Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III

[czarnaDama2394]

Napisane przez sysiajaw

Ja już nie pamiętam kiedy mi tyle spadło, ciągle jakieś marne spadki a tak się staram ech .. i teraz ciągle się waham a nawet miałam wzrost w piatek, teraz @ przyjdzie i pewnie znowu rewelacji na wadze nie będzie .. lipa jak nic także cieszę się chociaż za wasze spadki

Ja też czasami mam same marnoty A przed @ to już dopiero mam masakrę A co najlepsze mam tak,że wstaję rano nagle 1.5kg mam na plusie gdzie nie mam pojęcia z jakiej paki na drugi dzień wstaję i już mam normę...Zastanawiam się własnie skąd to może się brać

Yenna ! 1.5 kg to jest coś kochana

[ZawszeJestemSoba]

Ja przyszlam do domu i leze....

wystukane z Miniminionka

[gpaltrow]

hej
Ala1982-witaj
ZawszeJestemSobą-moje współlokatorki też są dziwne co do wstawania i w ogóle życia. ja nie wiem jak one sobie poradzą w życiu z takim nastawieniem, że wszystko im się należy. gratki za zdany egzamin a drugim się nie przejmuj, na pewno zdasz za drugim razem, ale wiadomo, zawsze chciałoby się zdac wszystko w pierwszym terminie i mieć z głowy.
grenka-miłego pobytu w domu
dorris-ja prawie codziennie mam na obiad piers z kurczaka lub jajko z warzywami i makaronem/ryżem/kaszą. tez musze coś urozmaicić, bo znudzi mi się i nie będę mogła na to patrzeć. ananas na pewno ma mnóstwo witamin i jest zdrowy, ale dla mnie jest za słodki i jeśli mam sięgnąć po jakiś owoc, to ananas nie będzie moim pierwszym wyborem
raficzyca-brawo za -20! ależ zazdroszczę.
Yenna-chętnie gratuluję spadku!
czarna-a może masz coś z wagą? bo to nie jest normalne, żeby tak pokazywała dziwnie.
ja też mam ostatnio małe spadki, ale u mnie siłownia robi swoje i teraz czekam na @, więc się wszystko zatrzymało. no i te kompulsy, to też nie pomaga.

dzisiaj melduję 1h orbitreka i niestety 3 grzeszki. ale mam postanowienie, że w post wytrzymam i nie będę pić alkoholu i nie skuszę się na słodkie. zobaczymy czy mi się uda. 40 dni to bardzo dużo, więc byłabym zadowolona, a potem miałabym może mniejszą ochotę. najgorzej jest jednak przed @, bo chodzi za mną słodkie niemiłosiernie.

[czarnaDama2394]

Gpaltrow Waga raczej jest ok.Nowa nidawo kupiona nawet baterie wymieniłam .Nie wiem co grane...

[YennaSnape]

Napisane przez czarnaDama2394

Gpaltrow Waga raczej jest ok.Nowa nidawo kupiona nawet baterie wymieniłam .Nie wiem co grane...

Z wagą nie musi być nic nie tak. Czasem tak jest. To normalne. Wystarczy, że nie załatwisz się tak jak trzeba, albo organizm wodę zatrzyma bo posolisz jedzenie za mocno. Serio. Ja też tak czasem mam.

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez gpaltrow

Yenna-chętnie gratuluję spadku!

dzisiaj melduję 1h orbitreka i niestety 3 grzeszki. ale mam postanowienie, że w post wytrzymam i nie będę pić alkoholu i nie skuszę się na słodkie. zobaczymy czy mi się uda. 40 dni to bardzo dużo, więc byłabym zadowolona, a potem miałabym może mniejszą ochotę. najgorzej jest jednak przed @, bo chodzi za mną słodkie niemiłosiernie.

Dziękuję to jak będziesz gotowa to się odezwij, bo wiem, że czasem ciężko o tym gadać. Gratki za orbitrek.

