|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2015-05-15, 14:03 | #2221 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
W akademiku notorycznie sąsiedzi nie wyrzucali rolek, stawiali je wszędzie (na spłuczce, koło wc, za wc, pod ścianą, na uchwycie), wkurzyłam się kiedyś zrobiłam wieżę między drzwiami a miską wc (rolek było chyba z 10), wydrukowaliśmy z tż instrukcję użytkowania kibelka i problem zniknął
__________________
|
2015-05-15, 14:22 | #2222 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 236
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
|
2015-05-15, 14:36 | #2223 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
To nie wiecie że narodowym sportem polaków jest zbieranie rolek po papierze toaletowym. U Rozenek prawie w każdym odcinku były takie perełki . U mnie w domu też sie zdarza .
U moich rodziców nie ma takiego wieszaka na papier toaletowy tylko jest stojak pod nogami gdzie mieści się te 3 cztery rolki. Jak było 3 rolki to jest wygodnie bo się nie trzeba schylać po ten papier. Ja miewam czasami problem z tym schylaniem się. Ostatnio stwierdziłam że nie wygodnie się tak schylać do samej ziemi i postawiłam piramidę złożoną z dwóch pustych rolek a na szczycie ta właściwa . |
2015-05-15, 15:26 | #2224 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 383
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Cytat:
|
||
2015-05-15, 17:33 | #2225 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 130
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Mówię jej: w szafce w kuchni jest wd-40. Wzniosła oczy do nieba i wyszła. Oczywiście dalej marudzi i dalej nic nie robi. Nie wiem, co więcej mogłabym jej powiedzieć Ogólnie pewnie dawno bym już naoliwiła te drzwi, ale wkurza mnie jej jęczenie i brak inicjatywy. |
|
2015-05-15, 17:45 | #2226 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Chyba się spodziewał, że odpowiem, że "nie mamy" bo chyba to nie była aluzja, że ja mam te drzwi nasmarować . Wróci z roboty to mu poskrzypię . |
|
2015-05-16, 10:47 | #2227 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 492
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
|
|
2015-05-16, 12:21 | #2228 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 834
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Co do czajnika feelinglost. Alenjak wy chcecie zjarac chate tym czajnikiem? Kto wlacza wode na herbate i wychodzi z domu? Zreszta przynajmnije nasz czajnik jest na tyle glosny ze nie da sie nie uslyszec ze woda w nim wrze. Nir vhce isprawiedliwiac ale nie popadajmy w skrajnosci. Niestety zycie z innymi jest trudne, trzeba szukac kompromisów. Ja po 3 latach stwierdzam ze ciezko z kims mieszkac, nawet jak jest ok i sie te osobe lubi. Kazdy ma swoje przyzwyczajenia i chce wszystko po swojemu robic. Niestety.
---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ---------- A co do uchwytu na papier toaletowy, dla mnie czesto jest zbędny i niepotrzebny. Akurat nie mamy w domu ale nie widze potrzeby. |
2015-05-16, 12:44 | #2229 | |
Ante Pante
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 2 198
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
__________________
chill |
|
2015-05-16, 13:10 | #2230 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 9 141
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Czesc! To watek dla mnie
1. Moj wspollokator po kazdej kapieli zostawia w wannie wlosy lonowe (tzn. podejrzewam, ze to loniaki ale nie chce sie wdawac w szczegolowa charakterystyke). 2. Raz spadl mu pasztet na podloge i jeszcze go roztarl papciem. Jak zwrocilam mu uwage, to stwierdzil, ze sam sie dziwi, ze to tu lezy (a ja nie jem pasztetow ). Sprzatnal po tygodniu. 3. Je w lozku, siedzi calymi dniami zawiniety w poscieli, a obok lozka wszystko! Jedzenie, okruszki, notatki i metalowy nieumyty od 100 lat kubek. A posciel nie byla zmieniana od kilku miesiecy. 4. Mamy nowa zmywarke i zamiast przyjsc powiedziec, ze nie mozna jej wlaczac, to powiesil karteczke. 5. Przywozi nowa szynke z domu, a starej nie wyrzuca z lodowki. Dopiero jak zrobi sie zielona to znika. |
2015-05-16, 13:16 | #2231 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki |
|
2015-05-16, 13:20 | #2232 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 9 141
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Mialam kiedys takiego bezproblemowego wspollokatora ale go wyrzucili ze studiow. :banghead: |
|
2015-05-19, 15:48 | #2233 |
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
W liceum mieszkałam na takiej niby "mini stancji". Wynajmowane dwa pokoje z łazienką oddzielone od reszty z dostępem do kuchni. Cena atrakcyjna, co prawda pomieszczenia takie, że ciężko się obrócić, ale na swoim . Koleżanka w moim wieku, wydawała się ok. Każda miała swój mikroskopijny pokoik. Nie zamykałyśmy ich tak jakoś, była w porządku. Kiedyś zrobiłam porządek w kosmetykach, miałam jakieś stare, pozasychane tusze, niebieskie cienie, które kupowałam jako dzieciak, skamieniałe lakiery.... wstyd się przyznać. Z kosmetyków zawsze wyciskam ile tylko się da, to co wyrzuciłam kompletnie nie nadawało się do użytku . W kuchni ktoś był, nie chciałam włazić jak nie muszę, w pokoju kosza brak to wyrzuciłam do łazienki, w końcu kosz to kosz, śmieci to śmieci.
