2015-09-18, 13:56 | #31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
|
2015-09-18, 13:57 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Tego nie wiem, gdybam. Ale na zdrowy rozum, nie wierze że ktoś BEZPODSTAWNIE by pisał do "przyjaciółki", zamiast najpierw porozmawiać z mezem o tym
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
2015-09-18, 14:04 | #33 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Cytat:
Tak czy tak, najlepiej żeby autorka porozmawiała z przyjacielem, to się dowie co i jak. |
|
2015-09-18, 14:06 | #34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Cytat:
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
|
2015-09-18, 14:12 | #35 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Cytat:
On nie ma tej przyjaciółki od teraz, tylko odkąd się poznali. Nawet jeśli ta znajomość potoczyła się bardzo szybko, to mieli pół roku na załatwienie tej sprawy, a nie zachowywanie się w tak dziecinny sposób. |
|
2015-09-18, 14:13 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 62
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
no właśnie, "na ZDROWY rozum" A na poważnie, to widzisz, my mamy odmienne zdania, ale nie piszemy do siebie chamsko, potrafimy dyskutować i popierać konkretnymi argumentami nasze racje. A tu żona napisała bezczelnie, każąc się autorce odpier**lić od jej męża. Może i żona ma zadatki na zazdrosnego bluszcza, a może i kiedy zauważyła zażyłą relację mąż-przyjaciółka postanowiła działać na własną rękę, a że potrafi walczyć jedynie atakując i obrażając? Cóż... tego się nie dowiemy. Ciekawa jestem jakie kroki poczyni autorka
|
2015-09-18, 14:44 | #37 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Cytat:
|
|
2015-09-18, 15:33 | #38 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 186
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Cytat:
Odsuwają się całkowicie tylko pokazałaś jej, że coś mogło być na rzeczy. Szczerze gdybym z boku zobaczyła, że jedno z przyjaciół po ślubie drugiego nagle ucina znajomość, usuwa zdjęcia to swoje bym pomyślała . Ja bym najpierw jednak próbowała z nią porozmawiać i załagodzić sytuację, nie pokazywałabym na razie listu przyjacielowi, bo to rzeczywiście mogłoby niepotrzebnie wywołać jakąś awanturę. Może same dojdziecie do porozumienia, list i to co w nim było zostanie między wami, a całą trójką wyjaśnicie sobie sytuację na spokojnie. Piszesz, że między wami nigdy nic nie było, rzecz jednak w tym, że zazdrość może dotyczyć nie tylko sfery damsko-męskiej, ale również relacji czysto przyjacielskich. Twój przyjaciel i jego żona są w trudnej sytuacji, ciągną związek na odległość. Jak rozumiem on i Ty mieszkacie w jednym mieście, jak często utrzymywaliście kontakt przed ślubem, a jak często on widywał się z dziewczyną? Niewykluczone, że żona nasłuchała się od niego, że ikonka to, ikonka tamto, a z ikonką to kiedyś.... Nic oczywiście nie tłumaczy wysyłanie nieprzyjemnych listów za plecami mężą, ale może dziewczyna rzeczywiście ma jakieś podstawy by czuć, że w jego hierarchii wartości stoi niżej niż Ty? |
|
2015-09-18, 15:58 | #39 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Pokaż mu list. Być może nie skończy się na jednej takiej akcji z jej strony, wszystko może obrócić się przeciwko Tobie i przez jej chorą zazdrość możesz stracić przyjaciela, albo i dobre imię (tak było w przypadku mojej koleżanki).
|
2015-09-18, 16:11 | #40 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 341
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Cytat:
|
|
2015-09-18, 16:15 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 98
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Teraz największym jego przyjacielem jest jego żona a nie Ty. Skoro podjęła taką decyzje, że nie chce Ciebie w swoim życiu to po prostu to uszanuj i tyle...nie ważne czy miała powód czy nie..może najzwyczajniej w świecie Ciebie nie lubi i nie ma ochoty spędzać z Tobą czasu no i nie chce sie dzielić z meżem
|
2015-09-18, 16:28 | #42 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Cytat:
|
|
2015-09-18, 16:59 | #43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Mnie też trochę "śmierdzi" to dramatyczne urwanie kontaktu przez Autorkę, usuwanie zdjęć, rezygnowanie ze spotkań nawet w większym gronie
W takich sytuacjach według mnie prawda zawsze leży pośrodku - jakby ta żona założyła swój wątek to pewnie mogło by się zupełnie co innego okazać. Co do rozwiązania to zgadzam się z Jamaika88, powinnaś była Autorko na świeżo to wyjaśnić z tą laską i porozmawiać też z przyjacielem. |
2015-09-18, 17:35 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Powiedz mu, co się stało i pokaż ten list, może uratujesz go przed popełnieniem wielkiego błędu, a przynajmniej nie zranisz go, znikając nagle z jego życia. To żadna przysługa, przecież on nawet nie wie co się dzieje. Narobisz sobie kwasu, a zadowolona będzie tylko i wyłącznie jego żonka (albo i nie).
