Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)

[nynka_1987]

Ssanie, odciąganie laktatorem pobudza produkcję mleka. Teraz masz pewnie nawał laktacyjny, dlatego piersi takie ciężkie i pokarmu dużo.
Ja miałam ten sam problem, mała nie umiała się przyssać przez za małe brodawki właśnie. Pomogły nam silikonowe nakładki BabyOno. Dzięki nim mała nauczyła się prawidłowo ssać, a i brodawki trochę się "wyciągnęły". Po jakichś 2 tygodniach córka ssała już normalnie bez nakładek. Polecam.

[stokrotka_to_ja]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49646585]Coś mi się zdaje że autorka zwyczajnie szuka pomocy jak nie karmić piersią i zatrzymać laktację. Wymówka wymówkę goni.[/QUOTE]

domowymi sposobami na tym etapie to trudno będzie i w sumie szkoda,skoro jest rzeka mleka

[nieznajoma12]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49646585]Coś mi się zdaje że autorka zwyczajnie szuka pomocy jak nie karmić piersią i zatrzymać laktację. Wymówka wymówkę goni.[/QUOTE]

To nie jest tak, szukam po prostu pomocy bo chce wszystkiego co najlepsze dla mojego maluszka

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez nieznajoma12

To nie jest tak, szukam po prostu pomocy bo chce wszystkiego co najlepsze dla mojego maluszka

chcesz karmić? to wywal butelkę,nie kombinuj,przystawiaj ile dziecko chce albo ile Ty potrzebujesz(jak czujesz przepełnione piersi),w razie czego odciagnij odrobinę do uczucia ulgi,sutki smaruj swoim mlekiem i wietrz,sprawdz czy dziecko dobrze ssie

[nieznajoma12]

Napisane przez stokrotka_to_ja

jak jej bedziesz dawac butelke to nigdy nie nauczyc się ssac piersi i bedzie ranić sutki,popracuj nad przystawianiem,na youtube znajdziesz filmiki bez problemu,nawał niedługo minie

Jesli mówisz ze nawał niedługo minie tzn ze juz nie bede miała takich twardych piersi

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez nieznajoma12

Jesli mówisz ze nawał niedługo minie tzn ze juz nie bede miała takich twardych piersi

tak,dokładnie tak,laktacja się stabilizuje z czasem

[nieznajoma12]

Napisane przez stokrotka_to_ja

tak,dokładnie tak,laktacja się stabilizuje z czasem

Właśnie dałam małej pierś i nawet ciagnie ale mam straszne gilgotki , normalnie szału dostanę

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Jeszcze jedno pytanie... Jesli nie moge dać jej piersi z jakiegoś tam powodu i bede odciągać pokarm to czy pobudzać tym laktację?

[karolca]

Napisane przez kordelka85

Dziewczyny jestem w 29 tc i od jakiegoś miesiąca pojawiła się siara. Ale jest tylko w jednej piersi. Wcześniej była w drugiej jak mocno ścisnęłam, ale zanikła. Nie wiem czy to normalne czy coś z mną nie tak.

Normalne

Napisane przez karolinka86

I jeszcze odnośni żywienia przy karmieniu piersią.
Czy zawsze musi być tak, że produkty typu czekolada czy cytrusy uczulają? Powiem wam, że czasem zjem kawałek czekolady i dziecku nic nie jest.
Położna mówiła też abym unikała mleka- dla mnie to koszmar bo akurat przepadam za nabiałem
Czy stosowałyście się do tych wszystkich wyznaczników diety?

Czy warto pić herbatki na laktację? Faktycznie pomagają?

Przez pierwsze kilka tygodni (2-3) starałam się utrzymać dietę lekkostrawną, ale jednocześnie bogatą w witaminy. Wychodziło srednio. Przez 3 miesiące unikałam czekolady, ale nie ze względu na potencjalną alergię ale na potencjalne zaparcia
Później jedynie słabej jakości żółty ser powodował u młodej bolesne wzdęcia (ale miała około pół roku).

