śmierć jego mamy a rozstanie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-10-12, 08:23   #1
pastelowe23
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 7

śmierć jego mamy a rozstanie


witajcie,

bardzo proszę o radę, Wasz punkt widzenia.
Jestem w związku od roku ze starszym ode mnie o 15 lat facetem.
Odkąd się poznaliśmy traktowałam ten związek z dystansem. Bardzo wiele rzeczy mi w Nim przeszkadzało, ale z perspektywy czasu wiem, że zaślepił mnie dobry seks.
Z czasem zaczęło mi brakować przyjaciela, faceta, którego śmieszą te same żarty, który chciałby wariować szaleć jak ja. Zrozumiałam to po roku bycia razem. Jednocześnie nieustanne komentowanie mnie i mojego zachowania wychodziło mi bokiem, jego chorobliwa zazdrość też była nie do zniesienia. Nieustannie się kłóciliśmy.
Nagle okazało się, że jego mama jest chora. W ciągu miesiąca, niespodziewanie jego mama zmarła. Nie zdążyłam jej poznać.
On się załamał, ja starałam się cały czas go wspierać, mimo, że był coraz gorszy i coraz gorzej mnie traktował. Po miesiącu miałam dosyć (mieszkamy razem) zaczęłam się odsuwać, odpoczywać wśród przyjaciółki, znajomych. On miał coraz więcej pretensji, że nie jestem taka i owaka, jestem zimna, On mnie teraz potrzebuje a ja się odwracam. Wysłuchiwałam tych pretensji codziennie. Starałam się coś naprawić, ale przy każdej próbie komentował, że kiedyś robiłam to od siebie, z uczuciem itp itd. W końcu nie wytrzymałam i wyjechałam do rodziców, wziełam kilka rzeczy i wyszłam podczas kolejnej kłotni. W drodze dostałam 10 smsów, ze jak mogę go tak zostawiać kiedy on cierpi, ze nie mam serca, że kocha mnie nad życie, i czy ma sobie coś zrobic zebym zwrocila na niego uwagę.
Po trzech dniach wróciłam i powiedziałam mu że powinien iść do lekarza i powinien się ode mnie wyprowadzić (mimo, że mam okrutne wyrzuty sumienia), bo muszę nabrać dystansu. On jakby dostał szoku. Zaczął krzyczeć, płakać, błagać mnie żebym tego nie robiła. Zaczął mówić, że nie wie co zrobi, nie wie czy sobie poradzi, że nie da rady psychicznie, że co powie jego siostra jak się dowie... i wiele innych. Błaga mnie o szanse, płacze mi, krzyczy a ja dostaje na głowę.

Dziewczyny ja zupełnie nie wiem co mam zrobić (
Jak się zachować, czy powinnam z Nim być mimo wszystko, czy patrzeć na siebie i swoje szczęście i zdrową psychikę...
pastelowe23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-12, 08:48   #2
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

