TYJEMY RAZEM - dla tych, którzy chcą przytyć- część III

[Malinkna1986]

Najłatwiej dołożyć tłuszczy roślinnych do diety. Oliwa, lniany itd. 1 łyżka ma ok 100 kalorii aż, do tego trochę węglowodanów i białka.

[aniyam]

Napisane przez Krewetkor

Koktajle na masę dla kulturystów (ok. 500kcal/porcja), mi pomogły.

Ja próbowałam i czekoladowe, i waniliowe, i truskawkowe i nic niestety

[maalinkaa90]

Na zwiększenie masy przede wszystkim węglowodany!

[Karo89]

Napisane przez sylwka19g

W ciągu dnia zjadaj tłustsze przekąski - orzechy czy awokado

nie wprowadzaj w błąd, żaden dietetyk nie wpisuje w jadłospis listy przekąsek, jest to wręcz zakazane, nawet jeśli chce się przytyć.
Miałam ustalony plan żywieniowy przez dietetyka i absolutnie zakazał jakichkolwiek przekąsek. 5 posiłków w ciągu dnia, w regularnych odstępach czasu, nic pomiędzy!

[avilka77]

Na przytycie polecam jedzenie rzeczy które mają bardzo dużo kalorii na 100gram, w ten sposób jedząc nawet niewielkie ilości można ładnie nabić sobie kalorii. Odradzam napychanie się fast-foodami i słodyczami, bo nie o to chodzi żeby się natłuścić ( nawet jak wizualne nie ma tego tłuszczu to osadza się on na organach wewnętrznych)
z doświadczenia mojego ( testowane na mnie i na moim TŻ) sprawdzało się doskonale :
1- bardzo gęste koktajle, na jedną porcje: banan, awokado, kilka daktyli, mleko migdałowe, posypać np zmielonymi pistacjami
2- sycące owsianki na śniadanie, z masłem orzechowym/tahini, mnóstwem orzechów, awokado i bananem
3- ciasta pełnoziarniste na oleju rzepakowym, kokosowym, z mnóstwem orzechów
4- łosoś zapiekany z mozzarella, do tego pure z batatów
5- na podwieczorek ricotta z orzechami, miodem i owocami
6- na kolacje lubie robić frittate smażyć ziemniaki. póżniej dodać warzywa- groszek, pomidory suszone, oliwki, co lubisz chwile dusisz i zalewasz to roztrzepanymi dwoma jajkami i na koniec mozzarella.



możliwości jest mnóstwo, najlepiej się tyje wolno i stabilnie

[justysieq13]

Cześć, Zacznę od tego, że już dwa razy tu pisałam na temat tej kuracji z mlekiem ale nic mi picie mleka praktycznie nie dało. Przez całe swoje życie ważyłam 40-43kg przy wzroście 168cm. W listopadzie 2014 gdy ważyłam już 46kg(3 kg wpadło po tabletkach anty) miałam dość tych wystających kości i zaczęłam porządnie jeść. Znalazłam aplikacje na telefon Fatsecret, ustaliłam dzienny limit kalorii i dzień w dzień się do tego stosowałam. Nie szłam spać by tylko dobić do tych 2500kcal. No i skutkiem takim teraz ważę 53kg. Czyli od listopada przytyłam praktycznie 7kg. Bardzo zaokrągliłam się w biodrach, w udach, mam bardzo fajne i miekkie boczki No ale nie wiem co się teraz dzieje bo od dwóch tygodni waga ani drgnie a dołożyłam 500kcal . Standardowo tyłam 0,5kg na tydzien a teraz nic ktoś wie może co mi dolega?

[Dia99]

Tak mnie zastanwia, czy jeszcze ktoś tu zagląda ?
Jak przeglądam forum, to kiedyś było takie żywe ! Jakieś chętne, by trochętu popisac, potyc, powymieniac doświadczenia ?

