2007-12-07, 16:59 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 493
|
świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
Mam nadzieje, ze takiego tematu nie bylo Bo nie lubię powielać tematów
Siedzę i słucham trójki, leci jakaś licytacja, a w przerywnikach puszczane są niektóre świąteczne piosenki i jakoś włączył mi się guziczek z nazwą " Święta" Ale chciałabym poruszyć tę sprawę, patrząc przez pryzmat dzieciństwa Macie jakieś obrazy w pamięci z tego okresu, które dotyczyły Świąt Bożego Narodzenia? Ja np., pamiętam, zapachy .. rozchodzące się po całym domu .. zapach ryby po grecku, zapach pomarańczy, mandarynek.. Pamiętam, blask światełek na choince ( do tej pory jak widzę świąteczne lampki, to aż mi się oczy świecą ) Pamiętam, jak zgaszałam światło w pokoju i patrzyłam na rozświetloną lampkami choinkę i czułam się wtedy taka bezpieczna i szczęśliwa Uwielbiałam zasypiać w magicznym świetle, które dawał świecznik świąteczny postawiony na parapecie Pamiętam, koty, które uwielbiały tyrpać bombki choinkowe, aż w końcu bombka spadała i sie roztrzaskiwała Pamiętam, jak któreś z kotów, lub nawet kilka z nich uwielbiało włazić na choinkę i nawet udawało im się zasnąć na gałęziach sztucznej choinki Pamiętam, kolędy, pamiętam, tez dreszczyk emocji i fajne uczucie w brzuchu ( motyle w brzuchu ) gdy zobaczyłam prezenty dla mnie i mojego brata pod choinką Pamiętam, że prawie zasnęłam na Pasterce Pamiętam, jak wolałam ( i wolę ) kameralne święta, w gronie najbliższej rodziny, a nie łażenie na zbiorowe, wielkie rodzinne wigilie Pamiętam, jak bardzo marzyłam o papudze nimfie, ale byłam pewna, że rodzice się nie zgodza, i co? moja papuga czekała na mnie w Wigilię Pamiętam też kłótnie w Święta .. Nieodłączny chyba element ech i pamietam już z późniejszych lat, sprzątanie przed Świętami Kocham Święta I jako,że miałam cudowne dzieciństwo, które coraz bardziej doceniam obecnie nie mam żadnych problemów, aby lubić Święta A jak z Wami? Mieliście/miałyście jakieś przygody z dzieciństwa związane z Świętami ? ;>
__________________
"Hello, I'm Edward Cullen" |
2007-12-07, 17:22 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
piekny temat az sie poplakalam na moje wspomnienia
ktore moze nie sa zbyt szczegolne ale jednak moje wlasne swieta kojarza mi sie przede wszystkim z mama, ktorej zawsze wszedzie bylo pelno, z mama, ktora na ustach miala zawsze piosenke jej ukochanegoseweryna czyli 'jest taki dzien, bardzo cieply choc grudniowy...'. swieta koajrza mi sie z szukaniem odpowiedniej jodly, z ojcem ktory wtedy byl czlowiekiem i byl naprawde kochany [razem szukalismy tej jodly ]. z siostra, ktora doprowadzlaam do szalu zjadajac akurat te cukierki, ktore ona juz oporzadzila [czyli onitkowala je i postawila na kupce 'do zawieszenia' ]. z dziadkiem, ktory w wigilie rano wpadal w korzuchu i z karpaimi w wiadrze. z babcia piekaca makowca, robiaca kutie i torta czekoaldowego. z tymi motylami w zoladku kiedy to siedzialam na parapecie i czekalam na pierwsza gwiazdke. z dzwiekiem dzwonka, ktory oznajmial, ze mikolaj zostawil juz prezenty pod choinka z uszkami wtedy zawsze sa najlepsze ze spiewaniem koled, z gra na skrzypcach [wtedy naprawde sie staralam ]. z bezczelnym objadaniem sie wszystkim. ech ech, rozmaryzlam sie
__________________
Przemoknięte serca miast I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem Bo choć zapomniał o nas świat Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei |
2007-12-07, 17:34 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
U mnie Swieta nadal wygladaja jak kiedys.... ciagle kultywujemy dawne tradycje i zwyczaje.
