Czy to nie za wcześnie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-09-21, 11:46   #1
Syrenka96
Raczkowanie
 
Avatar Syrenka96
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 395

Czy to nie za wcześnie?


Cześć dziewuszki
Piszę do Was w jednej sprawie..Mianowicie chodzi o mój obecny związek. W swoim jakże krótkim życiu (mam 19lat) miałam tylko jednego chłopaka, w dodatku był to niedojrały do związku rówieśnik, który okazało się - sam nie wiedział czego chce.. Była to tzw. "miłość na odległość", dzieliło nas prawie 300km. Przez kolejne pół roku robiłam sobie nadzieje że jeszcze coś z tego będzie, to z nim przezyłam swój pierwszy pocałunek.
Natomiast od... trzech tygodni jestem z chłopakiem 5lat starszym, który miał przed sobą związki, z jedną dziewczyną rozszedł się po półtora roku, do tej pory go dręczy, co dla niego jest już ironią losu. Poznałam go pod koniec lipca, w pracy u wujka (pracowałam tam przez okres wakacyjny) ale to był kontakt tylko na "cześć" aż do 1-ego września, kiedy to zupełny przypadek sprawi, że poszliśmy na spacer i tak świetnie nam się rozmawiało, że umówiliśmy sie na kolejny dzień i .. wymieniliśmy numerami telefonów. Na drugi dzień pogoda była straszna, zadzwonił czy nie wpadnę na herbatę, poszlam i mimo tego że to naprawdę nieśmiały chłopak, to już na drugim spotkaniu sie pocałowaliśmy (z językiem, taaak..), dzień wcześniej na poegnanie cmoknął mnie w policzek. Mimo tego, ze to drugie spotkanie to posuneliśmy się dosyc daleko, bo nawet calowalismy sie leżąc na jego kanapie, przeszliśmy też rozmowę o .. o czymś więcej, mówił, że ma nadzieję, że to nie jest związek tylko wakacyjny, że to coś więcej .. Gdy wędrował rękami powiedziałam mu, żeby nie był taki szybki, zapytał czy mam taki "guzik", który powoduje, że puszczają hamulce, stwierdziłam, ze każdy chyba taki ma, a on zapytał z żartem gdzie on jest. Odpowiedzialam, ze jesli chce go odnalezc to mam cos takiego jak "mapę czasu".. Chodzilo mi o to, ze na wszystko przyjdzie czas. Odpowiedzial, ze ok, ile to wg mnie trwa itp, odrzekłam, że tego nie liczy sie w czasie tylko to trzeba poczuć.. Opowiedzial mi o swoich poprzednich dwóch związkach, w którym w jednym po roku a w drugim po półtora nie było NIC i od tej pory zmienił nastawienie co do tego ..
Od tamtej pory spotykaliśmy się .. Potem ja wróciłam, on przyjezdzał, po niecalym tygodniu powiedział, ze szybko nam to idzie strasznie i jest zaskoczony ale pozytywnie i .. powiedział KOCHAM, od tamtej pory powtarza mi to nonstop a ja ... po jego zachowaniu czuje sie naprawde kochana, przyjezdza.. całuje w czoło, usta, policzek, we wlosy, przytula.. Widac, ze naprawde mu mnie brakuje, bylismy w czwartek nawet 120km od mojego miejsca zamieszkania (on mieszka 10km ode mnie) i pokazal mi niesamowite miejsca, nie mogl sie nacieszyc tym, ze nie widzial mnie prawie tydzien (bylam w gorach) i w koncu wrocilam.. Cieszyl sie bardzo.. Po tym dniu powiedział, że .. chciałby być bliżej, nie chodzi mu o typowe współżycie, bo na to przyjdzie czas, tego muszą chcieć dwie osoby, ale chciałby w naszym związku "odpiąć kolejny guziczek".
Na drugi dzień, czyli w piątek zblizylismy sie jeszcze bardziej, bylam u niego w domu, nikogo nie bylo i... tak... w akcie namiętności zdjął mi bluzkę, biustonosz, a nawet.. uprawialiśmy petting (doprowadził mnie do orgazmu i to przez spodnie cztery razy - pieszczoty łechtaczki, ja jego też ale ręką, bez spodni był ..) Chciał żebym wzięła do ust, ale ja powiedziałam, że jeszcze nie, że to już zbyt dalekie posunięcie i wszystko w swoim czasie dlatego dokończyłam ręką, choć nie bylo łatwo. Nie mam doświadczenia i ... i tak jestem dumna, że po długich staraniach w końcu mi się udało. Powiedziałam, że nie chcę czuć że musze zrobić coś w ramach rekompensaty a on powiedział, że nie musze się niczym rekompensować, ale .. nadal kilka razy jeszcze namawiał bym wzięła do ust. Po wszystkim powtarzal ze mnie kocha, ze chcialby tak ze mną zasnąć, że mu ze mna jest bardzo dobrze itp. Nie zmienił srtosunku do mnie.
W sobotę jak rozmawialismy przez telefon to śmiał się, że on teraz będzie leżał i teraz to ja się napracuję.
Dużo się śmiejemy, bardzo dobrze się ze sobą czujemy.
Jestem dziewicą, ale on chyba myśli, że już nią nie jestem, nie wiem totalnie jak mu o tym powiedzieć i ... Czy powinnam jemu też pokazać jak mi zależy i zrobić mu dobrze ustami ? (nie chodzi mi o to czy ja tego chcę, chcę mu to w jakiś sposób okazać i nie brzydzę się go, chodzi mi tylko o to czy nie jest za wcześnie na takie rzeczy?)
teraz przez tydzien nie bedziemy sie widziec, bo jest po studiach i musi zrobic jeden kurs, byc moze spotkamy się przy okazji w mieście polozonym 80km od domu jesli pojade ( a bede musiala jechac tam w jednej sprawie i przy okazji moglibysmy sie spotkac na miescie)
Co o tym wszystkim sądzicie? Proszę o rady i z góry dziękuję

