Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II - Strona 103 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-06-26, 12:45   #3061
mycha9393
Zakorzenienie
 
Avatar mycha9393
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: DGL
Wiadomości: 6 228
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez somethinggood Pokaż wiadomość
Mucha specjalnie dla Ciebie podliczylam wyciągi z Lidla ,Biedronki i Auchan ,bo tam robię zakupy



Wiec teoretycznie sama mieszkam,ale praktycznie to przynajmniej dwa razu w tyg ktoś u mnie je i pije . I co chwile robię jakis tort w prezencie plus kupuje(na to wychodzi ze tez pije) niepokojące duze ilości alkoholu . W cenie jest tez jakas chemia ,ciuch ,kosmetyk ,kwiatek czy co mi tam wpada w rękę w Lidlu . Chociaz większość kosmetyków kupuje osobno w Rossmanie . Nie uwzglednilam żarcia dla kota :P i jestem rozrzutna jezeli chodzi o zakupy jedzeniowe ,czasem wpadnie cos na miescie i to jest również uwzględnione .



Maj 700zl

Czerwiec 500zl

Do kwietnia juz nie szlam ,slabo mi bylo po przejrzeniu maja.
Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Nie umiem podać.
Ja w budżecie domowym 4 osobowej rodziny (w tym dwoje dzieci) zakładam 400zł na tydzień na zakupy, czyli 100zł na osobę. Na jedzenie, chemię. Starcza spokojnie. Znakomitą większość "przejadają" mąż i syn. Ja z córką niewiele. Ale sporo zależy od nawyków żywieniowych, tego jakie produkty kupujesz, gdzie.

Śliweczka zdecydowanie nie odbieram macierzyństwa jako moje szczęście. Gdybym wiedziała że trafi mi się dwoje "takich" dzieci nie pakowałabym się w to. Uprzedzając pytania robiłam badania prenatalne, monitorowałam ciąże i na etapie ciąży nie było przesłanek do tego, że dzieci nie będą zdrowe.
Trudno być szczęśliwą, dumną mamą z dziecka, kiedy twoje ma 13 miesięcy i nawet nie raczkuje, nie pełza prawidłowo, nie mówiąc już o staniu czy chodzeniu. Kiedy wciśnięcie w dziecko czegokolwiek do jedzenia, to trudna sztuka kamuflażu i odwracania uwagi. Kiedy mimo codziennej rehabilitacji miesiącami, która jest męcząca i psychicznie (płacz dziecka) i fizycznie (dalekie dojazdy) nie widać efektów.
Kiedy nie wiem do którego szpitala najpierw dziecko kłaść. Okulistykę już zaliczyliśmy, teraz nie wiem czy najpierw drenaż uszu czy oddział zaburzeń odżywiania. Przed nami znów widmo gipsu. Przy tym alergia, nawet na gluten, to pryszcz.
No nie mogę powiedzieć żeby moje macierzyństwo to były radosne spacery po parku i i gotowanie obiadków.
I w tym starsze dziecko z którym również codziennie trzeba pracować, że nie odstawało za bardzo od rówieśników. Przez pierwsze 2 lata życia był stale rehabilitowany. Teraz nie muszę z nim już codziennie czy nawet co tydzień jeździć na zajęcia, bo mogę z nim pracować sama. To też nie jest łatwe, bo to nie jest zabawa, tylko pot i łzy.


---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

I uprzedzając pytania: moje dzieci mają różne schorzenia, nie takie same.
Lekarze zapewniali że drugie dziecko powinno być jak najbardziej zdrowe. Ma inne schorzenia niż pierwsze.
Jeden z lekarzy skomentował że z takim szczęściem do chorych dzieci powinnam w totka grać i mimo że nie ma przesłanek ku temu, żeby kolejne dziecko nie było zdrowe, z moim szczęściem odradza mi trzecie dziecko.
Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
U mnie średnia z ostatnich 8 miesięcy to 286,94 pln na zakupy spożywcze. Mój facet wydaje na swoje jedzenie duuużo więcej.
Cytat:
Napisane przez _Aneta Pokaż wiadomość
Nam w sumie kolo 1000 zł. Nie wiem ile na mnie ile na tż bo tego nie rozdzielamy w żaden sposób.
Cytat:
Napisane przez jminimargo Pokaż wiadomość
Ja ze wszystkim żyję za średnio ok. 550zł (w tym kosmetyki i inne moje zachciewajki, typu: ksero, rachunki, kwiatki doniczkowe, chadzanie po lumpeksach, chemia- ale ja naprawdę jestem minimalistką)- prowadzę w Excelu moje wydatki, nie rozdzialam ich- wrzucam wszystko razem
Mój facet twierdzi, że idzie mu ok. 300zł na samo jedzenie- tj. nasze wspólne jedzenie- też prowadzi wydatki w Excelu.
Mieszkamy w Lublinie, ale mamy wsparcie rodziny jeśli chodzi o jedzenie, więc do tych kwot należy doliczyć pewnie ok. 100-150zł/mc.
Wydaje mi się, że bez tego wsparcia zamykamy się w kwocie 700, w porywach 800zł, ponieważ gotuję głównie w domu, z bardzo prostych składników, wyjadamy resztki do denek, robię zakupy głównie na targowiskach. Nie kupujemy w ogóle NIC gotowego, opieramy się głównie na kaszach (a po 1kg z każdego rodzaju kasz starcza nam na bardzo długo), warzywach i owocach- to obiady. Na śniadania oboje zazwyczaj kanapki/jajka lub prosta i najtańsza owsianka. Mój facet lubi mięso, ale ostatnio jemy go coraz mniej. Od czasu do czasu kupujemy jakiegoś rarytasa, w postaci paluszków rybnych czy innego przetworzonego smarowidła. Może dlatego nam niewiele wychodzi, chociaż na jedzeniu nie oszczędzamy- ja ze względów zdrowotnych po prostu muszę jeść zdrowo, a mój facet na moim "dietetycznym" jedzeniu przytył 10kg.
Także u nas tak to wygląda.
Myślę, że bez tych produktów "extra" wydawalibyśmy ok 1000zł, ale to już wliczając chyba wszystko, łącznie z jedzeniem od czasu do czasu pizzy na mieście.

