Jak często twój TŻ gra na komputerze - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-01-13, 10:43   #31
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Taki jest stereotyp po prostu. Panuje wbity w głowy pogląd, że gry to są dla dzieci co najwyżej, ewentualnie dla gnijących przed kompem nastolatków, ale nie jest to rozrywka dla "poważnych ludzi". Tymczasem czytanie od początku jest przedstawiane jako pożądana aktywność, już u dzieci zwykle rodzice się cieszą, jak młode czyta. I czytanie nie jest uważane za "rozrywkę dla dzieci", raczej przeciwnie, łączone jest bardziej z dorosłymi.
Może to też trochę znak czasów, ja też nie widywałam swoich rodziców przy grach, bo gier po prostu jeszcze za bardzo nie było jak oni byli młodsi

Dobrze, że chociaż planszówki przeżywają renesans i nieco wyrwały się z tej kategorii "zabawki dla dzieci"

Na własnym przykładzie, w grze mogę rozwijać swój angielski, refleks (tego mi szczególnie brakuje i jestem beznadziejna w zręcznościówkach ), pamięć, logiczne myślenie często też. Wbrew pozorom, żeby w grze iść naprzód, nierzadko trzeba jednak pomyśleć, a nie tylko "klikać" To tak jakby mówić, że czytanie to tylko przewracanie kartek...
Czytając czasem dowiaduję się czegoś nowego, lepiej ogarniam ortografię i stylistykę tekstu, ale że czytam dla rozrywki i w filozofów się nie wgryzam , to nie sądzę bym zyskiwała więcej na czytaniu niż na graniu.
Racja - to stereotyp. Zdaję sobie z tego sprawę i świadomie staram się to myślenie stereotypowe zwalczać. Nie zawsze się udaje. Grałam przez jakiś czas w tę damorię, w której siedzi mój chłop i zgadam się, że wymaga myślenia, umiejętności planowania, przemyślanej strategii. To gra strategiczna, polityka i wojna w średniowiecznych warunkach, rozwijanie swoich zamków, sojusze. A i tak patrzę na niego z pobłażaniem znad kolejnej książki. Nawet, jak to jest kolejny kryminał Kamilli Lackberg, a nie "Ulisses" Joysa.

Edytowane przez kalincia
Czas edycji: 2015-01-13 o 10:45
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-13, 10:49   #32
Littlejackie
Zadomowienie
 
Avatar Littlejackie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Mój Tż lubi grać, najczęściej w "piłkowe".
Gra najczęściej wieczorem, kiedy np. nie oglądamy filmu, kiedy ja już zasypiam albo śpię. Czasem w weekend jak ja robię coś "swojego". Ogólnie nie przeszkadza mi to, chyba że np. wolę się poprzytulać czy coś.
Littlejackie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-13, 10:54   #33
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Mój w ogóle nie gra, obecnie to nie ma nawet komputera ani tv. Ale ex grał sporo i jakoś szczególnie mi to nie przeszkadzało, każdy ma jakiegoś bzika.
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-13, 11:19   #34
jaksy
Zasiedzenie
 
Avatar jaksy
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 627
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Może to być stres przed obroną, ja tydzień przed swoją obroną siedziałam non stop na wizażu po obronie mi przeszło.
Ale skoro sama widzisz, że nie ma to wiele wspólnego z obroną, to raczej tylko usprawiedliwienie.
Mój też swego czasu dużo grał, głównie gdy był na studiach, a potem pracował na niecały etat. Z wiekiem i napływem obowiązków mu się zmieniło. Teraz gra sporadycznie wieczorami, gdy ja już zasypiam.
Trudno stwierdzić czy Twój ma problem. Jeżeli granie nie przysłania mu życia, nie zaniedbuje obowiązków i znajduje trochę czasu dla Ciebie, to myślę że nie.
Co do gier zgadzam się, jest dużo ciekawych i rozwijających.
Też lubię czasem pograć.
__________________
Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie.
jaksy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-13, 12:27   #35
empress83
Raczkowanie
 
