Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XLVIII

[ophelie_]

Napisane przez yunis3001

Na A wynajmowalam 8 miesięcy mieszkanie. Nieee jednak na D większa, szczególnie w tym trzynastopetrowcu naprzeciw City Pionta 😂

Wysłane z mojego D5103

no tak, ten blok mnie przeraża. w szczególności windy wyjęte jak z starszych polskich kryminałów

[201604250941]

Napisane przez SALIX

Teraz taka moda - kolega, który ma firmę remontową mówi, że teraz wszyscy maziają ściany na biało i 'minimalizm' (wcześniej jeszcze dochodziła szarość). + podejrzewam, że ze względu na filmy i zdjęcia RLM chce mieć jasno, biało i czysto, coby się dziwne kolory (ścian, mebli) do nich nie wkradały.

nope, na bialo to nie lubie, ale planuje walnac w sypialni sciane na dosc w sumie ciemnoszaro i na tym wymalowac realistyczne drzewo biala farba, czarne liscie, tak w stylu dark woods bym chciala, ale nie wiem na ile mi sie uda
tapety mi sie nie podobaja, nie moge znalezc inspitacji, to chce sobie walnac polnocny las, cos z gatunku, jakby wilki mialy zaraz wyjsc zza niego

[Yoooko]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;57793746]O, jak dobrze wiedziec, ze robilas nos u Szczyta, informacje z pierwszej reki. Zadowolona jestes z efektu? Jaka korekte Ci robil? Ja nie mam garba, ale chce zwezyc czesc chrzestna. Myslalam o Skupinie w Poznaniu, ale czasem napotykam zle opinie i nie wiem.

[/QUOTE]

Jestem zadowolona bardzo, ale czytałam opinie, że niby różnie mu wychodzi. Niestety nie znam nikogo innego, kto robił u niego nos więc trudno mi się do tego odnieść. Wiesz to też trzeba dzielić przez 3 bo jak ktoś się spodziewa, że będzie nagle wyglądał jak Angelina, a później widzi w lustrze swoją twarz tylko z innym nosem to jest rozczarowanie. Muszę powiedzieć, że właściwie mam nos taki jak uzgodniliśmy na symulacji. Miałam korektę chrzęstno-kostną. Lekki garb, plus lekka asymetria. Ładnie mi złożył kości. Zapłaciła najwyższą cenę z widełek, które wtedy obowiązywały, ale to też już mi powiedziano podczas konsultacji. Warto było.

[201604250941]

Napisane przez YaeRim

candycotton- ja sobie nałożyłam z testeru raz i po tym razie stwierdziłam ze nie bede jej kupować ... nie przyjemne uczucie na ustach. Niby sucho a jednak się kleją dziwnie ;/

chanel mi to samo zrobila
poki co wygrywa revlon, seria ta dlugotrwala,wysycha, ale jest taka staynowa, przyjemna, ale niestety malo kolorow

[yunis3001]

Napisane przez ophelie_

[no tak, ten blok mnie przeraża. w szczególności windy wyjęte jak z starszych polskich kryminałów [/COLOR]

Munia powinnas zwiedzić. Poczulabys się jak w Pitbullu 😎 [

Wysłane z mojego D5103

[201607131106]

Napisane przez candycotton

nope, na bialo to nie lubie, ale planuje walnac w sypialni sciane na dosc w sumie ciemnoszaro i na tym wymalowac realistyczne drzewo biala farba, czarne liscie, tak w stylu dark woods bym chciala, ale nie wiem na ile mi sie uda
tapety mi sie nie podobaja, nie moge znalezc inspitacji, to chce sobie walnac polnocny las, cos z gatunku, jakby wilki mialy zaraz wyjsc zza niego

a na pewno dasz radę tak pomalować? z tapetą byłoby duuuużo łatwiej.
http://www.photowall.pl/photo-wallpaper/in-a-fog
http://www.photowall.pl/photo-wallpaper/fairy-forest-1
http://www.photowall.pl/photo-wallpaper/dusking

[201604250941]

