Sierpniowe mamusie 2015 - część 2 :)

[majka242007]

Napisane przez mms_22

to ja jestem jakimś wyjątkiem chyba Bo całe dzieciństwo byłam pulecikiem i dopiero gdzieś w 4 kl szkoły podstawowej zaczęłam z tego wyrastać... całe gimnazjum, szkołę średnią i studia byłam chuda. Nie szczupła, a chuda... kości można było policzyć (a nigdy się nie odchudzałam)... w ciąży przywaliłam 27kg i jestem 4 miesiące po porodzie, a mam tylko 1kg więcej niż przed ciążą (teraz mam 55kg przy 170 cm wzrostu)
Poza tym do mnie nie przemawia argument : "bo jest gruby"... No to ma płakać i nie spać z głodu? No dla mnie bez sensu...
a jak odziedziczy moje geny, to w wieku 26 lat gruby nie będzie... no chyba że później, na starość

Zgadzam sie. Tez bylam malym pulpetem a teraz jestem chuda i nawet dwie ciąże mnie nie,, uratowaly,, by troche przybrac.
Dzieci muszą być kraglutkie jakie mają być? Chude patyki? No nie musi być szyneczka tu i tam wiadomo gdyby sie kozim mlekiem,, paslo,, dziecie to mogłoby byc a raczej byłoby na pewno grubasem. Nie uważam że Igorek jest gruby, absolutnie. Jest po prostu spory. Ale nie ma też 60cm przy tej wadze a 70. To tez różnica. Wiec bez przesady. Zacznie chodzic automatycznie schudnie. Raz bedzie tyl a raz rósł. Normalne.
Oczywiście widzę grube mega grube maluszki w wieku pół roczku, roczku ale to chyba jest podłoże genetyczne. Chyba że przekarmiane nagminnie.
Ja daję jeść tylko gdy wyraźnie Adam sie domaga. Zjada stałą porcje. Teraz 4-5 razy na dobe i odrobinę ze sloiczka. Tez jest kraglutki ale też i wysoki. Też ma 70cm i z kilogram mniej niz twoj mały.

Napisane przez Kasiaaaa23

Co Wasze dzieciaczki dostały na Mikołaja Chwalić się

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------



Też jestem oburzona jak ktoś mówi na dziecko, że jest grube. Gruby to ktoś może być jak jest dorosły. Mój Igorek należy do tych drobniejszych tzn buźkę ma okrągłą, to chyba po mnie A reszta ciałka drobna, natomiast męża siostry córka 3 miesiące starsza to taki okrągły pulpecik, mniej więcej od 2 miesiąca zaczęła taka nabierać, ale nigdy bym nie powiedziała , że jest gruba Co innego dziecko np 6 letnie jeśli świadomie podajemy dziecku za dużo jedzenia i tuczymy słodyczami.

Adam papuge pleciuge, książeczki 3D o swietach dwie, ciuszków mase, kasę, okrycie kąpielowe, grzechotke.
Maja samolot petshop, petszopka, gre w statki, pamiętnik , ksiazke, kase, slodycze.

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Napisane przez goooosienka

Ale ja nie pisze że jakiekolwiek dzieci jest grube albo że któreś trzeba odchudzać Mówię tylko ze trzeba to mieć na uwadze ze takie zaniedbania ciągną się przez całe życie nie miałam nic złego na myśli

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------


"Aaaaa ja widziałam że ktoś po wizycie w toalecie nie umył rąk i na pewno teraz pójdzie ten błąd naprawić"

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Pewnie ze tak. Ale z drugiej strony nie jest łatwo utuczyc dziecko ktore ma 4 miesiące.

[moniska139]

Napisane przez majka242007

Zgadzam sie. Tez bylam malym pulpetem a teraz jestem chuda i nawet dwie ciąże mnie nie,, uratowaly,, by troche przybrac.
Dzieci muszą być kraglutkie jakie mają być? Chude patyki? No nie musi być szyneczka tu i tam wiadomo gdyby sie kozim mlekiem,, paslo,, dziecie to mogłoby byc a raczej byłoby na pewno grubasem. Nie uważam że Igorek jest gruby, absolutnie. Jest po prostu spory. Ale nie ma też 60cm przy tej wadze a 70. To tez różnica. Wiec bez przesady. Zacznie chodzic automatycznie schudnie. Raz bedzie tyl a raz rósł. Normalne.
Oczywiście widzę grube mega grube maluszki w wieku pół roczku, roczku ale to chyba jest podłoże genetyczne. Chyba że przekarmiane nagminnie.
Ja daję jeść tylko gdy wyraźnie Adam sie domaga. Zjada stałą porcje. Teraz 4-5 razy na dobe i odrobinę ze sloiczka. Tez jest kraglutki ale też i wysoki. Też ma 70cm i z kilogram mniej niz twoj mały.







