plastry antykoncepcyjne Evra - cz.2 - zbiorczy!

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez boo tak

Dostałam okres przy zmianie plastra z 2 na 3 dosyć obfity, powiedziałabym że bardzo. Nie zdejmowałam plastra ani nic, kontynuowałam to dalej teraz właśnie mija tydzień bez plastra a ja kolejny raz mam okres. Bolą mnie strasznie jajniki i nie wiem co się dzieje... Pierwszy plaster z nowego opakowania przypada w poniedziałek, miała z was może kiedyś coś takiego?? Potrzebuje troche wsparcia, wiem że nie jesteście lekarzami ale może którejś z was coś takiego się przydarzyło ?? Już na prawde nie wiem o co chodzi :<

Ja miałam tak ze dwa razy chyba jak nie więcej, tzn. krwawienie wystąpiło przy zmianie plastra z 2 na 3 i ciągnęło się tak w sumie około 2 tygodnie. Do tego tez miałam podobne bóle, ale może nie tak silne jak przy 'zwykłym okresie' (bez hormonów).

[kas0]

Hej. Jest jakiś sposób na swędzenie pod plastrem czy trzeba to po prostu przeczekać? Przykleiłam swój drugi plaster na górze pleców (wcześniej na pośladku) dwa dni temu i bardzo mam się ochotę podrapać pod nim, nie wiem czy wytrzymam jeszcze 5 dni Miał tak ktoś, co mogę zrobić?

[pffe]

podrapać się delikatnie przez plaster chciałabym mieć tylko takie problemy.

[kas0]

Napisane przez pffe

podrapać się delikatnie przez plaster chciałabym mieć tylko takie problemy.

Problem jest wbrew pozorom dosyć uciążliwy. Drapanie przez plaster w ogóle nie pomaga. Też bym chciała mieć tylko takie problemy uwierz mi.
Chodziło mi raczej o rady typu alergia- odklej, odklej przyklej gdzie indziej, odklej zrezygnuj to nie dla ciebie, nie odklejaj wytrzymaj, to normalne.
Ale chyba z dostawaniem bezcelowych i nieadekwatnych odpowiedzi na wizażu trzeba się po prostu pogodzić.

[Issabele]

Napisane przez kas0

Hej. Jest jakiś sposób na swędzenie pod plastrem czy trzeba to po prostu przeczekać? Przykleiłam swój drugi plaster na górze pleców (wcześniej na pośladku) dwa dni temu i bardzo mam się ochotę podrapać pod nim, nie wiem czy wytrzymam jeszcze 5 dni : Miał tak ktoś, co mogę zrobić?

Mnie swędzi czasem tylko przez pierwszy lub drugi dzień a potem już go nawet nie czuje. Jeśli będzie bardzo uciążliwy to widocznie twoja skóra reaguje alergicznie. mi zostają suche ślady kilka dni po bo mam AZS. Ale nawilżam I znika.

[akruu]

Gdzie kupię najtaniej plastry Evra w Częstochowie ?

[Issabele]

Hej dziewczyny. Mam pytanie. Normalnie zmieniam plastry w środę. Jestem teraz na końcu drugiego tygodnia. Niestety w tym tygodniu jestem na wyjeździe gdzie dużo ćwiczyłam i niestety dziś pod prysznicem plaster mi się odkleil. Oczywiście od razu nakleilam nowy. I teraz sobie myślę co powinnam zrobić. Bo ogólnie rzecz biorąc to powinnam jutro ten plåster odkleic i znów nakleić nowy. W każdym razie ulotka tak mówi. Ale myślę sobie ze czy nie ma lepszego rozwiązania. Nie jestem skapa czy coś nic mi się nie stanie jeśli jutro będę go znów odklejac, bo plastry u mnie są ekstremalnie tanie wiec to nie problem. Poprostu nie lubię czasu ściągania go bo to dla mnie bardzo bolesne. Nie wiem czy mogę np. Zrobić ten tydzień krótszy i wtedy ściągnąć plåster za tydzień we wtorek. (Wtedy nastąpi zmiana dnia plastra) poprawcie mnie jeśli się mylę. Co wyście zrobiły na moim miejscu? Dzięki za podpowiedzi