Cały czas powtarza, że jestem skarbem i dlaczego musiał się tyle w życiu nacierpieć zanim mnie spotkał i ... że jest niesamowicie szczęśliwy, że mnie spotkał.
On zdaje sobie sprawę, że to szybko postąpiło, zwłaszcza na początku, zapytałam go nawet co by pomyślał gdyby ktoś mu opowiedział o takiej sytuacji.. Stwierdził "pomyślałbym, że to miłość od pierwszego wejrzenia".
Wczoraj powiedział, że Bóg wspaniale mnie stworzył i to nie tylko ze względu na wygląd. Ciągle dzwoni, pisze .. Dzisiaj w nocy nawet dostałam sms'a .. "Gdzie jesteś? Bo tak mi Ciebie brakuje, kocham Cię najdroższa".
__________________

Edytowane przez Syrenka96
Czas edycji: 2015-09-21 o 12:05
Syrenka96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 12:02   #2
TakaSamaInna
live your passion
 
Avatar TakaSamaInna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Cytat:
Napisane przez Syrenka96 Pokaż wiadomość
Cześć dziewuszki
Piszę do Was w jednej sprawie..Mianowicie chodzi o mój obecny związek. W swoim jakże krótkim życiu (mam 19lat) miałam tylko jednego chłopaka, w dodatku był to niedojrały do związku rówieśnik, który okazało się - sam nie wiedział czego chce.. Była to tzw. "miłość na odległość", dzieliło nas prawie 300km. Przez kolejne pół roku robiłam sobie nadzieje że jeszcze coś z tego będzie, to z nim przezyłam swój pierwszy pocałunek.
Natomiast od... trzech tygodni jestem z chłopakiem 5lat starszym, który miał przed sobą związki, z jedną dziewczyną rozszedł się po półtora roku, do tej pory go dręczy, co dla niego jest już ironią losu. Poznałam go pod koniec lipca, w pracy u wujka (pracowałam tam przez okres wakacyjny) ale to był kontakt tylko na "cześć" aż do 1-ego września, kiedy to zupełny przypadek sprawi, że poszliśmy na spacer i tak świetnie nam się rozmawiało, że umówiliśmy sie na kolejny dzień i .. wymieniliśmy numerami telefonów. Na drugi dzień pogoda była straszna, zadzwonił czy nie wpadnę na herbatę, poszlam i mimo tego że to naprawdę nieśmiały chłopak, to już na drugim spotkaniu sie pocałowaliśmy (z językiem, taaak..), dzień wcześniej na poegnanie cmoknął mnie w policzek. Mimo tego, ze to drugie spotkanie to posuneliśmy się dosyc daleko, bo nawet calowalismy sie leżąc na jego kanapie, przeszliśmy też rozmowę o .. o czymś więcej, mówił, że ma nadzieję, że to nie jest związek tylko wakacyjny, że to coś więcej .. Gdy wędrował rękami powiedziałam mu, żeby nie był taki szybki, zapytał czy mam taki "guzik", który powoduje, że puszczają hamulce, stwierdziłam, ze każdy chyba taki ma, a on zapytał z żartem gdzie on jest. Odpowiedzialam, ze jesli chce go odnalezc to mam cos takiego jak "mapę czasu".. Chodzilo mi o to, ze na wszystko przyjdzie czas. Odpowiedzial, ze ok, ile to wg mnie trwa itp, odrzekłam, że tego nie liczy sie w czasie tylko to trzeba poczuć.. Opowiedzial mi o swoich poprzednich dwóch związkach, w którym w jednym po roku a w drugim po półtora nie było NIC i od tej pory zmienił nastawienie co do tego ..
Od tamtej pory spotykaliśmy się .. Potem ja wróciłam, on przyjezdzał, po niecalym tygodniu powiedział, ze szybko nam to idzie strasznie i jest zaskoczony ale pozytywnie i .. powiedział KOCHAM, od tamtej pory powtarza mi to nonstop a ja ... po jego zachowaniu czuje sie naprawde kochana, przyjezdza.. całuje w czoło, usta, policzek, we wlosy, przytula.. Widac, ze naprawde mu mnie brakuje, bylismy w czwartek nawet 120km od mojego miejsca zamieszkania (on mieszka 10km ode mnie) i pokazal mi niesamowite miejsca, nie mogl sie nacieszyc tym, ze nie widzial mnie prawie tydzien (bylam w gorach) i w koncu wrocilam.. Cieszyl sie bardzo.. Po tym dniu powiedział, że .. chciałby być bliżej, nie chodzi mu o typowe współżycie, bo na to przyjdzie czas, tego muszą chcieć dwie osoby, ale chciałby w naszym związku "odpiąć kolejny guziczek".
Na drugi dzień, czyli w piątek zblizylismy sie jeszcze bardziej, bylam u niego w domu, nikogo nie bylo i... tak... w akcie namiętności zdjął mi bluzkę, biustonosz, a nawet.. uprawialiśmy petting (doprowadził mnie do orgazmu i to przez spodnie cztery razy - pieszczoty łechtaczki, ja jego też ale ręką, bez spodni był ..) Chciał żebym wzięła do ust, ale ja powiedziałam, że jeszcze nie, że to już zbyt dalekie posunięcie i wszystko w swoim czasie dlatego dokończyłam ręką, choć nie bylo łatwo. Nie mam doświadczenia i ... i tak jestem dumna, że po długich staraniach w końcu mi się udało. Powiedziałam, że nie chcę czuć że musze zrobić coś w ramach rekompensaty a on powiedział, że nie musze się niczym rekompensować, ale .. nadal kilka razy jeszcze namawiał bym wzięła do ust. Po wszystkim powtarzal ze mnie kocha, ze chcialby tak ze mną zasnąć, że mu ze mna jest bardzo dobrze itp. Nie zmienił srtosunku do mnie.
W sobotę jak rozmawialismy przez telefon to śmiał się, że on teraz będzie leżał i teraz to ja się napracuję.
Dużo się śmiejemy, bardzo dobrze się ze sobą czujemy.
Jestem dziewicą, ale on chyba myśli, że już nią nie jestem, nie wiem totalnie jak mu o tym powiedzieć i ... Czy powinnam jemu też pokazać jak mi zależy i zrobić mu dobrze ustami ? (nie chodzi mi o to czy ja tego chcę, chcę mu to w jakiś sposób okazać i nie brzydzę się go, chodzi mi tylko o to czy nie jest za wcześnie na takie rzeczy?)
teraz przez tydzien nie bedziemy sie widziec, bo jest po studiach i musi zrobic jeden kurs, byc moze spotkamy się przy okazji w mieście polozonym 80km od domu jesli pojade ( a bede musiala jechac tam w jednej sprawie i przy okazji moglibysmy sie spotkac na miescie)
Co o tym wszystkim sądzicie? Proszę o rady i z góry dziękuję
Ja dla mnie to ten facet ma niesamowite parcie i dąży do jednego. Czy tylko o jedno mu chodzi to nie wiem, ale zdecydowanie zależy mu by do współżycia doszło jak najszybciej, bo może wstydzi się, że jest prawiczkiem skoro w półtorarocznym związku nic nie było. Z drugiej strony po jego zachowaniu trochę trudno w to uwierzyć. Pytanie autorko czego TY chcesz? Czy jesteś gotowa by przeżyć z nim swój pierwszy raz? Wiem, że są różne pary i po różnym czasie ludzie zaczynają współżycie, ale pamiętaj by mieć ZAWSZE swoje zdanie i nikt nie może Cię do niczego zmusić.
__________________
Dbam o włosy.

