Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

[Mijanou]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;60133231]Nie tylko Edeldredzia jest takiego zdania. Ja już kiedyś pisałam o babce na basenie szkolnym w gimnazjum co latała sobie nago pośród 13-latek. I o nagim facecie na swoim balkonie, który polował na spojrzenia dziewczyn z technikum naprzeciwko swojego balkonu.
Myślę, że powinnyście wrócić pamięcią do wiersza tak tu często przytaczanego "Wolność Tomku w swoim domku" i przypomnieć sobie, że jak się ma sąsiadów to powinno się z nimi żyć normalnie a nie palić grille na balkonie, pokazywać genitalia na balkonach czy zalać wodą mieszkanie i sobie ryby łowić.[/QUOTE]

No si, ale ta dziewczyna nie była na szkolnym basenie i nie była ekshibicjonistą osiągającym zadowolenie poprzez celowe eksponowanie nagości. Nie pokazywała także genitaliów ( chyba, że ktoś stanąłby z lornetką). Stała na balkonie, więc tutaj naprawdę trzeba by się postarać by dostrzec jakikolwiek aspekt seksualny tej sytuacji. Chodzenie nago po swoim mieszkaniu nie powinno nikogo prowokować i ma się też nijak do zalewania komuś mieszkania. Przecież można nie patrzeć i się nie dziwić.

Fragmentu o "obwisłości" nawet nie skomentowałam bo to żenada tak się komuś przypatrywać. Czasem sąsiad wychodzi na golasa na balkon po coś a ja jakoś do tej pory nie zauważyłam jaki ma kształt i wielkość penisa ani nie wiem, jaki ma stopień owłosienia klaty.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Mijanou

No si, ale ta dziewczyna nie była na szkolnym basenie i nie była ekshibicjonistą osiągającym zadowolenie poprzez celowe eksponowanie nagości. Nie pokazywała także genitaliów ( chyba, że ktoś stanąłby z lornetką). Stała na balkonie, więc tutaj naprawdę trzeba by się postarać by dostrzec jakikolwiek aspekt seksualny tej sytuacji. Chodzenie nago po swoim mieszkaniu nie powinno nikogo prowokować i ma się też nijak do zalewania komuś mieszkania. Przecież można nie patrzeć i się nie dziwić.

Fragmentu o "obwisłości" nawet nie skomentowałam bo to żenada tak się komuś przypatrywać. Czasem sąsiad wychodzi na golasa na balkon po coś a ja jakoś do tej pory nie zauważyłam jaki ma kształt i wielkość penisa ani nie wiem, jaki ma stopień owłosienia klaty.

Ja kiedyś wspomniałam o basenie w gimnazjum, że babka przyszła lat ok 30 i w szatni była rozebrana do naga pomiędzy 13-latkami. To wielkie oburzenie było, że to przecież szatnia na basenie i tam można paradować nago.

[malgo96]

Ale to był basen gimnazjum? Czy zwykły basen prywatny tylko wycieczka 13 latków była?
Cóż, nadal nie rozumiem oburzenia, przebieralnia na basenie, sama często widuje nagie kobiety i jakoś mnie to nie dziwi, tak samo jak byłam nastolatka to mnie ni dziwił taki widok

[aer]

Napisane przez funk_you

Halo, halo ta babka stała u siebie w domu. Nie na balkonie, chyba jest różnica?

niby dlaczego roznica? balkon nalezy do mieszkania wiec nadal obowiazuje zasada wolnosc tomku w swoim domku.

[dudipopka]

Napisane przez LusiaPlotkara

Ja widzialam szmateks o nazwie prestige

w Toruniu jest szmateks Elegancja Francja

[funk_you]

Napisane przez aer

niby dlaczego roznica? balkon nalezy do mieszkania wiec nadal obowiazuje zasada wolnosc tomku w swoim domku.

W sumie racja. I tu, i tu mam prawo czuć się swobodnie.

[Miss Saeki]

Napisane przez funk_you

W sumie racja. I tu, i tu mam prawo czuć się swobodnie.

Moim zdaniem istnieją jakies normy życia społecznego, które mówią co wypada a co nie wypada. Czy w ramach czucia się swobodnie poszłabyś nago np. do pracy? Dlaczego facet chodzący po ulicy bez koszulki to Janusz a naga kobieta przy odsłoniętym oknie już nie Graża?

