Czy postawić 6 z angielskiego

[Mijanou]

Napisane przez drabineczka

przecież ci wytłumaczyłam.
spora część nauczycieli która np ciebie uczyła to gnoje
i gnojami pozostali, także dla młodszych współpracowników
nawet nie zdajesz sobie sprawy jaki szał macicy panuje czasem w pokojach nauczycielskich, a prosić taką krowę o radę - równie dobrze można już dziś wylizać jej osobiście buty

jakbym miała pytać kogoś o radę to koleżankę po fachu, a nie każdego nauczyciela w ciemno tylko dlatego że jest nauczycielem, lol

a druga historia to taka ze przez 3 miesiace mogla zadnego nauczyciela w pracy nie poznac
i dołóż do tego fakt ze nektórzy w ogóle w pokoju nie bywają. także tego

1. To chore. O wielu swoich eks nauczycielach nie miałam dobrego zdania, ale to, co opisujesz......brrrr. Pozwól mi jednak się łudzić (nawet naiwnie), że to nie jest jakiś ogólny trend środowiska nauczycielskiego bo normalni ludzie tak się raczej nie zachowują. Chyba też unikałabym pokoju nauczycielskiego, jak ognia. Z tym, że wśród tego szamba musi, no musi być kilku normalnych, którzy też unikają pokoju i z którymi da się pogadać.

2. Miałam na myśli pytanie zaufanych kolegów po fachu. Z tej, lub innej szkoły. Chyba najlepiej by tu doradzili. Niestety, nadal uważam, że to pytanie na tym forum trochę się z celem mija.

[201604181004]

no np anlejka to jak wiem była w nauczycielskim przez rok ze dwa czy trzy razy xD takze ten

[Mijanou]

Napisane przez drabineczka

no np anlejka to jak wiem była w nauczycielskim przez rok ze dwa czy trzy razy xD takze ten

U nas w liceum były dwa pokoje nauczycielskie: jeden formalny ( przesiadywały tam te wyżej s......ące niż pupę mające, ogółem nudne i zadufane w sobie towarzystwo) i drugi nieformalny, w przystosowanej pakamerze w kazamatach ( tam na przerwach zbierało się ciekawsze towarzystwo i palacze, zresztą nawet ci niepalący wartościowi nauczyciele woleli przesiadywać tam, niż w pokoju nr 1). Zresztą oni sami mówili otwarcie, że zwariowaliby siedząc w tym oficjalnym

[mc266]

Napisane przez Mijanou

Ano tak. Zapomniałam, że w tym kraju każdy jest specjalistą od nauczania.
Wbrew pozorom, ocenianie a zwłaszcza ocenianie śródsemestralne lub roczne to nie jest taka prosta sprawa. Inaczej nie tworzono by wewnątrzszkolnych i przedmiotowych systemów oceniania a oceny wystawiano według "widzimisię" nauczyciela lub średniej arytmetycznej.

Nie twierdzę, że jesteśmy specjalistami. To autorka jest specjalistą w tej dziedzinie, a my co najwyżej podsuwamy jej jakieś opcje, które może rozważyć, konfrontując je ze swoją wiedzą na temat systemu oceniania.

[mlodziudka85]

Wątek tylko przejrzałam, ale mam nadzieję, że chociaż minimalnie pomogę.
Skorzystaj z WSO i PSO. Nikt Ci wtedy niczego nie zarzuci.
Jeśli masz możliwość dania szóstki zgodnie z zapisami zawartymi w powyższych dokumentach, to zrób to. Gdy problemem jest konkurs, to wymyśl na szybko jakiś dla klas V i sprawa z głowy. Kierowałabym się dobrem ucznia i tak właśnie bym zrobiła. 6 pewnie jeszcze bardziej ją zmotywuje do nauki w kolejnych latach.

[chwast]

Z tych ocen to wychodzi 5. Jakby nauczyciel w mojej klasie dał komuś za takie 6, uznałabym to za niesprawiedliwość. To tak jakbym ja miała same 2, ale trzy trójki i dostała 3 na koniec.