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez Issabele

Hej dziewczyny. Mam pytanie. Normalnie zmieniam plastry w środę. Jestem teraz na końcu drugiego tygodnia. Niestety w tym tygodniu jestem na wyjeździe gdzie dużo ćwiczyłam i niestety dziś pod prysznicem plaster mi się odkleil. Oczywiście od razu nakleilam nowy. I teraz sobie myślę co powinnam zrobić. Bo ogólnie rzecz biorąc to powinnam jutro ten plåster odkleic i znów nakleić nowy. W każdym razie ulotka tak mówi. Ale myślę sobie ze czy nie ma lepszego rozwiązania. Nie jestem skapa czy coś nic mi się nie stanie jeśli jutro będę go znów odklejac, bo plastry u mnie są ekstremalnie tanie wiec to nie problem. Poprostu nie lubię czasu ściągania go bo to dla mnie bardzo bolesne. Nie wiem czy mogę np. Zrobić ten tydzień krótszy i wtedy ściągnąć plåster za tydzień we wtorek. (Wtedy nastąpi zmiana dnia plastra) poprawcie mnie jeśli się mylę. Co wyście zrobiły na moim miejscu? Dzięki za podpowiedzi

Ja bym zmieniła go w dzień zmiany plastra i nie kombinowała.

[gratkowska]

Napisane przez Issabele Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Mam pytanie. Normalnie zmieniam plastry w środę. Jestem teraz na końcu drugiego tygodnia. Niestety w tym tygodniu jestem na wyjeździe gdzie dużo ćwiczyłam i niestety dziś pod prysznicem plaster mi się odkleil. Oczywiście od razu nakleilam nowy. I teraz sobie myślę co powinnam zrobić. Bo ogólnie rzecz biorąc to powinnam jutro ten plåster odkleic i znów nakleić nowy. W każdym razie ulotka tak mówi. Ale myślę sobie ze czy nie ma lepszego rozwiązania. Nie jestem skapa czy coś nic mi się nie stanie jeśli jutro będę go znów odklejac, bo plastry u mnie są ekstremalnie tanie wiec to nie problem. Poprostu nie lubię czasu ściągania go bo to dla mnie bardzo bolesne. Nie wiem czy mogę np. Zrobić ten tydzień krótszy i wtedy ściągnąć plåster za tydzień we wtorek. (Wtedy nastąpi zmiana dnia plastra) poprawcie mnie jeśli się mylę. Co wyście zrobiły na moim miejscu? Dzięki za podpowiedzi



Chcialam napisa dokladnie to samo, normalnie zmieniam plaster w poniedzialki. Wniedziele wieczorem podczas kapieli plaster mi odpadl, nakleilam nowy . Zostawilam go , zmienie dzien pierwszy na niedziele.Mysle ze w srodku cyklu jeden dzien nie zobi roznicy.

[ustyna91]

Cześć dziewczyny!!! Szukałam tematów o podobnym wątku, ale nie znalazłam podobnego, więc zdecydowałam się poprosić o pomoc tutaj.

Od sierpnia (już pół roku) stosuję antykoncepcję hormonalną - plastry EVRA. Podczas wcześniejszego stosowania nie zaobserwowałam żadnych skutków ubocznych (stosowałam plastry 2 lata temu również przez ok.pół roku). Tym razem było odwrotnie. Już od pierwszego miesiąca miałam wkurzające huśtawki nastrojów (szczerze mówiąc nie wiem jak mój facet to wytrzymał), wieeeeelki apetyt - szczególnie na słodycze i nie zwracałam uwagi że dużo jem, szczególnie tych słodkości. Sporo przytyłam (ok. 10 kg), najwięcej weszło mi w brzuch, pośladki i piersi. Wzięłam się za siebie, zaczęłam ćwiczyć, odrzuciłam słodycze, staram się nie jeść kolacji, zwracam uwagę żeby nie jeść tłustego, słonego, więcej warzyw itp. Nie piję soków, raczej zieloną herbatę lub miętę (oczywiście bez cukru), lecz mimo to w ciągu dnia bardzo mało sikam. Mam wrażenie że woda zatrzymuje mi się w organizmie, cała jestem jakby spuchnięta.
Nie wiem co zrobić, stosując dalej plastry, te objawy po jakimś czasie się uspokoją? Czy definitywnie skończyć z EVRĄ ? Miała któraś z Was podobny problem?
Uda mi się zrzucić te kilogramy, które mi przybyły? Jestem zdesperowana
Pomóżcie

