![]() |
#31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 834
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
Ehh mam i mialam podobnie. Teraz juz troche mniej ale caly czas. Ciezki dom. Najgorszy okres za mną, ale nadak mam w glowiemzle i ciezkie wspomnienia i trudno tak przejsc do normalności. Wyuczona bezradnosc, syndrom ofiary. Przeciez materialnie wszystko masz, dom, jedzenie, czego jeszcze chcesz? Nie przyjdzie na mysl, ze milosci., wsparcia, akceptacji. Zjechalam na wakacje do domu i mozna sie ludzic ile chce ze cos sie zmienilo. I to poczucie niesprawiedliwosci, ze inni mieli te milosc w domu i zawsze moga liczyc na wsparcie.
Ja sie wynioslam na 3 lata do innego miastq, z dalamod nich, kontakt telefoniczny rzadki, ja nigdy nie dzwonie do nich sama, ale tez jak zaczynaja sie jazdy to sie rozlaczam, po co tego sluchac. Ale caly czas mam tak ze sobie nie poradzę, zero wiary w siebie i mozliwosci ze cos moge sama zmienic w zyciu, mysli ze jestem skazana na zycie nieudacznika. Czasem sqm wyjazd nie wystarczy. Zreszta po wyjezdzie odczuwa sie tez samotnosc, zwykle small-talk przy kuchni. Znajomi to nie to samo. Ale czasami nie ma wyjscia i chyba trzeba sie z tym pogodzic |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 465
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
Ogarnę się i idę na chwilę posiedzieć u kolegi, może trochę mi to poprawi humor.
Pewnie wrócę i będzie kolejna litania, że się szlajam... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
Cytat:
Jak się wyprowadzałam z domu, to miałam jakieś tam oszczędności na początek. Moja mamusia dość sprawnie mnie z nich wyrolowała. W związku z tym przez pierwszy miesiąc jadłam głównie ziemniaki, które dostałam od babci, przewinęły się święta, więc też coś tam na wynos wyłapałam (głupia byłam i nie zerwałam z rodzicami kontaktu). Zdarzały mi się w międzyczasie rozmaitej natury zapaści finansowe, ale one głównie wzbudziły we mnie głębokie przekonanie, że niezależnie od okoliczności sobie poradzę. Jakby co, służę radą ![]() Szukaj pokoju, pakuj kartony, i żeby dobrze podkreślić zaczynanie nowego rozdziału: dzwoń po znajomych, żeby Ci pomogli się przeprowadzić. Dobrze będzie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
uderzyło mnie to zdanie. By mieć toksycznych rodziców nie trzeba żyć w przysłowiowej patologii...
Wyprowadź się, poczytaj o ddd, przemyśl, czy nie pomogłaby Ci terapia. Dasz sobie sama radę, nauczysz się samodzielności, odpoczniesz. Jeśli nie zerwiesz tej chorej relacji z nimi teraz, to nie zrobisz tego nigdy. Mam przyjaciółkę, której mama robi dokładnie takie same jazdy, raz daje, raz zabiera, wyzywa itp. I jej bardzo trudno opuścić dom rodzinny, z każdym rokiem to większe wyzwanie.
__________________
May the Force be with You!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
Znam faceta który był w podobnej sytuacji. Wyprowadził się, matce nie podał nigdy adresu a nawet miasta. Nie utrzymuje kontaktu, ma zainteresowania, swoje życie. Facet jest naprawdę mądry i inteligentny. Chyba jedna z niewielu osób o których spokojnie mogę powiedzieć, że nie zrobią żadnej większej głupoty.
