Niechęć mamy chłopaka - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-05-11, 16:57   #1
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829

Niechęć mamy chłopaka


Długo wahałam się, czy założyć ten temat, bo to dość błahy problem.
Jestem z chłopakiem prawie rok, od razu poznałam jego mamę, polubiła mnie.
Ona jest dość specyficzna - wyraźnie faworyzuje młodszą córkę, dużo krzyczy, nieraz o głupoty, nie raz i nie dwa zdarzyło się jej uderzyć mojego chłopaka i nie tylko (jego kolegę też raz uderzyła w twarz). Ogólnie myśli, że jest taka fajna i młodzieżowa, bo się nie wstydzi nakrzyczeć na znajomych swoich dzieci. Kiedyś poprosiła jego dwóch kolegów, żeby jej skręcili szafkę, po czym chwaliła się, że "znalazła jeleni którzy za nią robią".
Mój tż jest do rany przyłóż - nigdy nie krzyczy, jest cierpliwy, potrafi ROZMAWIAĆ.
Polubiła mnie, nie miała nic przeciwko, że dużo przebywam u tż. Od razu została uprzedzona, że w domu mam trudną sytuację, i dlatego tyle przebywam i nocuję, ona powiedziała, że mnie rozumie, bo sama uciekała z domu. Nigdy tam nie pomieszkiwałam, nocowałam zwykle raz w tygodniu (zapytałam, czy mogę oczywiście, nie wbiłam na "krzywy ryj"). W zamian za to czasem posprzątałam, czasem ugotowałam (ale bardzo rzadko tam jadałam, bo nie mieli kasy, więc robiłam tylko porcje dla nich), uprasowałam ciuchy, jak trzeba było coś załatwić czy gdzieś iść to bez problemu to robiłam, pomagałam jej córce w lekcjach, za darmo robiłam paznokcie.
Zawsze byłam dla niej miła, grzeczna, pomocna. Zostałam nawet zaproszona na święta.
Zmieniło się to wszystko kilka miesięcy temu (około 4). Przestałam tam nocować, przestałam przesiadywać całymi dniami, bo mi się sytuacja domowa poprawiła. Oczywiście podziękowałam za gościnność, przeprosiłam, że tyle tam nocowałam. Ona do mnie z uśmiechem, że zawsze mogę na nią liczyć, że cieszy się, że tyle im pomagałam.
Nie wiem, co się stało, że mnie "znielubiła". Mama mojego tż robi wszystko, żeby nie mógł się ze mną spotykać - zawala go robotą (na zasadzie: cały dzień nic, tż wychodzi, matka go pyta, czy idzie do mnie, on potwierdzał, a ona "nie, teraz masz zrobić to i to". oczywiiście to olewał, i robił po powrocie).
Poprosiłam tż, żeby wziął mój rower do siebie i oczyścił go ze starego lakieru (on ma do tego sprzęt). Miał go wziąć do siebie do piwnicy, zajęłoby mu to 2-3 dni. Jakoś wspomniał o tym matce, a ona nagle, że nie, bo ona musi tam wstawić szafę. Koniecznie teraz. Piwnica stała pusta 3 miesiące, własnoręcznie ją sprzątałam, dopiero jak usłyszała, że mój rower ma tam stać 2-3 dni, to KONIECZNIE trzeba tam wstawić szafę. Dzisiaj po uczelni poszłam do tż na pół godziny (przychodzę tam tylko, jak jej nie ma) i usnęliśmy - nie, że porozbierani. W ciuchach, nie przytuleni, nie przykryci. A ona wpada i do nas z twarzą, że nie zrobiliśmy obiadu (my przyszliśmy o 14:30, ona o 15). I wyskoczyła z tekstem, że "będziecie sobie oboje zap*****ć na swój obiad" (przypominam, rzadko tam jadałam, od kilku miesięcy jestem tam max 3 godziny w tygodniu, więc tym bardziej nawet kromki chleba tam nie jem).
Szczerze mówiąc, to teraz mój tż u mnie siedzi całymi dniami, nocuje, i jak wiadomo, że będzie, to po prostu robi się 3 kotlety zamiast dwóch, obiera się o 2 ziemniaki więcej. Nikt z tego nie robi problemu.
Dziewczyny, co ja mam robić? jak mam sobie z tym radzić? Ograniczyłam wizyty do minimum, ale wiem, że mój tż czuje się rozdarty - z jednej strony jest umówiony ze mną, a z drugiej mamusia mu wymyśliła jakieś głupie zadanie, a żeby je wykonać musi olać spotkanie ze mną. Nie robi tego, więc ma w domu jeszcze gorszy kontakt z matką.
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-11, 17:28   #2
StarFighter
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 319
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Ten problem może rozwiązać tylko Twój chłopak poprzez stanowczą rozmowę z matką. Ty się nie możesz mieszać do tego bo spowodujesz otwarty konflikt.

