Miły prosty i wesoły wątek mamusiowy!

[elcia88]

Napisane przez Screaming Whispers

Lepiej żeby on o tym nie wiedział bo zacznie mnie wiązać co bym się nie obracała lol
A spanie na Brzuchu? Bo w sumie to właśnie na brzuchu najczęściej śpię.

Gesendet von meinem SM-T110 mit Tapatalk

Ooo to w ogóle jestem w szoku że jesteś jeszcze w stanie spać na tej piłce:-P

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez Screaming Whispers

Chyba sobie kupię taka hustawke sado maso i będę się w szafie do spania podwieszać xD

Gesendet von meinem SM-T110 mit Tapatalk

:-D dobre. Ja myślałam o hamaku

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez diatoma

Myszka, no ja taka rzeznie mialam z tesciowa jak T sie urodzil. efekt taki ze moj maz kochany wygonil ja z domu w dniu jak ze szpitala wyszlismy. i tescie go nie widzieli ponad miesiac a mieszkaja 100 metrow od nas ale moj maz asertywny jest i do swoich i do moich rodzicow. moze to i niegrzeczne i chamskie. ale wole to niz jakies konwenanse.

wczoraj moja szanowna tesciowa stwierdzila ze maly jest nie dozywiony, ze wszedzie mu sie krzywda dzieje tylko nie u niejak emnie wkur.....

elcia ceny sa rozne , a wtedy nie pamietam za ile to bylo.ale rozpietos c materacy tzn cen jest duza w ikei.

Mój mąż też jest bardzo adertywny co do rodziców. I dobrze. Czasami wydaje się że mize za chamsko ale przynajmuej nie wtracaja się nie pytani
Ja to nawet nie wiem gdzie oprócz neta mogę kupić ten materac bo Ikei nie mam:-/

[BlueEyes88]

Napisane przez Screaming Whispers

W ogóle chłop mi zwariował.
Na ostatniej wizycie u gina rozmawiał z pielęgniarką i ta mu coś tam tłumaczyła, że nie mogę już na plecach spać bo naciskam sobie na jakieś żyły czy Aorty?
Nie wiem, nie znam się.
Tylko, że od tego momentu noc w noc łoś mnie budzi i muszę się na boku układać bo jak śpię to się przekrecam bo tak mi wygodnie. I tak po kilka razy.
Teraz mi się jaka drze bom niewyspana buuuuu

Gesendet von meinem SM-T110 mit Tapatalk

No coty matko ....ja śpię i na plecach i na boku i jest ok.. nie powiem czasem mi ciężko na plecach się oddycha

Napisane przez Screaming Whispers

Lepiej żeby on o tym nie wiedział bo zacznie mnie wiązać co bym się nie obracała lol
A spanie na Brzuchu? Bo w sumie to właśnie na brzuchu najczęściej śpię.

Gesendet von meinem SM-T110 mit Tapatalk

Nie powinno się na brzuchu...niestety.. a masz cybuszke? Bo mi się przy niej super śpi 😊😊

Napisane przez diatoma

Myszka, no ja taka rzeznie mialam z tesciowa jak T sie urodzil. efekt taki ze moj maz kochany wygonil ja z domu w dniu jak ze szpitala wyszlismy. i tescie go nie widzieli ponad miesiac a mieszkaja 100 metrow od nas ale moj maz asertywny jest i do swoich i do moich rodzicow. moze to i niegrzeczne i chamskie. ale wole to niz jakies konwenanse.

wczoraj moja szanowna tesciowa stwierdzila ze maly jest nie dozywiony, ze wszedzie mu sie krzywda dzieje tylko nie u niejak emnie wkur.....

elcia ceny sa rozne , a wtedy nie pamietam za ile to bylo.ale rozpietos c materacy tzn cen jest duza w ikei.

O kurrr no tak u teściowej przecież najlepiej .. jak m ie takie gadanie drażni

[Screaming Whispers]

Rogala posiadam ale jakoś nie mogę się do niego przyzwyczaić. Wiecznie gdzieś za łóżkiem z rana się znajduje.
Szukałam coś o tym spaniu na brzuchu i wychodzi na to, że mogę tak spać dopóki brzuch mi nie przeszkadza i nie czuje dyskomfortu.
OK, więc albo mam tak mały brzuch albo jestem dziwna xD


Gesendet von meinem SM-T110 mit Tapatalk

[karola12b4]

Ja w ciazy dawalam koldre miedzy nogi i pod brzuch bo tak to czulam dyskomfort i mialam wrazenie ze ten brzuszek moj ogromny wisial w powietrzu a tak mialam go na kolderce

[Screaming Whispers]

Tez czasem tak robię. Albo tez na chłopie mi się wygodnie śpi xD zarzucam nogi mu na uda a głowę wtykam pod pache lub na klacie kładę.
W sumie pewnie dlatego się budzi bo mu za lekko xD

