Jesienne Mamy 2007 - Strona 41 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-11-28, 17:56   #1201
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007

A ja się wypowiem odnośnie ssania plauchów. Dzieci mojej siostry obsesyjnie ssą palce. Pierwsze ma już niemal 4 lata i nadal (!) jak jest śpiący lub zdenerwowany to bierze palucha do buzi. Zrobiło mu się nawet takie pskudztwo na kciuku. Teraz moja siostra ma 3 miesięczną córkę, która również zaczyna z tym palcem. Tym razem próbują smokiem ją zatykać, ale ona nie chce. Oczywiście uważam takie zachowanie za wyjątkowe, bo moje dzieciaki wcale nie mają potrzeby ssania paluszków. Ale po prostu radzę zwracać na to uwagę, że nie zawsze samo przechodzi.
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 18:18   #1202
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Dziewczyny napiszcie prosze jak jest u Was jest z wizytami u pediatry? My bylismy z Patrykiem raz w jego 10 dobie zyciai teraz chce nas zobaczyc dopiero po 6 tyg na szczepieniu. Ja myslalam ze to sie chodzi jakos kontrolnie co jakis czas zeby chociaz wage kontrolowac itp Umowilam sie mimo wszystko wczesniej na wizyte bo chce wiedziec dla zasady i spokoju czy jest wszystko ok. Jak jest u Was w tych sprawach?
U nas był pediatra w domu jakoś tak w 3 tyg. życia, zobaczyć małą i wypisać receptę na wit. D3, a potem dopiero na szczepieniu po 6 tyg.
My mieliśmy problem z wagą Olci, mogliśmy podjechać do przychodni z małą i zważyć dziecko, kiedy tylko chcieliśmy.

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
ojej kiedy moje dziecko bedzie takie radosne ? on tylko aaaaaaaaa llleeeeeee butla, kupka i spac.
Teraz ma druga runde spania
Ma sprecyzowane zachcianki, jak to facet .
Dobrze, że na trochę usnął.


Ja właśnie obudziłam się z popołudniowej drzemki Olcią.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 19:20   #1203
annula
Raczkowanie
 
Avatar annula
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 182
GG do annula
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Motylku, Patrilla - dziekuje za rady

my dzis mamy kolejny z rzedu (chyba 3) dzien tragiczny - Maciek spi w dzien po pol godziny i to po godzinie usypiania na rekach... dluzej umie pospac tylko w chuscie ale przeciez nie moze tam byc caly czas... jak nie spi i nie je to jest ryk, ale tak straszny jakby go kto ze skory obdzieral...ja juz nie daje rady psychicznie...
wczoraj poczytalam o uczuleniu na bialko mleka krowiego i objawy mi sie zgadzaja - gazy, wysypka, wodniste kupki i niespokojny sen - odstawilam wczoraj wszystko co od krowy, caly nabial, podaje mu espumisan na wzdecia, ale jak na razie zero efektow...
kolka to chyba nie jest, bo przez caly dzien trwa a wieczorem po kapieli dziecko spi ladnie do rana... juz sama nie wiem...


dzis bylismy u pediatry i powiedzialam jej to wszystko ale sie nie przejela, bo patrzy tylko na wage a maly wazy 5130!!! maly kloc... mnie to akurat zmartwilo - moze go przekarmiam albo co?
ale wg niej pieknie...
nic mi nie poradzila czego bym juz nie wiedziala i nie stosowala, no moze z wyjatkiem tego ze wysnula teorie zeby mu materac zmienic bo kokos uczula (), albo proszek (uzywam plynu loveli od poczatku a krostki ma od 2 dni), albo odstawic witamine K bo po niej tez czasem boli brzuszek... dziekuje za takie "porady"

a poza tym wkurzylam sie bo u nas w przychodni najpierw pielegniarka wazy dziecko a potem sie wraca do poczekalni i czeka na wizyte i dziecko jest 2x rozbierane przez to... no szlag mnie trafil bo musialam dziecko obudzic, no i oczywiscie koncertowal mi od tego momentu az do wyjscia... jestem dzis strzepkiem nerwow przez to wszystko...a glupia pielegniara mowi - "w nocy tez tak placze? to wspolczuje."
no dziekuje bardzo

chyba pojdziemy przez to prywatnie do pediatry bo ja zwariuje... tego posta pisze z nim na rekach - spi - a jakbym wlozyla go do lozeczka to za 5 min sie zbudzi...