Znalazłam w swoich rzeczach coś, co należało do niej. Zapukałam (ona się o to specjalnie nie fatygowała), ale nie było jej. No to stwierdziłam, że mogę przecież położyć jej tą pierdółkę na łóżku (chyba jakaś skarpetka, nie pamiętam) no i na półce znalazłam kosmetyki, które wywaliłam. Leżały sobie przez kilka godzin między podpaską, a zużytym papierem. |
2015-05-19, 18:55 | #2234 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 834
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Czarna2000 chyba nie zrozumialam przekazu twojej lokatorki
|
2015-05-19, 21:47 | #2235 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 34 402
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Jak tak czytam to dochodzę do wniosku, że współlokatorki (sztuk 3), które miałam w tamtym roku najgorsze nie były. Żadna z nas demonem sprzątania nie była, więc i kłótni nie było o to. Każda sprzątała kiedy chciała. Kłótni, zawiści, nieporozumień też nie było. Wielkie przyjaźnie z tego nie powstały, nawet trwałe znajomości nie, ale było sympatycznie i z kim pogadać. Jedyne co to jednej się zdarzyło kiedyś faktycznie zużytą podpaskę zostawić w łazience nieowiniętą. No i trochę byłam zła, że przyniosła szczura i jakbym ja go nie nakarmiła to też by głodny biegał po klatce. Plus parę razy się wkurzyłam jak przyjechał jej chłopak, ja próbowałam spać a oni o 3 w nocy bawili się w robienie naleśników.
Ale generalnie wszystkie dziwne, nieciekawe historie fundowała nam jedynie właścicielka mieszkania...o czym można by osobną historię napisać. Edytowane przez d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859 Czas edycji: 2015-05-19 o 21:51 |
2015-05-21, 11:58 | #2236 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 439
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
I co jeszcze mi się przypomniało, w uk w każdym pomieszczeniu są czujniki przeciwpożarowe, które okropnie wyją nawet jak tylko coś pieczesz w piekarniku i nie ma dymu (też wrażliwe na ciepło). No i kiedyś o 6 rano pobudka - wyją alarmy w całej chacie. Zrywam się z chłopakiem, że chata się pali, przerażeni biegniemy do kuchni, a tam pusto... Żebyście widzieli nasze zdziwienie :P Jedna dziewczyna która z nami mieszka była w pracy, a oprócz nas była tylko para, która pali fajki i zielsko non stop... Oni oczywiście powiedzieli że też spali i nie wiedzą co to, a zapytani czemu nie zeszli sprawdzić czy chata się nie jara to powiedzieli że słyszeli nas...Taa...Powiedziałam tylko że jak następnym razem coś się takiego zdarzy to zadzwonię do właściciela i powiem, że mam dwie wersje zdarzeń: albo coś jest nie tak z czujnikami i trzeba coś z tym zrobić, albo oni palą w pokoju. Oczywiście wtedy nastąpiło wielkie oburzenie że jak mogę ich oskarżać Od tego czasu się nie zdarzyło już żadne wycie w nocy/nad ranem, ale zielskiem ostatnio z ich pokoju waliło tak że na dole schodów było czuć, a mieszkają na górze...Ale to ja jestem ta zła I muszę się wyżalić tym co miałam dzisiaj w nocy, bo już nerwy mi puszczają na to wszystko... O 4 w nocy nasz powalony współlokator biegał w tę i z powrotem po schodach, trzaskając okropnie drzwiami od jego pokoju i oczywiście frontowymi... To jest u niego normalka, mówiło się mu nie raz, ale jak grochem o ścianę... W dzień jeszcze można przeżyć, ale o 4 rano...? Ok, przestał latać, jest 5 rano, znowu pobudka, bo współlokatorka z góry przyprowadziła sobie jakiegoś kolesia i uprawiała seks. Kurde, ja rozumiem, że każdy ma jakieś potrzeby itd, itp, etc, ale czemu to musi być o 5 rano? Jeszcze dziewczyna mieszka nade mną, ściany są cienkie, więc sobie wyobraźcie...No i to nie był pierwszy raz... Jestem okropnie zła i niewyspana...Mam nadzieję że czas do czerwca szybko zleci i zaraz będę na swoim...
