Umowa na okres próbny - jak się zabezpieczyć?

moniaszelki · 2016-03-07, 15:15

Witam

Od jutra zaczynam pracę na okres próbny (3 miesiące). Podjęcie tej pracy wiąże się z moją przeprowadzką do innego miasta (w którym chcę pracować i będę). Wiąże się to jednak z małym strachem z mojej strony, co będzie w sytuacji gdy szef nie przedłuży mi umowy po okresie próbnym? Gdy po 3 miesiącach rozstaniemy się i to już nieważne czy z powodu takiego, że może być niezadowolony z mojej pracy, czy pojawił się ktoś lepszy - po prostu chciałabym już w tym mieście zostać.

Czy da się jakoś zabezpieczyć w takiej sytuacji? Przez ten okres 3 miesięcy szukać dalej ogłoszeń o pracę i zapisywać sobie? Chodzić na rozmowy jak się da? Nie chcę zostać z niczym z dnia na dzień tym bardziej że to moja pierwsza poważna praca i nie mam zaplecza finansowego, który pozwoliłby mi na ewentualne bezrobocie.

**bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5** · 2016-03-07, 16:42

Hmm w takim przypadku może jakaś praca dodatkowa, albo jeśli musisz coś wynajać w nowym mieście to najpierw pokój nie od razu mieszkanie?

Fajnie też na miesiąc przed końcem okresu próbnego pogadać z szefem jak widzi Twoją pozycję w firmie. Myślę, że szukać możesz ewentualnie, tak na miesiąc wcześniej, niby mało na znalezienie pracy, ale z drugiej strony może szukanie nie będzie Ci wcale potrzebne...

y@kor · 2016-03-07, 18:03

Jak wiesz szukanie pracy i ewentualnie znalezienie dodatkowej wiąże się z czasem. Byłabym zła na mojego pracownika, który w godzinach pracy zajmowałby się szukaniem innej...

Jest jeden sposób na to, by się nie martwić o to, czy pracodawca przedłuży umowę - pracuj dobrze, ucz się szybko i nie bądź konfliktowa. Jak się sprawdzisz to na pewno umowę przedłużą. Jak będziesz kombinować to Ci umowy nie przedłużą.

**bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5** · 2016-03-07, 20:11

Ale drugiej pracy nie trzeba szukać w godzinach pracy, przecież można to robić wieczorami i weekendami. Nie mówiąc o tym, że na spotkanie rekrutacyjne można umówić się np. po 16/17 :P

Izma56O · 2016-03-08, 13:50

nie zawsze jest to takie proste. A możesz tam pomieszkać na razie np. u kogoś znajomego?

moniaszelki · 2016-03-08, 16:29

dziekuje za odpowiedzi

wynajmuje pokoj nie cale mieszkanie, nie moglabym mieszkac u kogos 3 miesiace, bardzo zle bym sie z tym czula. szukac pracy dodatkowej jak juz to oczywiscie po godzinach pracy. oczywiscie bede sie starac jak najlepiej pracowac ale w zyciu roznie bywa : p

dobry pomysl z ta praca dodatkową. dziekuje za odpowiedzi

y@kor · 2016-03-08, 20:30

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;56972346]Ale drugiej pracy nie trzeba szukać w godzinach pracy, przecież można to robić wieczorami i weekendami. Nie mówiąc o tym, że na spotkanie rekrutacyjne można umówić się np. po 16/17 :P[/QUOTE]

To nie jest kwestia szukania pracy, bo to oczywiście możemy robić i w środku nocy, tylko to przyszły pracodawca decyduje o tym, kiedy będzie do nas dzwonić i zazwyczaj jest to w godzinach porannych - zresztą nie chciałabym żeby ktoś odpowiadał na moje CV o 20 wieczorem. To samo dotyczy spotkania rekrutacyjnego - nikt nie zostanie po godzinach by porozmawiać z kandydatem - to ten kto szuka ma się dopasować, nie odwrotnie.

**bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5** · 2016-03-09, 07:02

Cytat:

Napisane przez y@kor

To nie jest kwestia szukania pracy, bo to oczywiście możemy robić i w środku nocy, tylko to przyszły pracodawca decyduje o tym, kiedy będzie do nas dzwonić i zazwyczaj jest to w godzinach porannych - zresztą nie chciałabym żeby ktoś odpowiadał na moje CV o 20 wieczorem. To samo dotyczy spotkania rekrutacyjnego - nikt nie zostanie po godzinach by porozmawiać z kandydatem - to ten kto szuka ma się dopasować, nie odwrotnie.