[Issabele]

Napisane przez gratkowska

Napisane przez Issabele Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Mam pytanie. Normalnie zmieniam plastry w środę. Jestem teraz na końcu drugiego tygodnia. Niestety w tym tygodniu jestem na wyjeździe gdzie dużo ćwiczyłam i niestety dziś pod prysznicem plaster mi się odkleil. Oczywiście od razu nakleilam nowy. I teraz sobie myślę co powinnam zrobić. Bo ogólnie rzecz biorąc to powinnam jutro ten plåster odkleic i znów nakleić nowy. W każdym razie ulotka tak mówi. Ale myślę sobie ze czy nie ma lepszego rozwiązania. Nie jestem skapa czy coś nic mi się nie stanie jeśli jutro będę go znów odklejac, bo plastry u mnie są ekstremalnie tanie wiec to nie problem. Poprostu nie lubię czasu ściągania go bo to dla mnie bardzo bolesne. Nie wiem czy mogę np. Zrobić ten tydzień krótszy i wtedy ściągnąć plåster za tydzień we wtorek. (Wtedy nastąpi zmiana dnia plastra) poprawcie mnie jeśli się mylę. Co wyście zrobiły na moim miejscu? Dzięki za podpowiedzi



Chcialam napisa dokladnie to samo, normalnie zmieniam plaster w poniedzialki. Wniedziele wieczorem podczas kapieli plaster mi odpadl, nakleilam nowy . Zostawilam go , zmienie dzien pierwszy na niedziele.Mysle ze w srodku cyklu jeden dzien nie zobi roznicy.

Hej. Ja zmieniłam i tak. Lepiej być pewnym niż potem się swirowac "a może jestem w ciąży bla bla bla " dla świętego spokoju.

[ustyna91]

Dziewczyny! Czy któraś z Was przytyła podczas stosowania tych plastrów i miała uczucie jakby zatrzymanej wody w organizmie?
Czy takie objawy ustąpiły po jakimś czasie stosowania plastrów, czy podczas stosowania ciągle jest takie uczucie przybierania na wadze i rzeczywiście tycia?

[pffe]

Napisane przez ustyna91

Dziewczyny! Czy któraś z Was przytyła podczas stosowania tych plastrów i miała uczucie jakby zatrzymanej wody w organizmie?
Czy takie objawy ustąpiły po jakimś czasie stosowania plastrów, czy podczas stosowania ciągle jest takie uczucie przybierania na wadze i rzeczywiście tycia?

ja na plastrach schudłam, 8 kg.

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez ustyna91

Dziewczyny! Czy któraś z Was przytyła podczas stosowania tych plastrów i miała uczucie jakby zatrzymanej wody w organizmie?
Czy takie objawy ustąpiły po jakimś czasie stosowania plastrów, czy podczas stosowania ciągle jest takie uczucie przybierania na wadze i rzeczywiście tycia?

Ja ani nie schudłam, ani nie przytyłam.

[playboykaa77]

Ja tez nie przytylam ani nie schudlam.

Pisze z telefonu moge gubic literki.

[201607141620]

Zatrzymanie wody tylko przy 3 plastrze, po przerwie wraca do normy.
Przytyłam 2 kg od początku stosowania (półtora roku), bardzo poprawił mi się apetyt.

[Dikej]

Napisane przez ustyna91

Dziewczyny! Czy któraś z Was przytyła podczas stosowania tych plastrów i miała uczucie jakby zatrzymanej wody w organizmie?
Czy takie objawy ustąpiły po jakimś czasie stosowania plastrów, czy podczas stosowania ciągle jest takie uczucie przybierania na wadze i rzeczywiście tycia?

