"Dzieciaki - przedszkolaki"- wakacyjne mamy 2009 :)

[Miramej]

Iwona, piszę Ci, jakie już u nas się cyrki zaczęły , może Ci się przyda, bo nie wiem, czy to ogólnopolskie Otóż w szkołach nie wystarcza, jak poradnia napisze "nie osiągnął gotowości szkolnej", musi być czarno na białym "odroczenie obowiązku szkolnego w roku szkolnym 2015/2016".

Byliśmy wczoraj na Dniu Otwartym szkoły. Zapisałam Kubę, bo elektronicznie przypisuje nas do szkoły pod dawnym adresem zameldowania. Szkoła naprawdę mała, stara, teraz są 2 zerówki, w każdej po 15 dzieci, jedna rocznik 2008, druga 2009 i chyba w każdej jest po 2 dzieci z innego rocznika, ale na wyraźną prośbę rodziców. Tak więc, są po 2 oddziały każdej klasy, może w tym roku będzie utworzona jeszcze jedna klasa I, ale nie wiedzą jeszcze. Kubie się podobało, choć wiadomo, to inaczej niż na co dzień. Najbardziej podobała mu się gra w hokeja i nożną, nie można go było wyciągnąć. Mamy do tej szkoły 500 m.

[angy]

Miramej dzięki za fluidy, choroba już za nami, myślałam, że dłużej potrwa, ale na szczęście tylko dwa dni. Gorączka dochodziła w nocy do 40 st

Byliśmy dzisiaj w Ikea na zakupach do Zosinego pokoju, bo jest promocja na PAX-y. MASAKRA Tyle ludzi, że miałam dość. A wczoraj podobno było jeszcze gorzej... Nie kupiliśmy jednej z kluczowych rzeczy, tzn. frontów do szafy, bo od wczoraj wykupili
Będzie: szafa PAX wysoka z frontami Birkeland (szer. 150 cm), biurko Liatorp, regał otwarty wysoki Liatorp (wszystko białe). Do tego czarne krzesło obrotowe Gregor. Muszę dokupić jakiś mniejszy dywan i w niedalekiej przyszłości zmienić łóżko na pakowniejsze (planuję leżankę Hemnes), bo ta marnacja przestrzeni podłóżkowej mnie mierzi
Czyli będzie Made by Ikea

Ps. Sorki, ale nie chciało mi się podlinkowywać, jestem padnięta Kto będzie chciał to se wygoogla

[Miramej]

Napisane przez angy

Miramej dzięki za fluidy, choroba już za nami, myślałam, że dłużej potrwa, ale na szczęście tylko dwa dni. Gorączka dochodziła w nocy do 40 st

Byliśmy dzisiaj w Ikea na zakupach do Zosinego pokoju, bo jest promocja na PAX-y. MASAKRA Tyle ludzi, że miałam dość. A wczoraj podobno było jeszcze gorzej... Nie kupiliśmy jednej z kluczowych rzeczy, tzn. frontów do szafy, bo od wczoraj wykupili
Będzie: szafa PAX wysoka z frontami Birkeland (szer. 150 cm), biurko Liatorp, regał otwarty wysoki Liatorp (wszystko białe). Do tego czarne krzesło obrotowe Gregor. Muszę dokupić jakiś mniejszy dywan i w niedalekiej przyszłości zmienić łóżko na pakowniejsze (planuję leżankę Hemnes), bo ta marnacja przestrzeni podłóżkowej mnie mierzi
Czyli będzie Made by Ikea

Ps. Sorki, ale nie chciało mi się podlinkowywać, jestem padnięta Kto będzie chciał to se wygoogla

To dobrze, że Zosia już zdrowa , wysoką miała temperaturę

Ja wszystko obejrzałam , fajne mebelki, biurko duże i głębokie, super (masz kartę Ikea Family?)
W okolicach listopada była IMO fajniejsza promocja na PAXy, wyposażenie wewnętrzne 50% zniżki.

***
Ja już nie wiem, co mam robić z Kubą - ciągle spada z łóżka, wczoraj 2 razy w przeciągu pół godziny , było już lepiej, a teraz znów coś. Albo dynda głową w dół, albo klęczy przy łóżku albo leży na podkładanym materacu, a czasem i dalej

[angy]

Napisane przez Miramej

To dobrze, że Zosia już zdrowa , wysoką miała temperaturę

Ja wszystko obejrzałam , fajne mebelki, biurko duże i głębokie, super (masz kartę Ikea Family?)
W okolicach listopada była IMO fajniejsza promocja na PAXy, wyposażenie wewnętrzne 50% zniżki.

***
Ja już nie wiem, co mam robić z Kubą - ciągle spada z łóżka, wczoraj 2 razy w przeciągu pół godziny , było już lepiej, a teraz znów coś. Albo dynda głową w dół, albo klęczy przy łóżku albo leży na podkładanym materacu, a czasem i dalej

No dobrze.

Tak, mam kartę W listopadzie jeszcze nie myślałam o tym Jakoś tak nastawiłam się dopiero na ten rok na zmianę mebli.
A z tymi frontami to jaja-nie chcę innych, a birkelandy są na wylocie, kończą je produkować w ogóle. Teraz będzie chyba ostatnia dostawa. I chyba skorzystam z usług firmy zakupowo/dowozowej z IKEA, bo koszty takie same, jak bym miała sama jechać, a jeszcze muszę kombinować większy samochód

Kurcze, może mu się coś śni??

[Miramej]

Napisane przez angy

Tak, mam kartę W listopadzie jeszcze nie myślałam o tym Jakoś tak nastawiłam się dopiero na ten rok na zmianę mebli.
A z tymi frontami to jaja-nie chcę innych, a birkelandy są na wylocie, kończą je produkować w ogóle. Teraz będzie chyba ostatnia dostawa. I chyba skorzystam z usług firmy zakupowo/dowozowej z IKEA, bo koszty takie same, jak bym miała sama jechać, a jeszcze muszę kombinować większy samochód

Kurcze, może mu się coś śni??