angielski - C2
rosyjski - B2
hiszpański - ?
TakaSamaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 12:04   #3
kimaczu
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 15
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Moim zdaniem kompletnie nie ma sensu, żebyś robiła coś na co nie masz ochoty, tylko dlatego, że on tego oczekuje. Nie rób niczego wbrew sobie i bez pewności, że tego chcesz

Powinnaś być z nim szczera, być może on nie jest świadomy tego, że jesteś dziewicą
kimaczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 12:16   #4
gnishu
Raczkowanie
 
Avatar gnishu
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 263
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Jak dla mnie za dużo wielkich słów i patosu jak na tak krótką znajomość... A czy on dąży do seksu? Tak, dąży i z boku to widać bardzo dokładnie.
gnishu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 12:19   #5
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Poznałas nowego, obcego do tej pory faceta. Facet już od samego początku znajomości dobiera się do Ciebie, namawia do seksu oralnego, dopytuje kiedy puszczą Ci wreszcie hamulce. Po tygodniu mówi że Cię kocha...

Wybacz, ale moim zdaniem po prostu poznał ładna młoda dziewczynę i chce Cię wykorzystać. Nikt poważnie nie pokocha drugiej osoby w tydzień, pewnie rzuca słodkie słówka, żebyś zgodziła się mu zrobić loda.

Nie rób nic wbrew sobie, nie warto z takim facetem przeżywać swoich pierwszych razow (tak nawet pettingu czy seksu oralnego, nie mówiąc juz o klasycznym), bo potem będziesz tego żałować. Pewnie zgadzasz się na te pieszczoty, bo boisz się, że odejdzie, ale przekonały Cię jego teksty o stałym związku. Poza tym pewnie teraz myślisz, że jesteś zakochana i że to taka wielka miłość i powinnaś zaspokoić jego potrzeby. Błąd, on działa zdecydowanie za szybko. Moim zdaniem facet myśli tu głównie o seksie i o swoich potrzebach. I z pewnością ostatnie co możesz o nim powiedzieć to: nieśmiały

Powiedz mu wprost, że jesteś dziewicą i na razie nie planujesz zaczynać współżycia (co do tego zaliczasz także seks oralny). Nie jesteś gotowa i żeby na razie zostawił ten temat. Zobaczysz jak zareaguje. Jeśli zwieje albo będzie Cię dalej namawiał niby niewinnymi durnymi tekstami o guziczkach, to już będziesz wiedziała, że typowi chodzi tylko o jedno.

Edytowane przez fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Czas edycji: 2015-09-21 o 12:24
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 12:23   #6
201605301111
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

kocha cie po trzech tygodniach na zabój
"nie musisz sie niczym odwdzięczac, ale wez do ust"
w półtorarocznym związku "nic nie było" a tu nagle niecierpliwosc po trzech tygodniach
mi to zgrzyta

czy za szybko to sprawa twojego podejscia i tego nikt ci nie powie jednoznacznie, ale po tym co piszesz ja bym sie odrobinę jednak zastanowiła i nie robiła nic, na co nie jestes gotowa, bo "on chce i mówi ze kocha" czy "powinnam wziac do ust, zeby mu pokazac ze mi zależy"
serio, dwa razy sie zastanów, ta historia troche smierdzi cała

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Cytat:
Napisane przez gnishu Pokaż wiadomość
Jak dla mnie za dużo wielkich słów i patosu jak na tak krótką znajomość... A czy on dąży do seksu? Tak, dąży i z boku to widać bardzo dokładnie.


IMO tez facet chce jednego i nawet sie z tym nie kryje
__
Cytat:
Czy powinnam jemu też pokazać jak mi zależy i zrobić mu dobrze ustami ? (nie chodzi mi o to czy ja tego chcę, chcę mu to w jakiś sposób okazać i nie brzydzę się go, chodzi mi tylko o to czy nie jest za wcześnie na takie rzeczy?)

Edytowane przez 201605301111
Czas edycji: 2015-09-21 o 12:24
201605301111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 12:28   #7
aljenka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 390
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Hehehe ale się pouśmiechałam czytając to

Koleś po prostu robi wszystko, żebyś w końcu się zgodziła pójść na całość. Robienie loda jako kolejny guziczek... hm, nie wiem, dla mnie wkładanie sobie w usta penisa jest dużo bardziej intymną rzeczą niż sam seks. A jeśli nie bardziej to po prostu na tym samym poziomie.

Na Twoim miejscu bym przystopowała, bo to faktycznie trochę za szybko. Jeżeli nie czujesz pożądania do niego, że chcesz to zrobić to, a słyszysz z tyłu głowy, zeby jeszcze trochę poczekać, to czekaj. Zobacz, jak będzie się zachowywał kiedy nie odepniecie kolejnego guziczka. Chociaż dla mnie to jest oczywiste, że na chwilę zastopuje, a jak szybko nie zmienisz zdania to pójdzie szukać szczęścia gdzie indziej, sorry
aljenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-09-21, 12:29   #8
Syrenka96
Raczkowanie
 
