2015-08-25, 16:15 | #121 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 33
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Podsumowując wszystko zmierza ku zakończeniu tego związku. Facet przemocowiec, który stawia sprawę jasno i komunikuje, że pewne relacje nie do końca mu odpowiadają, i wymaga od kobiety jednoznacznego określenia się, ma szczęście, że nie zmarnował całego życia.
|
2015-08-25, 16:15 | #122 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Cytat:
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
2015-08-25, 16:22 | #123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Serio uważasz chłopaczka, który chciałby odciąć swoją dziewczynę od wszystkich przedstawicieli płci pięknej za jakkolwiek sensownego kandydata na partnera?
|
2015-08-25, 16:24 | #124 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 30
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2015-08-25, 16:37 | #125 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Cytat:
Zaś odcinanie od wszystkich mężczyzn na świecie to inna sprawa, chłopak przesadza w tym wypadku. |
|
2015-08-25, 16:40 | #126 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Cytat:
Zgadzam się |
|
2015-08-25, 17:14 | #127 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 33
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Cytat:
Uważam, że autorka niekoniecznie pisze jak jest. Nie wiemy nic o jej relacjach, być może faktycznie nie są tak krystaliczne, jakby się wydawało... nie zmienia to faktu, że jej partner w dyskusji się nie wypowiada i wiemy o nim tylko to, co widzi autorka i co nam przefiltruje. Dlatego jaki jest ten "chłopaczek" się nie wypowiadam, bo tego nie wiem. Wiemy natomiast jaka jest autorka tego tematu - niezdecydowana i większym uczuciem darzy swojego psiapsia niż partnera. A co do poprzedniego posta, to oczywiście był to skrót myślowy, co nie zmienia faktu, że autorka "nie wyobraża sobie życia" bez swojego psiapsia. Nota bene wspomniane spotkania na neutralnym gruncie też naszej autorce chwały nie przynoszą. Nie wiem czy wiesz, ale w sprawie o rozwód byłaby to podstawa do uznania winy za rozkład pożycia, bo nawet tworzenie niejednoznacznych sytuacji i pozorów zdrady jawi się jako przesłanka uzasadniająca rozwiązanie małżeństwa z winy takiego "nie do końca lojalnego" małżonka. Co do oświadczyn, to dopowiadasz sobie przesłanki. Oświadczyny też są ultimatum, wyobrażasz sobie dalszy związek jeśli kobieta powie "nie"? Facet ją przecież w ten sposób stawia pod ścianą, albo tak, albo nie, nie ma rozmowy. Jakby kobieta chciała ze mną rozmawiać o oświadczynach, to ja bym wówczas z nich zrezygnował. Tutaj facet postawił ją również przed decyzją. Dla mnie to po prostu samo życie i czystość relacji, dla Ciebie... przemoc. Ewidentnie żyjemy w dwóch różnych światach. |
|
2015-08-25, 18:21 | #128 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Cytat:
Zaraz będzie 'TAK! a ja wciąż utrzymuję kontakty z trzema kolegami, z którymi spałam i dwoma byłymi, mój teżet nie ma nic przeciwko, czasem sypiamy razem w jednym łóżku'. Trudno Mi życie pokazało jednoznacznie, że takie relacje- nawet poukładane, wygasłe- mogą po latach komplikować życie, więc już więcej sobie nie pozwolę na dziwne układy. Nie przekładam tego jednak ogólnie na wszelkie relacje z płcią przeciwną, żeby nie było. |
|
2015-08-25, 18:35 | #129 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Cytat:
---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ---------- Cytat:
W omawianej sytuacji nie mamy do czynienia z kiepską komunikacją. To jest cholerny eufeminizm, którym wspierasz budowanie toksycznych związków, budując przyzwolenie dla przemocy. Kontrola w związku jest przemocą, manipulacja w związku jest przemocą, zazdrość w związku, prowadząca do ograniczania relacji partnerki / partnera z innymi ludźmi jest przemocą. Bo uwaga, w tym wesołym związku mamy to: Cytat:
|
|||
2015-08-25, 18:40 | #130 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 636
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Cytat:
Potrzebujesz akceptacji, a nie rady? Żeby coś doradzić trzeba by poznać relacje z przyjacielem. Zapewne jest dla ciebie autorytetem, Jak często pytasz go o radę? Długo rozmawiasz? Czy zawsze postępujesz zgodnie z jego radą? Jak reaguje gdy zrobisz coś, nie po jego myśli? Chłopak często słyszał wasze rozmowy? Edytowane przez Pako_ Czas edycji: 2015-08-25 o 18:42 |
|
2015-08-25, 18:43 | #131 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Ale chyba chodzi Ci o zmarnowanie jej zycia?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2015-08-25, 18:53 | #132 | |||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 33
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Cytat:
Stąd, że swoje decyzje konsultuje na wizażu. Stąd, że dalej nie wie co zrobić. Stąd, że nie wyobraża sobie życia bez psiapsia, natomiast wyobraża sobie życie bez partnera. Dla mnie sprawa jest jednoznaczna już. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Luba - oczywiście, że jego. Autorka jest w jakiejś moda na sukces relacji z psiapsiem, facetowi to nie pasuje, a ona się zastanawia co zrobić, bo facet zażądał deklaracji. Za pół roku okaże się, że autorka jedzie z psiapsiem na weekend w góry i z paczką znajomych oczywiście, gość się będzie eufemistycznie rzecz ujmując denerwował, natomiast ona oczywiście wyjdzie z założenia, że on ultimatum nie ma prawa stawiać... Edytowane przez zlad Czas edycji: 2015-08-25 o 18:56 |
|||||
2015-08-25, 19:21 | #133 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Cytat:
Cytat:
|
||
2015-08-25, 19:28 | #134 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 33
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Cytat:
Co za bzdury... jak ktoś ma kartę karną na 3 strony a4, to też liczy się teraźniejszość? Jak panna ma czwórkę dzieci, każde z innym, to też liczy się teraźniejszość? Jak facet pije i bije to też liczy się teraźniejszość? Jak facet zdradzał swoje byłe, to też liczy się teraźniejszość? Poznanie czyjejś przeszłości ma istotne znaczenie również dla teraźniejszości oraz przyszłości. Bo mówi o tym jaka ta osoba jest i czego można się po niej spodziewać. |
|
2015-08-25, 19:37 | #135 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Cytat:
jeśli jakaś osoba ma tendencję do robienia czegoś, to ma ją nadal w teraźniejszości, a więc jest to sprawa bieżąca, a nie zamknięta przeszłość. mówimy tu o sytuacji, gdy przeszłość jest oddzielona grubą kreską, a partner chorobliwie o niej rozmyśla, karmiąc swą paranoję i zazdrość. życie przeszłością jest chore i należy rozróżnić, co jest sprawą aktualną, a co nie. autorka wyraźnie napisała, że z jej przyjacielem nie łączy ją nic poza wieloletnią przyjaźnią, a facet ma problem z tym, że kiedyś ze sobą spali i uznali, że to nie to. naprawdę nie widzisz różnicy? |
|
2015-08-25, 19:58 | #136 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Jesteś lekarzem, autorytetem psychologii or what? Uważam moje poglądy za słuszne, dobrze mi z nimi i nie zamierzam ich zmieniać. Czy ja, w innych wątkach gdzie bije od Ciebie lekkim podejściem do seksualności, wysyłam Cię do terapeuty? Bo zdrowa, stabilna i dojrzała emocjonalnie osoba (...)