Poczytajcie ciekawy artykuł: http://www.fakt.pl/Zostal-ukarany-za...,212337,1.html

[aer]

wypada - nie wypada. jak juz jestesmy przy tym balkonie.

na takim jak u gory nie wypada a na takim jak na dole, juz ok?

http://regiodom.pl/portal/sites/regi...wa-balkonu.jpg

[Miss Saeki]

Napisane przez aer

wypada - nie wypada. jak juz jestesmy przy tym balkonie.

na takim jak u gory nie wypada a na takim jak na dole, juz ok?

http://regiodom.pl/portal/sites/regi...wa-balkonu.jpg

Moim zdaniem ani na takim ani na takim. Chyba, że masz przynajmniej firanki

[GangstaBaby]

Pani z postu Edeldredzi stala przy otwartym oknie,bez firanek. Nie na balkonie.

[favianna]

To ja zabawie się w podwójnego adwokata diabła

To co mnie najbardziej dziwi u mnie, to że miejscowi praktycznie nie używają rolet, o całkowitym braku firanek nie wspomnę. Jeśli rolety są zasloniete to mam prawie 100% pewność, że w domu mieszkają obcokrajowcy.
Na większości osiedli nie ma dużych trawników, niezależnie czy mowa o domach czy osiedlach, odległość publicznego chodnika od okien to zazwyczaj maximum 5 metrów. Rzadko kto zasłania okna. Ale też rzadko kto paraduje kompletnie nago. Mam wrażenie że ludzie zostawiają nagość w sypialni smaczku dodaje fakt że kiedy mi jest chłodno, miejscowi biegają już w krótkim rekawku. Kiedy jest słonecznie to wielu z nich już pada i mówią że jest upał. Ale ani publicznie, ani polprywatnie jeszcze nie spotkałam nagich torsow.

Za to na św Patryka kilku pijanych gości biegało po Dublinie nago owinietych we flagi irlandzkie, niestety nie wiem co się z nimi stało

[eciepecie01]

Ludzie, blagam was, WOLNOĆ TOMKU, a nie wolność. Nie ma tam Ś.

[Miss Saeki]

Napisane przez GangstaBaby

Pani z postu Edeldredzi stala przy otwartym oknie,bez firanek. Nie na balkonie.

Wychodzi na to samo tak naprawdę Nie wiemy czy okno było "zwykłe" czy do samej podłogi.

Ja tu widzę dwie rzeczy.

1. Babka nie powinna stać przy nieosłoniętym oknie na golasa (możliwe, że zrobiła to przez przypadek lub ze zwykłej głupoty).

2. Edeldredzia nie powinna gapić się ludziom po oknach. Wiadomo, że całkowicie tego zrobić się nie da, ale widząc kogoś w oknie przypadkiem powinna skierować swój wzrok w inną stronę a nie oceniać poziom jędrności biustu. Zapewne mało wścibski przechodzień zobaczyłby jakąś postać w oknie i nawet nie zwrócił uwagi, ze naga

[funk_you]

Napisane przez Miss Saeki

Moim zdaniem istnieją jakies normy życia społecznego, które mówią co wypada a co nie wypada. Czy w ramach czucia się swobodnie poszłabyś nago np. do pracy? Dlaczego facet chodzący po ulicy bez koszulki to Janusz a naga kobieta przy odsłoniętym oknie już nie Graża?

Poczytajcie ciekawy artykuł: http://www.fakt.pl/Zostal-ukarany-za...,212337,1.html

Ona była w swoim domu, w swoim pokoju, przy swoim oknie. Na pewno nie zrobiła tego specjalnie! Wybacz, ale twoje ☠☠☠☠☠☠☠olo jest totalnie bez sensu. Jest różnica między robieniem we własnym domu tego, na co mam ochotę a facetem, który chodzi bez koszulki po ulicy.Jak mnie razi widok czyjegoś ciała, to odwracam wzrok a nie sprawdzam biust sąsiadki i potem opisuję to na wizażu.

