Odchowalnia naszym światem, brzdące urodzone latem -mamusie lipiec 2014

[malwiska]

dziewczyny powiedzcie że z dwójką jest lepiej, tak zawsze myślałam o 2 dzieci a teraz ta myśl się coraz bardziej oddala, mała jest kochana mimo swoich humorów ale jak myśle o kolejnej nocy to mi słabo. W dzień mała się szybko nudzi może gdyby było już cieplej albo miała kompana do zabawy to nie marudziła by po 10 minutach na podłodze

[Celebrinfea]

Malwiska podobno jest lepiej plus się zapomina. Szwagierka ma 3 i jest szczęśliwa. Chyba.

[malwiska]

ja nie wiem czy zapomnę, pamiętam pierwszy miesiąc mojego dziecka kiedy o w ogóle nie spała w dzień, czwarty jak była mega marudna i teraz jak skończyła 7mc zrobiła się bardzo płaczliwa i nocki z horroru choć nocki nam się juz popsuły po 4mc jak tż zaczął wyjeżdżać i już jej nie usypiał tylko ja to musiałam robić

[Celebrinfea]

U nas dziś zmora biegunki... Do tego stopnia ze krew sie pojawiła... Na szczeście już opanowane. Młoda śmiga my padamy

I z tego wszystkiego lecąc z wywieszonym ozorem z orsalitem smectą i czymś tam jeszcze musiałamusg przełożyć. Plus tego taki że na sobote to tż ze mna pojedzie.

[Oldzia20]

Napisane przez agnes208

Jaki kolor byscie wybraly? Potrzebuje jakas listonoszke bo stara sie rozleciala a z malym to mi najwygodniej wlasnie przez ramie. Ta jasnomalinowa mi sie podoba ale nie jest za dziuniowata? Choc moze do trampek i jeansow obleci co myslicie?

ja bym wzięła ta jasnomalinowa tzn ja lubie torebki w innym kolorze, wyrózniające się, nie koniecznie pasującą do butów itd

Napisane przez malwiska

Witam, mała ma katar więc kolejna noc nieprzespana - nie idę nawet do lekarza bo znam jego diagnoze - ZĄBKI

Oldzia jak ona zjada rano mało (nie wiem ile ale się dowiem bo będę niedługo podawać butle) to o 10 zjada całą porcje gęstej kaszki więc między kaszką a obiadem ma 4h przerwy co nie wydaje mi się zbyt długą przerwą bo jak ją próbuje nakarmić szybciej to niestety nie zjada całej porcji obiadu...
jeszcze rano około 8 daje jej do pogryzienia piętke więc coś tam z niej zje
Nie chce dawać dwa razy kaszki bo jest tucząca

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

i może po raz kolejny wyjdę na wyrodną matkę ale czy wasze dzieci oglądają tv?? bo u mnie czasem jest włączony i mała raz na tv a raz w zabawki. WIem że się nie powinno ale wtedy mam 10 min spokoju

a jak zamienisz kaszke na owoc da rade tez tyle wytrzymać? bo wtedy musiałabyś pewnie dodać cos dodatkowego jeszcze....

co do oglądania tv to Mała oglada jak się bawi tzn jak my coś oglądamy (a mój tz ma w ogóle manie włączania tv nawet jak nie ogląda) to sie zawiesi, ale tak to nie sadzam jej przed tv

Napisane przez malwiska

dziewczyny powiedzcie że z dwójką jest lepiej, tak zawsze myślałam o 2 dzieci a teraz ta myśl się coraz bardziej oddala, mała jest kochana mimo swoich humorów ale jak myśle o kolejnej nocy to mi słabo. W dzień mała się szybko nudzi może gdyby było już cieplej albo miała kompana do zabawy to nie marudziła by po 10 minutach na podłodze

z dwójka jest lepiej a tak serio to też mam wątpliwości co do kolejnego dziecka, a mieliśmy w planach 3

Napisane przez Celebrinfea

U nas dziś zmora biegunki... Do tego stopnia ze krew sie pojawiła... Na szczeście już opanowane. Młoda śmiga my padamy

I z tego wszystkiego lecąc z wywieszonym ozorem z orsalitem smectą i czymś tam jeszcze musiałamusg przełożyć. Plus tego taki że na sobote to tż ze mna pojedzie.

matko dobrze, że opanowaliście sytuacje


Młoda dziś maruda i do tego śpioch spała popołudniu 15.40-17.40 by napic się mleka popłakać, pomarudzić i iść dalej spać rano za to zrobiłam sobie pazurki tzn koleżanka testowała na mnie nowe produkty, także jestem królikiem doświadczalnym

dobrej nocy

[agnes208]

Celebrinfea dobrze ze opanowaliscie, zdrowka.