P.S. A no i nie kupujemy też słodyczy- raz od wielkiego dzwona zdarzy się zakup jakiejś czekolady i to wcale nie taniej, ale w skali miesiąca ten wydatek nie pożera wiele.
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Chyba zrobimy tak, że ja będę dawać 500zł, a on 600+ swoje bony z pracy (on tam ma chyba z 6l soku, 4 kostki masła, kilo kielbasy i tyle samo sera). Musi wystarczyć i kropka
__________________
cosmetologist
make up artist
lash stylist
kociara
kosmetyko&świecoholiczka

insta


Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś..
mycha9393 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 12:55   #3062
juli_jka
now or never
 
Avatar juli_jka
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: ldz
Wiadomości: 6 752
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez marcinosz Pokaż wiadomość
Ja co prawda nie korzystam z tej formy oszczędzania, ale moi rodzice tak i jak mają już zapełnioną skarbonkę to pieniądze te wpłacają na konto oszczędnościowe i od nowa zbierają 5zł do skarbonki.

W mbanku z tego co wiem jest program mSaver, może by to cię zainteresowało?
msaver juz mam
pytam o to co mam w skarbonce w domu. chciałabym to dać na konto oszczędnościowe.
a mój bank nie ma takich normalnych okienek.
__________________
jeśli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się
juli_jka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 12:56   #3063
201607061212
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 2 674
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez juli_jka Pokaż wiadomość
msaver juz mam
pytam o to co mam w skarbonce w domu. chciałabym to dać na konto oszczędnościowe.
a mój bank nie ma takich normalnych okienek.
A ma może wpłatomaty?
201607061212 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 13:14   #3064
juli_jka
now or never
 
Avatar juli_jka
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: ldz
Wiadomości: 6 752
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez marcinosz Pokaż wiadomość
A ma może wpłatomaty?
ale przyjmuje tylko banknoty
__________________
jeśli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się
juli_jka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 13:21   #3065
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez juli_jka Pokaż wiadomość
ale przyjmuje tylko banknoty
To zamień w sklepie wszystkie 5 zł. na banknoty i wpłać przez wpłatomat
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 13:45   #3066
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
To zamień w sklepie wszystkie 5 zł. na banknoty i wpłać przez wpłatomat
Ja odkładam miedziaki (1,2,5gr czasami 10 i 20 sie znajdzie) i jak uzbieram 10-20pln to zawsze chetnie przyjmuję to w spożywczakach .
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 14:04   #3067
I ona
Zakorzenienie
 
Avatar I ona
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

U nas teraz jest taki bałagan finansowy, że głowa mała. Za miesiąc mam ślub, więc pieniążki idą coraz bardziej, dodatkowo jesteśmy w trakcie kupowania mieszkania - załatwianie kredytu itp, teraz dopiero widze jak to naprawde wyglada, ile różnych opłat trzeba uiścić szanownemu bankowi za kredyt. Jak to minie (oby szybko) będzie akcja remont.

Pocieszam się tylko tym, że jak to wszystko minie to w końcu bede wiedziałą na czym stoje, co za ile płace i rozplanuje ile możemy odłożyć itp. Bo teraz to nabijam portfel właścicielowi mieszkania, który mi co jakiś czas nosem kręci, że będzie musiał podnieść wynajem, a ja żyje w ciagłej niepewności. Do tego ciagle odkładam na to mieszkanie i nasze finanse krecą się tylko w koło tego.

