Vampire Diaries część 7

[dorot_qa]

Napisane przez Midnight___

moim zdaniem to jak najbardziej możliwe... sama sobie nie wyobrażam takiej sytuacji, zwłaszcza jesli ona w tym związku widziała przyszłość i była naprawde zakochana.. jest świetna aktorka ale wątpie że granie szczęśliwej, zakochanej pary z ex było przyjemne, nawet jeśli by rozstali sie w zgodzie.. w szczególności że z tego co wiem to on ja zostawił :/.

Nie wiadomo jak to do końca było, ponoć on już chciał ślub, ona nie... więc samo się skończyło

[Withers]

Napisane przez invisible_01

Mnie TO wkręciło na początku i 1. sezon totalnie mnie zachwycił Ale już końcówka 1. sezonu była dla mnie taka sobie i potem już jakoś odpuściłam.

Miałam tak samo. Początek drugiego sezonu był dla mnie słaby, ale teraz znów zaczyna mi się podobać.
Co do TVD - mam nadzieję, że w związku z odejściem Niny pozbędą się tylko Eleny. Nie wyobrażam sobie serialu np. i bez niej i bez Damona.

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez dorot_qa

Nie wiadomo jak to do końca było, ponoć on już chciał ślub, ona nie... więc samo się skończyło

Też coś takiego słyszałam Że on chciał zakładać rodzinę,a ona nie. W końcu jednak jest między nimi zauważalna różnica wieku.

[lotta_983]

Ja jednak wolałam tą człowieczą, rozmemłaną, umartwioną Elenę. Wampirza trzpiotka mnie drażni. W sumie, to bardziej mi szkoda, że odchodzi Tyler. Lubiłam jego serialowe wątki.

Co do tego, że Elenę mogą uśmiercić, po zażyciu przez nią lekarstwa. Potem musieliby ją wykrwawić na śmierć w opuszczonej piwnicy, inaczej przecież, ktoś ją może uleczyć wampirzą krwią.
Obstawiam, że Elena wróci do swojej roli męczennicy i odda za kogoś życie.
Bonnie pocieszy Damonka

[viva91]

Napisane przez lotta_983

W sumie, to bardziej mi szkoda, że odchodzi Tyler. Lubiłam jego serialowe wątki.

A już chciałam pisać, że nikt nie płacze za Tylerem

[Moskit0]

Napisane przez lotta_983

Co do tego, że Elenę mogą uśmiercić, po zażyciu przez nią lekarstwa. Potem musieliby ją wykrwawić na śmierć w opuszczonej piwnicy, inaczej przecież, ktoś ją może uleczyć wampirzą krwią.

Niekoniecznie. Ktoś pisał, że może np. Caroline by ją zabiła nie wiedząc o tym, że Elena jest człowiekiem. Wystarczy skręcić kark. Mogą nie zdążyć podać jej wampirzą krew.

[Midnight___]

Napisane przez Moskit0

Niekoniecznie. Ktoś pisał, że może np. Caroline by ją zabiła nie wiedząc o tym, że Elena jest człowiekiem. Wystarczy skręcić kark. Mogą nie zdążyć podać jej wampirzą krew.

ja to pisałam i wydaje mi sie ze jesli zakonczenie ma byc tak szokujace i w ogóle wow, to moze sie faktycznie skonczyc ze Caroline jej skreci kark nie wiedząc że dali jej lekarstwo... i wtedy wroci jej człowieczenstwo jak do niej dotrze co zrobiła (tak jak Elenie jak myślała ze Matt zginął).

[invisible_01]

Napisane przez Midnight___

ja to pisałam i wydaje mi sie ze jesli zakonczenie ma byc tak szokujace i w ogóle wow, to moze sie faktycznie skonczyc ze Caroline jej skreci kark nie wiedząc że dali jej lekarstwo... i wtedy wroci jej człowieczenstwo jak do niej dotrze co zrobiła (tak jak Elenie jak myślała ze Matt zginął).

To byłoby faktycznie mocne zakończenie, ale co dalej z Caroline? Przecież wszyscy by ją za to znienawidzili, nie zdziwiłabym się, gdyby Damon chciał ją zabić.

