wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;) - Strona 167 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-09-02, 16:33   #4981
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Super, że się udało!

Większość rodziców tak właśnie wspomina pierwsze miesiące życia w kontekście późniejszej hiperaktywności.

No nie ma musu, ale ja czuję, że już jest to właściwy moment, pod różnymi względami, a z drugiej strony ciężko mi zaburzyć mój ukształtowany sposób pracy, funkcjonowania domowego itp., boję się rewolucji, odpowiedzialności i trwałej zmiany

Betti fajnie napisała, że nadal "dużo może" z dzieckiem i ja też mam takie przekonanie, tylko trudno mi odkleić się od zadań pracowych (u mnie to stała ścieżka rozwojowa, projekty, awanse, konkretne wytwory, pracuję na swój rachunek, więc chciałabym jeszcze parę rzeczy zrobić). Stąd takie bycie w rozkroku...
Emilko, ja Ci powiem tak. nigdy, ale to nigdy nie ma tego mega idealnego momentu na dziecko. Ta decyzja, to decyzja serca, a nie decyzja rozumu. Bo to się racjonalnie w ogóle nie opłaca

Cytat:
Napisane przez mademoiselle betti Pokaż wiadomość
Nasza dr nie wyraza swojego zdania nt szczepien chocbys ja prosila i kaze samemu decyzje podjac heh

O, ja tez sie dochodzilam o engerix na porodowce miedzy skurczami

Butter, moja Ewka od miesiaca ma dwie drzemki dziennie :/ a jak byly upaly to nie spala w ogole cale dnie przesypiala i jadla tylko w szpitalu! Kto by tracil czas na spanie jak matka Cie moze nosic i swiat pokazywac
To ja dziękuję za taką dr
Ja miałam scysje w przychodni, bo nie zgadzałam się z lekarką. Ona mnie już ma za przemądrzałą matkę, ale mam to w nosie, nawet jej nie lubię.

U mnie nie było czegoś takiego jak 'między skurczami'

No tak,dzieci są różne.
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-02, 20:25   #4982
xzora
Zakorzenienie
 
Avatar xzora
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez mademoiselle betti Pokaż wiadomość
Wszystkim... "dobrymi" radami I tym, ze ona serio mysli, ze moze miec jakikolwiek wplyw na decyzje zwiazane z Ewka. Rozplakala sie na przyklad, bo wybralam sobie pediatre nie takiego jak ona chciala, porownuje caly czas Ewke z innymi dziecmi, "bo to juz powinna" itd. no cyrk po prostu, ale poki co daje sobie rade.
ech, rzeczywiście masz ciężko, życzę dużo cierpliwości

Cytat:
Napisane przez mademoiselle betti Pokaż wiadomość
Chcialam zaczac cos delikatnego od dzis, na przyklad pilates czy joge na rozruszanie, a jeszcze miesiac poczekac z cwiczeniami mocniejszymi i powrotem do biegania. Niby wzystko ok, dobrze sie czuje, ale lepiej poczekac, w koncu cc to operacja, nie chcialabym sobie zaszkodzic.I tak nie jest zle, bo brzucha juz nie mam, kg tez dawno nie tylko znow wszystko od poczatku zaczynac, bieganie od poczatku, cwiczenia... planuje zaczac od Jillian 30 day shred, Mel B albo Karate Cardio Ani Lewandowskiej. Polecacie cos jeszcze? Haniu? Xzora?
ja bym poleciła albo pilates, albo PIYO: https://www.youtube.com/watch?v=Tt8ejc-ikZ4
Dla mnie PIYO to najlepszy program treningowy - masz tu połączenie pilatesu, jogi z ćwiczeniami siłowymi i wytrzymałościowymi. Zaczyna się łagodnie (idealnie dla kogoś po dłuższej przerwie), tylko nie wiem czy wdrożenie nie będzie za szybkie, już trzeci trening jest ostrzejszy, ale pierwsze dwa fajne na start

Co do jogi - dla mnie to jest mega hardcore, w ogóle nie wiem skąd przekonanie, że to coś lekkiego dla niewysportowanych Od dłuższego czasu myślałam o tym, żeby na jogę się zapisać (Piyo mi poniekąd dało obraz czego mogę się spodziewać). Jestem właśnie po dwóch zajęciach w szkole jogi i bez porównania do pilatesu jeśli chodzi o trudność. Jest straszna dbałość o szczegóły, wytrzymywanie pozycji w danym ułożeniu jest mega ciężkie. No, ale myślę, że przy takim wysiłku będzie też efekt.

Martwi mnie tylko to, że odezwał mi się kręgosłup po wtorkowym zwisaniu z liny

Butter, super,że jednak będzie Chorwacja! udanego wyjazdu

Cytat:
Napisane przez jodie Pokaż wiadomość
na niedzielę zaprosiłam rodziców i teściów na zaległe imieniny Krzysia. Jakieś pomysły na szybkie, proste menu ?
dla mnie najprościej i najszybciej to poczęstować gości zupą, daniem głównym z mięsem,a na koniec deser. Przy formie przystawkowej jest dużo więcej roboty.
z pomysłem niestety nie pomogę - totalnie jestem wybita z rytmu gotowania.

A co do rezygnacji nabiału - u mnie sprawdza się super, zupełnie inna jakość życia kiedy brzuch jest płaski i można dopiąć się w spodnie. Zrobiłam jeszcze zmianę z jedzeniem owoców.

