Mamusie Majowe 2015 ! - część 4

[201606011622]

Był dzielny, dopiero na koniec histeria bo już był glodny i zmęczony na pewno, trochę go poobracala

Dzień dobry, panicz śpi koło mnie w łóżku.

Praktycznie dwa tygodnie do ślubu, nie wierzę
Może po zaznam trochę spokoju z pewnego zródła.

[mimi_77]

Hej.
Mloda dala nam pospac do 7 bo ostatnio pobudki o 5

Hanka dzieki za.opis! Jestes super! Ja to w ogole planuje uczyc Mala naszego, doroslego jedzenia. Gotuje zdrowo bez zbednych tluszczy albo octu wirc niech sir przyzwyczaja. Oczywisvie jeszcze nie teraz.I chce tez ppkarmy wprowadzac ktore bedzie musiala sama pogryzc/przezuc. Ale i tak jestem noga w tym rozszerzaniu diety. Hanka ma racj, to wszystko jest intuicyjne. Nasze matki i babki karmily nas bez sloiczkow i tabelek, mlekiem prosto od krowy, ziemniakami ktore jedli wszyscy na obiad itp. Ja mala chce tez przyzwyczaic do manny na mleku, sama jadlam i wyroslam zdrowa. I mam jeszcze takie glupie moze zasady co sobie postanowilam jeszcze na studiach jak mielismy zajecia z.rozwoju dziecka.

[strzalka44]

Napisane przez mimi_77

Hej.
Mloda dala nam pospac do 7 bo ostatnio pobudki o 5

Hanka dzieki za.opis! Jestes super! Ja to w ogole planuje uczyc Mala naszego, doroslego jedzenia. Gotuje zdrowo bez zbednych tluszczy albo octu wirc niech sir przyzwyczaja. Oczywisvie jeszcze nie teraz.I chce tez ppkarmy wprowadzac ktore bedzie musiala sama pogryzc/przezuc. Ale i tak jestem noga w tym rozszerzaniu diety. Hanka ma racj, to wszystko jest intuicyjne. Nasze matki i babki karmily nas bez
sloiczkow i tabelek, mlekiem prosto od krowy, ziemniakami ktore jedli wszyscy na obiad itp. Ja mala chce tez przyzwyczaic do manny na mleku, sama jadlam i wyroslam zdrowa. I mam jeszcze takie glopie moze zasady co sobie postanowilam jeszcze na studiach jak mielismy zajecia z.rozwoju dziecka.

Oo ja też bymchciala kasze robić sama tzn. Manna,Jaglana albo owsianke
Ale muszę lenia wygonić gdzieś

My narazie na papkach ale też chcę wprowadzić małej blw, chociaż bardziej w formie zabawy niż najadania się. No chyba że jej się spodoba. Czekam tylko aż będzie można ją posadzić

[Belka15]

Hej.
Moja w nocy 4 razy wymiotowala i yo tak mega. Możliwe że po mleku bd?

[201606011622]

Ja też zamierzam manne dawać.

[sylwia01485]

hanka - super to napisałaś. Ja też działam intuicyjnie. Wszystkie matki mają to we krwi, wystarczy na zwierzęta popatrzeć.


U nas noc średnia. Inga po szczepieniu chyba miała stan podgorączkowy, bo budziła się co 2 godziny i jakaś ciepła była. Wyglądam jak zombiak.

[mimi_77]

Belka mozliwe. Moja tez wymiotowala ale po Nan. Moze za szybka zmiana?

[xhankax]

Napisane przez ola_la_7676

Hej. Z Kubim wszystko ok. Glowke dzwiga, za to wyszło, ze lewą raczke ma slabsza. Pokazala jak go nosić, jak np. Przebierać żeby przy tym ćwiczył. Nie żałuję że pojechaliśmy.

Obudził mnie koszmar slubny.

No i super. Paulinka tez ma lewa rączkę słabszą ale pi ćwiczeniach widać duża poprawę.