Adam papuge pleciuge, książeczki 3D o swietach dwie, ciuszków mase, kasę, okrycie kąpielowe, grzechotke.
Maja samolot petshop, petszopka, gre w statki, pamiętnik , ksiazke, kase, slodycze.

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------



Pewnie ze tak. Ale z drugiej strony nie jest łatwo utuczyc dziecko ktore ma 4 miesiące.

A mleko kozie jest tłuste? Moja babcia jak widzi moje mleko w butelce to mówi, że ono chude i przezroczyste jak od kozy
Filip za niemowlaka to był niezły pulpet a teraz? Jest aż chudy, wszystkie żebra mu można policzyć. Choć ja w jego wieku tez tak wyglądałam. Szkoda, że teraz mi tak ciężko utrzymać wagę

[majka242007]

Napisane przez moniska139

A mleko kozie jest tłuste? Moja babcia jak widzi moje mleko w butelce to mówi, że ono chude i przezroczyste jak od kozy
Filip za niemowlaka to był niezły pulpet a teraz? Jest aż chudy, wszystkie żebra mu można policzyć. Choć ja w jego wieku tez tak wyglądałam. Szkoda, że teraz mi tak ciężko utrzymać wagę

Tak bardzo tłuste. Choć ponoć zdrowsze od krowiego.
U moich rodziców na wsi jest taka mega biedna rodzina. Dom trzy pokoje, 10 dzieci, dzieci mają dzieci i z 20 osob tam mieszka. Patologia okropna brat bratu żonę zapladnia itd. Oczywiście matki nie karmią dzieci bo wolą walić wóde. Jedno dziecko ma rajtuzy, drugie koszulke, a trzecie majtki i skarpetki. I przysięgam! Bawią się żmijami na torach patykami. Ale do rzeczy. Sasiad ma gospodarstwo rolne, kozy, krowy i dawał tym ludzikom mleko dla dzieci żeby mieli czym wykarmic. Te od krowy starszym dzieciom a kozim karmili takiego nowo urodzonego maluszka. Dzidziuś wygląda jak mały balwanek. Tzn widziałam go jak był maleńki. Buzia Igorka czy mojego Adama to pikuś. Mały 4 brody, ręce jak u zapasnikow sumo. Teraz ma kilka lat (dwa lub trzy) ale czasem z mamą jak się zgadamy to mówi że ten mały to chodzaca Godzilla.

[MsLullaby]

Mój Bartuś na pół roczku ważył 10kg, każdy przeżywał ze taki duży, a ważył tyle aż do roczku potem szedł tylko w górę, obecnie waży 17kg, ale jest wysoki jak na swój wiek i tez nie widać tych kg. Także Mms nie przejmuj się, może faktycznie patrząc na jego wagę to ja bym jednak poczekala ze sloiczkami jeszcze, no ale ja to ja

Adrianek na Mikołaja dostał małpke z lamaze, jest świetna, polecam Bartuś ziemniaka z toy story, od rana go rozbiera i składa i garaż od mojego taty. Na gwiazdkę dostaną więcej ja ogólnie jestem przeciwna temu, aby moje dzieci były mega obładowane zabawkami, myślę że to żadnych dobrych cech w nich nie kształtuje. Choć moim zdaniem i tak mają za dużo

[Kitsi]

Napisane przez Kasiaaaa23

Co Wasze dzieciaczki dostały na Mikołaja Chwalić się

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------



Też jestem oburzona jak ktoś mówi na dziecko, że jest grube. Gruby to ktoś może być jak jest dorosły. Mój Igorek należy do tych drobniejszych tzn buźkę ma okrągłą, to chyba po mnie A reszta ciałka drobna, natomiast męża siostry córka 3 miesiące starsza to taki okrągły pulpecik, mniej więcej od 2 miesiąca zaczęła taka nabierać, ale nigdy bym nie powiedziała , że jest gruba Co innego dziecko np 6 letnie jeśli świadomie podajemy dziecku za dużo jedzenia i tuczymy słodyczami.