wasze dzieciaczki takie cudne i spokojne... czemu moje takie nie jest? co robie zle? kiedy to minie?

ech... to sie pozalilam...
annula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 20:05   #1204
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Poisonivy z tą wodą i powietrzem to przesadziłaś zapomniałaś o ziemniakach

Ja niestety nie mam jeszcze sprecyzowanego czy to skaza białkowa czy nie, więc mam wycofać wszystkie potencjalne alergeny z diety... Tak więc jem ziemniaki, i kanapki z szynką. Ech, mam nadzieję, że to nie uczulenie pokarmowe...
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 20:15   #1205
Roxette
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 1 264
GG do Roxette
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez iwonamysza Pokaż wiadomość
Czesc dziewczynki!

Chciałam tu tylko pochwalić Wasze piękne berbecie. Wszystkie sa cudne. Uwilebiam takie małe dzieci, nic nie chcą tylko spać i jeść.

A nie przejmujcie się że dzieci coś wymuszają, wymuszać to one dopiero zaczną. Moja za chwilę będzie miała 2 lata i ciągle coś chce, a że nie umie jeszcze za dużo mówić to ciągle płacze.
Roxette pewnie doskonale to rozumie, w końcu ma dzieci niemal rok po roku.

Ale jak tak sobie Was podczytuję, to sobie uświadamiam jak czas szybko leci i jakie te wszystkie problemy, z którymi się borykacie, staje się odległe.

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie życząc wytrwałości w wychowywaniu nowych obywateli niewiadomo już której Rzeczpospolitej i UK.
oj doskonale wiem co to wymuszanie, czasami staram się nie reagować, ale to nie zawsze przynosi dobre rezultaty
np. syn kiedyś ugryzł mnie nieładnie mówiac w tyłek, bo właśnie nie zareagowałam
ale teraz i tegi pupila staramy się ukrócić, bo jest za bardzo spieszczony i w końcu tatuś też stara się zauważać, ze aniołkiem to on nie jest

jak widzę, znó mam mnóstwo zaległości, które nie wiem, kiedy nadrobię, postaram sie jak najszybciej, ale będzie to raczej trudne, bo jak już wsatne rano to biegam jak nakręcona, najpierw siusianie, ubieranie, później mycie, śniadanie, znów mycie itd. itd.
Wczoraj byliśmy z gabusią na szczepienu, bałąm sie troszkę, bo strasznie jej charczało gdzieś w okolicach krtani przy oddychaniu, jak się okazało jest to spowodowane właśnie skazą białkową, osłuchowo wszędzie było czyściutko więc w końcu malutka odbyła pierwsze spotkanie z igłą
płakała oj płakała, ale jeszcze niejeden ból w życiu ją czeka, więc teraz jeszcze nie płakałam razem z nią
pani doktor powiedziałą, że Gabrysia pięknie przybywa na wadze - już mamy wynik 6.200kg
taka moja mała kupka szczęścia
jeszcze tylko wrzucę zdjęcia i idę ją karmić
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCN2710.JPG (68,2 KB, 17 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCN2711.JPG (53,0 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCN2712.JPG (53,4 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCN2713.JPG (61,7 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCN2714.JPG (68,0 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCN2715.JPG (69,3 KB, 15 załadowań)
Roxette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 20:21   #1206
Roxette
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 1 264
GG do Roxette
Dot.: Jesienne Mamy 2007

i jeszcze jedno zdjęcie

napiszę Wam jeszcze, że teraz to oczekujemy dzidziusia mojej przyjaciółki, ma termin na piątek, wczoraj wieczorem pojechaliśmy do niej z mężem, jeszcze jest w domu, ale lekarz mówi, ze nejpóźniej w poniedziałek będzie po wszystkim
tak więc trzymam kciuki, zeby jej wszystko gładziutko poszło
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCN2716.JPG (57,9 KB, 7 załadowań)
Roxette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 20:32   #1207
annula
Raczkowanie
 