__________________
"Ludzie, którzy odnoszą sukcesy na tym świecie,sami szukają odpowiadających im okoliczności, a jeśli nie mogą ich znaleźć, to je tworzą."
Blog o życiu w Walii z przymrużeniem oka: #23. Cieszę się ze złej pogody i wrzucam moje motywujące linki! http://blondiewales.blogspot.co.uk/ |
|
2015-05-21, 12:49 | #2237 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
|
|
2015-05-21, 16:28 | #2238 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Moi współlokatorzy jak gotują to zdarza im się coś przypalić tak, że w mieszkaniu jest siwo, a zazwyczaj przypalają tosty lub jak ostatnio zostawili patelnię na gazie bez oleju. Po tym jak wygląda ich łazienka i upaćkane kosmetyki stwierdzam, że nie są czyściochami. Kuchnia jest wspólna i tam raczej panuje porządek, ale rzadko ktoś z nich robi coś ekstra oprócz mycia naczyń po sobie. Ja tylko sprzątam w lodówce, zamrażalniku, odkurzam i myję podłogi, mikrofalówkę, piekarnik itp. No ale robię to z własnej woli. Poza tym nie mieszka nam się z nimi źle, bo nie palą, nie upijają się i nie ma imprez po nocach bo wszyscy pracujemy. Ostatnio co mnie śmieszyło to jak mi TŻ opowiadał jak współlokator przyszedł do pracy cały zlany potem, czemu? Bo biegał xD A pracuje jako kelner i biegał w tym stroju... przed pracą.
__________________
You are not alone dear loneliness. |
2015-05-21, 16:54 | #2239 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 439
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
To nieźli są Z innych kwiatków ostatnio moi wynosili śmieci przed dom, potem mój TŻ wychodzi z pokoju i mówi do mnie że drzwi frontowe są otwarte na oścież...Pytam się lokatorów czy wyrzucali śmieci, oni że tak, ale D. zapomniał zamknąć drzwi...WTF? Tak z dwie godziny pewnie były otwarte, dobrze że nikt się nie wbił do domu...dodam że mieszkamy na parterze przy samym chodniku. A co do gotowania to te czujniki są okropnie wrażliwe, a moi lokatorzy uwielbiają robić sobie zapiekanki po 23...zdarzyło się że wyły czujniki dwa razy pod rząd jak już spaliśmy... Niewinnemu zawsze najbardziej się oberwie.
__________________
"Ludzie, którzy odnoszą sukcesy na tym świecie,sami szukają odpowiadających im okoliczności, a jeśli nie mogą ich znaleźć, to je tworzą."
Blog o życiu w Walii z przymrużeniem oka: #23. Cieszę się ze złej pogody i wrzucam moje motywujące linki! http://blondiewales.blogspot.co.uk/ |
|
2015-05-21, 17:34 | #2240 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Co do nie zamykania drzwi to mojemu TŻ raz się zdarzyło zostawić otwarte na oścież gdy wychodził do pracy (myślał, że domkną) a ja spałam w sypialni na górze. Jak wstałam, wychodzę z pokoju i zastanawiam się czemu jest tak zimno, wręcz lodowato (był listopad) a tu wrota na oścież. Strasznie się wkurzyłam bo każdy mógł wejść, wlecieć pies czy co no i nie źle się przewietrzyło. Brrrrr.