Avatar Syrenka96
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 395
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Tego, że dąży do jednego obawiam się najbardziej. Nie chcę znowu się sparzyć, niedawno udało mi się wyjść z zaburzeń odżywiania o podłożu anoreksji, a jednym z powodów był mój były (ale nie tutaj o tym). Po raz pierwszy poczulam takie zainteresowanie moja osoba i tak duże o mnie zabieganie, nie wstydzi się złapać mnie za rękę przy innych, czy też pocałować ale.. Po części macie rację, choć ciągnie mnie do niego to nie chciałabym jeszcze z nim współżyc.. Chciałabym tez by nie nalegal tak na to choć uważa że niby wszystko w swoim czasie. W piątek jak chciał żebym wzięła do buzi to powiedzial ze tylko ten jeden jedyny raz i to niby nie namawianie a wskazówka żebym nie musiała się męczyć.
Do orgazmow doprowadzal mnie rzekomo dlatego ze chcial mi pokazać jak bardzo mnie kocha... Wczoraj powiedział że znowu chciałby zrobić mi dobrze... Z tym że nie chodzi mi o to czy ja tego chce chodziło mi w tym sensie że ciągnie mnie do niego ale chce poznać zdanie czyjes, z perspektywy osoby trzeciej..
On naprawdę chce żebym poleciała na czułe słówka?
__________________

Edytowane przez Syrenka96
Czas edycji: 2015-09-21 o 12:32
Syrenka96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 12:32   #9
201605301111
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Cytat:
Napisane przez Syrenka96 Pokaż wiadomość
Tego, że dąży do jednego obawiam się najbardziej. Nie chcę znowu się sparzyć, niedawno udało mi się wyjść z zaburzeń odżywiania o podłożu anoreksji, a jednym z powodów był mój były (ale nie tutaj o tym). Po raz pierwszy poczulam takie zainteresowanie moja osoba i tak duże o mnie zabieganie, nie wstydzi się złapać mnie za rękę przy innych, czy też pocałować ale.. Po części macie rację, choć ciągnie mnie do niego to nie chciałabym jeszcze z nim współżyc.. Chciałabym tez by nie nalegal tak na to choć uważa że niby wszystko w swoim czasie. W piątek jak chciał żebym wzięła do buzi to powiedzial ze tylko ten jeden jedyny raz i to niby nie namawianie a wskazówka żebym nie musiała się męczyć.
Do orgazmow doprowadzal mnie rzekomo dlatego ze chcial mi pokazać jak bardzo mnie kocha... Wczoraj powiedział że znowu chciałby zrobić mi dobrze...
odpuść, serio, bo to sie zle dla ciebie skonczy
IMO facet dąży w jednym kierunku, na ktory ty najwidoczniej nie jestes gotowa
201605301111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 12:33   #10
afrodytek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 077
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Cytat:
Napisane przez Syrenka96 Pokaż wiadomość
Cześć dziewuszki
Piszę do Was w jednej sprawie..Mianowicie chodzi o mój obecny związek. W swoim jakże krótkim życiu (mam 19lat) miałam tylko jednego chłopaka, w dodatku był to niedojrały do związku rówieśnik, który okazało się - sam nie wiedział czego chce.. Była to tzw. "miłość na odległość", dzieliło nas prawie 300km. Przez kolejne pół roku robiłam sobie nadzieje że jeszcze coś z tego będzie, to z nim przezyłam swój pierwszy pocałunek.
Natomiast od... trzech tygodni jestem z chłopakiem 5lat starszym, który miał przed sobą związki, z jedną dziewczyną rozszedł się po półtora roku, do tej pory go dręczy, co dla niego jest już ironią losu. Poznałam go pod koniec lipca, w pracy u wujka (pracowałam tam przez okres wakacyjny) ale to był kontakt tylko na "cześć" aż do 1-ego września, kiedy to zupełny przypadek sprawi, że poszliśmy na spacer i tak świetnie nam się rozmawiało, że umówiliśmy sie na kolejny dzień i .. wymieniliśmy numerami telefonów. Na drugi dzień pogoda była straszna, zadzwonił czy nie wpadnę na herbatę, poszlam i mimo tego że to naprawdę nieśmiały chłopak, to już na drugim spotkaniu sie pocałowaliśmy (z językiem, taaak..), dzień wcześniej na poegnanie cmoknął mnie w policzek. Mimo tego, ze to drugie spotkanie to posuneliśmy się dosyc daleko, bo nawet calowalismy sie leżąc na jego kanapie, przeszliśmy też rozmowę o .. o czymś więcej, mówił, że ma nadzieję, że to nie jest związek tylko wakacyjny, że to coś więcej .. Gdy wędrował rękami powiedziałam mu, żeby nie był taki szybki, zapytał czy mam taki "guzik", który powoduje, że puszczają hamulce, stwierdziłam, ze każdy chyba taki ma, a on zapytał z żartem gdzie on jest. Odpowiedzialam, ze jesli chce go odnalezc to mam cos takiego jak "mapę czasu".. Chodzilo mi o to, ze na wszystko przyjdzie czas. Odpowiedzial, ze ok, ile to wg mnie trwa itp, odrzekłam, że tego nie liczy sie w czasie tylko to trzeba poczuć.. Opowiedzial mi o swoich poprzednich dwóch związkach, w którym w jednym po roku a w drugim po półtora nie było NIC i od tej pory zmienił nastawienie co do tego ..
Od tamtej pory spotykaliśmy się .. Potem ja wróciłam, on przyjezdzał, po niecalym tygodniu powiedział, ze szybko nam to idzie strasznie i jest zaskoczony ale pozytywnie i .. powiedział KOCHAM, od tamtej pory powtarza mi to nonstop a ja ... po jego zachowaniu czuje sie naprawde kochana, przyjezdza.. całuje w czoło, usta, policzek, we wlosy, przytula.. Widac, ze naprawde mu mnie brakuje, bylismy w czwartek nawet 120km od mojego miejsca zamieszkania (on mieszka 10km ode mnie) i pokazal mi niesamowite miejsca, nie mogl sie nacieszyc tym, ze nie widzial mnie prawie tydzien (bylam w gorach) i w koncu wrocilam.. Cieszyl sie bardzo.. Po tym dniu powiedział, że .. chciałby być bliżej, nie chodzi mu o typowe współżycie, bo na to przyjdzie czas, tego muszą chcieć dwie osoby, ale chciałby w naszym związku "odpiąć kolejny guziczek".
Na drugi dzień, czyli w piątek zblizylismy sie jeszcze bardziej, bylam u niego w domu, nikogo nie bylo i... tak... w akcie namiętności zdjął mi bluzkę, biustonosz, a nawet.. uprawialiśmy petting (doprowadził mnie do orgazmu i to przez spodnie cztery razy - pieszczoty łechtaczki, ja jego też ale ręką, bez spodni był ..) Chciał żebym wzięła do ust, ale ja powiedziałam, że jeszcze nie, że to już zbyt dalekie posunięcie i wszystko w swoim czasie dlatego dokończyłam ręką, choć nie bylo łatwo. Nie mam doświadczenia i ... i tak jestem dumna, że po długich staraniach w końcu mi się udało. Powiedziałam, że nie chcę czuć że musze zrobić coś w ramach rekompensaty a on powiedział, że nie musze się niczym rekompensować, ale .. nadal kilka razy jeszcze namawiał bym wzięła do ust. Po wszystkim powtarzal ze mnie kocha, ze chcialby tak ze mną zasnąć, że mu ze mna jest bardzo dobrze itp. Nie zmienił srtosunku do mnie.
W sobotę jak rozmawialismy przez telefon to śmiał się, że on teraz będzie leżał i teraz to ja się napracuję.
Dużo się śmiejemy, bardzo dobrze się ze sobą czujemy.
Jestem dziewicą, ale on chyba myśli, że już nią nie jestem, nie wiem totalnie jak mu o tym powiedzieć i ... Czy powinnam jemu też pokazać jak mi zależy i zrobić mu dobrze ustami ? (nie chodzi mi o to czy ja tego chcę, chcę mu to w jakiś sposób okazać i nie brzydzę się go, chodzi mi tylko o to czy nie jest za wcześnie na takie rzeczy?)
teraz przez tydzien nie bedziemy sie widziec, bo jest po studiach i musi zrobic jeden kurs, byc moze spotkamy się przy okazji w mieście polozonym 80km od domu jesli pojade ( a bede musiala jechac tam w jednej sprawie i przy okazji moglibysmy sie spotkac na miescie)
Co o tym wszystkim sądzicie? Proszę o rady i z góry dziękuję

