Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XXXVIII

[lamorela]

Napisane przez SALIX

Włączyłam Szusz (dla mnie dzisiaj - vlog do sprzątania). Co ona sobie zrobiła tym szarym cieniem w zewnętrznym kąciku za mega plamę Strasznie źle to wygląda.

Wygląda jakby Szusz próbowała zrobić smoky, ale chyba coś poszło nie tak.

Ja mam od dwóch lat psa, yorka, mały rozrabiaka, uwielbia aportować i się bawić. Myślimy z mężem nad zakupem drugiego psa do towarzystwa dla Wally'ego.

[N4TI]

cos nie tak z dzwiekiem ..

[nudnylogin]

jakby ktoś chciał zobaczyć ślubne zdjęcia Boogie, to na swoim prywatnym facebooku wrzuciła kilka

[201705230905]

Dziewczyny, orientujecie się jak pisać na szaro z tel.? Kompletnie nie mogę znaleźć tej opcji :-(

[ruskieklopsy]

Napisane przez malwine55

Dziewczyny, orientujecie się jak pisać na szaro z tel.? Kompletnie nie mogę znaleźć tej opcji :-(

Nie da się, musisz bawić się w programera.[ COLOR ="Silver"][/ COLOR ] bez spacji.

[201705230905]

[COLOR ="Silver"][/ COLOR ]juz bardziej skomplikowanie się nie dało, wizażu? :-P Dzięki za info

[N4TI]

Napisane przez malwine55

[COLOR ="Silver"][/ COLOR ]juz bardziej skomplikowanie się nie dało, wizażu? :-P Dzięki za info

[ COLOR ="Silver"] Tutaj wpisujesz tekst [/ COLOR ]

[201705230905]

Jezu, przepraszam, zaćmienie umysłu chwilowe:-D

[ilciadzaga]

Napisane przez malwine55

[ COLOR ="Silver"] Jezu, przepraszam, zaćmienie umysłu chwilowe:-D[/ COLOR ]

Miedzy tekstem, nawiasami i znakami w nawiasach nie moze byc spacji.

[Selfish Girl]

Nie wierzę w to, że Doncelita nie utrzymuje z kimkolwiek kontaktów np ze studiów :P

[ilciadzaga]

Napisane przez Selfish Girl

Nie wierzę w to, że Doncelita nie utrzymuje z kimkolwiek kontaktów np ze studiów :P

To bardzo proste. Ja też nie utrzymuję.

[Selfish Girl]

Napisane przez ilciadzaga

To bardzo proste. Ja też nie utrzymuję.

ale studiujesz dziennie czy zaocznie ? :P

[201703241651]

Napisane przez Patalus

teraz mam w domu tylko swoją Zofię

Aż się zatrzęsłam z zachwytu Bym ją wycałowała na śmierć

Napisane przez minthema

Fretkiiiii Są najwspanialszymi potworkami na świecie To, jak można się zakochać w tych stworach jest nie do opisania. Wymagają mnóstwa uwagi, poświęcenia i przede wszystkim cierpliwości ale ich sposób bycia wynagradza wszystko. Naprawdę, można by się zdziwić jak bardzo potrafią się przywiązać do człowieka, jak pies Znajomy opowiadał jak jego fret za każdym razem jak on wchodził do łazienki to podbiegał i pilnował drzwi z zewnątrz, haha Nie wiem czy moja tak by robiła bo niestety mogłam ją trzymać tylko w swoim pokoju. Przy czym trzeba pamiętać, że decydując się na fretkę trzeba przystosować dom do frety, nie fretę do domu

No... miałam fretkę. Nie, to nie jest zapach, który jest tylko po wsadzeniu w futerko Jest najpiękniejszy na świecie, z tym się zgodzę Ale fretki to takie potworki, które jak trzymasz luzem w pokoju to wlezą wszędzie, wkulą się w ubranie i zasną w nim jak zostawisz gdzieś na wierzchu, w pościel, koce.. Niezabezpieczone odpowiednio meble też nie są dla nich wyzwaniem, więc jakaś rozsuwana szafa i fret też z łatwością może się wgramolić w ubrania I ten zapach na nich zostaje.

