2015-03-03, 14:34 | #91 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Wyrok - zbyt silna.
Cytat:
Autorka tutaj prezentuje rozdwojenie jaźni po prostu, nic dziwnego że się pogubiła.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2015-03-03, 14:39 | #92 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
|
Dot.: Wyrok - zbyt silna.
Cytat:
1. dlaczego tylko Ci słabi sami zaczynają ? Dlaczego Ci inni nie zaczynają ? Przecież w tym nawet logiki nie ma - słabi podchodzą, a silni nie podchodzą ? Boją się ? Wątpię. Najprawdopodobniej szwankuje u was umiejętność oceny, wyboru danego osobnika. Z jednej strony przyciągacie specyficzne typy, a z drugiej, no jakoś nie umiecie ich odsiać. Reasumując, polecałbym zaglądnięcie w głąb siebie. Może jakaś podróż ? Serio piszę. Może wtedy okazałoby się, że wcale nie jesteś taka silna jak Ci się wydawało, że w gruncie rzeczy jesteś tak naprawdę wrażliwą, emocjonalną kobietą, niewiele różniącą się od innych kobiet. Może TYLKO Tobie wydaje się, że jesteś silną kobietą, silniejszą od innych ? Może to wcale nie atut ? Może Twoje koleżanki sa jednakowo silne, ale jeszcze mają do tego cechy x, y, z ? Zrzucanie winy na facetów, w niczym tu nie pomoże. To Ty wysyłasz niespójne sygnały - niby jesteś silna, a otoczenie widzi, że coś tu nie gra. Pani sama sobie wmówiła, że koniecznie potrzebuje mega silnego faceta, bo ona taka silna. To trochę tak jak ja bym powiedział, że potrzebuję mega laski, z mega cyckami bo przecież sam jestem też tak zarąbisty, że o ja Cię Panie ... Każdy może sobie wmówić to co chce, no ale inni ludzie jednak też nas jakoś odbierają. Jeśli widzą, że to stek bzdur, stek niespójności, no to nic dziwnego, że ochotę wykazują tylko jacyś sponiewierani desperaci Wibrator, w tym wypadku, na prezent to dość jasny przekaz. Panna dorobiła się wszystkiego więc teraz mechanicznie przyszedł czas na faceta. Tak jak kupuje się nowe buty w sklepie. Jakoś, mało który facet ma ochotę na takie uprzedmiotowienie, chyba że to uprzedmiotowienie dokonywałaby jakaś Jessica Alba Wiesz, to tak jak ja bym się zaczął umawiać z samymi dziewczynami w tipsach, kozaczkach i potem lamentował na forum, że: "umówiłem sie z pięcioma, wszystkie głupie jak but, co zrobić ?". Do tego jeszcze bym napisał, że dzisiaj to wszystkie te kobiety to jakieś takie ... głupie są. Rozumiem frustrację, ale no kurczę, skoro miliony kobiet normalnych, jakoś znajdują te miliony facetów normalnych, to niestety, bardzo mi przykro, ale w SOBIE (lub w środowisku w jakim żyjemy) należy poszukać określonych zachowań / problemów / przyzwyczajeń, które sprawiają, że jest tak, a nie inaczej. Dla mnie kilka potencjalnych problemów: 1. Niespójna osobowość (zgrywanie silnej gdy w istocie jest się słabą, słabszą nawet od innych) 2. Mały dopływ świeżej krwi = Ci sami znajomi = to samo środowisko 3. Problemy w wybieraniu, selekcji, odsiewaniu łajz. Edytowane przez Gregorius_ Czas edycji: 2015-03-03 o 14:51 |
|
2015-03-03, 14:40 | #93 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Wyrok - zbyt silna.
Chęć bycia w związku to nie jest bycie lilijką (what?), tylko normalna całkiem i zdrowa chęć, u miażdżącej większości ludzi występująca.
Na razie wiemy jedynie tyle, że najsampierw była w relacji, którą sobie zakładała jako romans - ale jednak się panem, nie wiedzieć czemu, zauroczyła, i stąd jej smutki. To jest rozdwojenie jaźni? Skąd te przypuszczenie? Czyli teraz każdy, kto się zaangażował, chociaż wcale tego sobie nie planował - to osoba z rozdwojeniem jaźni jest? |
2015-03-03, 15:01 | #94 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 92
|
Dot.: Wyrok - zbyt silna.
"jak chcesz mieć facetów na pęczki to musisz udawać głupią, faceci nie lubią zaradnych kobiet, a nie Beatka ty ciągle "ja to zrobię sama, lepiej, ja to wiem, nie chcę Twojej pomocy,"
faceci(czyt.mężczyźni) lubią zaradne,mądre i pewne siebie kobiety. nie lubią ich chłopcy,wieczni marzyciele i zwyczajne dupy wołowe. |
2015-03-03, 15:16 | #95 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Wyrok - zbyt silna.
moim zdaniem ci Twoi koledzy probuja na sile Ci sprzedac swoje wlasne kompleksy.
|
2015-03-04, 19:15 | #96 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 295
|
Dot.: Wyrok - zbyt silna.
