Polecamy:

**Ingrid80** · 2016-05-02, 16:26

Nie wiem, nigdy nie sprawdzałam termometrem ale 60 to zdecydowanie za dużo.

alicjag3 · 2016-05-02, 21:59

W instrukcji robienia tego mleka jest info aby zalewac temp 60 st a podawac ok 37 st

figa84 · 2016-05-02, 22:52

Cytat:

Napisane przez Linka25

Ja karmiłam piersią, także z powodu.. lenistwa. Zawsze mnie dziwi, jak słyszę, że to leniwe matki karmią mm. A przecież to jest na odwrót. Przy mm to trzeba się naharowac. A tak, podajesz pierś i voilà.

Też mnie to dziwi.

Cytat:

Napisane przez Ingrid80

Nie przypominam sobie żeby było dużo roboty z przygotowywaniem mm natomiast ja od początku dużo wychodziłam sama a po pół roju wróciłam do pracy na 24h dyżury więc mm było wygodniejsze. I nie musiałam wstawać co drugą nic bi mąż karmil

Przy takim układzie pewnie i dla mnie mm byloby wygodniejsze. Jednak przy pracy 8h dziennie i spaniu wspólnym z dzieckiem (bez podbudek na karmienie) dla mnie wygodniejsze było kp. Nie miałam zabawy w przygotowywanie butli, myciu, odmierzaniu, wyparzaniu itd. Nawet wyjście z dzieckiem, biorę pieluchę i ubranko na zmianę i idziemy. A przy butli jeszcze temros, odmierzone mleko - mam wrażenie, że bylabym w stanie o czymś zapomnieć

pani-jesień · 2016-05-02, 23:25

Cytat:

Napisane przez figa84

Też mnie to dziwi.

Przy takim układzie pewnie i dla mnie mm byloby wygodniejsze. Jednak przy pracy 8h dziennie i spaniu wspólnym z dzieckiem (bez podbudek na karmienie) dla mnie wygodniejsze było kp. Nie miałam zabawy w przygotowywanie butli, myciu, odmierzaniu, wyparzaniu itd. Nawet wyjście z dzieckiem, biorę pieluchę i ubranko na zmianę i idziemy. A przy butli jeszcze temros, odmierzone mleko - mam wrażenie, że bylabym w stanie o czymś zapomnieć

Dla mnie karmienie mm to był luzik, zupełnie nie widziałam uciążliwości. No, może poza myciem butelek

alicjag3 · 2016-05-03, 08:22

To napiszcie prosze jak w praktyce robilyscie mm poza domem. Zachowanie tych temperatur (jednej do zalania, drugie do podania) to jest problematyczne.

**Ingrid80** · 2016-05-03, 08:42

Nie przypominam sibiezebym miała na mleku napisane żeby zalewać wodą 60st. Zalewalam wodą z termosu i jeżeli wydawała mi się za ciepła to dolewalam mineralnej. A jeszcze jak wychodzilam na krocej albo wiedzialam że zbliza się pora jedzenia to wlewalam gorąca wode bezpośrednio do butelki i wkladalam ją do takiej torebki izolujacej na butelki.

pani-jesień · 2016-05-03, 08:45

Cytat:

Napisane przez alicjag3

To napiszcie prosze jak w praktyce robilyscie mm poza domem. Zachowanie tych temperatur (jednej do zalania, drugie do podania) to jest problematyczne.

To jest wątek o kp a nie mm

ale odpiszę. Nasze mm robiło się na wodzie o temp. 40 stopni. Ale ja nigdy temp. nie mierzyłam, bez przesady. A na wyjściach to już w ogóle się temp. nie przejmowałam, wlewałam wodę do butelki, brałam odmierzone mm do pojemnika i przygotowywałam mleko, wsypując po prostu proszek do butelki.

alicjag3 · 2016-05-03, 16:00

Dzieki za odpowiedzi

Marsi89 · 2016-05-04, 22:12

Bez przesady z tą temperaturą myślę. To jest taka orientacyjna temperatura. Ja malej niekiedy podaję kaszki na mleku modyfikowanym i tam też pisze że woda musi mieć 50 stopni a nigdy nie czekałam aż spadnie do 50 tylko na oko robiłam i nic się nie stało..

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2016-05-04, 22:28

Cytat:

Napisane przez Marsi89

Bez przesady z tą temperaturą myślę. To jest taka orientacyjna temperatura. Ja malej niekiedy podaję kaszki na mleku modyfikowanym i tam też pisze że woda musi mieć 50 stopni a nigdy nie czekałam aż spadnie do 50 tylko na oko robiłam i nic się nie stało..

