|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 837
|
"...ale nie pojde do lekarza..."
No wlasnie, jak w tytule...
Naprawde rece opadaja jak czytam , ze dziewczyna ma problem, ale do lekarza nie pojdzie, bo....sie wstydzi Z czego to wynika? Przeciez to jest najnormalniejsze w swiecie, kazdy z nas od urodzenia jest pod opieka lekarza, a nagle co? Blokada psychiczna zwiazana z dojrzewaniem, wstydem? Przeciez predzej czy pozniej trzeba bedzie sie jednak z tym przeokropnym ginekologiem spotkac, chociazby bedac w ciazy!!! A lekarz jest od tego zeby leczyl i naprawde nie straszne dla niego sa nasze problemy kobiece, on to traktuje jako przypadek do wyleczenia, a nie personalnie, ze pani ania spod piatki ma to i tamto Nie wiem czy zalozenie tego watku pomoze jakiejs niesmialej dziewczynie , ale naprawde polecam, jedna wizyta u lekarza wyjasni wiecej niz dziesiatki odpowiedzi wizazanek ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: polska
Wiadomości: 1 936
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
hmm popieram !!
![]() ![]()
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=10696630 &posted=1#post10696630 CIUSZKI https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post10816597 KSIĄZKI |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
popieram równiez.
Choc do jakiegos czasu tez miałam takie głupie podejście. Nie taki diabeł straszny jak go maluja... Ja tam wolę wizyte u ginekologa niz u dentysty ![]()
__________________
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś? A więc musisz minąć. Miniesz? A więc to jest piękne. "Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi" Jak zrozumieć sens słów, które nie padły, ze strachu, że mogą coś zepsuć...?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: dom-niedom
Wiadomości: 2 500
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5384681]
Przeciez predzej czy pozniej trzeba bedzie sie jednak z tym przeokropnym ginekologiem spotkac, chociazby bedac w ciazy!!! [/quote] Ost jak byłam u gina, spotkałam kobietę, około 25-letnią, w 5 mies ciąży i u ginekologa była pierwszy raz w życiu ![]() A co do tematu wątku: DZIEWCZYNY, NIE MA SIĘ CZEGO BAć! W końcu zdrowie najważniejsze ![]()
__________________
zgodnie z planem, zgodnie z logika, zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami, zgodnie z Biblią, Koranem, Torą i komiksami 21.04.2013. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 430
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
Cytat:
To, ze dziewczyny sie wstydza bierze sie z tego ze nikt z nimi nigdy nie rozmawial na ten temat. Czysta niewiedza, wstyd przed nieznanym.....Gdyby matki wtajemniczaly swoje corki w swiat kobiecych spraw, gdyby w szkole na lekcjach sie wiecej mowilo.... Sama kiedys sie balam okropnie wizyty u ginekologa, dlatego rozumiem lek innych dziewczyn. Wybieralam sie rok czasu, ale wkoncu trafilam do gabinetu ![]()
__________________
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
nie popieram postawy "i tak nie pojde", sama zreszta nawiasem mowiac lubie (!) odwiedzac ginekologa, ale tak jak wspomniala kolezanka powyzej- to jest lek przed nieznanym i wstyd. Jak ma sie kilkunastoletnie dziewcze, ktore rodzice utwierdzaja jak najdluzej sie da w przekonaniu, ze jest jeszcze dzieckiem (czesta postawa dzisiaj), nie wstydzic, ze obca osoba bedzie jej "tam grzebac"? same wiemy, ze nawet z pierwszym stosunkiem jest stres i strach, a to przeciez odbywa sie najczesciej z kims bardzo bliskim i nie w swietle reflektora. wiec sie boja bidulki, a edukacji seksualnej, w ktorej podnoszony bylby ten problem nie ma ZADNEJ w tym kraju. Wiec pozostaja z problemem same, a kolezanki to nie wsparcie, bo sa w podobnej sytuacji. Co oczywiscie nie znaczy, ze maja do tego lekarza nie chodzic - dobrze, ze wobec znikomej pomocy innych "instytucji" jest to forum, mysle, ze wiele rozsadnych dziewczyn pojdzie za rada wizazanek i przelamie leki.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 188