Cytat:
Napisane przez pastelowe23 Pokaż wiadomość
witajcie,

bardzo proszę o radę, Wasz punkt widzenia.
Jestem w związku od roku ze starszym ode mnie o 15 lat facetem.
Odkąd się poznaliśmy traktowałam ten związek z dystansem. Bardzo wiele rzeczy mi w Nim przeszkadzało, ale z perspektywy czasu wiem, że zaślepił mnie dobry seks.
Z czasem zaczęło mi brakować przyjaciela, faceta, którego śmieszą te same żarty, który chciałby wariować szaleć jak ja. Zrozumiałam to po roku bycia razem. Jednocześnie nieustanne komentowanie mnie i mojego zachowania wychodziło mi bokiem, jego chorobliwa zazdrość też była nie do zniesienia. Nieustannie się kłóciliśmy.
Nagle okazało się, że jego mama jest chora. W ciągu miesiąca, niespodziewanie jego mama zmarła. Nie zdążyłam jej poznać.
On się załamał, ja starałam się cały czas go wspierać, mimo, że był coraz gorszy i coraz gorzej mnie traktował. Po miesiącu miałam dosyć (mieszkamy razem) zaczęłam się odsuwać, odpoczywać wśród przyjaciółki, znajomych. On miał coraz więcej pretensji, że nie jestem taka i owaka, jestem zimna, On mnie teraz potrzebuje a ja się odwracam. Wysłuchiwałam tych pretensji codziennie. Starałam się coś naprawić, ale przy każdej próbie komentował, że kiedyś robiłam to od siebie, z uczuciem itp itd. W końcu nie wytrzymałam i wyjechałam do rodziców, wziełam kilka rzeczy i wyszłam podczas kolejnej kłotni. W drodze dostałam 10 smsów, ze jak mogę go tak zostawiać kiedy on cierpi, ze nie mam serca, że kocha mnie nad życie, i czy ma sobie coś zrobic zebym zwrocila na niego uwagę.
Po trzech dniach wróciłam i powiedziałam mu że powinien iść do lekarza i powinien się ode mnie wyprowadzić (mimo, że mam okrutne wyrzuty sumienia), bo muszę nabrać dystansu. On jakby dostał szoku. Zaczął krzyczeć, płakać, błagać mnie żebym tego nie robiła. Zaczął mówić, że nie wie co zrobi, nie wie czy sobie poradzi, że nie da rady psychicznie, że co powie jego siostra jak się dowie... i wiele innych. Błaga mnie o szanse, płacze mi, krzyczy a ja dostaje na głowę.

Dziewczyny ja zupełnie nie wiem co mam zrobić (
Jak się zachować, czy powinnam z Nim być mimo wszystko, czy patrzeć na siebie i swoje szczęście i zdrową psychikę...
Sama sobie tym postem odpowiadasz. Tu nawet nie ma co komentować. Miej (w końcu) swój rozum.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-12, 08:51   #3
pastelowe23
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 7
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Sama sobie tym postem odpowiadasz. Tu nawet nie ma co komentować. Miej (w końcu) swój rozum.
Dziękuje Doris1981 za odpowiedź.
Chodzi o to, że ja się boję, że On sobie coś zrobi, że ja faktycznie jestem bez serca i zostawiam go w żałobie, że jestem złym człowiekiem...
pastelowe23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-12, 08:54   #4
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

Cytat:
Napisane przez pastelowe23 Pokaż wiadomość
Dziękuje Doris1981 za odpowiedź.
Chodzi o to, że ja się boję, że On sobie coś zrobi, że ja faktycznie jestem bez serca i zostawiam go w żałobie, że jestem złym człowiekiem...
Zostawiasz go za całokształt. Od dawna, w sumie to od początku jest źle, teraz coraz gorzej. Nie masz wpływu na to, co ktoś zrobi. Będziesz się ile z nim bujała? Za rok dalej może być podminowany, czy załamany - będziesz z nim kolejny rok? Sama pomyśl. Tylko zrób przeprowadzkę najlepiej, gdy go nie będzie, żeby znowu nie było scen rozpaczy i dramatów. Poproś kogoś o pomoc.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-12, 08:57   #5
ladywb
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 22
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

Byłam w takim związku. Tylko seks był fajny. On nic sobie nie zrobi. Tacy faceci to świetni manipulatorzy. Uciekaj i bądź szczęśliwa.
ladywb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-12, 09:00   #6
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

Cytat:
Napisane przez ladywb Pokaż wiadomość
Byłam w takim związku. Tylko seks był fajny. On nic sobie nie zrobi. Tacy faceci to świetni manipulatorzy. Uciekaj i bądź szczęśliwa.
Również tak sądzę.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-12, 09:21   #7
pastelowe23
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 7
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Staram się do niego dotrzeć.
Niestety to On mieszka u mnie.
pastelowe23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-10-12, 09:31   #8
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

