Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-03-19, 21:11   #1
prudence
Raczkowanie
 
Avatar prudence
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 49

Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa


Dzień dobry,

Jestem już tak sfrustrowana, zdesperowana i zmęczona, że postanowiłam poszukać pomocy na forum. Być może któraś z dziewczyn miałaby jakąś radę na następujący problem - otóż po wielu próbach nie mogę z partnerem stracić dziewictwa, bo ból jaki odczuwam jest dla mnie nie do zniesienia. Dodam, że jest to już trzeci chłopak, z którym próbuję... Obecnie jestem bardzo zakochana w chłopaku, z którym spotykam się od pół roku, z wzajemnością, czuję się przy nim bezpiecznie, bardzo dobrze się rozumiemy, a więc mój problem nie powinien być uwarunkowany brakiem zaufania czy problemami w związku. Doszłam więc do wniosku, że być może jednak ma to podłoże anatomiczne. Zapisałam się więc do ginekologa, zresztą abstrachując od problemu utraty dziewictwa, po prostu uznałam, że 10 lat po pierwszej wizycie (jeszcze w gimnazjum) to najwyższa pora... Uznałam, że warto by było zrobić sobie cytologię - przed wizytą rozeznałam się, że jest to możliwe u dziewic. I dzisiaj wyszlam od lekarza załamana - wizyta trwała 10 min, lekarz mnie nie zbadał, stwierdził, że cytologii zrobić nie może, żebym przyszla jak już nie będę dziewicą, a gdy powiedziałam mu o swoim problemie to mi powiedział, ależ to przecież nie jest takie trudne, niech Pani się rozluźni i banały w tym stylu... dał mi jedynie skierowanie na usg piersi i brzucha. Oprócz tego był bardzo miły, ale mam wrażenie, że mnie zlekceważył. Rozumiem, że nie jest psychologiem czy seksuologiem, ale na Boga mógł mnie chociaż obejrzeć.
Tym sposobem nie wiem czy wszystko ze mną w porządku w sensie anatomicznym, co mnie blokuje przy próbach współżycia, to jeszcze nie dostałam szansy zrobienia sobie cytologii (a mam skończone 23 lata), co też mnie zaczyna stresować. Błędne koło. Jestem załamana, płakać mi się chce ze swojej bezradności, czuję się jak jakaś nienormalna, mam wrażenie, że jestem jedyną kobietą, która ma taki problem. Wiem, że może to być podłoże psychiczne (strach przed bólem), ale zanim bym poszła do psychologa, chciałabym jednak mieć pewność, że ze zdrowiem fizycznym wszystko ok.
Jest jeden plus, że udało mi się zapisać do innego ginekologa już na jutro (tym razem kobiety), w związku z tym, jak myślicie, jak poprowadzić rozmowę, żeby i tej wizyty nie "zmarnować"?

Z góry dziękuję za jakiekolwiek opinie.
prudence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-19, 21:19   #2
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

inny gin i poczytaj o pochwicy.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-19, 21:21   #3
201705230905
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 043
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Cytat:
Napisane przez prudence Pokaż wiadomość
Dzień dobry,