Napisane przez Yoooko

Jestem zadowolona bardzo, ale czytałam opinie, że niby różnie mu wychodzi. Niestety nie znam nikogo innego, kto robił u niego nos więc trudno mi się do tego odnieść. Wiesz to też trzeba dzielić przez 3 bo jak ktoś się spodziewa, że będzie nagle wyglądał jak Angelina, a później widzi w lustrze swoją twarz tylko z innym nosem to jest rozczarowanie. Muszę powiedzieć, że właściwie mam nos taki jak uzgodniliśmy na symulacji. Miałam korektę chrzęstno-kostną. Lekki garb, plus lekka asymetria. Ładnie mi złożył kości. Zapłaciła najwyższą cenę z widełek, które wtedy obowiązywały, ale to też już mi powiedziano podczas konsultacji. Warto było.

no wlasnie, jak to jest zobaczyc w lustrze inna twarz niz cale zycie, nie ma z tym problemu?

to jest jaskrawe jak zakreslacze, na zdjeciu nie widac

a to bardzo droga rzezba nowoczesna, rozjasniajaca przestrzen dookola, 2 miejsce w tegorocznej makabryle, bo tej galerii handlowej po prostu nie dalo sie przebic


---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:57 ----------

Napisane przez jajajamajka

a na pewno dasz radę tak pomalować? z tapetą byłoby duuuużo łatwiej.
http://www.photowall.pl/photo-wallpaper/in-a-fog
http://www.photowall.pl/photo-wallpaper/fairy-forest-1
http://www.photowall.pl/photo-wallpaper/dusking

sa szanse, ze nie, dzieki za linka

[Adamantium01]

macie trochę do pośmiania się

[201709190931]

Napisane przez jajajamajka

a na pewno dasz radę tak pomalować? z tapetą byłoby duuuużo łatwiej.
http://www.photowall.pl/photo-wallpaper/in-a-fog
http://www.photowall.pl/photo-wallpaper/fairy-forest-1
http://www.photowall.pl/photo-wallpaper/dusking

chcę wszystkie 3

[Adamantium01]

boru jakie plamiszcza bronzerowe

[201607131110]

Napisane przez mangosteen

W temacie książek: polecacie "Najgorszego człowieka na świecie"? Chyba ktoś tu kiedyś pisał opinię, ale nie pamiętam, jaka była. Zastanawiam się, czy dorzucić do koszyka.

Polecam bardzo, bardzo, dla mnie świetna książka, a już szczególnie dla osób w dołku, uzależnionych lub żyjących z taką osobą na co dzień. Ładnie pisze o emocjach Gosia i o rozstawaniu się z nałogiem, ale i z partnerem - zaskoczyła mnie ta część książki tak bardzo, a od skończenia całej czekam na nową twórczość autorki.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[smerffie]

Napisane przez Adamantium01

macie trochę do pośmiania się

Kilka niebezpiecznych,ale reszta mega

[00alusiek00]

Napisane przez Munkaa

Nie, na Helence może ze dwa razy w życiu byłam :< Ale celowałabym w Kopernik właśnie, jeśli chcesz wysoko i z kuchnią widną tylko no - to typowe blokowisko z płyty, przeciągi są iludzi masa, ale fajny basen otworzyli tam, blisko do kina, sklepy, ja lubię to osiedle, choć z rzadka mam okację bywać.
No albo Zaborze - na Porembie są wielkie bloczyska, niestety odmalowane, ale są. Zaborze jest super dzielnią! Tylko daleko trochę wszędzie, acz z Helenki też raczej
No i klocki wysokie koło dworca autobusowego - ale tutaj kuchnie raczej ślepe i mikroskopijne.
Ludzie chwalą sobie mieszkanie na Waryniolu, z tego co słyszę od znajomych

Jako mieszkanka tego pięknego () miasta, postanowiłam się wtrącić. Rzeczywiście, mieszkania na Waryniolu są ładne i przestronne I jest tak jak piszesz z blokami przy Barbary i Kowalskiej. Kuchnie szału nie robią, małe i ciemne Czytając Twoje wcześniejsze wypowiedzi, wcale się nie dziwię. Też chciałabym się przeprowadzić. Najlepiej do Katowic, ale myślę, że i Gliwice dają radę I odnośnie pastelozy powiem, że jakiś czas temu u mnie też robili termomodernizację i jest dalej szaro (jasno, ale jednak )

[Ms_E]