Moj mlodzieniec stanal dzis sam w lozeczku podciagnal sie za szczebelki z lezenia na brzuchu na kolana i na nogi pokiwal troche i spowrotem na kolana przyokazji chcial rzeczy z komody pozbierac. Wychodzi ze calkiem poszedl na skroty bo nie siada sam, nie raczkuje coprawda pozycje przyjmuje i buja sie do przodu i do tylu ale poki co tylko pelza.

Malwiska trzymam kciuki zeby sie to u was pozmienialo u nas maly tez zmienil zwyczaje wczesniej usypial na cycku teraz trzeba go wziasc na rece jak zje, pobujac chwile pospiewac i odlozyc jak odloze to uspokaja go glaskanie po plecach. U nas te zwyczaje usypianiowe sie zmieniaja co pare tyg ale budzi sie albo wcale albo raz czasem zdarzy sie dwa. Z usypianiem to przerabialismy juz multum syt od zasypaiania samemu po niezasypianie i do 1 w nocybpozniej bylo na cycku teraz glaskanie po plecach i spiewanie tej samej piosenki.

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Oldzia zazdroszcze tych pazurkow ja to juz nawet nie wiem kiedy cos przy moich robila

[debesciara]

Cześć wpadam tylko na chwilę
Malwiska zdecydowanie z drugim jest łatwiej!
A czemu chcecie tyłem do kierunku jazdy? Pewnie względy bezpieczeństwa... ale wiesz co wg mnie to kiepski pomysł, nasza mała często prosi żeby zagłówek z fotela pasażera zdjąć bo chce wszystko widzieć, a patrzeć przez tylną szybę chyba nie jest tak fajnie no i do tego Ty nie widzisz jej, to największy mankament i dla dziecka i dla rodzica... tak sądzę. A co do rozmiarów, to mały jeździ jeszcze w pierwszym foteliku, następny mamy po Matyldce 9-18, dla niej musimy kupić niebawem 15+ i nie zaluje że taką "drogę" obraliśmy, choć dużą rolę w takiej decyzji odegrały nasze plany posiadania kolejnego dziecka w niedużym odstępie czasu Poza tym szczerze to widzi mi się wożenie takiego malucha w takim ogromnym foteliku (do 36kg).. no i ważna jest przynajmniej do ok 2 lat regulacja pochylenia, to się przydaje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aga__tka]

Napisane przez malwiska

Witajcie z rana,
Agatka ogólnie jak tż jest w domu to gdy wieczorem mała się przebudzi a my jeszcze nie śpimy to tż idzie do niej i daje smoka a ona zasypia - jak idę ja to nie zawsze zaśnie
On w nocy daje smoka a ona śpi, u mnie już tak nie ma. Teraz wspina się po łóżeczku więc muszę do niej wstać. Dzisiaj noc wyglądała tak że dałam jej o 19:00 180ml kaszki, 19:40 już była po kąpieli i dopiła cyckiem, zasneła po paru wejsciach do pokoju ale w końcu sama... pierwsza pobudka 21:30 (wystarczył smok), druga 22:30 (smok) trzecia 23:30 musiałam wziąć do siebie do łóżka (przez ostatni miesiąc spi tylko u siebie) spała do 3 i się obudziła, do 4 z nią walczyłam, skakała po łóżku wspinała się a pod koniec zaczeła płakać i już dałam jej cycka zasneła i spała do 6:10 w swoim łóżku

teraz nie rozumiem czemu po kąpieli wybudzała się co godzine... bo ostatnio to było tak że spała najpierw 3-4h, cycek i znów 3h i budziła się nad ranem często a teraz odwrotnie - jestem padnięta....

tego nie zrozumiesz niestety... mojej siostry syn ma 1,5roku i jak się uderzy to komunikuje gdzie... moje mają 3 i 5 lat i nadal jak się obudzą to nie wiadomo czemu, bo tylko płaczą i nic nie da się od nich "wyciągnąć" dzieci są różne bardzo - może się okazać że jej budzenie minie niedługo, a może się okazać że będziesz czekać aż w końcu się wyprowadzi

Napisane przez bambusiek

Cześć

Malwiska - też bym chciała poznać sposób na spanie dziecka

makiem kiedyś poili - Babcia mi mówiła...

