2015-05-31, 16:40 | #2161 |
histoire abracadabrante
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 7 554
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Uwielbiam ten wątek
Żadna nie ma nic do dodania? |
2015-05-31, 21:09 | #2162 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 130
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Po raz pierwszy tak naprawdę odczułam to, kiedy miałam zatrucie pokarmowe, spędziłam w toalecie pół nocy, a on nie poszedł spać, tylko siedział ze mną, robił chłodne okłady, herbatki i próbował mnie rozbawić w tych trudnych chwilach A miał na 6 do pracy.
Tak poza tym, czuję jego miłość codziennie - wszystkim, co się wydarzy dzieli się najpierw ze mną, szanuje mnie, opiekuje się mną i w wielu sytuacjach "oddaje mi ostatnią kostkę czekolady" |
2015-06-01, 10:20 | #2163 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 204
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Mimo, że jesteśmy 10 lat razem, wiem, że mój kolcha mnie tak na serio 6/7 lat. Mimo, że historia nie kończy się szczęśliwie,
poczułam to wtedy jak zmarła Jego mama, a on płakał przy mnie jak dziecko. Razem ze mną. Tulił się na łóżku i po prostu płakał, godzinę, dwie czy więcej. To było smutne, bardzo smutne ale pokazał mi się z tej drugiej strony, że nie jest twardzielem, który struga męskiego. |
2015-06-04, 19:27 | #2164 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 18
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Ten wątek jest cudowny
-kiedy obrażam się na niego na spacerze a on klęka przede mną i mówi że nie wstanie dopóki mu nie wybaczę -kiedy odprowadza mnie wieczorami do domu mimo że jego ostatni autobus mu ucieka -kiedy po 3 miesiącach sie pokłóciliśmy i zerwalismy.... a on chwilę poźniej przyjechal z różą i moją ulubioną czekoladą prosząc ze łzami w oczach żebyśmy się nie rozstawali -kiedy całuje mnie w rękę i czoło -jak znosi wszystkie moje fochy i humory -gdy masuje mi brzuch i przytula gdy mam okres |
2015-06-04, 20:27 | #2165 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Jest wiele takich sytuacji. Np
- gdy przynosi mi tabletki i wodę jak mam okres - gdy patrzy na mnie z czułością - gdy potrzebuje mojej obecności jak coś robi - gdy dzieli się ze mną swoimi zainteresowaniami, mi pierwszej mówi o wielu rzeczach - gdy pociesza mnie, znosi moje humorki |
2015-06-04, 23:56 | #2166 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 94
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Ale mnie to rozczuliło!!!!!!!!
|
2015-07-14, 22:29 | #2167 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 298
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Taki fajny wątek,że warto go "ożywić"
Ja najbardziej odczułam, że mój facet mnie kocha,kiedy miałam paranoje, że wpadlismy. Okres mi się spóźniał ponad tydzień, testy negatywne, a on mimo moich paranoi dzwonił do mnie kilka razy dziennie (jesteśmy w związku na odległość),pytał jak się czuje, pocieszał, mówił, że kocha i że co by się nie działo to zawsze mam jego i sobie poradzimy. Mimo, że jesteśmy razem tylko 4 miesiące wiem, że mogę na niego liczyć w najbardziej stresujących dla mnie sytuacjach |
2015-08-07, 11:55 | #2168 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 30
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Tak naprawdę nie wiem kiedy to poczułam, myśle że już na samym początku. Pokazywał że się o mnie martwi, troszczy. Że chce żebym była jego.
|
2015-08-07, 14:48 | #2169 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: All blue
Wiadomości: 215
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Gdy którejś nocy zbudziłam go o 4 nad ranem, a on zamiast nawrzeszczeć na mnie to przytulił, pogłaskał po główce, uspokoił i ululał do snu.
__________________
Kocham!!! 2016: 43 2017: 4 2015: 47 |
2015-08-07, 16:06 | #2170 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 532
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Kiedy brakło mi pieniędzy na nagły wyjazd do domu, do Polski. Bez słowa poszedł sprzedać obrączkę po byłej, twierdząc, że "lepszej okazji nie będzie".
Kiedy to nigdy nie będąc 'zagranico', na moje "trzeba jechać", ni mrugnął, tylko poleciał. |
2015-08-07, 16:47 | #2171 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
kiedy co rano wstaje i robi śniadanie dla mnie chociaż ma wolne i nie idzie do pracy, kiedy przynosi mi kawę do łóżka ...
z każdym rokiem jest lepiej fajniej, bardziej słodko..... |
2015-08-09, 09:51 | #2172 |
jazzoholiczka
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 208
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Rewelacyjny wątek gratuluję i zazdraszczam.