Twój Tz musi się rozmówić z matką i Ty musisz to na nim wymóc
StarFighter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-11, 17:32   #3
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Czemu Twój chłopak nie porozmawia z mamą i nie zapyta o co jej chodzi?
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-11, 17:37   #4
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Gadał z nią, to ona twierdzi, że nic do mnie nie ma. I że "taki ma charakter".
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-11, 17:43   #5
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Menopauza?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-11, 17:44   #6
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

psychiczna kobieta nie chodziłabym tam wcale
co do chłopaka no to cóż ma zrobić co matka prosi i wtedy wyjść
takie życie
nie wiem ile macie lat ale może czas pomyśleć o usamodzielnieniu skoro nie umie się z matką dogadać
tej baby już nic nie zmieni ja bym darowala sobie rozmowy z nią
nie licz też że cię znowu polubi skoro "porostu ma taki charakter"
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-11, 18:04   #7
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Długo wahałam się, czy założyć ten temat, bo to dość błahy problem.
Jestem z chłopakiem prawie rok, od razu poznałam jego mamę, polubiła mnie.
Ona jest dość specyficzna - wyraźnie faworyzuje młodszą córkę, dużo krzyczy, nieraz o głupoty, nie raz i nie dwa zdarzyło się jej uderzyć mojego chłopaka i nie tylko (jego kolegę też raz uderzyła w twarz). Ogólnie myśli, że jest taka fajna i młodzieżowa, bo się nie wstydzi nakrzyczeć na znajomych swoich dzieci. Kiedyś poprosiła jego dwóch kolegów, żeby jej skręcili szafkę, po czym chwaliła się, że "znalazła jeleni którzy za nią robią".
Mój tż jest do rany przyłóż - nigdy nie krzyczy, jest cierpliwy, potrafi ROZMAWIAĆ.
Polubiła mnie, nie miała nic przeciwko, że dużo przebywam u tż. Od razu została uprzedzona, że w domu mam trudną sytuację, i dlatego tyle przebywam i nocuję, ona powiedziała, że mnie rozumie, bo sama uciekała z domu. Nigdy tam nie pomieszkiwałam, nocowałam zwykle raz w tygodniu (zapytałam, czy mogę oczywiście, nie wbiłam na "krzywy ryj"). W zamian za to czasem posprzątałam, czasem ugotowałam (ale bardzo rzadko tam jadałam, bo nie mieli kasy, więc robiłam tylko porcje dla nich), uprasowałam ciuchy, jak trzeba było coś załatwić czy gdzieś iść to bez problemu to robiłam, pomagałam jej córce w lekcjach, za darmo robiłam paznokcie.
Zawsze byłam dla niej miła, grzeczna, pomocna. Zostałam nawet zaproszona na święta.
Zmieniło się to wszystko kilka miesięcy temu (około 4). Przestałam tam nocować, przestałam przesiadywać całymi dniami, bo mi się sytuacja domowa poprawiła. Oczywiście podziękowałam za gościnność, przeprosiłam, że tyle tam nocowałam. Ona do mnie z uśmiechem, że zawsze mogę na nią liczyć, że cieszy się, że tyle im pomagałam.
Nie wiem, co się stało, że mnie "znielubiła". Mama mojego tż robi wszystko, żeby nie mógł się ze mną spotykać - zawala go robotą (na zasadzie: cały dzień nic, tż wychodzi, matka go pyta, czy idzie do mnie, on potwierdzał, a ona "nie, teraz masz zrobić to i to". oczywiiście to olewał, i robił po powrocie).
Poprosiłam tż, żeby wziął mój rower do siebie i oczyścił go ze starego lakieru (on ma do tego sprzęt). Miał go wziąć do siebie do piwnicy, zajęłoby mu to 2-3 dni. Jakoś wspomniał o tym matce, a ona nagle, że nie, bo ona musi tam wstawić szafę. Koniecznie teraz. Piwnica stała pusta 3 miesiące, własnoręcznie ją sprzątałam, dopiero jak usłyszała, że mój rower ma tam stać 2-3 dni, to KONIECZNIE trzeba tam wstawić szafę. Dzisiaj po uczelni poszłam do tż na pół godziny (przychodzę tam tylko, jak jej nie ma) i usnęliśmy - nie, że porozbierani. W ciuchach, nie przytuleni, nie przykryci. A ona wpada i do nas z twarzą, że nie zrobiliśmy obiadu (my przyszliśmy o 14:30, ona o 15). I wyskoczyła z tekstem, że "będziecie sobie oboje zap*****ć na swój obiad" (przypominam, rzadko tam jadałam, od kilku miesięcy jestem tam max 3 godziny w tygodniu, więc tym bardziej nawet kromki chleba tam nie jem).
Szczerze mówiąc, to teraz mój tż u mnie siedzi całymi dniami, nocuje, i jak wiadomo, że będzie, to po prostu robi się 3 kotlety zamiast dwóch, obiera się o 2 ziemniaki więcej. Nikt z tego nie robi problemu.
Dziewczyny, co ja mam robić? jak mam sobie z tym radzić? Ograniczyłam wizyty do minimum, ale wiem, że mój tż czuje się rozdarty - z jednej strony jest umówiony ze mną, a z drugiej mamusia mu wymyśliła jakieś głupie zadanie, a żeby je wykonać musi olać spotkanie ze mną. Nie robi tego, więc ma w domu jeszcze gorszy kontakt z matką.
kobieta lubi się czuć potrzebna, "ratowała" Cię przed Twoją patologiczną rodzinką i czuła się z tym super, +100% do samopoczucia. A teraz czuje się przez Ciebie nooo .... zdradzona? Porzucona? Zacznij więcej u nich siedzieć i zobacz czy nie będzie fajniejsza. Co do nerwowości - ile ona ma lat? 40? 45? pracuje? może ma kiepską atmosferę w pracy? Jak stoi z kasą? Kiepsko? Tez byłabym nerwowa z tego powodu.