Natomiast matka chyba mu psychika popsuła bo facet jest naprawdę życzliwy ale jest sam. Do czego zmierzam ? Wyprowadź się póki możesz bo on był trochę starszy. A takie gnojenie w tym wieku gdy powinno Ci się żyć coraz lepiej może być bardzo niszczące. Wyprowadź się jak najszybciej. Choćby do pokoiku. Nie warto marnować więcej nerw na tych ludzi. Gwarantuje Ci gdy urwiesz z nimi kontakt to z czasem nabierzesz więcej pewności siebie i poczucia własnej wartości. Bardzo Ci współczuje. P.S Jeżeli kiedyś będziesz miała ochotę się wygadać(wypisać) to pisz śmiało. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 465
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
Cytat:
Najgorsze, że teraz albo nigdy ![]() Już teraz to się odbija na bliskich mi osobach, moja emocjonalność leży i kwiczy. Albo jestem totalnie odizolowana i nie umiem się przełamać albo zaczynam się przełamywać tylko też nie chcę popadać w bluszczowatość i budować na kimś swojego poczucia wartości ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Czerwcowa PM
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 609
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
Jeśli jesteś z Warszawy i zdecydujesz się na przeprowadzkę od rodziców i będzie Ci ciężko finansowo, to daj znać. Zastąpię Ci trochę rodziców i będę robić słoiki dla Ciebie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
Cytat:
Nie chcę ich wybielać, ale bardzo możliwe, że mieli podobne dzieciństwo i powielili wzorce. Nie tłumaczy ich to w żaden sposób, ale może łatwiej będzie Ci zrozumieć, że jesteś ofiarą... ofiar. Może przyjrzyj się, jakie relacje panowały między nimi a dziadkami? Co to problemów - świetnie Cię rozumiem, to jest rzecz, nad którą trzeba pracować. Trzeba przetrawić złe emocje z dzieciństwa, zagoić rany, zbudować sobie nowe - równe i trwałe, fundamenty. Ludzie, którzy mieli ciężkie dzieciństwo bardzo często właśnie ponoszą porażki na polu relacji międzyludzkich, bo brak im równowagi, wyczucia, nie umieją wyczuć, kiedy jest bezpiecznie, ładują się w jakieś stare schematy.
__________________
May the Force be with You!
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 465
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
Cytat:
Niestety ich relacje z dziadkami były normalne. Jednak moi rodzice należą do kłótliwych osób, z mało kim utrzymują kontakt, spędzają czas generalnie w domu albo sami gdzieś jeżdżą na wycieczki. Najgorsze, że w tak beznadziejnej chwili poznałam kogoś i najchętniej do wszystkiego bym mu się przyznała ale jest mi zwyczajnie wstyd tego jak mam. A nie umiem normalnie rozmawiać i udawać, że jest super haha hihih ![]() Już parę razy popełniłam błąd przez relacje z rodzicami. Wpakowałam się w związek z osobą o podobnym zachowaniu co oni, dodatkowo szantaże emocjonalne, zmuszanie w łóżku do wielu rzeczy których nie chciałam. Jak mam teraz normalnie żyć z błędami albo nie daj boże pakować się komuś w życie z takim negatywnym bagażem doświadczeń ![]() ---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ---------- Cytat:
![]() Zawsze mnie smuci i cieszy w jednym, że obcy ludzie potrafią być dla mnie serdeczniejsi niż własna matka z ojcem ![]() niestety nie jestem z okolic Warszawy, dzieli mnie od niej spoooooro ale to było takie serdeczne z Twojej strony ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
Cytat:
Szukaj pokoju teraz, dasz radę, zasługujesz na lepsze życie ![]()
__________________
May the Force be with You!
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 465
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
Cytat:
![]() Bardzo mnie postawiłyście do pionu ![]() Idę do znajomych tak jak Wam pisałam, potrzebuję chociaż na parę godzin zmienić otoczenie i towarzystwo. Ten facet z którym się spotykam dzwoni i pisze a ja nie mam ochoty po prostu na rozmowę bo wiem, że pęknę i wyrzucę z siebie to wszystko a uważam, że to nie jest odpowiedni czas na etapie chęci pokazania się z jak najlepszej strony żeby rzucać takimi wyznaniami i nie umiem mu tego wyjaśnić dlaczego jest tak jak jest ze mną teraz... ![]() Chciałabym a nie umiem bo nie chcę litości. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 824
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
Cytat:
To może podlasie? ![]() Słoików u mnie dostatek, na inną pomoc (w temacie pracy chociażby) również jakiś pomysł by się znalazł. Bardzo chętnie bym Ci pomogła, bo byłam w tym miejscu, w którym Ty jesteś teraz 6 lat temu - poradziłam sobie ![]() ---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ---------- Cytat:
KONIECZNIE mu powiedz. Ty byś na jego miejscu chciała wiedzieć, prawda? Jestem przekonana, że tak. Nie odcinaj od siebie kolejnej osoby, nie tędy droga. Musisz mu to wyjaśnić, on ma prawo wiedzieć. I drugie "koniecznie" - terapia. Jak tylko ogarniesz się z mieszkaniem szukaj terapeuty. Twoje myślenie i postrzeganie świata są spaczone przez warunki w których żyjesz, sama sobie z tym najprawdopodobniej nie dasz rady.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 390
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
Każdy dzień spędzony w tym domu to stracone chwile. Pomyśl jak mogłabyś je spędzić - oglądając filmy z chłopakiem, spotykając się ze znajomymi, zaprosić kogoś w końcu, być spokojną (!).
