2007-10-05, 08:20 | #1261 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mysłowice
Wiadomości: 244
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
Wielkie dzięki za odpowiedz
__________________
26.06.2007 - obrona pracy magisterskiej - od teraz Pani mgr inż. http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200109082441.png Nasze zaręczyny http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200402030926.png 15.09.2007 - żoncia to ja http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070915060114.png |
2007-10-05, 08:32 | #1262 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
Ja wybieram się po odbiór dzisiaj i chyba pójdę odrazu po wniosek o nowy dowód teraz podobno czeka się az ok 2 miesiecy reszte dokumentów narazie odpuszczam
__________________
ANIA
|
2007-10-05, 08:39 | #1263 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mysłowice
Wiadomości: 244
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
Cytat:
Ale nawet mnie nie strasz, że tyle się czeka na dowód
__________________
26.06.2007 - obrona pracy magisterskiej - od teraz Pani mgr inż. http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200109082441.png Nasze zaręczyny http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200402030926.png 15.09.2007 - żoncia to ja http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070915060114.png |
|
2007-10-05, 08:55 | #1264 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
no ja nie wiem jak jest w innych częsciach kraju. Teraz do konca roku wszyscy musza wymienic te stare papierkowe i jak zwykle pod koniec roku wszyscy wymieniaja na hura. Nie wiem ja mam nadzieje ze bedzie szybciej
__________________
ANIA
|
2007-10-05, 20:44 | #1265 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 618
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
Witajcie Kochane Wiżanki
Właśnie wróciliśmy z naszego tygodnia miodowego Góry są przecudne zakochałam się w nich te widoki, ta siła gór przeniknęła mnie całą. Pogoda wymażona, ciepło słonecznie idealnie jak w dniu naszego ślubu. Bogusiu ślicznie wyglądaliście Mam nadzieję, że wszystkim Wiżankom któe w ostatnią sobotę września brały ślub dopisała pogoda Serdeczne gratulacje dla Was wszystkich Młode Mężatki
__________________
...Bez miłości każde życie jest jedynie udawaniem i mijaniem... http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007092200400430.pngKrzysztof Myszkowski LENKA JEST JUŻ Z NAMI - 15.06.2009 21.45 - 2990 g i 53 cm NAJKOCHAŃSZEGO SZCZĘŚCIA
|
2007-10-06, 08:09 | #1266 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
W końcu mam chwilkę czasu Od środy przed ślubem do teraz jestem straszliwie zalatana. To gdzieś nas zapraszają to znów do nas ktoś przychodzi Wszyscy wspominają weselicho i oglądają zdjęcia. A jest co wspominać Stresu nie mieliśmy żadnego - sama radość. Także spokojnie się wyspałam. Pobudka była o 7 bo jeszcze musieliśmy domówić kwiatki na sale i zapłacić zakonnicom za przystrojenie kościoła (spisały się rewelacyjnie). Potem na 10 do fryzjera i kosmetyczki. I tu był niestety zonk....Panie zapisane na 7 przyszły o 9 i był "lekki" poślizg. Wyszłam stamtąd ok.15 gdyby nie to byłabym w pełni zadowolona bo i makijaż i fryzurka wyszły rewelacyjnie. Moja teściowa miała większego stresa bo na 16 przyjeżdżał już kamerzysta by nagrać przygotowania mojego męża ale na szczęście wszystko się dobrze skończyło (po 4 godzinnym czekaniu w kolejce do kosmetyczki pomalowała ją klientka fryzjerki...). Ok 17 przyjechał po mnie mój prawie mężuś i pojechaliśmy na sesję zdjęciową. Miała by dopiero w poniedziałek ale było tak pięknie (świeciło słonko i było cieplutko), że szkoda by było to zmarnować. ok 18 wróciliśmy do mojego domciu na błogosławieństwo i tu była pierwsza niespodzianka. Rodzice zaprosili zespół do domu i mieli przygrywać na błogosławieństwie i przy wyjściu z domu. Z tego pierwszego zrezygnowaliśmy bo nie chciałam płakać tego dnia a bardzo łatwo się wzruszam. Przygrywali więc tylko przy wyjściu z domu. Przed kościołem spotkała nas kolejna niespodzianka - przeleciało nad nami stado wron i upaćkały obydwie teściowe . Do ołtarza prowadził mnie tato. W kościele była kolejna niespodzianka - na wejście skrzypek grał Ave Maryja i śpiewał chór - było pięknie Nie stresowaliśmy się w ogóle. Potem były życzenia i wselicho - ale to już za dużo do opisywania Jak tylko uporam się ze zdjęciami i coś pomniejsze to na pewno wkleję. Pozdrawiam wszystkie młode mężatki z 29 (to już tydzień)
|
2007-10-06, 10:43 | #1267 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10
|
Ślub we wrześniu 2007
Witam!
