Polecamy:

ROZ-ter-KA · 2014-12-03, 20:59

też denrwuje mnie wysyłanie inna drogą czy sposobem niż wybrany w aukcji . ja wybieram pocztę a dostaje kurierem, oczywiście kiedy jestem w pracy lub terenie i nie mogę odebrać przesyłki. biegam potem po mieście albo odbierają sąsiedzi na prośbę kuriera, szlag mnie trafia bo nie utrzymuję kontaktów ze sąsiadami poza dwoma sąsiadkami a kurier zostawia gdzie popadnie , piętro niżej, piętro wyżej, To ,że klatka ma tylko kilka mieszkań nie oznacza , że muszę mieć do wszystkich zaufanie.

Druga rzecz to notorycznie spotykane okreśłenie w aukcjach uzywek : ubytek widać na zdjęciu .
Widać albo nie widać , jak ktos wie jaki jest ubytek to może i dostrzega jakiś cień na fotce bo wie gdzie ma być ale niekoniecznie widzi go ktoś patrząc na butelkę po raz pierwszy. na zdjęciu zazwyczaj są tez jakies cienie czy odbicia i bądź tu mądry, poza tym monitory róznie odbierają . Nie mam czasu na pisanie i odbieranie e-maili więc automatycznie rezygnuję z ewentualnego zakupu.

VI4 · 2014-12-03, 22:00

Cytat:

Napisane przez ROZ-ter-KA

Druga rzecz to notorycznie spotykane okreśłenie w aukcjach uzywek : ubytek widać na zdjęciu .
Widać albo nie widać , jak ktos wie jaki jest ubytek to może i dostrzega jakiś cień na fotce bo wie gdzie ma być ale niekoniecznie widzi go ktoś patrząc na butelkę po raz pierwszy. na zdjęciu zazwyczaj są tez jakies cienie czy odbicia i bądź tu mądry, poza tym monitory róznie odbierają . Nie mam czasu na pisanie i odbieranie e-maili więc automatycznie rezygnuję z ewentualnego zakupu.

z tym ubytkiem się nie zgadzam. Nie raz robiłam zdjęcia swoich flakonów, i na zdjęciu widać poziom płynu (pomijam flakony nieprzezroczyste czy ewidentnie złe zdjęcia - w tym wypadku masz rację). Wolę pokazać zdjęcie niż określać ubytek - na moje oko powinno być x ml, ktoś potem dostanie i powie, że jest mniej - zdjęcie załatwia sprawę. Co ma do widoczności ubytku monitor? Kolor widać inaczej na każdym monitorze, ale ubytek?

Asiuuuuula · 2014-12-03, 22:48

Ja też jestem przeciwna podawaniu ilości ml, takie pytania od potencjalnych kupujących mnie denerwują bo chyba lepiej zobaczyć samemu jak wygląda butelka z ilością płynu, mało to czepialskich, którzy potem będą się awanturować, że ich zdaniem płynu było mniej?

Ja czasami podaje ile moim zdaniem jest mniej więcej płynu ale uważam, że zdjęcie mówi wszystko, każdy widzi co kupuje.
Zdjęcia niewyraźne, robione lodówką czy odkurzaczem, owszem mogą wkurzać, zgadzam się ale to inna sprawa

ROZ-ter-KA · 2014-12-04, 00:01

Cytat:

Napisane przez VI4

z tym ubytkiem się nie zgadzam. Nie raz robiłam zdjęcia swoich flakonów, i na zdjęciu widać poziom płynu (pomijam flakony nieprzezroczyste czy ewidentnie złe zdjęcia - w tym wypadku masz rację). Wolę pokazać zdjęcie niż określać ubytek - na moje oko powinno być x ml, ktoś potem dostanie i powie, że jest mniej - zdjęcie załatwia sprawę. Co ma do widoczności ubytku monitor? Kolor widać inaczej na każdym monitorze, ale ubytek?

Na ciemnym monitorze może nie być wiadać , jezeli flakon tez jest ciemny, poza tym co za problem
zaznaczyć na ciemniejszych flakonach poziom płynu dodatkowo kolorową kreską po jednej stronie flakonika.