Napisane przez malwiska

mi się wydaje że po kaszce jej gorzej, no nic dzisiaj też dam kaszkę i zobaczymy jak będzie budzić się co godzine to wróce tylko do cycka i zobaczymy. Już postanowiłam że skoncze z kp a odciągnąć mogę rano i dawać z butelki, bo i tak pare razy bede musiała ściągnąć bo nad ranem piersi mi wybuchną... ja mam jeszcze problem z piersiami bo odkąd karmie tylko wieczorem, w nocy i rano to ona je tylko z jednej piersi, z drugiej nie chce i w konsekwencji w drugiej prawie nic nie ma i to powoduje że jak mi napełni się mlekiem jedna piers to wyglądam jakby drugą mi amputowano

a w dzień po kaszce nie pryka za mocno? moja ma gazy po babydream pszennej, chyba Ola będzie musiała ją dokończyć (Jeremkowi nie smakuje), po co ma się Basia męczyć...
ja się ostatnio zastanawiam że moja dużo je tzn nie tak dużo, bo je małe porcje tych "innych" rzeczy
ok 6-7 pierś
ok 8-9 kawałek chleba albo kaszka jeśli jest już późno
ok 10 pierś przed spaniem
po wstaniu godzinkę czyli ok 13 kaszka (jeśli nie było, jak była to wtedy robi się już koło 14-15 i daję wcześniej obiadek)
14-15 przed snem pierś
16-17 po wstaniu obiadek, a jeśli był to owocki
19-20 pierś i spanie...
owoce są w międzyczasie gdzieś w zależności od tego jak śpi, czasem nie daję wcale jak się nie zmieszczą (ostatnio byliśmy na długim spacerze i cały przespała i się nie zmieściły w czasie) czasem daję razem z chlebkiem albo z kaszką kukurydzianą gdzieś pomiędzy obiadkiem i ostatnim karmieniem przed snem, a czasem same...
jak mi braknie różnorodności, to jeszcze wieczorem daję kawałek chleba/bułki (środek z 1 kawałka) jeśli nie było rano
w ogóle to jestem zdziwiona, bo ta kaszka pszenna wywołuje u niej problemy brzuszkowe (lekkie ale jednak dokucza) a chleb/bułki nie... a kaszka jest niby od 4mż...
co do jogurtu, to ja za chwilę zamierzam zacząć jej kupować od czasu do czasu, ale kupię naturalny normalny... jakoś nie jestem przekonana do tych dziecięcych produktów - jogurt który może stać na półce sklepowej tyle czasu? a po otwarciu jak zapomni się go schować psuje się później niż normalny? a zostawcie go w lodówce - pleśń się go nie ima za szybko - jak dla mnie to nie jest do końca normalne... te obiadki i owocki też mnie zawsze zastanawiają - zostawię otwarte w lodówce to po tygodniu można spokojnie zjeść, jak sama ugotuję to mam po 2 dniach zepsute...
o ile tutaj mogę uznać wyższość ich procesu przetwórczego (choć dziwi mnie że bez soli i cukru wytrzymuje aż tyle) to te jogurty przechowywane w 20stopniach jakoś nie przekonują mnie zupełnie... dawałam starszym jak im Babcia kupiła w prezencie, bo nie sądzę że są trujące (choć czasem mi taka myśl przechodzi przez głowę ) ale sama nie kupowałam, bo one są drogie, a moim zdaniem zwykły jogurt wcale nie jest gorszy no i nie będę podawać całego jogurtu, tylko trochę do owoców np...
jak kiedyś nie było tych "dziecięcych" jogurtów to dawali zwykłe jogurty i serki... np. twarożek z surowym żółtkiem (nie dałabym ze względu na żółtko surowe, ale dzieci kuzynki mojego męża jadały to 3lata temu, mniej więcej w tym wieku...)

Napisane przez malwiska

dziewczyny mam pytanie o foteliki, kupujecie 9-18 czy już większe?? my się zastanawiamy bo chcielibyśmy aby mała jak najdłużej jeździła tyłem do kierunku jazdy ale ceny powalają...
cenowo najbardziej podoba mi się taki
http://www.tylem.pl/sklep/0-18kg/fot...isofix-0-18kg/
może być tyłem lub przodem do kierunku jazdy
później biorę pod uwagę ten
http://www.tylem.pl/sklep/0-18kg/hau...oguard-isofix/

ale firm tych nie znam
ostatni na jaki moglibyśmy się zdecydować to jest ten
http://www.tylem.pl/sklep/0-18kg/fot...tax-max-fix-2/ tą firme przynajmniej znam ale jest wyłącznie tyłem - a co zrobie jak dziecko w wieku 2 lat będzie miało mega bunt i nie będzie chciało jeździć tyłem? mam dylemat bo małej zostało jakieś 3cm luzu na górze i wyrośnie z tego co mamy

ja mam 9-18 jako przejściowy, bo od razu chcieliśmy więcej dzieci - fajne te foteliki ale też nie wiem czy będzie chciała długo tak jeździć, chyba że jeździsz z tyłu z dzieckiem? dopóki nie zobaczy innych dzieci przodem, to może się nie domyślić że tak można...
a co do tego co zrobić, to mam koleżankę, która kupowała dziecki produkty najdroższe najnowsze i potem odsprzedawała - kupiła osobno głęboki, potem spacerówkę jedną większą, potem dla starszego dziecka kolejną lżejszą - cały proces wózkowania kosztował ją jeśli dobrze pamiętam ok 500zł (różnica między kupnem nowego a sprzedażą) 6lat temu (ceny były niewiele niższe wtedy), ale każdy wózek wybierała z najnowszej linii stylowej i jak sprzedawała to był jeszcze modny
na fotelikach zarobiła bo kupowała już używane i odsprzedawała w podobnej cenie, a któryś jej się udało kupić bardzo tanio....

