Psy - cz. IV - Strona 140 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-01-31, 14:44   #4171
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Psy - cz. IV

Bombka
zdjęcie z kosiarki

Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg b.jpg (118,9 KB, 20 załadowań)
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-31, 21:47   #4172
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Psy - cz. IV

cudna!
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-01, 10:01   #4173
Callen
Rozeznanie
 
Avatar Callen
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 696
Dot.: Psy - cz. IV

Słyszałyście o tym owczarku co ga zabili w Wałbrzychu? To nie daleko mnie
__________________
21.01.14 jestem kierowcą
Callen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-01, 19:57   #4174
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość
zapytalabym na fejsie w jakiejs grupie z poradami.
tam siedzi pelno osob i na bank ktos sie z toba podzieli wiedza.
mimo wszystko jednak i tak polegalabym na wiedzy i opinii dobrego weterynarza.
Melman jest pod opieką weta, jeżdżę z nim średnio 2 razy w tygodniu.
Przyznam, że o FB nie pomyślałam, dzięki.
Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Nimfa, możesz też poszukać wątku na forum barfny świat. Tam mają dużo informacji na temat różnych chorób i można dostać sensowną poradę.
Też dzięki
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-01, 21:56   #4175
201803120851
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 907
Dot.: Psy - cz. IV

zapytam tutaj bo już sama nie wiem gdzie

szukamy teraz z partnerem mieszkania, mając na uwadze, że chcielibyśmy wziąć do niego psa.

dzisiaj oglądaliśmy mieszkanie, które jest na czwartym piętrze bez windy

prawie całe życie moja rodzina miała psy, lecz mieszkały kolejno w bloku z windą, pierwszym piętrze bez windy bądź w domu więc ze schodami generalnie problemu nigdy nie było.

czy jest sens wprowadzać się do takiego mieszkania? chciałabym wziąć na wychowanie młodego psa (niekoniecznie szczeniak, ale raczej nie więcej niż 1 rok) i raczej małego / niskiego - mam obawy czy wchodzenie i schodzenie codzienne po kilka razy dziennie nie będzie dla niego męczące, obciążające stawów / kręgosłupa?

czy przesadzam?
201803120851 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-01, 22:02   #4176
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Psy - cz. IV

jak to będzie pies niskopienny (jamnik, corgi), to tak, schody mogą być problemem dla kręgosłupa i stawów.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-02, 05:57   #4177
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. IV

Serio? Raczej dla dużych psów to jest obciążenie. Małe zawsze można znieść lub wnieść.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-02-02, 07:14   #4178
Kat2890
Raczkowanie
 
Avatar Kat2890
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 458
Dot.: Psy - cz. IV

Zakonna, zależy. Dla dużych wiadomo ,że obciążenie, ale dla ras niskopiennych i długawych też, typu bassety, jamniki, corgi itp. a druga sprawa, taki west np. waży koło 10 kg, weź sobie wnuś i znuś kilka rasy dziennie. Sama włażąc na 4 piętro się zmacham a niosąc do tego pieska tak z 10 kg to dziękuję.
A co do pytania, to myślę ,że można wybrać psa wielkości pośredniej i nie będzie problemu.
__________________
some dance to remember some dance to forget
Kat2890 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-02, 13:01   #4179
Loriette
Zakorzenienie
 
Avatar Loriette
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 042
Dot.: Psy - cz. IV

Dziewczyny mam pytanie za 100 punktów. Od niedzieli jestem właścicielem małego labradora. Poprzedni właściciel trzymał Lucka razem z innymi szczeniakami w piwnicy, przez co pies nie zna czegoś takiego jak legowisko. Młody śpi na panelach, na kafelkach, ale za żadne skarby nie chce na kocu/ręczniku/w legowisku. Zrobiłam wyjątek i posadziłam go na nasze łózko i też chciał zejść.
Macie jakieś sposoby jak to zmienić? Wolałabym, żeby pies wiedział, że ma SWOJE konkretne miejsce w mieszkaniu.
__________________
BLOG KULINARNY Z NACISKIEM NA WYPIEKI
Piekarnik Laury

Zapraszam do miejsca, gdzie objawia się prawdziwa miłość do kuchni.
Loriette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-02, 13:04   #4180
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. IV

Najpierw to bym zgłosiła tego pseudohodowcę odpowiednim służbom.