Serio, lepiej biednie, a żyć spokojnie. No i jakbyś znalazła pokój bliżej pracy, wiesz ile czasu byś zaoszczędziła? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
Ja kiedys bylam w takiej sytuacji.Wyprowadzilam sie,nie podalam adresu.Wyszlam za maz , nie zaprosilam na slub.Przy zmianie nazwiska w dowodzie dowiedzialam sie,ze rodzice wymeldowali mnie w nieznane.Urodzilam dziecko ,nie powiedzialam.W szpitalu pytali gdzie mieszkam,bo dziecko ma byc zameldowane tam gdzie matka.Co ja mialam powiedziec?Maz przestal mnie szanowac, bylam sama.Gdy maly podrosl chcialam isc do pracy,zrobic prawo jazdy,zalozyc konto w banku, bez meldunku nie moglam nic.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
No to miałaś męża do dupy, którego sobie sama wybrałaś. Twoje osobiste porażki to nie powód, żeby autorce skrzydła podcinac bo nie ma żadnego związku.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5221806 0]Czyli finansowo nie ma tragedii. Jest nawet szansa, że miesięcznie jakieś 100-200 zł odłożysz.
Ja też uciekłam z patologicznego domu i chociaż na początku zdarzało się, że przez 3 dni jadłam ten sam sos z makaronem to smakował mi najlepiej na świecie bo byłam z dala od rodziców. Trzymam mocno kciuki.[/QUOTE] też przechodziłam przez odcinanie się od toksycznych rodziców. To, co napisała Shanaya, podbijam - wolność dodaje skrzydeł, kiedy w końcu nikt się na Tobie nie wyżywa, odżywasz ![]() Cytat:
bo był dupkiem, ot co. jak ktoś przestaje szanować, to zwykle z nim jest problem, nie z tą osobą, której nie szanuje ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Czerwcowa PM
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 609
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
Autorko zobacz ile osób jest Ci tu przychylnych i gotowych robić słoiki
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 182
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
Ja słoików robić nie umiem, ale też chętnie pomogę jak będziesz w potrzebie i w okolicy Katowic
![]() ![]()
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie ! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
ale co Ty gadasz, w przyszłym roku znika obowiązek meldunku. No i dlaczego mąż Cię zwyczajnie nie zameldował u siebie?
__________________
May the Force be with You!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 182
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
Aa i jeszcze co do chłopaka..koniecznie mu powiedz jaka jest sytuacja..mi też było ciężko mojemu na początku powiedzieć ze mam ojca alkoholika, strasznie się tego wstydzilam i czułam się gorsza..wydaje mi się ze i tak sam zaczął się domyślać kiedy co jakiś czas jak miałam totalnie dosyć wyprowadzalam się do przyjaciółki na kilka dni..niemniej jednak poczułam ogromną ulgę kiedy się w końcu odważyłam,wylalam morze łez ale powiedziałam wszystko
![]() ![]()
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie ! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Rodzice kazali mi się wynosić...
Cytat:
Autorko, Twoja historia jest tragicznie smutna, ale to nie znaczy, że musi taką pozostać. Zobacz, jaki masz mur ludzi za Tobą! powiedz partnerowi o sytuacji - jeśli nie potrafisz o całości, to chociaż o części. Zobaczysz, poczujesz ulgę ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:37.