Lepienie pierogow, pieczenie ciasta, kolendy w tle, karpie plywajace w wannie ubieranie choinki ,goraczka zwiazana z prezentami....i stres zwiazany z lamaniem sie oplatkiem. Zawsze balam sie tych zyczen Wyjatkiem byl rok ubiegly....kiedy to nagle, miesiac po miesiacu przed Swietami zabraklo dwoch najblizszych osob. |
2007-12-07, 17:37 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 470
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
Mi się święta z dzieciństwa kojarzą z wigilią u mojej babci, wszyscy zgnieceni przy zbyt małym stole Z dziadkiem śpiewającym kolędy... z babcinymi bombkami na choinkę [każda miała swoją własną historię i każda była inna]
Pamiętam też jedne święta, które były u nas w domu, bo babci nie było na wigilii- zamiast ciasteczek w maku były małe herbatniki, bo mama nie potrafiła zrobić tych babcinych I pamiętam jak się cieszyłam gdy dostałam pod choinkę klocki lego I wspólne oglądanie filmów z rodzicami, gapienie się w migoczące światełka i psa śpiącego pod choinką... I te zapachy... mandarynek, piernika i cynamonu...ach ach... Teraz też jest pięknie, ale to już nie to samo... jakoś te Święta z dzieciństwa były bardziej magiczne... |
2007-12-07, 17:41 | #5 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
Cytat:
A puszczali już "karpika"? Jestem ciekawa tegorocznej wersji... Mi się przypomina głównie moment gdy z siostrą stroiłyśmy choinkę i rozciągałyśmy na niej "anielskie włosy" To były czasy... Kolejną rzeczą jaką pamiętam jest to, że kopnął mnie prąd podczas podłączania światełek do kontaktu... Ale nic mi się nie stało. Ogólnie to najwięcej na święta zawsze było kłótni... Rodzinka cała z temperamentem, silnym charakterem, każdy chce zawsze postawić na swoim to i toczą się takie małe wojenki w czasie świąt... Pamiętam jeszcze moment gdy jadłam pomarańcze z samego rana w BN. Ehhhh.... Gdy byłam mała był taki zwyczaj u mnie w domu, że w dniu wigilii BN dzieci po zmroku wypatrywały pierwszej gwiazdki na niebie, a gdy się pojawiła wtedy Mikołaj wkładał prezenty pod choinkę... Bardzo fajne to było... W tym roku nie będzie już tak fajnie. |
|
2007-12-07, 17:44 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 493
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;5977387]Licytacja a ja nie słucham? To zbrodnia! Dalej prowadzi tą licytację Strzyczkowski?
A puszczali już "karpika"? Jestem ciekawa tegorocznej wersji... [/quote] karpik chyba juz byl dalej prowadza duze sumy leca
__________________
"Hello, I'm Edward Cullen" |
2007-12-07, 17:56 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
Ja pamiętam to niecierpliwe oczekiwanie na pierwszą gwiazdkę, ból brzucha z ciekawości, co dostanę w prezencie, spełnianie dziecięcych marzeń i mojego nieżyjącego już dziadka.
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia. |
2007-12-07, 18:06 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
Pamietam Chyba najbardziej to, ze mój wujek robił za Gwiazdorka i rozdawał rpezenty - nie był przebrany, wiec to gwiazdorkowanie było czysto umowne, ale żeby porezent dostać - trzeba było śpiewać, wierszykowac i tańcować Ale ja lubiłam
No i taki obrazek, może 7 lat miałąm - u tegoś wujka gwiazdorkowego, którego dzieciaki były mniej wiecej w moim wieku. Więc siedzimy ja, Agata i maciek, w pokoju Maćka moja mama i ich mama, i pakują rpezenty, moja mama gdzieś wychodzi, ja zobaczyłam fragment jakiś mebelków dla lalek i tak strasznie chciałam je dostać! Ale były dla Agaty Albo te święta, kiedy dostałam pierwszą lalkę barbiopodobną - tylko z chudości, bo miała ładną twarz i Agatka było na pudełku napisane. I to pamiętam, że w 3 klasie wtedy byłam. I pierwsze święta, gdy zabrakło najstarszego członka rodziny - takiego wujka, który zawsze jakiś wstęp przed kolacją mówił, i te pierwsze święta - gdy zamiast niego mówił jego syn. To było dla mnie tak nietypowe doznanie, że do dziś pamiętam to uczucie. |
2007-12-07, 18:10 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 493
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
a ja jeszcze pamietam, ze sie balam zawsze zimnych ogni
kliedys jak byla wielka zbiorowa Wigilia u nas, to my dzieciaki poszlismy sobie na stary fotel i tam blabla, i pojawily sie zimne ognie, i oni (brat, kuzynka) sobie nimi machali, a ja sie balam
__________________
"Hello, I'm Edward Cullen" |
2007-12-07, 18:14 | #10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
Cytat:
I jeszcze Mikołaja się bałam, mam to nawet udokumentowane na zdjęciu. Rozkoszna sceneria, w kościele, siedzi sobie Mikołaj, z tyłu jego pomocnicy, obok Mikołaja moja siostra a na kolanach Mikołaja rozryczna do granic możliości Maro..... Maro czerwona z histerii... Na usprawiedliwienie mam tylko tyle, że miałam 2 może 3 lata... |
|
2007-12-07, 18:18 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;5977609]Ja też się bałam.