[motylek1007]

Na wizycie pediatra wmusza mi mm, ale nie dam sie

Caly czas mam "mleczne wycieki" i jestem ciekawa czy to sie kiedykolwiek ustabilizuje

[marsi11]

Szaja To samo pomyslalam bo po co szalwia? Wszystko to co teraz robisz doprowadzi do zm iejszenia laktacji.Male sutki nie sa problemem w karmieniu ale na pewno potrzebujesz pomocy.Polozna byla? Cos powiedziala?
Ilosc mleka sie ustabilizuje tym sie nie przejmuj

Co do dokarmiania i przybierania to u mnie przyrosty u drugiego dziecka byly smieszne i lekarz tez zalecil dokarmianie i bardzo to zaszkodzilo mojej laktacji i wogole cale karmienie uwazam za nieudane niestety bo dalam sobie wmowic, ze cos nie gra


Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[wika82]

Napisane przez motylek1007

Na wizycie pediatra wmusza mi mm, ale nie dam sie

Caly czas mam "mleczne wycieki" i jestem ciekawa czy to sie kiedykolwiek ustabilizuje

U mnie stabilizacja nastąpiła po 3 miesiącach. Już nie pamiętam, co to wkładki laktacyjne, nawet jeśli nie mogę podać piersi w czasie kamienia. Minie.

A co do mm.. Są przypadki, kiedy nie ma wyjścia, np. Pani jesień miała taką sytuację. Ale jeśli dziecko przybiera stale na wadze i nie ma jakichś problemów, to po co?
Ludzie są różni. Moja siostra jedząc to samo, co ja w dzieciństwie była chuda jak patyk, a ja byłam zawsze pulchna.

Mój mąż jest wysoki i szczupły, ja jestem drobna, dziecko nie będzie grubasem, no po prostu nie ma po kim być. Nie wiem skąd ten upór jednego pediatry i teściów, żeby dokarmiać mm, a raczej wiem: za lekarzem stoją przedstawiciele mm i brak wiedzy, a za teściami brak wiedzy i niechęć do kp.

[nieznajoma12]

Daje czasami jej pierś ale w większości podaje moje mleko w butelce . Odciągam mleko pare razy dziennie ... Czy to za mało? Powinnam cześciej? Mała niedokońca lubi ssać bo paru minutach przestaje ale jest głodna . Musimy ja dokarmiać. Czy uważacie że jestem zła matka bo ńie staram sie bardziej karmić piersią ?

[stokrotka_to_ja]

Jesli starcza jej Twojego mleka to nie odciągasz za mało. Ssać nie lubi,bo podajesz butelkę,z której łatwiej leci (w ogóle inaczej niz z piersi). Jesli chcesz kp to przystawiaj dziecko i wywal butelkę. Jesli nie chcesz to Twoja sprawa. Nie bedziesz z tego powodu gorszą matką,ale Twoje dziecko dostanie gorsze mleko. Warto kp,tym bardziej ze u Ciebie jakichś problemów z tym nie widać (poza tymi,które sama sobie robisz.

[karolinka86]

Napisane przez cloche

no te 120g na tydzien by sie przydaly... ale pewnie w pierwszych dobach mala zleciala z wagi, jak kazdy noworodek. z 200g na pewno stracila, jak nie wiecej... wiec od tej wagi nalezaloby liczyc, wowczas wynik jest calkiem w porzadku.
ja wiem, ze lekarz mowil ci o dokarmianiu, czyli po piersi dac butle z mm. ale mala zje "bo daja, bo samo leci" - musi lykac, bo by sie udusila poza tym taki to juz odruch - cos w buzi, to ssiemy... no i sie dopcha butla i potem ci ze 3-4 h nie bedzie chciala pic. piersi zaczna coraz mniej produkowac... naprawde nie bralabym tego pod uwage. sama dokarmialam, ale z zupelnie innych wzgledow... bylam przeszczesliwa, jak juz sie butelki pozbylismy

Właśnie u mnie było inaczej- waga urodzeniowa 3450g a przy wypisie w 5 dobie 3490g!

