rodzina mojego chłopaka - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-18, 18:46   #31
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez Kasiaa22 Pokaż wiadomość
wiem, że będzie to problem i się nie spodoba, ale mówi się trudno. Tylko zastanawia mnie to czy mojemu facetowi nie przeszkadzałoby jakbym stała się służącą;/ Na pewno mamusia zacznie mu truć, że ja jednak nie wykazuję się tak jak powinnam, nie wiem co wtedy
Nie, nie przeszkadzałoby. Wygodnych leni nie obchodzi skład służby. Byle ktoś robił za nich. Ale cóż: widzą gały co biorą. Tylko Ty piszesz tak (pogrubione) jakbyś nie miała własnej woli i była skazana na tego faceta do końca życia. A to dziwi.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-18, 18:51   #32
Kasiaa22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 65
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Nie, nie przeszkadzałoby. Wygodnych leni nie obchodzi skład służby. Byle ktoś robił za nich. Ale cóż: widzą gały co biorą. Tylko Ty piszesz tak (pogrubione) jakbyś nie miała własnej woli i była skazana na tego faceta do końca życia. A to dziwi.
no bo nie chcę go zostawiać czy coś, on mnie nie wykorzystuje w żaden sposób
Kasiaa22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-18, 18:55   #33
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez Kasiaa22 Pokaż wiadomość
no bo nie chcę go zostawiać czy coś, on mnie nie wykorzystuje w żaden sposób
Ale masz jak na dłoni, że z empatią to u niego ciężko, i z inicjatywą pomocy również. I to w stosunku do babci - no ja szczerze powiem, że każdego mogę tyrać, ale babcie są dla mnie zawsze pod ochroną, i chociaż obie nie pozwalają zrobić u siebie absolutnie nic, to jednak gdybym miała możliwość pomagałabym jak najwięcej. Dlatego dziwi mnie stosunek do sprawy Twojego chłopaka, i trochę mierzi. I nie wierzę, że będzie takim świetnym partnerem w obowiązkach domowych, skoro własnej chorej babci pozwala się opierać w pełnym wymiarze. Nie wspominając już o tym, że nawet na jej narzekania nie reaguje.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.

Edytowane przez mary_poppins
Czas edycji: 2014-10-18 o 18:56
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-18, 18:59   #34
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Ale masz jak na dłoni, że z empatią to u niego ciężko, i z inicjatywą pomocy również. I to w stosunku do babci - no ja szczerze powiem, że każdego mogę tyrać, ale babcie są dla mnie zawsze pod ochroną, i chociaż obie nie pozwalają zrobić u siebie absolutnie nic, to jednak gdybym miała możliwość pomagałabym jak najwięcej. Dlatego dziwi mnie stosunek do sprawy Twojego chłopaka, i trochę mierzi. I nie wierzę, że będzie takim świetnym partnerem w obowiązkach domowych, skoro własnej chorej babci pozwala się opierać w pełnym wymiarze. Nie wspominając już o tym, że nawet na jej narzekania nie reaguje.
Do-kła-dnie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-18, 19:06   #35
Kasiaa22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 65
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Ale masz jak na dłoni, że z empatią to u niego ciężko, i z inicjatywą pomocy również. I to w stosunku do babci - no ja szczerze powiem, że każdego mogę tyrać, ale babcie są dla mnie zawsze pod ochroną, i chociaż obie nie pozwalają zrobić u siebie absolutnie nic, to jednak gdybym miała możliwość pomagałabym jak najwięcej. Dlatego dziwi mnie stosunek do sprawy Twojego chłopaka, i trochę mierzi. I nie wierzę, że będzie takim świetnym partnerem w obowiązkach domowych, skoro własnej chorej babci pozwala się opierać w pełnym wymiarze. Nie wspominając już o tym, że nawet na jej narzekania nie reaguje.
no właśnie nie wiem czemu tak jest, nie można powiedzieć, że nie potrafi współczuć, o babcię się martwi jak się źle czuje czy coś no, ale niestety cały dom jest na jej głowie i mógłby coś z tym zrobić póki jeszcze tam mieszka..
Kasiaa22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-18, 19:13   #36
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez Kasiaa22 Pokaż wiadomość
no właśnie nie wiem czemu tak jest, nie można powiedzieć, że nie potrafi współczuć, o babcię się martwi jak się źle czuje czy coś no, ale niestety cały dom jest na jej głowie i mógłby coś z tym zrobić póki jeszcze tam mieszka..
- a jaką masz pewność, że kiedy razem zamieszkacie, to nie będzie Twoje zadanie, jak babci? I też będzie na Twojej głowie?
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-18, 19:25   #37
Kasiaa22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 65
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- a jaką masz pewność, że kiedy razem zamieszkacie, to nie będzie Twoje zadanie, jak babci? I też będzie na Twojej głowie?
pewności nie mam, mam tylko to co mówi. Jednak jak już pisałam nie pozwolę sobie abym miała wszystko na głowie.
Kasiaa22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-18, 19:54   #38
201609102148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez Kasiaa22 Pokaż wiadomość
pewności nie mam, mam tylko to co mówi. Jednak jak już pisałam nie pozwolę sobie abym miała wszystko na głowie.


