w poszukiwaniu idealnego zapachu- mrocznie,słodko, z różą :D

[mikasa5]

Wymyśliłam sobie ostatnio mój wymarzony zapach: ciepły, kadzidlany, z delikatną słodyczą, ale trochę niebezpieczny, mroczny i jednocześnie uwodzicielski. Jak dla mrocznego, czarnego bohatera, który gdzieś tam ma jednak serce Mile widziane kościelne kadzidło, róża, wanilia, lukrecja, irys.
Niestety mój nawet jeszcze niestudencki budżet jest ograniczony, więc szukam czegoś do 100 zł... (oriflame i avon raczej odpada)
Przejrzałam tematy na zagranicznej fragrantice i polecają głownie Black Orchid i Poisona, które baardzo mi się marzą, ale niestety jeszcze mnie na nie nie stać
Chciałabym coś z dużą trwałością, bo moja skóra niestety niechętnie trzyma zapachy
(temat na fragrantice tez już założyłam )

Myślałam o: Chopard Madness, John Galliano Le Parfum No.1 (obawiam się trochę tych aldehydów, w sumie nie spotkałam się z nimi jeszcze ...), klasyczna Lempicka albo wersja Minuit Noir (tylko ciężko je teraz znaleźć..)

[naanakov]

Da się gdzieś kupić Madness do tej kwoty?

[mikasa5]

Napisane przez naanakov

Da się gdzieś kupić Madness do tej kwoty?

Nie zwróciłam uwagi na dostępność Ale widzę na allegro za 120 zł

[kuki9]

Angel Schlesser Oriental Edition II - przydymiona, kadzidlana róża. Na iperfumy za nieco powyżej 100zł.

Galliano jest baaardzo dziwny i ja bym go bez testów nie kupowała

[naanakov]

Napisane przez mikasa5

Nie zwróciłam uwagi na dostępność Ale widzę na allegro za 120 zł

To może spróbuj? Nie znam go, ale kiedyś dużo o nim czytałam i myślę, że to mogłoby być "to".

[_cup of tea_]

a mi z opisu skojarzyło się Eau De Soir

fragment opisu z KWC "w górnej nucie aromatu wyczujemy mandarynkę i grejpfrut, środkową zapisano jaśminem, różą, lilią i irysem. Wyczujemy również woń dębu, mchu, paczuli, pieprzu, jałowca i goździka. Pożegnalny akord należy do piżma i ambry"

Zapach na mnie troszkę "kościołem" pachnie ale wyczuwam też nuty kwiatowe, żywiczne..... no i jest mega trwały

[agnes_bdg]

Madness moim zdaniem nie są mroczne, są bardzo delikatne.
Mój typ to Tresor w wersji L'Absolu ma wszystkie pożądane cechy: róża, słodycz i mała doza mroku

[nuna_77]

Napisane przez kuki9

Angel Schlesser Oriental Edition II - przydymiona, kadzidlana róża. Na iperfumy za nieco powyżej 100zł.

Galliano jest baaardzo dziwny i ja bym go bez testów nie kupowała

Też polecam Angel choć na każdym pachnie inaczej ,ale róża piękna

[gidran]

Proponuję L'Agent AP , dokładnie taki jak w opisie, do tego swoją setkę upolowałam za jakieś 80 zł.
Co do Galliano, uczciwie odradzam zakup w ciemno (swego czasu przyciągnęły mnie te kadzidła i róża, które okazały się konkretnym muchozolem... ale są tacy, którym się podoba).

[Quinn]

Tez polecam Angel Schlesser Oriental II

[naanakov]

Napisane przez gidran

Proponuję L'Agent AP , dokładnie taki jak w opisie, do tego swoją setkę upolowałam za jakieś 80 zł.
Co do Galliano, uczciwie odradzam zakup w ciemno (swego czasu przyciągnęły mnie te kadzidła i róża, które okazały się konkretnym muchozolem... ale są tacy, którym się podoba).

Wszystko by się zgadzało, gdyby nie to, że róża jest tu przysypana całą masą innych, cięższych składników i prawie jej tam nie czuć. No i dla mnie to zapach dla czarownicy, tak jak Habanita. Ktoś poleciał z wyobraźnią nazywając go seksownym i uwodzicielskim(choć to oczywiście tylko moja opinia).

[mikasa5]

Na fragrantice też polecają L'Agent i chyba się skuszę, na eglamour jest 50ml za 62zł, więc szkoda nie brać A ta wiedźma tym bardziej mnie skusiła

[gidran]

Napisane przez naanakov

Wszystko by się zgadzało, gdyby nie to, że róża jest tu przysypana całą masą innych, cięższych składników i prawie jej tam nie czuć. No i dla mnie to zapach dla czarownicy, tak jak Habanita. Ktoś poleciał z wyobraźnią nazywając go seksownym i uwodzicielskim(choć to oczywiście tylko moja opinia).