[ZawszeJestemSoba]

Ja robie obiad i potem ide na spacer. Musze sie dotlenic...

wystukane z Miniminionka

[dorris23]

Dzięki za rady obiadowe dziewczyny.
Nie wiem co wymyslic na jutro przeciez jest post :|

Ja tak troche sie staram, pozniej mi przechodzi i znow rzucam sie na jedzenie. Nie moge sobie z tym poradzić
Dzis na kolacje platki orkiszowe na odrobiinie wody i mleka.

A jak jest z ziemniakami w waszych dietach? W ogole nie jadacie?

I gdzie wcięło Nadalkę

[ZawszeJestemSoba]

Napisane przez dorris23

Dzięki za rady obiadowe dziewczyny.
Nie wiem co wymyslic na jutro przeciez jest post :|

Ja tak troche sie staram, pozniej mi przechodzi i znow rzucam sie na jedzenie. Nie moge sobie z tym poradzić
Dzis na kolacje platki orkiszowe na odrobiinie wody i mleka.

A jak jest z ziemniakami w waszych dietach? W ogole nie jadacie?

I gdzie wcięło Nadalkę

O faktycznie post. To chyba bede caly dzien na owsiance

wystukane z Miniminionka

[raficzyca]

Napisane przez dorris23

Dzięki za rady obiadowe dziewczyny.
Nie wiem co wymyslic na jutro przeciez jest post :|

Ja tak troche sie staram, pozniej mi przechodzi i znow rzucam sie na jedzenie. Nie moge sobie z tym poradzić
Dzis na kolacje platki orkiszowe na odrobiinie wody i mleka.

A jak jest z ziemniakami w waszych dietach? W ogole nie jadacie?

I gdzie wcięło Nadalkę

Dorris, ja jestem pyrowa dziewczyna, kocham ziemniaki dlatego jem je na diecie normalnie, tzn albo gotowane bez tłuszczyku czy sosu albo wrzucam do pieca bez tłuszczu z czosnkiem, solą i startą skórka z cytryny i jem z sosoem jogurtowym. Ziemniaki są zdrowe, maja mnóstwo błonnika i są wbrew pozorom lekkostrawne, więc warto!
a nadalka mówiła coś o wizycie u teściowej na przedłużony weekend?

[fioollka]

Napisane przez gpaltrow

dzisiaj melduję 1h orbitreka i niestety 3 grzeszki. ale mam postanowienie, że w post wytrzymam i nie będę pić alkoholu i nie skuszę się na słodkie. zobaczymy czy mi się uda. 40 dni to bardzo dużo, więc byłabym zadowolona, a potem miałabym może mniejszą ochotę. najgorzej jest jednak przed @, bo chodzi za mną słodkie niemiłosiernie.

ja też mam takie postanowienie, ale tylko co do słodyczy bo one mnie gubią

Ala - witaj

grenka - miłej podróży i pobytu w kraju

raficzyca, yenna - gratuluję spadków

mnie znów dopadło jakieś przeziębienie, wczoraj po pracy przeleżałam całe popołudnie w łóżku, dzisiaj już trochę lepiej

[Kinia_Sw]

Gpaltrow ja tez mam takie postanowienie plus ćwiczenia Julian Shred zobaczymy co z tego wyjdzie. ...

[megilay]

cześć dziewczyny Jeden dzień, a tu tyle nagadane

Ala1982 -witaj, ja też jestem nowa, zaledwie kilka dni z dziewczynami na forum, a już mi lepiej idzie zrzucanie Trzymam kciuki i za Ciebie!

CzarnaDama2394 -

Ja też czasami mam same marnoty A przed @ to już dopiero mam masakrę A co najlepsze mam tak,że wstaję rano nagle 1.5kg mam na plusie gdzie nie mam pojęcia z jakiej paki na drugi dzień wstaję i już mam normę...Zastanawiam się własnie skąd to może się brać

Skąd ja to znam... Normalnie AMBA jakaś!