Napisane przez Zmona

Off top makijażowy: miałam się odezwać w sprawie pudru RCMA “No Color” Powder polecanego min. przez Katosu i Gossa
Używam od ok 2 tygodni, nie codziennie, na różnego rodzaju podkładach.
Mam cerę tłustą w strefie T, mieszaną na reszcie partii twarzy, wrażliwą, skłonna do wyprysków i zapychania. Potrzebuje zmatowienia właśnie w strefie T i tam tez go używałam. I tak - jest dobry, ale nie wiem czy lepszy od reszty pudrów w tym typie (np. ryżowy Paese). Matuje na długo, ale najlepiej sprawuje się na podkładzie matującym. Położony na inne podkłady już nie radzi sobie jakoś spektakularnie. Nie wysuszył mnie, ale nie stosowałam go codziennie. Trochę bieli skórę. Jak na razie sprawuje się okej, ale niczego nie urywa. Wg mnie można kupić, ale nie wiem czy trzeba koniecznie. Zobaczymy co będzie dalej.

A to ciekawe, bo po ich opiniach to spodziewałam się jakiegoś cudu

[nerwussss]

Napisane przez yunis3001

Dobra obczailam Roziowego Insta 😊nawet bez filmików widzę że 😍😍😍😍

no i wystalkowałaś od razu innych

[Munkaa]

Napisane przez 00alusiek00

Jako mieszkanka tego pięknego () miasta, postanowiłam się wtrącić. Rzeczywiście, mieszkania na Waryniolu są ładne i przestronne I jest tak jak piszesz z blokami przy Barbary i Kowalskiej. Kuchnie szału nie robią, małe i ciemne Czytając Twoje wcześniejsze wypowiedzi, wcale się nie dziwię. Też chciałabym się przeprowadzić. Najlepiej do Katowic, ale myślę, że i Gliwice dają radę I odnośnie pastelozy powiem, że jakiś czas temu u mnie też robili termomodernizację i jest dalej szaro (jasno, ale jednak )

Ooo, hejka na kuchnie na Kowalskiej jest sposób - przebicie ściany na ten wąski pokój - bardzo częsty zabieg tam lokalizacja jest świetna. Najlepsza tutaj chyba, dworzec jeden i drugi pod nosem, knajpy i sklepy też do ogarnięcia na piechotę. No i robią właśnie termomodernizację - pierwszy blok szary z czerwonym - to jeszcze do przeżycia. Ciekawe co będzie dalej, mam nadzieję, że nie walną kaźdego z innej parafii jeden przy Wolności, koło pętli tramwajowej na Zaborzu, też szaro-czerwony. Nawet okej to wygląda, lepsze to niż tęcze.

Do Gliwic w sumie też bym mogła się wynieść, szczególnie w okolice Zygmunta Starego czy Górnych Wałów, ooo albo na Szobiszowice. Ale wolałabym do Kato, jeśli na Śląsku i na Tauzen <3

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez Yoooko

Jestem zadowolona bardzo, ale czytałam opinie, że niby różnie mu wychodzi. Niestety nie znam nikogo innego, kto robił u niego nos więc trudno mi się do tego odnieść. Wiesz to też trzeba dzielić przez 3 bo jak ktoś się spodziewa, że będzie nagle wyglądał jak Angelina, a później widzi w lustrze swoją twarz tylko z innym nosem to jest rozczarowanie. Muszę powiedzieć, że właściwie mam nos taki jak uzgodniliśmy na symulacji. Miałam korektę chrzęstno-kostną. Lekki garb, plus lekka asymetria. Ładnie mi złożył kości. Zapłaciła najwyższą cenę z widełek, które wtedy obowiązywały, ale to też już mi powiedziano podczas konsultacji. Warto było.

Dzieki za odpowiedz Jesli pozwolisz, to jeszcze chcialam Cie zapytac czy dlugo trwala u Ciebie rekonwalescencja? W sensie, na ile dni po zabiegu zostalas w domu? Zastanawiam się jak to będzie z pracą i w ogóle (chociaż od biedy zawsze można pracować zdalnie). Dla mnie taka operacja wiąże się z wzięciem urlopu, ale no way, żebym operowała się w Anglii. Za te pieniądze mogę sobie kupić samochód.