|
2015-08-25, 20:01 | #137 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 74
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Cytat:
|
|
2015-08-25, 20:05 | #138 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Są sprawy z przeszłości które mają wpływ na teraźniejszość np.dzieci ,choroby nabyte i dziedziczne, zadłużenie,kredyty,nałogi są sprawy które wciąż mają wpływ na to co dzieje się dzisiaj
Tożsamośc i ilość ex partnerów nie ma takiego wpływu jest to sprawa zamknięta nie toczy się dalej. Osobiście uważam ze autorka zrobiła fatalny błąd mówiąc o szczegółach jej relacji z przyjacielem trzeba było zatrzymać te detale dla siebie skoro nie ma to wpływu na jej terazniejsze zycie |
2015-08-25, 20:40 | #139 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Facet autorki nie chciał tej rozmowy, bo autorka i tak miałaby swoje racje.. z "przyjacielem" to nie przyjaźń, bo w czystej przyjaźni takiej prawdziwej, nie ma miejsca dla czynów zarezerwowanych dla miłości (już pomijając kto jak ją terminuje).
z 99,9 % facetami związku autorko nie stworzysz, ciągnąc ogony w postaci człowieka "bez którego nie wyobrażasz sobie życia". 0,1% pociągnie ten związek do pierwszej waszej kłótni |
2015-08-25, 21:00 | #140 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 002
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Cytat:
__________________
Ciekawostka na dziś |
|
2015-08-25, 21:14 | #141 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Cytat:
Zażyłość z byłym to nie jest to, co zwykło sie kojarzyć z "oddzieleniem przeszłości grubą kreską" |
|
2015-08-25, 21:19 | #142 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Cytat:
Ludzie w momencie wejścia w związek nie stają się niczym nowonarodzeni - pozbawieni zobowiązań. Mają zobowiązania wobec przyjaciół, wobec rodziny, czasem mają dzieci z poprzednich związków i adoptowane zwierzęta albo wcześniej zaciągnięte kredyty. Mają jakieś sytuacje edukacyjne, zawodowe, zdrowotne. One nie znikają magicznie tylko dlatego, że pojawia się partner czy partnerka. I tak, jak absolutnie nagannym jest omawiany gdzieś po sąsiedzku pomysł, żeby dziewczyna oddała adoptowanego psa, bo misiaczek go nie lubi, tak samo nagannym jest pomysł, żeby zerwać kontakty ze znajomymi, bo się misiaczkowi nie podobają. Przyjęcie do wiadomości zobowiązań partnera jest czasami trudne, ale to jest totalnie podstawowa dla związku sprawa. Owszem, można nie lubić znajomych czy rodziny partnera - ja nie przepadałam za imprezami z kuzynostwem, więc jak mogłam, to nie uczestniczyłam, aż się poprawiło, mój partner odmówił w pewnym momencie jakichkolwiek kontaktów z moim bratem - ale ani ja, ani on nie wpadliśmy na pomysł, by wymagać od drugiego ucięcia wszelkich kontaktów. Bo zanim się wpadnie na taki pomysł, to trzeba mieć bardzo dobre argumenty, w skrajnych sytuacjach rzeczywiście bowiem odcięcie się od niektórych relacji może być dobre dla związku. Cytat:
To nie jest kwestia lojalności - to jest kwestia podporządkowywania się zachciankom. Za stara jestem i widziałam za dużo głupich, zadurzonych dziewczątek, które dostosowywały się 'dla dobra związku' do rozmaitych zachcianek misiaczków, a po latach, kiedy zostały naprawdę w czarnej dupie, bardzo tego żałowały, żeby nie przypomnieć przy okazji, że to jest właśnie modelowy początek toksyka opartego na chorej zazdrości. Jak się ten początek - na razie jakże niewinny - powiedzie, to później już hulaj dusza, bo nie ma żadnej drogi ucieczki. Ty też budujesz przyzwolenie dla toksycznych związków. |
||
2015-08-25, 21:26 | #143 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Cytat:
Cytat:
było, minęło. w wielu domach do dziś nie zwykło się myć zębów po jedzeniu, ten fakt nie powoduj jednak, że ten zwyczaj jest dobry autorka wyraźnie zaznaczyła, że rozstali się, bo to nie było to. że nie spotykają się w dwuznacznych sytuacjach. że nie czuje nic do niego, a on do niej. temat jest zamknięty. |
||
2015-08-25, 21:35 | #144 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
W toksykach ofiara z katem często na przestrzeni czasu wymieniają się rolami, to jest chora relacja, którą oboje ciągną. Nie każdy też wygląda tak stereotypowo, jak piszesz. To, że ktoś się zachowuje toksycznie w jednym zwiazku, nie znaczy, że w innym też tak będzie. To naprawdę nie jest takie proste. Zgadzam się z zladem - on jej nie ufa i raczej nie zaufa. Czy jest taki zawsze, czy go historia przerosła - nie wiem. Może on nie umie rozmawiać, ale problem jest od dawna (oburzanie się, niemiłe komentarze) i został zlany sikiem prostym. To nie jest coś, co się stało nagle. Czy on tak zawsze, czy to efekt konsekwentnego naruszania jego granic - nie wiem. Ja miałam tak samo w związku z podobną osobą, chorobliwa zazdrość, podczas, gdy wcześniej w zasadzie nigdy mi się nie zdarzało. Jedyna różnica, że ja się z tym gryzłam sama, zupełnie bez sensu, trzeba było odejść, albo sprowokować do tego faceta, skoro sama nie miałam jaj. Nie powinien stawiać ultimatum, ogólnie powinien odejść wcześniej. ---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ---------- Cytat:
To nie jest analogiczna sytuacja. Chyba, że ktoś ukrywa przed partnerem fakt, iż ma dziecko, albo psa, partner się dowiaduje po czasie. Nie ma szans naprawdę zdecydować. |
||||
2015-08-25, 21:36 | #145 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
|
2015-08-25, 21:46 | #146 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
|
2015-08-25, 21:47 | #147 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
o Twoim argumencie typu 'zwykło się'.
anna, przecież ona nie zataiła istnienia przyjaciela! jak dla mnie pomysł oddawania psa i rezygnacji z wieloletniego przyjaciela jest właściwie tożsamy, a przy tym bardzo niski. |
2015-08-25, 21:50 | #148 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
|
2015-08-25, 21:55 | #149 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
|
2015-08-25, 22:03 | #150 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: TŻ każe mi wybierać... Co robić?
Cytat:
Mówiąc wprost: swoim 'prawdopośrodkizmem' usprawiedliwiasz przemocowca. Usprawiedliwiasz przemoc, bo kontrola, władza w związku wiąże się z przemocą. Usprawiedliwiasz niższą pozycję jednej ze stron, bo masz określone podejście do seksualności i uważasz, że nim można usprawiedliwić może nie dowolne, ale całkiem potężne świństwo. to może niech się nauczy, będzie z pożytkiem dla wszystkich. Naprawdę. Cytat:
Cytat:
Z jednym się zgodzę: to nie stało się nagle. Bo przecież przemocowe związki nie dzieją się nagle, po prostu w jakimś momencie dochodzimy do punktu, w którym oburzenie, niemiłe komentarze, wrzaski, emocjonalne szantaże i ograniczenia nie wystarczają, i jednak niezbędny okazuje się jakiś prawy prosty. Co nie oznacza, że wcześniej nie było widać symptomów - było widać, ale ludzie siedzący w przemocowych relacjach łatwo sobie tłumaczą, że to tylko takie drobiazgi, może on nie umie rozmawiać, może łatwo się denerwuje, ale trzeba szanować jego uczucia, ustępować głupszemu i pochylać się nad każdym emocjonalnym kopniakiem, jaki zainkasujesz jako worek treningowy do wyładowania frustracji, bo przecież inaczej będzie, że zlewasz sikiem prostym jego problemy. Tłumaczą sobie tym łatwiej, że zawsze znajdzie się jakaś pomocna dłoń, która zgrabnie zniuansuje rzeczy proste i rozmyje odpowiedzialność za przemoc. Edytowane przez rembertowa Czas edycji: 2015-08-25 o 22:07 |
|||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:48.