Avatar empress83
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 221
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Mój kiedyś grał notorycznie zanim się poznaliśmy... ale jak się poznaliśmy to mu przeszło. Ale na samym początku wkurzył mnie bo ja do niego mówię, coś mi odp. a za 5 min nie wiedział o czym rozmowa. Ok było tak drugi i trzeci raz. Co prawda grał mało i tylko naprawdę w wolnej chwili ale taka sytuacja była nie do pomyślenia dla mnie. Rezultat - przestał grać
Teraz gra na xboxie ale już wie, że nie ma siedzenia nie wiadomo ile. Najczęściej gra jeżeli np. ja siedzę przy kompie i robię swoje rzeczy to on wtedy gra. A później np. coś razem oglądamy i razem spędzamy czas. Ale stwierdził, że granie jest pewnego rodzaju nałogiem. Jest to też pewnego rodzaju uciekanie od rzeczywistości stąd "odstresowanie".
Jeżeli jest to za często i naprawdę zaczyna być ważniejsze niż inne sprawy to warto porozmawiać o tym.

Edytowane przez empress83
Czas edycji: 2015-01-13 o 12:30
empress83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-13, 13:00   #36
Leszy
Zakorzenienie
 
Avatar Leszy
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Co do stereotypu, że gry to zabawa dla dzieciaczków, to polecam spróbować gier pokroju przygodówek od Beonita Sokala (bardzo fajna fabuła i wymagają myślenia), jakiegoś rpga (choćby i naszego Wiedźmina, który oprócz ciekawej fabuły jest po prostu baaardzo przyjemną grą), Deus Exa (tutaj wchodzą fabuły stawiające pytania o naturę ludzką co do postępu technologicznego, problem ulepszeń własnego ciała), System Shocka, Baldury, Planetscape: Torment (tu niestety znam z opowiadań bliskiego znajomego, ale po posłuchaniu jak wygląda fabuła mogę polecić ją bez skrępowania). Warcraft/Warhammer to już całkiem inna klasa, bo są to gry z takim podłożem fabularnym, że i Tolkien by się nie powstydził - sporo książek, rozbudowany zarys świata.

Gry za długie? Można spróbować gier indie, polecam gorąco dwie: To the Moon i Valiant Hearts. Pierwsza opowiada o związku dziewczyny z Aspergerem i marzeniu jej męża, które pomagamy spełnić (więcej nie zdradzę), druga to historia kilku osób z czasów I Wojny Światowej. Gry trwające łącznie 4-5 godzin o historii takiej, że na zakończeniu po prostu płakałem. Przykład, że nie trzeba milionowych kwot, aby stworzyć coś, co historią przewyższy WIELE książek.

Zresztą sporo gier z gatunku właśnie przygodowych/rpg a i czasem akcji porusza tematy filozoficzne - nie tak dogłębnie jak traktaty o tym traktujące, ale na tyle że można o tym rozmawiać, człowiek inteligentny sam z siebie zacznie dowiadywać się więcej o tematach mocno poruszanych w takich tytułach jakie podałem.

Coś lżejszego? Choćby seria Call of Duty ze swoją kampanią dla jednego gracza. Praktycznie uczestniczymy w filmie wojennym, twórcy świetnie przedstawiają realia np. II Wojny Światowej (w granicach poprawności politycznej) - sceny niczym z "Wroga u bram", "Stalingradu", "Szeregowca Ryana" czy serialu "Kompania Braci". Często pokazujące okrucieństwo wojny.

Plus naprawdę dobry sposób do nauki języka - tak jak i filmy/seriale obcojęzyczne.

Jeśli ktoś ma ochotę zobaczyć jak potrafi wyglądać fabuła w grach, to niech spróbuje pogrubionych. Czasu nie zabierze wiele, a gwarantuję, że historie tam przedstawione, oprawa muzyczna (w każdej z wymienionych przeze mnie gier stoi na bardzo wysokim poziomie) zostaną w pamięci na długo.

Tak jak dobra książka. Tak jak dobry film. Tak jak dobry serial.