Napisane przez mimi_77

Hej.
Mloda dala nam pospac do 7 bo ostatnio pobudki o 5

Hanka dzieki za.opis! Jestes super! Ja to w ogole planuje uczyc Mala naszego, doroslego jedzenia. Gotuje zdrowo bez zbednych tluszczy albo octu wirc niech sir przyzwyczaja. Oczywisvie jeszcze nie teraz.I chce tez ppkarmy wprowadzac ktore bedzie musiala sama pogryzc/przezuc. Ale i tak jestem noga w tym rozszerzaniu diety. Hanka ma racj, to wszystko jest intuicyjne. Nasze matki i babki karmily nas bez sloiczkow i tabelek, mlekiem prosto od krowy, ziemniakami ktore jedli wszyscy na obiad itp. Ja mala chce tez przyzwyczaic do manny na mleku, sama jadlam i wyroslam zdrowa. I mam jeszcze takie glopie moze zasady co sobie postanowilam jeszcze na studiach jak mielismy zajecia z.rozwoju dziecka.

No i o to chodzi. Nie wariowac

Napisane przez sylwia01485

hanka - super to napisałaś. Ja też działam intuicyjnie. Wszystkie matki mają to we krwi, wystarczy na zwierzęta popatrzeć.


U nas noc średnia. Inga po szczepieniu chyba miała stan podgorączkowy, bo budziła się co 2 godziny i jakaś ciepła była. Wyglądam jak zombiak.

My też noc średnią mieliśmy, a zaraz jedziemy na ćwiczenia.

[SzaraaMyszka]

hej, u mnie też noc nie za ciekawa Młoda co trochę się budziła potem od 4 do 6 u nas w łóżku i o 7 pobudka już na całego . Gdzie jest moje dziecko które przesypiało całe noce ?

[Lily ofthe Valley]

Heloll ile naadrabiania!

Wyczytalam tylko ze truskawka ma fajnego pediatre prawie jak my...waga bym sie nie martwila mala zacznie biegac to zrzuci,

Arturek wazy 6950 zaszczepilismy go w koncu

Co do Oiomow w szpitalach to u nas byl super opieka swietna a i sprzet wszystko nowe z Wosp kupione i bylo specjalne pietro dla matek ktore mialy dzieci na oiomie takze moglysmy tam lezec ile chcialysmy i bezplatnie.

U nas bylo wczoraj podejscie do dyni z ziemniakiem a feee a po brokule atak bolu brzucha

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Ahaaa co do karmienia to moj maly sam pewnego dnia przestal budzic sie w nocy na jedno karmienie potem drugie i teraz spi od 20 do 5. W sumie trzeba dazyc do tegho zeby dzieck jadlo 5 posilkow dziennie. Ale nie wiem jak to jest przy kp.

[Baset]

hej...

[201606011622]

Napisane przez Baset

hej...

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

idę grać w simsy, KUba świruje na macie.

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

a z tym pomysłem-żartem na bloga wczoraj to wcale nie głupi pomysł, może zarobie milijony na tych historiach masakra.

wczoraj nie zastali nas w domu, to wymyślili, ze mały chory i ze na pewno bylismy z nim u tego typa co tza siostra z synem jeździła, zeby go wymasował itp. bo niby schniety czy cos takiego. nno az wybuchliśmy śmiechem jak tz mi o tym opowiedział.

po prostu nie zastali nas w domu, nic im nie mówilismy ze do lekarza jedziemy, równie dobrze np do sklepu moglismy pojechac a oni sobie wymyslili, ze do tego od uroku pojechalismy co za po☠☠☠ana rodzinka... w sumie głównie teściowa z mundrym szwagrem tak wymyślają, szwagier bezdzietny stary kawaler a taki spec od dzieci ze hoho


dziewczyny, ja w wariatkowie wyląduje niedługo, a Kuba dopiero ma ledwo 5 miesięcy

[mimi_77]

Ola a mysleliscie o przeprowadzce? Bo ograniczenie kntaktow z nimi vhyba sie nie uda skoro blisko mieszkaja...