A psu daj czas, jest u ciebie bardzo krótko, musi się przyzwyczaić do nowych rzeczy w swoim otoczeniu. Możesz nagradzać za siedzenie na swoim legowisku, chwalić, kiedy tam się położy.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-02, 13:10   #4181
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Najpierw to bym zgłosiła tego pseudohodowcę odpowiednim służbom.

A psu daj czas, jest u ciebie bardzo krótko, musi się przyzwyczaić do nowych rzeczy w swoim otoczeniu. Możesz nagradzać za siedzenie na swoim legowisku, chwalić, kiedy tam się położy.
gościa zgłosić do TOZu.

psa musisz tego nauczyć. zacznij od czegoś małego, np. płaski koc. z czasem możesz dodawać poduszki itp, żeby się przyzwyczaił. ćwicz komendę 'zostań' na tym posłaniu.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-02, 13:14   #4182
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. IV

Ja się zgadzam, że uczyć trzeba, ale na razie bym odpuściła wydawanie komend. Nie wiadomo co jeszcze ten "świetny" poprzedni "właściciel" ma na sumieniu.
Psom wziętym ze złych warunków trzeba najpierw cierpliwości, dobroci, czasu i wyjścia ze stresu. Uczyć można za kilka dni. Teraz kochać i nagradzać jeśli przez przypadek pies zrobi coś, co nam pasuje.
Ja bym przynajmniej tak zrobiła.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-02, 13:21   #4183
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Ja się zgadzam, że uczyć trzeba, ale na razie bym odpuściła wydawanie komend. Nie wiadomo co jeszcze ten "świetny" poprzedni "właściciel" ma na sumieniu.
Psom wziętym ze złych warunków trzeba najpierw cierpliwości, dobroci, czasu i wyjścia ze stresu. Uczyć można za kilka dni. Teraz kochać i nagradzać jeśli przez przypadek pies zrobi coś, co nam pasuje.
Ja bym przynajmniej tak zrobiła.
jasne, ja miałam na myśli długodystansową metodę a teraz to po prostu dla tego psa bądź. i obserwuj bardzo czujnie.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-02, 13:22   #4184
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
jasne, ja miałam na myśli długodystansową metodę a teraz to po prostu dla tego psa bądź. i obserwuj bardzo czujnie.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-02, 13:36   #4185
Loriette
Zakorzenienie
 
Avatar Loriette
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 042
Dot.: Psy - cz. IV

Wydaje mi się, że wielu komend maluch jeszcze nie zrozumie, bo Lucek skończył dzisiaj DOPIERO 6 TYGODNI. Wzięłam psa tylko dlatego, że w innym wypadku pewnie groziłoby mu schronisko.
Spróbuję metody z płaskim kocem albo ręcznikiem. Nie wiem tylko czy kłaść w tym samym pomieszczeniu, w którym my jesteśmy czy w innym, z widokiem na nas.
__________________
BLOG KULINARNY Z NACISKIEM NA WYPIEKI
Piekarnik Laury

Zapraszam do miejsca, gdzie objawia się prawdziwa miłość do kuchni.
Loriette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-02, 13:48   #4186
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. IV

Jak ma rozumieć? On nie zna języka ludzi więc nie będzie nic rozumiał, dopóki ty go nie nauczysz związku pomiędzy poszczególnymi słowami a czynnościami.
Co najmniej dwa tygodnie za wcześnie został zebrany od matki. Proponuję żebyś poczytała o socjalizacji szczeniąt, wychowaniu malucha, karmieniu itp. Bo temat jest niesamowicie obszerny, trudno w kilku postach na forum napisać co powinnaś robić.

Ja jestem z frakcji, która uważa, że małe psie dziecko powinno być blisko swojej ludzkiej rodziny, dlatego psie legowiska są tam, gdzie ludzie.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-02, 14:19   #4187
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez Loriette Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam pytanie za 100 punktów. Od niedzieli jestem właścicielem małego labradora. Poprzedni właściciel trzymał Lucka razem z innymi szczeniakami w piwnicy, przez co pies nie zna czegoś takiego jak legowisko. Młody śpi na panelach, na kafelkach, ale za żadne skarby nie chce na kocu/ręczniku/w legowisku. Zrobiłam wyjątek i posadziłam go na nasze łózko i też chciał zejść.
Macie jakieś sposoby jak to zmienić? Wolałabym, żeby pies wiedział, że ma SWOJE konkretne miejsce w mieszkaniu.
Weź pod uwagę, że on mieszkał w piwnicy, więc tam było chłodniej niż w mieszkaniu. Może po prostu mu gorąco to się kładzie na zimnym? Nie zmuszałabym go. Jedynie nauczyła, że koce, legowiska, dywany też są ok i jak tylko chce to może z nich korzystać. Baw się z nim na dywanie, kocu, legowisku, łóżku. I po pewnym czasie skojarzy, że te miejsca są ok. Tak samo z jedzeniem, możesz porcje jedzenia mu dawać na legowisku jak rzeczywiście nie jest do niego przekonany.