[ewwwa]

Napisane przez candycotton

Kupiłam sobie szminkę w płynie z inglota matowa, piękna, ale trwałość zero, wystarczy ręką ruszyć i już jest na całej twarzy

Szkoda, słyszałam też że bardzo wysusza usta
Ja uwielbiam kredki i pomadki matowe Golden Rose W ogóle mat na ustach to to co kocham Możecie polecić jakieś warte uwagi matowe kredki?

[201607110949]

Miałam bardzo długi sen z Karoliną Zientek w roli głównej. Zdradzę wam jej największy sekret Pachniała delikatnie, ale bardzo ładnie. Jej sekretem nie były perfumy, ale nacieranie się mydłem

[Munkaa]

Dziołchy, czy któraś przyjmuje w jakiejś formie ocet jabłkowy dla jelit zdrowotności? Czy ma to sens? Jak najlepiej i ile? Kupiłam sobie, bo czytałam o oczyszczaniu chyba kiedyś w związku z tym, ale już sama nie wiem.

[iwi_83]

Napisane przez Munkaa

Dziewczyny, ankieta - jaka jest najbardziej wstrząsająca, paraliżująca emocje książka, jaką przeczytałyście?

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/49744...wyznania-kathy książka to autobiografia

[zetuzetia]

Napisane przez Munkaa

Ooo, hejka na kuchnie na Kowalskiej jest sposób - przebicie ściany na ten wąski pokój - bardzo częsty zabieg tam lokalizacja jest świetna. Najlepsza tutaj chyba, dworzec jeden i drugi pod nosem, knajpy i sklepy też do ogarnięcia na piechotę. No i robią właśnie termomodernizację - pierwszy blok szary z czerwonym - to jeszcze do przeżycia. Ciekawe co będzie dalej, mam nadzieję, że nie walną kaźdego z innej parafii jeden przy Wolności, koło pętli tramwajowej na Zaborzu, też szaro-czerwony. Nawet okej to wygląda, lepsze to niż tęcze.

Do Gliwic w sumie też bym mogła się wynieść, szczególnie w okolice Zygmunta Starego czy Górnych Wałów, ooo albo na Szobiszowice. Ale wolałabym do Kato, jeśli na Śląsku i na Tauzen <3

Ja już nigdy nie zdecyduję się na kuchnię bez okna. Szlag mnie trafia za każdym razem, jak wchodzę do mieszkania, bo wszystkie zapachy wiszą w powietrzu. (Mieszkanie zorganizowane jest w ten sposób, że z mikroprzedpokoju wchodzi się od razu do "salonu" z aneksem kuchennym, od którego po obu stronach odchodzą malutkie pokoje. Mój pokój jest przez ścianę z kuchenką, więc mnie się bardziej obrywa zapachowo.) Wstyd mi czasami do ludzi wychodzić, bo mam wrażenie, że wszystkie moje ubrania są przesiąknięte zapachem jedzenia . "Wywiać" się tego nie da, bo wentylacja prowadzi wszystkie opary do łazienki .

[Munkaa]

Napisane przez zetuzetia

Ja już nigdy nie zdecyduję się na kuchnię bez okna. Szlag mnie trafia za każdym razem, jak wchodzę do mieszkania, bo wszystkie zapachy wiszą w powietrzu. (Mieszkanie zorganizowane jest w ten sposób, że z mikroprzedpokoju wchodzi się od razu do "salonu" z aneksem kuchennym, od którego po obu stronach odchodzą malutkie pokoje. Mój pokój jest przez ścianę z kuchenką, więc mnie się bardziej obrywa zapachowo.) Wstyd mi czasami do ludzi wychodzić, bo mam wrażenie, że wszystkie moje ubrania są przesiąknięte zapachem jedzenia . "Wywiać" się tego nie da, bo wentylacja prowadzi wszystkie opary do łazienki .

To fakt, układ okropny. Ja też mam ślepą kuchnię, ale przebita na pokój, a że mieszkanie małe to i szybko można wywiać zapachy. Chyba, że się coś w piekarniku przypali - wtedy lipa. Woski YC się czasem przydają, ale też mogę tylko chwilkę je palić, bo przy tum metrażu bym padła tam
Szukaj mieszkania! Mój znajomy ogłosił, że chce wynająć jakieś koło politechniki za 900 zł. Na zdjęciach całkiem okej.