Ale mleko ma jakieś tam probiotyki czy prebiotyki, które wyższa temperatura po prostu zabija.

Marsi89 · 2016-05-05, 20:55

Persephone- no wysoka to tak ale jeśli ma być 50 stopni a będzie 5czy 10 w sól albo górę to tragedia się nie stanie. Tak samo jak nie można podawać drugi raz mleka tego samego. Można ale do 2 h.

mmgi · 2016-05-11, 17:33

Hej, mam pytanie do dziewczyn kp w ciąży. Czy też bolały Was sutki? Ja jestem 8/9 tyg i bolą mnie strasznie, denerwuje mnie teraz karmienie. Zastanawiam się czy to minie, czy tak będzie cały czas.

wika82 · 2016-05-11, 22:26

Cytat:

Napisane przez mmgi

Hej, mam pytanie do dziewczyn kp w ciąży. Czy też bolały Was sutki? Ja jestem 8/9 tyg i bolą mnie strasznie, denerwuje mnie teraz karmienie. Zastanawiam się czy to minie, czy tak będzie cały czas.

Było, minęło.

Apolonia Wu · 2016-05-12, 08:42

Drogie mamusie kp

Córka w wieku 5 miesięcy, karmiona tylko piersią.
Jakieś 2 tygodnie temu wyrzynały jej się dolne jedynki, przez co kompletnie straciła apetyt. Już wcześniej rzadziej domagała się piersi w nocy, ale nie spodziewałam się tak wcześnie zębów.
Karmienie bardzo nam się zdezorganizowało. Zaczęły się zastoje, a co gorsza zatykają się kanaliki, czasami są zatkane tak, że nie widać, które. A czasami widać białą grudkę, ale nie chce się wydłubać ani wycisnąć.

Lewa pierś zawsze pracowała na medal, jak fabryka. Prawa mizerniej, ze skłonnościami do zastojów. Zawsze karmiłam nimi na przemian.
Teraz ząbki mają jakieś 1,5 do 2 milimetrów. Dziecko już od 3 tygodni je jakoś rzadziej i na odczepnego i wybrzydza przy tej "gorszej" piersi. Czasami kończy się przestawieniem do drugiej, bo robi się nerwowo - ale wolałabym ocalić laktację w prawej piersi.
Co gorsza, nabrała dziwnej maniery, że ciągnie tą gorszą pierś za sam sutek, a próbuje odpychać się rączką - ewidentnie coś jest nie tak z wypływem, skoro ją to tak męczy (mleko jest, bo po chwili lecą fontanny jak sprawdzam).

Pytanie 1: czy Ten spadek apetytu minie niedługo, czy ząb musi się cały pokazać, bo do tego momentu cały czas ją to boli?

Pytanie 2: Załóżmy, że dziecko possało z 3 minuty i nie opróżniło piersi, a czasami ledwo ją zaczęło - Kiedy jest ta granica, że pierś powinno się już traktować jako zaliczoną i pora odciągnąć to co w niej zostało? (do tej pory nie musiałam tego robić, bo dziecko dojadało, ale teraz zaczęłam wypompowywać ręką) Czasami zaczynamy karmienie 2 lub nawet 3 razy z rzędu i dopiero za którymś podejściem dziecko stwierdza, że jednak wypadałoby zjeść.

Pozdrawiam i z góry dziękuję za opisanie Waszych doświadczeń!

pani22ka · 2016-05-12, 12:53

Cytat:

Napisane przez mmgi

Hej, mam pytanie do dziewczyn kp w ciąży. Czy też bolały Was sutki?

nie karmiłam w ciąży. syn odrzucił pierś jak zaszłam. całą ciążę nosiłam miękki stanik, bo szło oszaleć z drażliwości.

Cytat:

Napisane przez Apolonia Wu

Załóżmy, że dziecko possało z 3 minuty i nie opróżniło piersi, a czasami ledwo ją zaczęło - Kiedy jest ta granica, że pierś powinno się już traktować jako zaliczoną i pora odciągnąć to co w niej zostało?

nigdy nie odciągałam. zawsze dzieci regulowały mi to same. tylko przy zastojach odpuszczałam zwykłą kolejność przemienną i karmiłam tylko z bolącej piersi (z drugiej odciągałam).