Ułożyłam dla Ciebie zagadkę logiczną:

Mówi, że martwi się o babcię ale w niczym jej nie pomaga, chociaż ta choruje.

Mówi, że będzie Ci pomagał jak razem zamieszkacie ale .............

Uzupełnij wykropkowane pole.
201609102148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-18, 19:56   #39
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Zgodnie z terapia systemowa odtwarzamy wszystkie zachowania z rodziny pochodzenia we wlasnej. Jest wiec bardzo duzy stopien prawdopodobienstwa, ze nie otrzymasz pomocy w trudnej sytuacji od swojego tzta, bo bedzie zbyt zajety soba. Ja uwazam, ze fatalnie, ze nie jest zainteresowany swoja babcia, ale nie wykluczam tez, ze babcia moze calkiem niezle sie trzymac, skoro daje rade tak sprzatac i gotowac, bo jak ktos jest chory, to nie da rady. Trudno mi tutaj ocenic, na ile istotnie babcia potrzebuje tej pomocy. Ja bym wywarzyla.
w tej sytuacji mozna by powiedziec, glosem wiekszosci, ze skoro powinien babcia sie opiekowac, to jak moglby w ogole myslec o wyprowadzce, skoro babcia winien sie opiekowac, tak? Ja uwazam, ze w calej sytuacji najcwansza jest tesciowa, bo to corki obowiazek pomagac matce, a usadzenie syna w domu przy babci to bardzo wygodne podejscie. Nie demonizowalabym, ze chlopak sie nie sprawdzi, ma wrodzony egoizm, nie wiem czy przesadzony, czy na miejscu, bo nie wiem, na ile babcia wymaga rzeczywistej pomocy, natomiast cokolwiek mozna byc zadecydowac po zamieszkaniu samodzielnie bez babci. Uwazam, ze razem z babcia to byloby bagno. Babcia niewinna, ale byloby duzo spiec, skoro juz sa jakies roszczenia wzgledem Ciebie, ja ukrocilam roszczenia wzgledem mnie, ale musialam postawic sprawe na ostrzu noza. Takie sprawy ciagna sie, nasilaja i w koncu bardzo uwieraja. W koncu chodzi o toksyczne relacje. Ze swojego doswiadczenia moge tez powiedziec, ze skoro obwiniasz tesciowa, to robisz swoistego rodzaju projekcje, a cos tak naprawde sypie ci sie w zwiazku, ale chcesz to idealizowac. Nie bagatelizuj aktualnej sytuacji, bo umeczysz sie. Po slubie licz sie z tym, ze wszystko sie nasili, bo bedziesz juz coreczka, wiec obowiazki wzrosna.
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-18, 20:11   #40
Kasiaa22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 65
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez Farmakopea Pokaż wiadomość
Ułożyłam dla Ciebie zagadkę logiczną:

Mówi, że martwi się o babcię ale w niczym jej nie pomaga, chociaż ta choruje.