I przede wszystkim cierpliwości, jak się u was rozkręci to na pewno będzie śmielej korzystał z całego domu.
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-02, 14:23   #4188
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Psy - cz. IV

też jestem za tym, żeby pies był jak najbliżej Was. 6 tygodni to bardzo, bardzo wcześnie ale na pewno lepiej u Ciebie, niż w schronie super, że go wzięłaś, ale teraz dopiero będzie robota - czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj. podejrzewam, że psiak nie był poprawnie socjalizowany, skoro żył w takich warunkach. w związku z tym na Tobie spoczywa odpowiedzialność pełnego wychowania. masz mega możliwości, tylko trzeba je wykorzystać. zero fejsbuka, seriali i innych przyjemności na najbliższy tydzień - czytasz o behawiorystyce i wychowaniu maluchów powodzenia, jak będziesz miała konkretne pytania, to dawaj znać, postaramy się pomóc


a, no i obowiązkowo - zdjęcia młodego!
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-02, 14:28   #4189
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
też jestem za tym, żeby pies był jak najbliżej Was. 6 tygodni to bardzo, bardzo wcześnie ale na pewno lepiej u Ciebie, niż w schronie super, że go wzięłaś, ale teraz dopiero będzie robota - czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj. podejrzewam, że psiak nie był poprawnie socjalizowany, skoro żył w takich warunkach. w związku z tym na Tobie spoczywa odpowiedzialność pełnego wychowania. masz mega możliwości, tylko trzeba je wykorzystać. zero fejsbuka, seriali i innych przyjemności na najbliższy tydzień - czytasz o behawiorystyce i wychowaniu maluchów powodzenia, jak będziesz miała konkretne pytania, to dawaj znać, postaramy się pomóc


a, no i obowiązkowo - zdjęcia młodego!
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-02, 15:26   #4190
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez Loriette Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że wielu komend maluch jeszcze nie zrozumie, bo Lucek skończył dzisiaj DOPIERO 6 TYGODNI. Wzięłam psa tylko dlatego, że w innym wypadku pewnie groziłoby mu schronisko.
Spróbuję metody z płaskim kocem albo ręcznikiem. Nie wiem tylko czy kłaść w tym samym pomieszczeniu, w którym my jesteśmy czy w innym, z widokiem na nas.

Zrozumie: moje 6tygodniowe szczeniaki już zaczynają się pierwszch rzeczy uczyć.
Jesli potrzebujesz podpowiedzi, jak takiego malucha wyprowadzić "na ludzi" - odezwij się na priv, nie chcę spamować linkami w wątku, a z drugiej strony - nie chce mi się tego wszystkiego jeszcze raz pisać

Ja bym zaczęła od zabawy z maluchem własnie na kocu - żeby mu się to dobrze kojarzyło. A tak na marginesie - własne miejsce nie musi oznaczać, ze coś tam leży wystarczy, że to po prostu będzie konkretne miejsce.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-02, 16:04   #4191
trocka8
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 682
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Zrozumie: moje 6tygodniowe szczeniaki już zaczynają się pierwszch rzeczy uczyć.
Jesli potrzebujesz podpowiedzi, jak takiego malucha wyprowadzić "na ludzi" - odezwij się na priv, nie chcę spamować linkami w wątku, a z drugiej strony - nie chce mi się tego wszystkiego jeszcze raz pisać

Ja bym zaczęła od zabawy z maluchem własnie na kocu - żeby mu się to dobrze kojarzyło. A tak na marginesie - własne miejsce nie musi oznaczać, ze coś tam leży wystarczy, że to po prostu będzie konkretne miejsce.
Właśnie - mój pies nie cierpi żadnych kocykow, legowisk, poduch i takich tam. Má swój kat, ale leży tam na panelach, bo wszystko stamtąd wywala zawsze.
Oprócz tego miejsca śpi w sumie wszędzie na powierzchniach płaskich

wysłane z telefonu
trocka8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-02, 16:42   #4192
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. IV

