2016-04-14, 22:18 | #1891 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 8 266
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Cytat:
Tak. Tzw wrota ma ---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ---------- Cytat:
Pod jakim względem lepiej? Bo moja nagle się cycomanka zrobila. Jak kiedyś ssala tylko zeby zjeść tak teraz sama nie wiem. Chyba sie delektuje każdy łykiem Skonczyly sie karmienia 10 min. Teraz przeważnie są cyckodrzemkosesje 30 do 50 min Cale szczęście tylko w dzień .
__________________
08.04.2013 - start od 16.09.2013 - siłowy od 17.11.2014 - CF |
||
2016-04-14, 22:20 | #1892 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 1 241
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
My po domu body na długi rękaw, spodnie i skarpetki. Chociaż ostatnio czasem mu zdejmuje skarpety jak wymoczy Na cieplejsze dni muszę kupić body na krótki rękaw bo ostatnio to się zgrzał bardzo. Mieliśmy w mieszkaniu 26 stopni. |
||||
2016-04-14, 22:41 | #1893 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 976
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Cytat:
Lepiej w sensie spania i jedzenia. Bo no cóż... Mój nadal je bardzo często, tyle, że teraz bardzo krótko, co nie znaczy, że nie lubi powisiec na cycu Dlatego gdzie się nie ruszę, muszę się liczyć, że będę karmić. To dodatkowa trudność, nie dość, ze wózek niet, to jeszcze ciągle cycek ---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ---------- Cytat:
Pewnie jej minie za kilka dni ---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ---------- Cytat:
Wow 26 stopni, to szalony upał ---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ---------- Ktoś tu pisał, że dziecia trzymają ładnie butelkę albo cyca łapkami.... Mój za to wymyślił sobie łapanie cyca Jak za wolno wyciągam, a on już wyje, względnie jak sobie robi przerwę i mu ucieknie, to potem chwyta łapskiem za sutek Cap i do paszczy. Nie powiem, do przyjemności to nie należy Widzę, że subtelniak mi rośnie |
|||
2016-04-14, 23:29 | #1894 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 245
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Zobaczcie dziewczyny tomka
Tak to u nas u nas wyglda https://youtu.be/bLnjnGu17cc |
2016-04-14, 23:53 | #1895 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 500
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Cytat:
---------- Dopisano o 00:53 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ---------- U nas po domu dl rękaw, spodenki i skarpetki. Czasem jest chwilę bez spodenek to nóżki chłodne szybko się robią więc u nas na krótki rękaw jeszcze zawczesnie. Jakoś przeraża mnie wizja tego stawania na nóżkach. Nie będę na pewno sprawdzać. Młody się trochę podciaga jak mnie złapie za ręce ale nie aż tak żeby usiąść. A co do tego że po 4 miesiącu lepiej... Pamiętam jak mnie wszyscy wkrecali przy pierwszym ze dam radę, że po 6 tyg będzie lepiej, potem ze niby po 3 miesiącach potem po 4 albo jak zacznę rozszerzac dietę itd. Cóż przynajmniej była nadzieja No ale pod kątem jedzenia to na pewno z czasem dzieci jedzą szybciej i rzadziej. I zmienia się to jak zacznie je bardziej interesować świat i nie mają wtedy czasu tyle jeść bo chcą robić inne rzeczy albo są tak zajęte że zapominają o jedzeniu na dłuższy czas |
|
2016-04-15, 00:39 | #1896 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 1 241
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Mujer u mnie uczenie chodzić na siłę skończyło się złamanym nosem. Skutki odczuwam do dziś. Dlatego ja przy starszej postanowiłam niczego nie przyspieszać. Była gotowa to zaczęła się przekręcać, siadać, chodzić. A moją rodzinę aż świeżbiło, żeby ją za rączki prowadzać, albo do chodzika wpakować. Ale ostro protestowałam.
Co do temperatur to u nas w mieszkaniu ciężko zejść poniżej 23 stopni a jak jest ciepło i słońce to zachodnią stronę mieszkania strasznie nagrzewa. Sylwoha faktycznie nie szaleje jak widzi zabawkę. Mój to by od razu się na nią rzucił. Ale jednak złapał w końcu i bardzo ładnie przełożył z ręki do ręki. |
2016-04-15, 03:48 | #1897 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Cien wczoraj wieczorem zalozylam, czekam teraz na zluszczanie ;p
|
2016-04-15, 06:08 | #1898 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 245
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
No wlasnie
Czy no jak go wolan to https://youtu.be/YXZrSM0lxbc |
2016-04-15, 06:31 | #1899 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 624
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Hejka dziewczyny.