Cytat:
Napisane przez pastelowe23 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Staram się do niego dotrzeć.
Niestety to On mieszka u mnie.
Ale nie dotrzesz do niego, bo on się nie zmieni. Pakujesz mu walizki, wymieniasz zamki, wskazujesz skąd może odebrać swoje rzeczy (np. zawozisz je do jego siostry) lub dajesz mu je w progu. Bierzesz oczywiście kogoś ze znajomych / rodziny do pomocy i na wszelki wypadek, gdyby cyrki robił. Nie daj sobą manipulować.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-12, 10:06   #9
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

Słuchaj, nie daj sobą manipulować. On to robi.
Obstawiam że on ma coś pod 40tkę i powiem brutalnie.
Smierć rodzica, zawsze jest "za wcześnie", ale dorosły człowiek w tym wieku, jest na nią gotowy. Bo taka jest kolej rzeczy. To owszem jest ból i żałoba, ale ten Twój to bezczelnie wykorzystuje , zeby Tobą manipulować.
Wiec jak widzisz, nawet do śmierci własnej matki nie ma szacunku i traktuje ja przedmiotowo.

Zadbaj o siebie, chroń się, ułóż sobie życie.
On sobie nie zrobi nic, czego i tak by sobie nie zrobił, z tobą czy bez Cibie.
Nawet jak coś tam zrobi, to idę o zakład ze na pokaz a nie tak zeby sobie faktycznie zaszkodzić.
No i argument: co powie jego siostra.
Podejrzewam, ze powie mu parę słów prawdy, których on nie bardzo ma ochotę wysłuchiwać a siostry na bambus ani nie spławi anie jej nie zaszantażuje jak Ciebie, bo pewnie kobieta go zna na wylot i nie da sobie nawciskać, ani na litość wziąć.

Jakby Cie kochał i szanował, a nie tylko na Tobie wisiał i karmił swój egoizm, to by Cie dobrze traktował a nie piekło z życia robił. To jest proste równanie, nie daj sobie wmówić, że nie.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-12, 10:48   #10
Mniejsza1988
Raczkowanie
 
Avatar Mniejsza1988
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 164
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

Cytat:
Napisane przez pastelowe23 Pokaż wiadomość
witajcie,

bardzo proszę o radę, Wasz punkt widzenia.
Jestem w związku od roku ze starszym ode mnie o 15 lat facetem.
Odkąd się poznaliśmy traktowałam ten związek z dystansem. Bardzo wiele rzeczy mi w Nim przeszkadzało, ale z perspektywy czasu wiem, że zaślepił mnie dobry seks.
Z czasem zaczęło mi brakować przyjaciela, faceta, którego śmieszą te same żarty, który chciałby wariować szaleć jak ja. Zrozumiałam to po roku bycia razem. Jednocześnie nieustanne komentowanie mnie i mojego zachowania wychodziło mi bokiem, jego chorobliwa zazdrość też była nie do zniesienia. Nieustannie się kłóciliśmy.
Nagle okazało się, że jego mama jest chora. W ciągu miesiąca, niespodziewanie jego mama zmarła. Nie zdążyłam jej poznać.
On się załamał, ja starałam się cały czas go wspierać, mimo, że był coraz gorszy i coraz gorzej mnie traktował. Po miesiącu miałam dosyć (mieszkamy razem) zaczęłam się odsuwać, odpoczywać wśród przyjaciółki, znajomych. On miał coraz więcej pretensji, że nie jestem taka i owaka, jestem zimna, On mnie teraz potrzebuje a ja się odwracam. Wysłuchiwałam tych pretensji codziennie. Starałam się coś naprawić, ale przy każdej próbie komentował, że kiedyś robiłam to od siebie, z uczuciem itp itd. W końcu nie wytrzymałam i wyjechałam do rodziców, wziełam kilka rzeczy i wyszłam podczas kolejnej kłotni. W drodze dostałam 10 smsów, ze jak mogę go tak zostawiać kiedy on cierpi, ze nie mam serca, że kocha mnie nad życie, i czy ma sobie coś zrobic zebym zwrocila na niego uwagę.
Po trzech dniach wróciłam i powiedziałam mu że powinien iść do lekarza i powinien się ode mnie wyprowadzić (mimo, że mam okrutne wyrzuty sumienia), bo muszę nabrać dystansu. On jakby dostał szoku. Zaczął krzyczeć, płakać, błagać mnie żebym tego nie robiła. Zaczął mówić, że nie wie co zrobi, nie wie czy sobie poradzi, że nie da rady psychicznie, że co powie jego siostra jak się dowie... i wiele innych. Błaga mnie o szanse, płacze mi, krzyczy a ja dostaje na głowę.