Chyba się starzeje, bo zaczyna mi doskwierać brak stabilności

Najprawdopobniej dostane też umowe na cały etat, bo teraz mam 3/4, więc będzie lepiej, choć kasa i tak marna to jednak cały etat to cały etat.
I ona jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-06-26, 14:19   #3068
Luzia
Zakorzenienie
 
Avatar Luzia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez I ona Pokaż wiadomość
U nas teraz jest taki bałagan finansowy, że głowa mała. Za miesiąc mam ślub, więc pieniążki idą coraz bardziej, dodatkowo jesteśmy w trakcie kupowania mieszkania - załatwianie kredytu itp, teraz dopiero widze jak to naprawde wyglada, ile różnych opłat trzeba uiścić szanownemu bankowi za kredyt. Jak to minie (oby szybko) będzie akcja remont.
Zdradzisz ile idzie tak na prawdę na te koszty? Też planuje kupić mieszkanie, co prawda jeszcze nie teraz, ale chętnie się dowiem ile to kosztuje.
__________________
Szczęście to sposób patrzenia na świat..

Luzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 15:52   #3069
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Opłat, opłatek i opłatuni jest całe mrowie, z czego największym zdziercą jest notariusz. Developerzy maja jakiś swoich zwykle to i te opłaty sa niższe, ale jak tzw rynek wtórny to sie robi gorzej. Niestety biorą % od wartości mieszkania plus jakaś ich taksa nie mniejsza niż i to wychodzi kilka tysi.
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 16:07   #3070
beatiska
Zakorzenienie
 
Avatar beatiska
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Jak ja kupowałam mieszkanie na kredyt to opłaty wyniosly mniej więcej :
1000 notariusz
4000 pośrednik
3000 prowizja bankowa
100 zł podatek pcc i wpis do księgi

Ceny orientacyjne. W niektórych bankach nie ma prowizji, ja mam z prowizja bo tańsza była marża w tym banku niż w innych.
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu.

Narysuj mi coś

23/6
beatiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 16:44   #3071
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Scarlett ja to przechodzę już drugi raz. Syn zaczął chodzić jak miał 2 lata. Bardzo liczyłam na to że przy drugim dziecku wreszcie doświadczę "normalnego" macierzyństwa. Tym bardziej jestem rozczarowana i sfrustrowana. I wcale nie jest mi łatwiej, jak niektórzy myślą, skoro przechodzę to drugi raz. Różne są przyczyny opóźnień dzieci i nie ma gwarancji że córka będzie na 2 lata chodzić.

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
Masakra jakaś, ja bym zrobiła wiekszą zadymę, rzecznik praw konsumenta itp
Napisali mi, że jak przedstawiciel producenta zobaczył zdjęcia, chce jednak gryzak obejrzeć. Zawiozłam już do sklepu. Pani w sklepie była zdziwiona bo jest to popularna zabawka i nie miała jeszcze takiej reklamacji.
Mi nie chodzi o kasę, tylko o to że ta zabawka jest w moim odczuciu niebezpieczna. (nie jestem jakaś nawiedzona, pozwalam dzieciom na dużo samodzielności, dopuszczam do potencjalnie niebezpiecznych sytuacji, a jakoś ten gryzak mnie zszokował)
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-06-26, 16:53   #3072
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez I ona Pokaż wiadomość
U nas teraz jest taki bałagan finansowy, że głowa mała. Za miesiąc mam ślub, więc pieniążki idą coraz bardziej, dodatkowo jesteśmy w trakcie kupowania mieszkania - załatwianie kredytu itp, teraz dopiero widze jak to naprawde wyglada, ile różnych opłat trzeba uiścić szanownemu bankowi za kredyt. Jak to minie (oby szybko) będzie akcja remont.

Pocieszam się tylko tym, że jak to wszystko minie to w końcu bede wiedziałą na czym stoje, co za ile płace i rozplanuje ile możemy odłożyć itp. Bo teraz to nabijam portfel właścicielowi mieszkania, który mi co jakiś czas nosem kręci, że będzie musiał podnieść wynajem, a ja żyje w ciagłej niepewności. Do tego ciagle odkładam na to mieszkanie i nasze finanse krecą się tylko w koło tego.

Chyba się starzeje, bo zaczyna mi doskwierać brak stabilności

Najprawdopobniej dostane też umowe na cały etat, bo teraz mam 3/4, więc będzie lepiej, choć kasa i tak marna to jednak cały etat to cały etat.