[MostlyAhhhs]

Napisane przez Munkaa

Dziołchy, czy któraś przyjmuje w jakiejś formie ocet jabłkowy dla jelit zdrowotności? Czy ma to sens? Jak najlepiej i ile? Kupiłam sobie, bo czytałam o oczyszczaniu chyba kiedyś w związku z tym, ale już sama nie wiem.

Muniu - piszę to z troską i miłością - masz dużo pomysłów na eksperymenty, próbowanie z ciałem i zdrowiem, może najpierw powiedz, na czego konkretnie usprawnieniu Ci zależy, co szwankuje, co doskwiera. Wspominałaś o różnych przypadłościach w różnych wątkowych miejscach, boję się, że z powodu chaosu informacyjnego - i nadmiaru chęci naszych i Twoich - krzywda się jakaś może stać.

[yunis3001]

Napisane przez nerwussss

[COLOR="Silver"]no i wystalkowałaś od razu innych

większość już dawno wystalkowana 😊😉

Wysłane z mojego D5103

[Takajakaya]

Irytuje mnie u Aggie to mówienie - czarnOM, wezmOM.

Swoją drogą zastanawiam się czy faceci naszych "konsumpcjonistek" też są takimi konsumpcjonistami że z nimi wytrzymują...wiecie ciągle zakupy... Gadanie o zakupach, nowe ciuchy, pierdoły do domu, kosmetyki i tak ciągle.

[Radzka]

Napisane przez Takajakaya

Irytuje mnie u Aggie to mówienie - czarnOM, wezmOM.

Swoją drogą zastanawiam się czy faceci naszych "konsumpcjonistek" też są takimi konsumpcjonistami że z nimi wytrzymują...wiecie ciągle zakupy... Gadanie o zakupach, nowe ciuchy, pierdoły do domu, kosmetyki i tak ciągle.

O taaak, bardzo drażliwe, wydaje mi się, że Kretka czasami też tak mówi.
DG jest, w sumie jest też bardziej stylowy od samej stylizacje
LewLew to też taki gadżeciarz, wielkie napisy: boss, lacoste i inne gdzie się tylko da.

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------


Nowa Gabi i jedna linia produkcyjna. Za dużo Madzika

[Munkaa]

Napisane przez MostlyAhhhs

Muniu - piszę to z troską i miłością - masz dużo pomysłów na eksperymenty, próbowanie z ciałem i zdrowiem, może najpierw powiedz, na czego konkretnie usprawnieniu Ci zależy, co szwankuje, co doskwiera. Wspominałaś o różnych przypadłościach w różnych wątkowych miejscach, boję się, że z powodu chaosu informacyjnego - i nadmiaru chęci naszych i Twoich - krzywda się jakaś może stać.

Wiem, że to wszystko chaotyczne, ale jestem raczej z roztropnych, więc każdą informację zwrotną i tak biorę na filtr a rzucam pytaniami, bo zbieram sobie różne informacje -myślę, że od octu jabłkowego nic mi nie będzie doskwiera mi i szwankuje wiele, ale tutaj chodzi mi akurat o zebranie infosów luźnych.

[peach_passion]

Napisane przez Takajakaya

Irytuje mnie u Aggie to mówienie - czarnOM, wezmOM.

Oj tak a jeszcze bardziej jak mówi, ze była w penysie

[LineVekke]

Ale pędzicie z tym wątkiem!
Dziewczyny, przeczytałam Wasze historie związane z depresją i - choć wiem, że jestem tutaj w sumie obca - to przesyłam Wam takiego wielkiego przytulasa!
Sam przez to przechodziłam, również z lekami i wiem, jak ciężko zrozumieć to osobom obok nas. Przede wszystkim - jak ciężko jest osobom chorym. Ja w sumie po 3 miesiącach sama zrezygnowałam z leków i wbrew temu znienawidzonemu (również przeze mnie) zdaniu "ogarnij się" - postanowiłam to zrobić.
W sumie nie wyszło.
Dopiero po jakimś roku, jak cały świat mi runął stanęłam na nogi. W życiu nie byłam taka silna ani taka szczęśliwa, jak teraz. Nadal mam jakieś swoje lęki, ale mam wrażenie, że stałam się zupełnie nowa osobą.
Wszystkim Wam zmagających się z tym stanem życzę wygranej.



PS. Hej, Róziu, tez chcę ujrzeć piękną kobietę!