Klempaa. Jak juz jesteś to możesz się odnieść do kwestii z innego wątku? Jestem ciekawa jaka masz opinie jako hodowca? Ktos kupuje szczenię z legalnej hodowli. Po 6 tygodniach pobyty w nowym domu okazuje się, że szczenię jest głuche. Osoba zwraca szczenię hodowcy, hodowca szczeniaka usypia plus usypia tez jego rodzeństwo, które również okazało się głuche.
Co myślisz?
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-02, 17:20   #4193
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Klempaa. Jak juz jesteś to możesz się odnieść do kwestii z innego wątku? Jestem ciekawa jaka masz opinie jako hodowca? Ktos kupuje szczenię z legalnej hodowli. Po 6 tygodniach pobyty w nowym domu okazuje się, że szczenię jest głuche. Osoba zwraca szczenię hodowcy, hodowca szczeniaka usypia plus usypia tez jego rodzeństwo, które również okazało się głuche.
Co myślisz?
Wiem, że pytanie do kogoś innego ale mi się od zawsze wydawało, że nawet jeśli się w hodowli rodzą z wadą to po prostu idą do adopcji a nie na sprzedaż.
A ludzie mają głuche czy niewidome zwierzaki albo bez łapki i żyją.
Jak ja mam być szczera to bym psiaka pewnie nie oddała ale ja się szybko przywiązuję a już ze świadomością, że zostanie uśpiony...cóż, zostałby pewnie u mnie bez względu na tą wadę.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-02, 17:48   #4194
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Klempaa. Jak juz jesteś to możesz się odnieść do kwestii z innego wątku? Jestem ciekawa jaka masz opinie jako hodowca? Ktos kupuje szczenię z legalnej hodowli. Po 6 tygodniach pobyty w nowym domu okazuje się, że szczenię jest głuche. Osoba zwraca szczenię hodowcy, hodowca szczeniaka usypia plus usypia tez jego rodzeństwo, które również okazało się głuche.
Co myślisz?

Po pierwsze - czy to tylko głuchota, czy może głuchota była pierwszą manifestacją jakiejś cieżkiej choroby genetycznej? Są takie zespoły wad, że od czegoś teoretycznie mało znaczacego się zaczyna, a kończy nieuchronnie i tragicznie. W tym wypadku mogę to zrozumieć.

W innym - nie i dla mnie wet który takie psy uśpił jest rownie nienormalny jak hodowca. Takie szczenięta sprzedaje się po niższej cenie, jako niehodowlane, z klauzulą o sterylizacji (dobrze zabezpieczoną) i tyle. Znam głuche psy i sobie radzą, zarowno one, jak i ich opiekunowie.

Co do właściciela - no ja bym nie oddała, ale zasadniczo to miał prawo (szczególnie, jeśli szczenię było głuche od początku a w umowie był punkt o tym, że malucha sprzedaje hodowca zdrowego).
Nie ogarniam też jak to możliwe, że hodowca nie zjarzył się, że szczeniak (szczeniaki) są gluche. Nie socjalizował ich, wychowały się bez człowieka? Nic dobrego mi to o hodowcy nie mówi.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-02, 18:00   #4195
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. IV

Ponoć jedyną wadą była głuchota. Psy były białe bo takie miały być.
Mnie ta sprawa bulwersuje. Ktoś napisał ze pewnie hodowca uśpil żeby niev robić problemu swojej hodowli i żeby nie stracić praw hodowlanych albo może prawa do rozmnażania reproduktora.
W zasadzie dla mnie każdy motyw uśpienia jest ohydny. Ale jestem laikiem. Dlatego ciekawi mnie Twoje Klempa zdanie. Bo ty w tym siedzisz.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-02, 19:42   #4196
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Ponoć jedyną wadą była głuchota. Psy były białe bo takie miały być.
Mnie ta sprawa bulwersuje. Ktoś napisał ze pewnie hodowca uśpil żeby niev robić problemu swojej hodowli i żeby nie stracić praw hodowlanych albo może prawa do rozmnażania reproduktora.
W zasadzie dla mnie każdy motyw uśpienia jest ohydny. Ale jestem laikiem. Dlatego ciekawi mnie Twoje Klempa zdanie. Bo ty w tym siedzisz.
Co to za hodowca, który ukrywa choroby w miotach (już nie skomentuje jak to robi, bo to poniżej wszelkiej krytyki) żeby reproduktor mógł nim być dalej. Odpowiedzialny hodowca z pasją, jeśli ewidentnie wycjodzi, że wada genetyczna pochodzi od jednego, suki czy psa sam wycofuje go z hodowli.
Swoją drogą właśnie zastanawia mnie jakim cudem można wydając szczeniaka nie zauważyć że jest głuchy. Przecież szczeniak jedzie do nowego domu już 'duży' całkiem ogarnięty, więc nie wiem jak można tego nie zauważyć.

