Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II - Strona 137 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-12-17, 17:47   #4081
Motylek Truskawkowy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 472
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cześć dziewczyny, mogę dołączyć?
Jestem sama, mam 27 lat i jestem przerażona, że już zawsze będę sama! ;( Że nikogo sobie nie znajdę, że faceci nie będą chcieli się ze mną spotykać (bo ma już 27 lat, to pewnie do ołtarza chce jak najszybciej). Jest w tym trochę prawdy, bo chciałabym zacząć to swoje życie sobie układać, jakoś porządkować z kimś
__________________
zonk!
Motylek Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 18:05   #4082
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez DopplegangerEddarda Pokaż wiadomość
Ja też nie widzę żadnej winy u Gregoriusa. Do niczego nie doszło i to ONA jest w związku, nie on. Nie on do niej podbił tylko ona. Co innego gdyby to on wiedząc, że jest zajęta sam "tworzył" sytuacje. Wtedy trochę gorzej.
Zaczyna się ... odwracanie kota ogonem

Najpierw padła teza, że faceci mają we krwi zdradzanie i że to oni głównie to robią.

Jedynie faceci (poza jakimś jednym wyjątkiem ?) napisali, że zdrada nie ma płci. Inne kobiety właściwie to przemilczały...

Padł więc przykład normalnej, ładnej dziewczyny z sąsiedztwa, nie jakiejś dziuni szalejącej co tydzień w disco, w tipsach, tylko takiej, która ma normalną pracę, normalnego faceta, normalne studia, a kluby nie są jej życiem.

I zaczeło się odwracanie kota ogonem.

Tak, to wszystko moja wina. Winny jestem tego, że na 3-4 moje kontakty z tą dziewczyną w ciągu chyba roku, raz na nią spojrzałem, uśmiechnęła się, to odwzajemniłem. Potem na kolejnych dwóch spotkaniach nie zamieniłem z nią ani słowa, nawet się nie przedstawiłem. No i w końcu "na finalnym zdarzeniu" okazało się, że zna moje imię i sama ni z gruszki, ni z pietruszki zapytała czy chcę iść potańczyć.

Kto winny ? Gregorius.

Poszedłem bo:
a) jestem wolny
b) odmawiając, wyszedłbym na jakiegoś nieprzystępnego gbura
c) dziewczyny tak rzadko wykazują inicjatywę, że nie chciałem jej odmawiać
d) podoba mi się, więc tak, jej zainteresowanie pozytywnie wpływało na moje ego
e) spodziewałem się zwyczajnego tańca

Jasne, mogłem na parkiecie po tych 10-20 sekundach dać do zrozumienia, że nie chcę takiej bliskości, ale ... jak to mówiła Pseudofeministka - nie tylko w seksie facet ma inną pozycję. Także w tańcu i w innych relacjach między hmm płciowych. To jemu ma się bardziej chcieć, a kobiety bardzo rzadko proponują coś wprost, więc dla mnie to naturalne, że jak ładna, w moim mniemaniu dziewczyna chce ze mną tańczyć to ... TAŃCZĘ.

Dlaczego ? Bo jako facet fajnie jest czasem być pasywnym. Bo to jest coś innego. Fajnie jest dostać zainteresowanie za darmo niemalże, tak jak dostają to atrakcyjne kobiety. Fajnie otrzymać to zainteresowanie od dziewczyny, która nam się podoba, niezależnie od tego czy ma faceta czy nie. W końcu nie proponowała mi seksu tylko: "idziemy zatańczyć" ?

Nie mam rozkmin w stylu: "hmm ma chłopaka. Powinienem zatańczyć ? ". Dlaczego ? Bo jestem wolnym człowiekiem i było mi dobrze tańczyć z bardzo atrakcyjną, niewytapetowaną , dziewczyną, która najwyraźniej chciała być blisko mnie. Zresztą, tego wieczoru do nikogo innego się już nie kleiła. Czy mi to schlebiało ? Tak.

No ale NIE - kobiety takie nie są . Dajesz przykład to zaczyna się odwracanie kota ogonem i/lub robienie z niej jakiegoś szczególnego przypadku, albo robienie świętej (w końcu albo jedno, albo drugie musi wyjść). O nie, normalna kobieta na pewno nie zdradza Normalna dziewczyna jest święta, nie zdarza jej się zapomnieć.

Winny zawsze jest facet, nawet jeśli to dziewczyna wszystko robi :P

Cytat:
Napisane przez DopplegangerEddarda Pokaż wiadomość
Jak to jej gust nie jest jakiś szałowy ? Greg napisał, że ma spoko charakter ale nie jest jakiś nieziemsko piękny, nie napisał, że jest Dzwonnikiem z Notre Dam o charakterze Ramseya Boltona.
No i to jest właśnie wykrzywianie faktów Do tego samonakręcające się bo każdy kolejny post, coraz większe głupoty wnosił

Najpierw się dowiedziałem, że nie ma gustu (bo jej facet to dzwonnik z Notre Dam) i dlatego poleciała na Gregoriusa. Dzięki Gamblenka - naprawde poprawiłaś mi nastrój Jak się zapomnisz przy jakimś fajnym w Twoim mniemaniu facecie to też napiszę, że to pewnie jakiś czort był i że to niemożliwe, że na takiego cymbała lecisz :P