I jeszcze Mikołaja się bałam, mam to nawet udokumentowane na zdjęciu. Rozkoszna sceneria, w kościele, siedzi sobie Mikołaj, z tyłu jego pomocnicy, obok Mikołaja moja siostra a na kolanach Mikołaja rozryczna do granic możliości Maro..... Maro czerwona z histerii... Na usprawiedliwienie mam tylko tyle, że miałam 2 może 3 lata... [/QUOTE] Ty, Ty mialas z anmi nie gadac tez sie balam swietego. tez ma zdjecie - mikolaj, pomocniki i ja z wielka paka spogladajaca w strone mikolaja z mina conajmniej dziwna - tak jakbym sie go brzydzila
__________________
Przemoknięte serca miast I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem Bo choć zapomniał o nas świat Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei |
2007-12-07, 19:35 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 470
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
też się bałam zimnych ogni a mikołajowi w przedszkolu bałam się odpowiadać na pytania, jakoże mama zabroniła mi z obcymi rozmawiać
|
2007-12-07, 19:46 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 493
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
Cytat:
__________________
"Hello, I'm Edward Cullen" |
|
2007-12-07, 19:58 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 470
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
przynajmniej grzecznym, posłusznym dzieckiem byłam [ raz też odmówiłam Panu sprzedawcy w sklepie wzięcia cukierka argumentując to tym, że nie mogę brać niczego od nieznajomych, ale Pan nalegał, więc wziełam i czym prędzej zaniosłam mamie, by zbadała czy nie ma w środku niedobrych rzeczy (- w sensie narkotyków) ]
|
2007-12-07, 20:14 | #15 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
Święta?
Przed- ubieranie choinki, dekorowanie balkonu, pieczenie cist, zapach mandarynek... ogólnie wielkie przygotowania, te oczekiwanie na prezenty... Same święta- najukochańsza babcia podająca do stołu ukochane racuchy, śmiejąca się, taka ciepła i zyczliwa... rodzina śpiewająca kolędy, składająca mi zyczenia, słowa taty bym nie broiła tyle, oczekiwanie na mikołaja, rozpakowywanie prezentów, ogólna radośc, śmiech. Pierwszy i jak dotąd ostatni kulig, mnóstwo śniegu, ciemno i tak pieknie... No i ogladanie "Kevina..." Tak wyglądały święta mojego dzieciństwa Teraz jest inaczej, troche mniej magicznie. Wszystko się zmieniło po śmierci babci
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2007-12-07, 20:23 | #16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
pamietam jak pobilam rodzinny rekord i zjaldlam kolo 20 pierogow(jak nie wiecej)
a w nocy pozniej bolalo |
2007-12-07, 20:25 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 493
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
Cytat:
szacun
__________________
"Hello, I'm Edward Cullen" |
|
2007-12-07, 20:32 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 696
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
Wątek pełen magicznego klimatu ...