Ale jestemwyspana. Wow.!!!!! Nie mogę uwierzyć. Ignas jak poszedł spać wczoraj o 20.30 poplakiwal 2 razy ostatni raz o 22.15 dałam mu skoczka zasnął i ja poszłam spać. I uwaga.......... Fanfary....... jest 7 rano a on jeszcze śpi! Nie chce myśleć co będzie w dzień jestem wyspana to wytrzymam wszystko. Dziewczyny czytam Wasze posty i współczuje wam z jednej strony tego KP z d RC ugiej podziwiam. Nie wyobrażam sobie siebie teraz zastanawiam się czy danym radę. Ja nigdy nie mogłam utrzymać lsktacji. Pierwsze dziecko wisiało mi na cycu non sto 3 tygodnie aż prawie bym zaglodzila. Byłam młoda sama położna mówiła że nam mleko więc karmiłam młody to dawał mi odpocząć od siebie dosłownie na pół godz i dalej cyc. Miałam rany na nich strasznie to przeżywałam. Mały cały cAs płakał. Aż pewnego dnia przestał płakać przestał interesować się cyce dosłownie przed zelatywal mi przez ręce. Nie miał już sił. Wówczas poprosiłam tatę kupił mi mleko w aptece o 19 go nakarmilam mlekiem jak zaczęło lecieć to jak się dopadł to musiałam dorobić. Jak zasnął to nie mogłam go dobudzić pojawiły mu się rumieńce na półkach i wstał mi dopieroO 5 rano. Przy blizniaczkach nie wyrabiałam na obie. I przy młodym mimo że chciałam to też znikło. Oj taki widocznie mój los. Sylwoha fajny filmik mój totka ładnie rączki nie otwiera w ogóle to prawie cały czas ma zaciśnięte rączki w piastki. Co do śniadania i podnoszenia to ja czasami podnoszę zwłaszcza jak jest na golasa on strasznie się cieszy jak to zrobię. Uwielbia też siedzieć w domu na wersalce tak pod kątem 120 stopni no moze110 a czasami rozłoży się na płasko bo się zajmie to wtedy płacz. Zrobię zdjęcie dzisiaj to zobaczycie jaki tron mój królewicz ma ---------- Dopisano o 05:31 ---------- Poprzedni post napisano o 05:19 ---------- Co do kupek to Ignas robi takie ź nigdy nie wiemy kiedy ani że już są. Bo uwierzcie prawie nie śmierdzą. Nawet mój tata ani mąż nie czują ich. Pewnie to się zmieni jak zacznie jest normalne jedzenie
__________________
Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Zaczęłam biegac Ignacy 25.12.2015 |
2016-04-15, 06:59 | #1900 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Cytat:
|
|
2016-04-15, 07:00 | #1901 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: najwygodniejsza kanapa na świecie
Wiadomości: 2 958
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
SYLWOHA obejrzałam filmiki i co do zabawek to Julek miał podobnie jak twój Tom natomiast reagował na wołanie. A na tym filmiku z zabawką on jest zainteresowany. Gdyby nie był to by nie patrzył na zabawkę wcale.
__________________
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz... (Julian Tuwim) Moje serca dwa: J. 02.07.2011 r. (53 cm; 3000g) I. 20.12.2015 r. (53 cm; 3250g) |
2016-04-15, 07:01 | #1902 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Ja też wyspana Aleks zasnął o 20, cyc o 0.00 i kolejny o 4.20 później do mnie do łóżka i 7.20 karmienie takie noce to ja rozumiem
A jeszcze waga i cm pokazały mniej niż 2 tygodnie temu to już w ogóle jest bomba |
2016-04-15, 07:03 | #1903 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 245
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
A no wlasnie..
Nie dane jest mi sie cieszyc macierzysntwem Bo to serio jest niepokojace |
2016-04-15, 07:10 | #1904 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 624
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Cytat:
A spróbuj z tą zabawką pokus go na boczku pokaż mu zabawkę z boku unie ja do góry i zobacz czy się zainteresuje i przekręci. Ja nigdy jeszcze nie testowałam mojego w ten sposób ale też nie robi wielu rzeczy co już niektóre dzieciaczki potrafią ale się nie martwię bo wiem że do wszystkiego potrzebny jest czas i odpowiednią porą.