No ale to, że nie ma gustu to nie wystarczy. Na pewno ma problemy z psychiką i musi się dowartościować więc znalazła sobie Gregoriusa frajera

Prawda jest trochę inna - normalne, zwyczajne, atrakcyjne dziewczyny też są w stanie zdradzać, też są w stanie się zapomnieć, tak jak facet. Zdrada nie ma płci. I o ironio facet nie musi wiele robić. Ja nie robiłem nic. Zrobiłem 20 kroków na parkiet spodziewając się zwyczajnego tańca. Nie prowadziłem wcześniej ożywionej rozmowy, nie byłem miły, nie proponowałem drinków, nie dotykałem jej. Chyba tylko się przywitałem z nią. Tak, "zgrywałem niedostępnego" (żart) - to też moja wina hah
Pół żartem, pół serio potwierdza mi się (po raz n-ty)), że jak wokół ładnej dziewczyny lata pełno facetów to najlepsze wrażenie można na niej zrobić będąc kimś innym, kimś kto nie okazuje zbytniego zainteresowania.

Edytowane przez Gregorius_
Czas edycji: 2015-12-17 o 18:22
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 18:16   #4083
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Zaczyna się ... odwracanie kota ogonem

Najpierw padła teza, że faceci mają we krwi zdradzanie i że to oni głównie to robią.

Jedynie faceci (poza jakimś jednym wyjątkiem ?) napisali, że zdrada nie ma płci. Inne kobiety właściwie to przemilczały...

Padł więc przykład normalnej, ładnej dziewczyny z sąsiedztwa, nie jakiejś dziuni szalejącej co tydzień w disco, w tipsach, tylko takiej, która ma normalną pracę, normalnego faceta, normalne studia, a kluby nie są jej życiem.

I zaczeło się odwracanie kota ogonem.

Tak, to wszystko moja wina. Winny jestem tego, że na 3-4 moje kontakty z tą dziewczyną w ciągu chyba roku, raz na nią spojrzałem, uśmiechnęła się, to odwzajemniłem. Potem na kolejnych dwóch spotkaniach nie zamieniłem z nią ani słowa, nawet się nie przedstawiłem. No i w końcu "na finalnym zdarzeniu" okazało się, że zna moje imię i sama ni z gruszki, ni z pietruszki zapytała czy chcę iść potańczyć.

Kto winny ? Gregorius.

Poszedłem bo:
a) jestem wolny
b) odmawiając, wyszedłbym na jakiegoś nieprzystępnego gbura
c) dziewczyny tak rzadko wykazują inicjatywę, że nie chciałem jej odmawiać
d) podoba mi się, więc tak, jej zainteresowanie pozytywnie wpływało na moje ego
e) spodziewałem się zwyczajnego tańca

Jasne, mogłem na parkiecie po tych 10-20 sekundach dać do zrozumienia, że nie chcę takiej bliskości, ale ... jak to mówiła Pseudofeministka - nie tylko w seksie facet ma inną pozycję. Także w tańcu i w innych relacjach z kobietami. To jemu ma się bardziej chcieć, a kobiety bardzo rzadko proponują coś wprost, więc dla mnie to naturalne, że jak ładna, w moim mniemaniu dziewczyna chce ze mną tańczyć to ... TAŃCZĘ.

Dlaczego ? Bo jako facet fajnie jest czasem być pasywnym. Fajnie jest dostać zainteresowanie za darmo niemalże, tak jak dostają to atrakcyjne kobiety. Fajnie otrzymać to zainteresowanie od dziewczyny, która nam się podoba, niezależnie od tego czy ma faceta czy nie. W końcu nie proponowała mi seksu tylko: "idziemy zatańczyć" ?

Nie mam rozkmin w stylu: "hmm ma chłopaka. Powinienem zatańczyć ? ". Dlaczego ? Bo jestem wolnym człowiekiem i było mi dobrze tańczyć z bardzo atrakcyjną, niewytapetowaną , dziewczyną, która najwyraźniej chciała być blisko mnie. Zresztą, tego wieczoru do nikogo innego się już nie kleiła. Czy mi to schlebiało ? Tak.

No ale NIE - kobiety takie nie są . Dajesz przykład to zaczyna się odwracanie kota ogonem i/lub robienie z niej jakiegoś szczególnego przypadku, albo robienie świętej (w końcu albo jedno, albo drugie musi wyjść). O nie, normalna kobieta na pewno nie zdradza Normalna dziewczyna jest święta, nie zdarza jej się zapomnieć.