Wysłano przez tapatalk

[mlodziudka85]

Napisane przez chwast

Z tych ocen to wychodzi 5. Jakby nauczyciel w mojej klasie dał komuś za takie 6, uznałabym to za niesprawiedliwość. To tak jakbym ja miała same 2, ale trzy trójki i dostała 3 na koniec.


Wysłano przez tapatalk

Z taką różnicą, że 3 można otrzymać za wszystko, a 6 już nie. Pozdrawiam

[efflorescence]

A kiedy uczeń, któremu z ocen wychodzi równe 1, dostaje w ostatnim miesiącu nauki do napisania dwa sprawdziany, z których otrzymuje jakąś wyższą ocenę i później nauczyciel stawia mu 2 na koniec roku, mimo że ze średniej wychodzi 1.4 to jest to sprawiedliwe? A to są przecież bardzo częste przypadki, gdy tym najsłabszym podciąga się na siłę ocenę.

[Laura2112]

Nauczyciele się pytają na forum, co wystawić dzieciom... OMG?
Mam się dzis stuknąć z TŻ, czy może jutro, ktoś doradzi, bo pojęcia nie mam :/

[Mijanou]

Napisane przez efflorescence

A kiedy uczeń, któremu z ocen wychodzi równe 1, dostaje w ostatnim miesiącu nauki do napisania dwa sprawdziany, z których otrzymuje jakąś wyższą ocenę i później nauczyciel stawia mu 2 na koniec roku, mimo że ze średniej wychodzi 1.4 to jest to sprawiedliwe? A to są przecież bardzo częste przypadki, gdy tym najsłabszym podciąga się na siłę ocenę.

Hm....
liceum kończyłam kilka lat temu i nie pamiętam, by komukolwiek, komu wychodzilo równe 1 dawano do napisania dwa sprawdziany pod koniec roku.

Jeśli są tu nauczyciele-oświećcie mnie: taka "szansa" jest teraz obligatoryjna, czy reguluje ją PSO? Czy może dotyczy tylko niższych etapów ksztalcenia?
Jeśli tak jest, to uważam, że jest to demoralizujące, bo daje wyraźny sygnał, że przez cały rok można obtłukiwać gruchy, przez ostatni tydzień roku szkolnego trochę przysiąść i gra muzyka. Nauczyciele kręcą bat na własne plecy i nie ma co potem biadolić, że "dzieci się nie uczą". Bo i po co mają, skoro starczy kilka dni?

Chiciaż...przypomniało mi się: moja koleżanka ma nieszczęście pracować w gimnazjum i też mi coś takiego mówiła. Że nauczyciele dają "sprawdzian ostatniej szansy" a nawet sami naciągają wtedy ocenę bo żadnemu się potem nie chce tłumaczyć przed dyrektorem: "A co pani zrobiła by zachęcić dziecko do nauki?" (zupełnie, jakby dyrektor nie wiedział, że są dzieci, których wołami nie da się zaciągnąć do nauki, nawet gdyby nauczyciel wykonał taniec na rurze) a potem pisać bezsensowne programy naprawcze, które i tak niczego nie zmienią bo przecież nauczyciel w domu z dzieciakiem nie siądzie do lekcji skoro rodzice mają to gdzieś.

[emenyx]

Napisane przez paulamaj

Klasa 5. A oceny są następujące: testy 5,6,6. Pozostałe to: 5, 5, 5-, 5, 5, 6. Na semestr 1 miała 5.
Zastanawia mnie też czy jak jej postawię 5 a uczniowi w kl 1 mimo braku konkursów postawiłam 6 to czy to będzie sprawiedliwe? Ale w 1 klasie są inne wymagania. Jestem początkującą nauczycielką, pewnie większość tych pytań jest śmieszna dla niektórych

To moze ja przepytaj. Niech sie czegoś przygotuje,,zadaj jej jakiś temat do opracowania. I jeśli zabłyśnie to daj jej ta 6 stke , a jeśli nie, to zostanie piątka.