Niezly sajgon, wszystko na raz! A ślub z weselem? Jakoś minimalistycznie czy tradycyjnie na bogato? czasami odwiedzam watek o ślubie i weselu bez wydawania fortuny ale koniec końców większość dziewczyn i tak robi imprezę za kupe kasy.
Wśród moich znajomych wręcz rodzina wymusza takie wielie imprezy ale pocieszające jest to że do tej pory wsyztskim się zwróciły .
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 17:00   #3073
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

I ona, długo wam zajmuje załatwianie kredytu ? Potrzebują jakichś wyciągów z konta o zarobkach czy pokazania umowy ? Bo my powinniśmy mieć od sierpnia oboje znacznie lepsze warunki finansowe a strasznie się boję czekać np. 3 miesiące po tym bo dziura w ziemi a 30% mieszkań już poszło A "nasze" ma wspaniały rozkład
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 17:01   #3074
201608010929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 884
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez mycha9393 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ile Wam idzie na osobę na jedzienie?
Mam zamieszkać z Tż i ustaliliśmy, że sobie do koperty będzie wrzucać konkretną kwotę na jedzenie.
Ile idzie na Was, a ile na Tż? Wiadomo facet trochę więcej przeje (mój pracuje fiz), więc nie mam pojęcia ile mu mam powiedzieć
Nam wychodzi jakieś 1200zł/mies, wliczając chemię. Obiady koniecznie z mięsem, gotujemy w domu. Jemy sporo warzyw i owoców. Jak przez miesiąc-dwa zbierałam paragony, to okazało się, że na alkohol wydajemy więcej niż na warzywa, więc nie muszę mówić, jakim ograniczeniem to się skończyło. Chleb piekę sama w domu.
201608010929 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 17:05   #3075
MiniMonix
Zakorzenienie
 
Avatar MiniMonix
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 032
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
Opłat, opłatek i opłatuni jest całe mrowie, z czego największym zdziercą jest notariusz. Developerzy maja jakiś swoich zwykle to i te opłaty sa niższe, ale jak tzw rynek wtórny to sie robi gorzej. Niestety biorą % od wartości mieszkania plus jakaś ich taksa nie mniejsza niż i to wychodzi kilka tysi.
Ja właśnie szukam notariusza. W końcu doczekałam się od geodety i urzędu dokumentów potrzebnych do podziału działki. Mam nadzieję, że nie weźmie więcej niż 2 tysiące.
__________________
1 IV 2010 Mój primaaprilisowy chłopak
29 IV 2012 Zaręczona

4 V 2013
Żona
31.III.2016 Córeczka !

MiniMonix jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 17:23   #3076
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez MistrzyniSprzecznosci Pokaż wiadomość
Nam wychodzi jakieś 1200zł/mies, wliczając chemię. Obiady koniecznie z mięsem, gotujemy w domu. Jemy sporo warzyw i owoców. Jak przez miesiąc-dwa zbierałam paragony, to okazało się, że na alkohol wydajemy więcej niż na warzywa, więc nie muszę mówić, jakim ograniczeniem to się skończyło. Chleb piekę sama w domu.
U nas podobny los spotkał słodycze.
Zapas piwa stoi od dłuższego czasu nietknięty.
Obiady tylko mięsne (po naleśnikach pytają mnie kiedy będzie obiad).
Teraz mnóstwo owoców i wydatki na jedzenie wzrosły.
Nie wiem jak dokładnie, bo w ostatnim miesiącu mam ten komfort, że nie ma obawy, że nie starczy do kolejnej wypłaty, więc tak już nie liczę dokładnie.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 17:27   #3077
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez MistrzyniSprzecznosci Pokaż wiadomość
Nam wychodzi jakieś 1200zł/mies, wliczając chemię. Obiady koniecznie z mięsem, gotujemy w domu. Jemy sporo warzyw i owoców. Jak przez miesiąc-dwa zbierałam paragony, to okazało się, że na alkohol wydajemy więcej niż na warzywa, więc nie muszę mówić, jakim ograniczeniem to się skończyło. Chleb piekę sama w domu.
Wiadomo, bez warzyw da się żyć
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 17:34   #3078
I ona
Zakorzenienie
 
Avatar I ona
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Luzia Pokaż wiadomość
Zdradzisz ile idzie tak na prawdę na te koszty? Też planuje kupić mieszkanie, co prawda jeszcze nie teraz, ale chętnie się dowiem ile to kosztuje.
U nas:
- koszty bankowe to jakieś 5000zł (w tym jest wycena, ubezpieczenie od utraty pracy - to była opcja zamiast prowizji, droższe, ale powoduje obniżenie marzy dla banku przez pierwszy rok prawie o połowe)
- koszty pośrednika około 3000zł (nieszczęsny pośrednik, chcielismy kupić od właściciela, ale to mieszkanie nam się spodobało i nie było opcji się "dostać" do właściciela bezpośrednio bo siedzi za granicą
- podatek od kupna nieruchomości to 2% wartości mieszkania
- notariusz/KW nie wiem jeszcze i chyba narazie wole nie wiedzieć

Ale co mnie zaskoczyło w kredycie - opłata około 117zł (to jest jakos procentowo) co miesiąc do momentu wpisu do KW. Pani w banku powiedziała, że może to trwać do 3 msc. Nie wiem o co w tym chodzi, TŻ mi tłumaczył, ale ja już się w tym gubie. W każdym razie opłata jest i trzeba płacić.


Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Niezly sajgon, wszystko na raz! A ślub z weselem? Jakoś minimalistycznie czy tradycyjnie na bogato? czasami odwiedzam watek o ślubie i weselu bez wydawania fortuny ale koniec końców większość dziewczyn i tak robi imprezę za kupe kasy.
Wśród moich znajomych wręcz rodzina wymusza takie wielie imprezy ale pocieszające jest to że do tej pory wsyztskim się zwróciły .
ślub + uroczysty obiad poślubny, około 20 osób - bez szaleństw
To i tak są spore koszty, niewyobrazam sobie z uwagi na koszty normalnego wesela.

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
I ona, długo wam zajmuje załatwianie kredytu ? Potrzebują jakichś wyciągów z konta o zarobkach czy pokazania umowy ? Bo my powinniśmy mieć od sierpnia oboje znacznie lepsze warunki finansowe a strasznie się boję czekać np. 3 miesiące po tym bo dziura w ziemi a 30% mieszkań już poszło A "nasze" ma wspaniały rozkład
To nie jest takie hop siup kochana, to że będziesz się starać o kretyt np powiedzmy we wrześniu bo od września masz lepsze warunki pracy. Niewiele Ci to zmieni, bo każdy bank wymaga iluśmiesięcznego zaświadczenia o zarobkach od pracodawcy, skąd wyliczają średnią. W PKO gdzie my się staramy to aż 12 miesięcy, w innych bankach różnie 3 lub 6 miesięcy. Na tej podstwie głównie wyliczają zdolność kedytową.
I ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 17:35   #3079
Terha
Zakorzenienie
 
Avatar Terha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 16 500
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
I ona, długo wam zajmuje załatwianie kredytu ? Potrzebują jakichś wyciągów z konta o zarobkach czy pokazania umowy ? Bo my powinniśmy mieć od sierpnia oboje znacznie lepsze warunki finansowe a strasznie się boję czekać np. 3 miesiące po tym bo dziura w ziemi a 30% mieszkań już poszło A "nasze" ma wspaniały rozkład
To zależy od banku i od Waszych możliwości finansowych. Jeśli jest wszystko ok, to nie będą robić problemów (najwyżej pomarudzą z dostarczeniem kilku papierków więcej) . Samo podpisanie umowy to pikuś. A ile się trzeba naczytać różnych umów i porównać ofert, żeby nie trafić na jakieś bagno to drugie. My mieliśmy jasną sytuację finansową i od momentu zdecydowania się dostaliśmy kredyt w sumie w 2 tygodnie, ale wcześniej przez ponad 1,5 miesiąca zmagaliśmy się z analizą warunków tych kredytów i różnymi niedomówieniami. Ale słyszałam też o historiach, że ludzie przez 6 miesięcy próbowali podpisać umowę kredytową i ciągle coś było nie tak.
__________________
Kosmetyki, ubrania i dodatki - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831247
Książki, filmy, CD, kasety - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57613011





Terha jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-06-26, 17:37   #3080
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Każdy wydaje tyle ile może/uważa. Ja wiem, że moja ewentualna ciąża będzie musiała być monitorowana przez kilku lekarzy ze szpitala. Ale na pewno też zafunduję sobie badania prenatalne, których nie ma w pakiecie NFZtu.

Co do kosztow, ciekawe wpisy:

Koszty od zapłodnienia do porodu:
http://www.wolnymbyc.pl/ile-kosztuje...nia-do-porodu/
Pierwszy miesiąc życia:
http://www.wolnymbyc.pl/ile-kosztuja...miesiac-zycia/
Pierwszy rok życia:
http://www.wolnymbyc.pl/ile-kosztuje...sztow-po-roku/

Co o tym myślicie?
Na razie przeczytałam pierwszy link.
Hmm wydałam zdecydowanie mniej niż ta rodzina, ale i inne rzeczy kupowałam.
Wózek po 3 dzieci ocenia pan na 7/10?
Ja kupiłam nowy, polski. Na razie jeździ 3 lata. Z pewnością pojeździ jeszcze rok - półtora. A potem to się chyba tylko jako wózek zapasowy, np. u dziadków może komuś przydać. Dbam, tapicerka jak nowa, nic nie zszywane, ale układ jezdny wyeksploatowany. Może kiedyś pokuszę się o oszacowanie ile km zrobił i w jakich warunkach atmosferycznych.
Rogala do karmienia nie miałam, staników do karmienia też nie.
Pierwsze dziecko obyło się bez leżaczka.
Kupiłam za to sporą partię ubrań nowych w bardzo okazyjnej cenie jeszcze przed ciążą (body, pajacyki, śpiochy) i nie żałuję. Przydały się bardzo.
Foteliki też te niemowlęce miałam używane, ale potem kolejne trzeba było już kupować pod konkretne dziecko.

link 2: dziecko pana "zarobiło"
Ja nie jestem zwolennikiem "pielgrzymek" do noworodka. Goście też nie przychodzili z prezentami typu mata edukacyjna. Nie mieszkam w centrum, do lekarzy jeżdżę.
No i mam inne zajęcia niż pranie na okrągło pieluch wielorazowych.
Tu zdecydowanie miałam większe wydatki: pieluchy i mleko.

link 3: ja szacuję, że mam większe wydatki na dziecko miesięcznie niż pan, ale znów zupełnie na co innego wydaję.
I nie kupuję tekstu, że jak się kupi coś używanego, to potem można to odsprzedać dalej w niewiele niższej cenie. Niby tak, bo kupujący nie wie czy kupiliśmy rzecz jako nową czy używaną, ale rzeczy się zużywają. Nie da się ich w nieskończoność sprzedawać.
Taka mate edukacyjna czy leżaczek po iluś praniach wyglądają zdecydowanie gorzej.