Pamiętam .. Jak ubierałam choinkę razem z rodzicami, jak znalazłam w szafie prezenty i mama mi powiedziala ze w takim razie juz wiecej nie dostane, jak nosiłam sztućce na wigilijny stół, jak ubijałam pianę do ciasta, jak wykrawałam ciasteczka, jak czekałam na pierwszą gwiazdkę, jak włączałam światełka przy zgaszonym świetle, jak zawsze z obawą patrzyłam czy za każdym z obecnych jest cień ( zabobon .. ==') i jak zjadałam wszystkie słodycze i zostawiałam puste papierki Większość rzeczy przetrwała (poza ostatnim ) Uwielbiam święta choć teraz już mają troszkę inną formę niż podczas dzieciństwa, to jednak mają w sobie coś niezwykłego |
2007-12-07, 20:37 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 493
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
a faktycznie, przekopywanie domu, w poszukiwaniu prezentow
ja jak juz znalazlam, to zeby nie zobaczyc ich calych, to delikatnie je ...macalam <cap cap> wyczulam ksztalt, i oczami wyobrazni widzialam te rzecz
__________________
"Hello, I'm Edward Cullen" |
2007-12-07, 20:44 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Centrum
Wiadomości: 1 914
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
Właściwie moge powiedzieć, że wszystko to co pamiętam z dzieciństwa odnośnie świąt realizuje się także teraz. Cały czas jak dziecko ciesze się już od miesiąca że idą święta, odliczam dni szkolne( te na studiach), myśle jakie mama upiecze ciasta, myśle o tej ciepłej, niesamoiwtej atmosferze, jak siadamy razem przy stole pod choinką i tak naprawde raz w roku jesteśmy wtedy razem.
Jedyne co się zmieniło to moje podejście do prezentów, z wiekiem przestałam patrzeć na nie jako na punkt kulminacyjny całego wieczoru, ale tak pewnie jest u każdego Kocham święta i jak małe dziecko każdego roku przeżywam ich niesamowitą atmosfere. Kocham to w sobie, kocham ten infantylizm
__________________
'You tell me we can start the rain.
You tell me that we all can change You tell me we can find something to wash the tears away.' |
2007-12-07, 20:51 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
iiiiii tam. jak sie upre to potrafie zjesc 30 uszek z grzybami [a potem juz tylko dziubie widelcem w co popadnie, i siedze taka rozwalona na krzesle a babcia mnie strofuje 'wyprostuj sie' ]
__________________
Przemoknięte serca miast I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem Bo choć zapomniał o nas świat Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei |
2007-12-07, 20:55 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 696
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
Eh a ja sobie nie wyobrażałam tylko tak od razu brutalnie co to jest no to mama mnie nakryła ...
|
2007-12-07, 21:10 | #23 |
Zakorzenienie
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
Ja pamiętam zapach piernika, pomarańczy, mandarynek, zapach czekolady i korzennych przypraw.
Typowe potrawy czyli kapusta z gzybami i czerwony barrszczyk z uszkami - to musiało być zawsze. Kolędy w TV albo z płyty. Opłatki - ja zawsze zjadałam ich najwięcej Prezenty - buszowałam w domu w ich poszukiwaniu, oj, buszowałam Odwiedziny u dziadków którzy już nie żyją, lampki na choince, kolorowe bombki. Cały ten harmider i zgiełk - te przygotowania przed świętami zawsze miały i mają dla mnie większy urok niż same święta
__________________
I'm woman in love !!!! |
2007-12-07, 21:50 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 3 378
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
rodzinna wigilia u dziadków
choinka pod którą zawsze znajdowałam ukochane książki koncert który urządziliśmy z rodzeństwem i kuzynostwem, pamiętam jedną "pieśń" wśród nocnej ciszy grasują myszy gryzą i psocą ciemniutką nocą niechże pani weźmie kija i te myszy powybija na wszystkie wieki na melodię oczywiście -wśród nocnej ciszy, tekst naszego autorstwa, babcia była oburzona niestety nie pamiętam dalszej części. |
2007-12-07, 22:17 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
Ciemny pokój,rozświetlony delikatnym światłem lampek...
Choinka w dali i prowadzący do niej długi chodnik...My z bratem, wystraszeni ... idący powoli po prezenty...
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... Kobieta zmienną jest...moje hobby http://www.zapiskiroztrzepane.pl/ Awatar - made by Momo
|
2007-12-07, 22:37 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
- zapach suszonych śliwek i potraw z nimi - kompot
- kwaśny smak barszczu - zapach pomarańczy, które tradycyjnie stanowiły podstawowy element mojego prezentu - biały obrus - nos na szybie i wypatrywanie pierwszej gwiazdki - życzenia - przysypianie na Pasterce, odnajdywanie wśród ludzi sąsiadek-koleżanek i wspólne modlenie się przy szopce w kościele O tegorocznych Świętach już chcę zapomnieć |
2007-12-07, 23:56 | #27 |
Zadomowienie
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
Moje święta wciąż wyglądaja tak samo i powiem szczerze że strasznie się z tego ciesze. Mam małą siostrę i kuzynkę ,dlatego wciąż przychodzi do nas mikołaj z (heh czyli sąsiad ) .