Mówi, że będzie Ci pomagał jak razem zamieszkacie ale .............

Uzupełnij wykropkowane pole.
ale nie wiadomo co będzie jak zamieszkamy razem. To się okaże
Kasiaa22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-18, 20:22   #41
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Dla mnie to ty się świadomie pakujesz w mega kanał. Nawet jeśli na początku on się będzie starał to potem mu przejdzie, a ty się o budzisz z ręką w nocniku. Zaangażowana emocjonalnie, formalnie, finansowo i co tam jeszcze. I wtedy zakończyć to będzie trudno.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-18, 20:23   #42
Kasiaa22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 65
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
Zgodnie z terapia systemowa odtwarzamy wszystkie zachowania z rodziny pochodzenia we wlasnej. Jest wiec bardzo duzy stopien prawdopodobienstwa, ze nie otrzymasz pomocy w trudnej sytuacji od swojego tzta, bo bedzie zbyt zajety soba. Ja uwazam, ze fatalnie, ze nie jest zainteresowany swoja babcia, ale nie wykluczam tez, ze babcia moze calkiem niezle sie trzymac, skoro daje rade tak sprzatac i gotowac, bo jak ktos jest chory, to nie da rady. Trudno mi tutaj ocenic, na ile istotnie babcia potrzebuje tej pomocy. Ja bym wywarzyla.
w tej sytuacji mozna by powiedziec, glosem wiekszosci, ze skoro powinien babcia sie opiekowac, to jak moglby w ogole myslec o wyprowadzce, skoro babcia winien sie opiekowac, tak? Ja uwazam, ze w calej sytuacji najcwansza jest tesciowa, bo to corki obowiazek pomagac matce, a usadzenie syna w domu przy babci to bardzo wygodne podejscie. Nie demonizowalabym, ze chlopak sie nie sprawdzi, ma wrodzony egoizm, nie wiem czy przesadzony, czy na miejscu, bo nie wiem, na ile babcia wymaga rzeczywistej pomocy, natomiast cokolwiek mozna byc zadecydowac po zamieszkaniu samodzielnie bez babci. Uwazam, ze razem z babcia to byloby bagno. Babcia niewinna, ale byloby duzo spiec, skoro juz sa jakies roszczenia wzgledem Ciebie, ja ukrocilam roszczenia wzgledem mnie, ale musialam postawic sprawe na ostrzu noza. Takie sprawy ciagna sie, nasilaja i w koncu bardzo uwieraja. W koncu chodzi o toksyczne relacje. Ze swojego doswiadczenia moge tez powiedziec, ze skoro obwiniasz tesciowa, to robisz swoistego rodzaju projekcje, a cos tak naprawde sypie ci sie w zwiazku, ale chcesz to idealizowac. Nie bagatelizuj aktualnej sytuacji, bo umeczysz sie. Po slubie licz sie z tym, ze wszystko sie nasili, bo bedziesz juz coreczka, wiec obowiazki wzrosna.
mi też ciężko aż tak ocenić ile tej pomocy potrzebuje, ale napewno nie trzeba jej we wszystkim pomagać tylko po prostu odciążyć trochę. Na chwilę obecną a co będzie później wiadomo, ze coraz więcej tej pomocy trzeba będzie.
to co podkreśliłam to trafiłaś w samo sedno. Jeśli ma takie plany wobec syna to kiepsko, bo chyba żadna dziewczyna nie zgodzi się chodzić koło jego babci na pełnym etacie. A z tym po ślubie to mnie nastraszyłaś;/ aczkolwiek zbytnio nie zamierzam się przejmować. Tylko mam nadzieję, że to nie popsuje relacji między mną a Moim.
Kasiaa22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-18, 20:24   #43
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: rodzina mojego chłopaka