U nas do ślubu było wiele takich momentów, potem coraz mniej, a teraz hmm jesteśmy na etapie "współlokatorstwa"... |
2015-08-09, 11:24 | #2173 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cudowny wątek
Ja jestem ze swoim TŻtem krótko, ale już wyłapuje sygnały, że jestem dla niego ważna - gdy poznaliśmy się to początkowo byliśmy w ZNO, jednak bardzo szybko stwierdził, że nie da rady tak i przeprowadził się do mojego miasta (ponad 100 km od rodzinnego domu) - zabiera mnie miejsca w które lubię, robi mi miłe niespodzianki - pociesza mnie i pomaga w trudnych chwilach - ostatnio mieliśmy taką sytuację że TŻ się rozchorował (złapały go problemy żołądkowe tak że nie mógł wręcz siedzieć w pracy), więc poszłam z nim do lekarza a później do szpitala bo dostał skierowanie, trwałam przy nim, trzymałam go za rękę jak łapał go ból i w pewnym momencie widziałam, że kręci mu się łezka w oku, zapytałam co się dzieje, a on powiedział, że to ze wzruszenia że bardzo mnie kocha i dziękuję że jestem tu z nim. Sama się wzruszyłam
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry |
2015-08-09, 14:18 | #2174 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Wybrał mnie i jest ze mną, więc czuję to stale.
|
2015-08-09, 14:22 | #2175 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Cracow/Vienna
Wiadomości: 84
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Po miesiącu, gdy motyle opadły i spotkały nas rzeczy, które udowodniły że łączy nas prawdziwe uczucie.
|
2015-08-09, 15:19 | #2176 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 554
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Czytam, czytam i zazdroszczę jak cholera. W związku od prawie 2 mies., niby jestem zadowolona, ale po tym co tu przeczytałam, stwierdzam, że mój aż tak bardzo się nie stara i troszkę smutek.
__________________
Jeżeli twierdzisz, że natura zaprojektowała Cię abyś jadł mięso, to najpierw zabij własnoręcznie to co zamierzasz zjeść. Zrób to, uzbrojony jednak tylko w to, w co wyposażyła Cię natura, bez pomocy noża, tasaka czy topora. Kot przybity do drzwi urzędu. Poszukuję sprawcy |
2015-08-09, 16:16 | #2177 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 14
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Kiedy na mnie tak patrzy
Kiedy klęka przy ludziach i czeka, aż mu wybaczę. Kiedy robi mi zakupy gdy jestem chora, mimo że tego nienawidzi; kupuje leki. Mówi, że nigdy mnie nie puści, nikomu nie odda. Bardzo długo przytula, jest zawsze cierpliwy przy małych foszkach. Pomimo że jest ateistą, sam zaczyna tematy o ślubie kościelnym, wspólnym domu. Jest o mnie bardzo zazdrosny, mówi: " Nie będziesz miała bożków cudzych przede mną" (ma ksywę Jezus ) Kiedy mówię, że nie mam pieniędzy na jakiś drobiazg, od razu chce się dokładać. Gdy chcę zostać na wykładzie a on nie, to mówi, że nie zostawi mnie samej i siedzi obok mnie Nazywa mnie skarbem, księżniczką. Często przynosi mi modliszki i motyle, które uwielbiam <3 Masuje mi stopy, plecy. Mówi, że jestem najlepsza, najpiękniejsza, zawsze dam sobie ze wszystkim radę. I jeszcze wiele rzeczy, wszystkiego chyba nie można wymienić, bardzo dużo tego na prawie półtora roku związku. Edytowane przez marago25 Czas edycji: 2015-08-09 o 19:26 |
2015-10-28, 20:29 | #2178 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 186
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Wątek trochę ucichł...