Dziewczyny ja zupełnie nie wiem co mam zrobić (
Jak się zachować, czy powinnam z Nim być mimo wszystko, czy patrzeć na siebie i swoje szczęście i zdrową psychikę...
Chyba byłyśmy z tym samym facetem U mnie było bardzo podobnie - też ciągle wykorzystywał fakt, że jego mama nie żyje, tylko u niego było trochę inaczej bo jego mama chorowała kilka lat i on był od dłuższego czasu przygotowany na jej śmierć. Kiedy stawał się nieprzyjemny typu: podnosił głos, kłócił się ze mną, padało magiczne zdanie: gdyby Tobie mama umarła też byś była taka agresywna.
Kiedy moja babcia przechodziła bardzo ciężką operację i byłam przez klika dni w ogromnym stresie powiedział mi: ja mam gorzej bo straciłem mamę a ty tylko babcię
Ciągle starałam się zrozumieć jego sytuację. Wspierałam, wysłuchiwałam, byłam na każde zawołanie, ale czy dorosły mężczyzna za każdym razem aby wyjść na swoje wykorzystuje fakt, że jego mama nie żyje??
W takich momentach gdy pojawiają się sytuacje naprawdę kryzysowe przekonujemy się jacy jesteśmy naprawdę i Ty się przekonałaś
Pogoń tę sztukę - niech swoje dramy odgrywa gdzie indziej.

Edytowane przez Mniejsza1988
Czas edycji: 2015-10-12 o 10:51
Mniejsza1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-12, 10:58   #11
pastelowe23
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 7
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Słuchaj, nie daj sobą manipulować. On to robi.
Obstawiam że on ma coś pod 40tkę i powiem brutalnie.
Smierć rodzica, zawsze jest "za wcześnie", ale dorosły człowiek w tym wieku, jest na nią gotowy. Bo taka jest kolej rzeczy. To owszem jest ból i żałoba, ale ten Twój to bezczelnie wykorzystuje , zeby Tobą manipulować.
Wiec jak widzisz, nawet do śmierci własnej matki nie ma szacunku i traktuje ja przedmiotowo.

Zadbaj o siebie, chroń się, ułóż sobie życie.
On sobie nie zrobi nic, czego i tak by sobie nie zrobił, z tobą czy bez Cibie.
Nawet jak coś tam zrobi, to idę o zakład ze na pokaz a nie tak zeby sobie faktycznie zaszkodzić.
No i argument: co powie jego siostra.
Podejrzewam, ze powie mu parę słów prawdy, których on nie bardzo ma ochotę wysłuchiwać a siostry na bambus ani nie spławi anie jej nie zaszantażuje jak Ciebie, bo pewnie kobieta go zna na wylot i nie da sobie nawciskać, ani na litość wziąć.

Jakby Cie kochał i szanował, a nie tylko na Tobie wisiał i karmił swój egoizm, to by Cie dobrze traktował a nie piekło z życia robił. To jest proste równanie, nie daj sobie wmówić, że nie.
Tak, dokładnie, jest chwilę przed 40stką... Argument z jego siostrą był tylko po to, żebym się opamiętała, bo niby jak wypadnę w jej oczach.

Postaram się dzisiaj to załatwić, chociaż mam okropne wyrzuty sumienia, które On napędza, swoimi żalami w moją stronę.