Od moich rodziców Jasiek dostał smartfonik malucha i taki jeżdżący samochodzik, a od nas sóweczkę kuleczkę i sorter motylek fp.

Dziewczyńy! Wczoraj u rodziców sie ważyłam, pózniej weszłam na wage z Jaskiem i wyszło mi 9100g ok,dokarmiam go mm ale nie wydaje mi sie żebym dawała mu za dużo,jak nie dostanie to płacze i marudzi, po za tym dostaje max 3x120ml na dobę, czasem jest taki dzień ze i tego nie zje. Porozmawiam z lekarka w przyszłym tyg jak będziemy na szczepieniu, moze mu rozszerzyć dietę wczesńiej..bo w takim tempie to naprawde on bedzie za gruby
Martwię sie, otyłość w żadnym wieku nie jest dobra

U nas dzis piękna pogoda, bylismy 3h na spacerze

Uzgodniliśmy wczoraj z księdzem chrzciny, 25.12, dzis zamawiam zaproszenia

[martulka0991]

Hej u nas weekend super wczoraj cały dzień byliśmy u mojej babci, dziś spędzamy cały dzień w domku, cieszymy się sobą naszą małą rodzinką już dawno tak nie było... A niedługo szamiemy torcika własnej produkcji a Synio cudowny, grzeczniutki, i brzuwzek już mu tak nie dokucza, herbatka z hipp działa, no i zaczął jeść mleczka więcej już 120ml nie starcza, je 150. Miłego wieczorku wszystkim :-*

[kasperka]

Napisane przez goooosienka

Pamiętaj ze komórki tłuszczowe mnożą się do 6 roku życia, potem tylko wypełniają się tłuszczem, wiec jeżeli dziecko jest większe, to nawet jeżeli schudnie to i tak w życiu dorosłym ma predyspozycje do otyłości bo ma dużo komórek tłuszczowych. Tkanka tłuszczowa ma pamięć metaboliczną i będzie juz zawsze pamiętać że w okresie dziecięcym była większa i do tego będzie dążyć

Jednym słowem - ile komórek naprodukujemy dziecku teraz, będzie to mieć wpływ na całe życie. Wiec mówienie ze nie ma sensu ograniczać 4 latka bo jak będzie większe to wybiega jest największym błędem.
Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[natalia1011]

Napisane przez moniska139

Ja przytyłam 18. Po porodzie miałam minusie 7, i od tego czasu może 3 mi ubyło sporo się ruszam ale gubi mnie słodkie. Chyba to z kamieniem jest związane, z Filipem też tak było i dopiero gdy przestałam karmić ogarnęłam się. Choć źle się czuję z tym jak wyglądam...

Mam podobnie, mam nadzieje, że jak skończę kp to nie będę tyle pochłaniała słodkiego

Napisane przez goooosienka

Ale ja nie pisze że jakiekolwiek dzieci jest grube albo że któreś trzeba odchudzać Mówię tylko ze trzeba to mieć na uwadze ze takie zaniedbania ciągną się przez całe życie nie miałam nic złego na myśli

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------


"Aaaaa ja widziałam że ktoś po wizycie w toalecie nie umył rąk i na pewno teraz pójdzie ten błąd naprawić"

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Buahahah bardzo delikatnie i subtelnie

U nas na mikołaja kostka sensoryczna i metkowiec oraz nowy komplet czapka plus komin :P ale gdyby nie było Mikołaja pewnie i tak by to dostał :P

[Mirabelka_90]

Napisane przez natalia1011

Mam podobnie, mam nadzieje, że jak skończę kp to nie będę tyle pochłaniała słodkiego



Buahahah bardzo delikatnie i subtelnie

U nas na mikołaja kostka sensoryczna i metkowiec oraz nowy komplet czapka plus komin :P ale gdyby nie było Mikołaja pewnie i tak by to dostał :P

Pokaz kostke i metkowca;*
Ja przytylam 27 a schudlam juz to plus chyba 5 czy 6 dodatkowych

[natalia1011]

Napisane przez Mirabelka_90

Pokaz kostke i metkowca;*
Ja przytylam 27 a schudlam juz to plus chyba 5 czy 6 dodatkowych

http://allegro.pl/kostka-sensoryczna...834514746.html tu jest kostka

http://allegro.pl/przytulanka-minky-...204746889.html a tu metkowiec

Kostka na razie wisi przy wózku i mu dynda za to metkowiec to hit, bo oprócz, że ma tyle odstających metek to jeszcze szeleści
kostka fajna bo tez ma te odstające metki za które łatwo łapać i łatwo je zjadać
generalnie od cholery tego na allegro, ja na szybko zamawiałam, ale zadowolona jestem

[belleza_ines]

Napisane przez Kitsi

Od moich rodziców Jasiek dostał smartfonik malucha i taki jeżdżący samochodzik, a od nas sóweczkę kuleczkę i sorter motylek fp.