Jestem już tak sfrustrowana, zdesperowana i zmęczona, że postanowiłam poszukać pomocy na forum. Być może któraś z dziewczyn miałaby jakąś radę na następujący problem - otóż po wielu próbach nie mogę z partnerem stracić dziewictwa, bo ból jaki odczuwam jest dla mnie nie do zniesienia. Dodam, że jest to już trzeci chłopak, z którym próbuję... Obecnie jestem bardzo zakochana w chłopaku, z którym spotykam się od pół roku, z wzajemnością, czuję się przy nim bezpiecznie, bardzo dobrze się rozumiemy, a więc mój problem nie powinien być uwarunkowany brakiem zaufania czy problemami w związku. Doszłam więc do wniosku, że być może jednak ma to podłoże anatomiczne. Zapisałam się więc do ginekologa, zresztą abstrachując od problemu utraty dziewictwa, po prostu uznałam, że 10 lat po pierwszej wizycie (jeszcze w gimnazjum) to najwyższa pora... Uznałam, że warto by było zrobić sobie cytologię - przed wizytą rozeznałam się, że jest to możliwe u dziewic. I dzisiaj wyszlam od lekarza załamana - wizyta trwała 10 min, lekarz mnie nie zbadał, stwierdził, że cytologii zrobić nie może, żebym przyszla jak już nie będę dziewicą, a gdy powiedziałam mu o swoim problemie to mi powiedział, ależ to przecież nie jest takie trudne, niech Pani się rozluźni i banały w tym stylu... dał mi jedynie skierowanie na usg piersi i brzucha. Oprócz tego był bardzo miły, ale mam wrażenie, że mnie zlekceważył. Rozumiem, że nie jest psychologiem czy seksuologiem, ale na Boga mógł mnie chociaż obejrzeć.
Tym sposobem nie wiem czy wszystko ze mną w porządku w sensie anatomicznym, co mnie blokuje przy próbach współżycia, to jeszcze nie dostałam szansy zrobienia sobie cytologii (a mam skończone 23 lata), co też mnie zaczyna stresować. Błędne koło. Jestem załamana, płakać mi się chce ze swojej bezradności, czuję się jak jakaś nienormalna, mam wrażenie, że jestem jedyną kobietą, która ma taki problem. Wiem, że może to być podłoże psychiczne (strach przed bólem), ale zanim bym poszła do psychologa, chciałabym jednak mieć pewność, że ze zdrowiem fizycznym wszystko ok.
Jest jeden plus, że udało mi się zapisać do innego ginekologa już na jutro (tym razem kobiety), w związku z tym, jak myślicie, jak poprowadzić rozmowę, żeby i tej wizyty nie "zmarnować"?

Z góry dziękuję za jakiekolwiek opinie.
Dokładnie opowiedz o sytuacji i lekarz powinien już wiedzieć, jakie badania zlecić, nie zrażaj się konowałami, co z łaską robią cytologię, pomijając to, moim zdaniem możesz mieć pochwicę, poczytaj sobie więcej na ten temat.
201705230905 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-19, 22:00   #4
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Jeżu, dziewczyny, pochwica może być sprawą WTÓRNĄ przy wadach anatomicznych jak niepodatna błona dziewicza chociażby i czytanie o pochwicy NIC nie zmieni, dopóki się nie wyeliminuje pierwotnej przyczyny bólu. Jakbyście raz, drugi, trzeci przeżywały taki ból, jakby Was żywcem rozdzierali na dole, to wszystkie byście miały pochwicę, zaufajcie mi. Napisałam do Ciebie Autorko na priv, jeśli jakieś jeszcze dziewczyny mają taki problem, to śmiało do mnie piszcie, ja też znalazłam swego czasu pomoc na wizażu, ale nie bardzo mam ochotę pisać o tak intymnych kwestiach na forum ogólnym.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-19, 22:02   #5
niebieska007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 39
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Pójdź do innego ginekologa
niebieska007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-19, 22:22   #6
prudence
Raczkowanie
 
Avatar prudence
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 49
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Nadis, słuszna uwaga. Poczytałam o pochwicy, nie zgadzają mi się elementarne objawy, mimo wszystko dziękuję za odpowiedzi.

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Cytat:
Napisane przez niebieska007 Pokaż wiadomość
Pójdź do innego ginekologa
Właśnie jutro idę, ale nie jestem nastawiona optymistycznie, mają świadomość, że lekarze mogą tak lekceważyć problemy pacjenta.
prudence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-19, 23:22   #7
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

zapłać im (prywatnie) to sie przyłożą...
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-03-20, 00:16   #8
Karen65
Raczkowanie
 
Avatar Karen65
 
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 43
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Niestety musisz wymagać. Jeżeli znowu trafisz na lekarza, który zlekceważy Twoje obawy daj mu jasno do zrozumienia, że chcesz być zbadana i koniec, nie odpuszczaj!
Problem może mieć faktycznie podłoże anatomiczne, jednak po każdej nieudanej próbie penetracji narasta w Tobie frustracja i pewne zniechęcenie związane z bólem co w późniejszym czasie może skutkować dodatkowymi komplikacjami np. pochwica. Życzę Tobie powodzenia, nie poddawaj się !