Facet musi się trochę postawić, na zasadzie dobre mamo, zrobię ale jutro bo dziś nie mam już czasu. Pilne? Mamo, mów mi takie rzeczy wcześniej. Przecież wiesz że mam pracę/ naukę/ Tinker.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-05-11, 18:17   #8
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Cytat:
Napisane przez Gosiaczek1969 Pokaż wiadomość
kobieta lubi się czuć potrzebna, "ratowała" Cię przed Twoją patologiczną rodzinką i czuła się z tym super, +100% do samopoczucia. A teraz czuje się przez Ciebie nooo .... zdradzona? Porzucona? Zacznij więcej u nich siedzieć i zobacz czy nie będzie fajniejsza.
też mi przez myśl przeszło że było fajnie jak siedziała u nich a tamta czuła że jest tą lepszą matką, a do tego wtedy synek był częściej w domu, a teraz bywa u dziewczyny i matce też to może nie pasować i kto wie co jej tam w głowie siedzi może czuje że ma zagrożoną pozycję.
jeśli sytuacja zmieniła się jak ty zaczęłaś tam mniej przebywać to spróbuj bywać tam częściej i zobaczysz czy dalej będzie tak źle nastawiona
stesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-11, 18:30   #9
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Według mnie problem w tym, że dopóki częściej bywalas u nich, miała darmową - z braku lepszego słowa, więc nie bierz tego do siebie - pomoc domową/gosposię. Teraz już tak często u nich nie bywasz, a więc nie czujesz się już zobowiązana do pomocy w zajmowaniu się ich domem. A obowiązki domowe zostały takie jakie były i ktoś musi się tym zająć, czyli w dużej mierze ona.
Łatwo przyzwyczaić się do dobrego, do wygody i pomocy. Chyba przestała w pewnym momencie zauważać, ze robisz to raz z dobrej woli, a dwa z wdzięczności za ich pomoc, tylko zaczęła podchodzić do tego jako coś co jej się należy. Dlatego prawdopodobnie ma o to do Ciebie żal i w taki pokrętny sposób próbuje zemścić się na Tobie.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-11, 18:35   #10
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
Według mnie problem w tym, że dopóki częściej bywalas u nich, miała darmową - z braku lepszego słowa, więc nie bierz tego do siebie - pomoc domową/gosposię. Teraz już tak często u nich nie bywasz, a więc nie czujesz się już zobowiązana do pomocy w zajmowaniu się ich domem. A obowiązki domowe zostały takie jakie były i ktoś musi się tym zająć, czyli w dużej mierze ona.
Łatwo przyzwyczaić się do dobrego, do wygody i pomocy. Chyba przestała w pewnym momencie zauważać, ze robisz to raz z dobrej woli, a dwa z wdzięczności za ich pomoc, tylko zaczęła podchodzić do tego jako coś co jej się należy. Dlatego prawdopodobnie ma o to do Ciebie żal i w taki pokrętny sposób próbuje zemścić się na Tobie.
Nom. Sprzątaj synek bo ta twoja już nam nie pomoże!!!1!!!!111!!! Na doopie w domu siedzieć musim i harować bo paniusi się robić odechciało!11!!11!!1!!