Dziewczyńy! Wczoraj u rodziców sie ważyłam, pózniej weszłam na wage z Jaskiem i wyszło mi 9100g ok,dokarmiam go mm ale nie wydaje mi sie żebym dawała mu za dużo,jak nie dostanie to płacze i marudzi, po za tym dostaje max 3x120ml na dobę, czasem jest taki dzień ze i tego nie zje. Porozmawiam z lekarka w przyszłym tyg jak będziemy na szczepieniu, moze mu rozszerzyć dietę wczesńiej..bo w takim tempie to naprawde on bedzie za gruby
Martwię sie, otyłość w żadnym wieku nie jest dobra

U nas dzis piękna pogoda, bylismy 3h na spacerze

Uzgodniliśmy wczoraj z księdzem chrzciny, 25.12, dzis zamawiam zaproszenia

Jakie zaproszenia zamówiłaś? Ja właśnie szukam i nie mogę się zdecydować:/

[Mravka]

Hejoo!
Piękna niedziela jak na grudzień.
My dzisiaj po spacerze konkretnym,a ja w ramach relaksu jeszcze wyszorowalam karcherem podłogi..a co
Adaś od 18:30 śpi i oby jak najdłużej,bo chce pierogi lepić
Tak ostatnio o tych rybach pisałyśmy,że znowu wciągnełam wieeelki kawałek łososia. Sama jestem zdziwiona,że zjadłam. I nadal nie mam dość rybnych smaków.

Napisane przez goooosienka

Dziewczyny pokazywałam wam jakie ostatnio badania robiłam na uczelni? Za każdym razem przed dotknięciem Zuzi po przejściu z dworu każę każdemu iść do łazienki, umyć ręce i zdezynfekować żelem antybakteryjnym (mam te duże półlitrowe szpitalne bo w pracy używam bardzo dużo a kosztuje tylko około 20 zł). Wojtek nerwy po co ja tak każdego strofuję. No i jak byłam w labie to zrobiłam wymaz z rąk brudnych oraz rąk umytych i zdezynfekowanych. Wrzucam zdjęcie po dwóch tygodniach w cieplarce.

Załącznik 6100613

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

oo ja niezle! ja mam obsesje na punkcie mycia rąk i ZAWSZE niezależnie,czy teraz czy wcześniej myje ręce po powrocie do domu. Właściwie nie wyobrażam sobie jak można tego nie robić. To jak wieczorny prysznic,czy mycie zębów.
Jak ktoś przychodzi i widzę,że nie spieszno Mu do umycia rąk tylko od razu bierze się za obcałowywanie dzieci to mówie " ręce najpierw myjemy" . Nie zdarzyło sie ,aby ktoś tego nie zrobił. Zresztą "moi" goście już wytresowani hehe
Nie zmienia to faktu,że masz racje wieele osób po skorzystaniu z WC nie myje co już jest dla mnie totalnie obleśne. Od początku uczę Roba co się robi jak się skorzysta z toalety i 3 latek ogarnia. Więc chyba nie jest to takie trudne

A powiem Ci,że jak szukaliśmy dla Robsona niani to były i takie,które po przyjściu wcale nie kierowały się od razu do łazienki. Dla mnie to już też o czymś świadczy

Napisane przez Jess922

Dzien dobry
Wzajemnie

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------



Jaki szpieg

Wy już zdrowi w pełni?;]
jak minęła niedziela?

