiła zwolnienie bo z dziecka wulkan energii normalnie a ja jutro do pracy iść muszę więc jak lekarz stwierdzi, że może chodzić to jutro też pójdzie....
__________________
HANIA 29.10.2008r. ALUTKA 13.06.2011r. |
2014-10-09, 08:43 | #195 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
Cytat:
---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ---------- Katar to objaw - np przeziębienia czy innej infekcji dróg oddechowych, bo raczej nie zdrowia, prawda? ---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ---------- Cytat:
A decydując się na dziecko ludzie zakładają,że nigdy nie będzie przeziębione? Że nie będa musieli siedzieć w domu i obcierać zasmarkanych nosów? Bo nie rozumiem ---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ---------- Jeszcze ojciec dziecka ma 60 dni, w ostateczności jest urlop. Przedszkole jest miejscem dla zdrowych dzieci, a nie przechowalnią dla tych, którymi rodzice nie chcą się zajmować. Edytowane przez Niebieska.Kredka Czas edycji: 2014-10-09 o 08:41 |
||
2014-10-09, 09:14 | #196 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
[QUOTE=Niebieska.Kredka;48 454824
Jeszcze ojciec dziecka ma 60 dni, w ostateczności jest urlop. Przedszkole jest miejscem dla zdrowych dzieci, a nie przechowalnią dla tych, którymi rodzice nie chcą się zajmować.[/QUOTE] 60 dni przysługuje obojgu rodzicom na dzieci (bez względu na to ile ich jest ) 60 dni i koniec. A jeśli chodzi o urlop to o tej porze roku większość rodziców ma większość urlopu wykorzystane. Nie wiem jak inne mamy ale ja nie zrezygnuje z urlopu w lipcu- sierpniu tak na wszelki wypadek jakby w październiki młody miał katar. A na dobrą sprawę dziecko do przedszkola możesz puścić "zdrowe" (tj. bez objawów) a po 3 - 4 godzinach może już smarkać i kaszleć i inni rodzice mogą mieć pretensje do ciebie jak to chore dziecko do przedszkola puszczasz. Nie wszystko przewidzisz. Ja np. dziś z katarem do pracy poszłam nie mogę wziąć dziś wolnego jutro też nie a tym bardziej zwolnienia.
__________________
"Bo rodzina jest najważniejsza. Żaden zawodowy sukces nie waży tyle, ile szczęście w miłości. Żadna zawodowa porażka nie boli tak jak rozstanie. " B.Grysiak Edytowane przez 21pyza Czas edycji: 2014-10-09 o 09:48 |
2014-10-09, 09:22 | #197 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
Cytat:
Cytat:
|
||
2014-10-09, 09:31 | #198 | |
Lurker ;)
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 112
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
Cytat:
Stawiam, ze w ogole nie masz dziecka, bo nie masz pojecia jak jest w zlobkach i przedszkolach.
__________________
It's okay I got lost on the way But I'm a supergirl And supergirls don't cry |
|
2014-10-09, 09:47 | #199 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
dlaczego od razu coś sobie dopisujecie?
to, że mam wolne nie znaczy, że siedzę w domu - skąd wysnuwacie takie wnioski? i nie nie biegam po zakupach, kosmetyczkach czy fryzjerach.....a bardzo bym chciała, ale tu nie o tym.... pisałam, że w ciągu dnia kaszel praktycznie nie występuje wczoraj popołudniu byłyśmy w kinie i tam zaczęła kaszleć mam swoją teorię, że to od suchego powietrza - w kinie klima a w domu łóżko ma przy grzejniku, który od kilku dni w nocy zaczął grzać zresztą co ja tam wiem - jestem wyrodną matką bo dziecku w dzień nie dolega nic a ja posłałam do przedszkola
__________________
HANIA 29.10.2008r. ALUTKA 13.06.2011r. |
2014-10-09, 09:59 | #200 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
Cytat:
|
|
2014-10-09, 10:02 | #201 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
Cytat:
idę głównie po to żeby w razie czego w przedszkolu móc powiedzieć, że dziecku nic nie jest i nie jest to tylko moja opinia
__________________
HANIA 29.10.2008r. ALUTKA 13.06.2011r. |
|
2014-10-09, 10:07 | #202 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
Ja bym nie zabrała dziecka do przychodni pełnej chorych dzieci tylko po to, żeby wziąć papierek do przedszkola
|
2014-10-09, 10:13 | #203 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
Cytat:
mamy przyjść pod sam koniec jak lekarka kończy pracę i to uwaga: na zdrową stronę dla mnie EOT bo co napiszę to i tak jest do tego milion teorii dopisywanych ale nie wiem co mnie dziwi - przecież to norma na wizażu
__________________
HANIA 29.10.2008r. ALUTKA 13.06.2011r. |
|
2014-10-09, 12:18 | #204 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
No to od dwóch nocy, czy od wczoraj?