[Krewetkor]

Po kilkumiesięcznej batalii udało się - jestem 5kg do przodu i czuję, że na tym się nie skończy Co mi pomogło:

1. Ruszenie tyłka z kanapy (pole dance + siłownia 2,3 razy w tygodniu)

2. Duża ilość węglowodanów i tłuszczy (ciemne pieczywo ze smalcem, makarony, do tego chude mięso)

3. Koktajle węglowodanowo-białkowe (na początku codzinnie po 1, teraz tylko w dzień treningu)

Zazwyczaj dobijałam do 3000 kcal dziennie, teraz myślę, że max. 2500. Kiedy poszłam do dietetyka i pokazałam jej swój jadłospis, powiedziała, że dawno nie widziała tak dobrze zbilansowanej diety (tylko smalec kazała odpuścić, ale z moim niskim cholesterolem mogłam sobie przez chwilę pofolgować :P).

Wyglądam i czuję się super, widać biust i tyłek, mięśnie też zaczynają się ładnie rysować. Powodzenia dziewczyny!

[Dia99]

O jeju, zazdroszczę i podziwam.
U mnie to jest sukces jak dobijam 2500 ;/ SIłowania nie wchodzi w grę, tylko w-f w szkole i spacery...
A podałabyś taki przykłądowy jadłospis na przytycie ?

[Nuova]

Krewetkor, prosimy pięknie o podzielenie się jadłospisem

Ja po wakacjach ważyłam 60kg i wyglądałam idealnie, wreszcie rozmiar XS ze mnie nie spadał Niestety wystarczyło trochę stresu i znowu ważę 55kg

[Karo89]

Krewetkor

[Dalijka]

Krewetkor, podałabyś przepis na te koktajle węglowodanowo-białkowe? Robisz je na bazie gotowych odżywek (gainerów)?

[finan]

Witam wszystkie forumowiczki w tym wątku.
uff... już myślałam, że tylko ja mam problem z przytyciem.

Mam 168 cm wzrostu i 52 kg, mam jakiś czas temu to 55 kg.
I tak trochę mało, żeby wyglądać dobrze. Wiem, że tak mam
i nie robię z tego jakiegoś super problemu
Choć uważam, że dodatkowe 5 kg to już byłoby rewelacyjnie.
Czytałam tu, że warto zwiększyć kalorie. Ja osobiście nie
lubię jedzenia kalorycznego i jem tyle ile mogę.
Jeżeli już coś gotuję, to na parze, bądź w sosie własnym,
ze słodyczy to tylko czarna czekolada lub czarna z nadzieniem
wiśniowym i to też od czasu do czasu.
Miewam tak, że codziennie zjadam tabliczkę w 5 sekund,
a potem przez kolejny miesiąc albo dwa nie jem.
Od około roku jestem na "diecie francuskiej" dosyć tłustej
i kalorycznej. Do głównego posiłku zawsze wino czerwone lub białe.
I już cieszyłam się, że kilka kg przybyło, ale przy mojej aktywności
zawodowej od kilku tygodni, znów widzę i czuję, że ubrania
robią się luźne.
pozdrawiam i życzę sukcesów

[Dia99]

Święta tuż tuż CO prawda przeżywam je duchowo, ale to także okazja by prościej utyc !
Co szykujecie na Wielkanoc ?

[dzamatasi]

A co doradziłbyście osobie z insulinoopornośćcia i stanem przedcukrzyc owy, która musi mieć diete , ale ma dużą niedowage ;(

[Karo89]

Napisane przez dzamatasi

A co doradziłbyście osobie z insulinoopornośćcia i stanem przedcukrzyc owy, która musi mieć diete , ale ma dużą niedowage ;(

wizytę u dietetyka najbezpieczniej!
200-300 zł za plan dobrany pod Ciebie gdzieś pewnie zapłacisz.

[finan]

Na szczęście dla mnie kolejne święta spędzę w tradycji francuskiej.
I ty nie będzie zbytniego obżarstwa (w sensie polskim - byle co, byle
jak i zawsze ten sam skład dań i dodatków).
Będą dania, do nich odpowiednie wino... i wszystko się strawi,
generalnie będzie lekko.