To zaoszczędziłaś trochę , właśnie widziałam, że kończą z tymi frontami.
No to pewnie, że weź dowóz z Ikei, ja kupowałam sporo na raz i wzięłam jeszcze opcję z wniesieniem, wszystko sprawnie poszło.
A kiedy zaczynasz urządzanie Zosi pokoju?

Bardziej chodzi o to, że on śpi, jak kamień. Jeszcze mu się nie zdarzyło, żeby się w takiej sytuacji wybudził, ani jak go podnoszę. Co wieczór mówię mu, żeby pamiętał, że nie ma barierki, licząc, że jakoś sobie utrwali w podświadomości, a tu nic

A wiecie, że mi się zepsuła pralka kupiona w listopadzie?

[angy]

Napisane przez Miramej

To zaoszczędziłaś trochę , właśnie widziałam, że kończą z tymi frontami.
No to pewnie, że weź dowóz z Ikei, ja kupowałam sporo na raz i wzięłam jeszcze opcję z wniesieniem, wszystko sprawnie poszło.
A kiedy zaczynasz urządzanie Zosi pokoju?

Bardziej chodzi o to, że on śpi, jak kamień. Jeszcze mu się nie zdarzyło, żeby się w takiej sytuacji wybudził, ani jak go podnoszę. Co wieczór mówię mu, żeby pamiętał, że nie ma barierki, licząc, że jakoś sobie utrwali w podświadomości, a tu nic

A wiecie, że mi się zepsuła pralka kupiona w listopadzie?

Będziemy urządzać, jak S weny nabierze Trzeba kinkiet trochę przesunąć, pomalować, poskręcać meble... Głównie jego robota Myślę, że koło kwietnia

Nie wiem, co Ci poradzić, bo Zosia ani razu nie spadła ze swojego. Pewnie Kuba się przyzwyczai w końcu

To szybko...Nam też Tylko, że nasza pięć lat w grudniu będzie miała (na szczęście wzięliśmy przedłużaną gwarancję). Jestem bez pralki od czwartku

[Miramej]

Napisane przez angy

Będziemy urządzać, jak S weny nabierze Trzeba kinkiet trochę przesunąć, pomalować, poskręcać meble... Głównie jego robota Myślę, że koło kwietnia

Nie wiem, co Ci poradzić, bo Zosia ani razu nie spadła ze swojego. Pewnie Kuba się przyzwyczai w końcu

To szybko...Nam też Tylko, że nasza pięć lat w grudniu będzie miała (na szczęście wzięliśmy przedłużaną gwarancję). Jestem bez pralki od czwartku

Będę czekała na zdjęcia

Mam nadzieję, bo teraz to tylko chodzę w nocy i go zbieram z dywanu

No , a jakiej firmy masz?
To bida

[Miramej]

Prośba do Was w klubie

***
Ola, jak Antoś? Byliście u lekarza?

[p4w]

cześć KOCHANE !!!!
poczytam zaraz wstecz co u Was słychać

-------
u nas ok - T chodzi do zerówki do szkoły - odnosi same sukcesy - ja pękam z dumy
ja pracuję i uczę się - kończę niedługo specjalizację i zaczęłam już się uczyć - na tym się skupiam, żeby za dużo nie myśleć, bo rodzinnie u nas trochę gorzej...

idę pod prysznic i wracam do lektury...

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Napisane przez angy

Ale wiało!
Nie znoszę takiego silnego wiatru..., niepokój taki wprowadza...


A to moja nowa kuchnia w kratkę:
Załącznik 5883493Załącznik 5883494
(zdjęcia słabe, bo na szybko telefonem).

bardzo mi się podoba

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, dodałam zdjęcia pokoju Kuby do albumu. Na razie jest jak jest Nad łóżkiem będą półki na obrazki (czekają aż małż się zlituje ), nie mam jeszcze narzuty i nie wiem, jakiej szukać. Szafka, która stoi obok Kallaxów będzie wisiała przy łóżku, jako nocna, jak tylko Kuba przestanie spadać z łóżka Do zabrania są kartony z szafy, muszę kupić jakieś inne pudełka na pierdoły (zamiast tych na regałach), trzeba znaleźć miejsce na wielkie pojazdy pod blatem i zrobić porządek na regale na blacie. I jeszcze sto innych rzeczy , ale na razie jest zastój.
Przy okazji - co myślicie o białych drewnianych żaluzjach na okno (jednak )?

Edit: I najlepiej od końca oglądać, bo wgrało w odwrotnej kolejności.

ja nie widzę tego albumu chyba widzę tylko 2 albumy, ale w żadnym nie widzę zdjęc mieszkanka

Napisane przez angy

Podoba mi się bardzo ten blat.
A dywan w końcu wylezie

Kotek wspólny Cieszę się nie mniej, niż Zosia S zresztą też, co zaskoczyło mnie najbardziej
Będzie albo ten Załącznik 5884295(bo właściciele jeszcze się zastanawiają, czy go nie zostawić w hodowli), albo któryś z kocenia, które będzie pod koniec stycznia

kot bardzo ładny ale ja widzę wszędzie jego włosy i konieczność sprzątania

Napisane przez katarzynka00

hej!!!!
wpadam po pomoc
U nas też choroba się wkradła.L miała długoutrzymujący się suchy kaszel.Po kilku wizytach u dr, 2 antybiotykach i 5 butelkach syropu przepisała jej Berodual.Teraz kaszel zmienił się na bardziej mokry,przynajmniej z rana i teraz dumam czy nadal Berodual się na to nadaje? z jakim syropem mogę go łączyć?

berodual daję przy każdym kaszlu, łączę z syropami jeśli trzeba. najczęściej Mucosolvan

Napisane przez angy

Będziemy mięli kotkę, właśnie dzisiaj dostałam fotki - Wiki ma dopiero 2,5 tygodnia, trafi do nas, jak będzie miała 12:

Załącznik 5919840

gratulacje!!!

