|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2015-05-28, 13:52 | #421 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Ola - chodzi o to ze ten brzuszek moze nie boli go po tym co jesz.. tylko od tego niedojrzalego ukladu i nie wazne czy bedziesz zyla samym powietrzem czy jechala na stekach , on i tak bedzie mial bole. A probowalas zjesc dwa razy to samo? Brzuszek boli go codziennie? Niestety jak juz pisalam to calkiem normalne u takich maluchow. Sprobuj jeszcze z suszarka.. albo u nas swietnie sprawdzaly sie windi
|
2015-05-28, 13:55 | #422 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
nie codziennie...
i własnie próbowałam dwa razy. i drugi raz po tym samym własnie mi się tak męczył.. płakac mi sie chce jak mi sie tak męczy i nic mu nie pomaga |
2015-05-28, 13:56 | #423 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
A rozumiem.. sprobuj windi po nich kupka pojdzie
|
2015-05-28, 23:54 | #424 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Kochane coś w sam raz dla nas i jakie na czasie - pośmiejecie się zdrowo
http://foch.pl/foch/1,132040,1798354...o_proste_.html |
2015-06-09, 15:27 | #425 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 3 769
|
Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Moje Drogie pozdrawiamy Was serdecznie.
Kacperek wczoraj skończył 2 miesiące Łezka się w oku kręci patrząc jak się zmienia i serce się raduje bo przepełnieni jesteśmy miłością do tego naszego kochanego śmieszka. Przez te dwa miesiące dużo się zmieniło,od małego szkrabika wpatrzonego tylko w mamusi cyca stał się śmieszkiem gaworzącym do karuzelki i sprzedającym słodkie uśmieszki. Bilans:5 kg,ok.58 cm Mamy już swój rytm dnia i nocy, mama nauczyła się rozpoznawać płacz i juz wiem kiedy czas na drzemkę a kiedy jestem mega głodny.Dzień zaczynamy o 5:30 zazwyczaj a kończymy max.20:00 przy kąpaniu o 19:15. Pobudki mamy o 23:30/00:00-2:30/3:00 i potem ok.5 czyli jest całkiem dobrze.Kacper pierwsze usypianie ma w wózku a potem całą noc śpi w swoim pokoju w łóżeczku. W dzień różnie bywa, teraz już Kacper jest bardziej aktywny więc jest czas na zabawę w łóżeczku,gaworzenie z mamą albo "gagulanie" w leżaczku bujaczku. Apetycik dziecko ma,jedząc w dzień prawie co 1h po 80 ml mleczka, mama ściąga mleczko a w nocy jest cycuś. Kacperek bardzo lubi świeże powietrze wtedy tylko je i śpi,lubi także jak nosimy się w chuście bo wtedy można się wtulić w mamę i zasnąć smacznie. Nie mogę zapomnieć też o relacji kocica-dziecko która jest obojętna,nie przeszkadzają sobie Priya potrafi leżeć na łóżku obok Kacperka i zupełnie jak by go nie widziała. Cieszę się że nie musieliśmy odseparowywać jej i tak jak zakładaliśmy śpi sobie na drapaku w pokoju Kacperka-śmiejemy się że go pilnuje : Nie lubi tylko jak młody bardzo głośno płacze i wtedy ucieka do spokojniejszego miejsca. Relacja z tatą jest bardzo "specyficzna" biorąc pod uwagę fakt że dziecko np z tatusiem nie zje mleczka bo tylko młody się uśmiecha i "gagula" do niego.Tatuś jest największą atrakcją bo nie widzi się z synkiem ponad 8 h. Powiem Wam że te dwa miesiące nauczyły mnie wiele, pokazały jak wiele może człowiek wytrzymać ( myślę tu o bólu po cc i mojej ranie),pokazały i nauczyły też tego iż trzeba znaleźć równowagę pomiędzy potrzebami dziecka a swoimi potrzebami. Ja patrząc na pierwsze tygodnie macierzyństwa mogę powiedzieć że byłam sfrustrowaną,znerwicowaną mamuśką która rzucała wszystko jak młody zapłakał i robiła w pośpiechu zakupy oby tylko nie płakał. Teraz znamy się już na tyle dobrze że jest czas dla mamy i dziecka,jestem spokojna i wiem że muszę też dbać o siebie i swoje samopoczucie ponieważ jak ja będę w kiepskim stanie to odbije się to na synku a tego byśmy nie chcieli. Podsumowując zgadzam się z prawdą życiową że "Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko"
__________________
20.06.2009 2014 to będzie Nasz rok 28.07 beta >1560 Cudzie trwaj 23.08.14 Bąbelek ma już 2cm 27.10.14 Synuś całe 230 gram Tp 31.03.2015 |
2015-06-09, 15:39 | #426 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Malinka sliczny Kacperek
A my wczoraj skonczylismy miesiąc: ) Edytowane przez 201606011622 Czas edycji: 2015-06-09 o 15:49 |
2015-06-09, 15:49 | #427 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Kubuś: )
|
2015-06-09, 15:54 | #428 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 3 769
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
__________________
20.06.2009 2014 to będzie Nasz rok 28.07 beta >1560 Cudzie trwaj 23.08.14 Bąbelek ma już 2cm 27.10.14 Synuś całe 230 gram Tp 31.03.2015 |
2015-06-11, 08:35 | #429 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Maly lobuziak
|
2015-06-16, 17:31 | #430 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Cytat:
Malinka - pięknie napisane macierzyństwo to coś nie do podrobienia czasem jak mam dość patrzę na moje dziecko, połówka. Mnie, polowka męża, nasz wyczekany okruszek. I jakoś łatwiej sie robi. ---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ---------- Malgos co u Ciebie?