A od gier komputerowych wcale nie daleko do gier bitewnych, które mogę określić jako "szachy do kwadratu". Z takim plusem, że nie ma wyćwiczonych otwarć jak w szachach, a każda rozgrywka jest trudna i nowa Dodatkowo dochodzi wtedy aspekt modelarstwa, malowania figurek - naprawdę spoko i rozwijające hobby - precyzję i cierpliwość.


Edyta:
Zapomniałem dodać moją ulubioną grę przygodową! Black Mirror Bardzo dobry thriller z ciekawym zwrotem akcji i baaardzo dobra przygodówka
__________________
Widziane okiem faceta.

Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap.
http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20
http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30

Edytowane przez Leszy
Czas edycji: 2015-01-13 o 13:04
Leszy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-13, 14:00   #37
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Zachęciłeś mnie do To the Moon
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-01-13, 14:08   #38
Leszy
Zakorzenienie
 
Avatar Leszy
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Zachęciłeś mnie do To the Moon
Ich historia jest dużo bardziej zagmatwana niż to wynika z mojej poprzedniej wypowiedzi
__________________
Widziane okiem faceta.

Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap.
http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20
http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30
Leszy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-13, 14:13   #39
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Zachęciłeś mnie do To the Moon
mnie tez. sprobuje z checia.
Chociaz w zadne gry komputerowe nie gram, kiedys tylko w simsy. A i jeszcze little big planet na ps lubie, tak to jestem zielona. No, ale trzeba probowac nowego. Do planszowek tez sie zabieralam opornie, ale odrazu polubilam.

A co do tematu, to czasami pogra z kumplami w fife, a innego dnia przesiedzi cala sobote i niedziele nad jakas gra. A bywa i tak ze nie gra przez pare miesiecy. Generanie wieczorami w weekendy woli usiasc do planszowki ze znajomymi, niz samotnie grac na kompie.
A no i gra tylko jak nie chcemy/nie mozemy nic robic razem (typu ja musze sie uczyc albo mam ochote spedzic sama czas cos ogladajac )

Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Czas edycji: 2015-01-13 o 14:14
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-13, 15:49   #40
Kikimorka
Raczkowanie
 
Avatar Kikimorka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Gdziekolwiek
Wiadomości: 122
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Zgadzam się z tym, że gry w umiarze są ok. I z tym, że istnieje sporo wartościowych gier. Ale mimo to coś Wam powiem.
Nie znam ani jednej osoby, która przez czytanie książek zawalałaby swoje obowiązki albo stosunki międzyludzkie. Za to nie mogę tego samego powiedzieć o ludziach grających w gry. Dlatego według mnie to "stereotypowe myślenie o grach" wcale nie bierze się znikąd.
__________________
Kikimorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-13, 16:05   #41
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Cytat:
Napisane przez Kikimorka Pokaż wiadomość
Zgadzam się z tym, że gry w umiarze są ok. I z tym, że istnieje sporo wartościowych gier. Ale mimo to coś Wam powiem.
Nie znam ani jednej osoby, która przez czytanie książek zawalałaby swoje obowiązki albo stosunki międzyludzkie. Za to nie mogę tego samego powiedzieć o ludziach grających w gry. Dlatego według mnie to "stereotypowe myślenie o grach" wcale nie bierze się znikąd.
Widząc niektóre podpisy na wizażu, śmiem twierdzić, że takie osoby istnieją.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-01-13, 16:19   #42
Nemme
Raczkowanie
 
Avatar Nemme
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 370
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Zachęciłeś mnie do To the Moon
Też bardzo polecam, świetna gra i niesamowicie klimatyczna, a sama końcówka... dla mnie majstersztyk


Teraz, gdy oboje z TŻ pracujemy, gramy raczej rzadko (zazwyczaj w weekend, ale czasami zajmuje nam to kilka godzin, np. Diablo III ), a jeszcze kilka miesięcy temu jak oboje siedzieliśmy w domu, codziennie w coś graliśmy (właśnie Diablo III, Skyrim, Fifa, Bioshock: Infinite i jeszcze milion innych ).
Zdarza się nam teraz nie ugotować obiadu w sobotę, bo gramy. No ale to oboje zaniedbujemy obowiązki

Gdy granie partnera nie przeszkadza w wypełnianiu obowiązków (codziennie) i nie przeszkadza drugiej osobie, to nie widzę w tym nic złego.