Edytowane przez ZamyslonaRoztargniona
Czas edycji: 2015-06-26 o 17:58
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 17:38   #3081
I ona
Zakorzenienie
 
Avatar I ona
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Aha no my się bujamy z tym kredytem od miesiąca już, ale wcześniej tez sporo czasu (kikla tygodni) zajeła nam własnie analiza tego w którym banku brać. Mimo tego, że pomagał nam w tym posrednik to wszystko trwało.
I ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 18:20   #3082
Luzia
Zakorzenienie
 
Avatar Luzia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez I ona Pokaż wiadomość
U nas:
- koszty bankowe to jakieś 5000zł (w tym jest wycena, ubezpieczenie od utraty pracy - to była opcja zamiast prowizji, droższe, ale powoduje obniżenie marzy dla banku przez pierwszy rok prawie o połowe)
- koszty pośrednika około 3000zł (nieszczęsny pośrednik, chcielismy kupić od właściciela, ale to mieszkanie nam się spodobało i nie było opcji się "dostać" do właściciela bezpośrednio bo siedzi za granicą
- podatek od kupna nieruchomości to 2% wartości mieszkania
- notariusz/KW nie wiem jeszcze i chyba narazie wole nie wiedzieć

Ale co mnie zaskoczyło w kredycie - opłata około 117zł (to jest jakos procentowo) co miesiąc do momentu wpisu do KW. Pani w banku powiedziała, że może to trwać do 3 msc. Nie wiem o co w tym chodzi, TŻ mi tłumaczył, ale ja już się w tym gubie. W każdym razie opłata jest i trzeba płacić.
Z tą opłatą pewnie chodzi ubezpieczenie pomostowe.

Dzięki dziewczyny, koszty jak widać duże a gdzie tu jeszcze kasa na wkład własny i wyposażenie, chociaż minimalne.
__________________
Szczęście to sposób patrzenia na świat..

Luzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 18:25   #3083
201608010929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 884
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Krolowa Julianna Pokaż wiadomość
Wiadomo, bez warzyw da się żyć
Pewnie, w życiu są rzeczy ważne i ważniejsze hehehe

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Na razie przeczytałam pierwszy link.
Hmm wydałam zdecydowanie mniej niż ta rodzina, ale i inne rzeczy kupowałam.
Wózek po 3 dzieci ocenia pan na 7/10?
Ja kupiłam nowy, polski. Na razie jeździ 3 lata. Z pewnością pojeździ jeszcze rok - półtora. A potem to się chyba tylko jako wózek zapasowy, np. u dziadków może komuś przydać. Dbam, tapicerka jak nowa, nic nie zszywane, ale układ jezdny wyeksploatowany. Może kiedyś pokuszę się o oszacowanie ile km zrobił i w jakich warunkach atmosferycznych.
Rogala do karmienia nie miałam, staników do karmienia też nie.
Pierwsze dziecko obyło się bez leżaczka.
Kupiłam za to sporą partię ubrań nowych w bardzo okazyjnej cenie jeszcze przed ciążą (body, pajacyki, śpiochy) i nie żałuję. Przydały się bardzo.
Foteliki też te niemowlęce miałam używane, ale potem kolejne trzeba było już kupować pod konkretne dziecko.

link 2: dziecko pana "zarobiło"
Ja nie jestem zwolennikiem "pielgrzymek" do noworodka. Goście też nie przychodzili z prezentami typu mata edukacyjna. Nie mieszkam w centrum, do lekarzy jeżdżę.
No i mam inne zajęcia niż pranie na okrągło pieluch wielorazowych.
Tu zdecydowanie miałam większe wydatki: pieluchy i mleko.

link 3: ja szacuję, że mam większe wydatki na dziecko miesięcznie niż pan, ale znów zupełnie na co innego wydaję.
I nie kupuję tekstu, że jak się kupi coś używanego, to potem można to odsprzedać dalej w niewiele niższej cenie. Niby tak, bo kupujący nie wie czy kupiliśmy rzecz jako nową czy używaną, ale rzeczy się zużywają. Nie da się ich w nieskończoność sprzedawać.
Taka mate edukacyjna czy leżaczek po iluś praniach wyglądają zdecydowanie gorzej.
Akurat Pan z tego bloga, którego podczytuję czasami, moim zdaniem ma momentami niezdrowe podejście do oszczędzania, typu obiady za 5 złotych czy nie kupowanie żadnej zabawki dla dziecka bo dostanie na urodziny od kogoś. Ale trzeba się wczytać w bloga dokładniej.