---------
widzę, ze wszystkie się meblujecie
MIramej, gratuluję nowego mieszkania
Unholy, fajny ten Wasz działkowy domek

kto to się jeszcze skarżył na wagę... ja od półtora roku podnoszę ciężary nie sądziłam, ze mnie to tak wciągnie, ale się normalnie uzależniłam w każdym razie polecam mimo, ze w sumie ważę więcej, ale mam lepszy apetyt i zdecydowanie lepszą sylwetkę - nie mam już chudych schabów dla serca chodze jeszcze na spinning, zeby kondycję mieć lepszą...

widzę, że większość z Was chce odroczyć szkołę... my jesteśmy bardzo zadowoleni, ze T jest w szkole w zerówce, ale w sumie to malutka szkoła i malutka klasa, więc pewnie łatwo mi mówić.... trzymam kciuki za Wasze dzieciaczki

idziemy czytać książeczkę, a potem wracam do protez

[Miramej]

Napisane przez p4w

cześć KOCHANE !!!!
poczytam zaraz wstecz co u Was słychać

-------
u nas ok - T chodzi do zerówki do szkoły - odnosi same sukcesy - ja pękam z dumy
ja pracuję i uczę się - kończę niedługo specjalizację i zaczęłam już się uczyć - na tym się skupiam, żeby za dużo nie myśleć, bo rodzinnie u nas trochę gorzej...
(...)
ja nie widzę tego albumu chyba widzę tylko 2 albumy, ale w żadnym nie widzę zdjęc mieszkanka
(...)
B]MIramej,[/B] gratuluję nowego mieszkania
(...)
kto to się jeszcze skarżył na wagę... ja od półtora roku podnoszę ciężary nie sądziłam, ze mnie to tak wciągnie, ale się normalnie uzależniłam w każdym razie polecam mimo, ze w sumie ważę więcej, ale mam lepszy apetyt i zdecydowanie lepszą sylwetkę - nie mam już chudych schabów dla serca chodze jeszcze na spinning, zeby kondycję mieć lepszą...

widzę, że większość z Was chce odroczyć szkołę... my jesteśmy bardzo zadowoleni, ze T jest w szkole w zerówce, ale w sumie to malutka szkoła i malutka klasa, więc pewnie łatwo mi mówić.... trzymam kciuki za Wasze dzieciaczki

Ola, super, że w końcu napisałaś

Gratuluję sukcesów Tomka , mam nadzieję, że gorszy okres rodzinny szybko minie

Skasowałam albumy, bo mam w znajomych osoby, których nie znam tak jak Was, a nie lubię obcych zaglądających po kątach Jak będziesz chciała, to wstawię znów na jakiś czas.

Dzięki

Wow

Z tym odroczeniem to bardziej o przyszłość chodzi.

[angy]

Cześć Ola!!

Czyżbyś uprawiała crossfit?
Moja kumpela oszalała na jego punkcie I właśnie najbardziej lubi podnosić ciężary Gdyby był u nas pewnie i ja bym się skusiła.
Brawa dla Tomka

[morska]

angy, kotek prześliczny Pisz, jak już będzie domownikiem

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, jakie znaczenie przy wyborze szkoły miałby dla Was poziom nauczania i oferta zajęć dodatkowych?

I jeszcze mam pytanie o lateralizację - jaką mają Wasze dzieci?

Ja czytałam raporty o szkołach i jednak odrzuciłam tą z najgorszymi wynikami, ale nie wybrałam też tej z najlepszymi Na zajęcia dodatkowe chyba wówczas nie patrzyłam, bo wtedy byłam w amoku, ale teraz widzę, że fajnie jest, że niektóre są "na miejscu" tzn. w szkole i nie trzeba się codziennie błąkać "po mieście". Z tym, że byłoby to chyba mniej ważne przy wybieraniu
A masz możliwość poczytania statutów szkół? Systemów oceniania zachowania na przykład?
W mojej dawnej szkole problemem dla maluchów był kontakt ze starszakami.

Napisane przez Miramej

Iwona, piszę Ci, jakie już u nas się cyrki zaczęły , może Ci się przyda, bo nie wiem, czy to ogólnopolskie Otóż w szkołach nie wystarcza, jak poradnia napisze "nie osiągnął gotowości szkolnej", musi być czarno na białym "odroczenie obowiązku szkolnego w roku szkolnym 2015/2016".

Byliśmy wczoraj na Dniu Otwartym szkoły. Zapisałam Kubę, bo elektronicznie przypisuje nas do szkoły pod dawnym adresem zameldowania. Szkoła naprawdę mała, stara, teraz są 2 zerówki, w każdej po 15 dzieci, jedna rocznik 2008, druga 2009 i chyba w każdej jest po 2 dzieci z innego rocznika, ale na wyraźną prośbę rodziców. Tak więc, są po 2 oddziały każdej klasy, może w tym roku będzie utworzona jeszcze jedna klasa I, ale nie wiedzą jeszcze. Kubie się podobało, choć wiadomo, to inaczej niż na co dzień. Najbardziej podobała mu się gra w hokeja i nożną, nie można go było wyciągnąć. Mamy do tej szkoły 500 m.

Już mi się podoba

Napisane przez Miramej

A wiecie, że mi się zepsuła pralka kupiona w listopadzie?

O, nieźle. A stara pewnie by jeszcze pociągnęła

Napisane przez p4w

u nas ok - T chodzi do zerówki do szkoły - odnosi same sukcesy - ja pękam z dumy
ja pracuję i uczę się - kończę niedługo specjalizację i zaczęłam już się uczyć - na tym się skupiam, żeby za dużo nie myśleć, bo rodzinnie u nas trochę gorzej...

i niech się ułoży

[Iniusia78]

Ja też tylko z taką wersją się spotkałam.