__________________
18.08.2012 - zaobrączkowana lipiec 2013 (9/10tc) dziękuje że pojawiłaś się w moim życiu [*] już na zawsze - mama Listopad 2014 - Maluszek jest już z nami |
|
2015-06-16, 19:11 | #431 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Hej dziewczyny!
Śliczne te wasze maluszki. U nas wszystko dobrze. Dziś w nocy wróciliśmy z wakacji. Było świetnie, pogoda wspaniała, choć wakacje z maluchem są zupełnie inne, ale i tak było super Kacper miał tyle radości z zabaw w wodzie i piasku, że aż mi szkoda, że tutaj nigdy nie ma na tyle fajnej pogody, ale mam nadzieję, że w następnym roku znów wyjedziemy. https://www.dropbox.com/s/t2yp7fepsw...05957.JPG?dl=0 https://www.dropbox.com/s/2ppbc3kr7j...04640.jpg?dl=0 https://www.dropbox.com/s/9u2dcklktx...03010.jpg?dl=0 |
2015-06-16, 19:36 | #432 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 689
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Malgos ale on juz duzy szok))))) super chlopak
__________________
Razem od 7.01. 2004 był w 2013r W 7cs udało się Nasz Skarbek juz na swiecie http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ffv9k4cd.png |
2015-06-16, 19:46 | #433 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Sliczny.
|
2015-07-24, 18:03 | #434 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Witam się
Dawno mnie nie było Nie mogłam was znaleźć. Jakiś czas nie zaglądałam, a tu nowy wątek i brak pierwszej strony Ale udało się U nas dobrze. Franuś rośnie. Robi się już taki mały łobuz z niego. Wyrzuca wszystko z szafek, niszczy ściany i meble, rozlewa picie. Ale przy tym jest przeuroczy i przekochany Ciągle mam mleko w piersiach i od 10 dni biorę Bromergon (to mój pierwszy kontakt z tym) miałam go brać właśnie 10 dni, ale muszę dłużej Czeka mnie więc jeszcze wizyta u gina Ok poczytam trochę co u was |
2015-07-24, 18:06 | #435 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 689
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
a ja wlasnie weszlam i mialam cos napisac na watku , bo mowie nikt nic nie pisze wywolam wszystkich co tam u was dziewczyny? mi tez trafila sie corka z charakterkiem ma 10 mies stawiac pierwsze kroczki powoli sie uczy jak cos jej sie nie podoba to juz manifestuje to krzyczac i tupiac)) pare nowych umiejetnosci juz etz ogarnala , robi papa , kosi kosi pokazuje gdie ma ucho , robo halo halo ( przyklada telefon do ucha) i inne , rosnie mi jak na drozdzach , a jak wasze dzieciaki
__________________
Razem od 7.01. 2004 był w 2013r W 7cs udało się Nasz Skarbek juz na swiecie http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ffv9k4cd.png Edytowane przez wpaula Czas edycji: 2015-07-24 o 18:07 |
2015-07-24, 18:07 | #436 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Wszystkie wpisy widze już trochę nieaktualne
Piękne te wasze maluszki Zawsze uwielbiałam oglądać nasze wątkowe dzieci i chyba nigdy mi się to nie znudzi |
2015-07-24, 18:08 | #437 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 689
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Cytat:
__________________
Razem od 7.01. 2004 był w 2013r W 7cs udało się Nasz Skarbek juz na swiecie http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ffv9k4cd.png |
|
2015-07-24, 18:09 | #438 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Paula - wywołałaś mnie telepatycznie czy jak ?