Avatar annula
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 182
GG do annula
Dot.: Jesienne Mamy 2007

lea - dziekuje
ujrzalam dzieki tobie swiatelko w tunelu

maciek zbudzil sie po 2h spania na moich rekach i jest wesolutki jak ptaszek, ciekawe jak dlugo...
annula jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-11-28, 20:33   #1208
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Dzieciaczki jak zwykle jak malowane takie cuda! Mamusie dumne musicie być wiem coś o tym bo ja tez mam taką dzidzię w domku, tylko coś jej się stało dziś bo po kąpieli puszczała pierś i płakała tak głośno i błagalnie że teraz jak czytała o tym niespokoju to pomyslałąm o tych ząbkach ale nie wydaje mi się żeby dziąsła już? Wydawanie wydawaniem ale poprostu byłam bliska pałczu jak mi sie tak wyrywała i w niebogłosy płakała.

Mam nadzieję że U Annuli i Sylwi juz lepiej
Aż się karmień nocnych boję bo jak te sceny się powtórzą to załamka.

filmik Blanka super naprawdę muszę pomyślec o tej macie, tak cudnie się Blaneczka bawi a i Olcia Poissy też to może moja Werka też załapie
Dobranoc bo padam ze zmęczenia
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 21:42   #1209
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007

a ja was wszystkie goraco pozdrawiam i zycze spokojnej nocki!
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 22:41   #1210
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez annula Pokaż wiadomość
my dzis mamy kolejny z rzedu (chyba 3) dzien tragiczny - Maciek spi w dzien po pol godziny i to po godzinie usypiania na rekach... dluzej umie pospac tylko w chuscie ale przeciez nie moze tam byc caly czas... jak nie spi i nie je to jest ryk, ale tak straszny jakby go kto ze skory obdzieral...ja juz nie daje rady psychicznie...
Annula współczuję Ci bardzo, najgorsza jest bezradność, bo nie wiadomo co robić.
Moja ostatnio też ma napady płaczu, łzy ciekną, trudno ją wtedy uspokoić.
Może rzeczywiście to skaza białkowa, Maciuś nie może strawić białka i go brzuszek boli (stąd ten krzyk). Przecież nie tylko wysypka jest objawem, choć oczywiście tak najczęściej reaguje organizm.
Ja jednak radzę pójść do dobrego lekarza. Ja też już sobie przysięgłam, że jak tylko zakończę przygodę z moją pediatrą z przychodni (jeszcze mamy zrobić dwa posiewy), to tylko tam na szczepienia będę się pojawiać.

I w żadnym razie nie możesz myśleć, że coś robisz źle, jesteś super mamą, nie każda wytrzymałaby tyle . Trzeba tylko znaleźć przyczynę zachowania Maciusia i będzie dobrze.

P.S. Jak już odstawisz nabiał, to pamiętaj o przyjmowaniu wapnia w tabletkach.
Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Poisonivy z tą wodą i powietrzem to przesadziłaś zapomniałaś o ziemniakach

Ja niestety nie mam jeszcze sprecyzowanego czy to skaza białkowa czy nie, więc mam wycofać wszystkie potencjalne alergeny z diety... Tak więc jem ziemniaki, i kanapki z szynką. Ech, mam nadzieję, że to nie uczulenie pokarmowe...
No tak zapomniałam o ziemniakach .
Ale to chyba nie do końca dobra metoda. Bo jak wszystko wyeliminujesz to nie będziesz wiedzieć na co Michałek jest uczulony.
Ja zaczęłabym od nabiału, potem inne składniki pożywienia.
Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Dzieciaczki jak zwykle jak malowane takie cuda! Mamusie dumne musicie być wiem coś o tym bo ja tez mam taką dzidzię w domku, tylko coś jej się stało dziś bo po kąpieli puszczała pierś i płakała tak głośno i błagalnie że teraz jak czytała o tym niespokoju to pomyslałąm o tych ząbkach ale nie wydaje mi się żeby dziąsła już? Wydawanie wydawaniem ale poprostu byłam bliska pałczu jak mi sie tak wyrywała i w niebogłosy płakała.
U mnie był dzisiaj teść i stwierdził (jak Olcia szczerzyła bezzębny uśmiech do niego), że dziąsła są jakieś inne.
Kurczaczek mam nadzieję, że się mylę .
Moja dzisiaj tak się rozryczała, że myślałam , że ją uszkodziłam (człowiekowi w szoku różne myśli przychodzą do głowy), sprawdziłam ją dokładnie, wszystko działa . Takich spazmów nawet przy kolce nie było, jak tak ma wyglądać ząbkowanie to
A w necie dzisiaj wyczytałam, że u niektórych niemowląt to już od 2 miesiąca może rozpocząć się proces ząbkowania i trwać do pół roku. No to ja