Cały czas powtarza, że jestem skarbem i dlaczego musiał się tyle w życiu nacierpieć zanim mnie spotkał i ... że jest niesamowicie szczęśliwy, że mnie spotkał.
On zdaje sobie sprawę, że to szybko postąpiło, zwłaszcza na początku, zapytałam go nawet co by pomyślał gdyby ktoś mu opowiedział o takiej sytuacji.. Stwierdził "pomyślałbym, że to miłość od pierwszego wejrzenia".
Wczoraj powiedział, że Bóg wspaniale mnie stworzył i to nie tylko ze względu na wygląd. Ciągle dzwoni, pisze .. Dzisiaj w nocy nawet dostałam sms'a .. "Gdzie jesteś? Bo tak mi Ciebie brakuje, kocham Cię najdroższa".

Facet ma parcie. Pół rok, 1,5 roku? Może to i dużo może i mało. Jednak jak facetowi zależy na dziewczynie nie na łóżku to nie rozmawia o takich sprawach na drugim spotkaniu...

Z własnej autopsji wiem, że facet jak chce to poczeka i to bardzo długo.
afrodytek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 12:35   #11
mamajuana
Przyczajenie
 
Avatar mamajuana
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 7
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Muszę to napisać.. naiwna jesteś
Jestem niewiele starsza, ale z moich doświadczeń wynika, że facetowi, który na początku znajomości wyznaje miłość, zapewnia o twojej wyjątkowości chodzi tylko o jedno. On myśli, że przez takie głupie gadki szybciej zaciągnie Cię do łóżka i w sumie to chyba dobrze myśli. Ważne, żebyś się zbytnio nie angażowała w tą znajomość, twoja decyzja jak to się dalej potoczy.
mamajuana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-21, 12:36   #12
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Serio? Pytasz, czy jest za wcześnie?
Przecież znasz odpowiedź. Dla Ciebie JEST za wcześnie.

Seks nie jest żadnym dowodem miłości. Seks ma sprawiać przyjemność. Każdej ze stron. Tylko tyle i AŻ tyle.
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 12:44   #13
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Powiedz,że jesteś dziewicą oraz ,że chcesz jeszcze poczekać z pełnym stosunkiem i kilkoma innymi rzeczami( chyba ,że nie chcesz) .Wydaje mi się,że całkiem szybko okaże się jakie są jego intencje. Że młody chłopak ma parcie na seks to chyba nie jest dziwne ,tym bardziej ,że byłaś całkiem chętna i zadowolona, sygnały były jak dla mnie jednoznaczne,więcej on może po twoim zachowaniu nawet nie przypuszczać ,że pierwszy raz jeszcze przed tobą. Bądź szczera ,tylko na tym skorzystasz, albo nastąpi z jego strony ochłodzenie stosunków i się zmyje albo będzie grzecznie czekał( albo czekał ale niegrzecznie nieustannie namawiając cię do grzechu) jeśli mu naprawdę zależy na tobie a nie na bzykaniu.

Edytowane przez robcia
Czas edycji: 2015-09-21 o 12:45
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 12:48   #14
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Cytat:
Napisane przez Syrenka96 Pokaż wiadomość
Tego, że dąży do jednego obawiam się najbardziej. Nie chcę znowu się sparzyć, niedawno udało mi się wyjść z zaburzeń odżywiania o podłożu anoreksji, a jednym z powodów był mój były (ale nie tutaj o tym). Po raz pierwszy poczulam takie zainteresowanie moja osoba i tak duże o mnie zabieganie, nie wstydzi się złapać mnie za rękę przy innych, czy też pocałować ale.. Po części macie rację, choć ciągnie mnie do niego to nie chciałabym jeszcze z nim współżyc.. Chciałabym tez by nie nalegal tak na to choć uważa że niby wszystko w swoim czasie. W piątek jak chciał żebym wzięła do buzi to powiedzial ze tylko ten jeden jedyny raz i to niby nie namawianie a wskazówka żebym nie musiała się męczyć.
Do orgazmow doprowadzal mnie rzekomo dlatego ze chcial mi pokazać jak bardzo mnie kocha... Wczoraj powiedział że znowu chciałby zrobić mi dobrze... Z tym że nie chodzi mi o to czy ja tego chce chodziło mi w tym sensie że ciągnie mnie do niego ale chce poznać zdanie czyjes, z perspektywy osoby trzeciej..
On naprawdę chce żebym poleciała na czułe słówka?
Złapanie za rękę czy też pocałunek przy ludziach to nie jest żaden wyczyn, to normalność. Jeśli miałaś beznadziejnego byłego to masz po prostu kiepskie porównanie i wydaje Ci się, że ten facet jes taki dobry i kochany bo weźmie Cię za rękę, dobrze wam sie gada i ciągle wysyła smsy jak Cię kocha. Ale to są tylko słowa. W miłości liczą się czyny i to nie takie proste gesty jak pocałunki. Gdy ktoś nas kocha to potrzeby tej osoby stają się dla nas bardzo ważne, mamy do tej osoby szacunek i wytwarza się poczucie bezpieczeństwa. Tutaj tego nie ma. Facet rzuca lawinę słodkich słówek ale nic za tym nie idzie, nic za tym nie stoi.