Edytowane przez sweet205 Czas edycji: 2015-10-28 o 20:31 |
2015-11-27, 16:51 | #2179 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Mnie ostatnio zrobiło się miło, kiedy kolejnego pod rząd ranka, przeciągając się leniwie w łóżku, usłyszałam to jego piłowanie bułeczek na śniadanie i odgłosy bulgocącej wody w czajniku
Edytowane przez krolowazimy Czas edycji: 2015-11-27 o 16:52 |
2015-11-27, 17:12 | #2180 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Kiedy rozplakal się po powrocie z trzydniowego szkolenia. Na moje pytanie dlaczego płacze odpowiedział "bo się za wami stesknilem" (mamy dwoje dzieci). Strasznie mnie to rozczulilo.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
2015-11-27, 18:21 | #2181 |
Konto usunięte
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Na dworze minus milion stopni, śnieg, a on czekał pół godziny na przystanku żeby mnie odprowadzić (było ok. 21) , bo boję się wracać po ciemku .
Mieszkamy 5 km od siebie, przystanek jest mniej więcej w połowie drogi. Czyli musiał przejść od siebie na przystanek, z przystanku do mnie, ode mnie do siebie bo nie ma komunikacji miejskiej Edytowane przez 201803111829 Czas edycji: 2015-11-27 o 18:22 |
2015-12-31, 10:02 | #2182 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 79
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
To był pierwszy wątek jaki zaczęłam czytać na wizażu, byłam wtedy w gimnazjum i tak zazdrościłam tym dziewczynom, które tu pisały i mają takich wspaniałych chłopaków, a teraz wkońcu ja też mogę tu napisać bo też spotkałam moją miłość
A więc jego miłość czuję na każdym kroku. W tym, że w każdej chwili kiedy jesteśmy razem chce trzymać mnie za rękę. Że nie wstydzi się mówić swoim znajomym jaka jestem dla niego ważna. Że jestem pierwszą osobą, z którą dzieli się swoimi radościami i smutkami. Że martwi się o mnie o wiele bardziej niż o samego siebie. Że ma co do mnie poważne plany, wie że jestem jedyną i najważniejszą kobietą w jego życiu, jego największe marzenie, to abym była jego żoną; oboje nie możemy się doczekać kiedy wkońcu będziemy małżeństwem i założymy wspólną rodzinę. Szanuje mnie i moje decyzje; nigdy nie usłyszałam od niego żadnego przykrego słowa, nigdy nie podniósł na mnie głosu, zawsze jest czuły, kochany, całuje mnie po rękach. Bardzo często mi mówi, że mnie kocha, chociaż wiem że słowa to nie wszystko, ale powiedział, że nie potrafi o tym nie mówić. Czuję że mnie kocha, bo oboje mamy łzy w oczach, zawsze kiedy tylko choćby wspomnimy o tym, że mogłoby coś się komuś z nas złego stać, co spowodowałoby, że kogoś z nas by zabrakło. Czuję to gdy mnie całuje i przytula, z tak ogromną czułością, kiedy nosi mnie na rękach. Przy nim czuję się jak księżniczka, jak najważniejsza osoba pod słońcem |
2015-12-31, 10:40 | #2183 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 205
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Może nie poczułam, że mnie kocha (bo nie byliśmy wtedy razem), ale wtedy zwrócilam na niego uwagę.
Byłam na koncercie ze znajomymi i niestety dopadły mnie sprawy kobiece. Zamiast się bawić zwijałam się z bólu na kanapie, zasnęłam, jak się obudziłam byłam przykryta jego bluzą. A na koniec spytał mnie czy mam jak wrócić do domu, zapisał mi swój nr telefonu i kazał dzwonić gdyby się cokolwiek działo. Znaliśmy się już wcześniej parę miesięcy, ale dopiero wtedy zaczęłam na niego patrzeć inaczej niż na kolegę. Edytowane przez blackalice2012 Czas edycji: 2015-12-31 o 10:41 |
2015-12-31, 12:24 | #2184 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
W sumie to od drugiego spotkania widziałam, że szaleje za mną i że zrobiłby dla mnie wszystko, tak naprawdę od razu na każdym kroku stara się mnie chronić. Przy przechodzeniu przez jezdnię, w kuchni jak igram z ogniem na gazie itp. Jednak tym pierwszym razem, gdy mnie rozśmieszył i rozczulił było jak raz zacięłam się nożem, krew nie przestawała lecieć i wysłałam go do apteki po jakiś większy plaster i gazik, a ten wrócił z torbą bandaży, jakby mi nogę przy dupie urwało.
|
2015-12-31, 20:09 | #2185 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Zazdroszczę Wam ale tak pozytywnie.