Staram się jeść jak najwięcej owoców na czczo, zaczynając od najbardziej wodnistych, czyli najpierw arbuz/melon, potem np. maliny. Potem przechodzę do jedzenia zimnych, ale bardziej obrobionych potraw typu kanapki, a dzień kończę gotowanym posiłkiem z dużą ilością białka. Nie trzymam się tego jakoś fanatycznie, ale np. jak chcę zjeść po południu owoce, to staram się, żeby było to po godzinie od poprzedniego posiłku i dopiero po jakichś 30minutach jak mi się trochę strawią jem kolejną rzecz.

Cytat:
Napisane przez sanetka Pokaż wiadomość
Wybraliśmy płytki do łazienki, Cersanit modena (biel/grafit/czerwień). Już mi TZ ciśnienie podniósł bo jak pytałam z tydzień temu żeby doradził to nie miał czasu gadać, a jak już zamówione to wydzwania do mnie i się wymądrza jak powinno być.
czyli proste i klasyczne płytki - takie lubię. Czerwieni będzie dużo czy tylko jako akcent?

Cytat:
Napisane przez mademoiselle betti Pokaż wiadomość
Z dniem pojscia na L4 okazalo sir, ze jestem stworzona do niepracowania kazdy straszyl, ze tyle sie zmieni, a ja mam czas na wszystko mimo, ze dziecko jest nieodkladalne i najchetniej by tylko na mnie wisiala mam czas na ksiazki, filmy, seriale, na zrobienie paznokci, gotowanie - dzis z Ewka w chuscie zrobilam pierogi, wszedzie z nia jezdzimy... wiadomo, sama nigdzie na dluzej nie pojade, o kosmetyczce czy fryzjerze tez na razie moge pomarzyc, ale nie jest zle takze nadal od razu mysle o drugim :p
podziwiam za organizację

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Ja dziś już ostatecznie wybrałam płytki do łazienek. Projekty gotowe. U nas w ogóle nie ma problemu z dogadaniem się. Mamy dokładnie ta sama wizję. Dol będzie z kolekcji Tubądzin epoxy. Zupełnie jak beton płyty wyglądają. Wymyśliłam że będzie też tapeta z widokiem alp. U góry wanna i geberit czarna struktura z serii Paradyż doblo..podłoga i dosłownie 60 cm nad wanna szara matowa doblo. Także udało się ograniczyć płytki do minimum. W dużej łazience jedynie 12 metrów wyszło. No i w końcu wybrałam płytki nad blat kuchenny...tez oczywiście biało grafitowe..z kolekcji vives 1900. Chciałam wam wrzucić ale nie umiem w klubie.
Podoba mi się wizja. Pomysł z Alpami super, zwłaszcza, że nie będzie to jakaś tam przypadkowa fototapeta, tylko Alpy są wam bliskie.

Cytat:
Napisane przez sanetka Pokaż wiadomość
Mojej tez sie podoba, do domu ni chce wracac. Wczoraj blisko godzinr ja prosilam, w koncu sila placzaca wynioslam do sakochodu. Tylko jesc tam za bardzo nie chce.
niezła aparatka
xzora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-02, 21:14   #4983
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez mademoiselle betti Pokaż wiadomość



Oj jak ja Cie rozumiem, nadal... swiadomie dlugooo bym sie jeszcze nie zdecydowala na dzieci, albo wcale
Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Emilko, ja Ci powiem tak. nigdy, ale to nigdy nie ma tego mega idealnego momentu na dziecko. Ta decyzja, to decyzja serca, a nie decyzja rozumu. Bo to się racjonalnie w ogóle nie opłaca
Wiem dziewczyny i ja się ogólnie nie boję, jak są jakieś sytuacje niepełnego zabezpieczenia przed ciążą, to się nie spinam. Spinam się jak zaczynam rozmyślać o tym, ile mam lat i co dalej...
Ja wiem, że nie ma idealnego momentu, ale ciągle mam takie myślenie, że jeszcze tylko skończę cośtam, jeszcze zrobię coś...

Cytat:
Napisane przez xzora Pokaż wiadomość



ja bym poleciła albo pilates, albo PIYO: https://www.youtube.com/watch?v=Tt8ejc-ikZ4
Dla mnie PIYO to najlepszy program treningowy - masz tu połączenie pilatesu, jogi z ćwiczeniami siłowymi i wytrzymałościowymi. Zaczyna się łagodnie (idealnie dla kogoś po dłuższej przerwie), tylko nie wiem czy wdrożenie nie będzie za szybkie, już trzeci trening jest ostrzejszy, ale pierwsze dwa fajne na start

Co do jogi - dla mnie to jest mega hardcore, w ogóle nie wiem skąd przekonanie, że to coś lekkiego dla niewysportowanych Od dłuższego czasu myślałam o tym, żeby na jogę się zapisać (Piyo mi poniekąd dało obraz czego mogę się spodziewać). Jestem właśnie po dwóch zajęciach w szkole jogi i bez porównania do pilatesu jeśli chodzi o trudność. Jest straszna dbałość o szczegóły, wytrzymywanie pozycji w danym ułożeniu jest mega ciężkie. No, ale myślę, że przy takim wysiłku będzie też efekt.
Dzięki Xzora za inspirację z tym PIYO! Bardzo fajne!
Chociaż moja mobilizacja ostatnio jest zewnątrzsterowna, więc raczej sama się nie zbiorę, a w moim klubie fitness czegoś takiego nie ma...
Zgadzam się, że joga jest ciężka, wytrzymanie w danej pozycji kłopotliwe, zwłaszcza przy problemach z równowagą, czy małym zakresem ruchu.
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-03, 08:08   #4984
jodie
Zakorzenienie
 
Avatar jodie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Hej,


Butter super że się udało. Kiedy wyjeżdżacie ?


