Nie wyszła medycyna - co dalej?

[xlexie]

Jak w temacie, poprawiałam maturę z chemii i biologii w tym roku, aby dostać się na medycynę/stomatologię. Napisałam obie matury w granicach 75-80% co na medycynę stacjonarną jest za mało, a na niestacjonarną niestety mnie nie stać. Nie mam siły już zostawać kolejny rok w domu i poprawiać maturę, chce już iść na jakieś studia.

Podoba mi się wizja pracy w laboratorium, dlatego długo myślałam o analityce medycznej, jednak wszyscy bardzo odradzają mi ten kierunek, ponieważ podobno o pracę po tym kierunku jest bardzo ciężko, a jeśli takowa się znajdzie to za najniższą krajową.

Wiadomo, że ważne jest robić w życiu to co się kocha, ale jednak za coś żyć też trzeba.

Dlatego nie mam pojęcia co mam robić dalej... rozmyślałam jeszcze nad farmacją, ale ponoć studia są piekielnie ciężkie, u mnie jest nie najlepiej z matematyką i boję się, że mogę sobie nie poradzić. Ponoć ciężko dostać się do jakiegoś koncernu farmaceutycznego, co z kolei mogłoby być ciekawe, bo wizja sprzedawania lekarstw w aptece mnie nie pasjonuje.

Prosiłabym, żeby ktoś się wypowiedział, ponieważ jestem w kropce. Teoretycznie zdałam mature dość dobrze z dwóch stosunkowo trudnych przedmiotów, a w praktyce nie mam pojęcia co mam zrobić, żeby po studiach mieć "godziwą" pracę.

[hurricaneee]

jeśli całe życie marzyłaś o medycynie to walcz za rok

Twoje wyniki są dobre, a zważywszy na to że w tym roku biologia podobno była straszna (tak słyszałam, ale nie wiem czy to prawda) to progi pójdą w dół, może uda Ci się dostać na medycynę

[casus_belli]

Nie sądzę, żeby to miało zauważalny wpływ na progi. Co roku jest grupa osób piszących matury na +/- 90%, niemniej życzę powodzenia

[licziliczi]

Zobaczysz, jakie będziesz miała wyniki, składaj na wszystkie wydziały medyczne w kraju.

Rozumiem, że chciałabyś pracować w laboratorium, ale studiowanie chemii/biologii Cię nie interesuje? Zdaję sobie sprawę, że po ww. kierunkach praca ma sens tylko na emigracji.

[MissChievousTess]

Próbuj na farmację. Mojej cioci nie wyszła medycyna, chyba jej pół punktu brakło a dziś jest świetnym farmaceutą.

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Na farmie w sumie chyba chemia fizyczna najgorsza. A reszta do przejścia. czasem ludzie botaniki nie lubią, ale jest do przeżycia.

[Anastazja :-)]

Blagam... farmacja to chyba jeden z gorszych kierunkow na studiach medyczny☠☠☠☠☠ezeli dziewczyna nie chce pracowac w aptece to po co ma kuc bezsensowne rzeczy przez 5 lat. Po drugie dopoki nie ma wynikow to skad mozesz wiedziec na ile napisalas? nie sadze zebys sama trafnie ocenila swoje odpowiedzi. Poza tym z tego co wiem z tymi wynikami powinnas sie dostac do Zabrza/ Katowic. Zanim cos wybierzesz dobrze sie zastanow co lubisz robic. Poza tym skad ta rozbieznosc ? stoma a lekarski to zupelnie cos innego wiec nie rozumiem jak mozna tak po prostu wybierac to albo to. Podsumowujac jezeli faktycznie napisalas na te ok. 80 % to probuj w Katowicach ewentualnie moze w Bialymstoku.

[xlexie]

Napisane przez Anastazja :-)

Blagam... farmacja to chyba jeden z gorszych kierunkow na studiach medyczny☠☠☠☠☠ezeli dziewczyna nie chce pracowac w aptece to po co ma kuc bezsensowne rzeczy przez 5 lat. Po drugie dopoki nie ma wynikow to skad mozesz wiedziec na ile napisalas? nie sadze zebys sama trafnie ocenila swoje odpowiedzi. Poza tym z tego co wiem z tymi wynikami powinnas sie dostac do Zabrza/ Katowic. Zanim cos wybierzesz dobrze sie zastanow co lubisz robic. Poza tym skad ta rozbieznosc ? stoma a lekarski to zupelnie cos innego wiec nie rozumiem jak mozna tak po prostu wybierac to albo to. Podsumowujac jezeli faktycznie napisalas na te ok. 80 % to probuj w Katowicach ewentualnie moze w Bialymstoku.