Marsi89 · 2016-05-16, 22:10

Dziewczyny a ja mam takie pytanie: Moja córka ma prawie 10 miesięcy i ze względu że je już ok. 2-3 stałych posiłków mniej pije mi z piersi. Teoretycznie pije tylko rano po poludniu i 2 razy pod wieczór choć nie raz je tylko 3 razy. Stąd moje pytanie: Czy jak tak rzadko będzie piła to nie zaniknie mi pokarm albo drastycznie się nie zmniejszy? Niejednokrotnie jak Malo pije z piersi to odciągam mleko ale już nie mam miejsca w zamrażalce bo tyle mam pomrożonego 😡

vretka · 2016-05-17, 07:34

Marsi, ilość mleka dostosuje się do zapotrzebowania. Nie ma potrzeby utrzymywać poziomu laktacji przez cały okres karmienia na tym samym poziomie, no chyba że masz w tym jakiś swój ukryty cel

Ja przez ostatni okres karmiłam raz dziennie wieczorem i mleka nigdy nie zabrakło.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2016-05-17, 07:44

Nie, pokarm Ci nie zaniknie, laktacja się dostosuje do potrzeb dziecka. Nie musisz odciągać, chyba, że chcesz. Ja na samym końcu kp odciągałam ilości ok. 40 ml (ale tak właśnie moje dziecko piło moje mleko) i pokarm do samego końca był, to ja zakończyłam karmienie.

dezire · 2016-05-17, 16:17

Cytat:

Napisane przez Marsi89

Niejednokrotnie jak Malo pije z piersi to odciągam mleko ale już nie mam miejsca w zamrażalce bo tyle mam pomrożonego 😡

Ale mrozone to chyba max 2 tygodnie mozna przechowywać ?

wika82 · 2016-05-17, 16:23

Cytat:

Napisane przez dezire

Ale mrozone to chyba max 2 tygodnie mozna przechowywać ?

Nawet do pół roku (o ile dobrze pamietam, w kazdym razie zdziwiłam się jak dlugo) w bardzo niskich temperaturach, ale najlepiej krócej, bo mleko się dostosowuje do potrzeb i wieku dziecka.

Poza tym super służy jako dodatek do kąpieli - naturalny emolient, nie ma nic lepszego dla skóry.

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Cytat:

Napisane przez Marsi89

Dziewczyny a ja mam takie pytanie: Moja córka ma prawie 10 miesięcy i ze względu że je już ok. 2-3 stałych posiłków mniej pije mi z piersi. Teoretycznie pije tylko rano po poludniu i 2 razy pod wieczór choć nie raz je tylko 3 razy. Stąd moje pytanie: Czy jak tak rzadko będzie piła to nie zaniknie mi pokarm albo drastycznie się nie zmniejszy? Niejednokrotnie jak Malo pije z piersi to odciągam mleko ale już nie mam miejsca w zamrażalce bo tyle mam pomrożonego 😡

Nic nie zaniknie, mój syn, (24 miesiace) czasem w ogóle nie chce piersi, albo pije raz na dobę, a potem przychodzi tydzień, że pije rano i wieczorem.

Dotka90 · 2016-05-17, 16:27

Cytat:

Napisane przez wika82

Poza tym super służy jako dodatek do kąpieli - naturalny emolient, nie ma nic lepszego dla skóry.

Dokladnie, ja teraz rozmrażam szpitalne zapasy (z grudnia) i dodajemy do kapieli i mlody ma mega skórę.

wika82 · 2016-05-17, 18:12

Cytat:

Napisane przez Dotka90

Dokladnie, ja teraz rozmrażam szpitalne zapasy (z grudnia) i dodajemy do kapieli i mlody ma mega skórę.

Zero balsamów, prawda?

W szkole rodzenia zakazano nam stosowania balsamów, sztucznych emolientów, etc., o ile dziecko ma zdrową skórę, za wyjątkiem mleka. Im nie kosmetyków tym lepiej.

Nigdy nie rozumiałam po co koleżanki dokładają sobie obowiązków i balsamują dzieci.

Marsi89 · 2016-05-17, 18:24

Cytat:

Napisane przez dezire

Ale mrozone to chyba max 2 tygodnie mozna przechowywać ?

Ja mam zamrażalkę ustawioną na -21 więc pół roku spokojnie może być zamrożone.

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi uspokoiłyście mnie

Choć rano mam tak pełne piersi, że mimo, iż mała wypije to muszę jeszcze odciągać.