A co do książek, ja potrafiłam czytać cały dzień i nic nie zrobić, więc nawet czytanie może być złe
Nemme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-13, 20:30   #43
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
I sądzę, że czytanie jest jednak bardziej rozwijające niż klikanie. To tylko moja prywatna opinia.
Prywatna, bo badania potwierdzają, że granie rozwija, tylko inne funkcje mózgu. Taktykę, refleks, umiejętność szybkiego kojarzenia.

A co do czytania książek i zawalania obowiązków - robię to notorycznie
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett

Edytowane przez Elfir
Czas edycji: 2015-01-13 o 20:34
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-13, 21:55   #44
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

zawsze jak się pojawiają takie wątki, to jedna rzecz mnie zastanawia, po kiego grzyba nie-gracz wiąże się z graczem? wie się o tym od początku czy ktoś gry lubi, czy nie. a potem zdziwienie, zaskoczenie i ciśnienie rośnie, bo partner gra a to takie niedojrzałe, lepiej się poprzytulać...

ja ze swoim TŻ jesteśmy graczami, ale my się też potrafimy zająć sami sobą. nie czujemy potrzeby "uwieszania" się na sobie. nie widzę w tym żadnego problemu, że ja sobie książkę czytam, a w tym samym czasie sobie TŻ coś pyka. jak najdzie nas ochota żeby coś porobić razem, to o tym mówimy. a nie pretensje do całego świata, że misiu-pysiu się nie domyślił, że partnerka ma ochotę na film czy innego grzyba. nie, po co. trzeba chłopa wytresować jak pieska.

tak sobie czasami myślę, że mój TŻ to jakiś ewenement w skali światowej. nie musiałam go wychowywać ani tresować.

gry to nie jest cosidło zębate z metalowymi szponami. jak ze wszystkiego trzeba umieć korzystać. trudno się przyznać, że w związku coś nie ułożyło po czyjejś myśli, łatwiej na te gry zwalić, bo porozmawiać to nie łaska. a potem jakieś zakazy i nakazy wobec dorosłych ludzi. ja nie wiem, że też się komuś chce ze swojego życia takie piekiełko robić.

Edytowane przez szprotka_
Czas edycji: 2015-01-13 o 21:56
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-13, 22:04   #45
201701300929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

za czesto

Cytat:
zawsze jak się pojawiają takie wątki, to jedna rzecz mnie zastanawia, po kiego grzyba nie-gracz wiąże się z graczem? wie się o tym od początku czy ktoś gry lubi, czy nie. a potem zdziwienie, zaskoczenie i ciśnienie rośnie, bo partner gra a to takie niedojrzałe, lepiej się poprzytulać...

gry to nie jest cosidło zębate z metalowymi szponami. jak ze wszystkiego trzeba umieć korzystać. trudno się przyznać, że w związku coś nie ułożyło po czyjejś myśli, łatwiej na te gry zwalić, bo porozmawiać to nie łaska. a potem jakieś zakazy i nakazy wobec dorosłych ludzi. ja nie wiem, że też się komuś chce ze swojego życia takie piekiełko robić.
wiesz rozmowy nie zawsze cos daja
moj tż , ktorego przed zamieszkaniem uwazalam, za bardzo odpowiedzialnego i dojrzalego czlowieka, uwazam teraz za 12-letniego gowniarza jesli chodzi o podejscie do gier - bo po prostu **** w te gry codziennie, zawsze a jak sie tzreaba oderwac,zeby cos zrobic zrobic np w kuchni to jest wielki foch

na szukanie innej pracy tez czasu ie ma, albo na pojscie do lekarza (nawer samo zadzwonienie) a czymze jest tak zajety ? GRANIEM

i co ciekawe to ja tez jestem ''graczem'' - ale bardzo umiarkowanym i obowiazki maja wg mnie pierwszenstwo, a duzo ludzi chyba tego umiarkowania w graniu wlasnie nie ma
201701300929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-13, 22:16   #46
sledziczeek
Rozeznanie
 