Edytowane przez Karen65
Czas edycji: 2015-03-20 o 00:18
Karen65 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 07:34   #9
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Cytat:
Napisane przez prudence Pokaż wiadomość
lekarz mnie nie zbadał
no coś mi się zdaje, że u innego lekarza może być podobnie: bo jak powiesz, że jesteś dziewicą, to on znów nie zrobi badania.
A badania nie chcą robić przez wzgląd na to, tak mi się wydaje, że przy badaniu przerwą ci błonę dziewiczą. Może w takim razie powiedz, że chcesz badanie mimo że jesteś dziewicą. I wszystko opowiedz od początku: przychodzę, bo ból mi uniemożliwia stosunki, a dziewicą jestem przez ból.
No lekarza faktycznie zmień.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2015-03-20 o 07:42
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 07:38   #10
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Ilość tępych konowałów wśród ginekologów jest przerażająca, ale tak to właśnie wygląda.
Inny lekarz + naciskaj, że chcesz być zbadana, nie daj się zbyć.
Z nimi trzeba 'asertywnie', inaczej mają skłonności do robienia z pacjentki idiotki.
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 07:45   #11
wild rose
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 106
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Cytat:
Napisane przez JanePanzram Pokaż wiadomość
no coś mi się zdaje, że u innego lekarza może być podobnie: bo jak powiesz, że jesteś dziewicą, to on znów nie zrobi badania.
A badania nie chcą robić przez wzgląd na to, że przy badaniu przerwą ci błonę dziewiczą, tak mi się wydaje. Może w takim razie powiedz, że chcesz badanie mimo że jesteś dziewicą. I wszystko opowiedz od początku: przychodzę, bo ból mi uniemożliwia stosunki, a dziewicą jestem przez ból.
No lekarza faktycznie zmień.
Mój ginekolog też miał obawy przed zrobieniem mi cytologii gdy dowiedział się że jestem dziewicą, "bał się że będę krzyczeć i wystraszę pacjentki", ale kiedy wyszło że używam tamponów, zrobił badanie bez problemu
wild rose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-03-20, 07:48   #12
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Cytat:
Napisane przez wild rose Pokaż wiadomość
Mój ginekolog też miał obawy przed zrobieniem mi cytologii gdy dowiedział się że jestem dziewicą, "bał się że będę krzyczeć i wystraszę pacjentki", ale kiedy wyszło że używam tamponów, zrobił badanie bez problemu
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 08:06   #13
prudence
Raczkowanie
 
Avatar prudence
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 49
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Cytat:
Napisane przez Karen65 Pokaż wiadomość
Niestety musisz wymagać. Jeżeli znowu trafisz na lekarza, który zlekceważy Twoje obawy daj mu jasno do zrozumienia, że chcesz być zbadana i koniec, nie odpuszczaj!
Problem może mieć faktycznie podłoże anatomiczne, jednak po każdej nieudanej próbie penetracji narasta w Tobie frustracja i pewne zniechęcenie związane z bólem co w późniejszym czasie może skutkować dodatkowymi komplikacjami np. pochwica. Życzę Tobie powodzenia, nie poddawaj się !
Dokładnie tak mi się wydaje, ze moze być.

Dzięki wszystkim za odpowiedzi, dzisiaj pójdę do ginekologa (innego) w nastroju bojowym :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5073161 3]Ilość tępych konowałów wśród ginekologów jest przerażająca, ale tak to właśnie wygląda.
Inny lekarz + naciskaj, że chcesz być zbadana, nie daj się zbyć.
Z nimi trzeba 'asertywnie', inaczej mają skłonności do robienia z pacjentki idiotki.[/QUOTE]

Właśnie takie mialam wrazenie, że ma mnie za jakas podlotke, nawet w pewnym momencie zapytal "bo Pani ma 19 lat?? (mam 23) i jakies bzdury typu chlopak juz powinien wiedziec co robic, to nie jest takie trudne ! itd. Dobijajace takie "rady"