Mam jeszcze pytanie odnoście tego jak mogę wykorzystać zamrożone mleko? Bo chciałam małej kaszę zrobić na moim mleku, ale wychodzi strasznie wodnista i nadaje się chyba tylko do picia z butli, a nie do karmienia łyżeczką. Co mogę jeszcze zrobić małej na moim mleku? jak je wykorzystać?

vretka · 2016-05-17, 18:52

Cytat:

Napisane przez Marsi89

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi uspokoiłyście mnie

Choć rano mam tak pełne piersi, że mimo, iż mała wypije to muszę jeszcze odciągać.

Mam wrażenie (być może mylne), że niepotrzebnie sobie jednak nakręcasz tę laktację

Odciągasz, żeby odczuć ulgę, czy żeby "opróżnić" piersi?

wika82 · 2016-05-17, 18:58

Cytat:

Napisane przez Marsi89

Ja mam zamrażalkę ustawioną na -21 więc pół roku spokojnie może być zamrożone.

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi uspokoiłyście mnie

Choć rano mam tak pełne piersi, że mimo, iż mała wypije to muszę jeszcze odciągać.

Mam jeszcze pytanie odnoście tego jak mogę wykorzystać zamrożone mleko? Bo chciałam małej kaszę zrobić na moim mleku, ale wychodzi strasznie wodnista i nadaje się chyba tylko do picia z butli, a nie do karmienia łyżeczką. Co mogę jeszcze zrobić małej na moim mleku? jak je wykorzystać?

Kaszka zawsze będzie wodnista, bo enzymy w mleku ją rozpuszczają.

Marsi89 · 2016-05-18, 10:24

Cytat:

Napisane przez vretka

Mam wrażenie (być może mylne), że niepotrzebnie sobie jednak nakręcasz tę laktację

Odciągasz, żeby odczuć ulgę, czy żeby "opróżnić" piersi?

Niestety odciągam, żeby odczuć ulgę. Mimo, że karmię już 10 miesięcy to nadal rano mam piersi twarde jak kamień. Może to dlatego, że praktycznie jak zje o 21 to śpi do 10 rano bez jedzenia. Mała jak rano pije to aż się krztusi i nie jest w stanie nawet jedenj piersi opróżnić do końca.

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Cytat:

Napisane przez wika82

Kaszka zawsze będzie wodnista, bo enzymy w mleku ją rozpuszczają.

Nawet jeżeli dałabym dużo dużo więcej kaszki do mojego mleka niż jest napisane na opakowaniu? Chyba zostanie mi podawać tą kaszę tylko do picia w takim razie.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2016-05-18, 10:29

Cytat:

Napisane przez Marsi89

Niestety odciągam, żeby odczuć ulgę. Mimo, że karmię już 10 miesięcy to nadal rano mam piersi twarde jak kamień. Może to dlatego, że praktycznie jak zje o 21 to śpi do 10 rano bez jedzenia. Mała jak rano pije to aż się krztusi i nie jest w stanie nawet jedenj piersi opróżnić do końca.

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Nawet jeżeli dałabym dużo dużo więcej kaszki do mojego mleka niż jest napisane na opakowaniu? Chyba zostanie mi podawać tą kaszę tylko do picia w takim razie.

Kaszkę możesz zrobić na wodzie i swojego mleka po prostu dolać.

Marsi89 · 2016-05-19, 17:52

Udało mi się wczoraj zrobić gęstą kaszkę na moim mleku tzn. na chwilę. Wyczytałam gdzieś,że jak mleko traci temperaturę to wtedy kaszka robi się rzadka, ale problem w tym, że mleko może być podgrzane do max. 45 stopni bo traci swoje właściwości. Ale dzięki szybkiemu zmieszaniu kaszki i błyskawicznemu podaniu udało się mojej córci zjeść 150 ml nim zrobiła się kaszka rzadka. Czyli się da ale ciężko z tym ;D

wika82 · 2016-05-19, 22:46

Cytat:

Napisane przez Marsi89

Udało mi się wczoraj zrobić gęstą kaszkę na moim mleku tzn. na chwilę. Wyczytałam gdzieś,że jak mleko traci temperaturę to wtedy kaszka robi się rzadka, ale problem w tym, że mleko może być podgrzane do max. 45 stopni bo traci swoje właściwości. Ale dzięki szybkiemu zmieszaniu kaszki i błyskawicznemu podaniu udało się mojej córci zjeść 150 ml nim zrobiła się kaszka rzadka. Czyli się da ale ciężko z tym ;D

Co za ilość. Mój 2 letni syn praktycznie nie zjada 120 ml owsianki jednorazowo.