[Northpole]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;60133231]
Myślę, że powinnyście wrócić pamięcią do wiersza tak tu często przytaczanego "Wolność Tomku w swoim domku"[/QUOTE]

sama wróć. zacznij od tytułu.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez malgo96

Ale to był basen gimnazjum? Czy zwykły basen prywatny tylko wycieczka 13 latków była?
Cóż, nadal nie rozumiem oburzenia, przebieralnia na basenie, sama często widuje nagie kobiety i jakoś mnie to nie dziwi, tak samo jak byłam nastolatka to mnie ni dziwił taki widok

Tak to był basen szkolny (w tym wypadku gimnazjum), na którym można sobie indywidualnie wykupić bilet lub karnet na pływanie.

[201607111028]

Ojej, takie święte oburzenie, że gimnazjaliści zobaczyli NORMALNE, niepoprawiane ani nieretuszowane kobiece ciało, zamiast "zrobionego" Może wyszło im to na zdrowie Zresztą, co ja piszę "gimnazjaliści", "gimnazjalistki" raczej, bo przecież to pewnie było w szatni kobiecej.

Żadnego januszowania w zachowaniu pani z basenu nie widzę

[malgo96]

Dokładnie, ja tez nie. Pisałam ze w tym wieku widywałam nagie kobiety w przebieralniach i mnie to ni gorszyło bo dlaczego by niby miało?

[olenkasz]

Biedne trzynastoletnie dzieciątka

[Miss Saeki]

Napisane przez funk_you

Ona była w swoim domu, w swoim pokoju, przy swoim oknie. Na pewno nie zrobiła tego specjalnie! Wybacz, ale twoje ☠☠☠☠☠☠☠olo jest totalnie bez sensu. Jest różnica między robieniem we własnym domu tego, na co mam ochotę a facetem, który chodzi bez koszulki po ulicy.Jak mnie razi widok czyjegoś ciała, to odwracam wzrok a nie sprawdzam biust sąsiadki i potem opisuję to na wizażu.

Rozumiem, że gdybyś była moją sąsiadką (mieszkała piętro niżej) to dalej byś tak twierdziła, że można robić we własnym domu na co się ma ochotę w momencie kiedy ja miałabym ochotę walić młotem w podłogę od 6 rano do 22 wieczorem?

Radzę poczytać wierszyk o Pawle i Gawle do końca...

PS. Czy ja gdziekolwiek skomentowałam biust sąsiadki? Teraz to już czepiasz się i nawet nie wiesz kogo powinnaś...

[201607111028]

Jak można porównywać nieustanne walenie młotem w podłogę (co jest ewidentną złośliwością i zakłócaniem spokoju), do zwykłego, cichego chodzenia sobie nago we własnym domu? XD

Poziom absurdu osiągnął apogeum chyba

[Miss Saeki]

Napisane przez carolina662

Jak można porównywać nieustanne walenie młotem w podłogę (co jest ewidentną złośliwością i zakłócaniem spokoju), do zwykłego, cichego chodzenia sobie nago we własnym domu? XD

Poziom absurdu osiągnął apogeum chyba

Jedno i drugie w ramach nie raz przywoływanego "wolnoć, Tomku w swoim domku".

Albo traktujemy wszystko równo albo są jakieś granice. Dla mnie jak ktoś chce to może sobie chodzić nago po domu, ale niech chociaż firankę sobie kupi albo przy oknie nago nie staje.
Tak samo nie popieram gapienia się komuś w okno, tak samo wszyscy wiemy, że nie da się tak aby nawet przypadkiem w nie nie popatrzyć.

[201607111028]

No to właśnie są granice. Jeśli ktoś wyraźnie zakłóca spokój, to je przekracza. Tylee

[Mijanou]

Napisane przez carolina662

Jak można porównywać nieustanne walenie młotem w podłogę (co jest ewidentną złośliwością i zakłócaniem spokoju), do zwykłego, cichego chodzenia sobie nago we własnym domu? XD

Poziom absurdu osiągnął apogeum chyba

No niestety, też tego nie rozumiem. Walenie młotem może przeszkadzać sąsiadom ale fakt, że ktoś sobie cicho chodzi nago po domu i (olaboga) nie ma firanek/zasłon/rolet też przeszkadza? A w czym niby?