---------- Dopisano o 06:53 ---------- Poprzedni post napisano o 06:51 ----------

Napisane przez Laura2112

Nauczyciele się pytają na forum, co wystawić dzieciom... OMG?
Mam się dzis stuknąć z TŻ, czy może jutro, ktoś doradzi, bo pojęcia nie mam :/

I po co ta ironia? Napisała, ze jest początkująca i chciala posłuchać innych opini. I tak sama zadecyduje.
Najlepiej kogoś wyśmiać i zabłysnąć krótka riposta....

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Ja bym dziewczynce dała 6. Z trzech ocen z testów z dwóch ma szóstki, poza tym same oceny maksymalne - jeżeli choć trochę się wyróżnia z klasy swoją wiedzą i umiejętnościami to ja bym jej tą 6 dała bez wahania.

Nie mogę po prostu ogarnąć jakie zacietrzewienie i jad z niektórych w tym wątku wychodzi, traumy szkolne jak talala, straszne

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Dałabym 6, bo taka ocena potrafi zachęcić do nauki, a tym bardziej, że jej to z ocen wychodzi.
Dla upewnienia się daj jej do przeczytania kilkunastostronicową książeczkę po angielsku i niech ją streści albo niech Ci o niej opowie.
Piątka byłaby niesprawiedliwa, bo taką ocenę zapewne dostaną też uczniowie, którzy szóstki u siebie na oczy nie widzieli lub posiadają w swoim dzienniku czwórki.

[lotnica]

Przeczytałam tylko kilka pierwszych postów, więc jeśli się wcinam to przepraszam.
Miałam w podstawówce taką damę co w szóstej klasie musiała mieć same 6. Jak przyszło do wystawiania ocen to latała do wszystkich by tą 6 mieć. Najlepsze było na w-fie. Koleś się pytał komu wychodzi 4 a ma same piątki. Podwyższył kilku osobom ocenę. Damie wychodziła 4. Jak się koleś od w-fu dowiedział, to postawił jej 6! Mega niesprawiedliwe w stosunku do reszty klasy.
A taka jedna dziewczyna same piątki i szóstki jak przyszło do testu na koniec podstawówki to miała gorszy wynik ode mnie-dziecka przeciętnego z 4 i 5. Potem się tłumaczyła, że gorączkę miała

Postawić 5 i powiedzieć, że jak chce 6 to niech się bardziej postara w szóstej klasie. Bądź sprawiedliwa nawet jeśli będzie foch i płacz.

[201605091007]

Przeczytałam tylko pierwsze 2 strony, bo potem wyczerpała się moja tolerancja na głupotę

Niech wypowie się ktoś obeznany, jakaś Drabina np- to nie jest tak, że w klasach 1-3 są oceny opisowe (ładnie pisze, płynnie czyta bla bla bla), a nie skala od 1 do 6? Bo na pewno kiedyś tak było, a jeśli nadal tak jest to jakim cudem autorka mogła wystawić 6 w 1 klasie?

[201604130936]

Napisane przez M917

Przeczytałam tylko pierwsze 2 strony, bo potem wyczerpała się moja tolerancja na głupotę

Niech wypowie się ktoś obeznany, jakaś Drabina np- to nie jest tak, że w klasach 1-3 są oceny opisowe (ładnie pisze, płynnie czyta bla bla bla), a nie skala od 1 do 6? Bo na pewno kiedyś tak było, a jeśli nadal tak jest to jakim cudem autorka mogła wystawić 6 w 1 klasie?

No w 1-3, a dziewczynka jest w 5. A w 1 klasie to chyba chodzilo "w jednej klasie"?

[201605091007]

Napisane przez harleyka

No w 1-3, a dziewczynka jest w 5. A w 1 klasie to chyba chodzilo "w jednej klasie"?