Wiem o czym mówisz! Franek też potrafi okazywać swoje niezadowolenie Ale staram się być nieugięta i nie ustępować Ja już od lutego nie karmię, dlatego zdecydowałam się na leki. |
2015-07-24, 18:25 | #439 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
a Kubi jest cudowny, jest bardzo grzeczny i wgl jestem zakochana
---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ---------- z nowości - 10.10.2015. ślubujemy przed ołtarzem |
2015-07-24, 18:32 | #440 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Cytat:
My za 3 dni świętujemy pierwszy miesiąc po ślubie |
|
2015-07-24, 18:47 | #441 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 689
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Gratulacje Ola Kozie mleko i sie nie chwalilas D swieze malzenstwo
__________________
Razem od 7.01. 2004 był w 2013r W 7cs udało się Nasz Skarbek juz na swiecie http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ffv9k4cd.png |
2015-07-24, 19:12 | #442 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Od lutego nie karmisz i jeszcze mleko? O matko, nie wiedziałam, że to tak jest... Ja kończę kp, teraz już tylko raz na dobę. Byłyśmy w szpitalu, Adelka ma wrodzona wiotkosc krtani. Trochę nas tam wymeczyli i jeszcze obie mamy traume. Biega na czworakach, chodzi trzymana pod paszki, a wczoraj pierwszy raz chodziła z pchaczem. Poza tym ładnie wszystko je i dalej tragicznie śpi. Zmieni się to kiedyś? ;-)
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899 |
2015-07-24, 19:21 | #443 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
mój mały misio
|
2015-07-24, 19:39 | #444 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Właśnie tu nie zaglądałam, bo tyle na głowie miałam
A teraz mam urlop i postanowiłam do was zajrzeć, bo mam sentyment i się stęskniłam Cytat:
Co z tą wiotkością krtani? Czy to jest niebezpoieczne? Da się to leczyć czy samo mija? Gratuluje pierwszych kroczków Po kim te dziecie ma taką cerę? Boski maluch |
|
2015-07-24, 20:49 | #445 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Z wiotkoscia się nic nie robi tylko obserwuje, podobno ma się wyrównać gdzieś do 3 r.z. W październiku mamy kontrolę.
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899 |
2015-07-24, 20:57 | #446 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 689
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Cytat:
Ola pzreslodki maluszek
__________________
Razem od 7.01. 2004 był w 2013r W 7cs udało się Nasz Skarbek juz na swiecie http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ffv9k4cd.png |
|
2015-07-24, 21:18 | #447 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Robili badanie krtani pod narkoza :-(
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899 |
2015-07-25, 06:02 | #448 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 689
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Gosiu okropne i smutne ( chodzilo mi w sensie jakie malutka miala objawy ze w ogole podjeli taki temat
__________________
Razem od 7.01. 2004 był w 2013r W 7cs udało się Nasz Skarbek juz na swiecie http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ffv9k4cd.png |
2015-07-25, 07:26 | #449 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
|
Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Cześć Dziewczyny, melduje sie i ja bardzo fajnie czytać o postępach Waszych maluszków. A jeszcze lepiej oglądać zdjęcia tych brzdacow
Kurczę, napisałam Wam co u nas i mi skasowalo. Do tego nie moge wstawić zdjeć. Wiec u nas jesteśmy na etapie roznow ze sobą. Rozumiemy sie nawzajem zupełnie - dużo to ułatwia. Odpieluchowuje tez mala i póki co idzie nam całkiem niezłe. Wola sisi i lubi korzystać z nocnika. Jesteśmy na dobrej drodze. Caloksztaltem - mam w domu szoguna i torpede w jednym. Czasem nie nadążam. Nie wiem skąd ona ma tyle energii. W czasie kiedy jej rówieśnicy z wizażu skupiają sie na jednej rzeczy, ona robi miliard innych. Ostatnio na spotkaniu koleżanka huśtała sie, kolega zajęty był jeździłem, a ona w tym czasie obiegła cały ogród, była w piaskownicy, wąchala kwiatki i weszła na stół po paluszki. Przyznam, ze bywa to męczące. Teraz ku przestrodze kp. Jestem nadal absolutna fanka. Nadal karmie raz dziennie rano. Zawzielam sie w maju, kiedy miałam dość tego co sie działo. Mianowicie w nocy pobudki co pół godziny. Na pierś. Masakra, mowię Wam. Trzy noce walczyłam. Twardy zawodnik, ale w końcu sie udało. Teraz śpi od 20 przez ok 9h ciurkiem. Budzi sie na pierś i dosypia do 7-8. Jesteśmy obie wyspane i bardziej do życia dzięki temu. Żałuje, ze nie powiedziałam dość wcześniej, ale wszystko co "mądre" w tematach kp mówiło, ze to znaczenia nie ma. A jednak risercz wsród znajomych powiedział co innego. Może zafundowaliśmy małej jakaś mini traumę (to był główny argument na nie), ale wyszło nam to na dobre. Nie widze tez jakiegoś negatywnego odbicia na Amelce. Wiec polecam!
__________________
Edytowane przez patrycjja Czas edycji: 2015-07-25 o 07:47 |
2015-07-25, 07:40 | #450 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
|
Dot.: Maluchy tulimy, brzuszki nosimy o staraniach juz (nie) myślimy cz.3
Aa, ona ma taki swiszczacy oddech czasami.
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899 |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:56.