48 zdziwionych gości czyli Loloo Wielkie Wesele!

[201607231707]

Albo wf o 7:15, pozdrawiam moją szkołę XD

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez drabineczka

ja też nie czaję
ŁAŁ SUPER WSTANĘ O 5 RANO, PRZYJADĘ NA 7 DO PRACY!
a potem jak skończę o 15 przegapię przystanek powrotny bo zasnę w autobusie płacząc

wtf może oni coś wciągają?

Mogę powiedzieć, że praca umysłowa czy fizyczna po godzinie 18 to dla mnie mordęga. Jak podczas pracy w Auchan miałam pracować do ostatniego klienta, to pod koniec byłam bliska płaczu. Dlatego osobiście wolę poranne zmiany

Napisane przez madzia_12

Bardzo mozliwe, nie ufam ludziom ktorzy sa pelni energii o 7 rano

Napisane przez kobietasukcesu

Sa jeszcze osoby takie jak Choco, ale dla mnie budzenie sie o 5 to jakas magiczna umiejetnosc.

[anlejka]

Napisane przez Demi93

Albo wf o 7:15, pozdrawiam moją szkołę XD

7:10 na stadionie. Dwie godziny. Nie na hali. Na stadionie. Na halę wchodziłyśmy tylko jak waliło żabami z nieba prawie :<
A ja żeby dojść na stadion musiałam przejść przez park i most na rzece, gdzie była tylko jedna stara latarnia. Od połowy listopada przestałam chodzić na wf. Tak aż do ferii, póki nie zaczęło się robić jaśniej. Bo się głupia naoglądałam jakichś seriali i po nocach mi się śniło, że jak wychodzę z mieszkania na klatkę schodową jak jest ciemno to na dole czeka jakiś psychol, który morduje sąsiadów wtedy gdy na klatce nie świeci się światło i specjalnie uszkadzał korki. I raz we śnie mi się udało uciec i obiecałam sobie, że nigdy przenigdy nie wyjdę na klatkę schodową jak jest ciemno, bo jak światło nie będzie działać to co? No a od listopada rano już jest ciemno :<

[201604130936]

Napisane przez hardgirl123

A ja lubię rano wstawać Teraz chodzę do pracy na 7:30, przedtem chodziłam na 7:00, ale tak czy tak średnio jestem na terenie firmy około 7:15 Najwcześniej do firmy zdarzyło mi się przyjść na 6:20 ale to wtedy było coś mega pilnego do ogarnięcia ale i tak było wtedy fajnie

Ze uwielbiasz swoją pracuniunie to już było

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Napisane przez Demi93

Albo wf o 7:15, pozdrawiam moją szkołę XD

W poniedziałki. To mój pierwszy rok studiów. Potem cały dzień wolny. Też pozdrawiam swoją uczelnie

[201703061432]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;54031169]

[/QUOTE]

Ty jestes wyjatkowa! Chodzisz spac pozno, wstajesz wczesnie. To dopiero magia, ktorej nie ogarniam

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez madzia_12

Ty jestes wyjatkowa! Chodzisz spac pozno, wstajesz wczesnie. To dopiero magia, ktorej nie ogarniam

Niee Choco chyba chodzi wcześnie spać?

[201703061432]

Napisane przez kawa_zmlekiem

Niee Choco chyba chodzi wcześnie spać?

Cos mi swita, ze pisala kiedys, ze około 23

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez madzia_12

Cos mi swita, ze pisala kiedys, ze około 23

A mi, że z kurami

[favianna]

moze te kury chodza o 23 spac?

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez kawa_zmlekiem

Niee Choco chyba chodzi wcześnie spać?

Napisane przez madzia_12

Cos mi swita, ze pisala kiedys, ze około 23

O 23 to mniej więcej pora o której zasypiam . Nie wyobrażam sobie w pełni zdrowa pójść spać o 21. Dlatego współczuje Cherry, która musi wstawać wcześniej niż ja

[kawa_zmlekiem]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;54032268]O 23 to mniej więcej pora o której zasypiam . Nie wyobrażam sobie w pełni zdrowa pójść spać o 21. Dlatego współczuje Cherry, która musi wstawać wcześniej niż ja[/QUOTE]

przegrałam

ale podziwiam, ja jak się kładę ok 23-24tej to zasypiam ok 1.00, wstaję przed 7 i jestem nieprzytomna pół dnia.

[siarka40]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;54032268]O 23 to mniej więcej pora o której zasypiam . Nie wyobrażam sobie w pełni zdrowa pójść spać o 21. Dlatego współczuje Cherry, która musi wstawać wcześniej niż ja[/QUOTE]
Też byłam przekonana, że chodzisz spać koło 21.00 . Ale jeśli śpisz w godzinach 23.00 - 5.00, to mniej więcej tyle samo co ja, tylko ja bardziej w przedziale 1.30 - 7.30.

[2016050952]

Napisane przez madzia_12

Bardzo mozliwe, nie ufam ludziom ktorzy sa pelni energii o 7 rano

Ja nie ufam tym, którzy uśmiechają się przed 10tą.

Kładę się spać około 2.30, zasypiam po 3ej, budzik dzwoni o 9tej i mam wtedy ochotę kogoś zabić, zazwyczaj dosypiam do 10tej i w pracy jestem godzinę później. Jak muszę wstać o 7ej, to od poprzedniego wieczoru do pierwszej kawy rano jestem głęboko nieszczęśliwym człowiekiem.
Świat nie jest przyjazny dla ludzi aktywnych w nocy, nie znoszę jak przez późniejsze wstawianie jestem traktowana w kategoriach lenia. Lenie nie pracują do 19tej i nie są produktywni do drugiej w nocy.