A ludzie oddający psa... z jednej strony szkoda że psa oddali, że się nie przywiązali i tak dalej. Sama bym tak nie mogła zrobić, ale z drugiej ludzie biorąc psa z hodowli często mają bardzo określone wymagania. Chcą psa do sportu, na wystawy w kierunku zakładania hodowli czy o jakiś konkretnych predyspozycjach, więc niby oddanie z takiego powodu jest dopuszczalne. Szczególnie że kupili zdrowego psa. Przy czym myślę, że gdyby wiedzieli że zostanie uspiony, a nie np wydany komuś kto ma mniejsze oczekiwania co do psa to pewnie by go nie oddali.
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-02, 19:49   #4197
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. IV

Ja nie wiem co to za hodowla. Uważam, że hodowca to jakiś kawał złamasa, a nie człowiek.
Osoba, która oddała, napisała, że oddała bo płaciła za zdrowego, poza tym miała małe dzieci, pies rasy trudnej ponoć, nie miała czasu na szkolenie specjalne głuchego psa. itd. Dla mnie stek bzdur, ale ja strasznie emocjonalnie do tego podchodzę.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-02, 20:42   #4198
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: Psy - cz. IV

głuchota zdarza sie u dalmatynczykow, bulterierow, seterow angielskich, dogow argentynskich i u innych ras, gdzie pies bialy to z punktu widzenia genetycznego pies "skrajnie laciaty".


gluchote u szczeniaka wykrywa sie badanie baer mniej wiecej w 6 tygodniu zycia, ale niewielu hodowcow bada cale mioty mimo ze powinni.
szczenie moze byc gluche lub polgluche (czyli slyszec tylko na jedno ucho, takie szczenie funkcjonuje jak normalny, zdrowy pies). jednak jest zerojedynkowe tzn pies albo na dane ucho slyszy albo nie. nie ze "troche slyszy lub troche nie slyszy".
nigdy nie slyszalam o miocie, w ktorym wszystkie szczenieta bylyby gluche - uwazam, ze jest to malo mozliwe.

nie wiadomo jak taka gluchota sie dziedziczy (podobnie jak np. dysplazja).

jesli chodzi o usypianie gluchych szczeniat, to badzmy szczerzy: po przebadanych rodzicach moga urodzic sie gluche szczenieta. uwazam, ze znacznie bardziej humanitarnie jest uspic szczenie niz mialoby tulac sie po kolejnych domach, bo ktos nie podolal...a zycie z gluchym dogiem argemtynskim czy bullterierem jest troche niezbyt bezpieczne. hodowca powinien byc odpowiedzialny za szczenieta, ktore powolal do zycia. jezeli hoduje rase obarczona gluchota i decyduje, ze bardziej humanitarne jest usypianie gluchych szczeniat zdarzajacych sie sporadycznie w hodowli, to nie powinniscie go oceniac negatywnie - najwazniejsze, ze bada szczenieta.

kilka podstawowych informacji: http://www.up.wroc.pl/p/uczelnia/dla...ow_i_kotow.pdf
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-02, 20:44   #4199
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. IV

A dla mnie to nie jest bardziej humanitarne. Właśnie od tego jest dobry hodowca żeby znaleźć dobry dom, nawet gdyby miał na tym stracić finansowo czy sprzedać szczenię po kosztach. Więc nadal dla mnie kawał złamasa.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-02, 21:04   #4200
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: Psy - cz. IV

ale znalezienie domu dla gluchego psa to nie jest prosta sprawa.

nie jedna juz byla historia przekazania do adopcji gluchego szczeniaka trudnej rasy...bo to sa trudne rasy i pozniej szczenie tulalo sie po domach tymczasowych i fundacjach.
guluchy dog argentynski to jest tykajaca bomba - predzej czy pozniej to skonczy sie zle.

nie wolno nazywac zlamasem osoby, ktora usypia gluche szczenieta!!!
zlamasem jest ten, kto nie bada szczeniat i gluche szczeniaki sprzedaje ludziom.
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-05-16 18:13:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:18.