No i to jest właśnie wykrzywianie faktów Do tego samonakręcające się bo każdy kolejny post, coraz większe głupoty wnosił

Najpierw się dowiedziałem, że nie ma gustu (bo jej facet to dzwonnik z Notre Dam) i dlatego poleciała na Gregoriusa. Dzięki Gamblenka - naprawde poprawiłaś mi nastrój Jak się zapomnisz przy jakimś fajnym w Twoim mniemaniu facecie to też napiszę, że to pewnie jakiś czort był i że to niemożliwe, że na takiego cymbała lecisz :P

No ale to, że nie ma gustu to nie wystarczy. Na pewno ma problemy z psychiką i musi się dowartościować więc znalazła sobie Gregoriusa frajera

Prawda jest trochę inna - normalne, zwyczajne, atrakcyjne dziewczyny też są w stanie zdradzać, też są w stanie się zapomnieć, tak jak facet. Zdrada nie ma płci. I o ironio facet nie musi wiele robić. Ja nie robiłem nic. Zrobiłem 20 kroków na parkiet spodziewając się zwyczajnego tańca. Nie prowadziłem wcześniej ożywionej rozmowy, nie byłem miły, nie proponowałem drinków, nie dotykałem jej. Chyba tylko się przywitałem z nią. Tak, "zgrywałem niedostępnego" i to też moja wina hah

To jest dopiero odwracanie kota ogonem
No właśnie - mogłeś. Nie musiałeś, obowiązku nie masz.Ale mogłeś, i dla kogoś może to być ok, a dla kogoś nie. Czy ktoś tutaj napisał że to Ty jesteś tutaj winien i zło wcielone i najgorsze z Ciebie? No nie
Więc nie ma sensu się tak spinać i tłumaczyć.

I nie tylko faceci tutaj mówili, że zdrada nie ma płci.
Dyskusja jest ogólnie o zradach, i wg mnie to ciekawa dyskusja bo przedstawia wiele punktów widzenia więc bardzo proszę nie psujcie jej złośliwymi komentarzami i wrzutami o odwracaniu kota ogonem Bo nikt z Ciebie tutaj wielce winnego nie robi. Tylko zauważa fakt, że w takich sytuacjach, ta bierna strona też nie jest do końca fair. To wszystko.
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 18:24   #4084
DopplegangerEddarda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Tak, nie był do końca niewinny ale w porównaniu do tej dziewczyny było to 1:10
DopplegangerEddarda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 18:26   #4085
lolek9000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 4 077
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Heh no i odwołała spotkanie...
Dobrze,że się zapytałem bo tak by nawet mi nie powiedziała,że odwołuje
lolek9000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 18:30   #4086
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 353
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez DopplegangerEddarda Pokaż wiadomość
Tak, nie był do końca niewinny ale w porównaniu do tej dziewczyny było to 1:10
Ale porownanie... do skrzywionej laski bez zasad

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Cytat:
Napisane przez lolek9000 Pokaż wiadomość
Heh no i odwołała spotkanie...
Dobrze,że się zapytałem bo tak by nawet mi nie powiedziała,że odwołuje
No i dobrze, bedziesz mial wiecej czasu dla siebie
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 18:31   #4087
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez _Mia Pokaż wiadomość
Przesadzasz trochę Jeśli osoba, która uważa mnie za atrakcyjną uważa to samo, to gdzieś tam w duchu człowiek się cieszy. Jeśli jednak przy tym ta osoba jest chamem, burakiem i prostakiem, to na lekkim zacieszu gdzieś w głębi się kończy. Co nie zmienia faktu, że wiele takich osób na każdym kroku okazujących zainteresowanie daje Ci powody myślec, że jesteś atrakcyjna dla facetów- nieważne, czy to dla poety czy prostaka z disco spod sklepu. Chodzi o samą fizyczność.

Piszecie, że laska go wmanewrowała żeby sobie ego podnieść i to Was jakoś nie dziwi (ciekawe, czy ją by któraś skomentowała"serio podnosi Ci samoocenę taniec z jakimś obcym gościem o który się sama prosiłaś?!") No a on zrobił zwyczajnie to samo

Podsumowując historię, zgadzam się że zrobiłeś niefajnie, Greg i sam o tym wiesz No ale tacy już jesteście bezwolni w kontakcie z ładną dziewczyną Poniekąd racja, że to ona powinna się pilnować, ale jakoś tam też w tym uczestniczyłeś i może nie masz moralnego obowiązku być nikomu lojalny jako singiel, jednak oprócz obowiązków jest tez zwykła przyzwoitość i niechęc w uczestniczeniu w robieniu komuś krzywdy. Tak po ludzku, a Wy tu zaraz o obowiązkach.
Twoja wypowiedź jest przynajmniej wyważona I za to

Co druga tańczy w klubie z obcym kolesiem, ten się przykleja, obmacuje i też mógłbym zadać bardzo odkrywcze pytanie, tak jak Gamblenka - "serio, podnosi Ci samoocenę taniec z obcym gościem". ? Tak, właśnie o to chodzi, że podnosi. Podnosi, gdy nam (tzn. wam) się podoba.

Jasne, jako singiel nie mam obowiązku być lojalny, ale powiedzmy szczerze, mogłem grać znacznie ostrzej - mogłem nie trzymać rąk przy sobie, tylko je kierować wszędzie gdzie chcę, mogłem próbować zacząć ją całować, mogłem ją próbować nakręcać na siebie. Nie robiłem nic. Okej, byłem pasywny, lub jak mówisz bezwolny. Tak, było mi po prostu dobrze. Moze tego dnia potrzebowałem mieć jakąś ładną dziewczynę przy sobie, dla której też będę atrakcyjny.

Nie mówię, że jestem święty, ale gdy mam dziewczynę to nie tańcze w ten sposób z innymi.