[a34]

W tym roku musiałam po wieloletniej przerwie powrócić do wstawania koło 7. Szok. To był szok. Przez 2 miesiące miałam zgon po powrocie do domu z chwilową przerwą na umycie się. Teraz jakoś daję radę bez spania po południu.


Zszokował mnie dzisiaj mój wiek. Popatrzyłam na rok na pasku laptopa i jakoś mną trząchnęło. Jakoś szybko to wszystko poszło.

[Domcia2605]

Padłam z komentarzy pod makijażem studniówkowym - że dziewczyna na studniówce powinna mieć lekki makijaż, a nie być pomalowana jakby była po 30

[magyarparaszt]

Napisane przez SamaraMorganx

Najlepsze zmiany to nocne <3

Najlepsza zmiana jest od 10 do 16 XD

[201604250941]

Napisane przez Domcia2605

Padłam z komentarzy pod makijażem studniówkowym - że dziewczyna na studniówce powinna mieć lekki makijaż, a nie być pomalowana jakby była po 30

Pffffff miałam jeden z mocniejszych w życiu

[201604130936]

Ja też. Chyba nawet najmocniejszy

[201604250941]

Włosy na pewno najmocniejsze

---------- Dopisano o 00:59 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ----------

Harli wysłałam pw

[201604130936]

Nic ni ma

[mikia20]

Nie chciało mi się dzwonić do lekarza że mi zabrakło jedynie 6 tabletek do kolejnej wizyty, uznałam że te ważniejsze mam to nie będę robić zamieszania z przesuwaniem wizyt. Teraz już wiem dlaczego mój pan wariatolog przepisuje mi obie.
To drugie cudo zmiejsza skutki uboczne tej pierwszej. Już drugi dzień spędzony w łóżku z zawrotami głowy i mdłościami.

[cholernarejestracja]

Napisane przez mikia20

Nie chciało mi się dzwonić do lekarza że mi zabrakło jedynie 6 tabletek do kolejnej wizyty, uznałam że te ważniejsze mam to nie będę robić zamieszania z przesuwaniem wizyt. Teraz już wiem dlaczego mój pan wariatolog przepisuje mi obie.
To drugie cudo zmiejsza skutki uboczne tej pierwszej. Już drugi dzień spędzony w łóżku z zawrotami głowy i mdłościami.

Nie, to efekt odstawienia. Nie wolno tak nagle, absolutnie.

[a34]

śniło mi się, że kanje west chciał mnie zabić. ostatni raz poszłam spać przed 23.

[favianna]

W nocy miałam znowu jakieś huragan owe wiatry nad głową aż mi dach nad łóżkiem trzeszczal 2 pobudki w nocy zaliczylam
Zasnelam przed 2, wstałam przed 8, spoznilam się 20 min a teraz umieram nad jakąś kupowa pracą
A wieczorem będę już tylko do odstrzalu jak te wściekłe zwierzęta co wszystkich gryzą

[mikia20]

Napisane przez cholernarejestracja

Nie, to efekt odstawienia. Nie wolno tak nagle, absolutnie.

Teraz już wiem jakoś mi się uroiło, że mam leki ważne/mniej ważne a że akurat były święta, rozjazdy to uznałam że nie ma co robić tradży o ten mniej ważny.

Obiecuję na nowy rok, że będę grzecznie słuchać pana doktora i skrupulatnie liczyć każdy blister....

[cholernarejestracja]

Napisane przez mikia20

Teraz już wiem jakoś mi się uroiło, że mam leki ważne/mniej ważne a że akurat były święta, rozjazdy to uznałam że nie ma co robić tradży o ten mniej ważny.

Obiecuję na nowy rok, że będę grzecznie słuchać pana doktora i skrupulatnie liczyć każdy blister....

zdarzyło mi się kiedyś tak nagle odstawić leki, najgorsze 1,5 tygodnia w moim życiu. Miałam wrażenie, że mi się mózg ugotuje i wypłynie uszami.

[mikia20]

Napisane przez cholernarejestracja

zdarzyło mi się kiedyś tak nagle odstawić leki, najgorsze 1,5 tygodnia w moim życiu. Miałam wrażenie, że mi się mózg ugotuje i wypłynie uszami.

Tak bardzo ja wczoraj. Ale wydaje mi się że dziś jest lepiej i może jakoś ogarnę całą sytuację.
Dzięki za słowa wsparcia

[Domcia2605]

Słyszałyście, że dzisiaj netflix wszedł do pl?

[cholernarejestracja]

Napisane przez Domcia2605

Słyszałyście, że dzisiaj netflix wszedł do pl?

W zasadzie po prostu ściągnęli blokadę na pl. Nie ma wciąż pl napisów ani lektora, ilość filmów jest okrojona a to wszystko za 50zł miesięcznie. W nosie to mam

[Domcia2605]

Napisane przez cholernarejestracja

W zasadzie po prostu ściągnęli blokadę na pl. Nie ma wciąż pl napisów ani lektora, ilość filmów jest okrojona a to wszystko za 50zł miesięcznie. W nosie to mam

Łee, może z czasem będzie ich więcej, szkoda.