ZawszeJestemSobą, gpaltrow - współlokatorki...to ciemna strona życia studenckiego. Niektóre zabić to mało... Ale nic nie trwa wiecznie, studia też nie (niestety...), więc po co się denerwować. Szkoda urody

raficzyca, YennaSnape - gratuluję spektakularnych spadków!

odrey123-

Rano rowerek 20 min. Wieczorem rowerek 60 min,orbitrek 15 min i atlas 20 min. Jestem padnięta ale zadowolona

-

gpaltrow - za orbitreka , ale te grzeszki...

sysiajaw -

Ja walczę o spadek nadwyżki którą mam niewiadomo po czym... chyba że w mięśniach mi przybyło, no i woda zaczyna mi się gromadzić... Dieta dzisiaj jak narazie wzorowa

- kilogramy w mięśniach, zamiast tłuszczu to przecież dobrodziejstwo! Brawo

- ja dzisiaj odpuszczam ćwiczenia bo zakwasy mnie dopadły po wczorajszej aktywności

-na zakwasy najlepsze jest piwo Porter. Ale niestety kaloryczne Dobra też aspiryna i ciepła kąpiel w soli. Może być kuchennej.

ZawszeJestemSoba - śliczny kolor pomadki i ładne usteczka Gdzie kupiłaś?

Napisane przez ZawszeJestemSoba

O faktycznie post. To chyba bede caly dzien na owsiance

Ja tam specjalnie biegła w tych tematach nie jestem... ale czy post nie trwa 40 dni? Uciągniesz tyle na owsiance?

fioollka - kuruj się!

YennaSnape - dasz przepis na dietetyczną fritattę?

Kinia_Sw - dobrze że już zdrowiejecie

Kinia_Sw - od jutra chce zrobić 30 dni Shred Julian ktoś ma ochotę dotrzymać mi towarzystwa i zacząć ze mna te ćwiczenia w ramach postu :- )?????

- ja chętnie dotrzymam Ci towarzystwa, duchowo oczywiście

U mnie dzień przeleciał na wizytach u lekarzy, diety się trzymam jak na razie i nawet może do nieba pójdę bo wcale ale to wcale nie grzeszyłam
Mój jadłospis z wczoraj:
I.Kawa z mlekiem 0%, 2 m.kromki graham z masłem, wędliną i papryką
II.Gruszka i mandarynka, dzbanek czerwonej herbaty
III.Filet z piersi kurczaka z brokułami gotowanymi, sosem czosnkowym (łyżka jogurtu naturalnego z czosnkiem i solą), surówka z selera (stary seler, jabłko, sok z cytryny, żurawina suszona i jogurt naturalny), dzbanek zielonej herbaty
IV. Sernik dietetyczny z żurawiną
V.Jogurt z otrębami
A dzisiaj:
I. Kawa z mlekiem 0%, sernik dietetyczny z żurawiną
II. mandarynka, dzbanek zielonej herbaty
III.Zupa krem brokułowa z migdałami (kilka płatków), pstrąg łososiowy z Biedronki, brokuły, surówka z selera, zielona herbata kubek
IV.Sernik dietetyczny z żurawiną, kawa z mlekiem 0%
V. Sok z 2 pomarańczy.
Jadłospis na jutro:
I. Kawa z mlekiem 0%, 2 jajka sadzone na szynce, tost pełnoziarnisty
II. Jogurt z otrębami, kiwi, dzbanek zielonej herbaty
III. Zupa krem brokułowa z migdałami, pstrąg łososiowy z Biedronki, ryż brązowy z szafranem i zielonym groszkiem, zielona herbata kubek
IV. Sernik dietetyczny z żurawiną, czerwona herbata dzbanek
V. Sałata z piersią z kurczaka, brokułem, pomidorem, jogurtem naturalnym i czosnkiem

Teraz jeszcze męczę kubek czystka z czerwoną herbatą. Jakoś nie mogę się zmusić do picia wody w ten ziąb.