Napisane przez malwiska

dziewczyny powiedzcie że z dwójką jest lepiej, tak zawsze myślałam o 2 dzieci a teraz ta myśl się coraz bardziej oddala, mała jest kochana mimo swoich humorów ale jak myśle o kolejnej nocy to mi słabo. W dzień mała się szybko nudzi może gdyby było już cieplej albo miała kompana do zabawy to nie marudziła by po 10 minutach na podłodze

z dwójką trudniej na początku, ale teraz np. dzieciaki mi się są w stanie zająć małą np. na czas przygotowywania posiłków - żebyście widziały jaki Ola ma patent, żeby sobie posadzić Basię między nogami na podłodze Basia umie sama, ale nigdy nie chce jak akurat chce ją Ola

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

a tak w ogóle to dzień dobry
nie działają mi emotki normalnie tylko wpisywane z ręki...


Basia ma masakryczny katar
miała trochę większy na początku tygodnia ale wczoraj wydawało mi się że już lepiej, a dziś rano się o 5 obudziła bo nie mogła spać od niego (w sumie to jej w mleczku przeszkodził i się rozbudziła)
byliśmy 2 dni temu u lekarza po wyniki mojej krwi w związku z bólem stawów i nic nie wyszło - poza anemią i zapaleniem oskrzeli dostałam kolejny antybiotyk, po nim mam zacząć brać żelazo i za miesiąc kontrola wyników krwi (prawie wszystko z morfologii mam za małe albo za duże )

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

a i jeszcze mam pytania odnośnie słoiczków:
1. czy zauważyłyście że gerberki od 6mż są mielone (cośtam w nich pływa, ale to raczej przyprawy) a bobovity są już w kawałkach? czy tylko tak trafiłam przypadkowo? wczoraj dałam małej gerberka po 8mż, bo się pomyliłam i źle kupiłam a wyglądał konsystencją jak bobovita po 6 którą mąż kupił kilka dni wcześniej... Basia ładnie je taką konsystencję, ale po drugim dniu jedzenia zawsze ma jakieś problemy z kupą (pierwszego dnia jest ok z niewiadomych mi przyczyn) więc na razie wrócę jeszcze do mielonych dań poza moimi (moje "ukrychane" tłuczkiem do ziemniaków warzywa nie powodowały takich problemów)
2. czy Wy też macie wrażenie, że po mielonych kupnych ciężko domyć pupę? po moich zupkach pupa czyściutka po przetarciu chusteczką, a po tych kupnych mam wrażenie że po umyciu nadal trzeba by ją "odbarwić" mimo że używam wtedy większej ilości chusteczek... i czasem myję pod kranem, jak widzę że chusteczkami nie domyję - ale po swoich zupkach nie muszę...

[Caramel 85]

Malwiska ehh zrozumiałam że mała zawsze tak wam kiepsko śpi, a tak to na pewno tylko przejściowe
A z dwójką jest weselej i maluchy się trochę sobą zajmują.

Co do fotelika to podpisuję się pod tym co napisała Debesciara. Nie wiem czy są dzieci które będą chętnie jeździły tyłem do kierunku jazdy, a regulacja pochylenia przydatna rzecz.

Tv u nas najczęściej Andrzej włącza, ale obaj chwile popatrzą i zaraz czym innym się zajmują, najbardziej podobają się reklamy. Specjalnie się tym nie zamartwiam, co innego gdyby się godzinę wpatrywali. Andrzejowi dodatkowo czasami włączam muminki na laptopie.

Agnes z tych kolorów ja bym wybrała czarny.
za wstawanie w łóżeczku.


A my już 3 zębole mamy

[Fame]

haaj!

no i stało się.. znowu nabawiłam się nerwicy a do lekarza dopiero idę 13 kwietnia

tak w skrócie:
malwiska ja też puszczam czasem Izie piosenki, bo to jedyna "chwila" kiedy mam spokój.. chociaż wcześniej zarzekałam się, że nie będę uczyć jej oglądania bajek/piosenek to niestety życie zmieniło moje plany
teraz jak Młoda widzi, że włączam komputer to woła "Ko,ko!", żeby jej włączyć piosenkę o rolniku https://www.youtube.com/watch?v=fUX5...Q&spfreload=10

co do ilości dzieci to też jest mi teraz bardzo ciężko, ale mimo to chcę mieć jeszcze. po pierwsze to nie chcę, żeby Iza była jedynakiem, a po drugie jak się czasami spojrzę na moje dziecko to ogarnia mnie tak bardzo wielka miłość i myślę sobie wtedy, że już bardziej szczęśliwym być nie można, a co dopiero jakby jeszcze taka druga "miłość" koło mnie była

fotelik- my mamy teraz taki 0-18 kg po mojej siostrzenicy. nie kupowaliśmy nowego.