No mając arkusz w internecie i wiedząc jaki błąd popelnilam i gdzie można sobie spokojnie wyliczyć mniej więcej na ile się napisało. U mnie to raczej jest miej niż więcej, więcej nie będzie. Najniższy próg był do Szczecina na stomatologie i wynosił 79.5% więc szanse są bardzo niewielkie. Dlatego założyłam wątek o innych opcjach, żeby nagle nie zdziwić się, że jednak nie ma tego 79,5 %. Wiadomo, że złożę dokumenty na lekarski, ale muszę mieć plan B, który teraz wydaje się bardziej planem A.

Nie za bardzo widzę przeszkodę w tym, że jest rozbieznosc między lekarskim a stoma. W obu przypadkach masz kontakt z pacjentem. Idąc na lekarski możesz zostać lekarzem medycyny sądowej, a możesz zostać psychiatrą, rozbieżność tez spora, prawda ?

[201605300922]

Składaj do Kielc i Rzeszowa, bo tam powstają w tym roku nowe wydziały i wielu chętnych raczej nie będzie, mało kto ma ochotę iść na ,,pierwszy ogień" - ale to taka sama medycyna jak na innej uczelni.
Btw, klucz potrafi zaskoczyć, ja myślałam, że będę miała z chemii R 75%, a miałam finalnie 85%, z kolei z biologii przeczuwałam 98%, a miałam 93. Także póki co, to zaczekaj na wyniki, bo może być różnie
O wecie, pielęgniarstwie nie myślałaś? Ja tak z perspektywy czasu, gdybym się raz i drugi nie dostała na lekarski, to poszłabym na pielęgniarstwo albo położnictwo. Praktyczne, konkretne, baaardzo sensowne zawody, zwłaszcza, gdy lubi się ludzi. Póki co zarobki są fatalne, to prawda, ale jeszcze 10 lat temu lekarze też nie zarabiali rewelacyjnie (mam na myśli lekarzy rodzinnych), także sądzę, że i pielęgniarski nareszcie zostaną docenione także finansowo. No i zawsze jest opcja wyjazdu za granicę.

[ranka]

moze Olsztyn? tam tez mloda uczelnia ja w miedzyczasie poszlam wlasnie na analityke medyczna ( studium), po skonczeniu pracowalam rok w laboratorium, wzielam korki i pozniej sie juz dostalam w nastepnym podejsciu.

[micraneska]

UWM może młoda ale pierwsi absolwenci juz są , wyniki LEK-u plasuja uczelnie bodajże na 4 miejscu (z relacji znajomych nie jest tam zbyt miło i przyjemnie )

Poczekaj do wyników ...

[xlavender]

Dziewczyny, na wiele uczelni trzeba złożyć aplikacje i zapłacić jeszcze przed wynikami matur. Przecież dziewczyna napisała, że nie jest w stanie określić co będzie, ale raczej się nie uda i prosi o rade dot. zupełnie czegoś innego.

"Poczekaj do wyników" to żadna rada. No w maju studiów nie zacznie, poczekać musi. Tylko po wynikach nie ma tak dużo czasu, żeby się zdecydować.

Ja ci osobiście nie doradzę, ponieważ nie mam wystarczającej wiedzy dot. tych kierunków.

[201605300922]

Napisane przez xlavender

Dziewczyny, na wiele uczelni trzeba złożyć aplikacje i zapłacić jeszcze przed wynikami matur. Przecież dziewczyna napisała, że nie jest w stanie określić co będzie, ale raczej się nie uda i prosi o rade dot. zupełnie czegoś innego.

"Poczekaj do wyników" to żadna rada. No w maju studiów nie zacznie, poczekać musi. Tylko po wynikach nie ma tak dużo czasu, żeby się zdecydować.