---------- Dopisano o 01:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ----------

Cytat:

Napisane przez Asiuuuuula

Ja też jestem przeciwna podawaniu ilości ml, takie pytania od potencjalnych kupujących mnie denerwują bo chyba lepiej zobaczyć samemu jak wygląda butelka z ilością płynu, mało to czepialskich, którzy potem będą się awanturować, że ich zdaniem płynu było mniej?

Ja czasami podaje ile moim zdaniem jest mniej więcej płynu ale uważam, że zdjęcie mówi wszystko, każdy widzi co kupuje.
Zdjęcia niewyraźne, robione lodówką czy odkurzaczem, owszem mogą wkurzać, zgadzam się ale to inna sprawa

nie, to nie inna sprawa, to dokładnie to o czym pisałam, o zdjęciach ,na ktorych nie widac jednoznacznie poziomu płynu, z racji ich jakości a nie o kwestii umieszczania zdjęc flakoników w ogóle czy wyższości podawania zawartości w mililitrach

Mam wrażenie, że odpowiadacie nie na mój post

Asiuuuuula · 2014-12-04, 06:17

Na Twój

tylko rzeczywiście inaczej to zrozumiałam, myślałam, że z zasady patrzenie na zdjęcie butelki z ubytkiem bez określenia ubytku w opisie Cię zniechęca do kupna

Daffodilka · 2014-12-04, 09:04

Od momentu, kiedy 2 osoby obcięły mi gwiazdki za nieprecyzyjny opis zawartości flakonów odsyłam wszystkich potencjalnych Kupujących do zdjęć. Skoro i tak niektórzy wiedzą lepiej, to niech sobie oceniają sami

Jak flakon jest ciemny zaznaczam kreseczką poziom perfum i grubość dna, ale to w wyjątkowych przypadkach.

ButterflyFlyAway · 2014-12-04, 13:11

Jestem na prawde pod wielkim negatywnym wrażeniem ze strony Kokai. I niestety nie polece tego miejsca absolutnie nikomu, oni są niepoważni!
Złożyłam u nich zamówienie w zeszłym tygodniu na perfumy, jako prezent na święta. Cena normalna, żadna atrakcja, normalnie na stronie perfumy widniały, opłaciłam.. i ok. Czekam na paczkomat. Czekam, czekam.. nic. Pisze maila co z paczką, zero odpowiedzi. Maila powtarzałam, mijały dni, paczki brak. W końcu zadzwoniłam. Najpierw nie umieli w ogóle znaleźć zamówienia, potem stwierdzili, że aaa no tak tego nie wysłali, bo czekają na info od dostawcy czy w ogóle jeszcze będą, ale już mi może powiedzieć, że ich nie będzie. Więc ja grzecznie, że w takim razie proszę o oddanie mi pieniędzy, bo to miał był prezent i teraz musze szybko zamawiać gdzie indziej. Pan zapewniał, że oczywiście, że przelew zaraz wyjdzie.. mija już drugi dzień od obietnicy.. wczoraj pisałam, dzisiaj pisałam.. żadnej odpowiedzi, żadnej reakcji, kompletnie NIC. Napisałam im teraz parę słów, i że jeżeli do jutra nie oddadzą kasy to złoże pozew.
Mam dość takiego zachowania. Kompletny brak szacunku dla klientów. Gdyby nie to, że zadzwoniłam to dziś nawet nikt by mnie nie poinformował, że tych perfum nie będzie.
Nie polecam, absolutnie nie….

elektrokot · 2014-12-04, 17:05

U nich to norma.W ubiegłym tygodniu zamówilam perfumy dla siostry na Barbary

i dni mijaly a odzewu żadnego.Zatem nic tylko podziękować tym państwu za współpracę.

hathayoga · 2014-12-04, 19:02

Do mnie kiedyś wysłali nie to co trzeba (zamawiałam wersję męską, przysłali damską). Napisałam maila co i jak, szybka odpowiedź, że przepraszają i już wysyłają właściwe perfumy, a te pomylone odbierze kurier. Po 3 dniach dotarły właściwe perfumy, a kuriera po te niewłaściwe brak. Znowu napisałam maila, że halo, czekam, mam waszą własność, za którą nie płaciłam. WTEM! (po paru dniach) zgłasza się do mojej mamy (mój adres zameldowania) jakaś kobieta po odbiór perfum. No więc moja mama wytłumaczyła, że ja tam nie mieszkam i coś im się pomyliło. Podała "pani kurier" mój adres (miasto to samo, inne osiedle). Następnego dnia dzwoni do moich drzwi kobieta z dzieckiem

i mówi, że ona po perfumy. Wiecie, nie żadna kobieta- kurier, ale zwyczajna babka z ok. 7-letnim dzieckiem