Avatar sledziczeek
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Moj gra tylko w Candy Crush i to od czasu do czasu. W naszym związku to ja jestem "maniak" i to na mnie TŻ krzyczy ze mówi coś do mnie a ja jak zahipnotyzowana :P gram obecnie w 2 gry i schodzi mi jakos koło 2h dziennie, ale to wyglada tak ze odpalam, zrobię co mam zrobic i spadam, i tak kilka razy dziennie po 10 min. Uwielbiam to TŻ woli swoje słuchawki i his hop, wtedy koniec, on w swoim transie, ja w swoim i jest spokój
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014
wracam do naturalek od I 2015
sledziczeek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-13, 22:19   #47
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
zawsze jak się pojawiają takie wątki, to jedna rzecz mnie zastanawia, po kiego grzyba nie-gracz wiąże się z graczem? wie się o tym od początku czy ktoś gry lubi, czy nie. a potem zdziwienie, zaskoczenie i ciśnienie rośnie, bo partner gra a to takie niedojrzałe, lepiej się poprzytulać...

ja ze swoim TŻ jesteśmy graczami, ale my się też potrafimy zająć sami sobą. nie czujemy potrzeby "uwieszania" się na sobie. nie widzę w tym żadnego problemu, że ja sobie książkę czytam, a w tym samym czasie sobie TŻ coś pyka. jak najdzie nas ochota żeby coś porobić razem, to o tym mówimy. a nie pretensje do całego świata, że misiu-pysiu się nie domyślił, że partnerka ma ochotę na film czy innego grzyba. nie, po co. trzeba chłopa wytresować jak pieska.

tak sobie czasami myślę, że mój TŻ to jakiś ewenement w skali światowej. nie musiałam go wychowywać ani tresować.

gry to nie jest cosidło zębate z metalowymi szponami. jak ze wszystkiego trzeba umieć korzystać. trudno się przyznać, że w związku coś nie ułożyło po czyjejś myśli, łatwiej na te gry zwalić, bo porozmawiać to nie łaska. a potem jakieś zakazy i nakazy wobec dorosłych ludzi. ja nie wiem, że też się komuś chce ze swojego życia takie piekiełko robić.
W życiu jest wiele dziedzin w których trzebaby się idealnie dopasować - zamiast bycia graczem, może być wielbicielem piłki nożnej, bierek, modelarzem, lubić wędrówki po górach, mieć milion innych zainteresowań - a do tego poglądy, praca itp. przeszkadzać może wszystko. Wystarczy umieć normalnie rozmawiać i nie uważać, że "moje najmojsze". Gdyby ludzie wiązali się tylko z osobami o identycznych zainteresowaniach, byłoby dość mało par, a i rozwój dość ograniczony;p
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 03:03   #48
Leszy
Zakorzenienie
 
Avatar Leszy
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Cytat:
Napisane przez Nemme Pokaż wiadomość
Też bardzo polecam, świetna gra i niesamowicie klimatyczna, a sama końcówka... dla mnie majstersztyk


Teraz, gdy oboje z TŻ pracujemy, gramy raczej rzadko (zazwyczaj w weekend, ale czasami zajmuje nam to kilka godzin, np. Diablo III ), a jeszcze kilka miesięcy temu jak oboje siedzieliśmy w domu, codziennie w coś graliśmy (właśnie Diablo III, Skyrim, Fifa, Bioshock: Infinite i jeszcze milion innych ).
Zdarza się nam teraz nie ugotować obiadu w sobotę, bo gramy. No ale to oboje zaniedbujemy obowiązki

Gdy granie partnera nie przeszkadza w wypełnianiu obowiązków (codziennie) i nie przeszkadza drugiej osobie, to nie widzę w tym nic złego.