Edytowane przez Gregorius_
Czas edycji: 2015-12-17 o 18:37
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-12-17, 18:32   #4088
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez DopplegangerEddarda Pokaż wiadomość
Tak, nie był do końca niewinny ale w porównaniu do tej dziewczyny było to 1:10
No ale to właśnie o to chodzi - że ta bierna strona nie jest do końca niewinna
I tutaj fakt, zgodziłabym się, że to takie 1:10, bo to tylko taniec.


W momencie kiedy dochodzi do czegoś więcej to wg mnie te proporcje już się trochę zmieniają.
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 18:41   #4089
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez DopplegangerEddarda Pokaż wiadomość
Tak, nie był do końca niewinny ale w porównaniu do tej dziewczyny było to 1:10
Dokładnie. Nie mówię, że byłem niewinny, ale proporcja hmm winny to tak własnie 1:10

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
No ale to właśnie o to chodzi - że ta bierna strona nie jest do końca niewinna .
Wiesz, w ten sposób to można dojśc do absurdu. Zawsze jest coś co można było zrobić, albo nie zrobić.

Idać tym tropem to w ogóle nie powinienem się tam pojawiać skoro tak na nią zadziałałem... Nie robiąc praktycznie nic. Okej, nie uciekłem od niej gdy się zaczęła do mnie przytulać. Winny

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Ale porownanie... do skrzywionej laski bez zasad
No ale skąd o tym wiesz ?

Co jeśli to jest na co dzień normalna dziewczyna, wcale nie bez zasad ?

Właśnie o to mi chodzi. Facet zdradza każdy - normalny, psychopata, bez zasad, ładny, brzydki.

Kobieta ? Albo psychopatka, albo bez zasad. Nigdy normalna Serio myślisz, że tak jest ?

Bo ja tak nie myślę - właśnie na tym przykładzie widzę, że zdradzić, albo okej - zapomnieć się - może także z pozoru zupełnie zwyczajna, ułożona, normalna osoba.

Edytowane przez Gregorius_
Czas edycji: 2015-12-17 o 18:39
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 18:42   #4090
lolek9000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 4 077
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Ale porownanie... do skrzywionej laski bez zasad

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------



No i dobrze, bedziesz mial wiecej czasu dla siebie

Nie wiem co w tym dobrego... Ale już przyjmując ten dziwny tok rozumowania to wolałbym wiedzieć wcześniej,że "będę mieć więcej czasu"
lolek9000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 18:44   #4091
topdong
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Niesamowite jest to jaki widać podział w opiniach dziewczyn: jest winny, no przecież wiedział, że ona zajęta więc czego tam z nią tańczy!

i facetów: Panie, ja tu tylko tańczę, ona sama się do mnie klei, a że ładna to przecież nie odmówię :P

Ja oczywiście jako facet popieram męską opinię

I wiecie co, rok temu miałem podobną sytuację. Spotkanie grupowe naszej paczki, rozmowy i piwo, standard. Potem poszliśmy w parę osób potańczyć: ja, taka koleżanka i moja taka hmm...niegdyś lepsza przyjaciółka (niegdyś, bo trochę olała kontakt) i facet z którym przyszła (dziś już są od roku razem, wtedy jeszcze to nie było 100% jasne). I tak sobie tańczymy, ja z tamtą, a przyjaciółka z tym swoim. W pewnym momencie ten gość odchodzi do tyłu do 'stolika grupowego', koleżanka co ze mną tańczyła także, a psiapsióła bez żadnego słowa bez niczego podchodzi do mnie, uśmiecha się i obejmuje żeby potańczyć.

Jako iż nie byłem pewien czy oni są razem czy tylko tak sobie przyszli to tam nie miałem za bardzo jakichś ograniczeń i z jej strony nie było absolutnie żadnych oporów. Ale ona w sumie od zawsze tak lubiła to się ocierać, to przymilać - chyba po to, żeby później w razie czego mieć kogoś do pomocy (byliśmy razem na studiach). Na miejscu tego gościa byłbym mocno zazdrosny gdybym nas wtedy zobaczył...

Edytowane przez topdong
Czas edycji: 2015-12-17 o 18:45
topdong jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-17, 18:47   #4092
lolek9000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 4 077
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Ale od kiedy taniec to zdrada?
lolek9000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 18:50   #4093
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
To jest dopiero odwracanie kota ogonem
No może trochę się zirytowałem bo nagle:
a) z niej zrobiono jakąś lafiryndę, psychopatkę, do tego świętą
b) ze mnie winnego całego zajścia

Czyli właściwie nic w tej historii nie jest takie jak było naprawdę
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 18:53   #4094
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Dokładnie. Nie mówię, że byłem niewinny, ale proporcja hmm winny to tak własnie 1:10

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------


Wiesz, w ten sposób to można dojśc do absurdu. Zawsze jest coś co można było zrobić, albo nie zrobić.

