DIETA BEZGLUTENOWA - wątek dla osób chorych na celiakię i nie tylko :)

[BaduraTomasz]

Duża zawartość kazeiny,nie każdemu to służy.

[PatrisyaStyle]

Napisane przez BaduraTomasz

Duża zawartość kazeiny,nie każdemu to służy.

Chyba musze faktycznie wywalic wkoncu ten nabial, wogole ostatnio mam jakis zastoj w progresie, no ale to nie ten watek wiec juz nie ględze :p

[Wampierz]

Napisane przez PatrisyaStyle

Nie lubie ani watrobki ani serc; ( z rybami tez jestem bardzo wybredna bo lubie tylko tunczyka i lososia niestety, ale wlasnie z tymi serami to mam problem najwiekszy ze wzgledu na to ze je uwielbiam. Ale czemu mowisz ze te sery tanie noe maja nic wspolnego z serem?
Chcialam po prostu sprobowac ale do soi nigdy sie nie przekonam ble

Jak nie lubisz wątróbki, może spróbuj zrobićdomowy pasztet? Na pasztet używa się tanich mięs i podorbów, a smak jest bardziej przystępny dla osób, które nie lubią podrobów.

Z ryb o delikatnym smaku niezły jest pstrąg, można kupić w sklepach takich jak Biedronka, Lidl, kosztuje niedorgo, a czasem jeszcze jest w promocji. Taki całe rybki patroszone, wystarczy oskrobać (skrobie się mega łatwo, nie to co inne ryby) i np. upiec. Imho ma bardzo delikatny smak, ale gdyby ci to jeszcze przeszkadzało, to można dorzucićdo pieczenia cytryny i ziół.

[PatrisyaStyle]

Napisane przez Wampierz

Jak nie lubisz wątróbki, może spróbuj zrobićdomowy pasztet? Na pasztet używa się tanich mięs i podorbów, a smak jest bardziej przystępny dla osób, które nie lubią podrobów.

Z ryb o delikatnym smaku niezły jest pstrąg, można kupić w sklepach takich jak Biedronka, Lidl, kosztuje niedorgo, a czasem jeszcze jest w promocji. Taki całe rybki patroszone, wystarczy oskrobać (skrobie się mega łatwo, nie to co inne ryby) i np. upiec. Imho ma bardzo delikatny smak, ale gdyby ci to jeszcze przeszkadzało, to można dorzucićdo pieczenia cytryny i ziół.

Nie lubie past, pasztetow itp
Wlasnie ostatnio odkrylam pstraga i mi bardzo smakuje ale wedzony

[Kusum]

Napisane przez PatrisyaStyle

Kurcze tyle razy sobie mowie, ze przestane jest nabial, szzegolnie gdy czytam takie rzeczy, ale nie potrafie, uwielbiam sery a poza tym to jednak tansze zrodlo bialka niz mieso no i szybsze do przygotowania.

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Macie moze pomysł jak wykorzystać tofu? Kupilam ostatnio, ale jest dla mnie obrzydliwe ; (

http://fitness.sport.pl/fitness/1,10...ia_z_tofu.html

Ja bardzo lubię tofu. Zwłaszcza do sałatek Ma delikatny smak i jest pyszne.

[favianna]

Napisane przez PatrisyaStyle

Kurcze tyle razy sobie mowie, ze przestane jest nabial, szzegolnie gdy czytam takie rzeczy, ale nie potrafie, uwielbiam sery a poza tym to jednak tansze zrodlo bialka niz mieso no i szybsze do przygotowania.

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Macie moze pomysł jak wykorzystać tofu? Kupilam ostatnio, ale jest dla mnie obrzydliwe ; (

tofu w zasadzie nie ma smaku i przyjmuje smak potrawy w ktorej sie znajduje, dlatego japonczycy i chinczycy daja go prosto do zup czy dan krotko smazonych z sosem sojowym. Tofu moze byc swietne w smaku, ale warto postepowac z nim tak jak sie postepuje w kuchni azjatyckiej, w koncu tam maja doswiadczenie

Zamiast jogurtow i mleka polecam na przestawienie sie na jogurty i mleko roslinne.