Jeśli chodzi o kredyt to nam pomagał doradca kredytowy, gdyby ktoś szukał z Krakowa to moge polecić. Mieliśmy też jasną sytuację, kredyt dostaliśmy w trzy tygodnie.

Aha i jeszcze jeśli chodzi o kredyt to u nas ta kwota co do wpisu do KW wynosiła co miesiąc nie 117 zł tylko prawie 500, no ale nic nie bylismy w stanie poradzić. Natomiast koszt, z którego udało nam się zejść to ubezpieczenie murów domu od pożaru itd. Bank sobie liczył 46zł/mies, znalazłam ubezpieczenie płatne za rok z góry ale za to o połowę tańsze i dzięki temu wychodzi niecałe 30 zł/mies

Edytowane przez 201608010929
Czas edycji: 2015-06-26 o 18:28
201608010929 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 18:37   #3084
I ona
Zakorzenienie
 
Avatar I ona
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

tak, pomostowe

Koszty według mnie są ogromne, od dawna zbieraliśmy na mieszkanie, ale cały czas to było tylko odkładanie. Nie dowiadywaliśmy się dokładnie o kosztach. Oczywiście zdawaliśmy sobie sprawę, że jakieś koszty trzeba ponieść, ale, że wyjdzie to tak naprawdę ponad 10 tysięcy złotych to się nie spodziewaliśmy.
Dla nas koszty są duże, bo odłożenie takiej kwoty to w naszym przypadku jest kuuuupa czasu.

Zresztą tak samo jak z tym ślubem, wstępny kosztorys mieliśmy i założenia, a i tak wyszło więcej kasy W trakcie wiele rzeczy wychodzi.

Edytowane przez I ona
Czas edycji: 2015-06-26 o 18:41
I ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 19:28   #3085
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
Krolowa Julianna, krew pępowinowa zawiera komórki macierzyste i może pomóc w niektórych chorobach (np. białaczce)
Choć generalnie lekarze oceniają, że własna krew nie zawsze jest w tym przypadku dobra, bo też może zawierać komórki nowotworowe. Znajomi tak się nacięli, trzymali tę krew za grube pieniądze, a i tak się nie przydała. Poza tym komórki macierzyste można pobrać też ze szpiku, choć jest to trudniejsze, wiadomo.

O kontrowersjach wokół tego tematu: http://rodzicielstworadosci.com/unca...ew-pepowinowa/

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Ja w ciąży nie zapłaciłam za ani jedną wizytę u gina i za ani jedno badanie. Wystarczająco dużo pieniędzy ściągają mi co miesiąc na NFZ...
Miałam wszystkie potrzebne badania i gdyby się okazało, że potrzeba dodatkowych to miałabym do nich prawo bez kolejki. Czasem po prostu trzeba umieć zawalczyć o to co się nam należy.
U mnie to samo. Z uwagi na chorobę bratanka bardzo się bałam toksoplazmozy i lekarz regularnie wysyłał mnie na badania, żeby to kontrolować. Koleżanki były zdziwione, bo nie każdy się zgadza na coś takiego i z reguły chodziły prywatnie.

Cytat:
Napisane przez mycha9393 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ile Wam idzie na osobę na jedzienie?
Mam zamieszkać z Tż i ustaliliśmy, że sobie do koperty będzie wrzucać konkretną kwotę na jedzenie.
Ile idzie na Was, a ile na Tż? Wiadomo facet trochę więcej przeje (mój pracuje fiz), więc nie mam pojęcia ile mu mam powiedzieć
Na tydzień wydajemy ok. 200zł, ale w tym trzeba liczyć pieluchy, mleko, chusteczki i inne 'gadżety' dla dziecka + jakieś pierdoły, więc na samo jedzenie będzie ok. 100-150zł tygodniowo /zależy od tygodnia - czasem mniej, czasem więcej/. Podziału nie robimy, ale orientacyjnie na małżona idzie więcej, bo codziennie do pracy zabiera a to wafelka, a to czekoladę, a to coś jeszcze innego

Edytowane przez Futbolowa
Czas edycji: 2015-06-26 o 19:29
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 19:41   #3086
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Scarlett ja to przechodzę już drugi raz. Syn zaczął chodzić jak miał 2 lata. Bardzo liczyłam na to że przy drugim dziecku wreszcie doświadczę "normalnego" macierzyństwa. Tym bardziej jestem rozczarowana i sfrustrowana. I wcale nie jest mi łatwiej, jak niektórzy myślą, skoro przechodzę to drugi raz. Różne są przyczyny opóźnień dzieci i nie ma gwarancji że córka będzie na 2 lata chodzić.