A co do książek, ja potrafiłam czytać cały dzień i nic nie zrobić, więc nawet czytanie może być złe
Cała seria Bioshock to wg mnie bardzo fajny pomysł i na rozgrywkę i właśnie na opowiedzenie dobrej historii (zresztą jest duchowym spadkobiercą System Shocka). I również pokazuje problemy natury ludzkiej - do czego może prowadzić dekadencja, chęć władzy. Że o kwestiach stawianych nauce nie będę wspominał, bo zatrzymanie cząsteczkowe w Infinite jest wielce ciekawą teorią
__________________
Widziane okiem faceta.

Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap.
http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20
http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30
Leszy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 04:13   #49
ellish
Zakorzenienie
 
Avatar ellish
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

To the moon- też polecam . Mozna się i trosze pośmiać z dialogów ale i też można popłakać ze wzruszenia. Króciutka gra,warto zagrać.



Laataa temu też mówiłam,że gry to dla dzieci i nie rozumiałam tz czemu tyle poświęca temu swój czas.

Aż w końcu mi pokazał co to jest rpg (kocham!! zauważyłam że ten rodzaj gry lubią osoby,które lubią również czytać) i co to przygodówki. Pierwszą grę jaką mi pokazał to Torment (13 lat temu) Od tamtej chwili uwielbiam grać,mamy kilka konsol i jak się wciągnę w jakąś grę (wtedy zła jestem gdy muszę iść do pracy czy przerwać na obiad:p) to mi przypomina:a pamiętasz jak mówiłaś że gry są dla głupich i dzieci i to strata czasu?



Nieraz mam dylemat:co robic:grać czy czytać

Jeśli się nie zawala obowiązków, to granie absolutnie nie jest zle. Na pewno wolę żeby TZ namiętnie grał niż żeby namiętnie chodził z kolegami na piwo albo godzinami przesiadywał w garażu i coś grzebał w aucie.



My godzinami potrafimy tak spędzać czas.

Edytowane przez ellish
Czas edycji: 2015-01-14 o 04:35
ellish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-01-14, 08:11   #50
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

U nas też jest spokój. Ja z nosem w książce, mój w grze. Potem przechodzimy do wspólnych działań. Albo ja zajmuję komputer, bo muszę pogadać na wizażu, a on ogląda film, albo gotuje. Ale nigdy ta moja książka lub jego gra nie przesłania innych rzeczy, i to jest najważniejsze.
A ostatnio wpadłam w Quizwanie i pykam dość namiętnie w telefonie. Ktoś w to gra?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 09:53   #51
Miss Saeki
Zakorzenienie
 
Avatar Miss Saeki
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 7 209
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Pół dnia spędzone na graniu - jednorazowo - OK
pół dnia spędzone na graniu - dzień w dzień - to nie jest normalne

Mój od czasu do czasu (czyli tak raz na 2 miesiące) odpali sobie na kompie Settlersów. I czasem pogra na xboxie w jakąś przygodówkę albo samochodówkę. Ale nie robi tego codziennie i nie zawala przez to obowiązków.
Miss Saeki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 10:28   #52
MarikoM
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 73
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Niektore gry sa zaprojektowane tak, zeby spedzic w nich jak najwiecej czasu. Sama sie bawilam jakis czas temu w gry typu WoW i jak nie spedzisz online bite x godzin czasu dziennie to w takiej grze nic nie znaczysz. Moja siostra potrafila spedzic online 10+ godzin. I to jest niefajne ze strony tworcow tych gier, bo wiedza dokladnie jak uzaleznic ludzi.

Moj facet ma ustalony jeden dzien w tygodniu, gdzie idzie do kumpla i graja do 4-5 rano. Mial taki zwyczaj jak sie poznalismy, nie widze wiec powodu, zeby mu cos zakazywac/nakazywac. Nie jestem wielka fanka Fify, a tak pojdzie, nagra sie, nagada i wszyscy zadowoleni
MarikoM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-15, 07:14   #53
spaghettii
Wtajemniczenie
 
Avatar spaghettii
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Oslo/Sopot
Wiadomości: 2 986
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
U nas też jest spokój. Ja z nosem w książce, mój w grze. Potem przechodzimy do wspólnych działań. Albo ja zajmuję komputer, bo muszę pogadać na wizażu, a on ogląda film, albo gotuje. Ale nigdy ta moja książka lub jego gra nie przesłania innych rzeczy, i to jest najważniejsze.
A ostatnio wpadłam w Quizwanie i pykam dość namiętnie w telefonie. Ktoś w to gra?