Xzora - bez nabiału i u mnie brzuch płaski. jestem w szoku ze to przez nabiał.


Emilko - popieram dziewczyny: nie ma dobrego czasu na dziecko. zawsze jest coś do zrobienia, coś do zobaczenia, przeżycia. ZGadzam się z tym co Betti pisze : na początku z dzieckiem masz czas na wszystko, potem jak zaczyna raczkować, chodzić i jest wszędzie go pełno zaczyna być ciężko z czasem. Potem wraca trochę czasu bo dziecko umie się już trochę samo bawić i samo się sobą zająć.


Sanetko - bardzo fajnie ze P. tak się przyjęła w przedszkolu.


Mój Krzyś wczoraj chwilę płakał w przedszkolu. Rozczulił się bo jego kolega płakał i mu było smutno. Wczoraj stwierdził ze ma wolne i nie idzie do przedszkola ale został bez problemu. Dziś już chętnie, poszedł do dzieci i pani. Mamy super wychowawczynię i to dzięki niej myślę ze jest tak dobrze. Kobieta ma naprawdę dobre podejście do dzieci.
__________________
...przetrwam każdą burzę ,
diabłu sprzedam duszę ...
jodie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-03, 08:21   #4985
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

H Hej.

Emi ja ci powiem tak..jeśli w ogóle chcesz mieć dziecko rób jak najszybciej. Im szybciej przetrwasz te pierwsze 2 lata tym lepiej. Tak czy inaczej trochę się wybijesz z rytmu gdy dziecko się urodzi. Czy to będzie teraz czy za rok z czegoś tam będziesz musiała zrezygnować. Nie uda ci się zrobić także załatwisz wszystko na cacy i będzie czas na macierzyństwo. Im młodsza jesteś tym łatwiej. Ja teraz myślę że mogłabym mieć już 6 latke gdybym nie świrowala. Wolałabym mieć już większe dziecko.

Generalnie moja rada..chcesz w ogóle być matka nie kalkuluj- bzykaj się :-D

Fajnie czytać ze mamy taki fajne zdrowe dzieci
Moja jest genialna...samodzielna, mądra, zabawna. Strasznie mnie jara obserwowanie jej :-D

Xzora i jak twoje tynki? Wyschly?

Kurcze dziewczyny ta wykończeniowka to jest masakra. Ja już tylko kalkuluje kasę. Co chwila nowe coś wychodzi za co muszę zapłacić ekstra. Np za ziemię do ogrodu 2 tys :@

Z dobrych rzeczy...za 2 tyg mój dom będzie już gotowy do odbioru w stanie deweloperskim. 5 miesięcy budowy. Czad. Dziś już mi tynki robią.

Edytowane przez hania811
Czas edycji: 2015-09-03 o 08:23
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-03, 09:30   #4986
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
H Hej.

Emi ja ci powiem tak..jeśli w ogóle chcesz mieć dziecko rób jak najszybciej. Im szybciej przetrwasz te pierwsze 2 lata tym lepiej. Tak czy inaczej trochę się wybijesz z rytmu gdy dziecko się urodzi. Czy to będzie teraz czy za rok z czegoś tam będziesz musiała zrezygnować. Nie uda ci się zrobić także załatwisz wszystko na cacy i będzie czas na macierzyństwo. Im młodsza jesteś tym łatwiej. Ja teraz myślę że mogłabym mieć już 6 latke gdybym nie świrowala. Wolałabym mieć już większe dziecko.

Generalnie moja rada..chcesz w ogóle być matka nie kalkuluj- bzykaj się :-D
Złapałam się ostatnio na tym, patrząc na koleżanki z 3,4,5-latkami - pożałowałam, że nie mam swojego w tym wieku. Patrzę na nie i myślę - da się, świetnie się mają, świetnie wyglądają, dzieci odchowane, na co tu czekać, nad czym się zastanawiać?


Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Z dobrych rzeczy...za 2 tyg mój dom będzie już gotowy do odbioru w stanie deweloperskim. 5 miesięcy budowy. Czad. Dziś już mi tynki robią.
Ale tempo!
Super!

Cytat:
Napisane przez jodie Pokaż wiadomość

Emilko - popieram dziewczyny: nie ma dobrego czasu na dziecko. zawsze jest coś do zrobienia, coś do zobaczenia, przeżycia. ZGadzam się z tym co Betti pisze : na początku z dzieckiem masz czas na wszystko, potem jak zaczyna raczkować, chodzić i jest wszędzie go pełno zaczyna być ciężko z czasem. Potem wraca trochę czasu bo dziecko umie się już trochę samo bawić i samo się sobą zająć.

No właśnie...
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-03, 10:43   #4987
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Wiem dziewczyny i ja się ogólnie nie boję, jak są jakieś sytuacje niepełnego zabezpieczenia przed ciążą, to się nie spinam. Spinam się jak zaczynam rozmyślać o tym, ile mam lat i co dalej...
Ja wiem, że nie ma idealnego momentu, ale ciągle mam takie myślenie, że jeszcze tylko skończę cośtam, jeszcze zrobię coś...
Tak samo będzie za rok, dwa a nawet 7

Cytat:
Napisane przez jodie Pokaż wiadomość
Hej,


Butter super że się udało. Kiedy wyjeżdżacie ?


Xzora - bez nabiału i u mnie brzuch płaski. jestem w szoku ze to przez nabiał.