No wiec, dokladnie. Zamieszkaj i zobaczysz. A moim zdaniem bedzie bardzo trudno zamieszkac oddzielnie, mysle ze bedzie wiecej nieprzyjemnosci, niz masz dzisiaj. Ale wlasnie o to chodzi, zeby to wszystko jak najszybciej sprawdzic.
z ta coreczka po slubie, to Ci mowie, ze u mnie tak bylo. Zeby odciac sie od coreczki musialam zagrozic rozwodem. Mialam dosyc roszczen wzgledem mnie. I tutaj tak mi cuchnie wrecz.
jezeli bedziesz miala problem z oddzielnym zamieszkaniem, ja bym wiala.

Edytowane przez Layla79
Czas edycji: 2014-10-18 o 20:31
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-18, 20:52   #44
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez Kasiaa22 Pokaż wiadomość
no bo nie chcę go zostawiać czy coś, on mnie nie wykorzystuje w żaden sposób

'Mój facet bije ludzi na ulicach. Nie chce go zostawić czy coś, mnie (przecież) nie bije.' (jeszcze)

Rozumiem, że wszystko jest ok, póki Ciebie nie dotyczy? Czyli ogólnie co najwyżej będziesz interweniować jak truteń z Ciebie zrobi służbę, ale co Cię obchodzi jakaś schorowana staruszka.

Niskie masz wymagania co do choćby wartości rodzinnych, moralnych u swojego partnera.
__________________
zakochana w sobie od urodzenia

natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-18, 21:03   #45
201609102148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez natash88 Pokaż wiadomość
'Mój facet bije ludzi na ulicach. Nie chce go zostawić czy coś, mnie (przecież) nie bije.' (jeszcze)

Rozumiem, że wszystko jest ok, póki Ciebie nie dotyczy? Czyli ogólnie co najwyżej będziesz interweniować jak truteń z Ciebie zrobi służbę, ale co Cię obchodzi jakaś schorowana staruszka.

Niskie masz wymagania co do choćby wartości rodzinnych, moralnych u swojego partnera.


Jeżu najkolczastszy, jak to pięknie ujęłaś Zgadzam się w 100%
201609102148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-18, 21:17   #46
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: rodzina mojego chłopaka

W tym przypadku twój TZ powinien porozmawiać ze swoją mamą i powiedzieć jej, jak Ty to widzisz.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-18, 21:27   #47
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: rodzina mojego chłopaka

szczerze? czytając już ten 1- szy post jawisz mi się okropnĄ osoba
już nie wspominając o tonie w jakim się wypowiadasz o matce swego chłopaka.lekceważenie do potęgi.to raz
a dwa w czym Ty widzisz taki problem ? przecieŻ babcia nie jest sparalizowana, i za przeproszeniem nie robi pod siebie ,na dodatek nie mieszka 100 kim byście się musieli do niej pół dnia tarabanić.mieszkacie pod jednym dachem ,babcia tyra k.Twego fagasa a Ty nawet kubka za sobą nie umyjesz ..bo Ci chłop zabrania.kpina łaskawie idziecie tam od wielkiego gwizdu z lamką wina o pogodzie ponawijać a nie przyjdzie Ci do głowy ze babcia potrzebuje pomocy? Ty i ten ten Twój fagas pasujecie do siebie jak ulał.tylko dziewczyno obys się nie rozchorowała na dłużej bo na bank oleje Twoja osobe centralnie