Napisali mi, że jak przedstawiciel producenta zobaczył zdjęcia, chce jednak gryzak obejrzeć. Zawiozłam już do sklepu. Pani w sklepie była zdziwiona bo jest to popularna zabawka i nie miała jeszcze takiej reklamacji.
Mi nie chodzi o kasę, tylko o to że ta zabawka jest w moim odczuciu niebezpieczna. (nie jestem jakaś nawiedzona, pozwalam dzieciom na dużo samodzielności, dopuszczam do potencjalnie niebezpiecznych sytuacji, a jakoś ten gryzak mnie zszokował)
Nikt Ci nigdy gwarancji nie da. Ja miałam stresy na poczatku, najpierw poroniłam, potem w usg w drugiej ciąży mocne podejrzenie Downa (duzo nieprawidłowości) - nie zdecydowałam się na amniopuncję, nie chciałam ryzykować ewentualnego poronienia. Potem w ciąży i po ciąży strasznie posypało mi sie zdrowie, ciaza tez szła patologicznie, pod koniec ogromne wielowodzie i znów co tydzień stres czy bedzie trzeba amniopuncję robic i wody odciągać. Wymiotowałam 9 miesięcy, żadne leki nie pomagały, schudłam 30 kg. No i potem stres, ze dziecko się motorycznie nie rozwija i upierdliwe pytania wszystkich wokół no jak to jeszcze nie siedzi/pełza/czworakuje/ stoi/chodzi!?!?!? Także rozumiem Twój stres, trzymam kciuki zeby było tylko lepiej
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 20:24   #3087
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Terha Pokaż wiadomość
To zależy od banku i od Waszych możliwości finansowych. Jeśli jest wszystko ok, to nie będą robić problemów (najwyżej pomarudzą z dostarczeniem kilku papierków więcej) . Samo podpisanie umowy to pikuś. A ile się trzeba naczytać różnych umów i porównać ofert, żeby nie trafić na jakieś bagno to drugie. My mieliśmy jasną sytuację finansową i od momentu zdecydowania się dostaliśmy kredyt w sumie w 2 tygodnie, ale wcześniej przez ponad 1,5 miesiąca zmagaliśmy się z analizą warunków tych kredytów i różnymi niedomówieniami. Ale słyszałam też o historiach, że ludzie przez 6 miesięcy próbowali podpisać umowę kredytową i ciągle coś było nie tak.
Czyli jeśli mamy duży wkład własny to nie powinni marudzić ?
Mąż pracuje tam co wcześniej tylko będzie miał wyższą pensję więc z nim problemu nie ma ale ja na razie pracuję na zlecenie w firmie zewnętrznej i dopiero od sierpnia wzięłaby mnie na umowę firma macierzysta. Więc niby mogą prześledzić moje zarobki... nie wiem
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 20:43   #3088
Terha
Zakorzenienie
 
Avatar Terha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 16 500
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
Czyli jeśli mamy duży wkład własny to nie powinni marudzić ?
Mąż pracuje tam co wcześniej tylko będzie miał wyższą pensję więc z nim problemu nie ma ale ja na razie pracuję na zlecenie w firmie zewnętrznej i dopiero od sierpnia wzięłaby mnie na umowę firma macierzysta. Więc niby mogą prześledzić moje zarobki... nie wiem

Nie napisałam nic o wkładzie. Nie marudzą jeśli zdolność kredytowa przewyższa znacznie kwotę którą chcemy od banku uzyskać.

To może warto brać kredyt w pojedynkę?
__________________
Kosmetyki, ubrania i dodatki - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831247
Książki, filmy, CD, kasety - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57613011






Edytowane przez Terha
Czas edycji: 2015-06-26 o 20:51
Terha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 21:32   #3089
I ona
Zakorzenienie
 
Avatar I ona
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
Czyli jeśli mamy duży wkład własny to nie powinni marudzić ?
Mąż pracuje tam co wcześniej tylko będzie miał wyższą pensję więc z nim problemu nie ma ale ja na razie pracuję na zlecenie w firmie zewnętrznej i dopiero od sierpnia wzięłaby mnie na umowę firma macierzysta. Więc niby mogą prześledzić moje zarobki... nie wiem
lIsa wkład wkładem, nie ważne czy duży. Ważne jest to czy macie zdolność kredytową na tą kwotę na którą chcecie wziąść kredyt w banku. Np. mieszkanie kosztuje 200 tyś a Ty masz wkładu 100tyś, zostaje Ci 100 tyś od banku, ale jak nie masz na taką kwotę zdolności to bank Ci kredytu nie da.
I ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-26, 23:13   #3090
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez I ona Pokaż wiadomość
ślub + uroczysty obiad poślubny, około 20 osób - bez szaleństw
To i tak są spore koszty, niewyobrazam sobie z uwagi na koszty normalnego wesela.
Sorki za wścibstwo, ale robisz ten obiad w Krakowie? możesz zdradzić gdzie lub jakie to sa mniej-więcej koszty? W ogóle uważam że obiad poślubny to fajne rozwiązanie .
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-30 14:13:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:46.