Emilko - popieram dziewczyny: nie ma dobrego czasu na dziecko. zawsze jest coś do zrobienia, coś do zobaczenia, przeżycia. ZGadzam się z tym co Betti pisze : na początku z dzieckiem masz czas na wszystko, potem jak zaczyna raczkować, chodzić i jest wszędzie go pełno zaczyna być ciężko z czasem. Potem wraca trochę czasu bo dziecko umie się już trochę samo bawić i samo się sobą zająć.


Sanetko - bardzo fajnie ze P. tak się przyjęła w przedszkolu.


Mój Krzyś wczoraj chwilę płakał w przedszkolu. Rozczulił się bo jego kolega płakał i mu było smutno. Wczoraj stwierdził ze ma wolne i nie idzie do przedszkola ale został bez problemu. Dziś już chętnie, poszedł do dzieci i pani. Mamy super wychowawczynię i to dzięki niej myślę ze jest tak dobrze. Kobieta ma naprawdę dobre podejście do dzieci.
Jodie, chcemy wyjechać w poniedziałek, mam nadzieję, ze to się uda

Ja też nie jem nabiału, ale to dlatego, że H ma alergie. I serio dobrze się czuję bez tego. Z resztą pamiętacie, już kiedyś nie jadłam ze względów zdrowotnych.

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
H Hej.

Emi ja ci powiem tak..jeśli w ogóle chcesz mieć dziecko rób jak najszybciej. Im szybciej przetrwasz te pierwsze 2 lata tym lepiej. Tak czy inaczej trochę się wybijesz z rytmu gdy dziecko się urodzi. Czy to będzie teraz czy za rok z czegoś tam będziesz musiała zrezygnować. Nie uda ci się zrobić także załatwisz wszystko na cacy i będzie czas na macierzyństwo. Im młodsza jesteś tym łatwiej. Ja teraz myślę że mogłabym mieć już 6 latke gdybym nie świrowala. Wolałabym mieć już większe dziecko.

Generalnie moja rada..chcesz w ogóle być matka nie kalkuluj- bzykaj się :-D

Fajnie czytać ze mamy taki fajne zdrowe dzieci
Moja jest genialna...samodzielna, mądra, zabawna. Strasznie mnie jara obserwowanie jej :-D

Xzora i jak twoje tynki? Wyschly?

Kurcze dziewczyny ta wykończeniowka to jest masakra. Ja już tylko kalkuluje kasę. Co chwila nowe coś wychodzi za co muszę zapłacić ekstra. Np za ziemię do ogrodu 2 tys :@

Z dobrych rzeczy...za 2 tyg mój dom będzie już gotowy do odbioru w stanie deweloperskim. 5 miesięcy budowy. Czad. Dziś już mi tynki robią.
Hehhehe...no bez bzykania ciężko dziecko zrobić.

No to prawda, super się obserwuje rozwój dzieciaka
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-09-03, 10:51   #4988
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Złapałam się ostatnio na tym, patrząc na koleżanki z 3,4,5-latkami - pożałowałam, że nie mam swojego w tym wieku. Patrzę na nie i myślę - da się, świetnie się mają, świetnie wyglądają, dzieci odchowane, na co tu czekać, nad czym się zastanawiać?

Ale tempo!
Super!

No właśnie...
no ja nie wiem na co ty czekasz

dziecko zmienia wszystko ..ale niekoniecznie na gorsze. Ja bym powiedziała ze zdecydowanie na lepsze. Nie wiem co ja robiłam jak nie było Mani.

Tempo szybkie bo dobra ekipa, a i my nie jesteśmy upierdliwymi inwestorami.


Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Tak samo będzie za rok, dwa a nawet 7



Jodie, chcemy wyjechać w poniedziałek, mam nadzieję, ze to się uda

Ja też nie jem nabiału, ale to dlatego, że H ma alergie. I serio dobrze się czuję bez tego. Z resztą pamiętacie, już kiedyś nie jadłam ze względów zdrowotnych.



Hehhehe...no bez bzykania ciężko dziecko zrobić.

No to prawda, super się obserwuje rozwój dzieciaka
super ze uda wam sie pojechac do Chorwacji. Jednak wakacje w Polsce maja jeden duzy minus..pogodę. Ja zabieram w gory kurtkę narciarską bo ma byc w nocy 2 C.

Edytowane przez hania811
Czas edycji: 2015-09-03 o 10:55
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-03, 12:02   #4989
mademoiselle betti
Wtajemniczenie
 
Avatar mademoiselle betti
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 052
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
To ja dziękuję za taką dr
Ja miałam scysje w przychodni, bo nie zgadzałam się z lekarką. Ona mnie już ma za przemądrzałą matkę, ale mam to w nosie, nawet jej nie lubię.