Akurat na mnie L'Agent pachnie tak, jak opisała autorka wątku: róża, słodkości i kadzidła, żadnej ponurej wiedźmy (niestety) Ale w sumie na mnie Habanita to pudrowe cukierki, więc może faktycznie coś ze mną nie tak

Napisane przez mikasa5

Na fragrantice też polecają L'Agent i chyba się skuszę, na eglamour jest 50ml za 62zł, więc szkoda nie brać A ta wiedźma tym bardziej mnie skusiła

Brać, brać, świetna cena, zapach naprawdę ciekawy i bardzo trwały

[02eba319b6a88f5cf3646afc45676ed72e415e48_5eab58a6545cb]

Napisane przez mikasa5

Na fragrantice też polecają L'Agent i chyba się skuszę, na eglamour jest 50ml za 62zł, więc szkoda nie brać A ta wiedźma tym bardziej mnie skusiła

Też właśnie L'Agenta chciałam polecić . Jak na mój nos jest dokładnie tym, czego szukasz .

[naanakov]

No jak w takiej cenie , to zdecydowanie można spróbować. Skoro wiele osób jednak czuje różę, to bierz.

[201605091004]

Brulure De Rose
Eau de Parfum
by Parfumerie Generale

EDIT: Przepraszam, nie doczytałem o budżecie. Pozdrawiam.

[melkmeisje]

Dlaczego wykluczasz Oriflame?
Marcel raczej wpisuje się w te klimaty, jeśli tolerujesz paczulę (która moim zdaniem często właśnie odpowiada za tę mroczność )

[naanakov]

Marcel nie jest słodki ani trochę. Ani ciepły. Ja chciałam Perły zaproponować, ale zimne są i takie...nieprzystępne. Marcel podobnie.

[melkmeisje]

Napisane przez naanakov

Marcel nie jest słodki ani trochę. Ani ciepły. Ja chciałam Perły zaproponować, ale zimne są i takie...nieprzystępne. Marcel podobnie.

Serio?
Jest słodki jak różana konfitura.
Co do Pereł się zgadzam, niby podobne, ale inne, dlatego ich nie proponowałam

[naanakov]

Napisane przez melkmeisje

Serio?
Jest słodki jak różana konfitura.
Co do Pereł się zgadzam, niby podobne, ale inne, dlatego ich nie proponowałam

Oj, to na mnie jest bardzo wytrawny. i apteczny.

[Redhaired Witch]

Na mnie też Marcel to słodziak

[naanakov]

O rany. No nie, stało się, w końcu to ja mam inne powonienie niż reszta. Tak jak L'Or na wszystkich kawowy, a na mnie róża z dzięglem.

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

A właśnie, w takim razie może i L'Or by się nadawał?

[melkmeisje]

Napisane przez naanakov

O rany. No nie, stało się, w końcu to ja mam inne powonienie niż reszta. Tak jak L'Or na wszystkich kawowy, a na mnie róża z dzięglem.

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

A właśnie, w takim razie może i L'Or by się nadawał?

Na mnie L'Or też jest bardziej różany niż kawowy, ale na pewno nie jest mroczny

[naanakov]

Napisane przez melkmeisje

Na mnie L'Or też jest bardziej różany niż kawowy, ale na pewno nie jest mroczny

No tak. W sumie racja. Uff.

[mikasa5]

Marcela testowałam i też nie czuję tam żadnej słodyczy, jest na mnie taki... suchy(?)
A Perły i tak prędzej czy później kupię, ale na razie szukam innych klimatów.
Dziękuje za propozycje

[naanakov]

Napisane przez mikasa5

Marcela testowałam i też nie czuję tam żadnej słodyczy, jest na mnie taki... suchy(?)
A Perły i tak prędzej czy później kupię, ale na razie szukam innych klimatów.
Dziękuje za propozycje

Uff x2.

[deszczowypies]

Napisane przez naanakov

O rany. No nie, stało się, w końcu to ja mam inne powonienie niż reszta. Tak jak L'Or na wszystkich kawowy, a na mnie róża z dzięglem.

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

A właśnie, w takim razie może i L'Or by się nadawał?

Spoko, na mnie też kawy nie ma, tylko dokładnie - róża z dzięglem .

[naanakov]

Napisane przez deszczowypies

Spoko, na mnie też kawy nie ma, tylko dokładnie - róża z dzięglem .

Czuję się uspokojona.

[Bananalama]

Napisane przez Quinn

Tez polecam Angel Schlesser Oriental II

i ja także, cudowny zapach

w klasyczniej Lolicie nigdy nie wyczuwałam niczego mrocznego

[deszczowypies]

Napisane przez Bananalama

i ja także, cudowny zapach

w klasyczniej Lolicie nigdy nie wyczuwałam niczego mrocznego

Ja w Lolicie czuję jakąś piwnicę, benzynę, ble - nic strasznego, raczej zakurzonego .