Dla mnie co prawda smród psa jest o wiele gorszy niż fretki. Tak samo jak kupy kotów, tyle że z tym to wystarczy momentalnie posprzątać i po problemie. Ale mimo to freci zapaszek to jest coś z czym trzeba się pogodzić. I z tym, że znajomi mogą go od Ciebie czuć

Niektórzy ludzie robią fretkom zabieg usuwania gruczołów, które są odpowiedzialne za wydzielanie tego smrodku. Nie wiem jak okrutnym trzeba być człowiekiem żeby skazywać futro na takie cierpienie

Czytałam jacy to akrobaci są O zapaszku też, zdania były podzielone, ale zdaję sobie sprawę, że jest intensywny, w końcu to krewni skunksów Jestem przygotowana na zabezpieczanie mieszkanie, a na zniszczenia odporna, bo nasza sunia to był straszny szkodnik, obgryzione meble, nogi od stołu, drzwi, koce, pościel, dywan do wyrzucenia i tak dalej... Chyba nic gorszego mnie nie spotka Czytałam sporo o tym jaka klatka najlepsza, pierwsze dni w domu, żywienie, choroby... Mam nadzieję, że podołam wychowaniu niesfornego szkraba

[ilciadzaga]

Napisane przez Selfish Girl

ale studiujesz dziennie czy zaocznie ? :P

Już skończyłam studia. Studiowałam i dziennie i zaocznie. Teraz robię szkołę zaocznie. Nie angażuję się w jakies bliższe znajomości.

[kiziamizia91]

Napisane przez Selfish Girl

Nie wierzę w to, że Doncelita nie utrzymuje z kimkolwiek kontaktów np ze studiów :P

ee tam, ja znam takie osoby, ktore nie maja przyjaciol, co wiecej, nawet nie maja znajomych. ja mam dwie przyjaciolki z podstawowki i gimnazjum i dwie z liceum. to takie psiapsi typowe, ze mozemy o wszystkim porozmawiac, a znajomych mam pare ale glownie tak na czesc i co u ciebie slychac. troche przykre, ze tak oprocz chlopaka nie ma z kim pogadac. ja mialam okres kiedy odcielam sie od przyjaciolek i zle mi bylo z tym

[PannaMadzia]

Napisane przez nudnylogin

jakby ktoś chciał zobaczyć ślubne zdjęcia Boogie, to na swoim prywatnym facebooku wrzuciła kilka

a jak nazywa sie Boogie?

[201607131114]

Napisane przez kashmirka

super my adpotowaliśmy drugiego kota z fundacji ale okazało się, że nasz rezydent jest typem jedynaka i mimo ponad rocznego starania by się zaakceptowały (łącznie z behawiorystą i terapią lekami) agresja była coraz większa i musieliśmy drugiemu kotu poszukać innego domu dlatego dopóki mamy naszego brysia inne zwierzęta nie wchodzą w grę, później chcielibyśmy wziąć wszystkie trzy (kota, psa i królika) jednocześnie by od małego chowały się razem a poza tym mamy jednego kota adopotowanego wirtualnie w tej właśnie fundacji i też staramy się pomagać kocim biedom

Rozumiem po części co przechodziłaś, jedna moja kicia cieżko akceptuje zmiany i adopcja najmłodszej kotki była dla niej ciężkim przeżyciem - pół roku pracy z kotem mnie to kosztowało ale udało sie. Niestety czasem po prostu nie da rady. Też się zastanawiam nad wirtualną adopcją zwierza, zawsze to jakaś pomoc dla nich

[Selfish Girl]

Napisane przez ilciadzaga

Już skończyłam studia. Studiowałam i dziennie i zaocznie. Teraz robię szkołę zaocznie. Nie angażuję się w jakies bliższe znajomości.

Jestem zdania, że jak się studiuje zaocznie to wiadomo są ludzie których może widzisz pare razy na oczy i nie ma sensu się angażować w jakieś bliższe znajomości ale jak chodzisz na dziennie i widzisz przez te 3 czy 5 lat każdego dnia te same osoby i ... nie utrzymujesz kontaktów (jakichkolowiek !) to zalatuje mi to socjofobią.