[myszonka88]

Hej

[jagodowa07]

Napisane przez Baset

ja mam nadzieje, że to skok.
dziś zaczęłyśmy 17 tc.

obyy, bo zwariuje. nerwy mam w strzępach... do tego czuje się jak kupa, bo przez nogę nie ćwiczę.

z tego co pamiętam to Fistaszek karmi Babydream

Pewnie skok, taki okres przejściowy i minie
ja w te skoki średnio wierzyłam, ale powiem Wam że te problemy z zasypianiem co mieliśmy w dzień i wielki płacz i pisk to mógł być ten najdłuższy skok, czyli 0d 15 do 19 tygodnia . Od 20 tygodnia z zasypianiem spokój... aż dziwnie. Co prawda mały nie zasypia sam w łóżeczku, aż tak idealny nie jest ale wystarczy go przytulić, chwilę pobujać ewentualnie, pogłaskać i śpi bez wrzasku. A to dopiero były piski, więc coś może w tym być. Chyba że mu po prostu minęło to - w każdym razie na razie jest spokój, mam nadzieję że nie zapeszam

Napisane przez xhankax

No to kilka słów odnośnie rozszerzania diety moich córek. Piszę z doświadczenia własnego i rad mojej pediatry, którą bardzo cenię.
Po pierwsze, karmię piersią i do szóstego miesiąca nie czułam potrzeby wprowadzania czegokolwiek. Tak było przy starszej córce, tak jest i teraz, chociaż z Pauliną to historia też inna z racji wcześniactwa.
Najważniejsze - to nasze dzieci decydują kiedy zaczynają jeść i ile, a my decydujemy o tym, co jedzą. Więc niekoniecznie musi być tak, że po czwartym miesiącu wszystkie dzieci będą otwierały z ochotą buźkę.

Może być tak, że przez kilka dni nasze dziecko ładnie je, a później jest bunt. Tak po prostu jest, trzeba przeczekać, spróbować innych smaków.

Próbujemy między posiłkami, kiedy dziecko nie jest jeszcze bardzo głodne, bo wtedy będzie klapa. No i ważne, żeby zacząć od warzyw.

Pierwsza jest marchewka. Gotuję z reguły sama, to szybko się robi, blenduję i papka jest gotowa. Starszej podawałam samą marchewkę około tygodnia.

Pamiętajcie, żeby jeden nowy produkt podawać około 4 dni, żeby sprawdzić czy nic się nie dzieje.

Potem marchewka z ziemniaczkiem.
Dalej marchewka z selerem.

Po kolei wprowadzałam jeszcze dynię, pietruszkę, buraki i brokuły.
To podobno najbogatsze w witaminy warzywa.

Po dwóch tygodniach od wprowadzenia pierwszej zupki dodałam jabłuszko na deser.

To tak na sam początek. Potem wprowadzałam mięsa i ryby.
Z reguły wszytko robię sama, ale jak nie mam czasu albo trudno mi dostać mięso królika, czy cielęcinę, to w ruch idą słoiczki

Jeśli chodzi o picie - po zupce była jeszcze pierś. Jak już nie karmiłam, to była woda niegazowana. Nie jestem zwolennikiem podawania słodkich soków, ale to indywidualna sprawa.
Kaszki - tak mniej więcej od siódmego miesiąca, na kolację.
I tu polecam kaszki Holle lub Nestle 7 zbór, czy Nestle ze śliwką.
Sprawdzajcie skład kaszek, bo większość jest słodzona. Mnie zależało na zdrowych ząbkach starszej oraz na tym, żeby jak najpóźniej przyzwyczaiła się do słodkiego smaku. Zamiast kaszki ze sproszkowanym bananem, wolałam dać jej zwykłą i wkroić świeżego banana. Ale to też indywidualna sprawa.