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
filmik Blanka super naprawdę muszę pomyślec o tej macie, tak cudnie się Blaneczka bawi a i Olcia Poissy też to może moja Werka też załapie
Dobranoc bo padam ze zmęczenia
U nas to nie mata (przymierzam się kupić) to karuzela.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-29, 10:49   #1211
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5908168]Hey dziewczyny i chlopaki

Mam pytanie z gatuku glupkowatych: czy jak kladziecie maluszki spac do lozeczka to zdejmujecie karuzele???? Bo ja nie wiem, w lozeczku maluch ma sie wyciszyc, zasnac, a ta karuzela moze go rozpraszac pomocy Z drugiej strony, jak juz sie obudzi to moze sobie dluzej polezy interesujac sie karuzela??? Ale mam problem, co [/quote]

Ja generalnie nakładam karuzelę tylko na czas jej użytkowania. Nie mam miejsca, bo na łóżeczku jest przewijak.
A jak mała jest już śpiąca to sama daje znaki takimi znudzonymi okrzykami i ja wtedy zdejmuję karuzelę i Ola zasypia w przeciągu paru minut.

Parę razy zdarzyło się jej zasnąć przy włączonej karuzeli.

Edit: Annula jak minęła noc?
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-29, 12:12   #1212
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
No tak zapomniałam o ziemniakach .
Ale to chyba nie do końca dobra metoda. Bo jak wszystko wyeliminujesz to nie będziesz wiedzieć na co Michałek jest uczulony.
Ja zaczęłabym od nabiału, potem inne składniki pożywienia.
.
Dieta eliminująca polega, niestety, na tym, iż najpierw muszę oczyścić organizm, tj. przestać jest te koszmarne alergeny i poczekać aż twarz dziecka będzie ok. Potem stopniowo wprowadzać podejrzane pokarmy. Najgorsze jest to, że ja już trzeci dzień na diecie a twarz się nie poprawia. Czy wiecie ile czasu może się utrzymywać wysypka na buzi, jeśli alergen już nie atakuje organizmu? Bo jak się okaże że to nie jedzenie, to będzie masakra (koty, kurz, roztocza).


[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5908168]Hey dziewczyny i chlopaki

Mam pytanie z gatuku glupkowatych: czy jak kladziecie maluszki spac do lozeczka to zdejmujecie karuzele???? Bo ja nie wiem, w lozeczku maluch ma sie wyciszyc, zasnac, a ta karuzela moze go rozpraszac pomocy Z drugiej strony, jak juz sie obudzi to moze sobie dluzej polezy interesujac sie karuzela??? Ale mam problem, co [/QUOTE]
Pytanie wcale nie głupkowate. Mi też przyszło to wczoraj do głowy. My jesteśmy na etapie poznawania się z karuzelką. I niby póki co średnio jest zainteresowany, ale jak akurat się zainteresuje w momencie jak będzie miał spać?
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-29, 12:38   #1213
joli31
Rozeznanie
 