[ilciadzaga]

Napisane przez Selfish Girl

Jestem zdania, że jak się studiuje zaocznie to wiadomo są ludzie których może widzisz pare razy na oczy i nie ma sensu się angażować w jakieś bliższe znajomości ale jak chodzisz na dziennie i widzisz przez te 3 czy 5 lat każdego dnia te same osoby i ... nie utrzymujesz kontaktów (jakichkolowiek !) to zalatuje mi to socjofobią.

Bez przesady. Można nie mieć wewnetrznej potrzeby psiapsiółkowania. Ja się słabo dogaduje z kobietami, bo mam męskie zainteresowania, męskie hobby, meskie poglądy, męskie obleśne, chamskie i glupie żarty. Z facetami jednak moim zdaniem nie da się zaprzyjaźnić tak jak z kobietami. Miałam przyjaciółki (choć to słowo jest na wyrost) i wszystko okazało się farsą.

[201710041131]

Napisane przez PannaMadzia

a jak nazywa sie Boogie?

Paula Łukasik

[201605301111]

Napisane przez Selfish Girl

Jestem zdania, że jak się studiuje zaocznie to wiadomo są ludzie których może widzisz pare razy na oczy i nie ma sensu się angażować w jakieś bliższe znajomości ale jak chodzisz na dziennie i widzisz przez te 3 czy 5 lat każdego dnia te same osoby i ... nie utrzymujesz kontaktów (jakichkolowiek !) to zalatuje mi to socjofobią.

ja na dziennych trafiłam na super ludzi i mam nadzieje, ze z niektórymi mi sie kontakt nie urwie.
Za to w szkole zaocznej utrzymywałam kontakt na tyle, żeby miał mnie kto podwieźć na obiad na przerwie

[2011607111034]

Napisane przez kiziamizia91

a ja mam kotka, slodziaczka takiego dopiero sie do mnie wprowadzil poprawie Wam humor z rana i wstawie jego zdjecie

Piękny! Ja jestem zdecydowanie kociarą.
Znajomi mają dwa koty, jak wyjeżdżają, to opiekuję się zwierzyńcem, śpię u nich, futra przytulone do mnie - RAJ.

Napisane przez Patalus

czudny Rysio
ja się wychowywałam z kotami, także do zwierząt mam większy chyba szacunek niż czasem do ludzi teraz mam w domu tylko swoją Zofię i na wykarmieniu jeszcze kota przybłędę, który na dodatek był po wypadku i trzeba było bidoka karmić przez strzykawkę i w domu u rodziców chłopaka mamy kota Stefana, chyba nikt mnie tak szczerze zawsze nie wita jak on

Aaa! Przepiękna! Miałam dwa króliki, jeden był okrutnie mądry, pomagał mi nawet odrabiać lekcje.

Napisane przez lamorela

Wygląda jakby Szusz próbowała zrobić smoky, ale chyba coś poszło nie tak.

Ja mam od dwóch lat psa, yorka, mały rozrabiaka, uwielbia aportować i się bawić. Myślimy z mężem nad zakupem drugiego psa do towarzystwa dla Wally'ego.

Śliczny, zazdroszczę Wam futer.

Musiałam.

[delfix10]

wie ktoś może gdzie mieszka Mrolimpia18?

[ruskieklopsy]

Własnie się dowiedziałam, że kosmetyki z ameryki mają siedzibę blisko mnie, na tyle blisko że mogłabym teraz wsiąść w autobus i zaraz być na miejscu XD W sumie dobra opcja, muszę niedługo zrobić wielkie zakupy, to tam zajadę, zawsze to bez wysyłki jest.
e:kurczę, myslalam ze oni tylko kolorówka, a tam jest wszystko czego potrzebuje a czekają mnie napraaaaawdę spore zakupy, to i jakiś rabat wpadnie. Oesu, przez te styliazje w ogóle nie brałam tego sklepu pod uwagę, tak mnie jakoś odstręczyłXD

[201607131114]

Dziewczyny, zdjęcia waszych futrzaków są cudne, aż się sama odważę na wstawienie jednego z moich stworków (lubię to zdjęcie, pomimo, ze jest w pooperacyjnym talerzu satelitarnym).ImageUploadedByWizaz Forum1435142357.291502.jpg

[Munkaa]

Napisane przez delfix10

wie ktoś może gdzie mieszka Mrolimpia18?