[lotta_983]

W sumie racja z tym karkiem.
Jeszcze co do odejścia Tylera, to w zapowiedzi kolejnego odcinka jest scena w której Caroline rzuca monetą, kogo zabije, Matta, czy jego właśnie. Myślicie, że zakończenie będzie, aż takie oczywiste?

[viva91]

Napisane przez lotta_983

W sumie racja z tym karkiem.
Jeszcze co do odejścia Tylera, to w zapowiedzi kolejnego odcinka jest scena w której Caroline rzuca monetą, kogo zabije, Matta, czy jego właśnie. Myślicie, że zakończenie będzie, aż takie oczywiste?

To mogłoby być fajne

[Yattamanka]

No padłam

Miałam długą przerwę w oglądaniu, myślałam, że jestem nieźle do tyłu a tu nie dość, że tylko jeden odcinek do nadrobienia to jeszcze taki

Początek nawet mnie bawił jak Stefan z Caroline robili sobie na złość, ale już później to było przegięcie
Matka Salvatorów i jej uschnięci przyjaciele - kozak, szczęka mi opadła i nie wiedziałam czy mam się śmiać czy jak
Co do Kaia gorzej jak go wampiry wypatrszą bo nie wiedzą, że mógłby ich uwolnić z tego "więzienia" - nawet polubiłam tą postać, wcześniej mnie strasznie drażnił, nie mogłam na niego patrzeć, a teraz jestem w stanie sobie wyobrazić , że faktycznie mógłby się związać z Bonnie


Jeśli chodzi o ostatnią scenę.. wiadomo dla wszystkich to Sarah Salvatore, ale tak jak któraś z dziewczyn pisała chodziło o to by ciężko ją było zidentyfikować i znaleźć, ona była adoptowana i ona sama znała siebie jako Sarah Nelson

---------- Dopisano o 02:00 ---------- Poprzedni post napisano o 01:52 ----------

Aha i jeszcze..
Ja już jakiś czas temu myślałam, że mogliby już skończyć.. "bo trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść"..
Tym bardziej jeśli Nina zamierza odejść - przecież to filar tego serialu.. od niej się zaczęło - to ona jeszcze jako Katherine zamieniła braci Salvatorów w wampiry, później te wszystkie wydarzenia..

Wiem wiem, że to tylko serial, ale jednak chciałabym pamiętać ten serial mimo wszystko jako dobry, a nie być zniesmaczoną, że tak epicko go zepsuli



Swoją drogą obawiam się, że faktycznie, Damon w tej swojej wielkiej miłości jednak się przełamie i da lekarstwo Elenie, a ktoś ja w ten czy inny (celowo czy też nie) sposób zabije i tyle tego będzie
I przypominam, że Jeremy nie odszedł żyć swoim życiem, w przykryciu wyjechał, że niby na studia a tak naprawdę zamierzał polować

[invisible_01]

Napisane przez Yattamanka

Wiem wiem, że to tylko serial, ale jednak chciałabym pamiętać ten serial mimo wszystko jako dobry, a nie być zniesmaczoną, że tak epicko go zepsuli

Zgadzam się. Oglądam też Grey's Anatomy i niestety 11. sezon to już jest porażka. Ze starej ekipy właściwie prawie nikt nie został. To był naprawdę świetny serial, ale scenarzyści nie potrafili go skończyć o czasie. Chyba problem w tym, że większość aktorów z danego serialu zarabia tylko na nim, w filmach łapią tylko jakieś epizody, więc grają do samego końca, nawet jak serial robi się bardzo kiepski.

A może w ogóle nie zabiją Eleny ani nie zostanie znowu człowiekiem, tylko zmienią aktorkę?