Napisane przez wika82

Ja jadłam i jem wszystko włącznie z czekoladą, bigosem, itp., mojemu dziecku nic nie szkodzi, ale niektóre są wrażliwe.

Ale czy będzie dziecku coś szkodziło czy nie to można chyba sprawdzić tylko metodą prób i błędów prawda?

Napisane przez wika82

Jeśli niemowlę przybiera ciągle to jest ok, wazne, że nie ma przestojów. Znam pediatrę, który każe dokarmiać, ale to lekarz starej daty, który nie ma pojęcia o laktacji i nowej szkole karmienia, więc otwarcie go wyśmiałam..

O dziwno mój pediatra nie jest starej daty. A kazała mi dokarmiać mm bo może tym z piersi się nie najada- tak sugerowała mi.
A odciągać mleko kazała żebym miałą orientację ile jej potrzeba.

To co z tymi herbatkami laktacyjnymi? Dają coś?

[wika82]

Napisane przez karolinka86

Właśnie u mnie było inaczej- waga urodzeniowa 3450g a przy wypisie w 5 dobie 3490g!


Ale czy będzie dziecku coś szkodziło czy nie to można chyba sprawdzić tylko metodą prób i błędów prawda?


O dziwno mój pediatra nie jest starej daty. A kazała mi dokarmiać mm bo może tym z piersi się nie najada- tak sugerowała mi.
A odciągać mleko kazała żebym miałą orientację ile jej potrzeba.

To co z tymi herbatkami laktacyjnymi? Dają coś?

Dziwaczne zalecenia.
Nie ma opcji, żeby dziecko się nie najadało z piersi. Jeśi ssie i nie je to ma potrzebę ssania, niektóre dzieci akceptują na tej zasadzie smoczek, niektóre jak moje godzinami ciumkają pierś. Ważne, że przybiera, gdyby zastoppowało to jest powód do niepokju. Ty się musisz dobrze odżywiać.
Dziecko samo wie ile mu trzeba, w końcu po to się karmi na żądanie.

[nieznajoma12]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Jesli starcza jej Twojego mleka to nie odciągasz za mało. Ssać nie lubi,bo podajesz butelkę,z której łatwiej leci (w ogóle inaczej niz z piersi). Jesli chcesz kp to przystawiaj dziecko i wywal butelkę. Jesli nie chcesz to Twoja sprawa. Nie bedziesz z tego powodu gorszą matką,ale Twoje dziecko dostanie gorsze mleko. Warto kp,tym bardziej ze u Ciebie jakichś problemów z tym nie widać (poza tymi,które sama sobie robisz.

To mam rozumieć ze mleko podawane z butelki ale odciągane z piersi jest gorsze , jak to możliwe?

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez nieznajoma12

To mam rozumieć ze mleko podawane z butelki ale odciągane z piersi jest gorsze , jak to możliwe?

Nie,mleko ludzkie to mleko ludzkie i sposób podania jest kwestią drugorzędną,mleko modyfikowane jest gorszym pokarmem niż mleko matki.

Natomiast karmienie mlekiem odciąganym jest bardzo uciążliwe i zwykle szybko się kończy(chociazby dlatego,że trudniej stymulować piersi laktatorem niż poprzez naturalne ssanie).Popytaj mam,które karmią takim sposobem,żadna z nich nie wybrałaby tego dobrowolnie gdyby mogła karmić bezpośrednio z piersi.

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez karolinka86

O dziwno mój pediatra nie jest starej daty. A kazała mi dokarmiać mm bo może tym z piersi się nie najada- tak sugerowała mi.
A odciągać mleko kazała żebym miałą orientację ile jej potrzeba.

To co z tymi herbatkami laktacyjnymi? Dają coś?

moczy pieluszki? przybiera? to sie najada

Odciąganie nie jest miarodajne,laktatorem mozna nie wyciągnać nic albo bardzo niewiele a karmić z powodzeniem parę lat. Przy odciąganiu nie działa bodziec oksytocynowy ,który występuje przy przystawianiu dziecka do piersi.