Edytowane przez 201710120930
Czas edycji: 2014-10-18 o 21:42
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-18, 22:02   #48
provoge
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 341
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
szczerze? czytając już ten 1- szy post jawisz mi się okropnĄ osoba
już nie wspominając o tonie w jakim się wypowiadasz o matce swego chłopaka.lekceważenie do potęgi.to raz
a dwa w czym Ty widzisz taki problem ? przecieŻ babcia nie jest sparalizowana, i za przeproszeniem nie robi pod siebie ,na dodatek nie mieszka 100 kim byście się musieli do niej pół dnia tarabanić.mieszkacie pod jednym dachem ,babcia tyra k.Twego fagasa a Ty nawet kubka za sobą nie umyjesz ..bo Ci chłop zabrania.kpina łaskawie idziecie tam od wielkiego gwizdu z lamką wina o pogodzie ponawijać a nie przyjdzie Ci do głowy ze babcia potrzebuje pomocy? Ty i ten ten Twój fagas pasujecie do siebie jak ulał.tylko dziewczyno obys się nie rozchorowała na dłużej bo na bank oleje Twoja osobe centralnie
myslalam, ze tylko ja zauwazylam, ze autorce w ogole nie przeszkadza, ze traktuja babcie jak sluzaca.
provoge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-18, 22:50   #49
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez provoge Pokaż wiadomość
myslalam, ze tylko ja zauwazylam, ze autorce w ogole nie przeszkadza, ze traktuja babcie jak sluzaca.
Chyba wszyscy to zauważyli.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-19, 09:22   #50
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
Na moje oko, to w calej sprawie chodzi o to,zeby Autorka zaczela opiekowac sie babcia. Cudza babcia. Tesciowa napewno juz zaplanowala, zeby mlodzi zamieszkali razem z babcia, nasza autorka malymi kroczakami bedzie poczawszy od obierania ziemniakow po sprzatanie coraz bardziej wchodzila w domowe obowiazki, az w pewnym momencie sie skapnie, ze dba o cudza babcie, jak o swoja. I o to tutaj chodzi w ramach tego, zeby poczuc sie w domu, jak we wlasnym. W zyciu bym nie sprzatala w domu partnera, ani u jego babci. Nic bym tez nie pomagala za wyjatkiem podwiezc babcie, przestawic meble, zrobic cos trudnego dla babci.
Tutaj ewidentnie jest matriarchat i mysle, ze bedzie jeszcze bardzo wiele pretensji do Ciebie. Chodzi o to, ze jak wejdziesz w jedno pomaganie, to bedzie coraz wiecej i wiecej, az w koncu bedziesz odpowiedzialna za babcie. To nie jest Twoja babcia i nie twoje obowiazki, tylko tesciowej de facto. Takze niech tesciowa nie bedzie taka cwana, bo to jej obowiazki jako corki,ktore ona chce scedowac na Ciebie. Mysle, ze pojawi sie duzy problem, jezeli planowalibyscie zamieszkac oddzielnie od babci, razem, w innym mieszkaniu.
Ale wiesz, kiedy ludzie stają się rodziną, to nie ma "cudzej babci", tylko jest nasza. I oboje partnerzy o tę wspólną babcię mają dbać.