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
prudence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 08:17   #14
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Cytat:
Napisane przez prudence Pokaż wiadomość


Właśnie takie mialam wrazenie, że ma mnie za jakas podlotke, nawet w pewnym momencie zapytal "bo Pani ma 19 lat?? (mam 23) i jakies bzdury typu chlopak juz powinien wiedziec co robic, to nie jest takie trudne ! itd. Dobijajace takie "rady"
No niestety, te moje gorzkie słowa, to efekt wieloletniego poszukiwania ginekologa, który nie miażdżyłby swoją ignorancją i fatalnym podejściem do pacjentki. Znalazłam kogoś, kto jest w miarę znośny, ale Bóg mi świadkiem - jest tragicznie wśród lekarzy tej specjalności. Nie wiem z czego to wynika, być może w ogóle z traktowania kobiet w społeczeństwie ? Nie wiem, ale jest to straszne.
Powodzenia
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 08:31   #15
paulinika
Zakorzenienie
 
Avatar paulinika
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Cytat:
Zapisałam się więc do ginekologa, zresztą abstrachując od problemu utraty dziewictwa, po prostu uznałam, że 10 lat po pierwszej wizycie (jeszcze w gimnazjum) to najwyższa pora...
Naprawde od 10 lat nie byłaś u ginekologa?? Bosze cóż za nieodpowiedzialność...
paulinika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 08:32   #16
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Autorko, skup się na znalezieniu dobrego lekarza. Zapytaj mamę, przyjaciółkę.

Sama trafiłam na dwóch oszołomów. Jedna pani dr stwierdziła u mnie kłykciny (przenoszone drogą płciową), natomiast drugi pan dr "na oko" rozpoznał komórki nowotworowe w lekkiej nadżerce. Nie wiem skąd ci lekarze czerpali wiedzę jednak nie był to zapewne podręcznik medyczny.
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 09:06   #17
prudence
Raczkowanie
 
Avatar prudence
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 49
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Cytat:
Napisane przez paulinika Pokaż wiadomość
Naprawde od 10 lat nie byłaś u ginekologa?? Bosze cóż za nieodpowiedzialność...
Tak, zdaję sobie sprawę, ale jak widac skoro lekarza to nie zdziwilo a wrecz zaprosil mnie na kolejna wizyte dopiero kiedy przestane byc dziewica co moze nastapic przeciez za kolejne 10 lat, to wydaje mi sie ze to nie pomaga w uswiadamianiu kobiet plus kijowa edukacja seksualna. Nie chce zrzucac na nikogo winy, ale wydaje mi sie ze jest w tym troche racji. No ale coz wazne ze ostatecznie zaczelam uswiadamiac sie bez pomocy osob, do ktorych ten obowiazek niejako nalezy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
prudence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 09:41   #18
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Prudence, poszukaj innego lekarza, a tamtemu wystaw odpowiednią opinię, np. na znanymlekarzu.
A u nowego lekarza skup się przede wszystkim na problemie z odbyciem stosunku płciowego. Niech lekarz najpierw oceni, czy wszystko jest w porządku i czy Twój problem nie wynika np. z bardzo grubej błony dziewiczej, która może być nawet przeszkodą do wykonania w miarę bezbolesnej cytologii.

Cytat:
Napisane przez paulinika Pokaż wiadomość
Naprawde od 10 lat nie byłaś u ginekologa?? Bosze cóż za nieodpowiedzialność...
Weź pod uwagę, że pierwszą wizytę odbyła w wieku ~13 lat, więc bardzo wcześnie. Teraz ma 23 lata, nie współżyje i (pomijając problem z włożeniem członka do pochwy) nie miała konkretnych problemów ginekologicznych (przynajmniej nic o nich nie wspomina). Więc naprawdę nie wydaje mi się, by nieodwiedzenie ginekologa do tego czasu było straszliwym zaniedbaniem.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 10:06   #19
ladylajla
Zakorzenienie
 