Lukier, cukier i tęcza leją się z nieba z tym że za chwilę namawia Cię na seks. Nie widzisz ze chodzi mu tylko o to, by Cię namówić na kolejne kroki? Co to za sciema że to tylko jeden jedyny raz? Facet Cie sprawdza na ile może pociągnąć znajomość. Zgadzasz się na kolejny krok i on już wie, że może proponować kolejny. Jak zgodzisz się na jeden seks oralny, to potem już caly czas będzie chciał a Ty się będziesz zgadzać, bo przecież już raz sie zgodziłas i nie wypada odmawiac. Musisz postawić jasną granicę bez stosowania pół środków i zobaczysz jak zareaguje.

Chce Ci zrobić dobrze, bo Cię kocha? A mi się wydaje, że robi to, żeby w zamian dostać seks/loda bo Ty się ppczujesz zobowiazana. Poza tym chce Cię wykorzystać i wmówić Ci, że jesli Ci zależy, to też powinnaś zrobić mu dobrze.

Moim zdaniem facet jest niewarty głębszej znajomości. Te teksty o guziczkach to jakaś kpina i brak szacunku.
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 12:58   #15
Syrenka96
Raczkowanie
 
Avatar Syrenka96
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 395
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Ogółem chciałam by był bliżej, zwłaszcza, że ostatnio naprawdę zaczęłam mu ufać.
Może to trochę wykroczyło, bo jak porozmawialiśmy po tym wszystkim w piątek, to zapytał czy spodziewałam się, że to tak daleko zajdzie, powiedziałam, że nie i myślałam prędzej, że zakończy się na pieszczotach piersi, ogólnie części powyżej pasa, on powiedział, że też tylko o tym myślał, tylko nie rozumiem dlaczego namawiał do zrobienia loda.. Musiało mu na tym zależeć..
Często pyta "co by było gdyby?" itp.. Np "Co by było gdybyśmy byli wtedy u mnie ale byłoby ciemno?" albo "Co by było gdybyśmy pojechali "tam" czy "tam" i wziąłbym ze sobą koc?"

Powinnam mu powiedzieć, że jestem dziewicą, to pewne. Tylko nie wiem jak się za to zabrać, najchętniej napisałabym mu to w SMS, ale .. chyba lepiej będzie zobaczyć jego reakcję, która będzie kryć się na twarzy, w SMS da się to ukryć niestety.
Póki co właśnie próbuje "grzecznie namawiać"..

Zastanawiające było gdy mówił "Dalej mam Cię zachęcać?" i wtedy znowu "działał" a gdy ja potem mówiłam, że będę czuć że muszę się zrekompensować odparł, że nie powinnam się tak czuć, bo to nie jest "coś za coś" a potem znowu próbował zachęcić mówiąc, że to mi ułatwi zadanie, że nie będę musiała się męczyć a jednak samą ręką musiałam... dosyć długo..

Wiem, jestem beznadziejna i naiwna ...
__________________

Edytowane przez Syrenka96
Czas edycji: 2015-09-21 o 13:01
Syrenka96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 13:07   #16
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Cytat:
Napisane przez Syrenka96 Pokaż wiadomość
Ogółem chciałam by był bliżej, zwłaszcza, że ostatnio naprawdę zaczęłam mu ufać.
Może to trochę wykroczyło, bo jak porozmawialiśmy po tym wszystkim w piątek, to zapytał czy spodziewałam się, że to tak daleko zajdzie, powiedziałam, że nie i myślałam prędzej, że zakończy się na pieszczotach piersi, ogólnie części powyżej pasa, on powiedział, że też tylko o tym myślał, tylko nie rozumiem dlaczego namawiał do zrobienia loda.. Musiało mu na tym zależeć..
Często pyta "co by było gdyby?" itp.. Np "Co by było gdybyśmy byli wtedy u mnie ale byłoby ciemno?" albo "Co by było gdybyśmy pojechali "tam" czy "tam" i wziąłbym ze sobą koc?"

Powinnam mu powiedzieć, że jestem dziewicą, to pewne. Tylko nie wiem jak się za to zabrać, najchętniej napisałabym mu to w SMS, ale .. chyba lepiej będzie zobaczyć jego reakcję, która będzie kryć się na twarzy, w SMS da się to ukryć niestety.
Póki co właśnie próbuje "grzecznie namawiać"..

Wiem, jestem beznadziejna i naiwna ...
Sorry, ale nie wierzę w to, że facet uważał, że się po prostu dobierze do góry i na tym poprzestanie i na tym się zakończy. Tak faceci nie działają. Namawiał Cię na loda, bo do tego dąży. Cóż, to bardzo proste akurat.