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Cytat:
Napisane przez Kasiaa22 Pokaż wiadomość
no właśnie nie wiem czemu tak jest, nie można powiedzieć, że nie potrafi współczuć, o babcię się martwi jak się źle czuje czy coś no, ale niestety cały dom jest na jej głowie i mógłby coś z tym zrobić póki jeszcze tam mieszka..
A powiedziałaś mu to?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-19, 09:23   #51
weyda12
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 121
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Możesz zaproponować drobną pomoc ale nie narzucając się. Jego matka to chyba ba głowę upadła. Przecież to jej obowiązek i syna a nie twój.
weyda12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-19, 09:35   #52
provoge
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 341
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Chyba wszyscy to zauważyli.
wlasnie Doris odnosze wrazenie, ze niektorzy uwazaja, ze to chlopak traktuje babcie jak sluzaca, nie, ze oni oboje
Ponadto, kilka wizazanek stwierdzilo, ze matka chyba na glowe upadla sugerujac, iz powinni odciazyc troche babcie.
provoge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-19, 10:16   #53
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez provoge Pokaż wiadomość
Ponadto, kilka wizazanek stwierdzilo, ze matka chyba na glowe upadla sugerujac, iz powinni odciazyc troche babcie.
Matka upadła na głowę sugerując autorce, że to ona powinna zajmować się babcią i pomagać jej w domowych obowiązkach, pomijając w tym zupełnie swojego syna. Dziewczyna powinna wyjść z propozycją pomocy, ale jest gościem w obcym domu, w dodatku gościem faceta, więc zdecydowanie bardziej wypada jej pogadać z nim żeby się ogarnął i żeby razem, za jego inicjatywą, pomagali babci. A nie szturmować do kuchni i zaiwaniać, kiedy chłoptaś siedzi i czeka na gotowe. No a pomysł, żeby przyjeżdżała tam sama kiedy faceta nie ma, jest już kompletnie wyjęty z tyłka przecież.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-19, 10:18   #54
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez Kasiaa22 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o nasze wspólne mieszkanie (bo planujemy i tu też jego mama wspomniała że mogłabym zanim razem coś zaplanujemy mieszkać u nich, ale nie skomentowałam tego, bo nie chcę tam mieszkać) to mój facet jak najbardziej jest za podziałem obowiązków, np. ja gotuję on zmywa a u siebie w domu to po prostu się przyzwyczaił, że babcia wszystko robi, on pracuje nie ma czasu itd.
Mamę mojego faceta łączy z mieszkaniem to, że częściowo finansuje to mieszkanie, no ale na co dzień nie przebywa.
Babcia babcią, Ty lepiej zajmij się obserwacją swojego mężczyzny i związku. Dokładnie tak samo będzie wyglądało Wasze życie razem jak przebiega jego mieszkanie z babcią. I nie mówię tu o tym, że obiecuje Ci pomoc w obowiązkach domowych (bo w sumie co ma innego robić?). Musisz natomiast odróżniać wagę słów od czynów, bo on teraz przekonuje Cię jaki będzie pomocny a na co dzień udowadnia Ci, że palcem nie raczy kiwnąć. To co dzieje się teraz będzie tak samo wyglądało w przyszłości. Jeśli matka nie jest w stanie go uprosić do całkowicie naturalnej pomocy własnej babci, jeśli sam fakt skakania babki nad nim i gotowania dorosłemu facetowi obiadków nie wzbudza w nim jakiegoś poczucia wdzięczności to wierz mi - Twoja miłość nie zmieni nieroba w perfekcyjną panią domu.
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-19, 11:38   #55
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Ale wiesz, kiedy ludzie stają się rodziną, to nie ma "cudzej babci", tylko jest e partnerzy o tę wspólną babcię mają dbać.[COLOR="Silver"]o?