Dziękuje za odpowiedź cava

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Mniejsza1988 Pokaż wiadomość
Chyba byłyśmy z tym samym facetem U mnie było bardzo podobnie - też ciągle wykorzystywał fakt, że jego mama nie żyje, tylko u niego było trochę inaczej bo jego mama chorowała kilka lat i on był od dłuższego czasu przygotowany na jej śmierć. Kiedy stawał się nieprzyjemny typu: podnosił głos, kłócił się ze mną, padało magiczne zdanie: gdyby Tobie mama umarła też byś była taka agresywna.
Kiedy moja babcia przechodziła bardzo ciężką operację i byłam przez klika dni w ogromnym stresie powiedział mi: ja mam gorzej bo straciłem mamę a ty tylko babcię
Ciągle starałam się zrozumieć jego sytuację. Wspierałam, wysłuchiwałam, byłam na każde zawołanie, ale czy dorosły mężczyzna za każdym razem aby wyjść na swoje wykorzystuje fakt, że jego mama nie żyje??
W takich momentach gdy pojawiają się sytuacje naprawdę kryzysowe przekonujemy się jacy jesteśmy naprawdę i Ty się przekonałaś
Pogoń tę sztukę - niech swoje dramy odgrywa gdzie indziej.
Mniejsza1988
Czy to Ty skończyłaś ten związek? Kurcze u mnie padają dokładnie te same teksty! Jak to rozwiązałaś ?
pastelowe23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-10-12, 11:05   #12
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

No fakt, że moment na odejście sobie wybrałaś nieszczególny, ale cóż. Czasem wszystko totalnie się wali i to lekcja dla tego faceta. Sam sobie winien.
Druga jest taka, żeby sobie brał do życia partnerki w swoim wieku, to nie będzie sobie mógł za dużo pofikać, nauczy się szacunku, to i dłuższy związek stworzy.
A dla Ciebie lekcja znowu taka, żeby niepotrzebnie nie przeciągać związku, który od początku jest do dupy. I nie brać się za starych dziadów kiedy się jest ledwo po 20tce. Każdy taki ma zapędy do wychowywania, pouczania i dyrygowania.

Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Czas edycji: 2015-10-12 o 11:06
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-12, 11:08   #13
pastelowe23
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 7
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5307795 9]No fakt, że moment na odejście sobie wybrałaś nieszczególny, ale cóż. Czasem wszystko totalnie się wali i to lekcja dla tego faceta. Sam sobie winien.
Druga jest taka, żeby sobie brał do życia partnerki w swoim wieku, to nie będzie sobie mógł za dużo pofikać, nauczy się szacunku, to i dłuższy związek stworzy.
A dla Ciebie lekcja znowu taka, żeby niepotrzebnie nie przeciągać związku, który od początku jest do dupy. I nie brać się za starych dziadów kiedy się jest ledwo po 20tce. Każdy taki ma zapędy do wychowywania, pouczacia i dyrygowania.[/QUOTE]

Dokładnie, teraz to widzę, mądra po szkodzie
pastelowe23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-12, 11:15   #14
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

Cytat:
Napisane przez pastelowe23 Pokaż wiadomość
Tak, dokładnie, jest chwilę przed 40stką... Argument z jego siostrą był tylko po to, żebym się opamiętała, bo niby jak wypadnę w jej oczach.
No ale co Cię obchodzi, co jego siostra o Tobie myśli?
Niech się braciszkiem zajmie.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-12, 11:29   #15
mama001
Raczkowanie
 
Avatar mama001
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 284
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

Już sama masz go dosyć, a wyrzuty sumienia miną bo są sztucznie napędzane przez niego... spakuj mu walizki i tyle
mama001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-12, 11:35   #16
Mniejsza1988
Raczkowanie
 
Avatar Mniejsza1988
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 164
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

Cytat:
Napisane przez pastelowe23 Pokaż wiadomość
Tak, dokładnie, jest chwilę przed 40stką... Argument z jego siostrą był tylko po to, żebym się opamiętała, bo niby jak wypadnę w jej oczach.