Idać tym tropem to w ogóle nie powinienem się tam pojawiać skoro tak na nią zadziałałem... Nie robiąc praktycznie nic.
Zacytuj cały post Bo zgodziłam się z Wami jeśli chodzi o ten cały rozkład winy.
Tutaj to był tylko taniec, nie róbmy też niewiadomo jakiej afery. Ta dziewczyna nie powinna tańczyć w taki sposób z facetem innym, niż swój własny - to przede wszystkim. Ty masz swoje 10 % w tym jeśli już się tak czepiamy rozkładu


My tu cały czas mówimy o ogólnych sytuacjach w zdradzie - nie tylko w Twoim konkretnym przypadku, bo tutaj zdrady wg mnie nie było - prędzej prowokowanie do niej w jakiś sposób i lekki flirt
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 18:54   #4095
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez topdong Pokaż wiadomość
Niesamowite jest to jaki widać podział w opiniach dziewczyn: jest winny, no przecież wiedział, że ona zajęta więc czego tam z nią tańczy!

i facetów: Panie, ja tu tylko tańczę, ona sama się do mnie klei, a że ładna to przecież nie odmówię :P

Ja oczywiście jako facet popieram męską opinię
Haha, świetnie to ująłeś .

Ja tam tylko tańczyłem, no a że ładna to przecież nie odmówię bo "Barcelonie / Realowi się nie odmawia"

To wydaje się śmieszne, ale tak naprawdę, w relacjach międzyludzkich, pozycja mężczyzny i kobiety jest inna. Właśnie nawet przy takim zdarzeniu to widać. Dla kobiety naturalne jest hmm odmawiać, być na nie, czekać, może nawet być pasywną. Dla mężczyzny naturalne jest działać, być na tak, być aktywnym, zapraszać, wiercić dziurę w brzuchu.

No a tutaj sytuacja odwrotna - ona była aktywna, a ja się pobawiłem w pasywnego bo "ja tu tylko tańczę". Nic nie zrobiłem z tych rzeczy, które normalnie muszę zrobić, aby wzbudzić czyjeś zainteresowanie. I dlatego pewnie w opinii facetów i mojej - nie jestem winny Nie zrobiłem niczego co normalnie robiłbym jako facet, gdyby była wolna i gdybym chciał od niej coś więcej.


Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
Tutaj to był tylko taniec, nie róbmy też niewiadomo jakiej afery.
Dokładnie, bo jeszcze z 1-2 strony i wyjdzie, że robiliśmy nie wiadomo co

Edytowane przez Gregorius_
Czas edycji: 2015-12-17 o 19:00
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 19:04   #4096
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 353
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Dokładnie. Nie mówię, że byłem niewinny, ale proporcja hmm winny to tak własnie 1:10

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------


Wiesz, w ten sposób to można dojśc do absurdu. Zawsze jest coś co można było zrobić, albo nie zrobić.

Idać tym tropem to w ogóle nie powinienem się tam pojawiać skoro tak na nią zadziałałem... Nie robiąc praktycznie nic. Okej, nie uciekłem od niej gdy się zaczęła do mnie przytulać. Winny

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------


No ale skąd o tym wiesz ?

Co jeśli to jest na co dzień normalna dziewczyna, wcale nie bez zasad ?

Właśnie o to mi chodzi. Facet zdradza każdy - normalny, psychopata, bez zasad, ładny, brzydki.

Kobieta ? Albo psychopatka, albo bez zasad. Nigdy normalna Serio myślisz, że tak jest ?

Bo ja tak nie myślę - właśnie na tym przykładzie widzę, że zdradzić, albo okej - zapomnieć się - może także z pozoru zupełnie zwyczajna, ułożona, normalna osoba.
Nie no przejaskrawilam troche Nabijalam sie Choc dla mnie takie porownanie to zadne porownanie, bo tutaj w ogole nie chodzi o stopniowanie winy Twojej i jej, ale o to jak Ty sie zachowales w tym wszystkim.

A jej zachowanie raczej nie wskazuje na normalnosc Co tez nie oznacza, ze jest skrzywiona. Mysle, ze po prostu lubi takie gierki. I raczej nie rozpatrywlabym jej zachowania w kategorii : zapomnienia sie

Dla mnie to raczej dziewczyna bez zasad. Ale jak chcesz sie jarac tym, ze podbila do Ciebie mimo ze ma chlopaka to masz do tego pelne prawo

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
Zacytuj cały post Bo zgodziłam się z Wami jeśli chodzi o ten cały rozkład winy.
Tutaj to był tylko taniec, nie róbmy też niewiadomo jakiej afery. Ta dziewczyna nie powinna tańczyć w taki sposób z facetem innym, niż swój własny - to przede wszystkim. Ty masz swoje 10 % w tym jeśli już się tak czepiamy rozkładu


My tu cały czas mówimy o ogólnych sytuacjach w zdradzie - nie tylko w Twoim konkretnym przypadku, bo tutaj zdrady wg mnie nie było - prędzej prowokowanie do niej w jakiś sposób i lekki flirt
No wlasnie Tuaj chodzi jedynie o fakt, ze sytuacja z obu stron nie jest czysta Nie ma co nadinterpretowac, bo sie rzeczywiscie popadnie w absurdy
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 19:12   #4097
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Jedynie faceci (poza jakimś jednym wyjątkiem ?) napisali, że zdrada nie ma płci. Inne kobiety właściwie to przemilczały...
(...)
Padł więc przykład normalnej, ładnej dziewczyny z sąsiedztwa, nie jakiejś dziuni szalejącej co tydzień w disco, w tipsach, tylko takiej, która ma normalną pracę, normalnego faceta, normalne studia, a kluby nie są jej życiem.
(...)
Winny jestem tego, że na 3-4 moje kontakty z tą dziewczyną w ciągu chyba roku, raz na nią spojrzałem, uśmiechnęła się, to odwzajemniłem.