__________________
|
2015-09-18, 18:49 | #45 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 403
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Cytat:
Za życzenia urodzinowe. Autorko, skontaktowałabym się z przyjacielem. Powiedziałabym jak zachowała się jego żona. I tyle. Co on z tym zrobi, to jego sprawa, ale powinien wiedzieć, że żona za plecami mu znjaomych segreguje. |
|
2015-09-18, 20:10 | #46 | |||||||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 344
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
"NIC dla autorki = brak seksu. Moze kiedyś po pijaku się całowali". NAWET SIE NIGDY NIE DOTKNELISMY W EROTYCZNYM KONTEKSCIE-PIJANI TEZ NIE BYLISMY-chyba by mi musieli podac pigulke gwałtu, i jemu tez. ja sie nie upijam do tego stopnia, żeby nie pamietac. wogole sie nie upijam. Nie dzwonię do niego, nie odwiedzam, to nie jest kontakt non stop. Wygląda to mniej wiecej tak-weekend-sms do mnie: wolne w pracy? to na piwko wyskoczymy bo m-c nie gadalismy wiec pogadamy, przyjdzie jeszcze Iksiński i może Igrekowski. wiec 1 w m-c wypadzik. szykuje się jakiś festyn-ładna pogoda: sms do mnie "zbieramy paczkę wpadaj tu i tu". wiadomo, był singlem-moglismy sobie wyskoczyc gdzies, był w związku-ok-przyjeżdża Lalka do niego-nie ma sprawy, wychodzimy z nią, żeby nie było, że jakies niestosowne podejrzenia są. Nie całujemy się nawet na powitanie, czy pożegnanie. Cytat:
Możecie mówić, co ze mnie za przyjaciółka, ze go olewam-ale przecież jemu ona krzywdy nie robi, nie bije go, nie molestuje. Oni są teraz jednoscią, a ja straciłam do niej szacunek-wiec jak mam spotykac się z nimi. ignorując ją to tak jakbym nie szanowała jego. Pisząc to, tak sobie myślę, że może on powinien dojrzeć do roli męża? po ślubie zamiast jechać w podróż poślubną i cieszyć się tylko sobą-on chciał, zabrać nas wszystkich, jak na wczasy. Popukaliśmy się w głowy i powiedzieliśmy, że nigdzie nie jedziemy. Cytat:
Cytat:
Ja jak spotkałam swoją wielką miłość (już ex -niestety) to chciałam każdą chwilę spędzać tylko z nim-i tylko z nim. cieszyc się jego obecnością sam na sam, pojechac gdzies na wycieczkę tylko z nim, rozmawiac z nim calymi dniami, nie myślałam o wypadach z przyjaciółmi tylko o nim jednym (troche to egoistyczne? czy taka właśnie jest miłość). z resztą widzę po koleżankach z lat wczesniejszych-przyjaciółki na śmierć i życie- a po ślubie życie we dwoje, dzieci, kupno domu, praca-kontakt tylko sporadyczny i zyczenia na świeta. Zycie-przychodzi czas, że zaczyna się na poważnie, a kończy się to beztroskie ze znajomymi i imprezkami. Ma...tylko co powie?..." rozkazuje Wam, żebyście sobie przebaczyły i się kochały?" (bo ja żal do niej czuję duży) Cytat:
Dokładnie! Segreguje! tylko nie rozumiem dlaczego...bo ona ma się tu przeprowadzić - wiec dlaczego palić mosty zaczęła tak szybko? nie ma nic ważniejszego, niż grono znajomych ludzi w nowym miejscu! np. do szukania pracy, nowego mieszkania, czy chocby najlepszego fryzjera czy manikjuzystki, a nawet wyjść gdzies z kimś na kawkę jak się nudzi w ciągu dnia a mąż w pracy cały dzien siedzi, albo byłoby na zakupki z kim wyskoczyć. Dziecinada z jej strony to była straszna. kiedy 2 razy siedziałyśmy razem przy stole nie wspomniała nic i była taka milutka, a potem jak wróciła do siebie to wysłała mi wiadomość.
__________________
Zielona Wyspa
Edytowane przez ikonka10 Czas edycji: 2015-09-18 o 20:33 |
|||||||||
2015-09-18, 20:13 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Dokładnie. Piszesz, że to Twój przyjaciel, a go oszukujesz, kombinujesz... Nie chciałabym być Twoja przyjaciółka
Ps. Usunelas wspólne zdjęcia, bo nowa małżonka wieloletniego "przyjaciela" wysłała Ci niemily list?