[Miramej]

Napisane przez morska

Ja czytałam raporty o szkołach i jednak odrzuciłam tą z najgorszymi wynikami, ale nie wybrałam też tej z najlepszymi Na zajęcia dodatkowe chyba wówczas nie patrzyłam, bo wtedy byłam w amoku, ale teraz widzę, że fajnie jest, że niektóre są "na miejscu" tzn. w szkole i nie trzeba się codziennie błąkać "po mieście". Z tym, że byłoby to chyba mniej ważne przy wybieraniu
A masz możliwość poczytania statutów szkół? Systemów oceniania zachowania na przykład?
W mojej dawnej szkole problemem dla maluchów był kontakt ze starszakami.
(...)
Już mi się podoba

O, nieźle. A stara pewnie by jeszcze pociągnęła

My braliśmy pod uwagę tylko 2 szkoły, rejonową i drugą, do której można dojść pieszo. Jedna ma lepsze wyniki i lepszy PR, druga gorsze wyniki i jak można się domyślić, gorszy PR - ta druga to nasza obwodowa. Od zawsze wychodziłam z założenia, że jeśli Kuba będzie chciał się uczyć, to będzie, a ma również rodziców i nie uważam, że tylko szkoła go będzie uczyła.
Największym minusem tej szkoły dla mnie jest to, że to jest naprawdę stary budynek, trąci myszką, choć widać, że starają się, by było kolorowo i milej dla oka. Chociaż mogliby pewnie bardziej Świetlica to porażka, ale i tak Kuba nie będzie tam zostawał.
Natomiast - bardzo przypadła mi do gustu przyszła wychowawczyni Kuby, kobieta z ikrą, taka normalna fajna babeczka. Dyrektor też taki do rzeczy mi się wydaje, bez nadęcia.
To, co nas interesuje dodatkowo - czyli zajęcia sportowe, są na miejscu, ale większość płatna. Dodatkowo bierzemy tylko basen pod uwagę poza szkołą.
Statut i WSO dostępne są tylko na stronie naszej rejonowej szkoły. Szkoła ma 2 piętra, na I są dzieci z klas 0-II tylko, na II reszta. Niecałe 300 osób na szkołę to dla mnie też jest zaleta.

W każdym razie Kuba jest zapisany, ja teraz namiętnie czytam wątki na gazecie na temat odraczania, 6-latków w I klasie, 7-latków w I-klasie, zapowiadanych kłopotów w IV klasie (które mają ponoć tylko te dzieci, które poszły jako 6-latki). Mam taki mętlik, że szok. Za to mój małż szybciutko znalazł plan B - jak Kuba nie będzie sobie radził w IV klasie, to po prostu nie zda i się wyrówna . I ja myślę, że coś w tym jest, nie przewidzę przyszłości, a opinie nie są przeważające na jedną stronę.

Tak usiadłam ostatnio i poczytałam o tych Elbanowskich od Ratuj maluchy i mam wiele wątpliwości co do ich zaangażowania. Bo chodzi o dobro dzieci, a przy okazji "ratowania" pan Elbanowski wyciąga ponoć z fundacji ponad 7000 zł na rękę. Poza tym te teksty tam są momentami tak histeryczne, że głowa boli.



Niestety nie , bęben przeciekał, ale przez 15 lat nie musiałam jej naprawiać. Na co pan z serwisu "Proszę pani, nie ma już takich sprzętów, nie ma takich ludzi"

[morska]

Napisane przez Miramej

My braliśmy pod uwagę tylko 2 szkoły, rejonową i drugą, do której można dojść pieszo. Jedna ma lepsze wyniki i lepszy PR, druga gorsze wyniki i jak można się domyślić, gorszy PR - ta druga to nasza obwodowa. Od zawsze wychodziłam z założenia, że jeśli Kuba będzie chciał się uczyć, to będzie, a ma również rodziców i nie uważam, że tylko szkoła go będzie uczyła.
Największym minusem tej szkoły dla mnie jest to, że to jest naprawdę stary budynek, trąci myszką, choć widać, że starają się, by było kolorowo i milej dla oka. Chociaż mogliby pewnie bardziej Świetlica to porażka, ale i tak Kuba nie będzie tam zostawał.
Natomiast - bardzo przypadła mi do gustu przyszła wychowawczyni Kuby, kobieta z ikrą, taka normalna fajna babeczka. Dyrektor też taki do rzeczy mi się wydaje, bez nadęcia.
To, co nas interesuje dodatkowo - czyli zajęcia sportowe, są na miejscu, ale większość płatna. Dodatkowo bierzemy tylko basen pod uwagę poza szkołą.
Statut i WSO dostępne są tylko na stronie naszej rejonowej szkoły. Szkoła ma 2 piętra, na I są dzieci z klas 0-II tylko, na II reszta. Niecałe 300 osób na szkołę to dla mnie też jest zaleta.

W każdym razie Kuba jest zapisany, ja teraz namiętnie czytam wątki na gazecie na temat odraczania, 6-latków w I klasie, 7-latków w I-klasie, zapowiadanych kłopotów w IV klasie (które mają ponoć tylko te dzieci, które poszły jako 6-latki). Mam taki mętlik, że szok. Za to mój małż szybciutko znalazł plan B - jak Kuba nie będzie sobie radził w IV klasie, to po prostu nie zda i się wyrówna . I ja myślę, że coś w tym jest, nie przewidzę przyszłości, a opinie nie są przeważające na jedną stronę.

Tak usiadłam ostatnio i poczytałam o tych Elbanowskich od Ratuj maluchy i mam wiele wątpliwości co do ich zaangażowania. Bo chodzi o dobro dzieci, a przy okazji "ratowania" pan Elbanowski wyciąga ponoć z fundacji ponad 7000 zł na rękę. Poza tym te teksty tam są momentami tak histeryczne, że głowa boli.



Niestety nie , bęben przeciekał, ale przez 15 lat nie musiałam jej naprawiać. Na co pan z serwisu "Proszę pani, nie ma już takich sprzętów, nie ma takich ludzi"

I chyba wychowawca w tym wszystkim jest najważniejszy Tzn. nie chyba, lecz na pewno
W IV klasie zawsze były i będą problemy, nie wiem skąd powstała teoria, że tylko 6-latki? Sama wielokrotnie obejmowałam 4 klasę i akurat to wiem na pewno

Też tak uważam.

Tylko kurczę mogliby coś konkretnego wywalczyć - zmianę podręczników czy coś, co realnie pomoże w tej całej nieciekawej sytuacji.
A szafki na podręczniki są już w szkołach czy nadal trzeba dźwigać?