Dla mnie taki facet co "grzecznie" ale intenstywnie namawia, to wręcz klasyczny typ. Wyrwal mlodke i chce sie z nia pobawic w lozku. Chce mieć relację z rozbudowaną sferą seksualną. A Ty nie jesteś gotowa. Jak najszybciej powinnaś powiedzieć, że dla Ciebie to na razie zamknięta strefa i oczekujesz od związku na razie czegoś innego. I nie łudzić go tekstami o mapie czasu itd, bo on uzna że jak potrzebujesz czasu, to może uda się Ciebie namówić na seks za tydzień albo trzy. I będzie lał jeszcze więcej słodkich słówek o tym jak Cię kocha i jaka jesteś najdroższa, byleby to przyspieszyć. Tak samo teksty że jak się kocha, to trzeba zrobić komuś dobrze, bo to znaczy ze zależy. Cwany z niego lisek, wie co mówić.
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 13:27   #17
lusianna
Queen Of Darkness
 
Avatar lusianna
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 601
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Ja bym się nie słuchała rad wszechwiedzącego wizażu na temat swojej własnej seksualności. Ja ze swoim facetem też zaczęłam w twoim wieku uprawiać seks, ale raczej to ja mówiłam mu, że chcę zrobic to czy tamto, a on był bardzo mile zaskoczony. Po prostu miałam chcicę i kompletnie tego nie żałuję, wręcz przeciwnie. Ale jak dla mnie najlepiej samej wiedzieć czy chcesz czy nie, jeśli ty zadajesz pytanie nam- to chyba sama tego nie chcesz. To wcale nie jest niedojrzałe, czy nie oznacza, że go nie kochasz. Po prostu to nie jest jeszcze ten czas i nie masz ochoty rozładować napięcia seksualnego z nim, ujmując to bardzo podręcznikowo. Jesli on cały czas ciebie namawia, a ty najchętniej byś uciekła to jak dla mnie olać go. Jesli nie umie znaleść innego sposobu poznawania ciebie to jest lamą.
lusianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 13:31   #18
Syrenka96
Raczkowanie
 
Avatar Syrenka96
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 395
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;52842921]Sorry, ale nie wierzę w to, że facet uważał, że się po prostu dobierze do góry i na tym poprzestanie i na tym się zakończy. Tak faceci nie działają. Namawiał Cię na loda, bo do tego dąży. Cóż, to bardzo proste akurat.

Dla mnie taki facet co "grzecznie" ale intenstywnie namawia, to wręcz klasyczny typ. Wyrwal mlodke i chce sie z nia pobawic w lozku. Chce mieć relację z rozbudowaną sferą seksualną. A Ty nie jesteś gotowa. Jak najszybciej powinnaś powiedzieć, że dla Ciebie to na razie zamknięta strefa i oczekujesz od związku na razie czegoś innego. I nie łudzić go tekstami o mapie czasu itd, bo on uzna że jak potrzebujesz czasu, to może uda się Ciebie namówić na seks za tydzień albo trzy. I będzie lał jeszcze więcej słodkich słówek o tym jak Cię kocha i jaka jesteś najdroższa, byleby to przyspieszyć. Tak samo teksty że jak się kocha, to trzeba zrobić komuś dobrze, bo to znaczy ze zależy. Cwany z niego lisek, wie co mówić.[/QUOTE]

Nie mam doświadczenia z facetami i czuć to na kilometr,dlatego się do Was zwróciłam.
Podobno faceci to proste stworzenia, może dlatego lepiej właśnie powiedzieć mu prosto z mostu a nie bawić się w "mapę czasu"..
W dodatku .. powiedział mi ostatnio "ta mapa czasu naprawdę się sprawdza"..
Im szybciej powiem mu jak sprawy wyglądają i jak chcę by to wyglądało dalej, tym szybciej przekonam się na czym mu zależy.

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Cytat:
Napisane przez lusianna Pokaż wiadomość
Ja bym się nie słuchała rad wszechwiedzącego wizażu na temat swojej własnej seksualności. Ja ze swoim facetem też zaczęłam w twoim wieku uprawiać seks, ale raczej to ja mówiłam mu, że chcę zrobic to czy tamto, a on był bardzo mile zaskoczony. Po prostu miałam chcicę i kompletnie tego nie żałuję, wręcz przeciwnie. Ale jak dla mnie najlepiej samej wiedzieć czy chcesz czy nie, jeśli ty zadajesz pytanie nam- to chyba sama tego nie chcesz. To wcale nie jest niedojrzałe, czy nie oznacza, że go nie kochasz. Po prostu to nie jest jeszcze ten czas i nie masz ochoty rozładować napięcia seksualnego z nim, ujmując to bardzo podręcznikowo. Jesli on cały czas ciebie namawia, a ty najchętniej byś uciekła to jak dla mnie olać go. Jesli nie umie znaleść innego sposobu poznawania ciebie to jest lamą.
Właśnie chodzi o to, że ja coraz bardziej zaczęłam mu ufać i ... nawet chciałabym żeby to było własnie z nim, nie za tydzień, nie dwa, być może za miesiąc lub dwa już tak. Bardziej chodzi mi o obawę, że jemu chodzi tylko o jedno..
__________________
Syrenka96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 13:33   #19
annic
Wtajemniczenie
 
Avatar annic
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 089
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Poczekaj. Nie zmuszaj się do niczego czego nie chcesz. Jesteście razem trzy tygodnie, w tym tydzień cię nie było. Sama czujesz, że to za szybko. Jeśli facetowi zależy na tobie a nie na samym seksie to zaczeka. Powiedz mu o tym, że nie masz doświadczenia, wyjaśnij, że nie chcesz żeby to tak szybko szło. O takich sprawach trzeba rozmawiać, a nie się z tym kryć. Właśnie po takiej rozmowie zobaczysz czy cokolwiek z tego będzie, czy facet się zawinie czy przystopuje i zaczeka. Tak jak dziewczyny mam kiepskie przeczucia co do niego, ale może faktycznie to kwestia tego że nie postawiłaś wyraźnej granicy i facet się ogarnie jak dostanie jasny komunikat by na zbyt wiele przez najbliższy czas nie liczył.
annic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-21, 13:33   #20
SylwiaKaja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 592
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Jak dla mnie jeśli facet praktycznie na pierwszej randce opowida dziewczynie, że w jego poprzednich związkach nic nie było, a teraz chce, zeby było inaczej, to przynajmniej uczciwie mówi o swoich oczekiwaniach. Ogólnie to myśle, że on się bardzo martwi tym, ze nic nie było i po prostu postanowił, że szybko coś będzie. W sumie cięzko powiedzieć, czy jest dla niego takie istotne z kim. Słuchaj siebie - jesli uważasz, ze to za wcześnie to powiedz, ze za wcześnie. Myślę, ze jak przez kilka tygodni nie zrobisz mu tego loda, to okaże się, ze to nie była taka wiela miłość.
SylwiaKaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 13:38   #21
Syrenka96
Raczkowanie
 
Avatar Syrenka96
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 395
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Świadomość, że wpakowałam się w związek na poważnie, drugi raz, chociaż ten poprzedni to był totalny niewypał i ciężko nazwać to związkiem, boję się że ta świadomość mnie dobije, świadomość że znowu jestem sama, jak zawsze...
__________________
Syrenka96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 13:38   #22
aljenka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 390
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Ja jeszcze powiem tak:

Żaden dorosły facet nie powie nikomu po dwóch tygodniach, że tę osobę kocha. Chyba, że chcę tę osobę przelecieć.
aljenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 13:41   #23
aneta111332
Raczkowanie
 
Avatar aneta111332
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 368
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Popieram dziewczyny.
Powiedz mu, że jesteś dziewicą i nie jesteś jeszcze gotowa na seks. Zobaczysz potem jak się będzie zachowywał.