Ja mam nietolerancje na wszystkie rodzaje mleka, gluten, wszystkie jajka i kilka przypraw (bazylia, czosnek). Odkad zaczelam konsekwentnie je eliminowac z diety nie mam problemow z trawieniem, skora duzo czystsza i humor znacznie lepszy

Ja wlasnie zakupilam jogurtownice i zamierzam eksperymentowac z wlasnorecznie przygotowywanymi jogurtami roslinnymi. Ktos ma tutaj takie doswiadczenie? Czytalam, ze jesli nie ma sie bakterii startowych, wystarczy lyzeczka jogurtu naturalnego na mleku. Zdaje to egzamin?

[BaduraTomasz]

Nie w twoim przypadku ,skoro nie możesz uzywać mleka nie powinnaś robić tego w ten sposób .Można kupić startery jogurtowe bez mleka .Wtedy wychodzą jogurty z makadami,kokosu,migdałow itp

[favianna]

Napisane przez BaduraTomasz

Nie w twoim przypadku ,skoro nie możesz uzywać mleka nie powinnaś robić tego w ten sposób .Można kupić startery jogurtowe bez mleka .Wtedy wychodzą jogurty z makadami,kokosu,migdałow itp

Niby tak, ale ilość tego mleka będzie znikoma przecież... Nie wiem, coś czuje ze wypróbuję najpierw taka opcje a jak nie wypali to będę szukać zestawu startowego.
A w ogóle to do jogurtów roślinnych używa się tych samych bakterii zawsze czy można też czegoś innego szukać?

[akot80]

Napisane przez favianna

A w ogóle to do jogurtów roślinnych używa się tych samych bakterii zawsze czy można też czegoś innego szukać?

Tych samych, ale ich przygotowanie jest inne. Tu masz link jak przygotować jogurt z orzechów http://myblog-agnieszka.blogspot.com...z-przepis.html

[favianna]

Napisane przez akot80

Tych samych, ale ich przygotowanie jest inne. Tu masz link jak przygotować jogurt z orzechów http://myblog-agnieszka.blogspot.com...z-przepis.html

Dziękuję tez mam tą samą maszynkę ;P

[la'Mbria]

Dziewczyny, rzućcie jakimś sprawdzonym przepisem na pierniczki bezglutenowe albo na piernik który miałby mokrą konsystencję.

[april_20]

Napisane przez la'Mbria

Dziewczyny, rzućcie jakimś sprawdzonym przepisem na pierniczki bezglutenowe albo na piernik który miałby mokrą konsystencję.

Też chętnie skorzystam z przepisu na pierniczki

[Puolatar]

Cock it Lean zrobiła rewelacyjny post o paleo jedzeniu na boże narodzenie. Polecam ściągnąć pdf ☺

[Mirianka]

Słuze pomoca
Moje przepisy:
https://wizaz.pl/kulinaria/przepis,6...ukru-na-swieta
https://wizaz.pl/kulinaria/przepis,6...lutenu-i-cukru
Pierniczki robiłam jeszcze te tylko z zamianą mąk (amarantusowa, sojowa, kasztanowa/jaglana - co miałam pod ręką )
http://qchenne-inspiracje.blogspot.c...niczki-na.html
A piernik klasyczny dojrzewajacy robiłam z tego przepisu:
http://madameedith.blogspot.com/2014...wajacy-ii.html
Znów z zamianą maki na gryczaną
Właśnie skończyłam go przekładać powidłami, wyszedł bomba!

[Leseratte93]

Witam!

Jakiś czas temu stwierdzono u mnie nietolerancję glutenu i jedynym "lekarstwem" jest stosowanie ścisłej diety pozbawionej zbóż takich jak pszenica, jęczmień, etc. Nie podoba mi się ta dieta, czuję się wiecznie głodna i bez energii mimo tego, że stosuję ją od roku, ale nie mam wyjścia i muszę to wszystko wykluczyć dla zdrowia (przy okazji nie rozumiem jak ludzie mogą dobrowolnie przechodzić na tego typu dietę). Poza tym jest to spore nadwyrężenie dla studenckiego portfela. Stąd moje pytanie do osób, które mają podobny problem: jak smacznie i tanio funkcjonować na diecie bezglutenowej?

[dorkub]

A jadłaś kaszę jaglaną, kukurydzianą, gryczaną, proso? Ryże: biały i brązowy, warzywa, owoce, mięso (oczywiście bg, dostępne już w prawie każdym sklepie), chleb bg? Jeżeli to wciąż nie zaspokaja twojego głodu, to napisz swój jadłospis i coś poradzimy.

[krystyna77]

a może za mało cukru w organizmie? stąd jest wieczny głód.