Niestety

[Miramej]

Napisane przez morska

I chyba wychowawca w tym wszystkim jest najważniejszy Tzn. nie chyba, lecz na pewno
W IV klasie zawsze były i będą problemy, nie wiem skąd powstała teoria, że tylko 6-latki? Sama wielokrotnie obejmowałam 4 klasę i akurat to wiem na pewno

Też tak uważam.

Tylko kurczę mogliby coś konkretnego wywalczyć - zmianę podręczników czy coś, co realnie pomoże w tej całej nieciekawej sytuacji.
A szafki na podręczniki są już w szkołach czy nadal trzeba dźwigać?


Niestety

Nie mam pojęcia, ja tylko czytam Wczoraj czytałam taki watek, że w IV klasie dziecko odrabiało z mamą lekcje do północy, a potem ona jeszcze siedziała do 3-ej, żeby odrobić to, czego nie zdążyli Tak więc ja naprawdę wolałabym, żeby w takiej sytuacji Kuba nie zdał.

Też tak uważasz a propos Elbanowskich?

No ten Elementarz jest słaby, ale mówiła mi nauczycielka, że Elementarz jest, a oni pracują na Tropicielach po cichu. Zobaczymy, czy i w przyszłym roku to przejdzie.

Szafek dla maluchów nie ma, ale oni zostawiają na swojej ławce to, co niepotrzebne. Muszę dopytać jak jest później, widziałam jakieś szafki w każdym razie.

[morska]

Napisane przez Miramej

Nie mam pojęcia, ja tylko czytam Wczoraj czytałam taki watek, że w IV klasie dziecko odrabiało z mamą lekcje do północy, a potem ona jeszcze siedziała do 3-ej, żeby odrobić to, czego nie zdążyli Tak więc ja naprawdę wolałabym, żeby w takiej sytuacji Kuba nie zdał.

Też tak uważasz a propos Elbanowskich?

No ten Elementarz jest słaby, ale mówiła mi nauczycielka, że Elementarz jest, a oni pracują na Tropicielach po cichu. Zobaczymy, czy i w przyszłym roku to przejdzie.

Szafek dla maluchów nie ma, ale oni zostawiają na swojej ławce to, co niepotrzebne. Muszę dopytać jak jest później, widziałam jakieś szafki w każdym razie.

Nie szłabym za nimi jak w ogień, to na pewno, i też mnie zakłuła w oczy ta pensja, i nie tylko. Ale też ogólnie cała ta sytuacja z sześciolatkami to już jakaś histeria i panika. Z resztą odraczanie to chyba nie lek na całe zło, prawdziwy problem leży gdzie indziej, przecież nie w sześciolatkach, imo.

Kurde, przykre to i smutne.

[Miramej]

Napisane przez morska

Nie szłabym za nimi jak w ogień, to na pewno, i też mnie zakłuła w oczy ta pensja, i nie tylko. Ale też ogólnie cała ta sytuacja z sześciolatkami to już jakaś histeria i panika. Z resztą odraczanie to chyba nie lek na całe zło, prawdziwy problem leży gdzie indziej, przecież nie w sześciolatkach, imo.

Kurde, przykre to i smutne.

Otóż to, choć nie wiem, czy to nie jest wyssane z palca, bo mama pisze, że jej dziecko ma autyzm "poszczepienny" i to zdiagnozowany w wieku 4 miesięcy.

Ja myślę, że na początku mieli dobre intencje, ale teraz to już trwa 7 lat i poszło w drugą stronę. I właśnie ten histeryczny ton mnie też irytuje. Poza tym, reforma jest faktem, jak długo będą dzielić te roczniki, tak długo ten maga chaos będzie się utrzymywał. Niepotrzebnie podzieli też rocznik 2008, ja się nie dziwię, dlaczego rodzice dzieci z 2009 myślą, a dlaczego nasz nie?
Właśnie, zajęliby się podręcznikiem na przykład.

Skoro państwo aż tak zgłupiało, to co robić.

[UnholyOne]

Jola, to widzę, że Wasza nowa pralka tak samo jak nasze 2 miesiące po zakupie nas zaszczyciła awarią...Nie ma to jak nowe sprzęty..

Byliśmy w poniedziałek u lekarza. Pan doktor bardzo rzeczowy i konkretny. Także cieszę się, że 4 miesiące nie czekałam na darmo
Wyjaśnił duzo rzeczy. Już po obserwacji Antosia stwierdził, że na roztocza pewnie jest uczulony - długie zakręcone rzęsy.
Dostaliśmy skierowanie na testy inhalacyjne z krwi, dużo leków i instrukcje w nagłych wypadkach. Muszę zanieść tubę i Ventolin do przedszkola oraz poinstruowac Panie. Jak dam karteczkę od niego, to nie mogą sprzeciwić się podania leku w nagłej sytuacji.
Poleca krótką broszurkę jaką wydali o dzieciach z astmą.
"dziecko z astma pdf bartosiewicz" pierwszy link w google.
Niestety astma dopadła Antosia wg jego obserwacji, ale co ją wywołuje dokładnie dowiemy się po badaniu. Wg niego mogą to być roztocza i pleśnie.


Cześć Ola, fajnie, że piszesz
Cieszę się, że się u was układa


Co do szkoły itd, to mam masę wątpliwości. Z odroczenia rezygnuję, mam nadzieję, że to dobry wybór.
W czwartej klasie prawie zawsze są problemy. Bartek przecież poszedł normalnie do szkoły, a 4 klasa była lekkim szokiem dla niego.
Co do lekcji i ich odrabiania, to czasami jest to masakara. Z powodu dwuzmianowości u nas, jak Bartek wraca o 17, a potem np ma jeszcze pianino lub szachy, to lekcje kończy o 22.
Dzisiaj idę na zebranie do szkoły dla zapisujących się. Szkołę znam i jej zasady też, ale ciekawa jestem podejścia i tego co nam powiedzą o warunkach dla maluchów (liczebnośc klas itp).