Ja ci osobiście nie doradzę, ponieważ nie mam wystarczającej wiedzy dot. tych kierunków.

No lol, to trzeba zaryzykować i wpłacić na dwie-trzy uczelnie, na które przewidujesz najniższe progi (czyli np. rzeszów, kielce, katowice) opłatę rekrutacyjną. A nie potem płakać, że dostałabym się, ale nie opłaciłam opłaty rekrutacyjnej i żegnaj medycyno. Też płaciłam w ciemno opłaty rekrutacyjne nie mając żadnej pewności, czy uzbieram te 165 punktów z matur. No niestety.

[xlexie]

Napisane przez Nadis

No lol, to trzeba zaryzykować i wpłacić na dwie-trzy uczelnie, na które przewidujesz najniższe progi (czyli np. rzeszów, kielce, katowice) opłatę rekrutacyjną. A nie potem płakać, że dostałabym się, ale nie opłaciłam opłaty rekrutacyjnej i żegnaj medycyno. Też płaciłam w ciemno opłaty rekrutacyjne nie mając żadnej pewności, czy uzbieram te 165 punktów z matur. No niestety.

Dziewczyny ja zupełnie nie o to Was pytam.... czekam na te wyniki i złożę na różne uczelnie i to nie jest tematem wątku. ..

[casus_belli]

Może poszukaj na politechnikach kierunków związanych z chemią? Różne inżynierie chemiczne i procesowe czy coś w tym stylu?

[avciaxt]

Mam podobny problem, z tym, że dopiero pierwszy raz pisałam maturę. Nie uwzględniasz w ogóle opcji postudiować tę analitykę/farmację przez powiedzmy rok, a potem znów powtórka matury? I jeśli trzeba to znów i znów?

[Takion94]

Przede wszystkim poczekaj na wyniki a może akurat zdałaś na więcej Uważam, że mimo wszystko powinnaś złożyć na tą medycynę a może akurat się uda jeśli nie no to trudno widocznie tak miało być. Co do analityki medycznej to również odradzam studia do łatwych nie należą a z pracą po nich nie za ciekawie. Co do farmacji to już o wiele lepsza opcja bądź co bądź kierunek trudny, ale z pracą o wiele lepiej niż po analityce.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez avciaxt

Mam podobny problem, z tym, że dopiero pierwszy raz pisałam maturę. Nie uwzględniasz w ogóle opcji postudiować tę analitykę/farmację przez powiedzmy rok, a potem znów powtórka matury? I jeśli trzeba to znów i znów?

Wątpię by autorka dała radę pogodzić studiowanie takiej farmacji czy analityki medycznej z uczeniem się do matury. Po za tym po co blokować miejsce jakieś osobie, która może bardzo chcę studiować farmację albo analitykę medyczną.

[Anastazja :-)]

Napisane przez xlexie

No mając arkusz w internecie i wiedząc jaki błąd popelnilam i gdzie można sobie spokojnie wyliczyć mniej więcej na ile się napisało. U mnie to raczej jest miej niż więcej, więcej nie będzie. Najniższy próg był do Szczecina na stomatologie i wynosił 79.5% więc szanse są bardzo niewielkie. Dlatego założyłam wątek o innych opcjach, żeby nagle nie zdziwić się, że jednak nie ma tego 79,5 %. Wiadomo, że złożę dokumenty na lekarski, ale muszę mieć plan B, który teraz wydaje się bardziej planem A.

Nie za bardzo widzę przeszkodę w tym, że jest rozbieznosc między lekarskim a stoma. W obu przypadkach masz kontakt z pacjentem. Idąc na lekarski możesz zostać lekarzem medycyny sądowej, a możesz zostać psychiatrą, rozbieżność tez spora, prawda ?

Akurat studiuję stomę i uwierz mi, że pomiędzy lekarskim a stomą jest zasadnicza różnica :P W każdym razie, jeżeli pójdziesz na farmację to jeśli zechcesz jeszcze raz poprawiać to nie wiem czy znajdziesz na to czas. Poza tym na prawdę ciężko znaleźć coś innego niż praca w aptece.

[Piotrek_MD]

I na czym ta znacząca różnica polega? Byłem na obu kierunkach i jakoś nie zauważyłem jej.