Agnes brawo za wstawanie!

Caramel gratuluję ząbka!


omg.. już się potworek budzi...

[bambusiek]

Napisane przez Celebrinfea

O wow Bambusiek dobra jesteś

wierz mi, że po powrocie byłam totalnie zajechana, ale fajnie było, bo większość czasu spędziliśmy w zoo (mamy takie zoo-park z placem zabaw, zagrodą z łagodnymi zwierzakami itp)

Napisane przez malwiska

dziewczyny powiedzcie że z dwójką jest lepiej, tak zawsze myślałam o 2 dzieci a teraz ta myśl się coraz bardziej oddala, mała jest kochana mimo swoich humorów ale jak myśle o kolejnej nocy to mi słabo. W dzień mała się szybko nudzi może gdyby było już cieplej albo miała kompana do zabawy to nie marudziła by po 10 minutach na podłodze

na pewnym etapie jest łatwiej, bo już wiesz co i jak, no i starsze zabawi młodsze podczas marudzenia i jak potrzebujesz chwilę.
Dla mnie najgorsze były pierwsze tygodnie, teraz jest fajnie, chociaż spacery z dwójką to często wyzwanie

Napisane przez Celebrinfea

U nas dziś zmora biegunki... Do tego stopnia ze krew sie pojawiła... Na szczeście już opanowane. Młoda śmiga my padamy

I z tego wszystkiego lecąc z wywieszonym ozorem z orsalitem smectą i czymś tam jeszcze musiałamusg przełożyć. Plus tego taki że na sobote to tż ze mna pojedzie.

współczuję

Napisane przez agnes208

Moj mlodzieniec stanal dzis sam w lozeczku podciagnal sie za szczebelki z lezenia na brzuchu na kolana i na nogi pokiwal troche i spowrotem na kolana przyokazji chcial rzeczy z komody pozbierac. Wychodzi ze calkiem poszedl na skroty bo nie siada sam, nie raczkuje coprawda pozycje przyjmuje i buja sie do przodu i do tylu ale poki co tylko pelza.

super
moja stanęła na etapie pełzania wokół własnej osi i usiedzenia niestabilnie chwili i znów się zaczynam martwić

Napisane przez aga__tka

a i jeszcze mam pytania odnośnie słoiczków:
1. czy zauważyłyście że gerberki od 6mż są mielone (cośtam w nich pływa, ale to raczej przyprawy) a bobovity są już w kawałkach? czy tylko tak trafiłam przypadkowo? wczoraj dałam małej gerberka po 8mż, bo się pomyliłam i źle kupiłam a wyglądał konsystencją jak bobovita po 6 którą mąż kupił kilka dni wcześniej... Basia ładnie je taką konsystencję, ale po drugim dniu jedzenia zawsze ma jakieś problemy z kupą (pierwszego dnia jest ok z niewiadomych mi przyczyn) więc na razie wrócę jeszcze do mielonych dań poza moimi (moje "ukrychane" tłuczkiem do ziemniaków warzywa nie powodowały takich problemów)
2. czy Wy też macie wrażenie, że po mielonych kupnych ciężko domyć pupę? po moich zupkach pupa czyściutka po przetarciu chusteczką, a po tych kupnych mam wrażenie że po umyciu nadal trzeba by ją "odbarwić" mimo że używam wtedy większej ilości chusteczek... i czasem myję pod kranem, jak widzę że chusteczkami nie domyję - ale po swoich zupkach nie muszę...

1. słoiczków dawno nie kupowałam, ale coś jest w tej konsystencji, bo pamiętam, że jak kupowałam synkowi to była rozbieżność
2. oj tak, jak jeszcze dawałam, to też to zauważyłam, tak samo po kolorowych deserach

Fame - mój synek też uwielbiał tą piosenkę

co do fotelika, to chciałabym kupić 9-25, zobaczymy, może ktoś znajomy będzie sprzedawał dla synka mieliśmy 9-36 i dobrze, bo rzadko jeździmy gdzieś dalej, a teraz w wieku 3 lat ma 22 kg i 107 cm
--------
cześć

na razie tyle, bo mam Małą na kolanach

[simka234]

Wczoraj naskrobalam duża wiadomości i mi NET wyłączyli!
No co za szit i nie zapisał się
Z tego co pamiętam to tak!
celebrinfea wspolczuje rewolucji i Malej !i jak tam się czujesz z tym kolanem?