Kto winny ? Gregorius.

Jasne, mogłem na parkiecie po tych 10-20 sekundach dać do zrozumienia, że nie chcę takiej bliskośc

(...)
O nie, normalna kobieta na pewno nie zdradza Normalna dziewczyna jest święta, nie zdarza jej się zapomnieć.

Prawda jest trochę inna - normalne, zwyczajne, atrakcyjne dziewczyny też są w stanie zdradzać, też są w stanie się zapomnieć, tak jak facet
Raz: Kwestia perspektywy, Wy też rzadko rozpisujecie się o fochających się czy odwołujących notorycznie spotkanie facetach. Po prostu tego nie znacie, więc nie rzuca się w oczy. Ale oczywiście, zdrada nie ma płci, nawet lektura Wizażu to- nomen omen- zdradza.

Dwa: skąd Ty wiesz, że0"normalnej"? I widzisz, tu dochodzimy do problemu. Skąd Ty wziąłes, ze to normalna, fajna laska, skoro sam dwa zdania dalej podkreślasz, że w sumie to jej nie znasz?
Bo wygląda normalnie, nie klnie jak szewc i zachowuje się poprawie w towarzystwie? Masakra, żebyście Wy wyczuli pustaka, to serio, trzeba wam tą nienormalnością i brakiem zasad totalnie się podłożyć, rzucić wręcz w twarz. A Wy i tak dalej będziecie je utożsamiać z za długimi tipsami i doczepami, bo przecież jak kulturalna laska w delikatnym makijażu i zwiewnej kiecce może być taka zła...

Trzy: No mogłeś

Cztery: i tutaj dochodzimy do kolejnej rozbieżności. W definicjach. Normalna dziewczyna nie zdradza, dlaczego? Bo jak zdradza, to dla mnie nie jest taka normalna. Jak ma faceta, a potrzebuje takich atrakcji na imprezach, to dla mnie nie jest 'taka tam normalna laska z sąsiedztwa'. Nie trzeba mieć blond doczepów, żeby być latawicą.
Oczywiście nie oceniam wszystkich jedną miarą. Gdy w grę wchodzą uczucia, sprawa ma się inaczej, ale tutaj to ona od początku do końca, na chodno wypatrzyła sobie kogos, kto jej się podobał i tyle. Z predmedytacją zrobiła świństwo. jak to jest normalna laska, to ja jestem nienormalna i dobrze mi z tym.
__________________
Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Każde życie jest tak dobre, jak dobry jest człowiek, który je prowadzi.
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 19:14   #4098
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Ja to mam teraz dopiero problem,jak sie spakować na weekend nie biorąc tony rzeczy, i nie wiedząc jaka będzie pogoda
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 19:18   #4099
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez lolek9000 Pokaż wiadomość
Ale od kiedy taniec to zdrada?
Dowiesz się, jak się w jakiejś zakochasz, ale tak serio, i będziesz w nią i jej wierność wierzyć jak w święty obrazek, a wtedy zastaniesz ją sklejoną czołem i ocierającą się łonem o krocze jakiegoś faceta xD Nie, żebym zyczyła.

Cytat:
Napisane przez topdong Pokaż wiadomość
Niesamowite jest to jaki widać podział w opiniach dziewczyn: jest winny, no przecież wiedział, że ona zajęta więc czego tam z nią tańczy!

i facetów: Panie, ja tu tylko tańczę, ona sama się do mnie klei, a że ładna to przecież nie odmówię :P
Też mnie to zastanawia, bardzo ciekawe od strony socjologicznej
Dalsza część: potwierdzenie tego, co odpisałam Gregoriusowi, tylko wyraźniej ująłeś


Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
To wydaje się śmieszne, ale tak naprawdę, w relacjach międzyludzkich, pozycja mężczyzny i kobiety jest inna. Właśnie nawet przy takim zdarzeniu to widać. Dla kobiety naturalne jest hmm odmawiać, być na nie, czekać, może nawet być pasywną. Dla mężczyzny naturalne jest działać, być na tak, być aktywnym, zapraszać, wiercić dziurę w brzuchu.
Stąd właśnie wiele zdrad. Tych męskich. No bo ona chciała, ładna była, no heloooł, jak miałem odmówić, kochanie no obczaj to!!

Ale się rozpisałam w tym wątku

Ahh i tak poza tym wszystkim, witaj Motylku Truskawkowy
__________________
Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Każde życie jest tak dobre, jak dobry jest człowiek, który je prowadzi.