Dokarmiając zmniejszysz sobie ilość pokarmu i mozesz doprowadzic do zaburzeń w ssaniu.

Herbatki to raczej placebo mozesz spróbować femaltiker z apteki(preparat na bazie słodu jęczmienego),ale kluczem do udanego kp jest po prostu przystawianie dziecka ,nie zaburzanie odruchu ssania i nie dokarmianie.

[marsi11]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Natomiast karmienie mlekiem odciąganym jest bardzo uciążliwe i zwykle szybko się kończy(chociazby dlatego,że trudniej stymulować piersi laktatorem niż poprzez naturalne ssanie)

i tak i nie

znam kobietę która wykarmiła dwojkę dzieci odciąganym mlekiem do 2 r.z

moj drugi synek odmowil ssania piersi w 10 miesiącu życia, odciągałam medelą mini electric jeszcze 1,5 miesiąca i każdego dnia coraz mniejszą ilosc, wiec mi sie nie udało

[kordelka85]

Napisane przez nieznajoma12

Daje czasami jej pierś ale w większości podaje moje mleko w butelce . Odciągam mleko pare razy dziennie ... Czy to za mało? Powinnam cześciej? Mała niedokońca lubi ssać bo paru minutach przestaje ale jest głodna . Musimy ja dokarmiać. Czy uważacie że jestem zła matka bo ńie staram sie bardziej karmić piersią ?

Moj syn tez tak nie lubił ssać i dokarmiałam, po 7 tygodniach nie miałam czym. Ja go nie miałam sumienia przetrzymywać wiec nie potrafię nic poradzić.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez marsi11

i tak i nie

znam kobietę która wykarmiła dwojkę dzieci odciąganym mlekiem do 2 r.z

moj drugi synek odmowil ssania piersi w 10 miesiącu życia, odciągałam medelą mini electric jeszcze 1,5 miesiąca i każdego dnia coraz mniejszą ilosc, wiec mi sie nie udało

ja też znam takie przypadki,ale jednak to są przypadki,przy duzej determinacji i pewnej dozie szczęścia się udaje,większość niestety szybko przechodzi na mm

[cloche]

Napisane przez karolinka86

To co z tymi herbatkami laktacyjnymi? Dają coś?

te z kozieradka (np. weleda) maja udowodnione dzialanie... ale trzeba by duzo tego pic. mi polozna polecala wcinac kozieradke tak o, jak kolo niej przejde mialam kupione ziarenka i sobie podjadalam. i do tego za kazdym razem dobrze ja popic szklanka wody. wazne wlasnie, zeby minimum te 2 litry wody wypic (u mnie to duzo ).
ja zauwazylam, ze pokarm mi sie produkowal szybciej, jak sie najadlam kalorycznych, weglowodanowych rzeczy (np. micha makaronu z warzywami) i to popilam odpowiednio. normalnie jakby makaron mi piersiami chcial wyjsc

[wika82]

Napisane przez cloche

te z kozieradka (np. weleda) maja udowodnione dzialanie... ale trzeba by duzo tego pic. mi polozna polecala wcinac kozieradke tak o, jak kolo niej przejde mialam kupione ziarenka i sobie podjadalam. i do tego za kazdym razem dobrze ja popic szklanka wody. wazne wlasnie, zeby minimum te 2 litry wody wypic (u mnie to duzo ).
ja zauwazylam, ze pokarm mi sie produkowal szybciej, jak sie najadlam kalorycznych, weglowodanowych rzeczy (np. micha makaronu z warzywami) i to popilam odpowiednio. normalnie jakby makaron mi piersiami chcial wyjsc

Też tak mam.
Z piciem akurat nie mam problemów, bo piję non stop, nałogowo, zioła, zieloną herbatę, sok rozcieńczony wodą, samą wodę...

[nieznajoma12]

Czy tylo odciągając pokarm nie karmiąc piersią moge złapać jakieś zapalenie ?