Avatar joli31
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Hej, hej. Często czytam Wasze posty, ale w sumie mam mało czasu na odpisywanie, poza tym staram się jak najrzadziej odpalać kompa. Od wczoraj Agatka ma leżaczek z pałąkiem na którym są zwieszone maskotki, generalnie jest zadowolona i zainteresowana, max godzinkę tak posiedzi. Potem załączę fotkę. Piszę w dwóch sprawach. Po 1. od rana ma na buźce i szyice wysypkę, czy mam z tym lecieć od razu do lekarza, czy obserwować, bo wydaje mi się, że zmniejsza się..
2. Od tygodnia nie robiła kupki, nie marudzi, nie przeszkadza jej to wcale, ale ja się tym martwię. Dodam że jest tylko na piersi, a ja wypróżniam się codziennie. Najdłuższa przerwa była 6 dni. Co robić , poradźcie mi proszę...
joli31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-29, 12:44   #1214
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Hej, hej. Często czytam Wasze posty, ale w sumie mam mało czasu na odpisywanie, poza tym staram się jak najrzadziej odpalać kompa. Od wczoraj Agatka ma leżaczek z pałąkiem na którym są zwieszone maskotki, generalnie jest zadowolona i zainteresowana, max godzinkę tak posiedzi. Potem załączę fotkę. Piszę w dwóch sprawach. Po 1. od rana ma na buźce i szyice wysypkę, czy mam z tym lecieć od razu do lekarza, czy obserwować, bo wydaje mi się, że zmniejsza się..
Mi się wydaje, że jak się zmniejsza, to nie ma sensu od razu lecieć do lekarza. Jeżeli jej to nie swędzi, nie rozdrapuje i wysypka nie jest jakaś paskudna, to poczekaj. Być może zjadłaś coś "podejrzanego" albo zmieniłaś proszek do prania albo kosmetyki? Zastanów się nad tym i jak wysypka nie zejdzie po paru dniach to idź do pediatry. Kąp ją w oilatum albo w krochmalu, a twarz przemywaj przegotowaną wodą.

Dziewczyny, chciałabym synowi kupić pod choinkę pościel, ale nie mogę się zdecydować którą, pomóżcie proszę http://picasaweb.google.com/anna.dru...ey=-_qf1GxGisQ
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-29, 13:33   #1215
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Jesienne Mamy 2007

jak dla mnie najladniejsza jest z owieczkami mam w tym wzorze pieluszki flanelowe i sa sliczne
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-29, 13:36   #1216
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Dziewczyny, chciałabym synowi kupić pod choinkę pościel, ale nie mogę się zdecydować którą, pomóżcie proszę http://picasaweb.google.com/anna.dru...ey=-_qf1GxGisQ
Mi podobają się autka i zakochane misie.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-29, 14:05   #1217
annula
Raczkowanie
 
Avatar annula
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 182
GG do annula
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość

Mam nadzieję że U Annuli i Sylwi juz lepiej
dziekuje, dzis, odpukac, troszke lepiej

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Annula współczuję Ci bardzo, najgorsza jest bezradność, bo nie wiadomo co robić.
P.S. Jak już odstawisz nabiał, to pamiętaj o przyjmowaniu wapnia w tabletkach.
dzieki ivy,no wlasnie musze sobie zakupic zeby organizmu nie wyjalowic przez te diety...
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5908168]Hey dziewczyny i chlopaki

Mam pytanie z gatuku glupkowatych: czy jak kladziecie maluszki spac do lozeczka to zdejmujecie karuzele???? Bo ja nie wiem, w lozeczku maluch ma sie wyciszyc, zasnac, a ta karuzela moze go rozpraszac pomocy Z drugiej strony, jak juz sie obudzi to moze sobie dluzej polezy interesujac sie karuzela??? Ale mam problem, co [/quote]

u nas to tak rozwiazalam, ze dalam karuzele do nog lozeczka i tam go ukladam jak nie spi. a zrobilam tak bo jak go wkladam spiacego to nieraz mi sie zdarzylo ja tracic, a ze mam taka nakrecana, to sie troche przekrecala i grala

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Czy wiecie ile czasu może się utrzymywać wysypka na buzi, jeśli alergen już nie atakuje organizmu? Bo jak się okaże że to nie jedzenie, to będzie masakra (koty, kurz, roztocza).
tez sie zastanawiam, bo u mnie dieta tez 3 dzien a wysypka dalej jest... mysle ze z tydzien trzeba poczekac...