[nANcY:*]

Każde zakończenie będzie na siłę. Wiem, wiem - już te sezony są na siłę ale pomijając to.. cały serial jest praktycznie o Elenie, wszyscy ją kochają, ratują, walczą o nią od 6 sezonów. Co teraz lekarstwo weźmie i odejdzie?
Przecież już mogła kiedyś. Ktoś ją zabije ? Depresja cały 7 sezon wszystkich bohaterów co oni będą robić
ale na pewno oglądalność wzrośnie

[invisible_01]

Obejrzałam nowy odcinek:
- wszystko powoli zmierza ku temu, że już wiadomo raczej, jaki będzie koniec Bo zupełnie przypadkowo wszystko nagle uświadamia Elenie, jak cudownie byłoby być człowiekiem.
- Caroline niestety coraz bardziej zaczyna działać mi na nerwy. I jakim cudem do szpitala trafia tyle ludzi, a policja w ogóle się tym nie interesuje? Wygląda na to, że z chwilą śmierci szeryf Forbes wszelkie służby w tym mieście upadły
- ze Stefanem poszło zaskakująco prosto Ale trzeba przyznać, że ta scena była smutna - a raczej to, że mama Salvatore przez cały czas udawała.
- wkurzył mnie Matt. Wkurzył się na Elenę i wampiry, a chyba zapomniał, że dzięki temu, że ona poświęciła się i kazała Stefanowi najpierw karać jego, to ona jest wampirem, a nie on? zresztą powinien doskonale wiedzieć, że Elena wcale nie chciała zostać wampirem.

[lotta_983]

Jak dla mnie, to ten odcinek był słaby. Zainteresował mnie jedynie wątek
czarownicowampirów. Chociaż nie do końca zrozumiałam jak takie połączenie stało się możliwe.

[mariamarysienka]

Dla mnie końcówka była mocna i naprawdę, aż mi serce szybciej zabiło, ale reszta odcinku taka sobie

Caroline jest mega denerwująca i tylko Stefan jest sztuczniejszy w tym momencie. Całe szczęście, że chociaż jemu wrócili człowieczeństwo, mam nadzieję, że Caroline też wkrótce je odzyska.

Jeśli chodzi o Elenę i jej rozkminę na temat posiadania rodziny, to bardzo głupio się tego słuchało. Wątek wciśnięty na siłę, tylko dlatego że Nina odchodzi. Nie podoba mi się. Mam nadzieję, ze jednak nie skończy się to wzięciem przez nią lekarstwa. Liczę, że dostanie je Lily, bo będzie to jedyna szansa, żeby ją powstrzymać, jak będzie robić coś głupiego

Co do tych morderstw to też mam takie samo zdanie jak invisible - serio? Cały szpital pełny zakrwawionych studentów i policja nawet w najmniejszym stopniu się tym nie zainteresuje?

Mama Salvatore mnie intryguje - ciekawa kobieta i podoba mi się aktorka, która ją gra Byłam w szoku widząc, że przemieniła Enzo - to chyba dlatego trzymali go jeszcze w serialu Mam nadzieję, że to już koniec jego wątku z Sarah, ale on mógłby wrócić i jeszcze narozrabiać

[Niedopowiedzenia]

Podobał mi się ten odcinek, a końcówka mega

[dorot_qa]

Mnie się odcinek bardzo podobał, poza tymi momentami, gdzie Elena niby uswiadamiała sobie, że chciałaby jednak być człowiekiem. Trochę na siłę według mnie. Pewnie skończy się tak, że weźmie lekarstwo i tyle ją widzieli...

[blueblue now]

A niby Elena tak nie mogła żyć bez Damona itd. a tu okaże się, że weźmie lekarstwo i pójdzie w długą
Szkoda - lubię oglądać Ninę Dobrev

[zu_zanna]

biedna niby się tak miota, a i tak weźmie ten lek:/

[Midnight___]

mi sie wydaje że weźmie lek ale nie pójdzie w długą (przecież jest nie tylko Damon ale też Stefan, Bonnie, Calorine, Tayler, Matt, Alarick, Jo w ciązy...) bo to nie w stylu Eleny, zwłaszcza ludzkiej. Obstawiam że je weźmie i ktoś ja zabije niestety.

[blueblue now]

Napisane przez Midnight___

mi sie wydaje że weźmie lek ale nie pójdzie w długą (przecież jest nie tylko Damon ale też Stefan, Bonnie, Calorine, Tayler, Matt, Alarick, Jo w ciązy...) bo to nie w stylu Eleny, zwłaszcza ludzkiej. Obstawiam że je weźmie i ktoś ja zabije niestety.