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez nieznajoma12

Czy tylo odciągając pokarm nie karmiąc piersią moge złapać jakieś zapalenie ?

mogłaś,pewnie związane z zastojem,(laktator nie odciąga tak dobrze jak dziecko)jesli masz gorączkę weź ibuprofen,zadziała przeciwbólowo i przeciwzapalnie ,przystawiaj dziecko ile się da,przy ibuprofenie i większości antybiotyków(w razie w ) mozesz karmic

mam wrazenie ze niewiele wiesz o laktacji,www.hafija.pl -tutaj masz kopalnię wiedzy(nie mitów) w przystępnej formie

[XxXJuSstiii]

A ja dziś podjęłam decyzję, że czas skończyć z kp. Synek ma 19 miesięcy, ja jestem w 20 tygodniu ciąży i karmienie mnie boli tak, że nie mogę już wytrzymać. Złoszczę się na małego, zupełnie bez sensu Dostawał teraz pierś do drzemki i czasem rano jak się mocno domagał. Nie wiem co z drzemką zrobimy bo inaczej niż przy piersi mi w domu nie zaśnie a nie zawsze mam możliwość wyjścia z nim na spacer w porze, kiedy zwykle spał.
Jest mi cholernie przykro bo liczyłam, że doczekam momentu aż sam zrezygnuje...

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez XxXJuSstiii

A ja dziś podjęłam decyzję, że czas skończyć z kp. Synek ma 19 miesięcy, ja jestem w 20 tygodniu ciąży i karmienie mnie boli tak, że nie mogę już wytrzymać. Złoszczę się na małego, zupełnie bez sensu Dostawał teraz pierś do drzemki i czasem rano jak się mocno domagał. Nie wiem co z drzemką zrobimy bo inaczej niż przy piersi mi w domu nie zaśnie a nie zawsze mam możliwość wyjścia z nim na spacer w porze, kiedy zwykle spał.
Jest mi cholernie przykro bo liczyłam, że doczekam momentu aż sam zrezygnuje...

Jesli nie jesteś przekonana do odstawienia to nie odstawisz najpierw zastanów się czy po prostu jesteś zmęczona i masz dość czy chcesz zakończyć kp bo to jest TA pora?

Jesli jesteś pewna,przekonana i spokojna (!) to po prostu nie daj piersi i tyle. Przytulaj,tłumacz,wspiera j ,nic więcej nie zrobisz. Moze synek zrezygnuje z drzemki,moze bedzie zaspiał przytulony ale bez ssania.

[AAAnka]

Napisane przez nieznajoma12

Daje czasami jej pierś ale w większości podaje moje mleko w butelce . Odciągam mleko pare razy dziennie ... Czy to za mało? Powinnam cześciej? Mała niedokońca lubi ssać bo paru minutach przestaje ale jest głodna . Musimy ja dokarmiać. Czy uważacie że jestem zła matka bo ńie staram sie bardziej karmić piersią ?

Z Twoich wypowiedzi wnioskuję że to Twoje pierwsze dziecko....Jednak posiadasz na prawdę baaardzo małą wiedzę o karmieniu piersią.Absolutnie nie jestes złą matką, tylko chyba nikt Ci nie pomógł na samym poczatku a wyraźnie tego potrzebujesz....W szpitalu nie pomogli??Czy masz może jakąś bliską znajomą która ma doświadczenie w karmieniu piersią??Szkoda aby taką piękna laktację zaburzyć a dziecku zafundować wkrótce mm, skoro masz tyle pokarmu. Na Forum nikt za bardzo Ci nie pomoże, jedynie wpędzą Cię w poczucie winy(szajajaba-wstydź się!Na tym forum nie powinno być miejsca na takie teksty!To ma być wsparcie???No ręce opadają...). Poszukaj doradcy laktacyjnego w swojej okolicy, oglądaj filmiki z technik przystawiania i nie wpadaj w doła tylko nieustannie próbuj przystawiać zwracając uwagę na to jak głęboko dziecko chwyta sutek (powinno z otoczką chwytać). Chwyć pierś w taki sposób, by twoja dłoń ułożyła się w literę "C" - kciuk na górze, a cztery palce pod spodem piersi. Pamiętaj, by nie naciskać na pierś za mocno, trzeba ją jedynie nieco spłaszczyć, by była łatwiejsza do uchwycenia. Powodzenia!