Też tak to widzę.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-11, 18:51   #11
HealthOne
Zadomowienie
 
Avatar HealthOne
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

jeśli nie pokłóciłyście się, nie miałyście żadnej burzliwej rozmowy czy sprzeczki to naprawdę totalnie dziwne że jej zachowanie względem ciebie tak się zmieniło. To aż nienormalne
cóż, narazie to chyba nie ma co tam chodzić, spotykajcie się u ciebie, chamskie że musisz wysłuchiwać takich tekstów jak ten o zapier@@@ na swój obiad :/

I tak jesteś spoko partnerką syna, bo serio nie przyszłoby mi do głowy sprzątać u rodziców mojego chłopaka czy gotować u nich obiad za swoje pieniądze. Jak my się odwiedzaliśmy (póki nie zamieszkaliśmy razem) a trwało to ponad 4 lata to było normalne że on mnie gościł i karmił kiedy byłam u niego i odwrotnie- pełny obiad dla niego i żadnego poczucia że powinien się odwdzięczać.
Ale wiem że robiłaś to wszystko z czystej uprzejmości i grzeczności- widać ta kobieta jakoś średnio to doceniła :/
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer
HealthOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-05-11, 19:13   #12
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Za ich kasę, nie za swoją. Tzn było np. Mięso w lodówce to robiłam z tego, nie kupowałam nic za swoją kasę

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-11, 19:27   #13
Maguda_
Kawaii strona mocy
 
Avatar Maguda_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 963
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Może ma o coś do Ciebie żal?
Maguda_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-11, 19:35   #14
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 155
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Może kotlety przypalałaś i przesalałaś zupę?

Olej typiarę, widocznie jest jakaś niezrównoważona.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-11, 19:51   #15
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Może nie umiem gotować ;p

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-11, 19:55   #16
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Może nie umiem gotować ;p
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
mogła to wydusić przy pierwszej niestrawności po zjedzeniu Twojego kotleta, a nie w ciszy się męczyć
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-11, 19:55   #17
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

E, tż zjada i żyje nawet mówi, że da się jeść

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-11, 20:03   #18
Keket
Zakorzenienie
 
Avatar Keket
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 879
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
Według mnie problem w tym, że dopóki częściej bywalas u nich, miała darmową - z braku lepszego słowa, więc nie bierz tego do siebie - pomoc domową/gosposię. Teraz już tak często u nich nie bywasz, a więc nie czujesz się już zobowiązana do pomocy w zajmowaniu się ich domem. A obowiązki domowe zostały takie jakie były i ktoś musi się tym zająć, czyli w dużej mierze ona.
Łatwo przyzwyczaić się do dobrego, do wygody i pomocy. Chyba przestała w pewnym momencie zauważać, ze robisz to raz z dobrej woli, a dwa z wdzięczności za ich pomoc, tylko zaczęła podchodzić do tego jako coś co jej się należy. Dlatego prawdopodobnie ma o to do Ciebie żal i w taki pokrętny sposób próbuje zemścić się na Tobie.
Też tak uważam.
__________________

Keket jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-11, 20:13   #19
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 155
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
E, tż zjada i żyje nawet mówi, że da się jeść

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Wiesz, mój też zje, jak mu ugotuję. Na ile to jadalne a na ile to miłość, ciężko stwierdzić.