Avatar ladylajla
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 907
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5073230 2]
Sama trafiłam na dwóch oszołomów. Jedna pani dr stwierdziła u mnie kłykciny (przenoszone drogą płciową), natomiast drugi pan dr "na oko" rozpoznał komórki nowotworowe w lekkiej nadżerce. Nie wiem skąd ci lekarze czerpali wiedzę jednak nie był to zapewne podręcznik medyczny.[/QUOTE]

Ginekolodzy są specami od badań na oko

Pamiętam jak jako dziewica chodziłam po lekarzach z bólem w podbrzuszu i równie dobrze mogłam do znachora albo weterynarza iść, a nie bulić po 80 zeta za każdą wizytę
Jeden mnie nie będzie badał, bron Boże, infekcję mi z oczu wyczytał, druga lekarka orzekła, że jestem przewrażliwiona i w ogóle na wszystkie poważne schorzenia za młoda (wtf?!).
Dopiero trzecia z kolei pani dr mnie normalnie zbadała i potraktowała poważnie.
Gdyby to nie było tragiczne, to byłoby całkiem śmieszne.
__________________
- Co pani ma do zaproponowania biednym, chorym, starym?
- Zachęcała ich będę, żeby spróbowali być młodzi, zdrowi i bogaci.
ladylajla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-03-20, 10:09   #20
KiniaaxD
Rozeznanie
 
Avatar KiniaaxD
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 659
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Cytat:
Napisane przez paulinika Pokaż wiadomość
Naprawde od 10 lat nie byłaś u ginekologa?? Bosze cóż za nieodpowiedzialność...
A po co miała chodzić, skoro i tak jej nie chcą zbadać?! Poza tym jest dziewicą..
__________________
Michał

Razem: 25.09.2010r

Zaręczyny: 16.08.2014r

Zapuszczaaam kłaczki
było 35 jest 47 będzie 60!

Dbam o pazurki

CEL= 60cm
KiniaaxD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 11:56   #21
201705121341
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Cytat:
Napisane przez paulinika Pokaż wiadomość
Naprawde od 10 lat nie byłaś u ginekologa?? Bosze cóż za nieodpowiedzialność...
A Ty kiedy byłaś ostatnio u proktologa?? Cóż za nieodpowiedzialność...

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki
201705121341 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 12:00   #22
lady_90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 54
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Koleżanka miała taki problem - zresztą ginekolog nawet powiedział jej na wizycie, że ma bardzo grubą błonę i może mieć problemy z pierwszym razem. Z tego co pamiętam lekarz proponował jej , że można wykonać chirurgicznie nacięcie błony lub jej usunięcie. Także może warto zapytać o taką możliwość, zamiast się męczyć ?
lady_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 13:30   #23
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Spokoojnie, ja sie nie da zrobic cyto to masz na prawde mocna blone i to jest pewnie jedyny problem. Ja robilam cyto bez problemu bedac dziewica, tylko po prostu badanie bolalo. I tez niestety na pierwszej wizycie trafilam na dziada, ktory mnie pojechal rowno, ze 18stka skonczona, wiec jak mozna jeszcze byc dziewica. Takze idz do kogos innego, prywatnie najlepiej, bo sobie zaraz wmowisz jakies pochwice i wady anatomiczne, a pewnie wszystko jest w porzadku. Jak masz taka sytuacje to lepiej, zeby lekarz to zrobil, bo moglabys mocno krwawic.
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 15:27   #24
aleksandra_88
Raczkowanie
 
Avatar aleksandra_88
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 189
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Ze szczerego serca polecam Ci kilka drinków przed seksem. I ku przestrodze opowiem Ci swój pierwszy raz, tak w skrócie. Bolało koszmarnie, myślałam, że będę płakać, ale nie chciałam robić sceny, musiałam dosłownie zaciskać zęby więc cieszyłam się, że było ciemno i nie było widać mojej miny. To było po prostu straszne i choć ogólnie wspominam to z uśmiechem na twarzy, to bolało przekoszmarnie. Na koniec trochę krwawiłam. Gumka pękła i latałam po aptekach po Postinor (receptę załatwiałam dopiero na 2 dzień i donosiłam do apteki). I o tym chciałam Cię przestrzec - że jest bardzo duże ryzyko, że gumka pęknie w takiej sytuacji (stres, ból, jesteś sucha, odechciewa się, a później tarcie...). Wybaczcie za dosadność.