W okolicach Opola.

[Cattivo]

Napisane przez Selfish Girl

Nie wierzę w to, że Doncelita nie utrzymuje z kimkolwiek kontaktów np ze studiów :P

Da się. Ja mam podobnie, są dwie osoby, z którymi rozmawiam tak "bliżej" w tym jedna jest łącznikiem między mną a resztą grupy, gdyby jej nie było, też nie utrzymywałabym żadnych kontaktów poza dyskusjami na profilu rocznika na FB - a druga jest dokładnie taka jak ja.

Napisane przez ilciadzaga

Bez przesady. Można nie mieć wewnetrznej potrzeby psiapsiółkowania. Ja się słabo dogaduje z kobietami, bo mam męskie zainteresowania, męskie hobby, meskie poglądy, męskie obleśne, chamskie i glupie żarty. Z facetami jednak moim zdaniem nie da się zaprzyjaźnić tak jak z kobietami. Miałam przyjaciółki (choć to słowo jest na wyrost) i wszystko okazało się farsą.

^^^ TO TO TO

[Selfish Girl]

Napisane przez Cattivo

Da się. Ja mam podobnie, są dwie osoby, z którymi rozmawiam tak "bliżej" w tym jedna jest łącznikiem między mną a resztą grupy, gdyby jej nie było, też nie utrzymywałabym żadnych kontaktów poza dyskusjami na profilu rocznika na FB - a druga jest dokładnie taka jak ja.

Nie masz podobnie bo piszesz, że utrzymujesz z 2 osobami :P a mi chodzi o całkowity brak jakichkolwiek kontaktów i tak jak Doncelita mówi, że nie ma przyjaciółki ani w ogóle znajomych we Wrocławiu. Teraz chyba rozumiem dlaczego ona tak często na te zakupy lata :P

Kończąc temat o socjofobii zapytam jak chcecie by było pogrupowana lista Ytuberek ? Na kategorie w stylu : uroda, moda, lifestyle ... ? czy na język : polski, niemiecki ? Czy polskie Youtuberki podzielić na kategorie a zagrniczne podzielić na języki ? niemiecki,angielski, francuski... ?

[201605301111]

Napisane przez Selfish Girl

Nie masz podobnie bo piszesz, że utrzymujesz z 2 osobami :P a mi chodzi o całkowity brak jakichkolwiek kontaktów i tak jak Doncelita mówi, że nie ma przyjaciółki ani w ogóle znajomych we Wrocławiu. Teraz chyba rozumiem dlaczego ona tak często na te zakupy lata :P

Kończąc temat o socjofobii zapytam jak chcecie by było pogrupowana lista Ytuberek ? Na kategorie w stylu : uroda, moda, lifestyle ... ? czy na język : polski, niemiecki ? Czy polskie Youtuberki podzielić na kategorie a zagrniczne podzielić na języki ? niemiecki,angielski, francuski... ?

ja jestem za podziałem:
Polskie (kategorie ewentualne)
Zagraniczne z podziałem na jezyki

chiciaz z drugiej trony wydaje mi sie, ze ta moda/uroda/lifestyle coraz bardziej sie tak przenikaja na yt, ze ciezko oddzielic

[Ace_]

Wydaje mi się, że stwierdzanie u kogoś nieznajomego socjofobii jest chyba przesadą jednak. Czasami po prostu nie trafia się osoba, którą można przyjacielem nazwać, to wbrew pozorom (przynajmniej dla mnie) nie powinno być słowo, które rzuca się do każdej osoby, z którą utrzymuję się jakieś bliższe kontakty (nawet te wychodzące poza zwykłe gadanie o uczelni).
Grupy na studiach też bywają różne. Na licencjacie miałam wspaniałą grupę, z niektórymi utrzymuję kontakt do dzisiaj. Natomiast na magisterce grupę miałam bardzo średnią i poprostu 'nie kliknęło' między nami. Kontakty ograniczały się do typowego gadania o zajęciach i kołach. I tak czasem bywa.