Kazałam jej wystawić mi kwitek, że odbiera ode mnie flaszkę dla Kokai, ona nawet nie bardzo wiedziała co ma robić... Chyba myślała, że przyjdzie, ja jej w drzwiach podam perfumy i się pożegnamy

Na moje oko w kokai'u mają niezły bajzel, na dodatek odchodzi tam niezłe kolesiostwo. Nie wiem, nie wnikam. Zakupy tam - coraz rzadziej.

ButterflyFlyAway · 2014-12-04, 19:20

Cytat:

Napisane przez hathayoga

Do mnie kiedyś wysłali nie to co trzeba (zamawiałam wersję męską, przysłali damską). Napisałam maila co i jak, szybka odpowiedź, że przepraszają i już wysyłają właściwe perfumy, a te pomylone odbierze kurier. Po 3 dniach dotarły właściwe perfumy, a kuriera po te niewłaściwe brak. Znowu napisałam maila, że halo, czekam, mam waszą własność, za którą nie płaciłam. WTEM! (po paru dniach) zgłasza się do mojej mamy (mój adres zameldowania) jakaś kobieta po odbiór perfum. No więc moja mama wytłumaczyła, że ja tam nie mieszkam i coś im się pomyliło. Podała "pani kurier" mój adres (miasto to samo, inne osiedle). Następnego dnia dzwoni do moich drzwi kobieta z dzieckiem

i mówi, że ona po perfumy. Wiecie, nie żadna kobieta- kurier, ale zwyczajna babka z ok. 7-letnim dzieckiem

Kazałam jej wystawić mi kwitek, że odbiera ode mnie flaszkę dla Kokai, ona nawet nie bardzo wiedziała co ma robić... Chyba myślała, że przyjdzie, ja jej w drzwiach podam perfumy i się pożegnamy

Na moje oko w kokai'u mają niezły bajzel, na dodatek odchodzi tam niezłe kolesiostwo. Nie wiem, nie wnikam. Zakupy tam - coraz rzadziej.

a może to była nowa nabywczyni perfum z odbiorem osobistym

hathayoga · 2014-12-04, 19:44

Cytat:

Napisane przez ButterflyFlyAway

a może to była nowa nabywczyni perfum z odbiorem osobistym

możliwe

Daffodilka · 2014-12-04, 19:58

Cytat:

Napisane przez ButterflyFlyAway

a może to była nowa nabywczyni perfum z odbiorem osobistym

vilka80 · 2014-12-04, 22:11

Cytat:

Napisane przez ButterflyFlyAway

a może to była nowa nabywczyni perfum z odbiorem osobistym

**3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8** · 2014-12-04, 23:25

Cytat:

Napisane przez hathayoga

Do mnie kiedyś wysłali nie to co trzeba (zamawiałam wersję męską, przysłali damską). Napisałam maila co i jak, szybka odpowiedź, że przepraszają i już wysyłają właściwe perfumy, a te pomylone odbierze kurier. Po 3 dniach dotarły właściwe perfumy, a kuriera po te niewłaściwe brak. Znowu napisałam maila, że halo, czekam, mam waszą własność, za którą nie płaciłam. WTEM! (po paru dniach) zgłasza się do mojej mamy (mój adres zameldowania) jakaś kobieta po odbiór perfum. No więc moja mama wytłumaczyła, że ja tam nie mieszkam i coś im się pomyliło. Podała "pani kurier" mój adres (miasto to samo, inne osiedle). Następnego dnia dzwoni do moich drzwi kobieta z dzieckiem

i mówi, że ona po perfumy. Wiecie, nie żadna kobieta- kurier, ale zwyczajna babka z ok. 7-letnim dzieckiem

Kazałam jej wystawić mi kwitek, że odbiera ode mnie flaszkę dla Kokai, ona nawet nie bardzo wiedziała co ma robić... Chyba myślała, że przyjdzie, ja jej w drzwiach podam perfumy i się pożegnamy

Na moje oko w kokai'u mają niezły bajzel, na dodatek odchodzi tam niezłe kolesiostwo. Nie wiem, nie wnikam. Zakupy tam - coraz rzadziej.