Dodam, że w 1 klasie postawiłam 6. Ale 1 klasa to nie to samo co 6

chyba jednak nie

[PaulinciaKWC]

Napisane przez M917

Przeczytałam tylko pierwsze 2 strony, bo potem wyczerpała się moja tolerancja na głupotę

Niech wypowie się ktoś obeznany, jakaś Drabina np- to nie jest tak, że w klasach 1-3 są oceny opisowe (ładnie pisze, płynnie czyta bla bla bla), a nie skala od 1 do 6? Bo na pewno kiedyś tak było, a jeśli nadal tak jest to jakim cudem autorka mogła wystawić 6 w 1 klasie?

Napisane przez harleyka

No w 1-3, a dziewczynka jest w 5. A w 1 klasie to chyba chodzilo "w jednej klasie"?

Napisane przez M917

chyba jednak nie

Z angielskiego i religii jest normalna skala ocen rowniez w klasach 1-3.

[201605091007]

Napisane przez PaulinciaKWC

Z angielskiego i religii jest normalna skala ocen rowniez w klasach 1-3.

czemu tak dziwnie?

[mc266]

Napisane przez M917

Przeczytałam tylko pierwsze 2 strony, bo potem wyczerpała się moja tolerancja na głupotę

Niech wypowie się ktoś obeznany, jakaś Drabina np- to nie jest tak, że w klasach 1-3 są oceny opisowe (ładnie pisze, płynnie czyta bla bla bla), a nie skala od 1 do 6? Bo na pewno kiedyś tak było, a jeśli nadal tak jest to jakim cudem autorka mogła wystawić 6 w 1 klasie?

"Moja uczennica w 5 klasie". Zacytowane z postu autorki.

[mell002]

Napisane przez Laura2112

Nauczyciele się pytają na forum, co wystawić dzieciom... OMG?
Mam się dzis stuknąć z TŻ, czy może jutro, ktoś doradzi, bo pojęcia nie mam :/

Najlepiej stuknij się w głowę.

[201604250941]

Ja bym postawiła 6, ponieważ jak sama piszesz 'ona bardzo chce' - czyli jak rozumiem zwróciła się do Ciebie z prośbą o wyższą ocenę, a Ty jak sama przyznajesz nie zdążyłaś jej niczego zorganizować. Z jakiej racji ona ma za to ponosić konsekwencje? Dziewczyna pracuje na swoje oceny jak widać, wychodzi z inicjatywą i rozbija sie o mur w postaci nauczycielki, która nie ogarnia, tak się nie robi.
Ja miała 6 z angielskiego i bez konkursów, bo po prostu zasługiwałam na to.

[zakonna]

Mnie ten wątek śmieszy już od pierwszego posta . Fajny jest.

[SalvadorDali]

Nie zrozum mnie źle, ale jako nauczycielka powinnaś sama ocenić sytuację a nie szukać odpowiedzi na forum dyskusyjnym.

[Laura2112]

Napisane przez mell002

Najlepiej stuknij się w głowę.

Dziękuję, nie muszę, ja bym potrafiła jako nauczycielka podjąć właściwą decyzję, a nie radzić się na forum dla bab.

[201604181004]

Napisane przez M917

Przeczytałam tylko pierwsze 2 strony, bo potem wyczerpała się moja tolerancja na głupotę

Niech wypowie się ktoś obeznany, jakaś Drabina np- to nie jest tak, że w klasach 1-3 są oceny opisowe (ładnie pisze, płynnie czyta bla bla bla), a nie skala od 1 do 6? Bo na pewno kiedyś tak było, a jeśli nadal tak jest to jakim cudem autorka mogła wystawić 6 w 1 klasie?