Jakieś 1,5 kg w pół roku, przy 3 plastrze woda się zatrzymuje w organizmie, po zdjęciu przechodzi.

[xxcherry90xx]

Hej dziewczyny, mam do was pewne pytanie ale może zacznę od początku, stosowałam plastry evra przez 3 lata do lipca 2014 kiedy rozstałam się z facetem, teraz związałam się z moim nowym mężczyzna i znowu chciałam zacząć stosować plastry, dostałam receptę bez problemu ale moje miesiączki od lipca wyglądały różnie czasem same plamienia kilkudniowe, czasem nie było okresu 2 miesiące a później trwał on ponad 2 tyg, teraz po miesiącu (ost miesiączka 10 grudnia) chciałam przykleić plaster to 10 stycznia moja miesiączka nie pojawiła się, test ciążowy zrobiłam w piątek tj. 16 stycznia wyszedł negatywny okresu dalej nie było. w niedziele rano dostałam plamienia, ale nie byłam pewna czy po dniu nie przejdą.. dzisiaj do tej pory je mam ( cały dzień jak szłam do toalety były na papierze toaletowym i wymienianych wkładkach, ale nie był obfity) zastanawialam się czy to na pewno okres , ale bałam się też ze Juz zaczął się cykl a ja omine go bo nie będę pewna czy to na pewno miesiączka, zadzwoniłam do lekarza w rejestracji babka powiedziała ze jej zdaniem powinnam juz wczoraj go nakleić wiec szybko przykleilam go po rozmowie z nią, jak myślicie dobrze zrobiłam?

[boo tak]

Hej,mam pytanie stosuje evre już jakiś czas i wczoraj tj.poniedziałek był czas zdjęcia mojego 3plastra z opakowania a mi to zupełnie umkneło więc zrobiłam to teraz tj wtorek rano. I co dalej czy moim dniem zmiany jest wciąż poniedziałek? Czy bardzo namieszalam?

[Ejrene0]

Cześć dziewczyny,
piszę bo może się to komuś przydać, przesuwałam ostatnio termin krwawienia, ponieważ zbiegało się w czasie z wyjazdem. Kilka dni wcześniej byłam u mojej pani ginekolog, poradziła mi abym nakleiła tylko jeden plaster z nowego opakowania i potem zrobiła tydzień przerwy. Po raz pierwszy przesuwałam krwawienie od czasu kiedy stosuję plastry (2 lata) przy czwartym plastrze nie wystąpiło żadne plamienie, a po jego zdjęciu krwawienie rozpoczęło się w ten dzień w którym zawsze występuje. Także niekoniecznie trzeba przyklejać od razu całe opakowanie.

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez boo tak

Hej,mam pytanie stosuje evre już jakiś czas i wczoraj tj.poniedziałek był czas zdjęcia mojego 3plastra z opakowania a mi to zupełnie umkneło więc zrobiłam to teraz tj wtorek rano. I co dalej czy moim dniem zmiany jest wciąż poniedziałek? Czy bardzo namieszalam?

Nadal pozostaje poniedziałek

[boo tak]

Dziękuję za szybką odpowiedź

[ustyna91]

Hej ciągle zastanawiam się czy dalej stosować te plastry, nie działają one na mnie zbyt dobrze, oprócz tego, że zatrzymują wodę (to mój uporczywy problem), to nabawiłam się dzięki nadmiernej produkcji hormonów pewnej infekcji, na szczęście to nie jest grzybica, a zapalenie pochwy!!!!
Czy ktoś znalazł się w podobnej sytuacji?
Nie wiem co robić, mam globulki dopochwowe, które mają przywrócić odpowiednią florę bakteryjną. Boję się, że przy ponownym stosowaniu tej metody, wiecie przy pełnym stosunku problem będzie się powtarzał.
Nie wiem co robić...