Czytam Was od dwóch dni..
I wiecie co... zarzuca się mi tu, że niby taka jestem silna, a naprawdę to słaba do bólu, że coś gram, udaje siłaczkę. Kurde. Jestem silną kobieta, radzącą sobie, ale to nie wyklucza tego, że jestem wrażliwa i czasem reaguję emocjonalnie - to wcale nie musi się wykluczać. Wszak betongiem nie jestem. Dziś spotkałam się na obiedzie z Panem, o kt. była mowa. W końcu wyrzygał przypadkiem, że Panna ma lat 24 (młodsza o 17)... Trochę mi to rozjaśniło tematy. Poprosił mnie czy może wpisać moje dane w swojej karcie zdrowia, jako osobę pierwszego kontaktu w razie gdyby coś mu się stało (pracuje w niebezpiecznym zawodzie i muszą odnawiać takie karty co jakiś czas; nie ma rodziny). Zapytałam czemu nie wpisze Panny. Odpowiedział, że dziewczyny się zmieniają, a ja jestem jedna. Awansowałam na Przyjaciela. Jak zawsze ;-) I niby jest to bardzo zacne, że zawsze Oni chcą się ze mną Przyjaźnić, dzwonią w Święta, zapraszają na obiady, nawet specjalnie dla mnie gotują, zawiozą, przywiozą, cud malina. Ale na życie wybierają inne Panny. I nawet jak już te Panny sobie poznajdują to i taka nadal chcą się Przyjaźnić - mam ich klucze do domu (nie wszystkich oczywiście), opiekuja się moim psem jak wyjeżdżam, przyjeżdzają na lotnisko, doglądają w chorobie... Aktualnie takich Przyjaciół mam sztuk 11, nie każdy to były, ale każdy robił podchody. Jest nieźle - mogę na nich zawsze liczyć, to fakt, ale jakaś część mnie, może to po prostu ego, czuje się niedoceniona... Choć ponoć przyjaźń to najwyższa forma "miłości". Edytowane przez kasjopeja Czas edycji: 2015-03-04 o 19:23 |
2015-03-04, 20:18 | #97 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
|
Dot.: Wyrok - zbyt silna.
Cytat:
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto. Od razu czuję się lepiej." |
|
2015-03-04, 20:49 | #98 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 443
|
Dot.: Wyrok - zbyt silna.
Cytat:
I co, zgodzisz się na ten wpis do karty? |
|
2015-03-04, 21:03 | #99 |
lise-kotta
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
|
Dot.: Wyrok - zbyt silna.
Ja w ogóle nie rozumiem czemu ty się z tym złamasem spotykasz na jakieś obiadki? Powinien był zostać odstrzelony w momencie w którym nie postawił ciebie na pierwszym miejscu.
Wybacz, ale jeśli podobnie postępowalas z poprzednimi partnerami to nic dziwnego, że nic ci nie wychodzi. Ludzie którzy nie są warci twojego zainteresowania i emocji nie powinni go otrzymywać, no sorry, ten koleś to jakoś frajer a ty dalej dążysz do tego by być obecną w jego życiu? Tak nisko się cenisz? |
2015-03-05, 03:56 | #100 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
|
Dot.: Wyrok - zbyt silna.
Cytat:
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto. Od razu czuję się lepiej." |
|
2015-03-05, 14:21 | #101 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Wyrok - zbyt silna.
Treść usunięta
|
2015-03-15, 22:15 | #102 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
|
Dot.: Wyrok - zbyt silna.
Cytat:
Zacznijmy od tego, że "silna" to jakieś określenie urwane z choinki. Co Ty, na siłce bierzesz na klatę okrągłą stówkę? Wolałabym określać samą siebie jako kompetentną, rzetelną, rzeczową i niezawodną. Może jeśli zaczniesz sama tak o sobie mówić, to i Panowie będą Cię tak postrzegać? A to już krok naprzód. Bo, tak sobie myślę, że gdybym była facetem, też nie chciałabym silnej kobity ... ale taką konkretną babkę, to czemu nie? Tacy kumple to największe skarby życia w pojedynkę. 11 kumpli, na których możesz liczyć! 11 kumpli, i żadnemu nie musisz prać skarpet! Toż to prawdziwe błogosławieństwo Korzystaj z tego urodzaju, dobrodziejstwa losu, a przy okazji, na spokojnie, przeanalizuj sobie, co sprawiło, że z żadnym z nich nie związałaś się na stałe? Możesz dojść do naprawdę zaskakujących wniosków |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:26.