zależy od dwóch czynników;
jeśli wso szkolny mówi że w klasach 1-3 są oceny opisowe oraz oceny przyjęte przez nauczyciela, to spoko. moze byc. albo może autorka mówi że szóstka = wspaniale
bo np systemy ocen jakie ja znam
-buźki - wesoła neutralna smutna
-niepoprawnie, słabo, poprawnie, dobrze, bardzo dobrze, wspaniale (i tutaj wspaniale = najwyższa ocena)
-słoneczko, słoneczko z chmurką, chmurka, deszczyk...
a może mieć nawet 1,2,3,4,5,6 jeśli szkoła daje takie oceny to spoko. te oceny 1-6 czy niepoprawnie-wspaniale są za sprawdziany i klasówki. na koniec natomiast jest ocena opisowa a czasem opisowa plus np dopisek wspaniale jako najwyższa ze skali ocen

to naprawde wszystko zalezy, znam podstawówki gdzie na angielskim dzieci mają 1-6 które nic nie znaczą bo nie mają żadnego prawa bytu ale są stawiane bo np rodzicom nic nie mówi chmurka ;p

[cud nie kobieta]

Napisane przez drabineczka

zależy od dwóch czynników;
jeśli wso szkolny mówi że w klasach 1-3 są oceny opisowe oraz oceny przyjęte przez nauczyciela, to spoko. moze byc. albo może autorka mówi że szóstka = wspaniale
bo np systemy ocen jakie ja znam
-buźki - wesoła neutralna smutna
-niepoprawnie, słabo, poprawnie, dobrze, bardzo dobrze, wspaniale (i tutaj wspaniale = najwyższa ocena)
-słoneczko, słoneczko z chmurką, chmurka, deszczyk...
a może mieć nawet 1,2,3,4,5,6 jeśli szkoła daje takie oceny to spoko. te oceny 1-6 czy niepoprawnie-wspaniale są za sprawdziany i klasówki. na koniec natomiast jest ocena opisowa a czasem opisowa plus np dopisek wspaniale jako najwyższa ze skali ocen

to naprawde wszystko zalezy, znam podstawówki gdzie na angielskim dzieci mają 1-6 które nic nie znaczą bo nie mają żadnego prawa bytu ale są stawiane bo np rodzicom nic nie mówi chmurka ;p

jakie fajne te słoneczka, buźki, chmurki

[201604181004]

polecam to ;p
http://www.aliexpress.com/item/Happy...08.0.54.a1noK2

[Niebieskooka arystokratka]

Autorko, napisz później proszę co w końcu postawiłaś tej dziewczynce.

[Fleur_D]

Napisane przez PaulinciaKWC

Ze jak?

Napisane przez PaulinciaKWC

Ale test to test. Dla mnie srednia arytmetyczna w szkole to pomylka.

Zgadzam się.
Poza tym z pozostałych ocen, poza testami, zwykle nie można dostać wyższej oceny niż 5, więc średnia arytmetyczna nigdy nie wyjdzie na 6. I co? Uczennica ma być pokrzywdzona.
Dlatego w szkołach stosuje się zwykle średnią ważoną, a w przypadku oceny celującej w większości szkół stawia się tę ocenę, gdy średnia przekracza 5,0. Dziecko nie może ponosić konsekwencji tego, że z kartkówki nie stawia się 6, ani tego że nie miało możliwości wziąć udziału w konkursach. Przypominam, że mówimy o 5 klasie podstawówki, a nie o szkole średniej, gdzie uczeń sam może poszukać sobie jakichś konkursów.

Napisane przez candycotton

Ja bym postawiła 6, ponieważ jak sama piszesz 'ona bardzo chce' - czyli jak rozumiem zwróciła się do Ciebie z prośbą o wyższą ocenę, a Ty jak sama przyznajesz nie zdążyłaś jej niczego zorganizować. Z jakiej racji ona ma za to ponosić konsekwencje? Dziewczyna pracuje na swoje oceny jak widać, wychodzi z inicjatywą i rozbija sie o mur w postaci nauczycielki, która nie ogarnia, tak się nie robi.
Ja miała 6 z angielskiego i bez konkursów, bo po prostu zasługiwałam na to.

Potem szok i zdziwienie, że dzieci nie mają motywacji do nauki. A skąd mają mieć, skoro z góry wiedza, że ich praca nie zostanie doceniona. Idę o zakład, że autorka wątku bez gadania postawi 5 uczniom ze średnią np: 4,7. No i słusznie, bo się im należy. Ale nie mówcie, że to sprawiedliwe.