Edytowane przez _Mia
Czas edycji: 2015-12-17 o 19:19
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-17, 19:23   #4100
johnkovalsky
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 7
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Motylek Truskawkowy Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, mogę dołączyć?
Jestem sama, mam 27 lat i jestem przerażona, że już zawsze będę sama! ;( Że nikogo sobie nie znajdę, że faceci nie będą chcieli się ze mną spotykać (bo ma już 27 lat, to pewnie do ołtarza chce jak najszybciej). Jest w tym trochę prawdy, bo chciałabym zacząć to swoje życie sobie układać, jakoś porządkować z kimś
hmm, moim zdaniem kobiety w takim wieku przynajmniej powinny wiedzieć czego chcą, choć bywa różnie bo jeśli nowy facet to nie ten o którym marzy.
johnkovalsky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 19:24   #4101
Zorzoli
Zakorzenienie
 
Avatar Zorzoli
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
Czyli w momencie kiedy jesteś singielką a podrywa Cie żonaty to nie ma nic złego w pójściu z nim do łóżka? Skoro to on to inicjuje?
Ja osobiscie nie dala bym sie podrywac facetowi, ktory jest zajety bo brzydzi mnie takie zachowanie, ale jakby moja kolezanka przespala sie z facetem co ma dziewczyne to za frajera uwazalabym jego a nie ja.
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃

https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png
Zorzoli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 19:26   #4102
lolek9000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 4 077
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Ja już 26 lat i też sam ale podobno faceci się dłużej starzeją więc mam więcej czasu
lolek9000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 19:38   #4103
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez lolek9000 Pokaż wiadomość
Ja już 26 lat i też sam ale podobno faceci się dłużej starzeją więc mam więcej czasu
Ale żyją krócej
__________________
Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Każde życie jest tak dobre, jak dobry jest człowiek, który je prowadzi.
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 20:02   #4104
niebieska_chmura
Raczkowanie
 
Avatar niebieska_chmura
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 362
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Znowu dyskusja

Ja przyznaję rację dziewczynom, które piszą, że Gregorius nie był w tej sytuacji do końca w porządku. Taniec był przyjemny, ego poszło w górę, więc fajnie, trzeba korzystać. To zrozumiałe, ale ja np. źle czułabym się gdyby zajęty facet próbował ze mną flirtować. Mam w sobie coś takiego, że dla mnie " zajęty"="stop, nie wolno".
Poza tym zajęci faceci usiłujący zarywać inne laski są dla mnie żałośni i trochę obleśni i przez to mniej atrakcyjni. Oczywiście zdarzyło mi się, że podobał mi się zajęty, ale wówczas nigdy nie dopuściłabym do jakichkolwiek niedwuznacznych sytuacji. Ale z drugiej strony rozumiem, że granice między zwykłą rozmową a flirtem bywają delikatne. Ja nie jestem raczej typem flirciary i często trzymam ludzi na dystans, więc nie jest mi trudno unikać takich akcji.
niebieska_chmura jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 20:05   #4105
lolek9000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 4 077
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez _Mia Pokaż wiadomość
Ale żyją krócej
czyli jak już w końcu znajdą swoją lepszą połowę to mogą być spokojni,że to nie oni znowu zostaną sami (pierwsi odejdą)
lolek9000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 20:13   #4106
201604301932
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 145
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez lolek9000 Pokaż wiadomość
czyli jak już w końcu znajdą swoją lepszą połowę to mogą być spokojni,że to nie oni znowu zostaną sami (pierwsi odejdą)
Albo, jak jej nie znajdą, to krócej będą samotni
201604301932 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 20:17   #4107
lolek9000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 4 077
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez nimueg Pokaż wiadomość
Albo, jak jej nie znajdą, to krócej będą samotni
jakby nie popatrzeć to same plusy
lolek9000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 20:41   #4108
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez _Mia Pokaż wiadomość
Ale żyją krócej
Żyją odpowiednio. To Bóg wynagradza kobietom czas spędzony na parkowaniu

Cytat:
Napisane przez _Mia Pokaż wiadomość
Skąd Ty wziąłes, ze to normalna, fajna laska, skoro sam dwa zdania dalej podkreślasz, że w sumie to jej nie znasz?
Masz rację. U mnie po prostu osoba, której praktycznie nie znam ma czystą kartę. Nie zakładam, że jest nienormalna bo jedną rzecz zrobiła źle - nie znam motywów. Okej, chyba nawet 5 zdań od niej nie słyszałem, więc nie mogłem przez rozmowę zweryfikować. Co najwyżej mogę założyć, że jej facet jest na spoko intelektualnym poziomie (choć, tak, tak naprawdę to też go prawie nie znam - kilka razy gdzieś tam go widziałem i wnioskuję to ze sposobu zachowania, ze strzępów informacji), więc i ona też jest bo wbrew pozorom normalny intelektualnie facet dobiera sobie normalną intelektualnie dziewczynę.

Okej, to w dalszym ciągu nic nie mówi o tym, że dana osoba może lubić ekstremalne sytuacje, doznania, ryzyko, nic nie mówi o wierności itd.

Jasne, w sporym stopniu oceniam intuicyjnie. Jesli mam możliwość porozmawiać kilkanaście, kilkadziesiąt minut to rozmowa jest dla mnie kluczowa. Tu tego nie było.

