2015-05-20, 16:28 | #181 |
Paul's girl
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 044
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
|
2015-05-20, 16:36 | #182 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
|
2015-05-20, 16:37 | #183 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
zdecydowanie uważam, że miłosć, poczucie bezpieczeństwa, przywiązanie, radosć, przyjaźń czy spełenienie są budujące, pozytywne, w skrócie - dobre, a złosć, zazdrosć, zawisć czy nienawisć - niszczące, negatywne, w skrócie i uproszczeniu złe.
|
2015-05-20, 16:57 | #184 | |
Paul's girl
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 044
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
Cytat:
|
|
2015-05-20, 17:03 | #185 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
Cytat:
Nic mi nie wiadomo o tym, aby Tyene byla psychologiem lub terapeutą, a troche juz ją forumowo znam Takze zarzut z dupy. |
|
2015-05-20, 17:20 | #186 |
Paul's girl
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 044
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
|
2015-05-20, 18:10 | #187 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
istari, oczywiscie, że terapeuta nie nazwie nigdy żadnych emocji jako dobre i złe, jednak w języku kolokwialnym przyjmujemy pewne uproszczenie, które starałam się rozpisać powyżej.
|
2015-05-20, 19:29 | #188 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 331
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
Cytat:
Koło mojego kręca sie dziewuchy więc nieraz jestem niezadowolona z tego powodu ale panuję nad tym uczuciem. Często wyjezdza na kilka-kilkanascie dni i też nie robie z tego powodu tragedii bo mu ufam. Ale co Ci bede tłumaczyć skoro dla Ciebie te chwilowe ukłucie zazdrosci jest obce . Nic tylko pogratulować I nie musisz mi wspołczuć.. |
|
2015-05-20, 19:48 | #189 | |
BAN stały
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
Cytat:
|
|
2015-05-20, 20:14 | #190 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
|
2015-05-20, 20:32 | #191 |
lise-kotta
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
Ja najpierw współczułam ale teraz jestem z tymi co robią popcorn bo jak tobie nie zależy na twoim własnym życiu oraz życiu twojego dziecka to czemu ja się mam przejmować
|
2015-05-20, 20:35 | #192 |
zuy mod
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
Liselotta - za każdym razem jak widzę Twój post w temacie Any to mam wrażenie, że Twój podpis bardzo pasuje
Btw dziwi mnie zakładanie wątku z pytaniem tylko po to, żeby jak lwica bronić swojego zdania bo "moja racja jest najmojsza"
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2015-05-20, 20:43 | #193 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
Jeżeli komuś ufam to nie jestem raczej zazdrosny.
Po drugie nie jestem raczej zazdrosny bo wiem, że lepszego ode mnie jest okropnie trudno znaleźć o ile w ogóle |
2015-05-20, 20:55 | #194 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 331
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
Cytat:
---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ---------- Cytat:
|
||
2015-05-20, 20:58 | #195 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
Pozostawiam jakąś furtkę i tyle
|
2015-05-20, 21:00 | #196 |
lise-kotta
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
No nie, bo złość i zazdrość to co innego jednak ale tutaj nie ma co pisać, autorka założy jeszcze pięć innych tematów byle tylko znaleźć usprawiedliwienie dla nienormalnych zachowań swojego chłopaka. Ups, sorry, NARZECZONEGO bo to brzmi dumniej
|
2015-05-20, 21:00 | #197 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 331
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
Cytat:
|
|
2015-05-20, 21:07 | #198 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
Poznałem taką dziewczynę. Chciała ze mną wyjść na spacer bo miała jakiś problem ale ja akurat byłem chory. Dobra, zaproponowałem po kilku dniach to powiedziała, że nie bo chłopak jej będzie zazdrosny, nie zna mnie (jej chłopak xD) i w ogóle. Już nawet nie chciało mi się dalej gadać bo dla mnie to dziwne xD
Edytowane przez DopplegangerEddarda Czas edycji: 2015-05-20 o 21:15 |
2015-05-20, 21:12 | #199 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 331
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
|
2015-05-20, 21:14 | #200 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
Nie tłumaczę. Po prostu jestem młodzieńcem i zmiana moich odczuć jest możliwa dresiku :P
|
2015-05-20, 21:25 | #201 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 331
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
Cytat:
Mam kolegów, jeden nawet bliższy mi jest z którymi spaceruje na przerwach, po lekcjach odprowadzaja do domu(zdarza się :P) i rozmawiamy o szkole a nieraz pomagamy sobie nawzajem w nauce i mój facet musi to zrozumiec , szanowac, ze oprócz niego sa inni ludzie w moim zyciu-mniej wazni ale istnieja i nieważne, że płci męskiej bo to tez ludzie.. Natomiast poznawać faceta i umawiac siez nim na spacer będąc w zwiazku nie jest fair w stosunku do partnera. |
|
2015-05-20, 21:35 | #202 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
Cytat:
Ludzie mi ufają i pytają mnie o zdanie, nie ukrywam, że lubię to. Jednocześnie cudze problemy mnie nie ruszają wiec nic na tym nie tracę a najlepiej się uczyć na cudzych błędach. My się znamy kupę lat (od podstawówki) z widzenia a jakiś czas temu kumpel z nią się pojawił i gadaliśmy sobie w grupce. Później dodaliśmy się na fb, pisaliśmy co parę dni. Dla mnie spacer to spacer a nie randka więc nie widzę nic "nie fair" z jej strony tym bardziej jeżeli ludzie sobie ufają. Zresztą jest dojrzała dziewczyną nie jakimś fiu bździu. To, że jej facet ma kompleksy to już nie moja brocha. Edytowane przez DopplegangerEddarda Czas edycji: 2015-05-20 o 21:46 |
|
2015-05-21, 06:55 | #203 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 331
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
Cytat:
W moim otoczeniu nie ma idealnych malżeństw- wszedzie widze coś czego nie chcialabym w swoim zwiazku. ---------- Dopisano o 06:55 ---------- Poprzedni post napisano o 06:51 ---------- Cytat:
Skoro znacie sie od szkoly to zmienia postać rzeczy i facet nie powinien dziewczynie zabraniać kontaktow z kolegami. No ale teoria to jedno a praktyka to drugie... A Ty ile masz lat? Edytowane przez AnA97 Czas edycji: 2015-05-21 o 06:53 |
||
2015-05-21, 07:18 | #204 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
Cytat:
Bo można pracować nad zazdrością, ale trzeba tego chcieć. A zdaje się ze jedyne czego pan chce to szybkiego ślubu, by Cię jeszcze bardziej uzależnićba a potem runie sielanka terapii.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam. |
|
2015-05-21, 09:19 | #205 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
Cytat:
Spróbuje jeszcze raz: Skoro jesteś aż taka pewna że KAŻDA KOBIETA ODCZUWA ZAZDROŚĆ, to napisz na jakiej podstawie wysnuwasz takie wnioski? Bo widziałaś kilka, kilkanaście par w których funkcjonowała zazdrość? Bo w Twoim otoczeniu są takie pary? To jeszcze żaden argument, że u WSZYSTKICH jest tak samo. Nie rozumiem dlaczego nie jesteś w stanie pojąć, że są ludzie którzy po prostu nie czują zazdrości, a kochają partnera. To, że Ty tak nie masz, nie oznacza że inni tak nie mają. Otwórz na chwilę swój umysł i zaakceptuj, że ludzie są różni, ich związki są różne. Nie wmawiaj innym co powinni czuć. Ja nie wmawiam Tobie że jesteś bardzo zazdrosna. Napisałaś że czujesz trochę zazdrości i ja w to wierzę. Dlaczego Ty nie wierzysz tym osobom które piszą, że nie czują zazdrości i wmawiasz im że KAŻDA czuje, i nie wierzysz w to co piszą. Tak istnieją osoby które są trochę zazdrosne i to im nie przeszkadza w związkach, tak istnieją osoby które nie są zazdrosne i to im nie przeszkadza w związkach. Jedni i drudzy kochają partnera. Jedni i drudzy mogą tworzyć dobre związki. Nikt z zewnątrz nie ma prawa oceniać ich miłości. Nikt z zewnątrz nie ma prawa pisać, że skoro nie czują zazdrości to tam nie ma miłości. Czy to takie trudne do zrozumienia? Pytam ponownie, bo poprzednio nie odpowiedziałaś: Piszesz, że nie ma miłości bez zazdrości, a kobieta która tej zazdrości nie odczuwa (a jest w związku) nie kocha swojego partnera (bo to przyzwyczajenie a nie miłość). W takim razie twoim zdaniem kobieta która nie odczuwa zazdrości nie jest zdolna do miłości? Co do zazdrości w twoim związku. Rozróżniasz zdrową zazdrość (Ty ją odczuwasz) i chorą (odczuwa ją Twój facet). Zgadzam się z tym, że odrobina zazdrości niekoniecznie wpłynie negatywnie na związek i nie oznacza od razu czegoś złego, ale nie kupuje tego nazewnictwa "zdrowa" i "chora" zazdrość. Dla mnie zazdrość to zazdrość i tyle. Ale pozostańmy przy tych nazwach skoro dla Ciebie to rozróżnienie jest tak istotne. Napisałaś gdzieś, że zdrowa zazdrość może wpływać pozytywnie na związek, może go umacniać. W jaki sposób? Cytat:
Miałam nie pisać na temat twojego małżeństwa, ale sama piszesz, więc... Naprawdę uważasz że w takiej sytuacji w jakiej się teraz znajdujecie, z taką ilością nierozwiązanych bardzo trudnych i dużych problemów (dopiero zaczęliście terapie, nie wiadomo jak długo potrwa, a problemy o których piszesz to nie mały pikuś, nie da się ich tak po prostu przeskoczyć w tydzień) małżeństwo w sierpniu to dobry pomysł? Dobrze, że poszedł na terapię, dobrze że o tym rozmawia, jeśli jej nie przerwie, jeśli będzie chciał się zmienić, rozwiązać swój problem może mu się uda. Nie wiem jaka czeka Was przyszłość, ale branie ślubu na tym etapie na którym teraz jesteście to po prostu naiwność i głupota. To fakt i żadne słowa tego nie zmienią. |
||
2015-05-21, 09:54 | #206 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
AnA, to, co robisz, jest normalne, wbrew pozorom. Bardzo chcesz wierzyć, że Twoje życie i Twój związek jest w jakims stopniu 'normalny'. Wiele osób tak potrzebuje. Łapiesz się tego podziału zazdrosci, udowadniasz sama sobie, że nie jest tak źle. Dziewczyno, przejżyj na oczy. Zazdrosć nie jest zdrowa, bo jest destrukcyjna. Zaakceptuj ten fakt, bo im szybciej to zrobisz, tym lepiej potoczy się Twoja terapia. Problemy, które opisujesz, zajmą pewnie wiele czasu. Odbudowanie zaufania w związku - pewnie drugie tyle. I z doswiadczenia powiem Ci, że niestety, na wyrobienie się do sierpnia są małe szanse. To są lata terapii przed Wami, o ile nie zrezygnujecie w trakcie.