Marsi89 · 2016-05-21, 23:33

Wika82- no moja mala to w ogóle dużo je: 220 obiadku i jeszcze jej Malo a kaszki to już w ogóle uwielbia. A w ogóle ta ilość jedzenia na wpływa na jej wagę. Chyba ma przemianę materii po mnie bo ja też jem i jem a waga na tym samym poziomie.

Dziewczyny mam takie pytanie: Czy zdarzyło się wam że dziecko nie chciało pić z butelki? Moja mala od 2 dni nie chce pić mojego mleka z butli. Byłam przez dwa dni w szkole i mąż jej podawał mleko z butli i w zasadzie w ciągu 6 godzin wypiła może łącznie 50 ml a z piersi je normalnie. Trochę mnie to martwi bo już się boję co to będzie jak będę chciała ją odstawić od piersi😓

2016-05-02, 16:26	#661
Ingrid80 BAN stały Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 8 729	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Nie wiem, nigdy nie sprawdzałam termometrem ale 60 to zdecydowanie za dużo.

2016-05-02, 21:59	#662
alicjag3 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 95	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) W instrukcji robienia tego mleka jest info aby zalewac temp 60 st a podawac ok 37 st

2016-05-03, 08:22	#665
alicjag3 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 95	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) To napiszcie prosze jak w praktyce robilyscie mm poza domem. Zachowanie tych temperatur (jednej do zalania, drugie do podania) to jest problematyczne.

2016-05-03, 08:42	#666
Ingrid80 BAN stały Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 8 729	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Nie przypominam sibiezebym miała na mleku napisane żeby zalewać wodą 60st. Zalewalam wodą z termosu i jeżeli wydawała mi się za ciepła to dolewalam mineralnej. A jeszcze jak wychodzilam na krocej albo wiedzialam że zbliza się pora jedzenia to wlewalam gorąca wode bezpośrednio do butelki i wkladalam ją do takiej torebki izolujacej na butelki.

2016-05-03, 16:00	#668
alicjag3 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 95	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Dzieki za odpowiedzi

2016-05-04, 22:12	#669
Marsi89 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 468	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Bez przesady z tą temperaturą myślę. To jest taka orientacyjna temperatura. Ja malej niekiedy podaję kaszki na mleku modyfikowanym i tam też pisze że woda musi mieć 50 stopni a nigdy nie czekałam aż spadnie do 50 tylko na oko robiłam i nic się nie stało.. __________________ Jak nie Ty to kto mi został? To całe życie, jak słona kropla.

2016-05-05, 20:55	#671
Marsi89 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 468	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Persephone- no wysoka to tak ale jeśli ma być 50 stopni a będzie 5czy 10 w sól albo górę to tragedia się nie stanie. Tak samo jak nie można podawać drugi raz mleka tego samego. Można ale do 2 h. __________________ Jak nie Ty to kto mi został? To całe życie, jak słona kropla.

2016-05-11, 17:33	#672
mmgi Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 1 960	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Hej, mam pytanie do dziewczyn kp w ciąży. Czy też bolały Was sutki? Ja jestem 8/9 tyg i bolą mnie strasznie, denerwuje mnie teraz karmienie. Zastanawiam się czy to minie, czy tak będzie cały czas.