Nie prawda, że jest to zazwyczaj w godzinach porannych

Może Tobie się tak zdarzyło, bo do mnie dzwonili od 9 - 16 mniej więcej. Poza tym dalej nie widzę problemu, taka rozmowa trwa zazwyczaj 5 min, wychodzisz na chwilę na przerwę i potem najwyżej robisz krótszą przerwę na obiad czy co tam. Rany to nie jest straszne. W większości prac można jednak odebrać telefon bez problemu, żeby porozmawiać te 5 min, a i rekruterzy przeważnie nie dzwonią 10 na raz jednego dnia, żeby buk wie ile miało z tego czasu wyjść =="
Ludzie mają różne godziny pracy - 8-16, 9 -17, 10 - 19, kombinacji jest wiele, więc jakoś można się dogadać co do terminu spotkania, a jeśli nie to są inne prace - tym bardziej, że mówimy o czymś dodatkowym

y@kor · 2016-03-12, 18:12

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;57047441]Nie prawda, że jest to zazwyczaj w godzinach porannych

Może Tobie się tak zdarzyło, bo do mnie dzwonili od 9 - 16 mniej więcej. Poza tym dalej nie widzę problemu, taka rozmowa trwa zazwyczaj 5 min, wychodzisz na chwilę na przerwę i potem najwyżej robisz krótszą przerwę na obiad czy co tam. Rany to nie jest straszne. W większości prac można jednak odebrać telefon bez problemu, żeby porozmawiać te 5 min, a i rekruterzy przeważnie nie dzwonią 10 na raz jednego dnia, żeby buk wie ile miało z tego czasu wyjść =="
Ludzie mają różne godziny pracy - 8-16, 9 -17, 10 - 19, kombinacji jest wiele, więc jakoś można się dogadać co do terminu spotkania, a jeśli nie to są inne prace - tym bardziej, że mówimy o czymś dodatkowym

[/QUOTE]

Od kilku lat mam związek z HR , zatrudnianiem pracowników i wiem, że baaardzo często profesjonaliści potrafią nawet na pierwszą rozmowę telefoniczna poświęcić kilkanaście minut. Nie każdy pracodawca pozwala na korzystanie z prywatnego telefonu podczas pracy, więc nawet te przysłowiowe 5 minut może się nie udać, bo nie będziemy odbierać telefonu. Zatrudniają najczęściej ci, którzy nie siedzą po nocach w pracy - muszą przecież ofertę przedstawić swojemu szefowi, który już na pewno woli pojechać na ciepły obiadek do domu.

Fakt, że wiele zależy od branży, ale wydaje mi się, że większość dużych firm ma swoje zasady, inaczej sprawa wygląda jak pracownika szuka drobny przedsiębiorca lub właściciel, który tak naprawdę nie rozgranicza życia prywatnego od pracy - bo to dla niego jedno i to samo

**bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5** · 2016-03-12, 19:50

Cytat:

Napisane przez y@kor

Od kilku lat mam związek z HR , zatrudnianiem pracowników i wiem, że baaardzo często profesjonaliści potrafią nawet na pierwszą rozmowę telefoniczna poświęcić kilkanaście minut. Nie każdy pracodawca pozwala na korzystanie z prywatnego telefonu podczas pracy, więc nawet te przysłowiowe 5 minut może się nie udać, bo nie będziemy odbierać telefonu. Zatrudniają najczęściej ci, którzy nie siedzą po nocach w pracy - muszą przecież ofertę przedstawić swojemu szefowi, który już na pewno woli pojechać na ciepły obiadek do domu.

Fakt, że wiele zależy od branży, ale wydaje mi się, że większość dużych firm ma swoje zasady, inaczej sprawa wygląda jak pracownika szuka drobny przedsiębiorca lub właściciel, który tak naprawdę nie rozgranicza życia prywatnego od pracy - bo to dla niego jedno i to samo

ja też mam od kilku lat związek z HR jako osoba rekrutowana :P i tak sprawa wygląda z mojej perspektywy, niestety. Nie musisz się z tym zgadzać, możesz mieć swoje doświadczenia, możesz pracować w firmach o innych zasadach zatrudniania. U mnie niezależnie czy korpo czy firma "prywaciarza" tak to właśnie wyglądało (tylko jedna rozmowa telefoniczna trwała 20 min i był to "test" wstępny). Także jak widać doświadczenie mamy różnie, niemniej warto próbować, niż stracić potencjalną szansę

**c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24** · 2016-03-12, 20:13

y@kor, a w jaki sposób Twoim zdaniem ludzie zmieniają pracę?