Ja gram w Quizwanie
__________________





Moj blog
_________________________ ___

ZAPUSZCZAM WLOSY

pije pokrzywe-12.08.2012
lotion seboradin-25.08.2012
drozdze w tabletkach-28.08.2012
Cel I - do ramion



cwicze:
6.01.2013
spaghettii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-15, 10:27   #54
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Zagramy? Podaj na priva twój nick, to cię wyzwę na pojedynek.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-15, 13:51   #55
spaghettii
Wtajemniczenie
 
Avatar spaghettii
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Oslo/Sopot
Wiadomości: 2 986
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Zagramy? Podaj na priva twój nick, to cię wyzwę na pojedynek.

Wlasnie nie moge sciagnac polskiej wersji nie wiem czemu, mam to samo ale po norwesku mimo, ze moi znajomi normalnie sciagaja polska wersje. Sprobuje jeszcze sciagnac i Ci podam nick
__________________





Moj blog
_________________________ ___

ZAPUSZCZAM WLOSY

pije pokrzywe-12.08.2012
lotion seboradin-25.08.2012
drozdze w tabletkach-28.08.2012
Cel I - do ramion



cwicze:
6.01.2013
spaghettii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-16, 02:54   #56
myszakowa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 10
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

On gra dużo i ja gram dużo. I tutaj jest trochę paradoks, bo kiedy jesteśmy osobno, to ja wtapiam na gry więcej czasu, kiedy razem - on. Potrafi mi nawet podprowadzić laptopa

Żeby jednak gry nie oznaczały zaraz ograniczenia wspólnego czasu, poszukaliśmy czegoś, w co możemy grać razem. I tak właśnie na tapecie pokazały się m. in. takie tytuły jak Borderlands, Civ5, Warcrafty, Starcrafty czy inne HoM&M. Bawimy się przy tym bardzo dobrze, rozmawiamy o wszystkim i o niczym.

Do dziewczyn, które mają do swoich TŻtów pretensje - przeszkadza wam to, że facet ma mniej czasu na inne rzeczy, czy sam fakt, że jego hobby to gry komputerowe? Pierwsze mogę zrozumieć. Drugie wydaje się śmieszne.
myszakowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-16, 10:37   #57
201608160903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Cytat:
Napisane przez fauxlige Pokaż wiadomość
Jak w tytule...


Ostatnimi czasami obserwuję mojego TŻ-eta, który każdego dnia gra to w jakąś fife to w nba. Ma 24 lata, za tydzień obrone i mówi, że to sposób na relaks. Ale w sumie od kiedy mieszkamy razem to widzę, ze to jego granie to staje się sposobem na życie- w sumie schodzi mu na tym kilka godzin dziennie..

Chciałam zapytać czy wasi też tak? Czy mam powody do zmartwienia? Nie powiem, bo rozumiałam to do pewnego momentu, mówiłam sobie, że okej, ja np lubię się uczyć chińskiego, a on grać i to jest jego sposób na spędzanie czasu. Ale jakiś czas naszło mnie uczucie, ze to takie troche mało dojrzałe, zaczełam się bać, że za parę lat ja tu z dzieckiem będę a on sobie bedzie grał, bo się będzie chciał zrelaksować po pracy np...
Granie to mój sposób na życie gram nawet więcej od TŻta i uwielbiam gry. Trzeba znaleźć złoty środek. Uwielbiam jak laski, których rozrywką jest siedzenie na wizażu i czytanie blogów urodowych krytykują gry... najwyraźniej nie grałyście w dobre gry
201608160903 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-16, 10:51   #58
Kolor kremowy
Rozeznanie
 