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
Znam to. Moja przyjaciółka ma 21 lat i nie była nigdy u ginekologa! Jak było coś nie tak, miała wątpliwości to albo pytała mamy, albo mnie (ja juz nie odpowiadam tylko każę jej iść do lekarza), bo do ginekologa nie pójdzie... Osłabia mnie takie myślenie. 21 lat to chyba wystarczająco dużo, żeby zacząć dbac o swoje zdrowie, sprawdzić czy aby na pewno wszystko jest OK. Są przecież choroby, których nie wykryje się i nie zauwazy ich objawów bez badania. Cytologia przeciez koniecznie powinna być zacząć robiona od 18 lat co dwa lata. Można się ustrzec przed groźnymi chorobami. Mówi się, że Polki nie badają sobie regularnie piersi, ale cześć z nich nawet nie wie jak ma o siebie dbać, bo nie poszła do lekarza, który by to uświadomił. Moim zdaniem to wina zarówno matki, która nie podsuwa córce w ogóle pomysłu pójścia do lekarza, jak i dziewczyn "bo się wstydzę" I co, pierwsze spotkanie z ginekologiem na sali porodowej?
Wizyta u ginekologa to nie moja ulubiona rozrywka (już wolę to niż dentystę!), ale idę tam gdy tylko zauważę cos niepokojącego. To po prostu lekarz. A jesli sie znajdzie odpowiedniego, to taka wizyta przestanie być nawet nieprzyjemna - będzie po prostu obojętna dla naszego samopoczucia i dobra dla zdrowia ![]() P.S. Meszsares ja też nie moge powiedzieć że nie lubie chodzic do ginekologa. Lubię dbac o swoje zdrowie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
Cytat:
Osobiscie wole wizyte u ginekologa, niz wyklad internisty "Cooo... chodzilo sie bez szaliczka?"
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: z dużego pokoju
Wiadomości: 6 420
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
dla takich wstydliwych dziewczyn rozebranie może być okropne - ale niech sobie pomyślą, że będą jedną z tysiąca innych pacjentek..więc ich nagość na ginekologu nie zrobi większego wrażenia
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
Właśnie to jest najciekawsze - jak ma się kochać z facetem, to jakoś wstydu nie ma, a jak ma pójść do lekarza sprawdzić de facto dla samej siebie i dla własnego spokoju, czy wszystko jest ok, to się wstydzi! Luuudzie! Jest XXI wiek! Choć wiem, że postawa rodziców i wychowanie mają tutaj wiele do rzeczy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Ziemia Obiecana
Wiadomości: 775
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
Cytat:
Jeśli komuś moja wypowiedź doda odwagi: studiuję medycynę i wiem jakie mam sama podejście do tych rzeczy (choć kiedyś też się bardzo wstydziłam podczas wizyty) i jak podchodzą do sprawy lekarze: wierzcie mi ,że widok jaki ma lekarz na pacjetke leżącą na owym fotelu jest wręcz nudny i nie ma miejsca na żadną niezdrową ciekawość czy ekscytację. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
Znam przykład kobiety, 38 lat, u gina nie była od porodu 20 lat wcześniej, mówiła,że się wstydzi.Gdy szef w ramach Dnia Kobiet wykupił badania profilaktyczne, jako jedna z nielicznych nie poszła.Rok później zmarła na raka jajnika (a rak wcześnie wykryty jest w 100% uleczalny!!!).