U mnie nie było czegoś takiego jak 'między skurczami'

No tak,dzieci są różne.
A to akurat sobie chwale, bo nie chcialam zeby mi macila w glowie swoim zdaniem

Heh no tak, rzeczywiscie u Ciebie byla szybka akcja


Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Strasznie mnie jara obserwowanie jej :-D

Kurcze dziewczyny ta wykończeniowka to jest masakra. Ja już tylko kalkuluje kasę. Co chwila nowe coś wychodzi za co muszę zapłacić ekstra. Np za ziemię do ogrodu 2 tys :@

Z dobrych rzeczy...za 2 tyg mój dom będzie już gotowy do odbioru w stanie deweloperskim. 5 miesięcy budowy. Czad. Dziś już mi tynki robią.
Fajnie sie obserwuje rozwoj dzieciakow. Moja najpierw usmiechala sie niesmialo, a teraz pelna geba ale ja bym chciala zeby zostala taka malenka

Haniu, Tz zalatwil dwie przyczepy super ziemi za 500zl, podjechal tam gdzie buduja obwodnice i dogadal sie z kierownikiem


Cytat:
Napisane przez jodie Pokaż wiadomość
Emilko - popieram dziewczyny: nie ma dobrego czasu na dziecko. zawsze jest coś do zrobienia, coś do zobaczenia, przeżycia. ZGadzam się z tym co Betti pisze : na początku z dzieckiem masz czas na wszystko, potem jak zaczyna raczkować, chodzić i jest wszędzie go pełno zaczyna być ciężko z czasem. Potem wraca trochę czasu bo dziecko umie się już trochę samo bawić i samo się sobą zająć.
A no pewnie, ja nie mam tylko czasu na sprzatanie


Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Hehhehe...no bez bzykania ciężko dziecko zrobić.
Ale da sie moja kolezanka o swoim gin mowi, ten co nam Zoske zrobil


Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
no ja nie wiem na co ty czekasz

dziecko zmienia wszystko ..ale niekoniecznie na gorsze. Ja bym powiedziała ze zdecydowanie na lepsze. Nie wiem co ja robiłam jak nie było Mani.
:tak: przekonalam sie
__________________
"...Nie warto uciekać przed nieuniknionym,
gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce gdzie
nieuniknione przybyło i czeka..."




Highway to Hell
mademoiselle betti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-03, 19:45   #4990
xzora
Zakorzenienie
 
Avatar xzora
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Dzięki Xzora za inspirację z tym PIYO! Bardzo fajne!
Chociaż moja mobilizacja ostatnio jest zewnątrzsterowna, więc raczej sama się nie zbiorę, a w moim klubie fitness czegoś takiego nie ma...
Zgadzam się, że joga jest ciężka, wytrzymanie w danej pozycji kłopotliwe, zwłaszcza przy problemach z równowagą, czy małym zakresem ruchu.
Trenerka z PIYO fajnie motywuje do ćwiczeń, także jakiś tam aspekt motywacji z zewnątrz będzie. No, ale wiadomo, że to nie to samo co w realu.

Jak masz możliwość wyjścia na fitness, to ja bym poszła jednak tą drogą. Poszukała zajęć siłowych, może właśnie ten trening podwieszany/TRX? To bym połączyła z rozciąganiem - joga, pilates.

U mnie w tym tygodniu w pn był TRX, wt joga, czw joga. W przyszłym tygodniu mam szkolenie (przełożyli z sierpnia na wrzesień ) i już żałuję, że tylko w pn będę mogła poćwiczyć.

Cytat:
Napisane przez jodie Pokaż wiadomość
Xzora - bez nabiału i u mnie brzuch płaski. jestem w szoku ze to przez nabiał.
o widzisz, dobrze, że pomogło

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Xzora i jak twoje tynki? Wyschly?
nie jak tak dalej pójdzie, to chyba przeprowadzisz się przede mną.
xzora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 07:03   #4991
jodie
Zakorzenienie
 
Avatar jodie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

cześć
Tydzień przedszkola=katar. Dziś i jutro brzdąc jest w domu, niech się wygrzeje i podkuruje.
Intensywny weekend za mną - w sobotę porządki i teatr. w niedzielę goście. mąż zdecydował ze idziemy po najmniejszej linii oporu i zamówiliśmy od brata z knajpy. do tego przystawki, tort i deser. było miło


Sanetko a jak u Ciebie P? Zdrowa ?
__________________
...przetrwam każdą burzę ,
diabłu sprzedam duszę ...
jodie jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-07, 07:50   #4992
sanetka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez jodie Pokaż wiadomość
cześć
Tydzień przedszkola=katar. Dziś i jutro brzdąc jest w domu, niech się wygrzeje i podkuruje.
Intensywny weekend za mną - w sobotę porządki i teatr. w niedzielę goście. mąż zdecydował ze idziemy po najmniejszej linii oporu i zamówiliśmy od brata z knajpy. do tego przystawki, tort i deser. było miło


Sanetko a jak u Ciebie P? Zdrowa ?
Zdrówka

Zdrowa bo byliśmy nad morzem Ale to kwestia czasu bo dziś w szatni dzieci usmarkane, kaszlące
__________________


Edytowane przez sanetka
Czas edycji: 2015-09-07 o 07:51
sanetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 08:32   #4993
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Hej. My w górach...zimno jak diabli i leje. Urlop dramat. Moje dziecko też już ma katar i kaszel.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 09:02   #4994
sanetka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Hej. My w górach...zimno jak diabli i leje. Urlop dramat. Moje dziecko też już ma katar i kaszel.
Wspolczuje. Nam sie trafilo sporo slonca- mozna bylo poplazowac i pomoczyc nogi. Dzieciaki tylko niepocieszone ze nieudalo sie zaliczyc wszystkich obiecanych atrakcji bo popsul nam sie tam samochod
__________________

sanetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 12:35   #4995
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cześć,

A ja dziś jestem pierwszy dzień w pracy po urlopie.
Pogoda się udała, okolice przepiękne, jestem zachwycona Podlasiem. Odpoczęłam i pojeździłam sporo na rowerze - tego mi było trzeba.
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 13:57   #4996
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

A my jedziemy dziś do Chorwacji. Właśnie próbuję ogarnąć pakowanie, bo moja mama zabrała Hanię na spacer. Ja pierdykam, ale jazda spakować to wszystko