-------
dzis Maciek o 6 rano stwierdzil ze juz nie spi, spal z przerwami po 15min, marudzil ale sie nie darl, puszczal baki co chwile wiec go wymasowalam po brzuszku, pouciskalam kolankami no i w trakcie karmienia zrobil kupsko takie ze go musialam przebierac calego

(no ale dalej ta konsystencja, za przeproszeniem, kupki cos mi sie nie podoba... za wodnista jak na musztarde...sama juz nie wiem)

w kazdym razie mu ulzylo, polozylam go na naszym lozku i poszlam umyc rece a on zasnal (!) sam (!) i spal z 2 godziny, a obudzil sie wesolutki. teraz go uspilam na rekach i na razie spi choc co chwila sie wybudza biedaczek
ale przynajmniej nie wrzeszczy tak jak wczoraj, zobaczymy...
annula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-29, 14:30   #1218
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Ja też mam masakrę od wczoraj z uczuleniem na buzi i szyjce choć na ramionkach i klatce też są te krosteczki czerwone. Jadłam banany ciastka korzenne i rosół w niedzielę i kawałek sernika. Mam tak że teraz płacze jak tylko s[pojrzę na Weronisię ze tak ją wysypała ale dziś przyjaciółka napisała mi że generalnie to wszystko moe uczulać i bądź tu mądry i wyeliminój. Myshia jak Ty to zrobisz bo ja bede chyba tylko ryż z piersiami jadła i kit mi w ucho zła matko rozpusty ci się zachciało to teraz niech cie mdli od jedynej potrawy ktora możesz jeśćdoba to tyle
Cieszę się że Anuula lepiej a Sylwia to dziś coś skrobnęła czy nie? bo chyba jej nie widziłam?
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-29, 14:57   #1219
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007

U nas kupa też rzadka jak woda, normalnie wsiąka w pieluchę
A Michał tak ślicznie śpi, że ja już nie wiem co robić w wolnym czasie niestety gotowanie jakiś fikuśnych dań odpada ze względu na dietę Nadal przesypia większość dnia, tj. od rana do ok. 17.00 a potem ok. 20 - 21 idzie spać. Pobudki krótkie na jedzenie i ewentualnie jakieś tam poagapienie się przez kilka chwil (tak ok. pół godziny) i zasypia.

Dzięki za opinie, tak podejrzewałam, że nie uzyskam jednolitej odpowiedzi
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-29, 15:00   #1220
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Myshia jak Ty to zrobisz bo ja bede chyba tylko ryż z piersiami jadła i kit mi w ucho zła matko rozpusty ci się zachciało to teraz niech cie mdli od jedynej potrawy ktora możesz jeść
No ja jem kanapki z szynką, jabłka, marchewkę, ryż, parówki, ziemniaki (oczywiście) no i te nieszczęsne piersi z kuraka. Do picia słomkowa herbata i woda. A ponadto zamierzam żywić się zupami z różnych warzyw.
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-29, 16:16   #1221
joli31
Rozeznanie
 
Avatar joli31
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Niedługo po moim liściku zrobiła piękną mega kupę. Zmiana ubranek, pieluszki na przewijaku i mycie przewijaka. Czytałam o trawieniu bezresztkowym, ale wolałabym, żeby robiła kupki częściej. Zresztą ja lubię martwić się na zapas.
Agatka jest pogodnym dzieckiem, (tfu!!! żeby nie zapeszyć), mało płacze ale też mało śpi w ciągu dnia, bo noc potrafi czasem przespać całą.
Wcześniej miała kolki, gazy, ale zmieniło się to, gdy zaczęłam do zup, sosów, surówek dodawać kminek. Na poczatku niezbyt nam smakowało, ale teraz juŻ nie zwracam na to uwagi. Wiadomo nie są to jakieś ogromne ilości, wystarczy kilka ziarenek. Generalnie jadam wszystko, unikam grochu, fasoli i kapusty. Wczoraj jadłam orzechy arachidowe w czekoladzie, może to po nich dostała uczulenia...
joli31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-29, 16:18   #1222
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Ja też mam masakrę od wczoraj z uczuleniem na buzi i szyjce choć na ramionkach i klatce też są te krosteczki czerwone. Jadłam banany ciastka korzenne i rosół w niedzielę i kawałek sernika.
Banany odpadają. A rosół to mam nadzieję, że bez dodatku kostki rosołowej i vegety...
Podejrzani: rosół lub sernik

---------------------------
Coś wczoraj wspomniałam o ząbkowaniu? To mam za swoje. U nas zaczęło się i na 100% Olcia zaczęła puszczać kły.