Dziewczyny, to wszystko jest proste, ale dosyć żmudne i wymaga dużej cierpliwości. Ale bardzo intuicyjne! Jak już zaczniemy, to same wyczujemy co dać, kiedy i ile

Paulinka potrafi już ładnie łykać. Jest jednak tak uparta, że nie chce otwierać buzi. Siłujemy się tak, że całe jedzenie jest na śliniaku! I nie wiem, czy dalej czekać, czy pominąć etap papek i spróbować innych konsystencji. Bo na przykład kawałki suchego chlebka wcina z radością. Niełatwe zadanie z tą nauką jedzenia. Ale za to jaka radość

O buraczkach i pietruszce nie pomyślałam, ale to chyba sama zrobię bo nie widziałam słoiczków takich jeszcze, lub za bardzo się nie przyglądałam.
I masz rację że proste, a ja się bałam. Mały fajnie je, przełyka a jak już nie chce to odwraca główkę - czyli zupełnie normalnie można się porozumieć z dzieckiem

[mimi_77]

U nas zauwazalnie skoncYl sie skok. Z dnia na dzien Tosia rzadziej je, przestala wisiec na cycku, slychac nowe dzwieki. Jest marudna ale to chyba zeby....

[201606011622]

Napisane przez mimi_77

Ola a mysleliscie o przeprowadzce? Bo ograniczenie kntaktow z nimi vhyba sie nie uda skoro blisko mieszkaja...

Tak, albo za granice, albo gdzieś za Radom kupić mieszkanie lub domek, jeśli sprzedalibysmy nasz. On też już mówi że co dzień to coraz gorzej, że na lby im wali odkąd w ciążę zaszlam i że nie wytrzymamy tak długo

[karol_ak]

Napisane przez Lily ofthe Valley

Co do Oiomow w szpitalach to u nas byl super opieka swietna a i sprzet wszystko nowe z Wosp kupione i bylo specjalne pietro dla matek ktore mialy dzieci na oiomie takze moglysmy tam lezec ile chcialysmy i bezplatnie.

lily który to szpital ?

Napisane przez mimi_77

Hej.
Mloda dala nam pospac do 7 bo ostatnio pobudki o 5

Hanka dzieki za.opis! Jestes super! Ja to w ogole planuje uczyc Mala naszego, doroslego jedzenia. Gotuje zdrowo bez zbednych tluszczy albo octu wirc niech sir przyzwyczaja. Oczywisvie jeszcze nie teraz.I chce tez ppkarmy wprowadzac ktore bedzie musiala sama pogryzc/przezuc. Ale i tak jestem noga w tym rozszerzaniu diety. Hanka ma racj, to wszystko jest intuicyjne. Nasze matki i babki karmily nas bez sloiczkow i tabelek, mlekiem prosto od krowy, ziemniakami ktore jedli wszyscy na obiad itp. Ja mala chce tez przyzwyczaic do manny na mleku, sama jadlam i wyroslam zdrowa. I mam jeszcze takie glupie moze zasady co sobie postanowilam jeszcze na studiach jak mielismy zajecia z.rozwoju dziecka.

powiedz jakie, może się przydać

[Iluzja00]

Fistaszku specjalnie dla Ciebie skoro nie masz fb później napisze jak bylo

[LuckyLove]

My nie dawno wstaliśmy i pijemy kawę, Miłoszek bawi się w wózku

dzisiaj zrobił mi piękną niespodziankę i podniósł się do siadu jak go trzymałam za rączki, nieprawdopodobne a jeszcze jakis czas temu pisałam Wam że głowa mu wisi ciężka :P

jade dzis do grzeboka bo wszystko po 1zl

[201606011622]

Wczoraj babka mowila żeby absolutnie dziecka nie podnosic do siadu. I żeby w lezaczku nie spedzalo większości dnia, że już lepiej na macie. I że jeśli nie siedzi dziecko to nie nosic go w takiej pozycji jakby siedzial. Bo nacisk wtedy na kręgosłup.

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Kubie jakna razie też głowa nawet nie drgnie. :P

[Belka15]

Napisane przez mimi_77

Belka mozliwe. Moja tez wymiotowala ale po Nan. Moze za szybka zmiana?