Zastanawiamy się wyskoczyć stamtąd na jeden dzień do Wenecji. Nie podjęliśmy jeszcze decyzji...
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 14:22   #4997
mademoiselle betti
Wtajemniczenie
 
Avatar mademoiselle betti
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 052
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
Cześć,

A ja dziś jestem pierwszy dzień w pracy po urlopie.
Pogoda się udała, okolice przepiękne, jestem zachwycona Podlasiem. Odpoczęłam i pojeździłam sporo na rowerze - tego mi było trzeba.
Super


Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
A my jedziemy dziś do Chorwacji. Właśnie próbuję ogarnąć pakowanie, bo moja mama zabrała Hanię na spacer. Ja pierdykam, ale jazda spakować to wszystko

Zastanawiamy się wyskoczyć stamtąd na jeden dzień do Wenecji. Nie podjęliśmy jeszcze decyzji...
Moja przyjaciolka byla w tym roku w Chorwacji i wlasnie w drodze powrotnej pojechali przez Wenecje

Ja uwielbiam Wenecje. Wenecje, Rzym i Mediolan
__________________
"...Nie warto uciekać przed nieuniknionym,
gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce gdzie
nieuniknione przybyło i czeka..."




Highway to Hell
mademoiselle betti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 11:47   #4998
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
A my jedziemy dziś do Chorwacji. Właśnie próbuję ogarnąć pakowanie, bo moja mama zabrała Hanię na spacer. Ja pierdykam, ale jazda spakować to wszystko

Zastanawiamy się wyskoczyć stamtąd na jeden dzień do Wenecji. Nie podjęliśmy jeszcze decyzji...
A dla mnie w Chorwacji jest tak ładnie i tyle fajnych miejsc, że olałabym Wenecję
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-15, 08:53   #4999
jodie
Zakorzenienie
 
Avatar jodie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cześć
cisza znów zapanowała
my dalej walczymy z chorobami, antybiotyk postawił mnie na nogi przed weselem ale znów jestem kichająco-pociągająca :/ Krzyś nie chce chodzić do przedszkola ale do czasu aż wejdzie do sali. Potem szaleje ze szczęścia z dzieciakami. Cieżko mu dom opuszczać. Nie wiem co zrobić?


Sanetko, Haniu a jak u Was z dziećmi w przedszkolu ?
__________________
...przetrwam każdą burzę ,
diabłu sprzedam duszę ...
jodie jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-15, 09:10   #5000
mademoiselle betti
Wtajemniczenie
 
Avatar mademoiselle betti
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 052
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez jodie Pokaż wiadomość
Cześć
cisza znów zapanowała
my dalej walczymy z chorobami, antybiotyk postawił mnie na nogi przed weselem ale znów jestem kichająco-pociągająca :/ Krzyś nie chce chodzić do przedszkola ale do czasu aż wejdzie do sali. Potem szaleje ze szczęścia z dzieciakami. Cieżko mu dom opuszczać. Nie wiem co zrobić?


Sanetko, Haniu a jak u Was z dziećmi w przedszkolu ?
Wspolczuje

Moze Krzys sie przyzwyczai? Moja kolezanka (przedszkolanka) mowi, ze kryzysy zawsze beda i trzeba przetrwac

My w sobote jedziemy do Zakopanego najbardziej obawiam sie podrozy, bo ostatnio sie darla prawie cala droge do Kielc, a to tylko 30 minut :p ale co tam, bedziemy przystanki robic

Chyba mi sie cos na strychu zadomowilo, jakis zwierz. Tz mowi, ze to ptak, ale mi sie nie wydaje... cos ewidentnie skrobie w podloge i stuka jakby pazurkami... kiedys w dzien juz to slyszalam, ale mysle sobie, moze korniki, ale dzis w nocy juz nie wygladalo na korniki. Az mnie otrzepalo, nie spie dzis od 4, bo nasluchiwalam
__________________
"...Nie warto uciekać przed nieuniknionym,
gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce gdzie
nieuniknione przybyło i czeka..."




Highway to Hell
mademoiselle betti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-15, 10:11   #5001
sanetka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez jodie Pokaż wiadomość
Cześć
cisza znów zapanowała
my dalej walczymy z chorobami, antybiotyk postawił mnie na nogi przed weselem ale znów jestem kichająco-pociągająca :/ Krzyś nie chce chodzić do przedszkola ale do czasu aż wejdzie do sali. Potem szaleje ze szczęścia z dzieciakami. Cieżko mu dom opuszczać. Nie wiem co zrobić?


Sanetko, Haniu a jak u Was z dziećmi w przedszkolu ?
zdrówka dla Was.
My niestety też zaliczamy pierwszą chorobę, tzn ja i starszy siedzimy z gorączką.

Moja P miała kryzys w zeszłym tyg i 2 dni faktycznie nie bardzo chciała iść i płakała przy rozstaniu ale teraz już ok, jeździ chętnie i jest baardzo zadowolona
U nas na początku dobrą motywacją było wymyślanie czegoś do zrobienia związanego z pkolem (sprawdzić jaki ma znaczek w szatni, obejrzeć misia którego narysowała, zanieść ręczniki/pudełeczka po kinderkach/jej zdjęcie do drzewka/warzywa na zajęcia itd).