[ZawszeJestemSoba]

Napisane przez megilay

cześć dziewczyny Jeden dzień, a tu tyle nagadane


ZawszeJestemSobą, gpaltrow - współlokatorki...to ciemna strona życia studenckiego. Niektóre zabić to mało... Ale nic nie trwa wiecznie, studia też nie (niestety...), więc po co się denerwować. Szkoda urody


ZawszeJestemSoba - śliczny kolor pomadki i ładne usteczka Gdzie kupiłaś?

Ja tam specjalnie biegła w tych tematach nie jestem... ale czy post nie trwa 40 dni? Uciągniesz tyle na owsiance?

mieszkam z nimi już 3 lata, ale dopiero niedawno zaczęło im tak odbijać. w sumie to jest błyszczyk, ale matowy, kupiłam w Rossmanie 8.80 chyba kosztował.

ale mówiłam o poszczeniu tylko jutro tak fest że nic więcej :P

[megilay]

Napisane przez ZawszeJestemSoba

w sumie to jest błyszczyk, ale matowy, kupiłam w Rossmanie 8.80 chyba kosztował.

no to tym bardziej super

ale mówiłam o poszczeniu tylko jutro tak fest że nic więcej :P

hyhy

[odrey123]

Dzień dobry dziewczynki,miłego dnia
Wieje dziś jak cholera,ani z domu się nie chce wychodzić. Brrr...
Plan na dziś:
-śn. 2 kromeczki z serkiem,pomidor i ogórek kiszony
-2śn. jogurt z płatkami
-obiad 2 krokiety (wersja light)
-podw. marchewka i kalarepa
-kolacja jak zwykle sałata
I oczywiście zestaw obowiązkowy-ćwiczenia

[ZawszeJestemSoba]

ja nie wiem co dziś zjeść.. help...

na razie wypiłam tylko czarną kawkę rozpuszczalną (bez mleka i bez cukru ) a dalej nie wiem, musze iść do biedronki i coś wymyślic...

[odrey123]

Napisane przez ZawszeJestemSoba

ja nie wiem co dziś zjeść.. help...

na razie wypiłam tylko czarną kawkę rozpuszczalną (bez mleka i bez cukru ) a dalej nie wiem, musze iść do biedronki i coś wymyślic...

Hmmm... W Biedronce znajdziesz na pewno jakąś inspiracje kulinarną. Może jakieś warzywka?
A co tu tak pusto? Izki brakuje już od kilku dni

[nadalka]

Napisane przez raficzyca

a nadalka mówiła coś o wizycie u teściowej na przedłużony weekend?

Jestem. Pisałam i wczoraj i przedwczoraj Ale góra jedna osoba reaguje na mój post także się nie udzielam.
Choć w sumie też nikomu nic nie piszę, albo po prostu piszę mało ciekawie

[Kinia_Sw]

Nadalka nie przejmuj się zemna tez tak jest

[Ala1982]

Melduje się i ja
Ja puki co poczytuje was sobie i próbuje się wkręcić do pisania.
Generalnie mam kryzys: nie dietetyczny choć to pewnie zaraz pójdzie w parze. Siedzę drugi tydzień z chorymi dziećmi w domu, nie licząc wyjść do przychodni, i dostaje wariacji. Nie chce mi się dosłownie nic, a "małe trole" czegoś ciągle chcą. Ratuuunku

[sysiajaw]

Witanko dziewczynki!