Jeśli miałam dłuższe rozmowy, to były często zapowiadane mailowo i pytanie kiedy mam czas porozmawiać.

y@kor · 2016-03-13, 20:30

Piszemy o sytuacji, w której pracownik na okres próbny zamiast skupić się na pokazaniu się z najlepszej strony nowemu pracodawcy, to szuka kolejnego...

Co innego pracować w danym miejscu od kilku lat i szukać nowej pracy (o czym szef nawet może wiedzieć) a co innego dopiero zaczynać w nowym miejscu i już sobie stwarzać problemy.

**c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24** · 2016-03-13, 21:20

Cytat:

Napisane przez y@kor

Co innego pracować w danym miejscu od kilku lat i szukać nowej pracy (o czym szef nawet może wiedzieć) a co innego dopiero zaczynać w nowym miejscu i już sobie stwarzać problemy.

Jeśli pracodawcom tak bardzo zależy na pracownikach, to niech im dają dłuższe umowy.

Oczywiście zgadzam się z tym, że nowej pracy należy szukać po pracy.

2016-03-07, 15:15	#1
moniaszelki Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 1 834	Umowa na okres próbny - jak się zabezpieczyć? Witam Od jutra zaczynam pracę na okres próbny (3 miesiące). Podjęcie tej pracy wiąże się z moją przeprowadzką do innego miasta (w którym chcę pracować i będę). Wiąże się to jednak z małym strachem z mojej strony, co będzie w sytuacji gdy szef nie przedłuży mi umowy po okresie próbnym? Gdy po 3 miesiącach rozstaniemy się i to już nieważne czy z powodu takiego, że może być niezadowolony z mojej pracy, czy pojawił się ktoś lepszy - po prostu chciałabym już w tym mieście zostać. Czy da się jakoś zabezpieczyć w takiej sytuacji? Przez ten okres 3 miesięcy szukać dalej ogłoszeń o pracę i zapisywać sobie? Chodzić na rozmowy jak się da? Nie chcę zostać z niczym z dnia na dzień tym bardziej że to moja pierwsza poważna praca i nie mam zaplecza finansowego, który pozwoliłby mi na ewentualne bezrobocie.

2016-03-07, 16:42	#2
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 3 395	Dot.: Umowa na okres próbny - jak się zabezpieczyć? Hmm w takim przypadku może jakaś praca dodatkowa, albo jeśli musisz coś wynajać w nowym mieście to najpierw pokój nie od razu mieszkanie? Fajnie też na miesiąc przed końcem okresu próbnego pogadać z szefem jak widzi Twoją pozycję w firmie. Myślę, że szukać możesz ewentualnie, tak na miesiąc wcześniej, niby mało na znalezienie pracy, ale z drugiej strony może szukanie nie będzie Ci wcale potrzebne...

2016-03-07, 18:03	#3
y@kor Silveris Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: Świdnik Wiadomości: 489	Dot.: Umowa na okres próbny - jak się zabezpieczyć? Jak wiesz szukanie pracy i ewentualnie znalezienie dodatkowej wiąże się z czasem. Byłabym zła na mojego pracownika, który w godzinach pracy zajmowałby się szukaniem innej... Jest jeden sposób na to, by się nie martwić o to, czy pracodawca przedłuży umowę - pracuj dobrze, ucz się szybko i nie bądź konfliktowa. Jak się sprawdzisz to na pewno umowę przedłużą. Jak będziesz kombinować to Ci umowy nie przedłużą.

2016-03-07, 20:11	#4
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 3 395	Dot.: Umowa na okres próbny - jak się zabezpieczyć? Ale drugiej pracy nie trzeba szukać w godzinach pracy, przecież można to robić wieczorami i weekendami. Nie mówiąc o tym, że na spotkanie rekrutacyjne można umówić się np. po 16/17 :P

2016-03-08, 13:50	#5
Izma56O Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 382	Dot.: Umowa na okres próbny - jak się zabezpieczyć? nie zawsze jest to takie proste. A możesz tam pomieszkać na razie np. u kogoś znajomego?