Gesendet von meinem SM-T110 mit Tapatalk

[karola12b4]

Heh no pewnie mu za lekko. Ja z ciazy pamietam czeste wizyty w nocy w ubikacji i nie umialam ulozyc sie w nocy w lozku, wiec mialam takie bezsenne noce takze to dla mnie bylo najgorsze w ciazy

[Screaming Whispers]

Jezus u mnie to jest dramat.
Był taki tydzień, że co 1.5 godz się budziłam. Już nawet miałam w wiadro zainwestować XD

Gesendet von meinem SM-T110 mit Tapatalk

[BlueEyes88]

Napisane przez Screaming Whispers

Rogala posiadam ale jakoś nie mogę się do niego przyzwyczaić. Wiecznie gdzieś za łóżkiem z rana się znajduje.
Szukałam coś o tym spaniu na brzuchu i wychodzi na to, że mogę tak spać dopóki brzuch mi nie przeszkadza i nie czuje dyskomfortu.
OK, więc albo mam tak mały brzuch albo jestem dziwna xD


Gesendet von meinem SM-T110 mit Tapatalk

hm ja jak z poducha śpię to śpię na wpół na brzuchu.. całkiem na brzuchu nie umiem za duży jest ..a tam ja też dziwna jestem haha

Napisane przez Screaming Whispers

Jezus u mnie to jest dramat.
Był taki tydzień, że co 1.5 godz się budziłam. Już nawet miałam w wiadro zainwestować XD

Gesendet von meinem SM-T110 mit Tapatalk

Haha wiadro przy łóżku ... dobry plan

[elcia88]

Bez cebuszki bym nie umiała teraz spac

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Ja raz tylko budzę się ma siku może dlatego że mały nie leży główkowo i mnie na pecherz nie ciśnie. Miałam kilka bezsennych nocy ale jakoś teraz w miarę śpię

[BlueEyes88]

No to się ciesz póki co moja juz głowę ma na dole i gniecie

[mysza007]

widzicie kobitki, u mnie jest tak, ze ja jestem bardziej asertywna od męza

ja spię na obu bokach i na plecach, a na siusiu to potrafie biegac co 15-30 minut, jak mialam teraz przez dwa miechy remont to siusiałam do wiaderka, mialam tego dosc, ale juz sie zastanawiam czy do tego nie wroce, bo mi ciezko co chwila chodzic po schodach

[elcia88]

No faktycznie takie latanie po schidach może być męczące a nawet niebezpieczne
Może te wiaderko to nie głupi pomysł.

[karola12b4]

Mysza to jakbym miala jeszcze biegac po schodach do tej lazienki to juz dawno mam wiadereczko kolo lozeczka

[BlueEyes88]

Napisane przez mysza007

widzicie kobitki, u mnie jest tak, ze ja jestem bardziej asertywna od męza

ja spię na obu bokach i na plecach, a na siusiu to potrafie biegac co 15-30 minut, jak mialam teraz przez dwa miechy remont to siusiałam do wiaderka, mialam tego dosc, ale juz sie zastanawiam czy do tego nie wroce, bo mi ciezko co chwila chodzic po schodach

ojj no to jakbym miala po schodach biegac tez bym wziela wiaderko

w ogole witam się z rana :P co tam jak sie macie???

[karola12b4]

Napisane przez BlueEyes88

ojj no to jakbym miala po schodach biegac tez bym wziela wiaderko

w ogole witam się z rana :P co tam jak sie macie???

Ja teraz uspalam mojego szkraba po 45min. Jakos ostatnio zrobil sie taki marudny jak ma isc spac
A ty jak tam?

[Screaming Whispers]

Co się w ogóle dzisiaj dzieje? Tylko ja mam tak głupi dzien? Raz mi zimno, raz gorąco. Otwieram okno, zaraz zamykam. Ciasno mi, niewygodnie. Za twardo na łóżku i za miękko.
Zaraz mnie coś trafi normalnie.
Tylko elita sika do wiadra xD właśnie może kupię to wiadro dla Konczity a później przerobie je na nocnik dla mamusi lol

[karola12b4]

Napisane przez Screaming Whispers

Co się w ogóle dzisiaj dzieje? Tylko ja mam tak głupi dzien? Raz mi zimno, raz gorąco. Otwieram okno, zaraz zamykam. Ciasno mi, niewygodnie. Za twardo na łóżku i za miękko.
Zaraz mnie coś trafi normalnie.
Tylko elita sika do wiadra xD właśnie może kupię to wiadro dla Konczity a później przerobie je na nocnik dla mamusi lol

Heh to moze w ciazy ci wszystko przeszkadza.
Ja z mojej ciazy pamietam ze nie umialam zasnac jak moj tz oddychal mi kolo ucha. Normalnie na placz mi sie zbieralo jak to slyszalam. katastrofa

[Screaming Whispers]