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto. Od razu czuję się lepiej." Edytowane przez gingerbre Czas edycji: 2015-09-18 o 20:15 |
2015-09-18, 20:19 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 036
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Może spróbuj umówić się z nią i tę kwestię wyjaśnić albo chociaż napisz do niej?
Dziewczyna może ma jakieś złe doświadczenia z przeszłości jeśli chodzi o 'koleżaneczki'. Nie to że ją to usprawiedliwia, ale jako kobieta z równie słabymi doświadczeniami w tym temacie jestem ją w stanie zrozumieć. Może jeszcze nic straconego. Niepotrzebnie chyba taką buntowniczą postawę przyjęłaś. Weź pod uwagę, że kumpel mógł zbytnio zamieszać, np za wiele opowiadając o Tobie.
__________________
Pani inżynier [*] B. "Psia dusza większa jest od psa i kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie"... |
2015-09-18, 20:25 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
A ja sie troche autorce nie dziwie. Najzwyczajniej w swiecie, boje sie niezrownowazonych ludzi.
Sorry, ale jakby mi zona czy dziewczyna kumpla, ni z tego ni z owego, nawrzucala w chamski sposob, to dla wlasnego bezpieczenstwa i spokoju wolalabym sie od takiego kwasu odciac Jesli on jest w zonie zakochany na zaboj (a pewnie jest, skoro tak mu sie do tego slubu spieszylo), to i tak, chocby pokazala wiadomoc i stanela na rzesach, wyjdzie na ta zla. A jak sie przyjaciel wkurzy na te zone? Jak sie beda z jej powodu ale nie z jej winy klocic? Zona bedzie tylko palala coraz wieksza nienawiscia do bogu ducha winnej autorki i sytuacja sama sie bedzie nakrecac. Moze byc tez tak, ze stanie sie to przyczynkiem watpliwosci, czy, co gorsza, kropka nad i, i zwiazek zacznie sie sypac ... Nie, nie, nie udzwignelabym odpowiedzialnosci za taka sytuacje. Przyjaciel wybral sobie jak wybral, kogo chcial na towarzysza zycia. Zona jest w tej chwili najwazniejsza dla niego osoba (a przynajmniej powinna byc). Jesli ogolnie dobrze mu z nia, to nie wtracalabym sie i wolala nie "nadawac" na nia. No przeciez, ma prawo nie chciec mnie (zona) w swoim zyciu. Inna sprawa, jakby przyjaciel sam zaczal mi sie zalic, ze mu to malzenstwo ciazy. Przeciez, jesli kiedykolwiek by mnie potrzebowal, bylabym dla niego i pomogla w kazdej sytuacji. Ba, przyjaciela, nawet w odwrotnej sytuacji, tzn. gdyby to on ucial ze mna kontakt przez wzglad na swoja partnerke, zawsze przyjelabym z otwartymi ramionami. Ale w takiej sytuacji wolalabym mu nie mowic, o co chodzi. Nie burzyc wiary w szczesliwy zwiazek. To z zona tworzy przyszlosc, nie ze mna. Pisalam ja, jeden z najwiekszych oredownikow przyjazni damsko meskiej jakich znam
__________________
(\__/) { ^y^} |
2015-09-18, 20:30 | #50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Cytat:
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto. Od razu czuję się lepiej." |
|
2015-09-18, 20:47 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
I co bym mu miala powiedziec? Hej, sprawa jest taka - alej Cie lubie, ale Twoja zona to zazdrosna wariatka i nie chce miec z nia nic wspolnego, wiec sorry, ale odcinam sie? Bo tak bym sobie o zonie pomyslala, i tylko cos w tym stylu byloby szczere. Owszem, mozna by to bylo ubrac w ladniejsze slowa, ale to jak owijanie, za przeproszeniem, g.owna w celofan Pokazywac list? Zeby przeze mnie zacza myslec, ze z jego ukochana jest cos nie tak...?
__________________
(\__/) { ^y^} |
2015-09-18, 20:49 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Lepiej wcześniej niż później Z Twojego powodu? Dziewczyna sama sobie krzywdę robi. Zamiast pogadać z mezem, co jej na sercu leży, to straszy jego dobrych znajomych.
Jest jego przyjaciółka. To tak dużo, wymagać od przyjaciół szczerości
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto. Od razu czuję się lepiej." Edytowane przez gingerbre Czas edycji: 2015-09-18 o 20:54 |
2015-09-18, 20:55 | #53 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 344
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Cytat:
__________________
Zielona Wyspa
|
|
2015-09-18, 20:57 | #54 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Pokazałabym mu tego mejla żeby sam zdecydował. To jego sprawa porozmawiać z żonką i jakoś sytuację naprawić, posprzątać to co narozrabiała żona.