***
Tak z inej beczki, to zrezygnowałam z kremowej kozy na działkę
Szkoda, bo mi się marzyła, ale 5 tys, to trochę dużo. Czarną, duż za 2 tys można kupić

Co myślicie o takim kinkiecie nad drzwi z tarasu (wewnątrz), na ścianie z cegły? Taki styl, nie dokładnie takie.
industrialna-lampa-scienna-kinkiet-erba-1pl-argon-633-czarny.jpg

kinkiet-industrialny-lampa-scienna-oprawa-metalowa-renza-italux-350004-ip20-loft-patyna-czarny.jpg

oswietlenie-typu-kinkiet-do-pomieszczen-aranzowanych-w-pofabrycznych-i-przemyslowych-budynkach.jpg


Jakie te świetne, a jaka cena
http://pufadesign.pl/lampy-wiszace-i...innermost.html

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Jola, to widzę, że Wasza nowa pralka tak samo jak nasze 2 miesiące po zakupie nas zaszczyciła awarią...Nie ma to jak nowe sprzęty..

Byliśmy w poniedziałek u lekarza. Pan doktor bardzo rzeczowy i konkretny. Także cieszę się, że 4 miesiące nie czekałam na darmo
Wyjaśnił duzo rzeczy. Już po obserwacji Antosia stwierdził, że na roztocza pewnie jest uczulony - długie zakręcone rzęsy.
Dostaliśmy skierowanie na testy inhalacyjne z krwi, dużo leków i instrukcje w nagłych wypadkach. Muszę zanieść tubę i Ventolin do przedszkola oraz poinstruowac Panie. Jak dam karteczkę od niego, to nie mogą sprzeciwić się podania leku w nagłej sytuacji.
Poleca krótką broszurkę jaką wydali o dzieciach z astmą.
"dziecko z astma pdf bartosiewicz" pierwszy link w google.
Niestety astma dopadła Antosia wg jego obserwacji, ale co ją wywołuje dokładnie dowiemy się po badaniu. Wg niego mogą to być roztocza i pleśnie.


Cześć Ola, fajnie, że piszesz
Cieszę się, że się u was układa


Co do szkoły itd, to mam masę wątpliwości. Z odroczenia rezygnuję, mam nadzieję, że to dobry wybór.
W czwartej klasie prawie zawsze są problemy. Bartek przecież poszedł normalnie do szkoły, a 4 klasa była lekkim szokiem dla niego.
Co do lekcji i ich odrabiania, to czasami jest to masakara. Z powodu dwuzmianowości u nas, jak Bartek wraca o 17, a potem np ma jeszcze pianino lub szachy, to lekcje kończy o 22.
Dzisiaj idę na zebranie do szkoły dla zapisujących się. Szkołę znam i jej zasady też, ale ciekawa jestem podejścia i tego co nam powiedzą o warunkach dla maluchów (liczebnośc klas itp).

***
Tak z inej beczki, to zrezygnowałam z kremowej kozy na działkę
Szkoda, bo mi się marzyła, ale 5 tys, to trochę dużo. Czarną, duż za 2 tys można kupić

Co myślicie o takim kinkiecie nad drzwi z tarasu (wewnątrz), na ścianie z cegły? Taki styl, nie dokładnie takie.
Załącznik 5929129

Załącznik 5929130

Załącznik 5929131


Jakie te świetne, a jaka cena
http://pufadesign.pl/lampy-wiszace-i...innermost.html

Tia...

Fajnie, że jesteś zadowolona z wizyty. A leki dostał Antoś na stałe? Co to są testy inhalacyjne, na czym polegają?

Napisz, co było na zebraniu. U nas 14 maja jest zebranie dla rodziców i dzieci z przyszłych klas I.
Tak jeszcze myślę, co dalej w przypadku odroczenia.

Fajny ten pierwszy , jak Ci będzie pasował do reszty, to bierz

[Miramej]

Hej

Czy Wasze dzieci też są takimi nieporządziuchami ? Mój przekracza wszelkie granice Stanęłam dziś rano z nim przed biurkiem, a tam masakra, statki z papieru, kleje, nożyczki, książki i kupa innych rzeczy. Mówię "Kuba, popatrz na swoje biurko i powiedz co widzisz", a moje dziecko "Piękno"
Ma teraz te szuflady, pojemniki i co tam jeszcze, ale czasu mu przecież szkoda

[angy]

Napisane przez Miramej

Hej

Czy Wasze dzieci też są takimi nieporządziuchami ? Mój przekracza wszelkie granice Stanęłam dziś rano z nim przed biurkiem, a tam masakra, statki z papieru, kleje, nożyczki, książki i kupa innych rzeczy. Mówię "Kuba, popatrz na swoje biurko i powiedz co widzisz", a moje dziecko "Piękno"
Ma teraz te szuflady, pojemniki i co tam jeszcze, ale czasu mu przecież szkoda

cieszę się na ten remont, bo pomijając oczywiste oczywistości wywalę pewnie co najmniej połowę śmieci.


Unholy ten drugi fajny Za to melonik w ogóle mi się nie podoba
Edit: weszłam w trzeci link, bo dopiero zauważyłam-super Tamte trochę za bardzo rustic dla mnie

***

[UnholyOne]

Napisane przez Miramej

Tia...

Fajnie, że jesteś zadowolona z wizyty. A leki dostał Antoś na stałe? Co to są testy inhalacyjne, na czym polegają?

Napisz, co było na zebraniu. U nas 14 maja jest zebranie dla rodziców i dzieci z przyszłych klas I.
Tak jeszcze myślę, co dalej w przypadku odroczenia.

Fajny ten pierwszy , jak Ci będzie pasował do reszty, to bierz

Tak, na stałe
Badanie z krwi, chodzi o rodzaj alergii. Inhalacyjne, bo sprawdzane są alergeny wziewne. Tak się nazywa pakiet. Jest też pokarmowy, mieszany itd.

Na zebraniu w sumie nic nowego, bo szkołę znam. Na pewno będzie min. 3 klasy pierwsze, bo tyle jest teraz zerówek (po kilkanaście osób), ale myślę, że będzie więcej. Dzieci łączone w miarę mozliwośći z tego samego przedszkola i miejscowości. Można dopisać prośbę z kim chcemy, żeby dziecko w klasie było.
Szkoła teraz się rozbudowywac będzie, żeby nie było już tej męczącej nas zmianowości, ale najpierw będą jeszcze wieksze utrudnienia, bo coś tam zaczną burzyć, żeby dołączyć nowy budynek.
Autobusy, nauczycieli znam, więc to chyba tyle.