Ale jak dla mnie to byłoby za wcześnie i bardzo podejrzane to jego zachowanie i szczerze mówiąc dałabym sobie spokój z tym facetem, bo zdecydowanie chodzi mu o jedno.

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Cytat:
Napisane przez Syrenka96 Pokaż wiadomość
Świadomość, że wpakowałam się w związek na poważnie, drugi raz, chociaż ten poprzedni to był totalny niewypał i ciężko nazwać to związkiem, boję się że ta świadomość mnie dobije, świadomość że znowu jestem sama, jak zawsze...
Aha....i dlatego masz być z facetem, który być może tak na prawdę Cię NIE kocha ? Wybacz ale po tygodniu czy dwóch nie da się zakochać tak na prawdę. Jeśli już to jest to zauroczenie.
__________________
"W chwili, kiedy zastanawiasz się, czy kogoś kochasz, przestałaś go już kochać na zawsze."
aneta111332 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 13:43   #24
Syrenka96
Raczkowanie
 
Avatar Syrenka96
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 395
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Niebawem mam zamiar wyprowadzić się do Warszawy. Ostatnio powiedział żartem: "Mam nadzieję, że w tej Warszawie będziesz mieszkać w mieszkaniu a nie w jakimś akademiku, bo jak w akademiku to muszę tam być z Tobą".
W piątek przed moim odjazdem natomiast z żartem (znowu), poprawił mi kurtkę nasuwając ją na piersi i dodał "nie wolno, moje" i mnie pocałował w policzek.
__________________
Syrenka96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 13:46   #25
aneta111332
Raczkowanie
 
Avatar aneta111332
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 368
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Rób jak uważasz.
Piszesz jaki to On jest doooobry, jakie to komplementy nie daje a tak na prawdę nie chcesz dostrzec, że mu zależy na jednym.
__________________
"W chwili, kiedy zastanawiasz się, czy kogoś kochasz, przestałaś go już kochać na zawsze."
aneta111332 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 13:47   #26
annic
Wtajemniczenie
 
Avatar annic
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 089
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Im więcej o nim piszesz tym bardziej wyłania się obraz faceta, który myśli tylko o jednym
annic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 13:50   #27
Syrenka96
Raczkowanie
 
Avatar Syrenka96
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 395
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Nie, nie, nie piszę jaki jest dobry. Po prostu chcę pokazać go tak ogólnie.
Skoro każda ta informacja kreuje faceta, który chce jednego, to cieszę się, że tutaj w porę napisałam.
Dziękuję za rady
__________________
Syrenka96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 13:54   #28
mama001
Raczkowanie
 
Avatar mama001
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 284
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

wydaje mi sie ze powinnas byc z nim szczera i powiedziec, ze jestes dziewica. a potem zobaczysz jak on zareaguje i wtedy potoczy sie pewnie inaczej
mama001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 14:02   #29
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Jak dla mnie on za bardzo Cię ciśnie. Naprawdę związek nie musi zaczynać się od seksu. A jak on nadal przeżywa poprzedni związek to możliwe, że Ty jesteś tylko odskocznią i naprawdę szkoda aż tak mu ulegać skoro on emocjonalnie jeszcze może mocno tkwić w poprzedniej relacji.
Dziewczyny mają rację, jest co najmniej niepokojące to, że liczy się to czego on chce a już mniej to czego Ty chcesz.
Ja bym zwiększyła dystans.
Bo chyba się jednak za bardzo zagalopowałaś a jakiegoś kolosalnego zaangażowania emocjonalnego drugiej strony ja tu niestety nie widzę.

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Cytat:
Napisane przez carolina662 Pokaż wiadomość
Serio? Pytasz, czy jest za wcześnie?
Przecież znasz odpowiedź. Dla Ciebie JEST za wcześnie.

Seks nie jest żadnym dowodem miłości. Seks ma sprawiać przyjemność. Każdej ze stron. Tylko tyle i AŻ tyle.
Dokładnie. Seks człowiek uprawia przede wszystkim dla siebie, wtedy kiedy chce, w jaki sposób chce i z kim chce.
Od zadowalania kogoś innego to może być np. wibrator a nie żywy człowiek.
Jeśli dla Ciebie jest na coś za wcześnie to tak, jest za wcześnie i koniec. A jak jakaś praktyka seksualna Ci kompletnie nie leży bo tak czujesz to też nikt nie ma prawa zmuszać Cię żebyś się przełamała i robiła to czy tamto bo tak chce ktoś inny.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-21, 14:06   #30
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Czy to nie za wcześnie?

Cytat:
Napisane przez aljenka Pokaż wiadomość
Ja jeszcze powiem tak:

Żaden dorosły facet nie powie nikomu po dwóch tygodniach, że tę osobę kocha. Chyba, że chcę tę osobę przelecieć.

Nie feruj wyroków, ludzie są różni. Jeden powie po pół roku ,inny wcale a jeszcze ktoś inny, jeśli poczuje ,że to jest to ,nie będzie czekał z deklaracjami.
My faceta nie znamy, możemy tylko gdybać jakie ma intencje.
Mogę mówić za siebie ,że mój małżonek zachowywał się bardzo podobnie ,rzeczy działy się piorunem a jesteśmy ze sobą szmat czasu.Gdyby wizażanki spojrzały z boku powiedziałyby ,że chodzi mu tylko o jedno.Tyle ,że ja nie miałam żadnych wątpliwości a wiem z doświadczenia,że jeśli twoja intuicja podpowiada ci ,że coś jest na rzeczy to niemądrze jest ją ignorować. Dlatego zwolnij i zobacz co się stanie dalej.
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-06 17:33:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:37.