Generalnie niektóre kobiety chyba tak mają i je bardzo boli. U mnie 2 czy 3 kolejne razy obfitowały w krew na prześcieradle i straszne pieczenie, dalej przyjemności z tego nie było żadnej. Dopiero może 10 raz był już jako-tako normalny, choć to nie było jeszcze "to". Chwała Bogu mój ex wytrzymywał z 3-4 minuty, więc nie było tragedii

Cóż, życzę powodzenia.

Edytowane przez aleksandra_88
Czas edycji: 2015-03-20 o 15:29
aleksandra_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 15:34   #25
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Cytat:
Napisane przez aleksandra_88 Pokaż wiadomość
Ze szczerego serca polecam Ci kilka drinków przed seksem. I ku przestrodze opowiem Ci swój pierwszy raz, tak w skrócie. Bolało koszmarnie, myślałam, że będę płakać, ale nie chciałam robić sceny, musiałam dosłownie zaciskać zęby więc cieszyłam się, że było ciemno i nie było widać mojej miny. To było po prostu straszne i choć ogólnie wspominam to z uśmiechem na twarzy, to bolało przekoszmarnie. Na koniec trochę krwawiłam. Gumka pękła i latałam po aptekach po Postinor (receptę załatwiałam dopiero na 2 dzień i donosiłam do apteki). I o tym chciałam Cię przestrzec - że jest bardzo duże ryzyko, że gumka pęknie w takiej sytuacji (stres, ból, jesteś sucha, odechciewa się, a później takie tarcie...). Wybaczcie za dosadność.

Generalnie niektóre kobiety chyba tak mają i je bardzo boli. U mnie 2 czy 3 kolejne razy obfitowały w krew na prześcieradle i straszne pieczenie, dalej przyjemności z tego nie było żadnej. Dopiero może 10 raz był już jak-tako normalny, choć to nie było jeszcze "to". Chwała Bogu mój ex wytrzymywał z 3-4 minuty, więc nie było tragedii.

Cóż, życzę powodzenia.
Słuchaj, może niech do Ciebie dotrze, że są osoby, które tak jak Ciebie - boli, nawet koszmarnie - a są takie, dla których ten ból jest nie do zniesienia, bo mają niepodatną błonę dziewiczą lub inne anomalie anatomiczne, które normalny stosunek uniemożliwiają, bo potrzebuję leczenia. No chyba, że mają faceta, który wchodzi na chama, to szczerze współczuję. I im kilka drinków, wielka miłość czy miła atmosfera nie pomogą, bo musiałyby być chyba zaćpane, żeby tego nie czuć + forsowanie takiej niepodatnej błony dziewiczej może się skończyć czymś gorszym niż bieganie za tabletką dzień po jak w Twoim przypadku. Bo trafienie na ostry dyżur z krwotokiem np. w piątkowy wieczór do miłych nie należy, a tym się może to skończyć i nie piszę tu o wydumanej kazuistyce, tylko o własnym przypadku i tym, co powiedział mi mój ginekolog.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 15:38   #26
elamem
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 571
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

I jak było u drugiego gina? Ja pamiętam moją pierwszą wizytę. Było badanie "od drugiej strony" oraz wizualna ocena czy nie będzie problemu przy pierwszym razie (nawet o to nie prosiłam lekarka powiedziała że to standard). Źle trafiłaś z tamtym.
Ocena błony służy wykluczeniu sytuacji gdzie dojdzie do poważnego krwawienia. Jeśli lekarz uzna że jest zagrożenie lub że są przesłanki to może zrobić za zgodą (lub prośbą) pacjentki kontrolowane nacięcie. I po sprawie. Pamiętaj też, żeby przy pierwszym razie zadbać o to co cię nakręca (w sensie o odpowiednio długą grę wstępną) i lubrykant (koniecznie neutral, żaden rozgrzewający czy smakowy!). Lubrykant to błogosławieństwo kobiet .