Raczej nie, bo ona dostawała tylko na próbę mleko i to jakieś 2 tyg temu.
Lekarz dzisiaj mówił że to może Przez ten jej katar

[LuckyLove]

Ola ale to się samo tak stalo trzymałam go za rączki i wcale nie miałam zamiaru podnosić a on zaczął się wiercić i unosić do góry aż w końcu usiadł

No ale czasem siedzi mi na kolanach

Wczoraj znów ale dalej boli jak skur... i to nie po str szycia tylko z drugiej :/ muszę kupić dodatkowo jakiś żel - zastanawiałam się nad Feminium >? Polecicie coś ?

[ruskaa]

Hej

[LuckyLove]

Napisane przez ruskaa

Hej

[Lily ofthe Valley]

Napisane przez karol_ak

lily który to szpital ?



powiedz jakie, może się przydać

Ruda slaska godula

[sylwia01485]

Napisane przez ola_la_7676

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

idę grać w simsy, KUba świruje na macie.

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

a z tym pomysłem-żartem na bloga wczoraj to wcale nie głupi pomysł, może zarobie milijony na tych historiach masakra.

wczoraj nie zastali nas w domu, to wymyślili, ze mały chory i ze na pewno bylismy z nim u tego typa co tza siostra z synem jeździła, zeby go wymasował itp. bo niby schniety czy cos takiego. nno az wybuchliśmy śmiechem jak tz mi o tym opowiedział.

po prostu nie zastali nas w domu, nic im nie mówilismy ze do lekarza jedziemy, równie dobrze np do sklepu moglismy pojechac a oni sobie wymyslili, ze do tego od uroku pojechalismy co za po☠☠☠ana rodzinka... w sumie głównie teściowa z mundrym szwagrem tak wymyślają, szwagier bezdzietny stary kawaler a taki spec od dzieci ze hoho


dziewczyny, ja w wariatkowie wyląduje niedługo, a Kuba dopiero ma ledwo 5 miesięcy

kurde, ola - nie obraź się, ale ryczę ze śmiechu ( wiem, że Ty to inaczej odbierasz) .
Co to jest "schnięty" ?

[ruskaa]

Napisane przez Baset

Ruska,
Mam to samo z Młodą.
Żyje nadzieja ze to skok i minie.

Ola, brawo dla Kuby. :-*

Piona ✋

Napisane przez LuckyLove

Hellol

Padam na pysk
Kto mi zabral moje dziecko i dal zrzede, marude i darcioka

[201606011622]

Napisane przez sylwia01485

kurde, ola - nie obraź się, ale ryczę ze śmiechu ( wiem, że Ty to inaczej odbierasz) .
Co to jest "schnięty" ?

wiesz co, sama dokładnie nie wiem... chyba jak dziecko za bardzo sie odchyli to cos tam sobie poprzestawia i przez to płacze i trzeba jechac zeby masowali? masakra

powiem Wam, ze jestesmy gotowi nawet kupić 2 czy 3 pok. mieszkanie jakies 100 km - 150 km stad [ czyli np w drugą strone Radomia, tyle samo bysmy mieli do roboty co stad ] i miec spokój.... dom mamy bardzo ładny, wygodny, ale cóż z tego jak psychicznie nie wyrabiamy...
wolę się przenieść i miec spokój

[Belka15]

Napisane przez ola_la_7676

wiesz co, sama dokładnie nie wiem... chyba jak dziecko za bardzo sie odchyli to cos tam sobie poprzestawia i przez to płacze i trzeba jechac zeby masowali? masakra

powiem Wam, ze jestesmy gotowi nawet kupić 2 czy 3 pok. mieszkanie jakies 100 km - 150 km stad [ czyli np w drugą strone Radomia, tyle samo bysmy mieli do roboty co stad ] i miec spokój.... dom mamy bardzo ładny, wygodny, ale cóż z tego jak psychicznie nie wyrabiamy...
wolę się przenieść i miec spokój

Nie dziwię się...