__________________
You are not alone dear loneliness. |
|
2015-05-21, 17:49 | #2241 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Jak mieszkałam na stancji to mi się raz zdarzyło zostawić klucz w drzwiach i pójść na uczelnię na egzamin. Dziewczyny były w domu na szczęście, a zaraz przyjechał mój ojciec. To było podczas sesji, egzaminy, projekty i wszystko się zwaliło na raz i nie bardzo kontaktowałam wtedy. Byłam pewna że zapakowałam klucze do torebki i pod drzwiami ich szukałam. W tym samy tygodniu kupiłam w sklepie dwa lewe buty , pani w sklepie też się zdziwiła jak ona to zrobiła bo to ona mi pakowała i jeszcze sprawdzała czy się rozmiar zgadza .
|
2015-05-21, 20:38 | #2242 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 032
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
__________________
1 IV 2010 Mój primaaprilisowy chłopak 29 IV 2012 Zaręczona 4 V 2013 Żona 31.III.2016 Córeczka ! |
|
2015-05-21, 21:07 | #2243 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Fajnie jak ludzie uprawiają sport ale przed pracą wypadałoby się wykąpać. Ja kiedyś dojeżdżałam rowerem do pracy i nie było możliwości prysznica, ale miałam w torbie ciuchy na zmianę i jakieś kosmetyki żeby się odświeżyć. Raz mi się zapomniało antyperspirantu to miałam stresa czy nie śmierdzę i trzymałam się z daleka od ludzi .
|
2015-05-22, 07:03 | #2244 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 032
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
__________________
1 IV 2010 Mój primaaprilisowy chłopak 29 IV 2012 Zaręczona 4 V 2013 Żona 31.III.2016 Córeczka ! |
|
2015-05-26, 19:34 | #2245 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 26 630
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Kolejny hit mojej "cudownej" - nie używa naszego kosza (jest na nas obrażona, bo nie pozwoliłyśmy jej zdemolować mieszkania), więc śmieci składuje u siebie w pokoju. Suche miesza z mokrymi, w pokoju przez tydzień-dwa tygodnie trzyma nawet zużyte podpaski, waciki czy resztki jedzenia.
__________________
♥ K&D - 28.06.2010
♥ -czy...? -tak! - 10.06.2017 ♥ i że Cię nie opuszczę... - 18.05.2019 |
2015-05-26, 21:12 | #2246 |
MUSEarka
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rivia
Wiadomości: 10 557
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Z jednej strony: niech sobie trzyma co tam chce, w końcu to jej pokój, ale z drugiej strony: jak można być tak leniwym i tak obojętnym na otoczenie
__________________
Muse 21.08.2010 Kraków CLMF 28.08.2011 Reading Festival 23.11.2012 Łódź 14.07.2013 Berlin 14.06.2015 Warszawa OWF 21.08.2016 Kraków LMF 22.06.2019 Kraków |
2015-05-26, 22:53 | #2247 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Moja współlokatorka przez jakiś spędzała cały czas w kuchni bo w pokoju miała syf, a nie chciało jej się sprzątać, chodziła tam tylko spać
|
2015-05-27, 13:45 | #2248 | |
MUSEarka
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rivia
Wiadomości: 10 557
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Ludzie są dziwni!
__________________
Muse 21.08.2010 Kraków CLMF 28.08.2011 Reading Festival 23.11.2012 Łódź 14.07.2013 Berlin 14.06.2015 Warszawa OWF 21.08.2016 Kraków LMF 22.06.2019 Kraków |
|
2015-05-27, 13:51 | #2249 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
moja współlokatorka wyjechała teraz na 3 dni i zostawiła brudne gary sprzed 2 dni, resztki jedzenia i milion śmieci z pokoju (w kuchni). bo oczywiście same się wyniosą, c'nie? a, po gotowaniu jeszcze zostawiła jakieś produkty na blacie zamiast schować do lodówki/szafek. -_-
__________________
-27,9 kg |
2015-05-27, 13:52 | #2250 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Deszczowa kraina :D
Wiadomości: 5 394
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:19.