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer |
2015-09-18, 21:11 | #55 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Jestem za postawieniem sprawy jasno, bo sama po prostu chciałabym wiedzieć, że mój partner za moimi plecami rujnuje mi życie towarzyskie. I dziwnie bym się czuła, gdyby żadna z osób, które uważałam za przyjaciół, nie odezwała się ani słowem na ten temat.
Co innego, gdyby to on pod jej wpływem postanowił zerwać kontakt, ale w sytuacji kiedy gość nie ma o tym pojęcia... |
2015-09-18, 21:16 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Droga autorko, przeczytalam Twoj drugi post i, kurcze, naprawde myslimy bardzo podobnie. Nie wiem, czy to dobrze, czy to zle. Mi tez by bylo smutno na Twoim miejscu. Sama bylam jakis czas temu w odwrotne sytuacji. Nowa dziewczyna mojego przyjaciela ni z tego ni z owego (wczensiej bylysmy kolezankami) zaczela mnie nie znosic. Poniewaz bardzo mi na tej przyjazni zalezalo, probowalam mimo wszystko wyjasnic wszystko i z nia i z nim. Skonczylo sie tak, ze przyjaciel, chyba juz byly, sam mi powiedzial, ze dla dobra swojego zwiazku woli zakonczyc nasza znajomosc. Bardzo to przezylam, i jak o tym pomysle, to nadal boli, chociaz minely juz ze dwa lata. No, i jak teraz o tym pomyslalam, to okazuje sie, ze wcale nie tak niedawno
Do reszty. Odciecie sie w takim przypadku to nie jest klamstwo czy brak uczciwosci. Jesli przyjaciel autorki jest ze swoja zona szczesliwy, to po co mu to jego szczecie zaburzac? Nie chcialabym brac udzialu w stawianiu autora pod sciana, nie chcialabym, aby musial wybierac, nie chcialabym byc przyczyna klotni. Ani tez zaciesniac relacji z osoba, ktora potraktowalaby mnie w taki sposob, jak zona przyjaciela autorki autorke. A takie spotykanie sie sam na sam bez niej, to sie chyba nikomu dobrze nie kojarzy
__________________
(\__/) { ^y^} Edytowane przez szmyrk Czas edycji: 2015-09-18 o 21:19 |
2015-09-19, 00:25 | #57 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: z pokoju brata
Wiadomości: 1 284
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Autorko, a jaka była Twoja odpowiedź na jej wiadomość?
Ja chyba powiedziałabym na Twoim miejscu o tej sytuacji koledze. Jednak nie "słuchaj Twoja żona to wariatka", tylko "Dostałam od Twojej żony taką wiadomość i mam wrażenie, że nie powinniśmy utrzymywać kontaktu bo jej to przeszkadza, nie wiem co Ty o tym myślisz, myślę że powinniście o tym pogadać, ja gwarantuję Ci, że nigdy nie patrzyłam na Ciebie inaczej niż na kolegę" i tyle. |
2015-09-19, 04:29 | #58 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Cytat:
I w druga strone-po co zaraz histerie i wypisywanie, ze 'urwe z nim calkowicie kontakt, skasowalam zdjecia' itp.? Zonka ma prawo przesadzac, jemu ma prawo to odpowiadac albo nie. Zalatwilabym to tak, jak napisalam wczesniej. Normalnie spotykalabym sie z nim w gronie znajomych, normalnie bym gadala. Nie umawialabym sie sam na sam. Gdyby zona cos jeszcze pisala-wtedy bym do niej powiedziala, ze ja sumienie mam czyste. |
|
2015-09-19, 05:34 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Oczywiście, że lepiej wsadzić głowę w piasek. Grzecznie pousuwac stare, wspólne zdjęcia, żeby żonę głowa nie bolala, następnie ograniczyć kontakt z przyjacielem do minimum bez słowa wyjaśnienia. Tak zachowują się przyjaciele
Jak by mi taki numer wywinal przyjaciel, to na pewno staralabym się dowiedzieć, co jest nie tak. Pewnie winilabym siebie, że coś nie tak zrobiłam. Ostatecznie i tak wszystko może się obrócić przeciwko autorce wątku, bo po czasie były przyjaciel może stwierdzić, że skoro tak łatwo i bez słowa odstawiła go na dalszy tor, to nie jest to wszystko warte starań, żeby podtrzymywać żona może pić szampana, jednym listem zniszczyła cos budowanego latami
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto. Od razu czuję się lepiej." Edytowane przez gingerbre Czas edycji: 2015-09-19 o 05:40 |
2015-09-19, 07:43 | #60 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: żona i chora zazdrosć
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:39.