---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ---------- Cytat:
A dzieci mam, dlatego tak mnie wkurza jak prowadzę swoje - odleżane w domu, bez kataru i kaszlu, a tam w szatni rodzic odciaga fridą zielone gluty Mam wrażenie, że ten watek jest do samousprawiedliwiania tych, którzy posyłają swoje dzieci chore do żłobków i przedszkoli, bo nie cha się narażać w pracy/dostać niższej pensji/mają wazniejsze sprawy na głowie niż siedzenie z dzieckiem w domu. Troche jak z niesprzataniem po psach - wszędzie pełno kup, Kowalski spod piątki tez nie sprząta, to ja tez nie będę. A zresztą mój pies prawie nie robi kupy |
|
2014-10-09, 12:19 | #205 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
od dwóch nocy kaszle
w dzień jest spokój i popołudniu/wieczorem znowu się zaczyna wczoraj zaczęło się popołudniu w kinie, przedwczoraj zaczęło się zaraz przed kolacją może jeszcze mam podać co do minuty? nie wiem co tu ciężko zrozumieć teraz mam nadzieję napisałam jak krowie na rowie
__________________
HANIA 29.10.2008r. ALUTKA 13.06.2011r. |
2014-10-09, 12:29 | #206 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
Cytat:
Jakoś zawsze tak jest, że najpierw jest mowa o katarze i kaszlu, a jak posyłanie takiego dziecka do przedszkola spotka się z krytyką, to się okazuje, że to tylko leciutki przezroczysty katarek od czasu do czasu, a w ogóle to pewnie alergia ---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ---------- Dla mnie to trudne do pojęcia, że dziecko ni z gruszki, ni z pietruszki w nocy dusi się od kaszlu, a Ty zamiast do lekarza posyłasz je do przedszkola |
|
2014-10-09, 12:33 | #207 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
ostatnio z moją starszą TŻ był u lekarza bo...miała katar i za nic nie chciał przejść
lekarka stwierdziła, że to jakieś wirusowe - zaleciła kilka specyfików, ale jak przyszło co do czego to L4 na katar nie wypisze i skoro dziecko normalnie funkcjonuje to ona nie ma podstaw do wystawienia L4 i "pozwoliła" dziecku do przedszkola chodzić no i chodziła - nie dostaliśmy zwolnienia, nie mam babć i cioć do pomocy TŻ urlopu zostało 3 dni ja pracuję od miesiąca efekt? chodziła z katarem do przedszkola
__________________
HANIA 29.10.2008r. ALUTKA 13.06.2011r. |
2014-10-09, 12:57 | #208 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
Cytat:
|
|
2014-10-09, 13:01 | #209 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
wiem, że innego rodzica to guzik obchodzi, ale mnie obchodzi to, że skoro zwolnienia lekarz mi nie daje to z pracy nie zrezygnuję ani ja ani mój mąż bo wtedy też guzik kogoś obejdzie za co będziemy żyć
__________________
HANIA 29.10.2008r. ALUTKA 13.06.2011r. |
2014-10-09, 13:05 | #210 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: Do przedszkola z katarem
Niebieska.Kredka, szkolne dziecko z katarem też będziesz zostawiała w domu? Także 10- 15- i powyżej latka? Nie będzie chodził na wykłady na studiach, bo ma katar?
I przypominam, że mowa o katarze, a nie o reszcie.
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
Edytowane przez Miramej Czas edycji: 2014-10-09 o 13:17 |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:29.