Mamusie Kwietniowe 2015! cz. 15

[cashmere]

Napisane przez blackberry89

A ja nie dalam pawlowi mleka w nocy przez godzine. Idz pan w ch... z tym :/ po 10min tz zaczal mi robic wyrzuty ze męcze dziecko, i inne takie. Do tego stopnia ze sie ubralam o polnocy i wyszlam z domu.
On sie tak przerazliwie drze do tej butli ze szok. Woda -be. Wsypalam jedna miarke mleka- be. Predzej wezme rozwod niz go odzwyczaje od jedzenia w nocy chcialam calkiem mm odstawic po roku. Se moge chciec.

Rozumiem Twoje podejście ze chcesz oduczyć jedzenia w nocy, ale jeśli Paweł tak bardzo potrzebuje to może nic na siłę? Będziecie się tylko we trójkę denerwować..

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Ale skwar u mnie. Szymek się bawił pięknie w ogródku i w swoim baseniku. Pierwsza dwójka do wody zaliczona :P teraz poszedł z teściową na spacer i pewnie kimnie, bo już marudził. Wcześniej w czasie drzemki sąsiad odpalił Pile motorowa i go obudził :/ a hałas był jakby las deszczowy karczowal :/

[kana158]

Update: mamy juz dwie górne czwórki

[gosiak0512]

BLACK ja bym na sile nie oduczala.. rozumiem ze martwisz sie o zeby ale Pawelek najwyrazniej tej butli potrzebuje. U nas 2 razy mleko grane w nocy

[madelinem]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;62518621]O to Zuzia bardzo zdolna jak buty zaklada moja to tak tylko do stopek przyklada sobie.
Zyjesz tam PAVLINECKA? Odespalas troche?


wspolczuje chorobska i yo jeszcze takiego niezidentyfikowanego,to juz chyba ciut lzejjak zwykle przeziebienie...chociaż jak goraczki sa, to i tak żal dzieci. Moja dzis ma 37,5 -38,2 i w zasadzie to zachowuje się jak zdrowa, humor miala przedni,o 13tej dopiero na drzemke zasnela. Tylko katar zaczal puszczac troche,po antybiotyku (?) Chyba jednak coś jej siedzialo w środku, że tez tego nie slychac przy badaniu... tokciuki,zeby sie wyjasnilo u Szymka i szybko puscilo ✊
Kiedys chyba pusalas że za malucha to jak mu zeby wyszly wszystkie to mu przeszly choroby i katary?
Ciekawa jestem czy te czwórki i dwójki przez miesiąc Hance wyjdą czy jak 1.08 wróci do żłobka to bedzie chociaz z tym troche spokoju...



To tez tz zdolny moja mama to w stresie przewijala,bo wnuczka chora i kupe rzadkawa zrobiła. Zdrówka dla Agatki, wlosy ma super 😍


to tyle zebow co u mojej plus dwie dwojki ciut na wierzchu. Tez na poczatku maja tak pierwsza czworka w kosc nam dała. A u Zosi wyszla jakos cała czy jeden kawaleczek?

BLACK, ja Cie rozumiem,ze chcesz oduczyc pic mleko w nocy, dwa razy Pawel pije? Myślę,że warto od czasu do czasu probowac,a nóż widelec zalapie. Ja od piersi moja tez troche "na sile"odstawilam,bo te 5-6 razy KAZDEJ nocy to wg mnie przesada, niektore dzieci są oporne i uparte. Ja osobiście nie hestem zwolenniczka podejścia, żeby wszystko robić pod dyktando dziecka wymagań,bo to by można się zajechac czasem. Tylko jak nie ma wsparcia tzta w takich działaniach to kiepsko,ja o wsparcie swojego w odstawianiu od kp musiałam długo negocjowac i tlumaczyc. A moze Pawla nauczyc jakos, żeby sam sobie butle wczesniej zrobioną brał i popijal? Chyba Ania kordelki juz jakis czas temu sama się poila

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

U nas burza i zlewa. A tak mi bylo smutno,ze dziecie me chore a kolezanki i w ogole wszyscy, forumowiczki pewnie tez nad jeziorami,w plenerze,na grillach, na wsiach[/QUOTE]

Ja kisne w domu przez ospe. Jak Mila miala, to moglam na chwile wyjsc. Teraz nie ma opcji.

Napisane przez kana158

Update: mamy juz dwie górne czwórki

No to gratki, znalazly sie winowajczynie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blackberry89]

Napisane przez kana158

Black, trochę się zgodzę z Twoim Tż, że bez sensu jest takie odzwyczajanie na siłę. Paweł sam przestanie jeść w nocy, jak jego organizm nie będzie już tego potrzebować. Zosia tez pije mm w nocy i nie staram się tego zmienić. Parę razy zamiast mm dalam herbatki, to po 30min znów była pobudka, wiercenie i wołanie "mniam,mniam"

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;62518621]O to Zuzia bardzo zdolna jak buty zaklada moja to tak tylko do stopek przyklada sobie.
Zyjesz tam PAVLINECKA? Odespalas troche?