A tak serio mówiąc, to też uważam, że nagle przestałą być tą "lepszą super matką", do której uciekałaś i przestałą czuć się dowartościowana.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-05-11, 20:34   #20
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Dla mnie to wygląda trochę na zazdrość. Wiesz: taka fajna i młodzieżowa mama, że aż dziewczyna syna do niej uciekała przed swoją rodziną, a teraz nagle odmiana i nie dość, że już nie ma przybranej córki-gosposi, to jeszcze syn znika za nią.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-11, 20:41   #21
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

moze czas pomyslec o swoim lokum?
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-12, 06:41   #22
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Jeszcze się uczy i wyprowadzić się może dopiero za rok
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-12, 09:24   #23
atimaF
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 156
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

To chyba nie chodzi o lokum.
To taka osoba.Nawet jak obydwoje zamieszkaja oddzielnie, to sie bedzie wtracala.
Bedzie ich tam nachodzila...
atimaF jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-12, 14:39   #24
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Okej, wzięłam siebie wasze rady do serca, poszłam tam dzisiaj z zamiarem pogadania i posiedzenia, obejrzenia tv, jak kiedyś. Próbowałam jakoś zacząć rozmowę, no ale ona nie była chętna, więc poszliśmy do pokoju tż. Mój facet poszedł do sklepu, a ona wchodzi do pokoju i mówi że zauważyła tż ma ślady na koszulce jakbym się o niego wytarła podkładem. Nie miałam dzisiaj żadnego makijażu.
I wywiązała się rozmowa
Matka : patrz co zrobiłaś, całą koszulkę na w twoim makijażu
Ja : dzisiaj się nawet nie malowałam
Matka : a co to się stało? Święto jakieś?
Ja : nie, nie chciało mi się
Matka : na pewno zauważyłaś, że makijaż cię postarza? Szybciej się zestarzejesz niż ja!
No to ja rzuciłam żartem, że huehuehue na starość będę mieć dużo pieniędzy to będę robić operacje plastyczne.
A ona do mnie "idiotka".
Ja jej mówię, że nie życzę sobie, żeby tak się do mnie odzywała, a ona "no zawsze możesz liczyć, że ci coś chamskiego powiem". Ubrałam się i wyszłam.
Napisałam do tż, co zaszło, a on do mnie "no na zartach się nie znasz".
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-12, 14:50   #25
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Ja to chyba strasznie drętwa jestem, bo w ogóle nie czaję w którym miejscu był ten żart.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-12, 15:00   #26
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Szczerze? Nawet jeśli to był żart, ale czepiać się o to, że syn ma brudną koszulkę od czegoś tam, to jest słabe. I to zapewnienie, że zawsze Ci coś chamskiego powie. Po młodzieżowemu, to by chyba powiedzieli "totalna poracha".

No jak TŻ swojej matce nie potrafi przemówić, że przegięła to nic z tym nie zrobisz. Najlepiej tam nie bywać w cale.
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-12, 15:49   #27
Frezja_1
Raczkowanie
 
Avatar Frezja_1
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 463
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Po takich tekstach więcej bym tam nie poszła. Ale podziwiam cię za anielską cierpliwość do tej kobiety.
Frezja_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-12, 16:18   #28
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Myślę, że tutaj w ogóle nie chodzi o ciebie. Z pierwszego posta wynika, że ta pani zachowuje się bardzo dziwnie nie tylko wobec ciebie, ale także wobec kolegów syna. Jeśli chodzi o przytoczoną rozmowę, to wszystko zależy od tonu. Ty tam byłaś i wiesz najlepiej, jakie były intencje wypowiadanych słów. Można to samo powiedzieć lekkim tonem, z puszczeniem oczka i wtedy będzie to żart, na który można sobie pozwolić w gronie znajomych osób. Ale to samo wypowiedziane czepialskim tonem brzmi niemiło i nie ma co udawać, że nic się nie stało. Jeśli taka osoba wyczuje, że może sobie pozwolić na dużo, a ty nie zareagujesz, to będzie sobie pozwalać na dużo więcej, dlatego dobrze zrobiłaś, że wyszłaś.
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-12, 17:00   #29
HealthOne
Zadomowienie
 
Avatar HealthOne
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Nazwała cię idiotką prosto w oczy a potem zgrywa debila i mówi że na żartach się nie znasz... może następnym razem poradź jej żeby się przebadała bo coś z nią chyba jest potężnie nie tak.. :/
niech sobie w d.upę wsadzi takie ''żarty'' :/
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer
HealthOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-12, 17:45   #30
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
Dot.: Niechęć mamy chłopaka

Ogarnij swojego chłopaka.
Nie może być tak, że jego matka jawnie cię prowokuje i obraża, a on mówi że do żart.
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-05-12 20:32:20


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:48.