Autorka moze pomagac, tak jak partnerzy pomagaja sobie, ale glowny obowiazek pomocy spoczywa na corce i wnuku. Ja nie uwazam, zeby mama partnera i babcia stawaly sie po slubie wspolne, dla mnie to nadal mama i babcia partnera. Ale wiem, ze poglady moga byc rozne.
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-19, 11:48   #56
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez provoge Pokaż wiadomość
wlasnie Doris odnosze wrazenie, ze niektorzy uwazaja, ze to chlopak traktuje babcie jak sluzaca, nie, ze oni oboje
Ponadto, kilka wizazanek stwierdzilo, ze matka chyba na glowe upadla sugerujac, iz powinni odciazyc troche babcie.
Matka przede wszystkim powinna zająć się zachowaniem własnego dziecka (chociaż trochę za późno na wychowywanie, jak się wcześniej pewnych zasad panu nie wpoiło), a nie próbować włączać do pomocy babci kolejną kobietę, oby tylko synuś sobie rączek nie splamił robotą w domu. Jak mieliby pomagać to oboje i ona oczywiście tylko trochę, na zasadzie wsparcia faceta.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-19, 12:34   #57
Kasiaa22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 65
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
szczerze? czytając już ten 1- szy post jawisz mi się okropnĄ osoba
już nie wspominając o tonie w jakim się wypowiadasz o matce swego chłopaka.lekceważenie do potęgi.to raz
a dwa w czym Ty widzisz taki problem ? przecieŻ babcia nie jest sparalizowana, i za przeproszeniem nie robi pod siebie ,na dodatek nie mieszka 100 kim byście się musieli do niej pół dnia tarabanić.mieszkacie pod jednym dachem ,babcia tyra k.Twego fagasa a Ty nawet kubka za sobą nie umyjesz ..bo Ci chłop zabrania.kpina łaskawie idziecie tam od wielkiego gwizdu z lamką wina o pogodzie ponawijać a nie przyjdzie Ci do głowy ze babcia potrzebuje pomocy? Ty i ten ten Twój fagas pasujecie do siebie jak ulał.tylko dziewczyno obys się nie rozchorowała na dłużej bo na bank oleje Twoja osobe centralnie
Nie jestem ze swoim facetem i jego babcią na co dzień więc nie wiem co tak naprawdę robi w domu a czego nie. Wywnioskowałam , że robi za mało po tym gdy pani mama zwróciła mi na to uwagę, mówiła żebym się zastanowiła nad tym, lecz bym "za długo nie myślała". no tak nad czym tu myśleć, gdy trzeba za*****lać. Nie boję się akurat tego, że mnie oleję bo nie mam podstaw aby tak myśleć. Poza tym jego mama uważa, że on się ma non stop zajmować babcią np. w przyszłości? a praca, swoje życie to co.
Po ślubie wspólna babcia i może jeszcze wspólna mama?
Kasiaa22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-19, 13:03   #58
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
szczerze? czytając już ten 1- szy post jawisz mi się okropnĄ osoba
już nie wspominając o tonie w jakim się wypowiadasz o matce swego chłopaka.lekceważenie do potęgi.to raz
a dwa w czym Ty widzisz taki problem ? przecieŻ babcia nie jest sparalizowana, i za przeproszeniem nie robi pod siebie ,na dodatek nie mieszka 100 kim byście się musieli do niej pół dnia tarabanić.mieszkacie pod jednym dachem ,babcia tyra k.Twego fagasa a Ty nawet kubka za sobą nie umyjesz ..bo Ci chłop zabrania.kpina łaskawie idziecie tam od wielkiego gwizdu z lamką wina o pogodzie ponawijać a nie przyjdzie Ci do głowy ze babcia potrzebuje pomocy? Ty i ten ten Twój fagas pasujecie do siebie jak ulał.tylko dziewczyno obys się nie rozchorowała na dłużej bo na bank oleje Twoja osobe centralnie
czy Ty jesteś normalna? może Ty masz fagasa, na pewno nie autorka
mam nadzieję, że jak idziesz w gości to zawsze po sobie zmywasz, odkurzasz i myjesz podłogę, aaa i jeszcze wyniesiesz śmieci
oh, biedna lekceważona matka TŻta
przypominam, że to ona jest CÓRKĄ tej babci, więc to ona powinna grać główną rolę w opiece nad tą kobietą