[XxXJuSstiii]

To nie jest TA pora, zdecydowanie nie. Planowałam do dwóch lat karmić ale po prostu nie mogę znieść tego bólu. Już i tak podawałam tylko tę pierś, która boli mniej a mimo to mam łzy w oczach i zdecydowanie bardziej wolę leżeć obok syna i go przytulać niż dawać mu bliskość podczas kp kiedy na niego nie patrzę, wściekam się i zaciskam pięść z bólu.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez XxXJuSstiii

To nie jest TA pora, zdecydowanie nie. Planowałam do dwóch lat karmić ale po prostu nie mogę znieść tego bólu. Już i tak podawałam tylko tę pierś, która boli mniej a mimo to mam łzy w oczach i zdecydowanie bardziej wolę leżeć obok syna i go przytulać niż dawać mu bliskość podczas kp kiedy na niego nie patrzę, wściekam się i zaciskam pięść z bólu.

Jeśli nie dajesz rady to odstaw,na spokojne,gotowa na protest.Bo jesli podjedziesz do tego z żalem i niepewnością dziecko wyczuje ,że sama nie wiesz czy dobrze robisz,będziecie się miotać i szarpać.

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Napisane przez AAAnka

Z Twoich wypowiedzi wnioskuję że to Twoje pierwsze dziecko....Jednak posiadasz na prawdę baaardzo małą wiedzę o karmieniu piersią.Absolutnie nie jestes złą matką, tylko chyba nikt Ci nie pomógł na samym poczatku a wyraźnie tego potrzebujesz....W szpitalu nie pomogli??Czy masz może jakąś bliską znajomą która ma doświadczenie w karmieniu piersią??Szkoda aby taką piękna laktację zaburzyć a dziecku zafundować wkrótce mm, skoro masz tyle pokarmu. Na Forum nikt za bardzo Ci nie pomoże, jedynie wpędzą Cię w poczucie winy(szajajaba-wstydź się!Na tym forum nie powinno być miejsca na takie teksty!To ma być wsparcie???No ręce opadają...). Poszukaj doradcy laktacyjnego w swojej okolicy, oglądaj filmiki z technik przystawiania i nie wpadaj w doła tylko nieustannie próbuj przystawiać zwracając uwagę na to jak głęboko dziecko chwyta sutek (powinno z otoczką chwytać). Chwyć pierś w taki sposób, by twoja dłoń ułożyła się w literę "C" - kciuk na górze, a cztery palce pod spodem piersi. Pamiętaj, by nie naciskać na pierś za mocno, trzeba ją jedynie nieco spłaszczyć, by była łatwiejsza do uchwycenia. Powodzenia!

Anka,pytanie brzmi,czy Nieznajoma chce karmić? Jesli chce to znalezienie wiedzy i pomocy to zalewie parę kliknięć. Jeśli nie chce ,to musi sobie to uświadomić zamiast szukać wymówek.

[nieznajoma12]

Napisane przez stokrotka_to_ja

mogłaś,pewnie związane z zastojem,(laktator nie odciąga tak dobrze jak dziecko)jesli masz gorączkę weź ibuprofen,zadziała przeciwbólowo i przeciwzapalnie ,przystawiaj dziecko ile się da,przy ibuprofenie i większości antybiotyków(w razie w ) mozesz karmic

mam wrazenie ze niewiele wiesz o laktacji,www.hafija.pl -tutaj masz kopalnię wiedzy(nie mitów) w przystępnej formie

Szczerze to jestem ciemna w tych sprawach , dużo czytam ale teoria to nie wszystko