Mam kogoś kogo bardzo kocham,ale różnie się między nami układało i pomimo zerwania, utrzymujemy kontakt. Nadal jest w mojej głowie, zaczęliśmy coś od nowa budować idzie nam raz lepiej raz gorzej. I wiem,że mnie kocha. Może jakiś super czuły nie jest,ale gdy potrzebowałam wsparcia zawsze był przy mnie. I robił dla mnie też wszystko I nawet teraz jeśli bym potrzebowała się wyplakac wiem że mogę zadzwonić i się wyzalic. No i tako |
2016-01-02, 13:05 | #2186 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 79
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Więc trzymamy kciuki aby wszystko ułożyło się jak najlepiej!
Piszcie dziewczyny, pamiętajmy o tym jak ważne jest okazywanie sobie miłości
__________________
"Udane małżeństwa nie są efektem znalezienia idealnej osoby, lecz kochania niedoskonałego człowieka, którego wybrało się na współmałżonka. " |
2016-05-26, 21:17 | #2187 |
histoire abracadabrante
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 7 554
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Odkopuję
Dajcie innym nadzieję |
2016-05-26, 21:35 | #2188 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Nie był to pierwszy raz, kiedy poczułam, że mnie kocha (bo była kupa drobiazgów wcześniej), natomiast kiedy miałam wypadek skutkujący połamaniem nóg, to równocześnie odczułam też wielką miłość i troskę. Wypadek miałam w miejscu dość niedostępnym, wiedzieliśmy że to "tylko" złamania, pogotowie odmówiło przyjazdu (sama zadzwoniłam, TŻ niemal nie mówi po polsku, więc uznali że to najwyraźniej nie aż tak groźne), przejął telefon i wymusił przyjazd karetki, a potem delikatnie przeniósł mnie na rękach w miejsce dostępne dla karetki (żeby mnie samej nie zostawiać i nie iść po ratowników w bardziej widoczne miejsce). Potem znalazł szpital (ja w międzyczasie zgubiłam swój telefon, więc nie miałam z nim kontaktu), udało mu się przekonać personel SOR, że powinien być przy moim łóżku. Następnie tak przestawił swoje życie, żeby się mną jak najlepiej zaopiekować - robił przy mnie wszystko, od przenoszenia, pomocy w toalecie, przy kąpieli, po gotowanie, sprzątanie, zakupy i znoszenie mojego złego humoru. Był ze mną na każdej wizycie u lekarza i robił wszystko, żeby było mi jak najwygodniej.
Test dla związku też z tego wyszedł spory. |
2016-05-27, 00:21 | #2189 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 176
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Aaaaale pozytywny wątek!
Jeśli chodzi o mnie to w sumie nie wiem, kiedy dokładnie to odczułam ale sporo rzeczy się na to złożyło: - kiedy zawsze śpiąc obok sprawdza czy nie jest mi zimno i przytula mnie - kiedy zawsze pyta czy czegoś potrzebuję/czy zrobić mi zakupy/ coś do jedzenia - kiedy miałam zatrucie pokarmowe i siedział ze mną pół nocy dopóki nie poczułam się lepiej - kiedy miałam potwornie zły humor i aż krztusiłam się przy nim od płaczu a on cierpliwie był przy mnie dopóki się nie uspokoiłam - kiedy odprowadza mnie w środku nocy do domu i pilnuje żeby nic mi się nie stało Mogłabym jeszcze pewnie sporo powymieniać bo mój TŻ to złoty facet ale tyle nasuwa mi się teraz na myśl |
2016-05-27, 08:42 | #2190 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 10
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Spędził u mnie majówkę i jechaliśmy razem PKSem - ja do szkoły, a on do domu, z tym że ja wysiadałam pierwsza, a on jechał dalej. Pożegnaliśmy się, ja wysiadłam i zaczęłam iść do internatu. Po chwili staję żeby poprawić torbę, odwracam się a ten głupek do mnie biegnie. Nie wiem czy był niespodziewany postój czy też wybłagał chwilę u kierowcy, ale przybiegł pocałował mnie, przytulił, powiedział że kocha i że niedługo się znów zobaczymy i biegiem znów do autobusu
I kiedy byliśmy z jego znajomymi w knajpie, mój luby trochę się upił, wróciliśmy do mieszkania, a mojemu lubemu włączyło się pijacka złośliwość. Zrobił aferę, że po drodze zgubiłam wodę ktorą mu kupiłam (bo przecież rano będzie mu potrzebna! ) i że chciałam mu dać banana do jedzenia (banany są dla gejów), ale popędzał mnie, gdy się myłam, bo on chce już iść spać, a przecież beze mnie nie zaśnie. Rozczulił mnie tym |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:53.