Ahahhaha dobra jesteś. Chociaż ja wcale nie lepsza xD mnie to ogolnie teraz ludzie do szału doprowadzają. Jak mam gdzieś wyjść to 10 razy się zastanawiam czy serio tego potrzebuje. Nie daj Boże, żeby ktoś mnie w tramwaju dotknął bo zaczynam warczeć -.-'

[karola12b4]

Ja w ciazy byla straszna nie dosc ze bylam taka placzliwa ze katastrofa. To nawet jak mnie moja siostra lokciem dotykala to od razu plakalam. Mowie ci beksa ze mnie byla straszna. Ja nie wiem jak ludzie ze mna wytrzymywali

[Screaming Whispers]

Ze mnie sie potwór zrobił XD pryszcz na pryszczu, pryszczem pogania.
Nic tylko bym krzyczała. Wszystko mi nie pasuje.
Ostatnio chciałam 40 kg psa przesuwać bo krzywo się na posłaniu położył. Mój Krzych ma tyle szczescia, że wiecznie go nie ma więc nie musi tego słuchać chociaż.

[karola12b4]

Masakra, ja sie az boje jakbym tak miala byc kiedys w drugiej ciazy, masakra jakas jeszcze z jednym dzieckiem, masakra jakim trzeba byc opanowanym ;P

[Screaming Whispers]

Jedno trzeba będzie do dziadków odesłać i dogorywac w samotności. Albo w piwnicy się zamknąć i niech nam w wiadrze prowiant dostarczają xD
Jezus ale serio skoro ja teraz 70 procent dnia spędzam tyłkiem do góry na łóżku to nie wiem jak by to z dzieckiem było hmmmm
No chyba, że byloby takim śpiochem jak ja niach niach

[karola12b4]

Heh to musimy sie Blue zapytac jak ogarnia z malym urwisem

[ciezka_sytuacja]

Hej dziewczyny, przepraszam że tak długo się nie odzywałam ale miałam ręce pełne roboty. Otóż 7.o7 urodziłam synka z wagą 3800g i 55cm dł. Wiem kawał chłopa Poród sn z oksytocyną i nacięciem w ogóle długi i bolesny trwał ok. 11 h. Od porodu śpię bardzo krótko moje dziecko to prawdziwy rozdarciuch do tego mamy problemy z kp. Powoli wracam do siebie do porodzie, ale strasznie brakuje mi energii, a najgorsze noce
Będe w miarę możliwości do was zaglądać. Trzymam kciuki za wasze porody

[karola12b4]

Napisane przez ciezka_sytuacja

Hej dziewczyny, przepraszam że tak długo się nie odzywałam ale miałam ręce pełne roboty. Otóż 7.o7 urodziłam synka z wagą 3800g i 55cm dł. Wiem kawał chłopa Poród sn z oksytocyną i nacięciem w ogóle długi i bolesny trwał ok. 11 h. Od porodu śpię bardzo krótko moje dziecko to prawdziwy rozdarciuch do tego mamy problemy z kp. Powoli wracam do siebie do porodzie, ale strasznie brakuje mi energii, a najgorsze noce
Będe w miarę możliwości do was zaglądać. Trzymam kciuki za wasze porody

Gratulacje z okazji narodzin syna

[Screaming Whispers]

Łaaaaaaaaaa jaki duży dzidziol *.*
11 godzin? Jezus Maria ja się boje takich długich porodów. Dobrze, że dałaś radę, jest jeszcze dla nas jakaś nadzieja xD
Teraz to dopiero po śmierci się wyśpisz

[karola12b4]

Dlatego sa plusy cesarki. Ja nawet skurczy nie mialam wiec tak naprawde nie wiem jak taki porod wyglada i u mnie caly zabieg trwal 30mim. Wiec 11godz to masakra

[ciezka_sytuacja]

Napisane przez karola12b4

Gratulacje z okazji narodzin syna

dziękuję

Napisane przez Screaming Whispers

Teraz to dopiero po śmierci się wyśpisz

A weź nie strasz

Napisane przez karola12b4

Dlatego sa plusy cesarki. Ja nawet skurczy nie mialam wiec tak naprawde nie wiem jak taki porod wyglada i u mnie caly zabieg trwal 30mim. Wiec 11godz to masakra

Ja podczas skurczy to już modliłam się o cesarkę najgorsza ta oxy
Poród faktycznie masakra, ale jak się widzi już dziecko to się zapomina o połowie bólu

[karola12b4]

Jejku ja juz nie pamietam jak takie tygodniowe dziecko wyglada

[mysza007]

Witajcie

Heh kobitki spokojnie, mnie tez teraz wszystko drażni i wszystko mi przeszkadza. Czas sie ciągnie, miejsca sobie nie moge znalezc. Ech, uroki...

Ciężka_sytuacja gratulki narodzin synusia niech rośnie zdrowo

Ja dziś zaczełam 30 tydzień, jeszcze 10
W sobotę mam wizytę u okulisty, mam nadzieję, ze da mi zaświadczenie na cc.