[Leseratte93]

dorkub:

Jem właśnie produkty, które wymieniłaś (oprócz mięsa), staram się to wszystko jakoś różnicować.


Co do cukru, faktycznie może coś w tym jest, bo większości słodyczy również nie mogę spożywać, a energia z owoców szybko się "ulatnia".

[dorkub]

a może własne wypieki? wpadnij na forum forum.celiakia.pl tam jest tego sporo

[cava]

Napisane przez Leseratte93

dorkub:

Jem właśnie produkty, które wymieniłaś (oprócz mięsa), staram się to wszystko jakoś różnicować.


Co do cukru, faktycznie może coś w tym jest, bo większości słodyczy również nie mogę spożywać, a energia z owoców szybko się "ulatnia".

Energia z cukru/słodyczy ulotni sie jeszcze szybciej, a przy okazji "okradną" Cię z substancji odzywczych.
Moze ogólnie za mało jesz.
ja z własnej woli, prawie zupełnie porzuciłam gluten i nie czuje żadnej różnicy. Słodczy praktycznie nie jadam.
Wyrobów mącznych po prostu nie za bardzo lubię, nawet do sosu typu do spaghetti, potrafię sobie ugotowac w 2gim garnku (bo reszcie rodziny robie normalny makaron) makaron ryzowy lub z fasolki mung albo po prostu ryż.

W dodatku ogólnie zuzywam stosunkowo duzo weglowodanów bo biegam, wiec wegle do wypeku.
Czerpie je z kasz juz opisanych, ziemniaków, owoców, straczkowych.

Moze jesz za mało tłuszczu i /lub białka i dlatego "głodujesz"?

Napisz przykładowy jadłospis z kilku dni, to da jakiś obraz, może coś poradzimy.

[Leseratte93]

Śniadanie: płatki / musli bez gluta z mlekiem lub wafle ryżowe (4-5 sztuk z masłem orzechowym przeważnie), otręby gryczane, jogurt naturalny/owocowy.

Obiad: kasze (dozwolone), ryż, warzywa na patelnię, warzywa na parze.

Kolacja: Zazwyczaj owoce, np. banan, jabłko, kiwi, itd.

Dodam też, że mam niedoczynność tarczycy, więc może wieczny głód jest też z tym powiązany...

[cava]

Napisane przez Leseratte93

Śniadanie: płatki / musli bez gluta z mlekiem lub wafle ryżowe (4-5 sztuk z masłem orzechowym przeważnie), otręby gryczane, jogurt naturalny/owocowy.

Obiad: kasze (dozwolone), ryż, warzywa na patelnię, warzywa na parze.

Kolacja: Zazwyczaj owoce, np. banan, jabłko, kiwi, itd.

Dodam też, że mam niedoczynność tarczycy, więc może wieczny głód jest też z tym powiązany...

Twój głód wynika tylko i wyłącznie z za małej ilości jedzenia.
Pdłabym z głodu na takich porcjach nawet jesli napiszesz że niby "jesz duzo"
Przy tak małej gęstości pokarmów które wybierasz, musiałabyś iśc w zagęszczanie ich poprzez robienie znich miksów a i tak ide o zakład, ze musiałabyś zwiekszyć ilośc miksowanych prouktów ze 3 razy żeby wyrobić normę kalorii dla siebie.
A to nie jest błaha sprawa, bo za za małą ilościa kalorii i dzie za mała ilośc witamin i minerałów, u Cibie jeszcze chyba tłuszczy.

Jesteś wegetarianką? Jesli tak to jakiego rodzaju? lakto wege? Bo widze jogurt a nie widze mięsa i jaj?

[Leseratte93]

Właściwie nie jem mięsa odkąd pamiętam (jako dziecko byłam strasznym niejadkiem i nie udało się mnie przekonać do jego spożywania do tej pory - czyli prawie 22 lata).

Jaja jadam baaaaaaardzo rzadko, może raz czy dwa w miesiącu, ale wtedy też w dużej, jednorazowej porcji, np. 8 sztuk.

[cava]

Napisane przez Leseratte93

Właściwie nie jem mięsa odkąd pamiętam (jako dziecko byłam strasznym niejadkiem i nie udało się mnie przekonać do jego spożywania do tej pory - czyli prawie 22 lata).

Jaja jadam baaaaaaardzo rzadko, może raz czy dwa w miesiącu, ale wtedy też w dużej, jednorazowej porcji, np. 8 sztuk.

Więc musisz dorzucić straczkowe jako źródło białka i jakies tłuszcze.
Zwyczajnie jesz za mało.