[Dia99]

U mnie w sumie też lekko, bo prawię nic nie mogę ze stołu zjeśc.
A sałatce jaja (nie mogę, mam alergię,, za kiełbasą nie przepadam,dobrze że uopeikłam też dla siebie ciasto bezglutenowe (też alergię na gluten mam)
Szkoda tylko że dopadł mnie dziś chory pęcherz

[fioletowakarolina]

Kiedyś czytałam że jak aktorzy amerykańscy chcą przytyć do jakiejś roli to non stop jedzą lody i to ponoć jest skuteczne

[tapetka22]

Napisane przez fioletowakarolina

Kiedyś czytałam że jak aktorzy amerykańscy chcą przytyć do jakiejś roli to non stop jedzą lody i to ponoć jest skuteczne

amerykanskie z czekolada i bita smietana pewnie tak...ogólnie dobre lody owocowe czy mleczne dzialaja odwrotnie..

[Krewetkor]

Wow jaki odzew Wybaczcie, że tak długo, ale w ogóle nie dostawałam powiadomień o nowych postach tutaj. Mój przykładowy jadłospis z okresu 'tycia' (potrawy po kolei, bez godzin ani podziału na posiłki - przyjmijcie, że jadłam co 2,3 h):

1. Jajecznica z 4 jajek z kiełbasą (połowa laski), fasolą z puszki i cebulą

2. Owoce jakieś (2 banany/pomarańcze/jabłka) - owoce powinno się jeść w miarę wcześnie w ciągu dnia, bo inaczej powodują wzdęcia

3. 3 kanapki z chleba pełnoziarnistego ze smalcem

4. Spaghetti - makaron pełnoziarnisty (cała paczka), 0,5kg mięsa mielonego, 500g przecieru pomidorowego, 2 cebule - wystarcza mi to na kilka porcji

5. Koktajl białkowy (ja piję Ostrovit Mass It - pyszne smaki) - 1 porcja to ok. 400kcal

6. Porcja spaghetti

7. Coś słodkiego - pączek, bułka z serem, kawałek ciasta

8. 2 kanapki ze smalcem

9. Porcja spaghetti

Zwróćcie uwagę, że wszystko, co się da, jem pełnoziarniste - ma więcej kcal i błonnika. To tylko przykładowy jadłospis, jeszcze dzisiaj dodam posta z resztą rzeczy, które jadłam w okresie przybierania masy.

[Dia99]

Napisane przez Krewetkor

Wow jaki odzew Wybaczcie, że tak długo, ale w ogóle nie dostawałam powiadomień o nowych postach tutaj. Mój przykładowy jadłospis z okresu 'tycia' (potrawy po kolei, bez godzin ani podziału na posiłki - przyjmijcie, że jadłam co 2,3 h):

1. Jajecznica z 4 jajek z kiełbasą (połowa laski), fasolą z puszki i cebulą

2. Owoce jakieś (2 banany/pomarańcze/jabłka) - owoce powinno się jeść w miarę wcześnie w ciągu dnia, bo inaczej powodują wzdęcia

3. 3 kanapki z chleba pełnoziarnistego ze smalcem

4. Spaghetti - makaron pełnoziarnisty (cała paczka), 0,5kg mięsa mielonego, 500g przecieru pomidorowego, 2 cebule - wystarcza mi to na kilka porcji

5. Koktajl białkowy (ja piję Ostrovit Mass It - pyszne smaki) - 1 porcja to ok. 400kcal

6. Porcja spaghetti

7. Coś słodkiego - pączek, bułka z serem, kawałek ciasta

8. 2 kanapki ze smalcem

9. Porcja spaghetti

Zwróćcie uwagę, że wszystko, co się da, jem pełnoziarniste - ma więcej kcal i błonnika. To tylko przykładowy jadłospis, jeszcze dzisiaj dodam posta z resztą rzeczy, które jadłam w okresie przybierania masy.