Ja się zastanawiam z jakiej racji oni są jeszcze polecanych, za te ich ostatnie niskie zagrywki

A ja o czym innym chciałem. Od kilku dni nie przychodzą do mnie subskrybcje z nowymi ofertami z Allegro, zawsze przychodził @ codziennie, w grudniu nic nie przyszło

Wszystko w profilu mam pozaznaczane jak trza, a powiadomienia nie przychodzą. Inna korespondencja z Allegro dociera.
Jakieś pomysły?

kokakola · 2014-12-04, 23:29

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;49215440]Ja się zastanawiam z jakiej racji oni są jeszcze polecanych, za te ich ostatnie niskie zagrywki

A ja o czym innym chciałem. Od kilku dni nie przychodzą do mnie subskrybcje z nowymi ofertami z Allegro, zawsze przychodził @ codziennie, w grudniu nic nie przyszło

Wszystko w profilu mam pozaznaczane jak trza, a powiadomienia nie przychodzą. Inna korespondencja z Allegro dociera.
Jakieś pomysły?[/QUOTE]

mieli awarie - uzytkownicy prosza o przesylanie subskrypcji manualnie

: http://cafe.allegro.pl/showthread.ph...ak-subskrypcji

ps. mi tez nie dziala

i chyba do nich napisze

czarnazuzia1 · 2014-12-05, 07:16

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;49215440]Ja się zastanawiam z jakiej racji oni są jeszcze polecanych, za te ich ostatnie niskie zagrywki

A ja o czym innym chciałem. Od kilku dni nie przychodzą do mnie subskrybcje z nowymi ofertami z Allegro, zawsze przychodził @ codziennie, w grudniu nic nie przyszło

Wszystko w profilu mam pozaznaczane jak trza, a powiadomienia nie przychodzą. Inna korespondencja z Allegro dociera.
Jakieś pomysły?[/QUOTE]

Cytat:

Napisane przez kokakola

mieli awarie - uzytkownicy prosza o przesylanie subskrypcji manualnie

: http://cafe.allegro.pl/showthread.ph...ak-subskrypcji

ps. mi tez nie dziala

i chyba do nich napisze

tez nie mam
myslalam ,ze nikt nic nie wystawia

deszczowypies · 2014-12-05, 08:10

Cytat:

Napisane przez ButterflyFlyAway

a może to była nowa nabywczyni perfum z odbiorem osobistym

wygrałaś

**0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0** · 2014-12-05, 08:28

Treść usunięta

elektrokot · 2014-12-05, 18:18

Pytanie: czy uważacie ,że powodem reklamacji perfum (Lalique Le Parfum ) może być brak tego czerwonego chwościka przy korku??

Bo właśnie napisała do mnie Pani ,której je sprzedałam,że chce zwrotu pieniędzy i odsyła towar.

kuki9 · 2014-12-05, 18:27

Cytat:

Napisane przez elektrokot

Pytanie: czy uważacie ,że powodem reklamacji perfum (Lalique Le Parfum ) może być brak tego czerwonego chwościka przy korku??

Bo właśnie napisała do mnie Pani ,której je sprzedałam,że chce zwrotu pieniędzy i odsyła towar.

A napisalas w aukcji o jego braku?

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

elektrokot · 2014-12-05, 18:29

Nie, sprzedałam je zanim dodałam zdjęcia. Odpowiedziałam tylko na standardowe pytania o oryginalność ,dokładną pojemność.Nie przyszło mi do głowy ,że to istotne.

kuki9 · 2014-12-05, 19:03

Cytat:

Napisane przez elektrokot

Nie, sprzedałam je zanim dodałam zdjęcia. Odpowiedziałam tylko na standardowe pytania o oryginalność ,dokładną pojemność.Nie przyszło mi do głowy ,że to istotne.

No dziwna sytuacja. Może ten chwościk nie jest tak istotny ale nie da się ukryć, że to część flakonu.

Ja bym chyba uznała bo co zrobić?

Daffodilka · 2014-12-05, 19:53

Cytat:

Napisane przez elektrokot

Nie, sprzedałam je zanim dodałam zdjęcia. Odpowiedziałam tylko na standardowe pytania o oryginalność ,dokładną pojemność.Nie przyszło mi do głowy ,że to istotne.