Do śnaidania dorzuć dużą garśc ziaren typu słonecznik, dynia, sezam, oraz orzechy, wiórki kokosowe.

Do obiadu strączkowe, solidna porcję + tłuszcz (oliwa, olej kokosowy, , masło - co tam wolisz)

Kolacja- to samo, dorzuć cos treściwego: jajka, straczkowe, ryby(?), twaróg + warzywa + owoce na deser.

Ty po prostu jesz za mało.
jak z Twoja wagą? Czy te nikłe ilosci jedzenia to z powodu tycia wywołanego niedoczynnoscią?
Bo jesli tak, to naprawde nie tędy droga.
Znajdz blog : tłuste zycie, poczytaj co tam jest na ten temat napisane.

[Leseratte93]

Dzięki cava!

Moje jedzenie nie wynika z obaw przed przytyciem w czasie problemów tarczycowych. Moja waga to 53-54 kg przy 168 cm i stoi w miejscu odkąd przyjmuję Euthyrox (jakieś 7 miesięcy), mimo baaardzo osiadłego trybu życia. Po prostu z tego wynika, że nieodpowiednio sobie zorganizowałam dietę na którą niestety musiałam przejść.

[muscat]

O waflach ryżowych coraz częściej się mówi, że do najzdrowszych nie należą, mają wysoki wskaźnik IG, a to oznacza skoki cukru, czyli w efekcie napady głodu. Kolejna rzecz to jogurty owocowe z owocami, które często zawierają oprócz cukru, paskudny syrop fruktozowo-glukozowy i tenże również skoki cukru funduje.
Euthyrox u wielu osób pobudza apetyt, u innych zmniejsza, być może u Ciebie to pierwsze.

Na Twoim miejscu chyba wprowadziłabym Xylitol jako środek słodzący i zakąskę w postaci suszonych owoców jak śliwki, daktyle, figi, do tego siemię lniane, pestki z dyni, pestki słonecznika, migdały, z dodatkiem miodu i łyżką oleju lnianego, albo arachidowego.

[Leseratte93]

Dziękuję Wam za porady Spróbuję wprowadzić trochę zmian i zróżnicować dietę tak, żeby po 5-ciu minutach nie być głodna .

[haneczka28]

tez mam nietoleracje glutenu Da się żyć od kiedy nie jem go czuje sie wypoczeta lepiej sie czuje

[nosferatku]

Napisane przez Leseratte93

Witam!

Jakiś czas temu stwierdzono u mnie nietolerancję glutenu i jedynym "lekarstwem" jest stosowanie ścisłej diety pozbawionej zbóż takich jak pszenica, jęczmień, etc. Nie podoba mi się ta dieta, czuję się wiecznie głodna i bez energii mimo tego, że stosuję ją od roku, ale nie mam wyjścia i muszę to wszystko wykluczyć dla zdrowia (przy okazji nie rozumiem jak ludzie mogą dobrowolnie przechodzić na tego typu dietę). Poza tym jest to spore nadwyrężenie dla studenckiego portfela. Stąd moje pytanie do osób, które mają podobny problem: jak smacznie i tanio funkcjonować na diecie bezglutenowej?

Jak stwierdzono tę nietolerancję?

Jak już ktoś zauważył - jesz za mało, dużo za mało.


Jeżeli szukasz taniego jedzenia bezglutenowego, zainteresuj się strączkami. Soczewica czerwona to wdzięczny temat - ugotujesz ją bardzo szybko i możesz z niej zrobić pastę z dowolnymi przyprawami, SUPER smaczną.

Ciecierzyca jest przepyszna, ale wymaga więcej zachodu - trzeba ją długo moczyć i potem jeszcze długo gotować. Ale jest też bardzo smaczna.

Sycące i tanie są płatki ryżowe, które możesz ugotować na mleku i posłodzić miodem. Z dodatkiem cynamonu i łyżeczką masła bardzo rozgrzewają, jednocześnie sycą na długo.

[Leseratte93]

Po kilkuletniej walce z wiecznymi bólami brzucha, głowy, przesuszonymi wypryskami na ciele, na które nawet maści sterydowe nie działały, przejściem przez różne badania (nawet TK), które wychodziły w normie, trafiłam na odpowiedniego lekarza, który od razu zlecił badania krwi pod kątem nietolerancji.

Dzięki za podrzucenie pomysłu z płatkami ryżowymi .