Postaram się dzisiaj to załatwić, chociaż mam okropne wyrzuty sumienia, które On napędza, swoimi żalami w moją stronę.

Dziękuje za odpowiedź cava

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------



Mniejsza1988
Czy to Ty skończyłaś ten związek? Kurcze u mnie padają dokładnie te same teksty! Jak to rozwiązałaś ?
Tak, ja zakończyłam i nie pytaj jak zareagował. Zrobił mi pranie mózgu. Nawet mi nie dał powiedzieć dlaczego chcę się rozstać (przecież byliśmy zaledwie 4 lata razem) Ucięłam po prostu kontakt na 100%. Na odchodne wykrzyczałam, że nie uda mu się wzbudzić we mnie poczucia winy. No ale był przez cały związek takim manipulatorem, że poczucie winy miałam cały czas
Mniejsza1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-12, 12:05   #17
pastelowe23
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 7
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

Cytat:
Napisane przez Mniejsza1988 Pokaż wiadomość
Tak, ja zakończyłam i nie pytaj jak zareagował. Zrobił mi pranie mózgu. Nawet mi nie dał powiedzieć dlaczego chcę się rozstać (przecież byliśmy zaledwie 4 lata razem) Ucięłam po prostu kontakt na 100%. Na odchodne wykrzyczałam, że nie uda mu się wzbudzić we mnie poczucia winy. No ale był przez cały związek takim manipulatorem, że poczucie winy miałam cały czas
Szkoda, że takie rzeczy widzi się dopiero z czasem... Ja dzisiaj też będę wysłuchiwać... Ale postawiłam sprawę jasno, więc chyba dotarło.

Mniejsza1988 mieszkaliśmy razem ? Dobrze zrobiłaś! Jak potoczyło się dalej? Przepraszam, że tak dopytuje ale ciekawi mnie to
pastelowe23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-12, 13:12   #18
Mniejsza1988
Raczkowanie
 
Avatar Mniejsza1988
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 164
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

[QUOTE=pastelowe23;5307869 5]Szkoda, że takie rzeczy widzi się dopiero z czasem... Ja dzisiaj też będę wysłuchiwać... Ale postawiłam sprawę jasno, więc chyba dotarło.

Mniejsza1988 mieszkaliśmy razem ? Dobrze zrobiłaś! Jak potoczyło się dalej? Przepraszam, że tak dopytuje ale ciekawi mnie to [/QUOTE

Pytaj śmiało Nie mieszkaliśmy - dawało mi do myślenia to, że gdy po całym dniu spędzonym u niego w domu wracam potwornie zmęczona psychicznie. Tak mu było wygodnie - abym przyjeżdżała, spełniła jego zachcianki (wiadomo o czym mowa), a gdy już byłam w domu to zaczynały się teksty typu: znowu mi nic nie ugotowałaś (nie chciał abym gotowała), gdy ugotowałam - mogliśmy robić coś ciekawszego itd... Mogłabym książkę napisać.

Jak to się skończyło? Po studiach zostawiłam go (razem studiowaliśmy) oczywiście usłyszałam tekst, że to on został wykorzystany przeze mnie bo raz go poprosiłam o techniczną pomoc przy pracy mgr a teraz już mi nie będzie potrzebny. 5 miesięcy później znalazł sobie nową kobietę. Są już ze sobą 1,5 roku.
Po rozstaniu ucięłam kontakt - poblokowałam go wszędzie. Przez 2 lata nie wiedziałam o nim kompletnie nic. Dopiero przypadkowo dowiedziałam się o jego nowym związku i o tym, że gdy mieliśmy kryzys to wyjść z niego bardzo pomagała mu pewna bardzo chętna brunetka
Mniejsza1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-12, 13:20   #19
witamina1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 77
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