Tak, minął tydzien odkad jestem mężatką. Jak sobie pomyślę jak szybko leci czas, jeszcze niedawno przygotowania były w toku Na razie bylismy z mezem odpocząc na 3 dni do Wisly, pojedziemy jeszcze na jakies 4 do Zakopanego i potem do pracy.Ale fajnie być mężatką 1 paż zrobilismy sesje zdjeciową - łapiąc ostatnie chwile ladnej pogody, ciepelka i sloneczka. Poza tym duzo znajomych mialo aparaty - teraz tylko trzeba zebrac fotki No nic, postaram sie wkleic jakies fajne zdjecie-tylko nie wiem czy uda mi sie zmniejszyc Skladam serdeczne życzenia wszystkim wrzesniowym mężatkom Zdjec nie udalo mi sie zamieścic, ale podaję link gdzie można zobaczyc parę fotek. Pozdrawiam serdecznie. http://www.kaan.pl/index.php?ind=gal...n_view&idev=94 Edytowane przez m.a.r.t.a Czas edycji: 2007-10-07 o 19:32 Powód: post pod postem |
2007-10-06, 13:07 | #1268 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
asia2381 śliczne fotki, przepięknie wyglądaliście
__________________
ANIA
|
2007-10-06, 13:23 | #1269 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
Dziekuję bardzo za ciepłe słowa Pozdrawiam serdecznie
|
2007-10-06, 14:46 | #1270 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
Witajcie wrześniowe mężatki! Melduję się na wizażu po powrocie z podróży poślubnej. Wróciliśmy wczoraj. Pogoda była kiepskawa (do tej pory myślałam, że to Anglia jest krajem deszczy i mgły, ale w Belgii jest podobnie ), ale i tak było super, bo prawie dwa tygodnie daleko od spraw polskich, więc wypoczęliśmy psychicznie
__________________
Jasiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-37374.png Misiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-68374.png |
2007-10-07, 19:08 | #1271 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
Dziewczyny a gdzie reszta fotek osob ślubujących 29-go??
__________________
szczęśliwa żonka od.... http://www.suwaczek.pl/cache/9e14759bf7.pngl ....bo miłość nie zna pór dnia.... a nadzieja nie ma końca.... |
2007-10-08, 07:53 | #1272 |
Zadomowienie
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
witajcie a ja wczoraj mialam sesje zdjeciowa (prawie miesiac po slubie, no ale fotograf byl w szpitalu, wiec nie dalo rady wczesniej ) mam nadziejej ze zdjecia wyjda piekne, latalismy po calym Budapeszcie bylo super, ludzie klaskali, gratulowali nam, robili sobie z nami fotki ciesze sie ze juz zrobilismy tez zdjecia, bo martwilam sie ze jak tak sie to przesuwa to dopiero na wiosne zrobimy super bylo 2 raz zalozyc suknie
__________________
Moje dwa M&Msy: Maja 15.05.2009 Mikołaj 18.12.2011 Dieta (znowu): 178 cm / 64kg Cel pt. "wakacje w sexy ciele" do 1.06 - 9 kg (55kg) |
2007-10-08, 08:08 | #1273 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
malin30 czekamy na fotki
__________________
ANIA
|
2007-10-08, 09:43 | #1274 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
To nie takie proste. Te zdjęcia, które już mamy, są na kompie męża i to jeszcze nie poprawione. Kompletnie nie wiem, kiedy znajdziemy na nie czas...