Megilay zamień mleko 0% na 1,5% lub na roślinne, produkty 0% to sama chemia niestety, u mnie mleko 0% 10 lat temu skończyło się potwornymi bólami brzucha nie wiadomego pochodzenia jak się okazało winowajca było mleko, na dłuższą metę szkodzi, ja używam produkty o obniżonej zawartości tluszczu ale nigdy 0%

Nadalka i Kinia ja tam zawsze Was widzę

Boli mnie brzuch ... @ puka już do moich drzwi .. ja dzisiaj w pracy wzięłam się za porządki bo wczoraj kupiłam nową drukarkę i musiałam ją podłączyć i zrobić miejsce bo jest większa i sprzątanie biurka zajęło mi 2h, przy okazji wyczyscilam wszystko w Koło byłam cała mokra heh

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Ala zdrówka dla dzieci

[Arsyen]

Ala, miałam to samo przed feriami. 2 tygodnie z urwisami, można kota dostać

Nadalka nie przejmuj się jak Ci nikt nie odpisze. czasami po prostu nie wiadomo co napisac a czasami ktos rzuci lepszy temat i rozmowa się wokół niego zakreci. Mi tez nie zawsze ktos odpisze, mowi sie trudno i plynie sie dalej

A mam takie pytanie a propo sałaty na kolacje: jecie samą czy z jakimiś dodatkami? Bo mnie sama salata chyba nie przejdzie przez gardło. ...

[Aiesha]

dobry dzień

Napisane przez odrey123

Dzień dobry dziewczynki,miłego dnia
Wieje dziś jak cholera,ani z domu się nie chce wychodzić. Brrr...

a Ty gdzieś bliżej gór mieszkasz? W Zakopanym i okolicach wczoraj nieźle powiało w nocy... masakra jakaś normalnie

Napisane przez nadalka

Jestem. Pisałam i wczoraj i przedwczoraj Ale góra jedna osoba reaguje na mój post także się nie udzielam.
Choć w sumie też nikomu nic nie piszę, albo po prostu piszę mało ciekawie

skąd ja to znam... dlatego w większości ograniczam się do czytania...

[odrey123]

Napisane przez Arsyen

Ala, miałam to samo przed feriami. 2 tygodnie z urwisami, można kota dostać

Nadalka nie przejmuj się jak Ci nikt nie odpisze. czasami po prostu nie wiadomo co napisac a czasami ktos rzuci lepszy temat i rozmowa się wokół niego zakreci. Mi tez nie zawsze ktos odpisze, mowi sie trudno i plynie sie dalej

A mam takie pytanie a propo sałaty na kolacje: jecie samą czy z jakimiś dodatkami? Bo mnie sama salata chyba nie przejdzie przez gardło. ...

Sałatę jem z dodatkami. Robię sos jogurtowy i np.w tym tygodniu mam mieszankę kurak,fasola czerwona,papryka i pomidorki chery. I najem się nią lepiej niż chlebem

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Napisane przez Aiesha

dobry dzień

a Ty gdzieś bliżej gór mieszkasz? W Zakopanym i okolicach wczoraj nieźle powiało w nocy... masakra jakaś normalnie

skąd ja to znam... dlatego w większości ograniczam się do czytania...

A no bliżej gór mieszkam. Ale już trochę wiatr ustał.

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez nadalka

Jestem. Pisałam i wczoraj i przedwczoraj Ale góra jedna osoba reaguje na mój post także się nie udzielam.
Choć w sumie też nikomu nic nie piszę, albo po prostu piszę mało ciekawie

A ten nowy portfel już zapełniłaś ?

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez sysiajaw

Witanko dziewczynki!

Megilay zamień mleko 0% na 1,5% lub na roślinne, produkty 0% to sama chemia niestety, u mnie mleko 0% 10 lat temu skończyło się potwornymi bólami brzucha nie wiadomego pochodzenia jak się okazało winowajca było mleko, na dłuższą metę szkodzi, ja używam produkty o obniżonej zawartości tluszczu ale nigdy 0%

Nadalka i Kinia ja tam zawsze Was widzę

Boli mnie brzuch ... @ puka już do moich drzwi .. ja dzisiaj w pracy wzięłam się za porządki bo wczoraj kupiłam nową drukarkę i musiałam ją podłączyć i zrobić miejsce bo jest większa i sprzątanie biurka zajęło mi 2h, przy okazji wyczyscilam wszystko w Koło byłam cała mokra heh

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Ala zdrówka dla dzieci

oglądałam ostatnio w telewizji program nt.produktów 0% I faktycznie ,są nie zdrowe bo zamiast składników odżywczych sama chemia .
U mnie pod ladą też by się sprzątanie przydało ale chęci brak ...