Moje święta są chyba jedyną rzeczą, w której chodźbym mogła nic bym nie zmieniła. *Jest cała rodzina wiec około 15 osób *Babcia co roku zmusza nas do mówienia króciótkich wierszyków o tematyce świątecznej *Zawsze przychodzi mikołaj (no teraz to ze wzglęgu na młodsze rodzeństwo). *Przez conajmnie godzine śpiewamy kolędy *Każdy po koleji rozpakowuje prezenty i pokazuje innym co dostał Napisałam jak teraz wyglądają moje święta , bo nic a nic się nie zmieniły Kocham Boze Narodzenie )
__________________
"Nie pozwólcie aby ktokolwiek wmówił wam ze trzeba być zadowolonym z tego co się ma. Zawsze jest więcej do zdobycia i nie ma powodu abyście tego nie miały osiągnąć"
|
2007-12-08, 02:53 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
A mi sie przypomniala swiateczna "sytuacja" kiedy to znalazlam w bagazniku lalke 2 tyg przed swietami i sie nia bawilam codziennie po czym ja kladlam do bagaznika spowrotem i potem ja dostalam pod choinke
(Mialam 6 lat chyba) A swieta z dziecinstwa kojarza mi sie: - z klotnia z siostra o to do kogo ma byc odwrocona swieczka z Jezuskiem, jak sobie przypomne jakie to dla mnie bylo wazne to umieram ze smiechu, zawsze plakalam z tego powodu a mama na nas krzyczala ze jak sie klocimy w Wigilie to bedziemy caly rok sie klocic (i tak bylo), w koncu zawsze swieczka byla odwracana w strone taty dla zarzegnania konfliktu W tym roku musi byc do mnie odwrocona (mamy ciagle ta sama swieczke) bo bylam nieobecna przez 4 lata podczas swiat
__________________
Haslo mojego matematyka " Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich" |
2007-12-08, 09:05 | #29 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
święta... pamiętam cudowne wigilie u mojej nieżyjącej już babci, to ciepło... jej okrągły stół przy którym siedzieliśmy, moją ciocię przebierająca się za Mikołaja. Najmilej właśnie wspominam święta spędzane u ukochanej babci-zapach jej mieszkania, taki specyficzny i przekochany, serwety robione na szydełku. Pamiętam jak z siostrą, kuzynką a potem z bratem czekaliśmy niecierpliwie na potrawy wigilijne i siedząc przy stole wyjadaliśmy już wcześniej nałożony makaron na talerze który czekał na nalanie zupy grzybowej. Dzielenie się opłatkiem, szczere życzenia.
Gdy byłam starsza atmosfera nie była taka pełna magii. Więcej kłótni, spięć, nerwówka. Ale nadal kocham święta |
2007-12-08, 09:30 | #30 |
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
|
Dot.: świąteczne obrazki widziane oczami dziecka
Pamietam - dokladnie tak samo jak napisala Afra - poczucie szczescia i bezpieczenstwa, kiedy w ciemnym pokoju świeciła tylko choinka
Pamiętam, jak dziadek mówil, że 'musi na chwilę do łazienki' a zaraz potem przychodził mikołaj, a ja - mała złośliwa spryciula - domagałam się zawołania dziadka, zeby tez zobaczył mikołaja Pamiętam strojenie się w rózne pięękne sukienki Pamiętam niecierpliwe wyczekiwanie 1. gwiazdki, bo wtedy przychodził mikołaj Pamiętam moją kuzynkę, która chyba do 8 roku życia uciekała ze trachu przed mikołajem pod stół Pamiętam niecierpliwą ekscytację podczas rozpakowywania prezentow-zwykle tych wymarzonych Pamiętam zapach pomarańczy i kolędy. Pamiętam granatowe świąteczne zmierzchy, kiedy cały świat tonął w śniegu, który skrzypiał pod butami, kiedy sie szło w gości. Pamiętam poczucie jedności z moją rodziną (chociaz też z reguły nie obywało się bez kłótni ) Pamiętam anielskie włosy, którymi byłam absolutnie zafascynowana I TEŻ bałam sie zimnych ogni |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:57.