A starszy nadal różnie, raz idzie chętnie a raz płacze

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Cytat:
Napisane przez mademoiselle betti Pokaż wiadomość
Wspolczuje

Moze Krzys sie przyzwyczai? Moja kolezanka (przedszkolanka) mowi, ze kryzysy zawsze beda i trzeba przetrwac

My w sobote jedziemy do Zakopanego najbardziej obawiam sie podrozy, bo ostatnio sie darla prawie cala droge do Kielc, a to tylko 30 minut :p ale co tam, bedziemy przystanki robic
Powodzenia. Dobrze że moje dzieciaki lubią jeździć, taką podroż 6-7 h wytrzymują bez zabawiaczy i bez marudzenia- albo patrzą przez okno albo sobie coś śpiewają/gadają
__________________


Edytowane przez sanetka
Czas edycji: 2015-09-15 o 10:09
sanetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-16, 08:29   #5002
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

cześć,

Cytat:
Napisane przez mademoiselle betti Pokaż wiadomość
Chyba mi sie cos na strychu zadomowilo, jakis zwierz. Tz mowi, ze to ptak, ale mi sie nie wydaje... cos ewidentnie skrobie w podloge i stuka jakby pazurkami... kiedys w dzien juz to slyszalam, ale mysle sobie, moze korniki, ale dzis w nocy juz nie wygladalo na korniki. Az mnie otrzepalo, nie spie dzis od 4, bo nasluchiwalam
Może kuna?
Moim rodzicom też właziło coś pod dachówkę, okazało się, że kuna. Jedną złapali w specjalną klatkę i wywieźli daleko do lasu ale znowu coś przyłazi, prawdopodobnie tym samym miejscem.

U mnie w zeszłym roku i dwa lata temu też kuna przychodziła w nocy i buszowała po dachu. Na wiosnę zawsze znikała i wracała jesienią, w tym roku jeszcze była cisza, więc liczę, że może nie wróci.
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-16, 08:42   #5003
mademoiselle betti
Wtajemniczenie
 
Avatar mademoiselle betti
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 052
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
cześć,



Może kuna?
Moim rodzicom też właziło coś pod dachówkę, okazało się, że kuna. Jedną złapali w specjalną klatkę i wywieźli daleko do lasu ale znowu coś przyłazi, prawdopodobnie tym samym miejscem.

U mnie w zeszłym roku i dwa lata temu też kuna przychodziła w nocy i buszowała po dachu. Na wiosnę zawsze znikała i wracała jesienią, w tym roku jeszcze była cisza, więc liczę, że może nie wróci.
Tez tak myslalam, Tz porozstawial pulapki, ale jak polazl na strych to mowil, ze nic podejrzanego nie widzial wieczorem tez slyszalam to skrobanie, w nocy nie bylo, a dzis slyszalam na dole, a to by bylo niemozliwe przeciez jakby Tz tez nie slyszal to bym sobie pomyslala, ze ze mna cos nie tak
__________________
"...Nie warto uciekać przed nieuniknionym,
gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce gdzie
nieuniknione przybyło i czeka..."




Highway to Hell
mademoiselle betti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-16, 08:56   #5004
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

hej.

Jodie Maria chodzi bardzo chętnie. Z tym ze nie ma co porównywać do Twojego synka. Ona przecieź 1,5 roku do żłobka chodziła. Moge napisać jak to wtedy bylo..ryczała non stop przez 3 miesiące. Tak na prawdę polubiła żłobek po roku

Przedszkole jest hitem..bo spacery z wężem są, pyszne desery, koleżanki i fajna pani. Wczoraj powiedziała żeby później po nią przychodzić.

Generalnie musisz uzbroić się w cierpliwość. Ja widzę jak ryczą dzieci z młodszej grupy u Mani. Każdego dnia w szatni lament.

Betti życzę pogody dobrej. Obyś jak ja nie musiała chodzić w zimowej kurtce.

Zwariowałabym jakby mi cos po dachu chodziło.

Ja mam pierwszy problem z domem..znaczy zapomniałam ze musze balkony zrobić. Płytki kupione..a nie ma kto mi tego położyć Barierki gotowe i klops. Betti nie znasz jakiegoś fachowca.? Potrzebny od już.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-16, 09:10   #5005
mademoiselle betti
Wtajemniczenie
 
Avatar mademoiselle betti
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 052
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
hej.

Jodie Maria chodzi bardzo chętnie. Z tym ze nie ma co porównywać do Twojego synka. Ona przecieź 1,5 roku do żłobka chodziła. Moge napisać jak to wtedy bylo..ryczała non stop przez 3 miesiące. Tak na prawdę polubiła żłobek po roku

Przedszkole jest hitem..bo spacery z wężem są, pyszne desery, koleżanki i fajna pani. Wczoraj powiedziała żeby później po nią przychodzić.

Generalnie musisz uzbroić się w cierpliwość. Ja widzę jak ryczą dzieci z młodszej grupy u Mani. Każdego dnia w szatni lament.

Betti życzę pogody dobrej. Obyś jak ja nie musiała chodzić w zimowej kurtce.

Zwariowałabym jakby mi cos po dachu chodziło.

Ja mam pierwszy problem z domem..znaczy zapomniałam ze musze balkony zrobić. Płytki kupione..a nie ma kto mi tego położyć Barierki gotowe i klops. Betti nie znasz jakiegoś fachowca.? Potrzebny od już.
Podobno w weekend ma byc goraco, chyba musze Ewce sukienki spakowac :p

U nas Tz kladl na balkonach a ten kto Ci bedzie w domu kladl?