Dzisiaj dwie godziny wycia (oczywiście rozróżniam już jej płacz, kolka na 100% wykluczona, inny rodzaj płaczu), taki z łzami cieknącymi ciurkiem. Nic ją nie uspokajało, noszenie, kołysanie, tulenie, bujanie, lulanie...
Koszulkę mi całą zaśliniła. Odważyłam się i zbadałam palcem jak to te jej dziąsła wyglądają... miękkie strasznie.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-29, 21:36   #1223
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Banany odpadają. A rosół to mam nadzieję, że bez dodatku kostki rosołowej i vegety...
Podejrzani: rosół lub sernik
A dlaczego banany odpadają? Tak na prawdę to nic nie jest poza podejrzeniem. Banany uczulają rzadziej niż cytrusy, ale wyczytałam gdzieś, że też mogą wywołać reakcję alergiczną. Boże, głodna jestem jestem od 3 dni na diecie a od początku tygodnia jestem chora i z chorym synem w domu, więc nie mam jak zrobić zapasów jadalnej dla mnie strawy jutro wreszcie wyrywam do centrum do porządnego warzywniaka, o!
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-29, 21:58   #1224
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
A dlaczego banany odpadają? Tak na prawdę to nic nie jest poza podejrzeniem. Banany uczulają rzadziej niż cytrusy, ale wyczytałam gdzieś, że też mogą wywołać reakcję alergiczną. Boże, głodna jestem jestem od 3 dni na diecie a od początku tygodnia jestem chora i z chorym synem w domu, więc nie mam jak zrobić zapasów jadalnej dla mnie strawy jutro wreszcie wyrywam do centrum do porządnego warzywniaka, o!
Ja nie słyszałam nigdy o bananach, jeżeli już to naprawdę muszą to być sporadyczne przypadki.


Jutro i w poniedziałek posiew i znów będę stać i aż moja panna raczy siknąć w pojemnik. Jak tak dalej pójdzie, to ja wykończę się z tym moim pediatrą...5 grudnia idziemy na szczepienie i to będzie sprawdzian moich nerwów. Olcia waży "już" 5060g i jak mi pediatra powie, że to mało to ją albo
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-29, 22:21   #1225
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007

na te uczulenia zdecydowanie polecam krochmal.
teraz nie mam problemów ale na smiusnym początku miałam-pewnie od proszku i wszystko ładnie poznikałao.

moja dzidzia grzeczna jak zawsze-wszyscy sie dziwią-obie siostry.no i troszke zazdroszcza takiego dziecka.

dzisiaj spałam do 10.30 a moja dzidzia leżała obok .budziła mnie (ciagnęła za włosy)jak zgłodniała.
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-29, 22:53   #1226
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
2. Od tygodnia nie robiła kupki, nie marudzi, nie przeszkadza jej to wcale, ale ja się tym martwię. Dodam że jest tylko na piersi, a ja wypróżniam się codziennie. Najdłuższa przerwa była 6 dni. Co robić , poradźcie mi proszę...
nie martw się, nasza też tak ma najdłuższa przerwa to 8 dni! Strasznie się denerwowałam.
Nasza córcia natomiast kilka razy bardzo się męczyła, więc podawaliśmy czopek glicerynowy i kupka była nazajutrz.
Przerwy są coraz mniejsze, teraz 3, 4 dni...choć nadal czasem zdarzy się tygodniowa kupka.


Na Ninkę przyszło złe samopoczucie poszczepieniowe. Walnęła 4 pseudokupki ( z jej systemem trawiennym to podchodzi pod biegunkę), płakała nawet na rękach, ledwo spała (za to po samym szczepieniu przespała prawie całą dobę), ale obyło sie bez gorączki. Dziś jest już po staremu
Do tego to ślinienie i piąstki. Ona nie protestuje, mało tego - wyraźnie się odpręża jak masuję jej dziąsła palcem...a robię to dość mocno. Gdy tylko wyciągnę, już z impetem wpycha piąstkę i kopie nogami. Muszą ją chyba boleć. I ten płacz, to bardziej jakby błagalne jęczenie zmieszane z niespodziewanymi, krótkimi krzykami. Poissonivy, chyba więc u nas to samo. Ale jak pisałam wczesniej, pediatra mówiła, ze nawet 2,3 miesiące przed ząbkowaniem mogą dziąsełka czasem dokuczać (przygtowują się). Gdybym miała pewność, że to to, podałabym jej coś... ale jak to sprawdzić?