Widzę cały dzień po włosku Ale podziwiam za 3 porcje spaghetti dziennie!
Brałaś może coś na apetyt lu trawienie? BO ja mam strasznie wrażliwy układ pokarmowy i jak zjem za dużo to się buntuje

[Krewetkor]

Dia99 nie, niestety tu Ci nie pomogę. Ja sama z siebie pochłaniam więcej niż dorosły facet (taki apetyt, od zawsze) więc nie mam z tym najmniejszych problemów. Jedyne co, to chyba tylko mogę poradzić komponować posiłki z lekkostrawnych produktów. A powiedz mi - masz te problemy wtedy, kiedy jesz wieloskładnikowe potrawy, czy nie ma to znaczenia? Bo np. mój TŻ nie może jeść niczego powyżej ok. 5 składników (nie licząc przypraw), bo gania do kibla.

[Karo89]

Krewetkor a jak jesz teraz ? dalej tak dużo posiłków czy zeszłaś do 5 posiłków w ciągu dnia na utrzymanie ?

[Krewetkor]

Karo89 teraz, mając właśnie taką figurę jakiej chciałam, ograniczyłam się z makaronami i pieczywem, i całkowicie odstawiłam smalec i zasmażkę. Ilości posiłków w ogóle nie kontroluję, jem kiedy chcę, ale za to staram się jeść jak najwięcej białka.

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Zgodnie z obietnicą, dodaję kilka potraw, które (jedzone regularnie i ciągle urozmaicane) pomogły mi ZDROWO przybrać na wadze

1. Twaróg półtłusty z warzywami i śmietaną 18% (można dać jakiekolwiek warzywa i przyprawy, mi świetnie smakuje z czosnkiem, papryką, pomidorami i ziołami prowansalskimi) na bułce pełnoziarnistej

2. Gulasz na serduszkach ze śmietaną, masłem, warzywami i kaszą

3. Domowe hamburgery (bułki pełnoziarniste, kotlety gotowe, warzywa, ser)

4. Camembert smażony w panierce

5. Kluski łyżką kładzione (z mąki, ziemniaków, jajka i mleka) z boczkiem i cebulą

6. Sałatka z makaronem pełnoziarnistym i piersią z kurczaka (sałata, pomidor, ogórek + sos vinegret)

7. Ziemniaki na parze z różnymi dodatkami

8. Sałatka owocowa z bitą śmietaną (pomarańcze, kiwi, grejfruty, banany)

[Dalijka]

Napisane przez Krewetkor

Karo89 teraz, mając właśnie taką figurę jakiej chciałam, ograniczyłam się z makaronami i pieczywem, i całkowicie odstawiłam smalec i zasmażkę. Ilości posiłków w ogóle nie kontroluję, jem kiedy chcę, ale za to staram się jeść jak najwięcej białka.

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Zgodnie z obietnicą, dodaję kilka potraw, które (jedzone regularnie i ciągle urozmaicane) pomogły mi ZDROWO przybrać na wadze

1. Twaróg półtłusty z warzywami i śmietaną 18% (można dać jakiekolwiek warzywa i przyprawy, mi świetnie smakuje z czosnkiem, papryką, pomidorami i ziołami prowansalskimi) na bułce pełnoziarnistej

2. Gulasz na serduszkach ze śmietaną, masłem, warzywami i kaszą

3. Domowe hamburgery (bułki pełnoziarniste, kotlety gotowe, warzywa, ser)

4. Camembert smażony w panierce

5. Kluski łyżką kładzione (z mąki, ziemniaków, jajka i mleka) z boczkiem i cebulą

6. Sałatka z makaronem pełnoziarnistym i piersią z kurczaka (sałata, pomidor, ogórek + sos vinegret)

7. Ziemniaki na parze z różnymi dodatkami

8. Sałatka owocowa z bitą śmietaną (pomarańcze, kiwi, grejfruty, banany)

Fajne potrawy, tylko jak już jedna z dziewczyn napisała ja podobnie mam tak, że żołądek mi się buntuje jak za dużo jem ale trudno, bede jeść na siłe. Ułożyłam sobie na razie dietkę na 2000 kcal i będę stopniowo zwiększać do 2800 kcal. Tak na marginesie, to skończyłam kierunek "Żywienie człowieka", a sama sobie nie potrafię pomóc