2016-05-12, 08:42	#674
Apolonia Wu Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-04 Wiadomości: 123	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Drogie mamusie kp Córka w wieku 5 miesięcy, karmiona tylko piersią. Jakieś 2 tygodnie temu wyrzynały jej się dolne jedynki, przez co kompletnie straciła apetyt. Już wcześniej rzadziej domagała się piersi w nocy, ale nie spodziewałam się tak wcześnie zębów. Karmienie bardzo nam się zdezorganizowało. Zaczęły się zastoje, a co gorsza zatykają się kanaliki, czasami są zatkane tak, że nie widać, które. A czasami widać białą grudkę, ale nie chce się wydłubać ani wycisnąć. Lewa pierś zawsze pracowała na medal, jak fabryka. Prawa mizerniej, ze skłonnościami do zastojów. Zawsze karmiłam nimi na przemian. Teraz ząbki mają jakieś 1,5 do 2 milimetrów. Dziecko już od 3 tygodni je jakoś rzadziej i na odczepnego i wybrzydza przy tej "gorszej" piersi. Czasami kończy się przestawieniem do drugiej, bo robi się nerwowo - ale wolałabym ocalić laktację w prawej piersi. Co gorsza, nabrała dziwnej maniery, że ciągnie tą gorszą pierś za sam sutek, a próbuje odpychać się rączką - ewidentnie coś jest nie tak z wypływem, skoro ją to tak męczy (mleko jest, bo po chwili lecą fontanny jak sprawdzam). Pytanie 1: czy Ten spadek apetytu minie niedługo, czy ząb musi się cały pokazać, bo do tego momentu cały czas ją to boli? Pytanie 2: Załóżmy, że dziecko possało z 3 minuty i nie opróżniło piersi, a czasami ledwo ją zaczęło - Kiedy jest ta granica, że pierś powinno się już traktować jako zaliczoną i pora odciągnąć to co w niej zostało? (do tej pory nie musiałam tego robić, bo dziecko dojadało, ale teraz zaczęłam wypompowywać ręką) Czasami zaczynamy karmienie 2 lub nawet 3 razy z rzędu i dopiero za którymś podejściem dziecko stwierdza, że jednak wypadałoby zjeść. Pozdrawiam i z góry dziękuję za opisanie Waszych doświadczeń! __________________ ✿ Róża, ur. 17. 12. 2015 r. Edytowane przez Apolonia Wu Czas edycji: 2016-05-12 o 08:45

2016-05-16, 22:10	#676
Marsi89 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 468	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Dziewczyny a ja mam takie pytanie: Moja córka ma prawie 10 miesięcy i ze względu że je już ok. 2-3 stałych posiłków mniej pije mi z piersi. Teoretycznie pije tylko rano po poludniu i 2 razy pod wieczór choć nie raz je tylko 3 razy. Stąd moje pytanie: Czy jak tak rzadko będzie piła to nie zaniknie mi pokarm albo drastycznie się nie zmniejszy? Niejednokrotnie jak Malo pije z piersi to odciągam mleko ale już nie mam miejsca w zamrażalce bo tyle mam pomrożonego 😡 __________________ Jak nie Ty to kto mi został? To całe życie, jak słona kropla.

2016-05-17, 07:34	#677
vretka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-03 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 4 111	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Marsi, ilość mleka dostosuje się do zapotrzebowania. Nie ma potrzeby utrzymywać poziomu laktacji przez cały okres karmienia na tym samym poziomie, no chyba że masz w tym jakiś swój ukryty cel Ja przez ostatni okres karmiłam raz dziennie wieczorem i mleka nigdy nie zabrakło. __________________ R 08.2013, K 09.2016

2016-05-17, 07:44	#678
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Nie, pokarm Ci nie zaniknie, laktacja się dostosuje do potrzeb dziecka. Nie musisz odciągać, chyba, że chcesz. Ja na samym końcu kp odciągałam ilości ok. 40 ml (ale tak właśnie moje dziecko piło moje mleko) i pokarm do samego końca był, to ja zakończyłam karmienie.

2016-05-19, 17:52	#688
Marsi89 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 468	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Udało mi się wczoraj zrobić gęstą kaszkę na moim mleku tzn. na chwilę. Wyczytałam gdzieś,że jak mleko traci temperaturę to wtedy kaszka robi się rzadka, ale problem w tym, że mleko może być podgrzane do max. 45 stopni bo traci swoje właściwości. Ale dzięki szybkiemu zmieszaniu kaszki i błyskawicznemu podaniu udało się mojej córci zjeść 150 ml nim zrobiła się kaszka rzadka. Czyli się da ale ciężko z tym ;D __________________ Jak nie Ty to kto mi został? To całe życie, jak słona kropla.

2016-05-21, 23:33	#690
Marsi89 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 468	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Wika82- no moja mala to w ogóle dużo je: 220 obiadku i jeszcze jej Malo a kaszki to już w ogóle uwielbia. A w ogóle ta ilość jedzenia na wpływa na jej wagę. Chyba ma przemianę materii po mnie bo ja też jem i jem a waga na tym samym poziomie. Dziewczyny mam takie pytanie: Czy zdarzyło się wam że dziecko nie chciało pić z butelki? Moja mala od 2 dni nie chce pić mojego mleka z butli. Byłam przez dwa dni w szkole i mąż jej podawał mleko z butli i w zasadzie w ciągu 6 godzin wypiła może łącznie 50 ml a z piersi je normalnie. Trochę mnie to martwi bo już się boję co to będzie jak będę chciała ją odstawić od piersi😓 __________________ Jak nie Ty to kto mi został? To całe życie, jak słona kropla.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)