Napisane przez goooosienka

Pamiętaj ze komórki tłuszczowe mnożą się do 6 roku życia, potem tylko wypełniają się tłuszczem, wiec jeżeli dziecko jest większe, to nawet jeżeli schudnie to i tak w życiu dorosłym ma predyspozycje do otyłości bo ma dużo komórek tłuszczowych. Tkanka tłuszczowa ma pamięć metaboliczną i będzie juz zawsze pamiętać że w okresie dziecięcym była większa i do tego będzie dążyć

Jednym słowem - ile komórek naprodukujemy dziecku teraz, będzie to mieć wpływ na całe życie. Wiec mówienie ze nie ma sensu ograniczać 4 latka bo jak będzie większe to wybiega jest największym błędem.
Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Masz racje. Ja ogólnie jako dziecko miałam niezły spust, a byłam chuda jak patyk. W okresie dojrzewania zaczęłam nabierać kształtów. Mam praktycznie 180cm i aktualnie waże 63kg(i zdecydowanie mogłabym ważyć wiecej,bo to wcale dobrze nie wygląda;/). Jednak wiem,że jakbym jadła,a raczej ładowała ile wlezie to szybko nabrałabym kg. Mam to "szczęście",że stres mnie "zjada",a nie ja zajadam. Idąc tym tropem macierzyństwo mnie często stresuje i stąd też kg. Przed ciążą ważyłąm 67kg i było w sam raz

Napisane przez MsLullaby

Mój Bartuś na pół roczku ważył 10kg, każdy przeżywał ze taki duży, a ważył tyle aż do roczku potem szedł tylko w górę, obecnie waży 17kg, ale jest wysoki jak na swój wiek i tez nie widać tych kg. Także Mms nie przejmuj się, może faktycznie patrząc na jego wagę to ja bym jednak poczekala ze sloiczkami jeszcze, no ale ja to ja

Adrianek na Mikołaja dostał małpke z lamaze, jest świetna, polecam Bartuś ziemniaka z toy story, od rana go rozbiera i składa i garaż od mojego taty. Na gwiazdkę dostaną więcej ja ogólnie jestem przeciwna temu, aby moje dzieci były mega obładowane zabawkami, myślę że to żadnych dobrych cech w nich nie kształtuje. Choć moim zdaniem i tak mają za dużo

hehe no mój Rob to samo,a teraz ma ponad 3,5 roku i waży 16kg. Jednak wiadomo,że co innego bycie pulpecikiem w wieku 6mc,a u kilkuletniego dziecka. Dużo dzieci przez peirwsze półrocze wygląda jak ludzik Michellin i jeśli to tylko nie wynika z przekarmiania to potem się zmienia. Dzieci sie wiecej ruszają, zaczynają być w ogóle mobilne i idą na długość. Ja zresztą jużwidzę,ze Adam się wyciąga. Wcześniej był taki nalany cały..i na buzi i na ciałku.

Co do prezentów mam podobne podejście. U nas Rob dostal wymarzoną policje z Brudera,a dla Małego miałam gryzak. Staramy się Mu tłumaczyć,że prezenty nie są najważniejsze(ale wiadomo jak to ciężko pojąć takiemu dziecku). Podobnież ze Świetami...zeby zrozumieli prawdziwego "ducha" Świąt,a nie tylko ilość pudełek pod choinką. Nie chciałabym wychować takiego konsumpcyjnego podejścia(i Broń Boże nie pije tu do kogokolwiek).

[Kitsi]

Napisane przez belleza_ines

Jakie zaproszenia zamówiłaś? Ja właśnie szukam i nie mogę się zdecydować:/

http://allegro.pl/tloczone-wytlaczan...832541268.html


U mnie juz pierwsza pobudka,... A spi od 18

Ja jutro tezrobie rybę, ale dorsza. Mam ochotę na taka smażona rybkę

[Jess922]

Napisane przez Mravka

Hejoo!
Piękna niedziela jak na grudzień.
My dzisiaj po spacerze konkretnym,a ja w ramach relaksu jeszcze wyszorowalam karcherem podłogi..a co
Adaś od 18:30 śpi i oby jak najdłużej,bo chce pierogi lepić
Tak ostatnio o tych rybach pisałyśmy,że znowu wciągnełam wieeelki kawałek łososia. Sama jestem zdziwiona,że zjadłam. I nadal nie mam dość rybnych smaków.


oo ja niezle! ja mam obsesje na punkcie mycia rąk i ZAWSZE niezależnie,czy teraz czy wcześniej myje ręce po powrocie do domu. Właściwie nie wyobrażam sobie jak można tego nie robić. To jak wieczorny prysznic,czy mycie zębów.
Jak ktoś przychodzi i widzę,że nie spieszno Mu do umycia rąk tylko od razu bierze się za obcałowywanie dzieci to mówie " ręce najpierw myjemy" . Nie zdarzyło sie ,aby ktoś tego nie zrobił. Zresztą "moi" goście już wytresowani hehe
Nie zmienia to faktu,że masz racje wieele osób po skorzystaniu z WC nie myje co już jest dla mnie totalnie obleśne. Od początku uczę Roba co się robi jak się skorzysta z toalety i 3 latek ogarnia. Więc chyba nie jest to takie trudne

A powiem Ci,że jak szukaliśmy dla Robsona niani to były i takie,które po przyjściu wcale nie kierowały się od razu do łazienki. Dla mnie to już też o czymś świadczy


Wy już zdrowi w pełni?;]
jak minęła niedziela?