Na koniec mam pytanie/prosbę: wymień jedną rzecz pozytywną, która wynika ze 'zdrowej zazdrosci' i tym samym wyjasnia, dlaczego jest 'zdrowa'. |
2015-05-21, 10:50 | #207 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
An, Twoje problemy to nie tylko partner. To również Twój dom rodzinny z despotycznym, przemocowym ojcem (którego uznajesz za normę) i zahukaną matką. To też musisz zacząć rozwiązywać, bo inaczej Ty i TŻ skończycie tak samo, a Twoje dziecko będzie miało, cóż, też despotycznego ojca i zahukaną matkę. Jesteś typową dziewczyną z typowej polskiej przemocowej rodziny i masz typowe wdrożone wzorce - to kobieta według Ciebie ma się pilnować, etc, etc, etc. Naprawdę, mnóstwo pracy przed Tobą.
__________________
27.08.2016 |
2015-05-21, 10:55 | #208 | |
zawsze mam racje
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
Cytat:
2)Buntowałaś? serio? buntować to się można jako nastolatka przeciw rodzicom 3)Nie znasz. To, że ktoś jest ubrany w markowe rzeczy, bogaty i wykształcony wcale nie oznacza, że nie może należeć do patologii. Myślisz, że oni nie popodają w nałogi i nie są sprawcami przemocy?
__________________
Janusze reklamy “You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf <3 <3 <3 |
|
2015-05-21, 10:58 | #209 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 760
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
Ponownie mam wrażenie, że nie zrozumiałaś tego co napisałam.
Nie powiedziałam, że moja zazdrość jest ok. Powiedziałam, że pracuję nad tym, by się jej pozbyć, by nie pozwalać sobie na takie głupie myśli. I kilkukrotnie podkreśliłam, że to co czuję NIE JEST ZDROWE. To co Ty czujesz albo Twój partner również zdrowe nie jest. A do makijażu się odniosłam, ponieważ użyłaś go jako argumentu w "niewyzywającym" stroju do szkoły. Dziewczyny jak zwykle powiedziały Ci już chyba wszystko w temacie, ale znowu unikasz niewygodnych pytań i przykładu zdrowej zazdrości nie ma mimo 207 postów w tym wątku.
__________________
"Well, I guess it would be nice, if I could touch your body, you know not everybody, has got a body like you." ~George Michael |
2015-05-21, 11:53 | #210 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 144
|
Dot.: Czy istnieje"zdrowa" zazdrość w związku?
AnA jest mi Ciebie tak zwyczajnie po ludzku szkoda. Bo widać w tym wątku, jak bardzo nie jesteś pogodzona z decyzją o związaniu się na zawsze z kimś tak niebezpiecznym jak twój narzeczony. Jak bardzo szukasz wytłumaczenia dla jego zachowania i poklepania po plecach ze słowami: "Tak, to zdrowa zazdrość, świadczy o wielkiej miłości".
Jesteś gotowa przyznać się sama przed sobą, że wychodzisz za mąż za tyrana i przemocowca ? Co on Ci zrobił, że aż tak skołował inteligentą, młodą, świadomą swojej wartości dziewczynę? I co z tego, ze poszliście na terapię?? Konieczność tak poważnej terapii już przed ślubem, po zaledwie kilku miesiącach znajomości, to tak jakby przed kupieniem bardzo drogich butów, umówić się już z szewcem, że zmieni w nich obcasy, podeszwę, sprzączke i wierzchni materiał oraz rozciągnie o dwa numery. To po cholerę je kupować, skoro można poszukać tych odpowiednich? Takich, które założymy, wyjdziemy z nich ze sklepu i będziemy nosić w szczęściu długie lata. Wybacz trywialne porównanie, ale ono samo się nasuwa. O różnych nieciekawych typach męskich człowiek tu czytywał, ale powiem szczerze- postać twojego narzeczonego powoduje u mnie dreszcze, jak w dobrym horrorze. Przeczytaj sobie "Trzepot skrzydeł" Grocholi, a potem zastanów się jeszcze raz przed upięciem welonu. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:08.