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Ja mam pierwszy problem z domem..znaczy zapomniałam ze musze balkony zrobić. Płytki kupione..a nie ma kto mi tego położyć Barierki gotowe i klops. Betti nie znasz jakiegoś fachowca.? Potrzebny od już.
A czekaj... Znaaaaaam!!! syn mojego bylego pacjenta remontowke robi :p
__________________
"...Nie warto uciekać przed nieuniknionym,
gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce gdzie
nieuniknione przybyło i czeka..."




Highway to Hell
mademoiselle betti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-16, 09:43   #5006
jodie
Zakorzenienie
 
Avatar jodie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

hej,
dzięki za odpowiedzi. czekam zatem aż się przyzwyczai i mu przejdzie. dziś zadziałało zbieranie kasztanów po powrocie do domu. Najgorzej jak zobaczy ze inny brzdąc płacze to i on z całą swoją wrażliwością zaczyna. musimy to przejść i tyle. pocieszam się że jak już wejdzie do sali to zapomina o wszystkim i świetnie się bawi.


Haniu a jak się udał urlop ? no i wrzuć kilka zdjęć domu
Betti - udanego urlopu muszę się w końcu wybrać do Zakopca i pokazać młodemu.
Sanetko - zdrówka dla Was!


w weekend byliśmy na weselu w Olsztynie, było extra. jak będziecie w Olsztynie to polecam restaurację Przystań. jedzenie było przepyszne, w brzuchu się już nie mieściło a chciało się ciągle próbować tych smakołyków
Krzyś został z moimi rodzicami i opowiadał potem wszystkim że był na urlopie brzdąc gada coraz więcej i zaskakuje swoimi spostrzeżeniami i tekstami. Ostatnio pakował książkę na prezent bo podpatrzył jak ja pakowałam prezent na ślub ale miał mało papieru - resztka ode mnie - i moja mama zapytała czy mu wystarczy papieru bo książka jest duża - a on do niej : jestem duży i mądry chłopczyk to umiem przecież
__________________
...przetrwam każdą burzę ,
diabłu sprzedam duszę ...
jodie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-16, 10:24   #5007
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Betti właśnie się okazało że moi płytkarze od łazienek mają lukę w robocie i jednak mi to zrobią. Kuzwa po co mi te balkony w ogóle. Na samą izolacje 1000 zl. Płytki kupiłam za 18 zł w związku z tym.

Jodie najważniejsze że jak już jest wśród dzieci to dobrze się bawi. Życzę Ci wytrwałości w przetrwaniu tego okresu.
Właśnie problem jest u maluchów że jak jedno zaczyna płakać to wszystkie za nim.

Marysia jest w grupie od 3,5 do 4 i wszystkie dzieciaki wiedzą co to przedszkole więc nie ma żadnych problemów.

Nie ma to jak dziecko u babci zadowolone a rodzice mogą poimprezowac.
Ślicznie wyglądałas

Zdjwcia wrzucę jak mi posprzątaja przez domem. Teraz to jest śmietnik i domu nie widać :-D
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-16, 10:34   #5008
mademoiselle betti
Wtajemniczenie
 
Avatar mademoiselle betti
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 052
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Betti właśnie się okazało że moi płytkarze od łazienek mają lukę w robocie i jednak mi to zrobią. Kuzwa po co mi te balkony w ogóle. Na samą izolacje 1000 zl. Płytki kupiłam za 18 zł w związku z tym.

Jodie najważniejsze że jak już jest wśród dzieci to dobrze się bawi. Życzę Ci wytrwałości w przetrwaniu tego okresu.
Właśnie problem jest u maluchów że jak jedno zaczyna płakać to wszystkie za nim.

Marysia jest w grupie od 3,5 do 4 i wszystkie dzieciaki wiedzą co to przedszkole więc nie ma żadnych problemów.

Nie ma to jak dziecko u babci zadowolone a rodzice mogą poimprezowac.
Ślicznie wyglądałas

Zdjwcia wrzucę jak mi posprzątaja przez domem. Teraz to jest śmietnik i domu nie widać :-D
Ja mam trzy balkony I uzywam tylko jednego do wystawienia suszarki z praniem!!! Gdyby ich nie bylo to bym wynosila ja na ganek I nie musialabym ich myc
__________________
"...Nie warto uciekać przed nieuniknionym,
gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce gdzie
nieuniknione przybyło i czeka..."




Highway to Hell
mademoiselle betti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-16, 11:37   #5009
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Ja też uważam, że balkony to tylko strata kasy, zwłaszcza jak się ma jakiś ogród, to się zwykle siedzi w ogrodzie a nie na balkonie.
Ja nie mam żadnego
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-16, 12:36   #5010
sanetka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Betti u nas takie chrobotanie generowaly tez ptaki i myszy ktore dostaly sie miedzy styropian a sciane.

Jodie zobaczysz ze z czasem bedzie coraz lepiej u nas tez sporo dzieciakow bardzo placze, panie maja co robic. Kazde dziecko inaczej rozstanie znosi.

Haniu moja tez kilka razy byla obrazona ze juz po niq jestem i teraz odbieram troche pozniej.

Temat lazienki ogarniety, zamowilam dzis wanne, umywalke, sedes. Wszystko z marudzaco-goraczkujacym 5-latkiem na rekach ale moze i dobrze, nie zastanawialam sie dlugo tylko bralam ro co wpadlo w oko z wystawy. W sumie to wszystkoxbedzie z cersanitu, raczej nizsa polka cenowa.

Balkon mam jeden, nieuzywany bo nie ma barierek a wyscie z pokoi dzieciakow wiec poodkrecalam klamki zeby nie przyszlo im do glowy wychodzic
__________________

sanetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-09-28 18:23:15


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:02.