Masz racje. Ja ogólnie jako dziecko miałam niezły spust, a byłam chuda jak patyk. W okresie dojrzewania zaczęłam nabierać kształtów. Mam praktycznie 180cm i aktualnie waże 63kg(i zdecydowanie mogłabym ważyć wiecej,bo to wcale dobrze nie wygląda;/). Jednak wiem,że jakbym jadła,a raczej ładowała ile wlezie to szybko nabrałabym kg. Mam to "szczęście",że stres mnie "zjada",a nie ja zajadam. Idąc tym tropem macierzyństwo mnie często stresuje i stąd też kg. Przed ciążą ważyłąm 67kg i było w sam raz

hehe no mój Rob to samo,a teraz ma ponad 3,5 roku i waży 16kg. Jednak wiadomo,że co innego bycie pulpecikiem w wieku 6mc,a u kilkuletniego dziecka. Dużo dzieci przez peirwsze półrocze wygląda jak ludzik Michellin i jeśli to tylko nie wynika z przekarmiania to potem się zmienia. Dzieci sie wiecej ruszają, zaczynają być w ogóle mobilne i idą na długość. Ja zresztą jużwidzę,ze Adam się wyciąga. Wcześniej był taki nalany cały..i na buzi i na ciałku.

Co do prezentów mam podobne podejście. U nas Rob dostal wymarzoną policje z Brudera,a dla Małego miałam gryzak. Staramy się Mu tłumaczyć,że prezenty nie są najważniejsze(ale wiadomo jak to ciężko pojąć takiemu dziecku). Podobnież ze Świetami...zeby zrozumieli prawdziwego "ducha" Świąt,a nie tylko ilość pudełek pod choinką. Nie chciałabym wychować takiego konsumpcyjnego podejścia(i Broń Boże nie pije tu do kogokolwiek).

Tak zdrowi, dziekuje, ze pytasz
Niedziela minela milo dzisiaj Łukasz byl kucharzem od sniadania do kolacji. Przyjechala moja mama, pozniej siostra z dziecmi przyszla i posiedzielismy i totalnym zaskoczeniem byla dla nas KOLEDA totalnie nie przygotowani bo nie wiedzielismy o niej, ksiadz nic nie oglaszal, no alr trafil nam sie mlody, bardzo w porzadku ksiadz i nawet koperty nie chcial wziac i nie robil problemow, ze nie mamy slubu.

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez Kitsi

http://allegro.pl/tloczone-wytlaczan...832541268.html


U mnie juz pierwsza pobudka,... A spi od 18

Ja jutro tezrobie rybę, ale dorsza. Mam ochotę na taka smażona rybkę

Ja kupilam takie ze zdjeciem z przodu bylo zdjecie Alana i napis Zaproszenie na Chrzest Swiety Alana i moglam sobie sama zaprojektowac srodek. Placilam 2,79.

[majka242007]

Napisane przez Jess922

Tak zdrowi, dziekuje, ze pytasz
Niedziela minela milo dzisiaj Łukasz byl kucharzem od sniadania do kolacji. Przyjechala moja mama, pozniej siostra z dziecmi przyszla i posiedzielismy i totalnym zaskoczeniem byla dla nas KOLEDA totalnie nie przygotowani bo nie wiedzielismy o niej, ksiadz nic nie oglaszal, no alr trafil nam sie mlody, bardzo w porzadku ksiadz i nawet koperty nie chcial wziac i nie robil problemow, ze nie mamy slubu.

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------



Ja kupilam takie ze zdjeciem z przodu bylo zdjecie Alana i napis Zaproszenie na Chrzest Swiety Alana i moglam sobie sama zaprojektowac srodek. Placilam 2,79.

Kolęda? Przecież to po Bożym Narodzeniu....