[xxcherry90xx]

Napisane przez ustyna91

Hej ciągle zastanawiam się czy dalej stosować te plastry, nie działają one na mnie zbyt dobrze, oprócz tego, że zatrzymują wodę (to mój uporczywy problem), to nabawiłam się dzięki nadmiernej produkcji hormonów pewnej infekcji, na szczęście to nie jest grzybica, a zapalenie pochwy!!!!
Czy ktoś znalazł się w podobnej sytuacji?
Nie wiem co robić, mam globulki dopochwowe, które mają przywrócić odpowiednią florę bakteryjną. Boję się, że przy ponownym stosowaniu tej metody, wiecie przy pełnym stosunku problem będzie się powtarzał.
Nie wiem co robić...

Hej wyżej pisałam o swoim problemie ale nikt mi nie odpowiada ;( jak napisałam wyżej mi i mojemu partnerowi pękła guma co oznacza że wszystko dostało się do mojej pochwy i dzisiaj również mam ten sam problem co Ty, wcześniej nie miałam takich problemów w trakcie, dlatego moim zdaniem powinnas po prostu przeczekać ten okres, pewnie początek używania plastrów? Ja sobie bardzo chwalilam wcześniej plastry dlatego myślę że warto to wyleczyć i tyle... Później powinno być dobrze jak nasze organizmy przyzwyczaja się do antykoncepcji..

[pffe]

Napisane przez xxcherry90xx

Hej wyżej pisałam o swoim problemie ale nikt mi nie odpowiada ;( jak napisałam wyżej mi i mojemu partnerowi pękła guma co oznacza że wszystko dostało się do mojej pochwy i dzisiaj również mam ten sam problem co Ty, wcześniej nie miałam takich problemów w trakcie, dlatego moim zdaniem powinnas po prostu przeczekać ten okres, pewnie początek używania plastrów? Ja sobie bardzo chwalilam wcześniej plastry dlatego myślę że warto to wyleczyć i tyle... Później powinno być dobrze jak nasze organizmy przyzwyczaja się do antykoncepcji..

nie złapałaś raczej takiej infekcji od plastrów

[xxcherry90xx]

Napisane przez pffe

nie złapałaś raczej takiej infekcji od plastrów

A czy ja napisałam ze złapałam od plastrów? Jakbyś czytała ulotkę to napisane jest wyraźnie ze stosowanie jakiejkolwiek antykoncepcji wspomaga takie dolegliwości.. A uwierz mi mój partner nie ma z tym nic wspólnego..

[pffe]

Napisane przez xxcherry90xx

A czy ja napisałam ze złapałam od plastrów? Jakbyś czytała ulotkę to napisane jest wyraźnie ze stosowanie jakiejkolwiek antykoncepcji wspomaga takie dolegliwości.. A uwierz mi mój partner nie ma z tym nic wspólnego..

Chyba sobie żartujesz. Nie dostałaś zapalenia od nadmiernej produkcji hormonów.
Proszę, przyczyny zapalenia pochwy:

Przyczyną pojawienia się zapalenia pochwy mogą być zakażenia:
bakteryjne
grzybicze
rzęsistkowe
wirusowe
chlamydia

http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowi...nie_35027.html

http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowi...nie_34440.html
raczej nie masz menopauzy i obniżonego poziomu estrogenów w organizmie
po prostu albo brak higieny albo partner. Tyle.

Przyczyną pojawienia się zapalenia pochwy mogą być zakażenia:
bakteryjne
grzybicze
rzęsistkowe
wirusowe
chlamydia

http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowi...nie_34440.html

[ustyna91]