Ja bym uznała

Ten szczegół powinien znaleźć się w opisie. Też bym wolała wiedzieć wcześniej czego flakonikowi brakuje i dopiero wtedy podejmować decyzję o zakupie

elektrokot · 2014-12-05, 19:56

Ok ,dzięki .Pomogłyście mi

**siarka40** · 2014-12-06, 12:23

Cytat:

Napisane przez Daffodilka

Ja bym uznała

Ten szczegół powinien znaleźć się w opisie. Też bym wolała wiedzieć wcześniej czego flakonikowi brakuje i dopiero wtedy podejmować decyzję o zakupie

Zgadzam się. Chociaż z drugiej strony, jako kupująca, raczej bym nie próbowała zwracać flakonu z tego powodu.

Daffodilka · 2014-12-06, 12:35

Cytat:

Napisane przez siarka40

Zgadzam się. Chociaż z drugiej strony, jako kupująca, raczej bym nie próbowała zwracać flakonu z tego powodu.

Ja też nie, bo nie przykładam wagi do kokardek, chwościków i takich tam... Ale Kupującą rozumiem

**siarka40** · 2014-12-06, 12:39

Cytat:

Napisane przez Daffodilka

Ja też nie, bo nie przykładam wagi do kokardek, chwościków i takich tam... Ale Kupującą rozumiem

Ja w sumie wolę perfumy "w komplecie", ale w przypadku niedrogich perfum, które pewnie szybko wykorzystam, nie widziałabym sensu w odsyłaniu^^. Przy czym teraz się zaczęłam zastanawiać czy to jest podstawa do zwrotu.

czarnazuzia1 · 2014-12-06, 12:53

Cytat:

Napisane przez siarka40

Ja w sumie wolę perfumy "w komplecie", ale w przypadku niedrogich perfum, które pewnie szybko wykorzystam, nie widziałabym sensu w odsyłaniu^^. Przy czym teraz się zaczęłam zastanawiać czy to jest podstawa do zwrotu.

mysle ,ze zapach sie nie spodobal

i znalazl sie powod do zwrotu
szkoda ,ze nie mam swojej butelki ,bo bym wyslala ten chwoscik do elektrokota

**siarka40** · 2014-12-06, 13:00

Cytat:

Napisane przez czarnazuzia1

szkoda ,ze nie mam swojej butelki ,bo bym wyslala ten chwoscik do elektrokota

A ja mam. I w sumie mogę wysłać

.

zania · 2014-12-06, 16:31

Cytat:

Napisane przez czarnazuzia1

mysle ,ze zapach sie nie spodobal

i znalazl sie powod do zwrotu
szkoda ,ze nie mam swojej butelki ,bo bym wyslala ten chwoscik do elektrokota

Tez mam takie wrazenie. Poza tym, po co kupujaca kupila bez zdjec? Sama jest sobie winna

Ciekawa jestem czy sie nimi psikala. Niestety nie da sie zmierzyc braku jednego psika. Jesli nie psikala to ok, jesli psiknela (a to juz trudno udowodnic) to bym nie przyjela zwrotu.

Mnie taki szczegol wogole by nie przeszkadzal. Tak samo jak kupuje testery i zdarza sie, ze nie mam korka. Interesuja mnie perfumy, nie korek czy jakis sznurek

2014-12-03, 20:59	#2431
ROZ-ter-KA Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-10 Lokalizacja: Silesia Wiadomości: 8 659	Dot.: Praktyki które bulwersują Was na Allegro - część II też denrwuje mnie wysyłanie inna drogą czy sposobem niż wybrany w aukcji . ja wybieram pocztę a dostaje kurierem, oczywiście kiedy jestem w pracy lub terenie i nie mogę odebrać przesyłki. biegam potem po mieście albo odbierają sąsiedzi na prośbę kuriera, szlag mnie trafia bo nie utrzymuję kontaktów ze sąsiadami poza dwoma sąsiadkami a kurier zostawia gdzie popadnie , piętro niżej, piętro wyżej, To ,że klatka ma tylko kilka mieszkań nie oznacza , że muszę mieć do wszystkich zaufanie. Druga rzecz to notorycznie spotykane okreśłenie w aukcjach uzywek : ubytek widać na zdjęciu . Widać albo nie widać , jak ktos wie jaki jest ubytek to może i dostrzega jakiś cień na fotce bo wie gdzie ma być ale niekoniecznie widzi go ktoś patrząc na butelkę po raz pierwszy. na zdjęciu zazwyczaj są tez jakies cienie czy odbicia i bądź tu mądry, poza tym monitory róznie odbierają . Nie mam czasu na pisanie i odbieranie e-maili więc automatycznie rezygnuję z ewentualnego zakupu. __________________ Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie .

2014-12-03, 22:48	#2433
Asiuuuuula Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 24 134	Dot.: Praktyki które bulwersują Was na Allegro - część II Ja też jestem przeciwna podawaniu ilości ml, takie pytania od potencjalnych kupujących mnie denerwują bo chyba lepiej zobaczyć samemu jak wygląda butelka z ilością płynu, mało to czepialskich, którzy potem będą się awanturować, że ich zdaniem płynu było mniej? Ja czasami podaje ile moim zdaniem jest mniej więcej płynu ale uważam, że zdjęcie mówi wszystko, każdy widzi co kupuje. Zdjęcia niewyraźne, robione lodówką czy odkurzaczem, owszem mogą wkurzać, zgadzam się ale to inna sprawa

2014-12-04, 06:17	#2435
Asiuuuuula Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 24 134	Dot.: Praktyki które bulwersują Was na Allegro - część II Na Twój tylko rzeczywiście inaczej to zrozumiałam, myślałam, że z zasady patrzenie na zdjęcie butelki z ubytkiem bez określenia ubytku w opisie Cię zniechęca do kupna

2014-12-04, 09:04	#2436
Daffodilka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 14 042	Dot.: Praktyki które bulwersują Was na Allegro - część II Od momentu, kiedy 2 osoby obcięły mi gwiazdki za nieprecyzyjny opis zawartości flakonów odsyłam wszystkich potencjalnych Kupujących do zdjęć. Skoro i tak niektórzy wiedzą lepiej, to niech sobie oceniają sami Jak flakon jest ciemny zaznaczam kreseczką poziom perfum i grubość dna, ale to w wyjątkowych przypadkach.

2014-12-04, 13:11	#2437
ButterflyFlyAway Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-02 Lokalizacja: Z zadupia ;) Wiadomości: 6 179	Dot.: Praktyki które bulwersują Was na Allegro - część II Jestem na prawde pod wielkim negatywnym wrażeniem ze strony Kokai. I niestety nie polece tego miejsca absolutnie nikomu, oni są niepoważni! Złożyłam u nich zamówienie w zeszłym tygodniu na perfumy, jako prezent na święta. Cena normalna, żadna atrakcja, normalnie na stronie perfumy widniały, opłaciłam.. i ok. Czekam na paczkomat. Czekam, czekam.. nic. Pisze maila co z paczką, zero odpowiedzi. Maila powtarzałam, mijały dni, paczki brak. W końcu zadzwoniłam. Najpierw nie umieli w ogóle znaleźć zamówienia, potem stwierdzili, że aaa no tak tego nie wysłali, bo czekają na info od dostawcy czy w ogóle jeszcze będą, ale już mi może powiedzieć, że ich nie będzie. Więc ja grzecznie, że w takim razie proszę o oddanie mi pieniędzy, bo to miał był prezent i teraz musze szybko zamawiać gdzie indziej. Pan zapewniał, że oczywiście, że przelew zaraz wyjdzie.. mija już drugi dzień od obietnicy.. wczoraj pisałam, dzisiaj pisałam.. żadnej odpowiedzi, żadnej reakcji, kompletnie NIC. Napisałam im teraz parę słów, i że jeżeli do jutra nie oddadzą kasy to złoże pozew. Mam dość takiego zachowania. Kompletny brak szacunku dla klientów. Gdyby nie to, że zadzwoniłam to dziś nawet nikt by mnie nie poinformował, że tych perfum nie będzie. Nie polecam, absolutnie nie…. __________________

2014-12-04, 17:05	#2438
elektrokot Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: miasto nad Wisłą Wiadomości: 2 019	Dot.: Praktyki które bulwersują Was na Allegro - część II U nich to norma.W ubiegłym tygodniu zamówilam perfumy dla siostry na Barbary i dni mijaly a odzewu żadnego.Zatem nic tylko podziękować tym państwu za współpracę. __________________ Fragrantica