Ktoś pytał o mleko my przeszlismy na bebiko comfort -na kolki i zaparcia
I muszę przyznać ze młody ma dużo mniejsze problemy z gazami no i kupki ładnie robi
oldzia ty jesteś bohaterka moja tez jak pomyśle o was to mi glupio ze denerwuje SIS na N za te nocne szaleństwa!
Amanda ma super świetna, dzielna mamuske
bambusiek mam nadzieje ze z dwójka jest lepiej bo u nas decyzja podjęta o drugim
fame tylko meliska cie uratuje
agnes wszystko w swoim czasie ,dzieciaki nieraz tak maja

N np zaczol wstawać i próbuje nawet kroki dawać
I dopiero teraz od kilku dni nauczył się siadać z każdej pozycji
Ostatnio wstaje i puszcza się i robi krok/dwa i bach!
Zero instynktu samo zachowawczego
Nauczył się mówić ,,mama,baba, am, papa,,
Robi_ ,,cześć, brawo, przybija piątkę, tu sroczka kaszke ważyła ,,,
Pokazuje gdzie mis ma oczko,nosek
I wogoke taki fauny się zrobił

Także tak w skrócie u nas

Więcej nie pamiętam -wybaczcie

[Celebrinfea]

Noc była do du... Młoda spała ze mną ico 5/10 minut byłalbo smoczek albo pić. Szkoda mi jej bo temperaturę miała ale o 6:00 poszła do taty a ja na dosypianie. Nie wiem co z nią. Mam nadziejęże szybko przejdzie bo padne

[malwiska]

witajcie.... moje dziecko dzisiaj od 24 do 5 spała ze mną, charczało jej w nosie że nie mogłam spać, ale zauważyłam że się budzi patrzy na mnie i idzie dalej spać więc może to jakiś lęk jak leży sama w łóżeczku nie chce jej przyzwyczajać do łóżka ale inaczej nie pospałabym wcale...
z tym spanie to jest różnie bo ma dni gdzie obudzi się 2-3 razy a ma takie że co chwile. W dodatku czyszczę jej nosek, rano leje się z niego jakby śliniła się nosem a wieczorem jak odciągam to katarek jest gęsty i taki mleczny - jeszcze nie żółty i nie zielony

ogólnie nie wiem czy pisałam ale jutro idę do lekarza, niech ją osłucha i po skierowanie do chirurga bo prawa część brzuszka Oliwki robi się bardziej wypukła razem z pępkiem- ostatnio pokazałam to lekarzowi i kazał przyjsc za dwa tygodnie - powiedział "może jelitka pchają się ku górze" ehhh
jak się urodziła i odpadła jej pępowina to pępek a raczej skóre miała wyciągniętą ale ładnie się wchłoneła, teraz zaczął robic sie płytki o jednej stronie

[Iris1988]

Czesc dziewczyny dlugo nie bylo mnie u Was:-( czasami cos podczytalam ale rzadko nie sadze abym to nadrobila:-(

Powodow bylo kilka: z tesciowa ponad miesiac koty darlam przez co czesto nie bylo mnie w domu bo jak z nia takie stany mam to ciagle jezdze do kolezanek lub mamy aby podladowac akumulatory, no i mlody cos marudny od jakiegos czasu:-( a zeby wciaz nie przebite:-(

Igor umie pelzac tż obudzil sie z tym ze trzeba wykonczyc listwy i futryny zeby nic sobie nie zrobil lub nie zjadl wydlubanej pianki dzisiaj urzedowal w kuchni i nauczyl sie otwierac szuflady dolne masakra:-P wysypalo mu plecy i szczerze mowiac nie wiem czy to gluten czy seler mial najpierw pare suchych plackow a potem cale placy:-( pediatra dala masc jest juz lepiej musze sprobowac wyczaic teraz od czego to mogloby byc.

Podczytalam ze niektore z Was podjely decyzje o nastepnym dziecku, ja tez chce odchowalabym dwoje razem byloby im razniej ale widze ze tz sie boi. Martwi sie ze sobie nie poradze a jego matka mi nie pomoze. Licze ze to jeszcze przeanalizujemy doglebnie.

Powodzenia dziewczyny z wszelkimi klopotami wiekszymi i mniejszymi, duzo zdrowka dla chorych, cierpliwosci a takze mnostwo snu


Wysłane przez HTC 7 Mozart przy użyciu Tapatalk

[agnes208]

Bambusiek brawo za wstanie a czemu sie martwisz?
Celebrinfea, malwiska zdrowia dla waszych gwiazdek
Simka no to niezle synek nawija moj to dopiero zaczyna cos tam gaworzyc a gdzie tam do papa czy piatki. Kurde wiem ze dzieci sie nie porownuje ale jak czytam o waszych to naprawde sie martwie ze cos nie tak z moim. Podejrzewam ze nie bez wplywu jest t ze maly ciagle siedzi tylko ze mna tz calymi dniami w pracy zero babc dziadkow itd.