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 430
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
Ja nie lubie chodzic do ginekologa, ale wiem ze trzeba. Zawze sie stresuje i wogole
![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Podkarpackie
Wiadomości: 237
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
_"codziennie 5 Polek umiera na raka szyjki macicy", także zachęcam do wizyt ginekologicznych! Nie wstydźmy się, bo naprawdę warto!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
juz to gdzies pisalam - jak sie bardzo wstydzimy obcego mezczyny, to idzmy do kobiety! Bedzie latwiej sie przelamac, szczegolnie przy pierwszej wizycie, bo potem to juz stres sam znika.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
ale podobno mężczyźni są bardziej delikatni
![]() ja wolę chodzić do mężczyzn niż do kobiet, mam wrażenie, ze bardziej mnie słuchają. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 069
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
Szczerze mówiąc ja też nie mogę się nadziwić jak ktoś może liczyć na to, że my wirtualnie wydamy diagnozę tylko na podstawie opisu w necie
![]() IMHO wydaje mi się, że lekarze po to są, żeby korzystać z ich pomocy gdy zajdzie taka konieczność. Jak sie ma kłopoty z nerkami to idzie się do urologa, jak z sercem - do kardiologa, jak z zaburzeniami osobowości, depresją itd. - do psychiatry itd., a jak sie ma problemy "natury kobiecej" to sie idzie do gina. Kiedyś mojej znajomej lekarz ginekolog powiedział (gdy się mu zwierzyła ze swego skrępowania na wizycie), że dla niego to norma - jak dentysta zagląda w "paszczę" ![]() Ważne by sie nie bać ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 141
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
Też na początku miałam takie podejście, przynajmniej do ginekologa... ale to w końcu lekarz, teraz sie nie wstydze i myśle o tym zupełnie inaczej. Wogóle jak cokolwiek mi jest to wole iść do lekarza, najgorzej to rodzicom przetłumaczyć żeby poszli. Choć sie męczą, szarpią to ciężko ich zmusić...
__________________
Tears stream down your face When you lose something you cannot replace... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 430
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
Cytat:
![]()
__________________
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 141
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
Cytat:
__________________
Tears stream down your face When you lose something you cannot replace... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
Ja tez sie bałam jak cholera, jeszcze moj ex wywierał na mnie mega presje w stylu, "no idz juz no idz", a nie chodziło mu o moje zdrowie, tylko zeby doktorek przepisal mi tabletki (pieprzony egoista
![]() Jak go pogoniłam w diabły to sama sie zebrałam i polazłam i okazało sie ze to naprawde nie takie straszne ![]() Badanie trwa praktycznie chwilke (ja myslałam ze bedzie mnie tam oglądał z 10 minut ![]() ![]()
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż nie pociągnie pusty łeb ciężkiej dupy wzwyż |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Z krainy marzeń...;p
Wiadomości: 36
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
Ja mam 17 lat i nie bylam jeszcze u ginekologa... Boje sie, wstydze... Nie mialam do tej pory zadnych problemow intymnych, ale chcialabym isc, tym bardziej, ze niedawno sie dowiedzialam, ze moja kolezanka jest bezplodna... I boje sie o siebie ): Ale nie jestem w stanie przełamać wstydu, no nie jestem. I doskonale rozumiem, ze dla was jestem "głupia, infantylna, bezmyślna"... Ale nie potrafię. Poza tym, głupio tak jakoś, że pierwszym człowiekiem jaki będzie mnie oglądał 'tam' będzie jakiś obcy facet... ;/
__________________
Czerwony, Zielony,Żółty, Pomarańczowy, Biały, Szary, Czarny, Fioletowy, Niebieski... Jak się czyta? ;P |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
to idz do kobiety
![]() dajcie juz spokoj z tym, ze kobiety sa mniej delikatne, takie uogolnianie nie ma sensu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 437
|
Dot.: "...ale nie pojde do lekarza..."
Też popieram wizyty u lekarza . Badanie w sumie jak każde inne - nic nie boli , a od niego czasami dużo zależy.
Jednak z drugiej strony rozumiem jak nie którym jest ciężko sie zebrać. Sama tak miałam ale sie przemogłam i teraz chodze dwa razy w roku. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:29.