__________________
Jasiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-37374.png Misiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-68374.png |
2007-10-08, 10:12 | #1275 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 618
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
Choć już od ślubu minęło ponad 2 tygodnie postanowiłam zdać Wam Drogie Wiżanki relzację z tego cudnego dnia:
...obudziałam się w sobotę juz przed 7. Pobudka tak wczesna, bo do fryzjera miałam na 8, do makijażystki 10, a do przejechania 50 km. Więc jak tylko wmusiłam w siebie śniadanie, jeszcze bez jakiegokolwiek stresu pognałam autkiem zrobić się na bóstwo . Byłam u fryzjera trochę przed czasem, a ponieważ w moich przygotowaniach miał mi towarzyszyć fotograf, dałam mu cynk, że już jestem. Ponieważ nie musiałam na niego czekać, gdyż powiedział, że zaraz spokojnie dotrze udałam się do Pani Ani. No i się zaczęło mycie głowy, suszenie, tapirowanie....i w tym momencie właśnie wkroczył do akcji fotograf Cała sesja przebiegała zabawnie, już niestem ciekawa jak te natapirowane zdjęcia wyszły Zostałam uczesna w przecudnego koka, był wprost rewelacyjny, co utwierdziło mnie w przekananiu, że warto było włożyć tyle wysiłku w zapuszczanie włosków aby na końcu uzyskać taki świetny efekt. Od fryzjera udaliśmy się do makijażystki. Tam musieliśmy poczkeać, bo Pani Ania uwinęła się bardzo szybko. O 10 rozoczęło się malowanko. O tyle o ile u fryzjera widziałam co dzieje się na mojej głowie po uprzednio rozbionej próbnej fryzurze to u makijażystki kompletnie nie wiedziałam co zostanie mi stworzone na twarzy. Nie robiłam próby, ponieważ Pani Hania uznała, ze to zbyteczne i wiecie co...miała racje. Makijaż po prostu boski, tak mnie cudnie umalowała, ze jak spojrzałam w lustro to jakbym patrzała na inną osobę...ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Rewelacja ... I tak ufryzowana i umalowana pognałam 50 km do domku... A Fotograf udał się na opstrykanie Pana Młodego... Po drodze zajechałam na cmentarz do mojego kochanego Tatusia, Chrzesnego i Dziadków. Spotkałam po drodze pierwszych gości Musiałam jeszcze zostawić w ośrodku w którym odbywało się nasze wesele parę swoich ciuszków i kosmetyków, traw chciał, że w tym samym momencie nadjechał mój jeszcze Narzeczony ze świadkiem. Naszczęście nie widział za dużo :P a ja czym prędzej czmychnęłam do domku Tam czekała już na mnie ufryzowana Mama I od tej pory czas się niemiłosiernie wlukł. Potem już jak przyszla pora na "instalowanie" sukni to świadkowej nie widu ni słychu na horyzoncie. Luzik... Zanim jednak doszło do mojego ubierania się okazało się, że właśnie dostałam okres "masz ci babo placek..." pomyślałam. O jednego gościa za dużo. W domku zero tamponów, dobrze, ze było jeszcze chwilę czasu więc zdążyłam się zaopatrzyć. Nie zepsuło mi to jednak humoru, bo wiedziałam, ze jesetm przed okresem, liczyłam jednak na to, że nie wypadnie w tym dniu. No i o 14 zaczęłam się ubierać. Z pomocą mamy i świadkowej ubrałam suknię. I tak zainstalowana i opstrykana przez fotografa, który w międzyczasie przyjechał oczekiwałam mojego Przyszłego Męża. A ten się spóźniał Wiedziałam, ze musiał jeszcze ze świadkiem pod ośrodkiem przystroić samochód, bo cała dekoracja z żywych kwaitów nie wytrzymała by 50 km. Później się okazało, że to goście z jego strony zwolnili tempo przygotowywania się. No, ale po tym małym zamieszaniu wrescie pojawił się mój Ukochany. A jego reakcja na mój widok była "...jak ślicznie..." i te łzy wzruszenia w jego oczach. Potem równie rozczulone błogosławieństwo i wreszcie ruszyliśmy całym orszakiem do kościoła. Moje kochane koleżanki i koledzy z pracy zrobili nam bramę. A kolejna niespodzianka spotkała nas już na weselu w formie życzeń i dedykacji również od nich. Stres był, ale nigdy nie przypuszczałam, że Moje Kochanie tak się zestresuje i wzruszy. Ledwo co powstrzymałam łzy wymawiając słowa przysięgi. Cała ceremonia przebiegła bez przeszkód. Potem były życzenia, kwiaty, prezenty, a w niebo poleciały gołębie. O 17.30 rozpoczęło się nasze wesele i tańce, zabawa. Nigdy w życiu nie doknęła mnie tak ogromna fala pozytywnych emocji. Nasz ślub był przeżyciem nie z tej ziemi. Jesteśmy przeogromnie szczęśliwi i zakochani w sobie po same uszy aż chciało by się to przeżyć jeszcze raz... A potem urlop w Zakopanem, pogodna przecudna, i przecudne wrażenia, bo Mąż zabrał mnie tam po raz. Magia gór mnie oczarowała.
__________________
...Bez miłości każde życie jest jedynie udawaniem i mijaniem... http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007092200400430.pngKrzysztof Myszkowski LENKA JEST JUŻ Z NAMI - 15.06.2009 21.45 - 2990 g i 53 cm NAJKOCHAŃSZEGO SZCZĘŚCIA
Edytowane przez aguha Czas edycji: 2007-10-08 o 12:51 |
2007-10-08, 10:41 | #1276 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 174
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
Szybciutko minął miesiąc. Wypoczywalilśmy w cieplutkiej przepięknej Chorwacji. A teraz pozostały już zdjęcia. Ale mi się smętnie zrobiło. To chyba przez tą aurę za oknem.
Wklejam kilka zdjątek. |
2007-10-08, 10:52 | #1277 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
śliczna para, piękne zdjęcia...