Ja porobilam malemu obiadki 9 porcyjek wiec na troche wystarczy

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Iza wspolczuje syt z tesciowa. Co do szuflad to moj wlasnie tez podpelza i otwiera szuflade albo ucieka do przedpokoju do polki z butami Oczywiscie pelza tam gdzie nie powinien. No i koniecznie musimy zalozyc juz bramke na schody na gorze.

[Celebrinfea]

Ja jestem załamana 39 stopni i rzygnęła mi. Dzwonię do lekarza

[agnes208]

Napisane przez Celebrinfea

Ja jestem załamana 39 stopni i rzygnęła mi. Dzwonię do lekarza

Biedactwo moze jakas jelitowka do przeziebienia sie przyplatala. Oby szybko przeszlo

[malwiska]

Napisane przez Celebrinfea

Ja jestem załamana 39 stopni i rzygnęła mi. Dzwonię do lekarza

bardzo współczuje,

moja dzisiaj spała na spacerze 40min i w domu 15. Jak ją odkładam do łóżeczka to jest ryk, chce być tylko przytulona na rękach. Nigdy jej tak nie usypialiśmy, nie nosiliśmy, nie bujaliśmy, nigdy nie chciała leżeć na mojej piersi a teraz jej się odmieniło, lubi się przytulać i tylko by przytulona do mnie spała ... teraz zasneła w łóżeczku ale musiałam jej pośpiewać - choć protesty na początku były. Tłumacze sobie to tak że jak jest chora to się zle czuje i liczy ze jej pomogę

Agnes nie ma co porównywać bo przedziały w których dziecko powinno coś umieć są bardzo duże, aaaa i miałam Ci pisać że moja właśnie zaczeła krzyżować nogi jak ją przewijam - nie zawsze ale robi tak więc pewnie to jakiś etap w rozwoju dziecka

[bambusiek]

Napisane przez agnes208

Bambusiek brawo za wstanie a czemu sie martwisz?

Nie no, ona stanęła... z rozwojem ruchowym nadal umie tylko pełzać wokół własnej osi i coś tam się tym sposobem przemieścić, siedzieć nie usiedzi za długo, więc dlatego znów zaczęłam myśleć, a niedługo pewnie już mi się lekarka do tego przyczepi...

Napisane przez Celebrinfea

Ja jestem załamana 39 stopni i rzygnęła mi. Dzwonię do lekarza

Zdrówka
--------
Gady śpią, oboje byli mega padnięci.

Wczoraj dostaliśmy zaproszenie (póki co telefoniczne) na wesele przyjaciółki na koniec lipca i mam nadzieję, że do tego czasu damy radę zostawić Małą na noc i pojechać (mamy 170 km w jedną stronę) ew. zabrać ze sobą i uśpić w pokoju (jeśli takowy bedzie).
Już się cieszę, bo niestety jedno już w tym roku musielismy odmowić

[agnes208]

Malwiska wiem i staram sie nie porownywac ale nie unikne tego czytajac jak inne maluchy sobie radza a moj tak sobie i sie zastanawiam bo widelki widelkami a matczyn niepokoj nadal jest

Bambusiek przepraszam zle zrozumialam. Wiem co czujesz bo ja o mojego malego tez sie martwie bo jednak za 10dni padnie 9mies a on nie siedzi posadzony raz posiedzi a raz nie, krzyzuje nogi jak go przebieram glownie jak jest zdenerwowany ale jednak.Wolalabym zeby szlo to po kolei te etapy rozwojowe a co najgorsze to opieka tutaj zalamuje wiec nawet nie bardzo mam mozliwosc go przebadac.

Mam takie pytanie moze glupie ale.. czy jak wasze dzieciaki pelzaja to tez rusza sie im szyjka pod broda podczas oddychania? Dzis sie tak temu przujrzalam i jakies dziwne mi sie to wydalo ze tak sie rusza wiem ze w srodku jeszcze wszystko miekkie ale ruszalo sie tak regularnie jak klatka piersiowa.