U nas dyr mówił, że jak ktoś decyzję o odroczeniu będzie miał w kwietniu, a podania składamy do 27.03, to nic się nie stanie jak dopiero później złoży podanie o przyjęcie do zerówki (a nie pierwszej klasy). Obwód musi przyjąć dziecko tak czy siak.

Napisane przez Miramej

Hej

Czy Wasze dzieci też są takimi nieporządziuchami ? Mój przekracza wszelkie granice Stanęłam dziś rano z nim przed biurkiem, a tam masakra, statki z papieru, kleje, nożyczki, książki i kupa innych rzeczy. Mówię "Kuba, popatrz na swoje biurko i powiedz co widzisz", a moje dziecko "Piękno"


Ma teraz te szuflady, pojemniki i co tam jeszcze, ale czasu mu przecież szkoda

Antoś sprzata, ale Bartek to co robi, to mi ręce opadają...


***


---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Napisane przez angy

cieszę się na ten remont, bo pomijając oczywiste oczywistości wywalę pewnie co najmniej połowę śmieci.


Unholy ten drugi fajny Za to melonik w ogóle mi się nie podoba
Edit: weszłam w trzeci link, bo dopiero zauważyłam-super Tamte trochę za bardzo rustic dla mnie

***

[Miramej]

Napisane przez angy

cieszę się na ten remont, bo pomijając oczywiste oczywistości wywalę pewnie co najmniej połowę śmieci.


Unholy ten drugi fajny Za to melonik w ogóle mi się nie podoba
Edit: weszłam w trzeci link, bo dopiero zauważyłam-super Tamte trochę za bardzo rustic dla mnie

***

Czuję się pocieszona
Ja też muszę powyrzucać rzeczy, ale mój to taki zbieracz, że koniec świata. Produkuje tony rysunków w przedszkolu, przynosi codziennie i wszystkie są bardzo ważne, nic do wyrzucenia. Nie wiem, jak to obejść, bo nie chcę mu wyrzucać bez jego zgody, ale zgodę ciężko uzyskać i sytuacja jest patowa

Ola, ja też nie widziałam tego trzeciego wcześniej, najfajniejszy

Napisane przez UnholyOne

Tak, na stałe
Badanie z krwi, chodzi o rodzaj alergii. Inhalacyjne, bo sprawdzane są alergeny wziewne. Tak się nazywa pakiet. Jest też pokarmowy, mieszany itd.

Na zebraniu w sumie nic nowego, bo szkołę znam. Na pewno będzie min. 3 klasy pierwsze, bo tyle jest teraz zerówek (po kilkanaście osób), ale myślę, że będzie więcej. Dzieci łączone w miarę mozliwośći z tego samego przedszkola i miejscowości. Można dopisać prośbę z kim chcemy, żeby dziecko w klasie było.
Szkoła teraz się rozbudowywac będzie, żeby nie było już tej męczącej nas zmianowości, ale najpierw będą jeszcze wieksze utrudnienia, bo coś tam zaczną burzyć, żeby dołączyć nowy budynek.
Autobusy, nauczycieli znam, więc to chyba tyle.

U nas dyr mówił, że jak ktoś decyzję o odroczeniu będzie miał w kwietniu, a podania składamy do 27.03, to nic się nie stanie jak dopiero później złoży podanie o przyjęcie do zerówki (a nie pierwszej klasy). Obwód musi przyjąć dziecko tak czy siak.
(...)
Antoś sprzata, ale Bartek to co robi, to mi ręce opadają...

I płatne będą te testy czy ze skierowania?

Daleko jest ta szkoła?

No to pewnie Kuba idzie w tym kierunku

[angy]

Napisane przez Miramej

Czuję się pocieszona
Ja też muszę powyrzucać rzeczy, ale mój to taki zbieracz, że koniec świata. Produkuje tony rysunków w przedszkolu, przynosi codziennie i wszystkie są bardzo ważne, nic do wyrzucenia. Nie wiem, jak to obejść, bo nie chcę mu wyrzucać bez jego zgody, ale zgodę ciężko uzyskać i sytuacja jest patowa

U nas tak samo Do tego Zośka kolekcjonuje maskotki... I chociaż większość leży pochowana w szafie (zajmując niepotrzebnie cenne miejsce rzecz jasna) to i tak rozstać się z nimi nie sposób Muszę wymyślić jakieś sensowne argumenty, coby ją jednak przekonać.

Miramej co wymyśliłaś na okno u Kuby w pokoju w końcu? Bo teraz ja mam zagwostkę. Nie mam tam zbyt wiele miejsca, nie pasuje mi tam długi karnisz... Spodobało mi się rozwiązanie z jakąs fajną tapetą tylko na ścianie z oknem i wtedy wypadałoby ją odsłonić, ale jednocześnie chyba w samo okno trzeba by coś powiesić... Są żaluzje, więc roleta rzymska już chyba nie bardzo, bo się narobi za dużo sznureczków, a i tak rolety bym nie ruszała, bo do zasłaniania okna są żaluzje... Ale namieszałam

[UnholyOne]

Napisane przez Miramej

Czuję się pocieszona
Ja też muszę powyrzucać rzeczy, ale mój to taki zbieracz, że koniec świata. Produkuje tony rysunków w przedszkolu, przynosi codziennie i wszystkie są bardzo ważne, nic do wyrzucenia. Nie wiem, jak to obejść, bo nie chcę mu wyrzucać bez jego zgody, ale zgodę ciężko uzyskać i sytuacja jest patowa

Ola, ja też nie widziałam tego trzeciego wcześniej, najfajniejszy



I płatne będą te testy czy ze skierowania?

Daleko jest ta szkoła?