__________________
ANIA
|
2007-10-08, 12:47 | #1278 | |
Zadomowienie
|
Ślub we wrześniu 2007
slicznie wygladaliscie uwielbiam ogladac slubne zdjecia
Cytat:
nic nie poprawiaj wklej kilka bo my juz nie mozemy sie doczekac
__________________
Moje dwa M&Msy: Maja 15.05.2009 Mikołaj 18.12.2011 Dieta (znowu): 178 cm / 64kg Cel pt. "wakacje w sexy ciele" do 1.06 - 9 kg (55kg) Edytowane przez m.a.r.t.a Czas edycji: 2007-10-08 o 19:10 Powód: post pod postem |
|
2007-10-08, 17:29 | #1279 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
właśnie.. ja swoje tez wrzucałam na swiezo bez poprawek
__________________
ANIA
|
2007-10-08, 20:39 | #1280 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
Muszę dalej pokombinować ze zmniejszaniem... Na razie wklejam jedno - było dostępne na forum, które podałam - może jeszcze ktoś nie widziałResztę może uda mi się wkleić jutro
Edytowane przez jaskier Czas edycji: 2007-10-08 o 21:56 Powód: nowe zdjęcia |
2007-10-08, 22:19 | #1281 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 618
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
Nareszcie mamy nasze zdjęcia
Fotograf spisał sie rewelacyjnie. Poniżej załączam wybrane... Miłego oglądania
__________________
...Bez miłości każde życie jest jedynie udawaniem i mijaniem... http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007092200400430.pngKrzysztof Myszkowski LENKA JEST JUŻ Z NAMI - 15.06.2009 21.45 - 2990 g i 53 cm NAJKOCHAŃSZEGO SZCZĘŚCIA
|
2007-10-08, 22:21 | #1282 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 618
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
C.d.
__________________
...Bez miłości każde życie jest jedynie udawaniem i mijaniem... http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007092200400430.pngKrzysztof Myszkowski LENKA JEST JUŻ Z NAMI - 15.06.2009 21.45 - 2990 g i 53 cm NAJKOCHAŃSZEGO SZCZĘŚCIA
|
2007-10-08, 22:26 | #1283 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 618
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
C.d.
__________________
...Bez miłości każde życie jest jedynie udawaniem i mijaniem... http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007092200400430.pngKrzysztof Myszkowski LENKA JEST JUŻ Z NAMI - 15.06.2009 21.45 - 2990 g i 53 cm NAJKOCHAŃSZEGO SZCZĘŚCIA
|
2007-10-08, 22:28 | #1284 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 618
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
C.d
__________________
...Bez miłości każde życie jest jedynie udawaniem i mijaniem... http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007092200400430.pngKrzysztof Myszkowski LENKA JEST JUŻ Z NAMI - 15.06.2009 21.45 - 2990 g i 53 cm NAJKOCHAŃSZEGO SZCZĘŚCIA
|
2007-10-08, 22:35 | #1285 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 618
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
C.d
__________________
...Bez miłości każde życie jest jedynie udawaniem i mijaniem... http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007092200400430.pngKrzysztof Myszkowski LENKA JEST JUŻ Z NAMI - 15.06.2009 21.45 - 2990 g i 53 cm NAJKOCHAŃSZEGO SZCZĘŚCIA
|
2007-10-08, 22:42 | #1286 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 618
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
C.d.
__________________
...Bez miłości każde życie jest jedynie udawaniem i mijaniem... http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007092200400430.pngKrzysztof Myszkowski LENKA JEST JUŻ Z NAMI - 15.06.2009 21.45 - 2990 g i 53 cm NAJKOCHAŃSZEGO SZCZĘŚCIA
|
2007-10-08, 22:52 | #1287 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 618
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
C.d
__________________
...Bez miłości każde życie jest jedynie udawaniem i mijaniem... http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007092200400430.pngKrzysztof Myszkowski LENKA JEST JUŻ Z NAMI - 15.06.2009 21.45 - 2990 g i 53 cm NAJKOCHAŃSZEGO SZCZĘŚCIA
|
2007-10-08, 22:54 | #1288 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 618
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
Na tym koniec
Przepraszam że zasypałam Was Wiżanki taka ilością zdjęć ale jesteśmy nimi zachwyceni
__________________
...Bez miłości każde życie jest jedynie udawaniem i mijaniem... http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007092200400430.pngKrzysztof Myszkowski LENKA JEST JUŻ Z NAMI - 15.06.2009 21.45 - 2990 g i 53 cm NAJKOCHAŃSZEGO SZCZĘŚCIA
|
2007-10-09, 06:03 | #1289 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 721
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
Dziewczyny Wasze zdjęcia są...
|
2007-10-09, 08:21 | #1290 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ślub we wrześniu 2007
aguha - piękne zdjęcia - widać, że robił je profesjonalista Ja na razie mam zdjęcia od rodzinki. Pomniejszyłam jeszcze kilka to się pochwalę
|
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:51.