[izunia19l]

Jezu nie nadążam za wami dziewczynki ja musze zniknąć na jakiś czas.

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Ale w piątki będę się zjawiac żeby podać wagę. Teraz może być ciężko bo wyjeżdżam wiec będę ostro ćwiczyć silna wole.

[odrey123]

Napisane przez izunia19l

Jezu nie nadążam za wami dziewczynki ja musze zniknąć na jakiś czas.

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Ale w piątki będę się zjawiac żeby podać wagę. Teraz może być ciężko bo wyjeżdżam wiec będę ostro ćwiczyć silna wole.

Wracaj szybko

[izunia19l]

Napisane przez odrey123

Wracaj szybko

wrócę dopiero moje kochane za 2.miesiące

[odrey123]

Napisane przez izunia19l

wrócę dopiero moje kochane za 2.miesiące

Oj to długo. Trzymaj dietę i nie daj się pokusom

[izunia19l]

Napisane przez odrey123

Oj to długo. Trzymaj dietę i nie daj się pokusom

No za 2 miesiące chce wrócić z wagą 70 kg !!!

[YennaSnape]

Napisane przez megilay

YennaSnape - dasz przepis na dietetyczną fritattę?
.

Pewnie! Przygotowujesz sobie to z czym chcesz fritattę. Ja lubię pieczarki, cebulkę lub szpinak i jakaś szynka z drobiu, albo z porem. Co tam lubisz.

Przesmażasz to na łyżeczce oliwy na patelni teflonowej. Wielkość patelni zależy od tego ile dajesz dodatków i z ilu jajek chcesz fritattę.

Roztrzepujesz jajka z mlekiem i jak chcesz możesz dodać łyżeczkę mąki pełnoziarnistej (ja czasem daje, czasem nie)

Jak wszystko podsmażysz, to rozkładasz równomiernie na patelni, podkręcasz gaz na fula i zalewasz jajkami. Jak zetnie się pod spodem, to zmieniasz gaz na malutki i przykrywasz. Czekasz aż się zetnie (nie mieszasz!, bo będzie jajecznica) I jak ładnie się zetnie, to ściągasz delikatnie na talerz

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Napisane przez sysiajaw

Witanko dziewczynki!

Megilay zamień mleko 0% na 1,5% lub na roślinne, produkty 0% to sama chemia niestety, u mnie mleko 0% 10 lat temu skończyło się potwornymi bólami brzucha nie wiadomego pochodzenia jak się okazało winowajca było mleko, na dłuższą metę szkodzi, ja używam produkty o obniżonej zawartości tluszczu ale nigdy 0%

RACJA! Mleko 0% stojące w lodówce i otwarte nawet się nie psuje! Serio! to sama chemia. Ja raz się zapomniałam i zostawiłam takie w lodówce na dłuuuuuugo. Potem zapomniałam o tym, że tak długo stoi, dolałam do kawy i było dobre w smaku. Nawet nie skisło. Wiec to sama chemia, normalne mleko by się zepsuło. Ale mialam zonka jak uświadomiłam sobie ile ono stoi już

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Dziewczyny waga mi leci jak szalona! Nie wiem co się stało, chyba jej odbiło. Dziś znów spadek. Wiem, nie powinnam się ważyć codziennie ale to mnie motywuje. Dziś na wadze zobaczyłam 84, 6 czyli 0,9 spadku od wczoraj rana! Wiem, że to woda, bo dopiero zaczynam, ale to motywuje. Musiałam się pochwalić