Ewidentnie wielokrotni oceniam ludzi przeczuciem. Jeśli wyczuwam coś fajnego to jestem na tak, choć oczyiście potem to się weryfikuje

Cytat:
Napisane przez _Mia Pokaż wiadomość
Bo wygląda normalnie, nie klnie jak szewc i zachowuje się poprawie w towarzystwie? Masakra, żebyście Wy wyczuli pustaka, to serio, trzeba wam tą nienormalnością i brakiem zasad totalnie się podłożyć, rzucić wręcz w twarz. A Wy i tak dalej będziecie je utożsamiać z za długimi tipsami i doczepami, bo przecież jak kulturalna laska w delikatnym makijażu i zwiewnej kiecce może być taka zła...
Hehehe...
Lubię dziewczyny w zwiewnych kieckach. Wszystkie, które wybierałem miały wielkie serca

Cytat:
Napisane przez _Mia Pokaż wiadomość
Trzy: No mogłeś
Wiesz, może i mogłem, ale wszystko działo się tak szybko, że zanim się zorientowałem to ona już swoją głowę tuliła do mojej głowy, mojego ramienia. I ... podobało mi się. Tak, podobało mi się to, że pewnie w jej oczach byłem atrakcyjny.

Trochę też zmyliła mnie tym, że potrafiła tańczyć z mężczyzną, nie odstawiała swojego show, jak to wiele jakichś... 19-stek robi wychowanych na rapsach. Była ... dojrzalsza, jakby wiedząca jak to jest być z facetem, wiedząca co to jest wspólna kooperacja .
Słuchała się mojego tempa i tańczyła ze mną.

Cytat:
Napisane przez _Mia Pokaż wiadomość
Jak ma faceta, a potrzebuje takich atrakcji na imprezach, to dla mnie nie jest 'taka tam normalna laska z sąsiedztwa'.
No właśnie tu mam dylemat. Trochę nie rozumiem dziewczyn, które wychodzą z "kolegami" na imprezę, potańczyć, bez faceta. Czy to się nie kończy właśnie na takich 'przypadkowych' tańcach ?

Chyba jestem mało tolerancyjny. Gdyby ona była moją dziewczyną i zobaczyłbym, że tańczy tak jak tańczyła ze mną, z innym facetem, to by mnie szlag trafił i poczułbym się ... zdradzony, oszukany. Nie wiem jak to nazwać.

Cytat:
Napisane przez _Mia Pokaż wiadomość
tutaj to ona od początku do końca, na chodno wypatrzyła sobie kogos, kto jej się podobał i tyle. Z predmedytacją zrobiła świństwo. jak to jest normalna laska, to ja jestem nienormalna i dobrze mi z tym.


No okej, to na pewno nie jest normalne, ale w innym kontekście - ma normalnego faceta, normalną pracę, normalne zajęcia, jakieś tam hobby - w tym kontekście, patrząc z boku, takich dziewczyn jak ona , normalnych, są tysiące. I to miałem na myśli mówiąc, że normalne dziewczyny też mogą zdradzać czy się zapomnieć. Bo na w mojej opinii taka jest. Jasne, nie wiem co ma pod kopułą, możliwe, że niewiele, ale patrząc z daleka jest normalną dziewczyną.

Samo zachowanie jej, tak jak Tobie, nie podoba mi się.
Niemniej niesmak ten mieszał się z miła świadomością, że dziewczyna akurat mnie uznała za atrakcyjnego. Niby nic, ale też mi się ona podobała fizycznie (co patrząc z męskiej perspektywy oznacza, że nie bujam w obłokach, że nie jestem dzwonnikiem z Notre Dam, który gustuje w modelkach, tylko, że no jakoś w ramach moich możliwości jestem ), plus no ma taki typ urody, że jak gdzieś się pojawia to po prostu wybija się na tle innych i faceci po sobie gadają, że "ta to zarąbista". Czy tego chcemy, czy nie, świadomość tego, że podobamy się atrakcyjnej kobiecie jest niezłą pożywką dla naszego ego, pewności siebie. Przez większośc czasu swoją pewność siebie budowałem na sporcie, swoich osiągnięciach, ale nie mogę zaprzeczyć, że gdzieś obok, kobiety też mają na to spory wpływ.

Hehe, temat zdrad, związków to bardzo chwytliwy temat. Nie wiem czemu, ale kobiety uwielbiają o tym gadać.

Edytowane przez Gregorius_
Czas edycji: 2015-12-17 o 20:45
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 21:18   #4109
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Żyją odpowiednio. To Bóg wynagradza kobietom czas spędzony na parkowaniu

Hehe, temat zdrad, związków to bardzo chwytliwy temat. Nie wiem czemu, ale kobiety uwielbiają o tym gadać.
Powinniście żyć dłużej czysto hipotetycznie, skoro Wasze 'zaraz to zrobię' trwa godzinę albo miesiąc
Ok, oficjalnie ogłaszam koniec międzypłciowych sucharków.

No lubimy o tym gadać, to fakt. Ale Wy chyba trochę też, skoro coraz więcej rodzynków na forum, a jacy chętni do dyskusji w tym wątku.

U mnie chęć do dyskusji na ten temat chyba wynika z łudzenia się, że ktoś mnie przekona, że nie jest tak jak myślę
__________________
Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Każde życie jest tak dobre, jak dobry jest człowiek, który je prowadzi.

Edytowane przez _Mia
Czas edycji: 2015-12-17 o 21:54
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-17, 21:40   #4110
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez _Mia Pokaż wiadomość
U mnie chyba chęć do dyskusji na ten temat chyba wynika z łudzenia się, że ktoś mnie przekona, że nie jest tak jak myślę
No a jak myślisz, że jest ?
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-13 14:55:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:10.