2014-12-04, 19:02	#2439
hathayoga perfumove love Zarejestrowany: 2006-02 Wiadomości: 12 640	Dot.: Praktyki które bulwersują Was na Allegro - część II Do mnie kiedyś wysłali nie to co trzeba (zamawiałam wersję męską, przysłali damską). Napisałam maila co i jak, szybka odpowiedź, że przepraszają i już wysyłają właściwe perfumy, a te pomylone odbierze kurier. Po 3 dniach dotarły właściwe perfumy, a kuriera po te niewłaściwe brak. Znowu napisałam maila, że halo, czekam, mam waszą własność, za którą nie płaciłam. WTEM! (po paru dniach) zgłasza się do mojej mamy (mój adres zameldowania) jakaś kobieta po odbiór perfum. No więc moja mama wytłumaczyła, że ja tam nie mieszkam i coś im się pomyliło. Podała "pani kurier" mój adres (miasto to samo, inne osiedle). Następnego dnia dzwoni do moich drzwi kobieta z dzieckiem i mówi, że ona po perfumy. Wiecie, nie żadna kobieta- kurier, ale zwyczajna babka z ok. 7-letnim dzieckiem Kazałam jej wystawić mi kwitek, że odbiera ode mnie flaszkę dla Kokai, ona nawet nie bardzo wiedziała co ma robić... Chyba myślała, że przyjdzie, ja jej w drzwiach podam perfumy i się pożegnamy Na moje oko w kokai'u mają niezły bajzel, na dodatek odchodzi tam niezłe kolesiostwo. Nie wiem, nie wnikam. Zakupy tam - coraz rzadziej. __________________ Kosmetyki Wish Edytowane przez hathayoga Czas edycji: 2014-12-04 o 19:03

2014-12-04, 23:29	#2445
kokakola Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: here in my head Wiadomości: 3 235	Dot.: Praktyki które bulwersują Was na Allegro - część II [1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;49215440]Ja się zastanawiam z jakiej racji oni są jeszcze polecanych, za te ich ostatnie niskie zagrywki A ja o czym innym chciałem. Od kilku dni nie przychodzą do mnie subskrybcje z nowymi ofertami z Allegro, zawsze przychodził @ codziennie, w grudniu nic nie przyszło Wszystko w profilu mam pozaznaczane jak trza, a powiadomienia nie przychodzą. Inna korespondencja z Allegro dociera. Jakieś pomysły?[/QUOTE] mieli awarie - uzytkownicy prosza o przesylanie subskrypcji manualnie : http://cafe.allegro.pl/showthread.ph...ak-subskrypcji ps. mi tez nie dziala i chyba do nich napisze __________________ "Mrs.Dalloway said she would buy the flowers herself." --- 'and with the way they talk, and with the way they smile' http://www.youtube.com/watch?v=LETsi4eAtho

2014-12-05, 08:28	#2448
0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 14 051	Dot.: Praktyki które bulwersują Was na Allegro - część II Treść usunięta

2014-12-05, 18:18	#2449
elektrokot Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: miasto nad Wisłą Wiadomości: 2 019	Dot.: Praktyki które bulwersują Was na Allegro - część II Pytanie: czy uważacie ,że powodem reklamacji perfum (Lalique Le Parfum ) może być brak tego czerwonego chwościka przy korku?? Bo właśnie napisała do mnie Pani ,której je sprzedałam,że chce zwrotu pieniędzy i odsyła towar. __________________ Fragrantica

2014-12-05, 18:29	#2451
elektrokot Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: miasto nad Wisłą Wiadomości: 2 019	Dot.: Praktyki które bulwersują Was na Allegro - część II Nie, sprzedałam je zanim dodałam zdjęcia. Odpowiedziałam tylko na standardowe pytania o oryginalność ,dokładną pojemność.Nie przyszło mi do głowy ,że to istotne. __________________ Fragrantica

2014-12-05, 19:56	#2454
elektrokot Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: miasto nad Wisłą Wiadomości: 2 019	Dot.: Praktyki które bulwersują Was na Allegro - część II Ok ,dzięki .Pomogłyście mi __________________ Fragrantica

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)