Od jutra zaczynam jej podawać magnez, na zrywy mięśni. Tak nią czasem zerwie, że aż się obudzi

A co do sikania, też muszę zrobić jej badanie moczu. Podobno dobrze jest przed kąpielą przytrzymać małą nad wanienką, druga osoba czeka z pojemnikiem, można polać nóżki wodą. Ponoć 'sik' gwarantowany. Zobaczymy

ps. dziś rano powiedziała pierwsze słowo! Ale nie chcę bana tymczasowego, więc nie przytoczę (ale chyba wiecie jakie słowo mam na myśli)


pozdrawiamy!
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-29, 23:04   #1227
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez taszkin Pokaż wiadomość
Do tego to ślinienie i piąstki. Ona nie protestuje jak masuję jej dziąsła palcem...a robię to dość mocno. Gdy tylko wyciągnę już z impetem wpycha piąstkę. Muszą ją chyba boleć. I ten płacz, to bardziej jakby błagalne jęczenie zmieszane z niespodziewanymi, krótkimi krzykami. Poissonivy, chyba więc u nas to samo. Ale jak pisałam wczesniej, pediatra mówiła, ze nawet 2,3 miesiące przed ząbkowaniem mogą dziąsełka czasem dokuczać (przygtowują się). Gdybym miała pewność, że to to, podałabym jej coś... ale jak to sprawdzić?
No to będziemy razem się wspierać...Jak to ma potrwać 3 miesiące to ja podziękuję chyba i chciałam napisać, że sobie pójdę, ale zapomniałam, że ja mleczna krowa jestem i niestety nigdzie nie ucieknę od mojej dojarki... już dzisiaj wysłałam męża do apteki po żel na dziąsła.
Cytat:
Napisane przez taszkin Pokaż wiadomość
ps. dziś rano powiedziała pierwsze słowo! Ale nie chcę bana tymczasowego, więc nie przytoczę (ale chyba wiecie jakie słowo mam na myśli)
Tylko jedno słowo wchodzi w grę
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-29, 23:10   #1228
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
No to będziemy razem się wspierać...Jak to ma potrwać 3 miesiące to ja podziękuję chyba i chciałam napisać, że sobie pójdę, ale zapomniałam, że ja mleczna krowa jestem i niestety nigdzie nie ucieknę od mojej dojarki... już dzisiaj wysłałam męża do apteki po żel na dziąsła.
No niestety, mlekowity muszą siedzieć w domu
chyba jutro pójdę w Twoje ślady, i też wyślę męża
tylko czy dla takich małych coś będzie? kompletnie się nie orientuję, nie dowiadywałam się-myślałam, ze jeszcze duuuużo czasu...


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Tylko jedno słowo wchodzi w grę
niestety, a tak liczyłam na 'mama'
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-29, 23:21   #1229
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez taszkin Pokaż wiadomość
No niestety, mlekowity muszą siedzieć w domu
chyba jutro pójdę w Twoje ślady, i też wyślę męża
tylko czy dla takich małych coś będzie? kompletnie się nie orientuję, nie dowiadywałam się-myślałam, ze jeszcze duuuużo czasu...
I tak jutro będę musiała kupić inny żel (ziołowy), bo mój mężuś chciał dobrze i wziął najdroższy, ale chyba będę mieć stracha żeby Olci go zapodać.
Cytat:
Napisane przez taszkin Pokaż wiadomość
niestety, a tak liczyłam na 'mama'
Kładę się spać z gębą roześmiana
Dobranoc.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-29, 23:34   #1230
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Dobranoc.
śpijcie dobrze!

ps. ostatnio dodałam zdjęcia Ninki do wizażowej galerii, może wrzucicie też? Ninka tam samotna
http://www.wizaz.pl/gallery/browseimages.php?c=13


ps2. nie mam gdzie spać. Zasnęła około jedenastej na złożonej kanapie (nasze łoże) i ani myśli jeszcze wstawać...
a tu pusto w wątku, nikogo nie ma (ale to dobrze, to znaczy, że jest nadzieja, że śpicie smacznie )

Edytowane przez taszkin
Czas edycji: 2007-11-30 o 00:39
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:47.