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Wróciliśmy z kina. Film zarypisty. Przeryczalam połowę. ,, mama,, polecam. Chyba przewrazliwiona jestem i serio pół filmu beczalam a na koniec to juz masakra. W kinie byla laska w ciąży zalała się łzami na maxa biedna.
Z Adamem został pierwszy raz dziadzius. Spisal sie na medal. Kupa zmieniona, dziecko nakarmione, w pizamce.
Jak przyszlismy Adam tak zacieszal że szok utulilam położyłam i zasnął... I mam mega nadzieje że nie wstanie jak poprzednie dwa dni w środku nocy lub tuż nad ranem na zabawę.

[Jess922]

Napisane przez majka242007

Kolęda? Przecież to po Bożym Narodzeniu....

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Wróciliśmy z kina. Film zarypisty. Przeryczalam połowę. ,, mama,, polecam. Chyba przewrazliwiona jestem i serio pół filmu beczalam a na koniec to juz masakra. W kinie byla laska w ciąży zalała się łzami na maxa biedna.
Z Adamem został pierwszy raz dziadzius. Spisal sie na medal. Kupa zmieniona, dziecko nakarmione, w pizamce.
Jak przyszlismy Adam tak zacieszal że szok utulilam położyłam i zasnął... I mam mega nadzieje że nie wstanie jak poprzednie dwa dni w środku nocy lub tuż nad ranem na zabawę.

Jak widac niekoniecznie

Super, ze wyjscie sie udalo

[roxana_lu]

U moich dziadków tez była kolęda dzisiaj. My tym razem mamy po świętach ale przeważnie jest tak, ze jesli jednego roku jest po Nowym Roku to w kolejnym bedzie przed świetami

Padam dzis z nog, ide w koncu spaaaaac

[Kitsi]

A u nas kolęda co dwa lata, i była w zeszłym wiec w tym luuuz


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[MsLullaby]

A u nas nie ma kolędy

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

My jutro pieczemy i dekorujemy pierniczki z Bartusiem za rok Aduś dołączy

[majka242007]

U nas zawsze kolęda po swietach. Dlatego sie zdziwilam.
Co dwa lata na bank by nie przeszło... Jeny ile kasy ksiadz by stracić musiał.

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Napisane przez MsLullaby

A u nas nie ma kolędy

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

My jutro pieczemy i dekorujemy pierniczki z Bartusiem za rok Aduś dołączy

Ja poproszę przepis. Zawsze od kad mam Maje robiłam jedne i te same... Coś innego bysmy sprobowaly

[roxana_lu]

Witam sie z rana

Jeny, ale mam dzisiaj dola. Tż zaczyna "maraton" w pracy i w tym tygodniu jest codziennie w pracy (włącznie z sobota i niedziela) od 8:00 do 22:00 oprócz piatku czyli generalnie to tak jakbym sie chłopa pozbyła na tydzień. Oszaleje...

Wytłumaczcie mi dziewczyny o co chodzi ?! Junior w czwartek taka wysoka gorączka na wieczor, w piatek rano jeszcze 37.0 a od popołudnia zdrowy jak ryba? Pierwszy raz w życiu takie cos sie zdażyło... No nic, nie bede zdrowego dziecka w domu trzymać, śmiga dzis z klasa do kina z okazji Mikołaja a potem na basen, prawie cały dzien bedzie miał zajęcie i sie nudzić nie bedzie a ja nie oszaleje z dwojka

My tez sie na dniach zabieramy za pierniczki ale my nie dekorujemy... Chyba, ze naturalnie jakimś orzeszkiem czy cos. Żadnych posypek, sztucznych lukrow, pisaków. A to ze wzgledu na to, ze nikt tego w naszym domu pozniej nie zje...
Julka wczoraj dostała ta kuleczkę sóweczkę (jest mega! Julka sie do niej śmieje i gada jak najęta), zabawkę z tiny love i taka zabawkę obrotowa z FP (nie pamietam nazwy). Teściowie przywieźli jej ciuchy (yyyy "cudowne" :/ ) oraz zabawkę do wanny (od 3+). Junior dostał ten globus (jest nim zachwycony, przebił nawet klocki lego ), lego i dwie gry (jakas o strażakach i rummikub).

Lecę sie ogarnąć bo zaraz dzieci wstaną, juniora trzeba odprawić do szkoły a ja lecę z tż na szybkie zakupy spożywcze bo jedyny dzien gdy do pracy idzie na 10:00, a ja załatwię to dzis i nie bede musiała z Julka sama jeździć i nosić tego na gore...