Avatar Kolor kremowy
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Cytat:
Napisane przez Hibiku Pokaż wiadomość
W życiu jest wiele dziedzin w których trzebaby się idealnie dopasować - zamiast bycia graczem, może być wielbicielem piłki nożnej, bierek, modelarzem, lubić wędrówki po górach, mieć milion innych zainteresowań - a do tego poglądy, praca itp. przeszkadzać może wszystko. Wystarczy umieć normalnie rozmawiać i nie uważać, że "moje najmojsze". Gdyby ludzie wiązali się tylko z osobami o identycznych zainteresowaniach, byłoby dość mało par, a i rozwój dość ograniczony;p
No własnie - nigdy bym nie pomyślała, że ktoś może wybierać partnera pod kątem "gracz/nie-gracz". Ja grałam w gry na kompie gdy byłam nastolatką, podobnie mój brat. Od dawna żadne z nas nie gra, mój tż nie gra, nikt z moich znajomych nie gra - serio w moim świecie nie istnieje dorosła osoba, która gra w gry na komputerze W ogóle strasznie mnie to teraz rozśmieszyło, dla mnie to oczywiste, że w gry grają dzieciaki.
W każdym razie uważam podobnie jak kilka osób tutaj, że dopóki gry nie przeszkadzają w życiu (nie przesłaniają innych spraw, nie poświęca się im za dużo czasu), to moga być akceptowalną rozrywką, jak wszystko inne. Natomiast nie uważam tej rozrywki za wartościową, zwłaszcza jeśli w grach występuje przemoc.
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
A może mu chomik wygryzł enter na klawiaturze? Nigdy nic nie wiadomo. Myślę, że warto napisać, najlepiej poleconym z potwierdzeniem odbioru.
Kolor kremowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-16, 10:59   #59
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Cytat:
Napisane przez Kolor kremowy Pokaż wiadomość
No własnie - nigdy bym nie pomyślała, że ktoś może wybierać partnera pod kątem "gracz/nie-gracz". Ja grałam w gry na kompie gdy byłam nastolatką, podobnie mój brat. Od dawna żadne z nas nie gra, mój tż nie gra, nikt z moich znajomych nie gra - serio w moim świecie nie istnieje dorosła osoba, która gra w gry na komputerze W ogóle strasznie mnie to teraz rozśmieszyło, dla mnie to oczywiste, że w gry grają dzieciaki.
W każdym razie uważam podobnie jak kilka osób tutaj, że dopóki gry nie przeszkadzają w życiu (nie przesłaniają innych spraw, nie poświęca się im za dużo czasu), to moga być akceptowalną rozrywką, jak wszystko inne. Natomiast nie uważam tej rozrywki za wartościową, zwłaszcza jeśli w grach występuje przemoc.
Mnie rozśmieszyło twoje podejście. A uważasz za wartościowe filmy lub książki w których jest przemoc ? Sorry, ale dla mnie to strasznie ograniczone masz horyzonty.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-16, 11:16   #60
Kolor kremowy
Rozeznanie
 
Avatar Kolor kremowy
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
Dot.: Jak często twój TŻ gra na komputerze

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Mnie rozśmieszyło twoje podejście. A uważasz za wartościowe filmy lub książki w których jest przemoc ? Sorry, ale dla mnie to strasznie ograniczone masz horyzonty.
Z badań psychologicznych wynika, że gry z przemocą wywierają zły wpływ na ludzką psychikę, zwłaszcza dziecięcą. Nie pamiętam już, czy można to samo powiedzieć o filmach, bo gry funkcjonują nieco inaczej niz film (natomiast jeśli chodzi o moją opinię, to zależy, czemu służy wprowadzenie przemocy do filmu). Na pewno nie dotyczy to książek.
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
A może mu chomik wygryzł enter na klawiaturze? Nigdy nic nie wiadomo. Myślę, że warto napisać, najlepiej poleconym z potwierdzeniem odbioru.
Kolor kremowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-17 01:51:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:32.