No to pewnie Kuba idzie w tym kierunku

Płatne
Trochę ponad 3 km. U nas dowozi "gimbus", a zwykłą komunikacją jest ciężko, bo trzeba jechać na około dwoma autobusami, z czego każdy z nich jeździ za rzadko. Zrobiłoby się pewnie z 45 min

Antoś jest taki mały i to mnie mobilizuje, żeby w końcu zdać to prawko. Bo jak trzeba będzie go dowieźć jakoś później (nie będzie lekcji, tylko np jakiś apel, święto szkoły) i akurat szkolny nie będzie jechał, to będzie musiał wstawać wcześnie i siedzieć w świetlicy, albo jechać z małżem, a ten nie ma czasu rano jadąc do pracy, żeby z nim tam poczekać.
Zresztą i tak nie chcę go od pierwszych dni puszczać autobusem samego. Moim zdaniem musi się przyzwyczaić

To zły kierunek, mówię Ci

[Miramej]

Napisane przez angy

U nas tak samo Do tego Zośka kolekcjonuje maskotki... I chociaż większość leży pochowana w szafie (zajmując niepotrzebnie cenne miejsce rzecz jasna) to i tak rozstać się z nimi nie sposób Muszę wymyślić jakieś sensowne argumenty, coby ją jednak przekonać.

Miramej co wymyśliłaś na okno u Kuby w pokoju w końcu? Bo teraz ja mam zagwostkę. Nie mam tam zbyt wiele miejsca, nie pasuje mi tam długi karnisz... Spodobało mi się rozwiązanie z jakąs fajną tapetą tylko na ścianie z oknem i wtedy wypadałoby ją odsłonić, ale jednocześnie chyba w samo okno trzeba by coś powiesić... Są żaluzje, więc roleta rzymska już chyba nie bardzo, bo się narobi za dużo sznureczków, a i tak rolety bym nie ruszała, bo do zasłaniania okna są żaluzje... Ale namieszałam

Mój Kuba miał chyba tysiąc maskotek, 99% kupione przez babcię, bo ona lubi, bo są takie miłe, puchate itd. Argument, że 5-6 latkowi maskotki to już raczej do niczego nie są potrzebne w takiej ilości, oczywiście odrzucony, jak grochem o ścianę. Więc niedawno podczas wizyty babci wzięłam wielkie wory i spakowałam te maskotki, tłumacząc Kubie, że będą na niego czekały u babci, bo moim zdaniem u nas służą jedynie zbieraniu kurzu, a on ma skłonności do katarów, więc musimy minimalizować czynniki niesprzyjające. Przez sekundę mina babci bezcenna . Tym sposobem zostało kilka, które też wyprowadzę i tu się nie będę szczypać, bo one naprawdę tylko są i nic więcej. Kuba na co dzień "używa" tylko psa Maszkę do spania i to wszystko. Jak piorę Maszkę, to zawsze słyszę "Ale pierz i susz na delikatnych"

Właśnie się wzięłam, tzn. w przyszły czwartek przyjdzie pan na pomiar i będę zakładać drewniane żaluzje, jak w saloonie. Ponieważ jednak nie zaciemniają pomieszczenia, będzie też karnisz i aksamitne zasłony, czekam na próbki.

Mam pytanie - macie jakieś doświadczenia z moskitierami na drzwi balkonowe? Nie znoszę robactwa w domu, na okna zakładamy siatki, ale na balkon?

[angy]

Napisane przez Miramej

Właśnie się wzięłam, tzn. w przyszły czwartek przyjdzie pan na pomiar i będę zakładać drewniane żaluzje, jak w saloonie. Ponieważ jednak nie zaciemniają pomieszczenia, będzie też karnisz i aksamitne zasłony, czekam na próbki.

Mam pytanie - macie jakieś doświadczenia z moskitierami na drzwi balkonowe? Nie znoszę robactwa w domu, na okna zakładamy siatki, ale na balkon?

My mamy tylko w jednym skrzydle w oknie w dużym pokoju. Na drzwiach balkonowych nie mamy. Robactwo jest, a raczej było, bo teraz mam nadzieję, że Wiki mnie wesprze w tym temacie

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Płatne
Trochę ponad 3 km. U nas dowozi "gimbus", a zwykłą komunikacją jest ciężko, bo trzeba jechać na około dwoma autobusami, z czego każdy z nich jeździ za rzadko. Zrobiłoby się pewnie z 45 min

Antoś jest taki mały i to mnie mobilizuje, żeby w końcu zdać to prawko. Bo jak trzeba będzie go dowieźć jakoś później (nie będzie lekcji, tylko np jakiś apel, święto szkoły) i akurat szkolny nie będzie jechał, to będzie musiał wstawać wcześnie i siedzieć w świetlicy, albo jechać z małżem, a ten nie ma czasu rano jadąc do pracy, żeby z nim tam poczekać.
Zresztą i tak nie chcę go od pierwszych dni puszczać autobusem samego. Moim zdaniem musi się przyzwyczaić

To zły kierunek, mówię Ci

Ola, a te Twoje testy ważne są jeszcze? Bo to chyba dużo czasu upłynęło.

Wiem

Napisane przez angy

My mamy tylko w jednym skrzydle w oknie w dużym pokoju. Na drzwiach balkonowych nie mamy. Robactwo jest, a raczej było, bo teraz mam nadzieję, że Wiki mnie wesprze w tym temacie

Wiki czyli kot?

[UnholyOne]

Napisane przez Miramej

Ola, a te Twoje testy ważne są jeszcze? Bo to chyba dużo czasu upłynęło.

Wiem



Wiki czyli kot?

Muszę zdać znowu teorię i potem praktykę. Ale kurs ważny i nawet znieśli już obowiązek dodatkowych jazd doszkalających, ale ja oczywiście trochę sobie ich wykupię, bo po co zdawać, jak się 4 lata nie jeździło - pieniądze za egzamin w błoto.
Musze odebrać tylko z mojego wydziału komunikacji świstek pt.: kandydat na kierowcę, a resztę oni już elektronicznie przesyłają. I mogę się zapisywać


Jest jeszcze wcześnie, może go wyuczysz
Na Bartka już za późno

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

My moskitiery mamy tylko na oknach zwykłych, na balkonowych nie i lataem właściwie ich nie otwieram, więc problemu z komarami, muchami nie ma.