[malwiska]

Agnes nawet nie wiem o co CI dokładnie chodzi... wiem że się martwisz bo to normalne, moja już sama siada a siedziała już miesiąc temu dość stabilnie, ale niepokoją mnie te nocki a teraz znów gorączkuje i ma katar... jutro okażę się co z tym chirurgiem - najsmieszniejsze jest to że ja się nie przejmowałam ale wszyscy dookoła mnie przeżywali słowa pediatry i zaczełam sobie wkręcać

[agnes208]

Malwiska co do nocek to podejrzewam ze taki model ci sie trafil. Znajomej corka budzila sie ok 15-20razy kazdej nocy az mama na emeryturze sie do nich wprowadzila bo chyba by poszaleli uspokoilo sie cos kolo roku. Spala im tylko w wozku na dworze i nie wazne ze lalo wialo jak chcieli zeby spala to trzeba bylo pchac wozek po wertepach dzis to superowa 7 latka ale tak im dala w kosc ze na drugie sie nie zdecydowali. A co do chirurga uwazam ze lepiej sprawdzic lepiej jedna wizyta za duzo niz za malo.

My tez jutro do lekarza sprawdze czy przeszla nam ta infekcja gardla bo jeszcze pokasluje czasem.

[malwiska]

ja się bardzo boję że przez ten katar będą jakieś powikłania...

[Oldzia20]

Celebrinfea kciuki za Jagodke, aby wszystko bylo dobrze

Agnes jutro sprawdze u Malej bo nie przygladalam sie szyjce jak pelz, ale nie martwilabym sie tym zbytnio. Co do siadania jak siedzi z rekami z przodu tez upada? Moze macie ten sam problem co u nas, bo moja Mloda ogolnie tez ma czesto proste nozki, nie krzyzuje ich ale wyprost przewaza. Rehabilitantka pokazala mi pare cwiczen przygotowujacych do siadu moge je opisac jak chcesz

Bambusiek a moze stanela by cos udoskonalic? A podciaga sie ogolnie? Chwyta za meble?

Bylismy u neurologa i wkoncu dobre wiesci. Dziewczyny, na moim przykladzie, moje dziecko zawalilo 90% prob, testow u rehabilitantki. Dzis u neurologa wszystko idealnie zrobila, nawet te reakcje ma rozwiniete, ktorych ogolnie nie powinna i badz tu madry czlowieku Dwa tygodnie a taki postep, wiec nie martwcie sie na zapas bo z dnia na dzien moze sie wszystko zmienic

Dobranoc

Wysłane z mojego LG-P760

[Celebrinfea]

Gorączka spadła mamy obserwować jak jutro będzie powtórka to wieczorem wizyta. Nie wiem co to, na 100% nie infekcja górnych dróg oddechowych bo już tż ją osłuchał, zostaje jelitowo pochodne... Tylko albo to z powietrza albo tak na buraki reaguje... Chyba że w zupce było coś jeszcze... Kurde jak ja nie lubie takich sytuacji...

[agnes208]

Malwiska odciagaj czesto ten katar zakraplaj nosek. U nas kiedys tez byl katar nawet kolor zmienil i nigdzie cholerstwo nie przelazlo a ostatnio ni z tego ni z owego infekcja gardla nawet goraczki ani nic nie bylo

Oldzia super ze dobre wiadomosci naprawde na nie zaslugujecie. Co do przewracania to maly jak ma raczki z przodu to nie leci ale on ciekawski jest i jeszcze dobrze nie posadze ten juz kombinuje co by tu w lapki wziasc. Jakbys mogla opisac bylabym wdzieczna zawsze to jakies wskazowki.
Celebrinfea moze rzeczywiscie z powietrzem cos sie przypetalo oby sie szybko uspokoilo.

[agnes208]

Witam komu kawe,herbate bo widze pierwsza jestem. Obudzilam malego bo spal na brzuchu a jak tak spi to nam pampers przemaka z przodu. No coz przod pampersa nie wytrzymuje obiecanych 12h.

[Iris1988]

Napisane przez agnes208

Witam komu kawe,herbate bo widze pierwsza jestem. Obudzilam malego bo spal na brzuchu a jak tak spi to nam pampers przemaka z przodu. No coz przod pampersa nie wytrzymuje obiecanych 12h.

Igor spi cala noc na brzuchu na poczatku go przekrecalam ale dalam sobie spokoj tak mu wygodnie to niech spi. Zapinam mu poprostu wyzej pampka z przodu i wytrzymuje





Wysłane przez HTC 7 Mozart przy użyciu Tapatalk

[agnes208]

Napisane przez Iris1988

Igor spi cala noc na brzuchu na poczatku go przekrecalam ale dalam sobie spokoj tak mu wygodnie to niech spi. Zapinam mu poprostu wyzej pampka z przodu i wytrzymuje





Wysłane przez HTC 7 Mozart przy użyciu Tapatalk

Widzisz a u nas sie nie sprawdza wyzsze zapinanie bo maly przekreca sie na brzuch w drugiej czesci nocy a wtedy pampers juz mokry i nie trzyma sie tak dobrze jak na poczatku i przemaka dziad. No nic obudzilam zmienilam pampersa, wszamal cyca spi dalej. Moj Igor tez lubi na brzuchu lepiej i dluzej spi w takiej pozycji.