Edytowane przez elamem
Czas edycji: 2015-03-20 o 15:41
elamem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 17:34   #27
Ingel
Rozeznanie
 
Avatar Ingel
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: z pieknego kraju
Wiadomości: 758
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Rozumiem Cie, poniewa rowniez cierpie na pochwice. Na sam widok fotela ginekologicznego trzese sie ze strachu. Jestem tak hmm zablokowana, ze gin nie moze mnie zbadac i robi USG.

Polecam zel, przede wszystkim szczera rozmowe z partnerem i uswiadomienie go o problemie.
Jezeli to nie pomoze - terapia albo chirurgiczne usuniecie blony.
To uleczalna choroba ktora tak naprawde dotyka duzo kobiet, nie daj sobie wmowic ze jestes nienormalna. Poszukaj dobrego ginekologa, a najlepiej ginekologa i seksuologa w jednym. Niestety ale z pochwica nie ma sie co wybierac panstwowo.
Ingel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 21:03   #28
cud nie kobieta
Ante Pante
 
Avatar cud nie kobieta
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 2 198
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Cytat:
Napisane przez aleksandra_88 Pokaż wiadomość
Ze szczerego serca polecam Ci kilka drinków przed seksem. I ku przestrodze opowiem Ci swój pierwszy raz, tak w skrócie. Bolało koszmarnie, myślałam, że będę płakać, ale nie chciałam robić sceny, musiałam dosłownie zaciskać zęby więc cieszyłam się, że było ciemno i nie było widać mojej miny. To było po prostu straszne i choć ogólnie wspominam to z uśmiechem na twarzy, to bolało przekoszmarnie. Na koniec trochę krwawiłam. Gumka pękła i latałam po aptekach po Postinor (receptę załatwiałam dopiero na 2 dzień i donosiłam do apteki). I o tym chciałam Cię przestrzec - że jest bardzo duże ryzyko, że gumka pęknie w takiej sytuacji (stres, ból, jesteś sucha, odechciewa się, a później tarcie...). Wybaczcie za dosadność.

Generalnie niektóre kobiety chyba tak mają i je bardzo boli. U mnie 2 czy 3 kolejne razy obfitowały w krew na prześcieradle i straszne pieczenie, dalej przyjemności z tego nie było żadnej. Dopiero może 10 raz był już jako-tako normalny, choć to nie było jeszcze "to". Chwała Bogu mój ex wytrzymywał z 3-4 minuty, więc nie było tragedii

Cóż, życzę powodzenia.
Wybacz, ale to przykre co piszesz...
__________________
chill

Edytowane przez cud nie kobieta
Czas edycji: 2015-03-20 o 21:04
cud nie kobieta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-21, 11:37   #29
aleksandra_88
Raczkowanie
 
Avatar aleksandra_88
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 189
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Cytat:
Napisane przez cud nie kobieta Pokaż wiadomość
Wybacz, ale to przykre co piszesz...
I co w związku z tym? Nie każda kobieta uprawiając pierwszy raz seks od razu ma orgazmy a mnie życie i szczere zwierzenia koleżanek nauczyły, że większość informacji na temat pięknych i romantycznych pierwszych razów to ściema.

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Słuchaj, może niech do Ciebie dotrze, że są osoby, które tak jak Ciebie - boli, nawet koszmarnie - a są takie, dla których ten ból jest nie do zniesienia..
Słuchaj, może niech do Ciebie dotrze, że napisałam autorce z mojego doświadczenia coś, co miałam nadzieję jej pomoże. I może trochę więcej kultury wypowiedzi?
aleksandra_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-21, 11:42   #30
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Problem z utratą dziewictwa i frustrująca wizyta u ginekologa

Nadis - a skąd wiesz, w ktorej grupie jest autorka?
Poza tym niekoniecznie sama błona dziewicza stanowi problem.
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-03-21 19:37:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:26.