__________________
Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Zaczęłam biegac Ignacy 25.12.2015 |
|
2016-04-15, 07:14 | #1905 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Cytat:
Ale rozumiem, że Cię to niepokoi. W końcu jesteś matką. A rozmawiałas np. z mamą TZ-a o tym jakim on był dzieckiem? Albo jaka Ty byłaś? Bo może też byliście takimi introwertykami. |
|
2016-04-15, 07:26 | #1906 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 245
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Nie pamieta, ale ponoc brat tak wynika z tego jaki teraz jest
Jednak.. Niemowleta zazywczaj reaguja na glos interesuja sie ludzmi i preciez ucza sie zachowan spolecznych przez kontsky wzrokowy ktorego u nas nie ma albo jest wymuszony, urywany I wiadomo o co chodzic moze |
2016-04-15, 08:00 | #1907 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 500
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Cytat:
Na pewno nie jest to łatwe ale myśl pozytywnie i staraj się cieszyć tym macierzynstwem bo później strasznie żal tych zmarnowanych miesięcy. Edytowane przez benita84 Czas edycji: 2016-04-15 o 08:12 |
|
2016-04-15, 08:11 | #1908 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 1 241
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Cytat:
|
|
2016-04-15, 08:19 | #1909 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 6 028
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Dziewczyny żeby nie było że tak bez słowa znikam, to ja się z wami żegnam. Pisanie z wami w ciąży i przez pierwsze miesiące macierzyństwa, dużo się dowiedziałam i fajnie było się wygadać, ale teraz to już nie dla mnie. Trzymajcie się wszystkie cieplutko, niech wam maluchy rosną
__________________
25.12.2015 Igor 17.09.2017 Olgierd |
2016-04-15, 08:29 | #1910 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 624
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Rudaska nieeeeeeeeeeeeeeeeeee
I z kim ja będę porównywać swojego Ignasia..? No cóż muszę się pogodzić ze przychodzi taki czas kiedy trzeba się rozstać. Ja też Tobię i Igorkowi życzę duuuuzo wspaniałych chwil pełnych radości. Ale mimo wszystko mam nadzieję że odezwiesz się czasami i powiesz co u was slychac.
__________________
Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Zaczęłam biegac Ignacy 25.12.2015 Edytowane przez 37ana Czas edycji: 2016-04-15 o 08:31 |
2016-04-15, 08:31 | #1911 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Rudaska jak to nie dla Ciebie? A co się stało?
|
2016-04-15, 08:33 | #1912 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 066
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Sylwoha u mnie mała tak reaguje na zabawki których nie lubi ale dobrze ze łapie w rączki i umie sobie przełożyć z rączki do rączki a co do wołania to u mnie to średnio wychodzi ale jak np kichne to wtedy od razu słyszy a teraz jak u rodziców jestem to podskakuje za każdym razem jak pies zaszczeka;-)
Rudaska super ze byłaś teraz po porodzie rozkrecilas to forum ja za nami zatrzymasz to wpadaj U nas piękna noc dzisiaj mała padła 21:10 i wstała o 7:15 wczoraj mój tata wieczorem tak ja zmeczyl ze padła totalnie;-) jednak fajnie tak u dziadków a ja wieczorem książkę sobie czytalam |
2016-04-15, 08:34 | #1913 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzieś lecz nie wiadomo gdzie ;)
Wiadomości: 3 234
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;58949016]Sylwuska ja szczepię infarixem.
---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ---------- I z nabiałem pierwsza drobna poprawa po ok. 5-6 dniach, ale organizm się oczyszcza 4-6 tygodni.[/QUOTE] Rozumiem, w takim razie będę czekać, zobaczymy czy to coś pomoże. Sczerze mówiąc, nie wien czy bym chciała, bo boję się jeśli to alergia, ze Lila będzie ją miała cały czas ;( Cytat:
Cytat:
A z jedzeniem Mujer to właśnie chodzi o to, że np po 4 h przerwy ona je 3 min, a ja właśnie czuje że w cycku jest jeszcze mleko. I bujam, podnosze, szumie i nic, nie chce, drugiego też nie. No ale nie płacze mi, więc zobacze jak to będzie dłużej wyglądało. Dziwi mnie po prostu to, że zdarzaja się takie karmienia po 30 min jeszcze, teraz np jadła 35 min, w nocy po 8 min, a wczoraj w dzień srednio po 5 min i dwa razy było dłuższe karmienie. Już dwie noce po kolei jak ma iść spać, to je 5 min i koniec, nie chce więcej, nie zasypia przy cycku. W ogóle mi nie zasypia przy cycku ostatnio, np teraz jadła 35 min i zamknięte oczy myślę śpi, a potem odrywa się i oczy otwarte, ale podnioslam, odbiła, wlozylam do wozka pokolysalam i śpi. Cytat:
Cytat:
Cytat:
W takim razie trzymaj się również, buziaki do Igiego Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka |
|||||
2016-04-15, 08:39 | #1914 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Sylwia akurat z alergii na mk dzieci często wyrastają
|
2016-04-15, 09:08 | #1915 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 795
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Sylwoha ja mysle ze nie masz sie czym martwic. Kazde dziecko w swoim tempie sie rozwija takze spokojnie. Moja tez jeszcze slabo reaguje na imie a przekrecanie sie to tez nie za bardzo jej idzie. Ja tam daje jej czas, nie kazdy od razu wszystko ksiazkowo wykonuje. Glowa do gory kochana ;-)
Czasami tak sobie mysle ze szkoda mi malutkiej jak sama spi w lozeczku ale z drugiej strony jak piszecie o cycaniu cala noc to juz sobie przypominam jak to bylo na poczatku przy kolkach jak z nia spalam i wtedy juz odchodza w dal takie mysli. Krzywda jej sie nie dzieje, jest obok naszego lozka i przedewszystkim pieknie spi ;-) wczoraj miala drzemke od 17 do 19 potem zjadla wykapalam ja, znowu cyc i zasnela, od 22 do 7 rano. Ja wyspana, ona rano radosna i jeszcze taka piekna pogoda dzis, az chce sie zyc ;-)
__________________
|
2016-04-15, 10:37 | #1916 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 500
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;58970106]Ja też wyspana Aleks zasnął o 20, cyc o 0.00 i kolejny o 4.20 później do mnie do łóżka i 7.20 karmienie takie noce to ja rozumiem
A jeszcze waga i cm pokazały mniej niż 2 tygodnie temu to już w ogóle jest bomba [/QUOTE] Zazdraszczam pięknej nocy ale jeszcze bardziej tych kg bo u mnie tragedia, nie dość że waga w dól ani drgnie to jeszcze muszę się bardzo pilnować zeby w górę nie szła Cytat:
Catherine mnie wczoraj jak się kładłam naszła myśl że mogłabym wziąć małego do nas z jednej strony bardzo się cieszę że on chce spać w łóżeczku ale jak się kładę na noc to muszę kilka razy do niego zajrzeć czy wszystko ok, czy nie ma kocyka na buzi itd i wtedy mnie nachodzi że jak by był obok mnie to mogłabym cały czas mieć go na oku. No ale nie mogę go wziąć bo starszy lubi w nocy do nas przywędrować więc byłoby to bardzo niebezpieczne. |
|
2016-04-15, 10:45 | #1917 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Body dl, spodnie, skarpetki. Mamy ok. 20 stopni zazwyczaj. Jak body kr to bluzę cienką ubieram
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Np. mój Witek to niesamowity śmieszek. Ledwo na niego spojrzysz/zagadasz i już się śmieje, jęzor wystawia i w ogóle cały szczęśliwy. Ma swoją ulubioną zabawkę z maty, jak mu pokażę to od razu zaciesza paszczę do niej Lubi jak mu się śpiewa itd. Naprawdę non stop się śmieje (wtedy jak nie wyje of kors ). Nawet moja mama mówi, że wydaje jej się (tez tak dobrze nie pamieta), że my z bratem się aż tak nie śmialiśmy No takie dziecko po prostu. U nas też wczoraj dzień marudy. Padło mi auto, wszystkie plany w łeb, więc siedziałam u mamy do wieczora, przyjechał TŻ, odpaliliśmy auto, to jeszcze zakupy i do domu. Jak zasnelam to chyba bomba by mnie nie obudziła. A mały wczoraj spał w sumie tyle co w aucie i potem w chuście na plecach jak poszlysmy na pocztę.. I marudny był pozniej okrutnie. Mój się przewraca z brzucha na plecy zawsze jak go polozę, z plecow na brzuch próbuje, ale raz na czas mu sie tylko uda. Wczoraj rano przewracal sie z brzucha na plecy, tylko po to zebym z powrotem go na brzuch dala i znowu sie przewracal i smial I próbuje sie podnosic coraz wiecej na rekach. macie pomysl na czym go polozyc? Na lozku mam kapę, ale jest śliska i się ślizga. Najlepiej na podlodze by bylo, ale co rozlozyc? Rudaska, eeee co Ty ? Co się stalo? |
||||
2016-04-15, 11:03 | #1918 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 795
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Cytat:
__________________
|
|
2016-04-15, 11:09 | #1919 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Dotka jakbym o Ince czytała. Tez z niej straszny śmieszek (wtedy kiedy nie marudzi).
Co do układania Witka to nie myślałam u kupnie maty piankowej? My mamy dwustronna (z jednej czarno-białe wzory s z drugiej ranczo). Na początku Ince się nie spodobała-ale wtedy nic jej się nie podobało bo strasznie złośliwa była, a teraz pamięta w którym pokoju leży i jak przechodzę korytarzem to aż się upomina żeby tak wejść Wysłane z mojego SM-G901F przy użyciu Tapatalka
__________________
|
2016-04-15, 11:14 | #1920 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2015 (część II)
Aniqa, a nie śliska jest ta mata? Musze cos kupic, bo nawet pozniej nie ma gdzie sie nauczyć raczkować, bo wszedzie slisko, mamy panele w domu, nie mamy dywanów..
I gdzie kupowalas? |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:09.