To już by było znacznie lepsze.
A po śmierci Eleny powinien być koniec serialu.
Szkoda, że tak nie będzie

Aż muszę nadrobić odcinki i wrócić do serialu żeby zobaczyć ten potencjalny zgon.

[Yattamanka]

Napisane przez Midnight___

mi sie wydaje że weźmie lek ale nie pójdzie w długą (przecież jest nie tylko Damon ale też Stefan, Bonnie, Calorine, Tayler, Matt, Alarick, Jo w ciązy...) bo to nie w stylu Eleny, zwłaszcza ludzkiej. Obstawiam że je weźmie i ktoś ja zabije niestety.

Mogłaby to zrobić matka Salvatorów w zemście na synach, że swoimi działaniami nie pozwalają jej uwolnić swojej obecnej "rodziny" i w ten sposób ich unieszczęśliwić... może i nie do końca odnajduje się w obecnych czasach ale głupia nie jest i doskonale (czym już dała popis) zdaje sobie sprawę z tego jak by to ich zraniło..

Swoją drogą fajnie to Damon wymyślił nasunęło mi się tylko takie zastanowienie czy to w ogóle jest wykonalne? byłam przekonana że aby lekarstwo zadziałało musi je w całości zażyć jedna osoba.. przecież chyba gdyby to było możliwe, że nie musi to być jedna osoba, to każdy wziąłby po łyczku i by żyli happily ever after chyba, że coś mi umknęło?

[dorot_qa]

Napisane przez Yattamanka

Mogłaby to zrobić matka Salvatorów w zemście na synach, że swoimi działaniami nie pozwalają jej uwolnić swojej obecnej "rodziny" i w ten sposób ich unieszczęśliwić... może i nie do końca odnajduje się w obecnych czasach ale głupia nie jest i doskonale (czym już dała popis) zdaje sobie sprawę z tego jak by to ich zraniło..

Swoją drogą fajnie to Damon wymyślił nasunęło mi się tylko takie zastanowienie czy to w ogóle jest wykonalne? byłam przekonana że aby lekarstwo zadziałało musi je w całości zażyć jedna osoba.. przecież chyba gdyby to było możliwe, że nie musi to być jedna osoba, to każdy wziąłby po łyczku i by żyli happily ever after chyba, że coś mi umknęło?

Znowu mi coś innego przyszło do głowy... pamiętacie Katherine? Jej ciało zaczęło się rozpadać ze starości, Elena jeszcze okej, bo od niedawna jest wampirem, ale Damon? Czeka go ten sam los

[sweet_muse]

Napisane przez dorot_qa

Znowu mi coś innego przyszło do głowy... pamiętacie Katherine? Jej ciało zaczęło się rozpadać ze starości, Elena jeszcze okej, bo od niedawna jest wampirem, ale Damon? Czeka go ten sam los

Z Katherine wszystko było w porządku do momentu, kiedy Silas wypił z niej lekarstwo. Dopiero wtedy zaczęła się starzeć.

[dorot_qa]

Napisane przez sweet_muse

Z Katherine wszystko było w porządku do momentu, kiedy Silas wypił z niej lekarstwo. Dopiero wtedy zaczęła się starzeć.

Zapomniałam o tym w ogóle tego nie pamiętam

[Yattamanka]

Napisane przez dorot_qa

Zapomniałam o tym w ogóle tego nie pamiętam

Też tak pomyślałam jak Ty i zupełnie zapomniałam o Silasie

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez Yattamanka

Swoją drogą fajnie to Damon wymyślił nasunęło mi się tylko takie zastanowienie czy to w ogóle jest wykonalne? byłam przekonana że aby lekarstwo zadziałało musi je w całości zażyć jedna osoba.. przecież chyba gdyby to było możliwe, że nie musi to być jedna osoba, to każdy wziąłby po łyczku i by żyli happily ever after chyba, że coś mi umknęło?

Nic ci nie umknęło Ten wątek to jedno wielkie nieporozumienie.

[viva91]

Nadrobiłam, choć byłam zdziwiona, że miałam w plecy 2 odcinki, a nie jeden

Plan Damona mi się podoba. Nawet jak coś go pokrzyżuje to i tak mi się podoba

[iixi]

na mnie też czekają dwa jeszcze, jakoś nie mam czasu się zabrać za nie ;p