[Dia99]

Napisane przez Krewetkor

Dia99 nie, niestety tu Ci nie pomogę. Ja sama z siebie pochłaniam więcej niż dorosły facet (taki apetyt, od zawsze) więc nie mam z tym najmniejszych problemów. Jedyne co, to chyba tylko mogę poradzić komponować posiłki z lekkostrawnych produktów. A powiedz mi - masz te problemy wtedy, kiedy jesz wieloskładnikowe potrawy, czy nie ma to znaczenia? Bo np. mój TŻ nie może jeść niczego powyżej ok. 5 składników (nie licząc przypraw), bo gania do kibla.

Ojj, zazdroszczę apetytu !
STaram się właśnie komponowac z jak najmniejszej ilości skłądników, bo wtedy, mam wrażenie" szybciej się trawi...
Broń Boże, jak wezmę "trochę tego, tego, tego, popiję tym, zagryzę tamtym". Wtedy to mnie trzyma kilka godzin!

[zobacz]

Hej dziewczyny,
znalazłam na YouTube super dziewczyne która w zdrowy sposob przybrała na wadze. Ponadto dziewczyna jest weganką.. I pokazuje że da się. Ja zaczynam od dzisiaj zwiększać swoje zapotrzebowanie energetyczne zobaczymy co z tego wyjdzie dodatkowo stosuje od jakiegos czasu cwiczenia na posladki i przedramiona
Daje wam link https://www.youtube.com/watch?v=ohbhkXFyyUo
https://www.youtube.com/watch?v=1ums7SZHl2k

[agri_]

Hej dziewczyny.
Od dłuższego czasu zaglądałam tutaj i jakoś nie miałam odwagi nigdy napisać, ale im więcej was przybywa tym więcej mi odwagi napływa.
Moja sytuacja jest bardzo podobna. Mam 170 cm wzrostu i waże niecałe 45 kg. Mało.. bardzo. Nie tyle nogi mi przeszkadzają co ręce..Chociaż i tak nieakceptuje swojego ciała. To mój największy kompleks. Ci, którzy nie doświadczyli tego - nie zrozumieją. Wszyscy mówią, jedz więcej, inne by dały wiele żeby mieć takie nogi jak Ty.. ale nie wiedzą co mówią. U mnie ten problem już bardzo mi przeszkadza.. Wiem, ze to może się wam wydawać żenadą ale od kilku lat noszę pod spodniami grube, polarowe leginsy, nawet w lato.. chyba domyślacie się że to już uciążliwe się stało ale też nie mam odwagi założyć spodni bez leginsów pod spodem, co się wiąże ze wstydem przebierania na wf.. Tak samo nie noszę nic z krótkim rękawkiem bo mam ręce po prostu jak patyczki sklejone w miejscu łokcia.. Próbowałam przytyć w różne sposoby ale brak nadziei powodował przestanie jakichkolwiek starań. W lipcu jestem umówiona do dietetyka... w końcu. Ale do wakacji chciałabym przytyć żeby w końcu móc założyć krótkie spodenki czy pójść normalnie nad wodę.. I tu moje pytanie, czy warto pić te mleko w proszku albo może jakaś z wyżej wymienionych diet jest rzeczywiście pomocna, zalezy mi na opisaniu w jakim okresie czasu z jakiej do jakiej wagi przytyłyście?

[Niebieskooka arystokratka]

Też jestem patyczakiem i z chęcią do Was dołączę. Ważę 40 kg przy 164 cm wzrostu i chciałabym nabrać trochę kobiecych kształtów, ale mi to nie idzie mimo prób