2016-03-08, 16:29	#6
moniaszelki Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 1 834	Dot.: Umowa na okres próbny - jak się zabezpieczyć? dziekuje za odpowiedzi wynajmuje pokoj nie cale mieszkanie, nie moglabym mieszkac u kogos 3 miesiace, bardzo zle bym sie z tym czula. szukac pracy dodatkowej jak juz to oczywiscie po godzinach pracy. oczywiscie bede sie starac jak najlepiej pracowac ale w zyciu roznie bywa : p dobry pomysl z ta praca dodatkową. dziekuje za odpowiedzi

2016-03-08, 20:30	#7
y@kor Silveris Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: Świdnik Wiadomości: 489	Dot.: Umowa na okres próbny - jak się zabezpieczyć? [1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;56972346]Ale drugiej pracy nie trzeba szukać w godzinach pracy, przecież można to robić wieczorami i weekendami. Nie mówiąc o tym, że na spotkanie rekrutacyjne można umówić się np. po 16/17 :P[/QUOTE] To nie jest kwestia szukania pracy, bo to oczywiście możemy robić i w środku nocy, tylko to przyszły pracodawca decyduje o tym, kiedy będzie do nas dzwonić i zazwyczaj jest to w godzinach porannych - zresztą nie chciałabym żeby ktoś odpowiadał na moje CV o 20 wieczorem. To samo dotyczy spotkania rekrutacyjnego - nikt nie zostanie po godzinach by porozmawiać z kandydatem - to ten kto szuka ma się dopasować, nie odwrotnie.

2016-03-12, 18:12	#9
y@kor Silveris Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: Świdnik Wiadomości: 489	Dot.: Umowa na okres próbny - jak się zabezpieczyć? [1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;57047441]Nie prawda, że jest to zazwyczaj w godzinach porannych Może Tobie się tak zdarzyło, bo do mnie dzwonili od 9 - 16 mniej więcej. Poza tym dalej nie widzę problemu, taka rozmowa trwa zazwyczaj 5 min, wychodzisz na chwilę na przerwę i potem najwyżej robisz krótszą przerwę na obiad czy co tam. Rany to nie jest straszne. W większości prac można jednak odebrać telefon bez problemu, żeby porozmawiać te 5 min, a i rekruterzy przeważnie nie dzwonią 10 na raz jednego dnia, żeby buk wie ile miało z tego czasu wyjść ==" Ludzie mają różne godziny pracy - 8-16, 9 -17, 10 - 19, kombinacji jest wiele, więc jakoś można się dogadać co do terminu spotkania, a jeśli nie to są inne prace - tym bardziej, że mówimy o czymś dodatkowym [/QUOTE] Od kilku lat mam związek z HR , zatrudnianiem pracowników i wiem, że baaardzo często profesjonaliści potrafią nawet na pierwszą rozmowę telefoniczna poświęcić kilkanaście minut. Nie każdy pracodawca pozwala na korzystanie z prywatnego telefonu podczas pracy, więc nawet te przysłowiowe 5 minut może się nie udać, bo nie będziemy odbierać telefonu. Zatrudniają najczęściej ci, którzy nie siedzą po nocach w pracy - muszą przecież ofertę przedstawić swojemu szefowi, który już na pewno woli pojechać na ciepły obiadek do domu. Fakt, że wiele zależy od branży, ale wydaje mi się, że większość dużych firm ma swoje zasady, inaczej sprawa wygląda jak pracownika szuka drobny przedsiębiorca lub właściciel, który tak naprawdę nie rozgranicza życia prywatnego od pracy - bo to dla niego jedno i to samo

2016-03-12, 20:13	#11
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 4 727	Dot.: Umowa na okres próbny - jak się zabezpieczyć? y@kor, a w jaki sposób Twoim zdaniem ludzie zmieniają pracę? Jeśli miałam dłuższe rozmowy, to były często zapowiadane mailowo i pytanie kiedy mam czas porozmawiać.

2016-03-13, 20:30	#12
y@kor Silveris Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: Świdnik Wiadomości: 489	Dot.: Umowa na okres próbny - jak się zabezpieczyć? Piszemy o sytuacji, w której pracownik na okres próbny zamiast skupić się na pokazaniu się z najlepszej strony nowemu pracodawcy, to szuka kolejnego... Co innego pracować w danym miejscu od kilku lat i szukać nowej pracy (o czym szef nawet może wiedzieć) a co innego dopiero zaczynać w nowym miejscu i już sobie stwarzać problemy.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)