Twój partner tak bardzo użala sie nad sobą ,z powodu śmierci mamy , a chyba nie był z nią tak bardzo blisko skoro po roku związku nie zdążyłaś jej poznać . Matki mające synów w wieku ok 40 , z utęsknieniem oczekują wnuków i sa ciekawe potencjalnych synowych. Jesli powodem była dzieląca was odlegosc , to rozumiem .
Myśle jednak ze usprawiedliwianie swojego zachowania cierpieniem po zmarłej osobie jest słabe , płytkie , nawet nie wiem jak to określić .
Każdemu z nas ktoś umarł / kiedyś umrze - czy to daje nam jakieś prawa , czy czyjaś smierć usprawiedliwia manipulowanie innymi osobami - nie . Cierpienie ma swój koniec , wcześniej cz pózniej , ale nigdy nie powinno byc jakimś słabym usprawiedliwieniem .
witamina1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-10-13, 08:34   #20
pastelowe23
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 7
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

Dziewczyny jeeesuuu.... On mi odstawia takie lamenty. Wrócił w nocy gdy już spałam i zaczął płakać, wyć wręcz i mówić do siebie że On sobie nie da rady, "Boże pomóż mi" itd. Specjalnie mnie unika, żebym mu nie powiedziała wprost że ma się wynieść. kupił mi nawet kwiaty... Dostaje na głowę...
pastelowe23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-13, 08:49   #21
Carmela__
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 686
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

Cytat:
Napisane przez pastelowe23 Pokaż wiadomość
Dziewczyny jeeesuuu.... On mi odstawia takie lamenty. Wrócił w nocy gdy już spałam i zaczął płakać, wyć wręcz i mówić do siebie że On sobie nie da rady, "Boże pomóż mi" itd. Specjalnie mnie unika, żebym mu nie powiedziała wprost że ma się wynieść. kupił mi nawet kwiaty... Dostaje na głowę...
Manipulant i kompletnie niezrównoważony typ!

Chcesz się męczyć z kimś takim?Bo ta jego 'rozpacz' po śmierci mamy może trwać i kolejny rok.Nie pretendujesz do bycia świętą męczennicą,nie masz żadnego obowiązku dbania o niego.Zwłaszcza że on jest w stosunku do Ciebie po prostu zły.
__________________
Hello young woman that I love
Pretty punk rock mamma that I'm thinking of
Hold me naked if you will
In your arms in your legs in your pussy I'd kill
Carmela__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-13, 08:54   #22
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

Cytat:
Napisane przez pastelowe23 Pokaż wiadomość
Dziewczyny jeeesuuu.... On mi odstawia takie lamenty. Wrócił w nocy gdy już spałam i zaczął płakać, wyć wręcz i mówić do siebie że On sobie nie da rady, "Boże pomóż mi" itd. Specjalnie mnie unika, żebym mu nie powiedziała wprost że ma się wynieść. kupił mi nawet kwiaty... Dostaje na głowę...
Spakuj mu walizki, zawieź siostrze lub koledze, wymień zamek (jeżeli obawiasz się, że kluczy nie odda) i koniec tematu. "Dostajesz na głowę", bo dajesz sobie na nią wejść. Facet nie chce mieszkanka stracić i stąd te lamenty.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-13, 08:58   #23
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

Cytat:
Napisane przez pastelowe23 Pokaż wiadomość
Dziewczyny jeeesuuu.... On mi odstawia takie lamenty. Wrócił w nocy gdy już spałam i zaczął płakać, wyć wręcz i mówić do siebie że On sobie nie da rady, "Boże pomóż mi" itd. Specjalnie mnie unika, żebym mu nie powiedziała wprost że ma się wynieść. kupił mi nawet kwiaty... Dostaje na głowę...

To krokodyle łzy.
Mam nadzieję, że wiesz co to znaczy.

Spakuj dziada i odeślij jego rzeczy do siostry taksówką.
Wymień zamki.

Bądź ostrożna i unikaj go. Kto wie na ile jest walnięty i do czego zdo9lny byle tylko wyszło na jego.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-13, 11:50   #24
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
Dot.: śmierć jego mamy a rozstanie

Treść usunięta
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-13 12:50:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:43.