Czuję się samotna, brakuje mi przyjaciółki od serca, bratniej duszy

[magda033]

Witam,
Od pewnego czasu dokucza mi samotność. Kilka miesięcy temu zakończył się mój związek, przez który zaniedbałam swoje przyjaciółki, z którymi przyjaźniłam się od bardzo dawna i ogólnie znajomych. To nie było tak, ze zupełnie nie miałyśmy kontaktu, ale to fakt, ze spotykałam się z nimi dosyć rzadko i za dużo czasu poświęcałam chłopakowi. Teraz bardzo żałuję i chciałabym poprawić z nimi kontakt co też im powiedziałam. Piszę często z propozycja spotkania, ale zazwyczaj kończy się na tym że nie mają czasu, praktycznie za każdym razem maja jakąś wymówkę. Zdałam sobie sprawę, nie zależy im na przyjaźni ze mną, trochę mi przykro z tego powodu, bo ja bym je zrozumiała gdyby były w podobnej sytuacji. Ale myślę, że nie ma co na siłę kogoś zmuszać do znajomości. W związku z tym chciałabym poznać nowych ludzi, może się zaprzyjaźnić z osobami z mojej okolicy, które też czują się samotne i brakuje im przyjaciółki od serca. Dodam, że mam 21 lat i studiuję w Lublinie.

[Myszara]

Napisane przez magda033

Witam,
Od pewnego czasu dokucza mi samotność. Kilka miesięcy temu zakończył się mój związek, przez który zaniedbałam swoje przyjaciółki, z którymi przyjaźniłam się od bardzo dawna i ogólnie znajomych. To nie było tak, ze zupełnie nie miałyśmy kontaktu, ale to fakt, ze spotykałam się z nimi dosyć rzadko i za dużo czasu poświęcałam chłopakowi. Teraz bardzo żałuję i chciałabym poprawić z nimi kontakt co też im powiedziałam. Piszę często z propozycja spotkania, ale zazwyczaj kończy się na tym że nie mają czasu, praktycznie za każdym razem maja jakąś wymówkę. Zdałam sobie sprawę, nie zależy im na przyjaźni ze mną, trochę mi przykro z tego powodu, bo ja bym je zrozumiała gdyby były w podobnej sytuacji. Ale myślę, że nie ma co na siłę kogoś zmuszać do znajomości. W związku z tym chciałabym poznać nowych ludzi, może się zaprzyjaźnić z osobami z mojej okolicy, które też czują się samotne i brakuje im przyjaciółki od serca. Dodam, że mam 21 lat i studiuję w Lublinie.

nikt nie lubi czuć się zaniedbywany, a poniekąd a nawet na pewno przez swoją miłość zaniedbałaś swoich znajomych. uwierz mi, że to nie jest też miłe uczucie. sama obecnie czuje się olewana przez swoją przyjaciółkę. pierwszy raz ma taki normalny związek jednak większość czasu poświęca swojemu chłopakowi. już nawet nie mówię o spotkaniach (choć mieszka niedaleko), ale nawet czasu porozmawiać przez telefon lub popisać nie ma bo zaraz on zadzwoni, a ona wybierze jego. życzę jej szczęścia ale boli mnie to jak ze mną postępuje... wiadomo do kogo przybiegnie jak będzie jakaś kryzysowa sytuacja z facetem

[namietna]

Napisane przez magda033

Witam,
Od pewnego czasu dokucza mi samotność. Kilka miesięcy temu zakończył się mój związek, przez który zaniedbałam swoje przyjaciółki, z którymi przyjaźniłam się od bardzo dawna i ogólnie znajomych. To nie było tak, ze zupełnie nie miałyśmy kontaktu, ale to fakt, ze spotykałam się z nimi dosyć rzadko i za dużo czasu poświęcałam chłopakowi. Teraz bardzo żałuję i chciałabym poprawić z nimi kontakt co też im powiedziałam. Piszę często z propozycja spotkania, ale zazwyczaj kończy się na tym że nie mają czasu, praktycznie za każdym razem maja jakąś wymówkę. Zdałam sobie sprawę, nie zależy im na przyjaźni ze mną, trochę mi przykro z tego powodu, bo ja bym je zrozumiała gdyby były w podobnej sytuacji. Ale myślę, że nie ma co na siłę kogoś zmuszać do znajomości. W związku z tym chciałabym poznać nowych ludzi, może się zaprzyjaźnić z osobami z mojej okolicy, które też czują się samotne i brakuje im przyjaciółki od serca. Dodam, że mam 21 lat i studiuję w Lublinie.

Cześć mam 18 lat również jestem z Lublina! odezwij się do mnie