W moim przypadku brak higieny nie jest powodem tej infekcji, ponieważ nawet zbyt przesadnie dbam o higienę, szczególnie w tych miejscach
Nasienie zmienia ph pochwy, w skutek czego powstają bardziej sprzyjające warunki do rozwoju bakterii i grzybów. Stosując środki antykoncepcyjne dostarczamy organizmowi sztucznych hormonów, a kiedy spadnie ilość pałeczek kwasu mlekowego w pochwie wzrośnie podatność na infekcje, głównie bakteryjne, grzybicze.
Dlatego decydując się na tą metodę antykoncepcji warto zaopatrzyć się w jakieś globulki dopochwowe, lub tabletki które przywrócą naturalną florę bakteryjną i które zawierają pałeczki kwasu mlekowego. Mi ginekolog przepisała kapsułki lactovaginal - są bez recepty, można o nich poczytać w internecie. Niestety jeszcze ich nie stosowałam, muszę poczekać aż skończy mi się miesiączka. Dodam jeszcze, że najpierw muszę wyleczyć stan zapalny pochwy, dostałam lek - fluomizin.
Dobrze by było aby każda dziewczyna zanim zdecyduje się podjąć antykoncepcję hormonalną zapoznała się szczegółowo z wadami i zaletami takiej metody. Ja też byłam spanikowana, ale na szczęście zrozumiałam o co chodzi stosuję plastry ok. roku. Do tej pory wszystko było w miarę tzn. takiej infekcji nie było. Zastanawiam się nad słusznością tego wyboru, tzn w większości zrobiłam to dla partnera, bo mnie za bardzo to nie rajcuje jak kończy we mnie i muszę zaraz biec do łazienki pod prysznic. Spadło mi libido i ja mam ochotę na takie sprawy raz na miesiąc :P
Dlatego chyba zrezygnuję z tej metody jak tylko wyleczę infekcję.
Pozdrawiam xxcherry90xx

[pffe]

Napisane przez ustyna91

W moim przypadku brak higieny nie jest powodem tej infekcji, ponieważ nawet zbyt przesadnie dbam o higienę, szczególnie w tych miejscach
Nasienie zmienia ph pochwy, w skutek czego powstają bardziej sprzyjające warunki do rozwoju bakterii i grzybów. Stosując środki antykoncepcyjne dostarczamy organizmowi sztucznych hormonów, a kiedy spadnie ilość pałeczek kwasu mlekowego w pochwie wzrośnie podatność na infekcje, głównie bakteryjne, grzybicze.
Dlatego decydując się na tą metodę antykoncepcji warto zaopatrzyć się w jakieś globulki dopochwowe, lub tabletki które przywrócą naturalną florę bakteryjną i które zawierają pałeczki kwasu mlekowego. Mi ginekolog przepisała kapsułki lactovaginal - są bez recepty, można o nich poczytać w internecie. Niestety jeszcze ich nie stosowałam, muszę poczekać aż skończy mi się miesiączka. Dodam jeszcze, że najpierw muszę wyleczyć stan zapalny pochwy, dostałam lek - fluomizin.
Dobrze by było aby każda dziewczyna zanim zdecyduje się podjąć antykoncepcję hormonalną zapoznała się szczegółowo z wadami i zaletami takiej metody. Ja też byłam spanikowana, ale na szczęście zrozumiałam o co chodzi stosuję plastry ok. roku. Do tej pory wszystko było w miarę tzn. takiej infekcji nie było. Zastanawiam się nad słusznością tego wyboru, tzn w większości zrobiłam to dla partnera, bo mnie za bardzo to nie rajcuje jak kończy we mnie i muszę zaraz biec do łazienki pod prysznic. Spadło mi libido i ja mam ochotę na takie sprawy raz na miesiąc :P
Dlatego chyba zrezygnuję z tej metody jak tylko wyleczę infekcję.
Pozdrawiam xxcherry90xx

no ok, skoro tak uważasz.

[xxcherry90xx]

Napisane przez pffe

no ok, skoro tak uważasz.

Hehehe

Ustyna91 ja też później miałam takie problemy jak Ty spadek libido, do tego przybralam parę kilo, zmiany nastroju ale ogólnie samopoczucie oki i komfort dla mojego partnera, nie zrezygnowałabym dla gumek z antykoncepcji, musisz zdecydować antykoncepcja czy maluch ;p

[pffe]

Napisane przez xxcherry90xx

Hehehe

Ustyna91 ja też później miałam takie problemy jak Ty spadek libido, do tego przybralam parę kilo, zmiany nastroju ale ogólnie samopoczucie oki i komfort dla mojego partnera, nie zrezygnowałabym dla gumek z antykoncepcji, musisz zdecydować antykoncepcja czy maluch ;p

Przepraszam, a gumki to od kiedy nie są antykoncepcją?