[mms_22]

Napisane przez roxana_lu

Wytłumaczcie mi dziewczyny o co chodzi ?! Junior w czwartek taka wysoka gorączka na wieczor, w piatek rano jeszcze 37.0 a od popołudnia zdrowy jak ryba? Pierwszy raz w życiu takie cos sie zdażyło... No nic, nie bede zdrowego dziecka w domu trzymać, śmiga dzis z klasa do kina z okazji Mikołaja a potem na basen, prawie cały dzien bedzie miał zajęcie i sie nudzić nie bedzie a ja nie oszaleje z dwojka

Może miał tą "trzydniówkę" czy jak to się tam zwie... Bo jest jakiś taki wirus, ktory powoduje właśnie 3 dni gorączki, a później przechodzi z dnia na dzień...

[moniska139]

Napisane przez mms_22

Może miał tą "trzydniówkę" czy jak to się tam zwie... Bo jest jakiś taki wirus, ktory powoduje właśnie 3 dni gorączki, a później przechodzi z dnia na dzień...

Po trzydniówce wysypka wychodzi.
Ja za czasów podstawówki też tak czasem miałam, tylko u mnie krócej to trwało. Przychodziłam ze szkoły chora, ekranów wstawalam i nic mi nie było.
Młody był 3 dni w przedszkolu znów kaszle i katar cieknie znów siedzimy w domu.
Jeszcze wczoraj moje dzieci zrobiły wieczorem protest, godzina 21 a ano jedno, ano drugie nie myśl spać.

[majka242007]

Napisane przez mms_22

Może miał tą "trzydniówkę" czy jak to się tam zwie... Bo jest jakiś taki wirus, ktory powoduje właśnie 3 dni gorączki, a później przechodzi z dnia na dzień...

No możliwe. Trzydniowka tak

[Kitsi]

A trzydniówka to nie dotyczy mniejszych dzieci? Junior juz duzy chłopak


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[majka242007]

Napisane przez Kitsi

A trzydniówka to nie dotyczy mniejszych dzieci? Junior juz duzy chłopak


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Trzydniówkę może mieć nawet dorosły. To nie choroba dziecięca.

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Tzn chyba...

[Kitsi]

U nas dzis zapowiada sie fajny dzień, mąż ma wolne dzis i jutro wiec pewnie cos porobimy. Wczoraj poczułam zapach kfc,przechodziłam obok, tak mi sie zachciało ze dzis idziemy na obiad :O
Jasiek trzaska pierwsza drzemkę, ja czekam na męża i lecę po zakupy


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[majka242007]

Ok. Nie trzydniówka. Wystepuje tylko u dzieci do 36 miesiaca zecia i oprocz gorączki jest biegunka i wysypka ... Kitsi masz rację.

[mms_22]

Napisane przez moniska139

Po trzydniówce wysypka wychodzi.
Ja za czasów podstawówki też tak czasem miałam, tylko u mnie krócej to trwało. Przychodziłam ze szkoły chora, ekranów wstawalam i nic mi nie było.
Młody był 3 dni w przedszkolu znów kaszle i katar cieknie znów siedzimy w domu.
Jeszcze wczoraj moje dzieci zrobiły wieczorem protest, godzina 21 a ano jedno, ano drugie nie myśl spać.

Napisane przez Kitsi

A trzydniówka to nie dotyczy mniejszych dzieci? Junior juz duzy chłopak



Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

ja miałam trzydniówkę gdzieś w liceum lub na studiach (nie pamiętam dokładnie) ale żadnej wysypki nie miałam wtedy... no chyba, że to było coś innego...



My z Igusiem byliśmy wczoraj u mojej mamy na urodzinach, poxniej w galerii handlowej i biedak zasnął jak nigdy o 21.30 w nocy budził się 2x na karmienie, i wstał o 7.30... popiszczał z pół godziny i znów śpi

a tak swoją drogą...ostatnio tak piszczy, że szok to co było wcześniej w porównaniu d tego jak piszczy od 3 dni to był pikuś piszczy z radości oczywiście tzn chyba z radości,bo śmieje się przy tym

[Mirabelka_90]

Mam mega nerwy. Za dwie godziny na lotnisko ruszamy a mi whc sie chce bo chetnie bym w polsce juz zostala. Jeszvze wczoraj moja przyjaciolka byla i na wspomnienia nas wzielo..
Maly zasnal o 19 i jadl o 4 i 8 tylko. Wiec wyspani jestesmy.