dla mnie to śmiech na sali, żeby autorka miała sprzątać po cudzej babci, sorry a matka jej TŻta też ma średnio z głową, żeby wywierać na autorkę presję w tej sprawie
autorka tam NIE MIESZKA, więc ja w ogóle nie rozumiem jak można brać pod uwagę, żeby tam regularnie sprzątała brak słów
nie mówiąc już o tym, że skoro facet pracuje, to znaczy, że pół dnia go nie ma w domu, więc nie wierzę, że taaaaki syf po sobie robi

sugerowanie rozstanie też mnie rozbawiło
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-19, 13:18   #59
Kasiaa22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 65
Dot.: rodzina mojego chłopaka

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;4858606 4]czy Ty jesteś normalna? może Ty masz fagasa, na pewno nie autorka
mam nadzieję, że jak idziesz w gości to zawsze po sobie zmywasz, odkurzasz i myjesz podłogę, aaa i jeszcze wyniesiesz śmieci
oh, biedna lekceważona matka TŻta
przypominam, że to ona jest CÓRKĄ tej babci, więc to ona powinna grać główną rolę w opiece nad tą kobietą

dla mnie to śmiech na sali, żeby autorka miała sprzątać po cudzej babci, sorry a matka jej TŻta też ma średnio z głową, żeby wywierać na autorkę presję w tej sprawie
autorka tam NIE MIESZKA, więc ja w ogóle nie rozumiem jak można brać pod uwagę, żeby tam regularnie sprzątała brak słów
nie mówiąc już o tym, że skoro facet pracuje, to znaczy, że pół dnia go nie ma w domu, więc nie wierzę, że taaaaki syf po sobie robi

sugerowanie rozstanie też mnie rozbawiło [/QUOTE]

ja nie zauważyłam aby robił bałagan, im więcej z nim przebywam tym bardziej sobie uświadamiam, że to ja potrafię zrobić większy bałagan(oczywiście u siebie, a nie u niego). Zauważyłam też, że zawsze wszystko odkłada na miejsce. Nie zmienia to jednak faktu, że o mieszkanie trzeba dbać, no i sprzątać mimo, że się celowo nie robi bałaganu. Nie mieszkam tam i nie zamierzam, bo za kawałek kąta czuję, że zapłaciłabym wysoką cenę, większą niż za wynajęcie.
No fakt poczułam się jak pod presją.... Bo to wydało się oczywiste, jestem z nim, nie miesiąc dwa tylko dłużej więc logiczne, że powinnam robić coś nie patrząc na swojego faceta. Logiczne, ale niestety nie dla mnie.
Kasiaa22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-19, 13:26   #60
oliwia18
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 005
Dot.: rodzina mojego chłopaka

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
szczerze? czytając już ten 1- szy post jawisz mi się okropnĄ osoba
już nie wspominając o tonie w jakim się wypowiadasz o matce swego chłopaka.lekceważenie do potęgi.to raz
a dwa w czym Ty widzisz taki problem ? przecieŻ babcia nie jest sparalizowana, i za przeproszeniem nie robi pod siebie ,na dodatek nie mieszka 100 kim byście się musieli do niej pół dnia tarabanić.mieszkacie pod jednym dachem ,babcia tyra k.Twego fagasa a Ty nawet kubka za sobą nie umyjesz ..bo Ci chłop zabrania.kpina łaskawie idziecie tam od wielkiego gwizdu z lamką wina o pogodzie ponawijać a nie przyjdzie Ci do głowy ze babcia potrzebuje pomocy? Ty i ten ten Twój fagas pasujecie do siebie jak ulał.tylko dziewczyno obys się nie rozchorowała na dłużej bo na bank oleje Twoja osobe centralnie
120% racji.
Szukasz, autorko, problemu na siłę.
Jak idę na chwilę z koleżanką do JEJ babci, to też pytam, czy nie pomóc i nie widzę nic złego, jeśli odpowie mi, żebym obrała ziemniaki na obiad, przy którym siłą rzeczy nie zasiądę. Jak mijam starszą sąsiadkę a idę do sklepu, to zapytam, czy czegoś nie potrzebuje, bo akurat idę. Ogródek też kopałam u babć moich- wcale nie najbliższych- znajomych, w zamian za kawałek ciasta i herbatę. O zostawieniu brudnego kubka po sobie to już w ogóle nie ma mowy (niezależnie u kogo jestem)- dłużej zajmuje ustalanie, kto to później umyje niż przelecenie kubka płynem i gąbką. Dla mnie (i moich znajomych) to są kwestie oczywiste i należą do szeroko pojętej kultury osobistej.
Myślę, że gdyby matka chłopaka zaproponowała, że kupi wam mieszkanie i możecie w nim mieszkać, to byś założyła wątek, że teściowa jest wiedźmą, chce ci dyktować gdzie masz mieszkać i wtrąca się w twoje życie. Jakby kupiła śpioszki dla dziecka, to byś pisała, że wtrąca się w wychowanie dziecka, ta wredna pani matka.
oliwia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-19 16:55:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:04.