Nie zaprzeczam, że miałabym opory by paradować nago na basenie pełnym gimnazjalistek (tu już można wysnuć teorię o prowokacji) ale w swoim domu? " Mój dom to moja twierdza" i jeśli to, co tam robię nie wyrządza nikomu szkody to trzymać się z dala.

[favianna]

Ta dyskusja nie ma szans na zakończenie

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Dodam, że mi nie przeszkadza jak i gdzie ktoś chodzi. Kiedyś sama byłam bardziej ekshibicjonistyczna ale zlagodnialam teraz nie rzucam się z naga piersią na okno, ale kiedyś mi zwisalo kto i gdzie mnie zobaczy.
Opcji tyle ile ludzi

[wika82]

Napisane przez carolina662

Ojej, takie święte oburzenie, że gimnazjaliści zobaczyli NORMALNE, niepoprawiane ani nieretuszowane kobiece ciało, zamiast "zrobionego" Może wyszło im to na zdrowie Zresztą, co ja piszę "gimnazjaliści", "gimnazjalistki" raczej, bo przecież to pewnie było w szatni kobiecej.

Żadnego januszowania w zachowaniu pani z basenu nie widzę

Ja też nie.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Mi teraz jako dorosłej osobie to wisi i powiewa czy ktoś ma ubranie czy nago sobie lata nawet i po parku. Ale jako 13-latka miałam niesmak w szatni na basenie jak ujrzałam nagą, obcą mi kobietę. Nie porównujmy więc myślenia dorosłego z dziecięcym czy w wieku dojrzewania.

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Jak kobieta się pokazuje w szatni nago 13-latce to jest spoko ale jak chodzi pan z samym płaszczem w parku i straszy dzieci genitaliami to wiekie oburzenie to i to jest miejscem publicznym...

[Luba]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;60159621]
[/COLOR]Jak kobieta się pokazuje w szatni nago 13-latce to jest spoko ale jak chodzi pan z samym płaszczem w parku i straszy dzieci genitaliami to wiekie oburzenie to i to jest miejscem publicznym...[/QUOTE]

Jesli nie odrozniasz czynow o podtekscie seksualnym od zwyczajnej, ludzkiej nagosci, to faktycznie nie ma o czym rozmawiac.


Ja chodze z dziecmi na basen odkad przestaly zalatwiac sie w pieluchy i musze powiedziec, ze Niemcy maja do nagosci stosunek calkowicie neutralny, ludzie pod prysznicem kapia sie nago (a nie w strojach, jak to widzialam gdzie indziej) i nikt z tego nie robi dramatow.

[201607291951]

Na balkonie też można paradować nago ? kiedys stałam na przystanku na przeciwko blok, patrze w okna a tam na balkonie facet goły pali papieroska

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Luba

Jesli nie odrozniasz czynow o podtekscie seksualnym od zwyczajnej, ludzkiej nagosci, to faktycznie nie ma o czym rozmawiac.


Ja chodze z dziecmi na basen odkad przestaly zalatwiac sie w pieluchy i musze powiedziec, ze Niemcy maja do nagosci stosunek calkowicie neutralny, ludzie pod prysznicem kapia sie nago (a nie w strojach, jak to widzialam gdzie indziej) i nikt z tego nie robi dramatow.

Wg mnie dziecko powinno samo dojrzeć i zdecydować kiedy jest gotowe na oglądanie nagich ludzi. I sorry ale czy to podtekst seksualny czy też ekshibicjonizm czy przebieranie się na basenie czy siedzenie nago na balkonie czy w okbie to dla mnie jedno i to samo bo efekt jest taki sam - dziecko zostaje zmuszone niejako do widoku nagiej obcej mu osoby.
Jak już wspomniałam, myślenie dorosłego a dziecka się nieco różni i to, że Ty nie widzisz problemu w swojej nagości nie oznacza, że dziecko nie będzie czuło dyskomfortu.

Ja wiem, że wśród Was są mamy, które przed swoimi dziećmi podstawówkowymi sobie nago spod prysznica wychodzą i latają po chałupie i Wasze dzieci są do tego przyzwyczajone ale nie każde dziecko widziało swoich rodziców nago a co dopiero obcą osobę.