wspolczuje chorobska i yo jeszcze takiego niezidentyfikowanego,to juz chyba ciut lzejjak zwykle przeziebienie...chociaż jak goraczki sa, to i tak żal dzieci. Moja dzis ma 37,5 -38,2 i w zasadzie to zachowuje się jak zdrowa, humor miala przedni,o 13tej dopiero na drzemke zasnela. Tylko katar zaczal puszczac troche,po antybiotyku (?) Chyba jednak coś jej siedzialo w środku, że tez tego nie slychac przy badaniu... tokciuki,zeby sie wyjasnilo u Szymka i szybko puscilo ✊
Kiedys chyba pusalas że za malucha to jak mu zeby wyszly wszystkie to mu przeszly choroby i katary?
Ciekawa jestem czy te czwórki i dwójki przez miesiąc Hance wyjdą czy jak 1.08 wróci do żłobka to bedzie chociaz z tym troche spokoju...



To tez tz zdolny moja mama to w stresie przewijala,bo wnuczka chora i kupe rzadkawa zrobiła. Zdrówka dla Agatki, wlosy ma super 😍


to tyle zebow co u mojej plus dwie dwojki ciut na wierzchu. Tez na poczatku maja tak pierwsza czworka w kosc nam dała. A u Zosi wyszla jakos cała czy jeden kawaleczek?

BLACK, ja Cie rozumiem,ze chcesz oduczyc pic mleko w nocy, dwa razy Pawel pije? Myślę,że warto od czasu do czasu probowac,a nóż widelec zalapie. Ja od piersi moja tez troche "na sile"odstawilam,bo te 5-6 razy KAZDEJ nocy to wg mnie przesada, niektore dzieci są oporne i uparte. Ja osobiście nie hestem zwolenniczka podejścia, żeby wszystko robić pod dyktando dziecka wymagań,bo to by można się zajechac czasem. Tylko jak nie ma wsparcia tzta w takich działaniach to kiepsko,ja o wsparcie swojego w odstawianiu od kp musiałam długo negocjowac i tlumaczyc. A moze Pawla nauczyc jakos, żeby sam sobie butle wczesniej zrobioną brał i popijal? Chyba Ania kordelki juz jakis czas temu sama się poila

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

U nas burza i zlewa. A tak mi bylo smutno,ze dziecie me chore a kolezanki i w ogole wszyscy, forumowiczki pewnie tez nad jeziorami,w plenerze,na grillach, na wsiach[/QUOTE]

Napisane przez cashmere

Rozumiem Twoje podejście ze chcesz oduczyć jedzenia w nocy, ale jeśli Paweł tak bardzo potrzebuje to może nic na siłę? Będziecie się tylko we trójkę denerwować..

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Ale skwar u mnie. Szymek się bawił pięknie w ogródku i w swoim baseniku. Pierwsza dwójka do wody zaliczona :P teraz poszedł z teściową na spacer i pewnie kimnie, bo już marudził. Wcześniej w czasie drzemki sąsiad odpalił Pile motorowa i go obudził :/ a hałas był jakby las deszczowy karczowal :/

Napisane przez gosiak0512

BLACK ja bym na sile nie oduczala.. rozumiem ze martwisz sie o zeby ale Pawelek najwyrazniej tej butli potrzebuje. U nas 2 razy mleko grane w nocy

Dziekuje za opinie. Tak paweł je 2 razy mm. Goczek ja tez raczej nie z tych co sie poswieca i dostosowuje wszystko do dziecka...
Poprostu chcialam sprobowac jak to bedzie jak nie dam mu tego mleka. Chcialabym go oduczyc bo martwie sie o zabki, chcialabym calkiem lub prawie calkiem odstawic mm, chcialabym sie wyspac.
I to nie jest tak ze on jest glodny bo je duzo w dzien. zjadl slabe mleko i wstal po 6h. Bede probowac dawac co raz mniej miarek. Moze stwierdzi ze niedobre i juz nie chce?

Dobija mnie to tym bardziej ze z jaka mama bym nie rozmawiala to mowi ze wspolczuje mi i ze ich dzieci w tym wieku juz nie jadly w nocy, ze nie dziwia sie ze jestem zmeczona i poirytowana.

W natarciu druga gorna czworka i maruda ehh. Znow mam ciezki okres.

[kana158]

Napisane przez blackberry89

Dziekuje za opinie. Tak paweł je 2 razy mm. Goczek ja tez raczej nie z tych co sie poswieca i dostosowuje wszystko do dziecka...
Poprostu chcialam sprobowac jak to bedzie jak nie dam mu tego mleka. Chcialabym go oduczyc bo martwie sie o zabki, chcialabym calkiem lub prawie calkiem odstawic mm, chcialabym sie wyspac.
I to nie jest tak ze on jest glodny bo je duzo w dzien. zjadl slabe mleko i wstal po 6h. Bede probowac dawac co raz mniej miarek. Moze stwierdzi ze niedobre i juz nie chce?

Dobija mnie to tym bardziej ze z jaka mama bym nie rozmawiala to mowi ze wspolczuje mi i ze ich dzieci w tym wieku juz nie jadly w nocy, ze nie dziwia sie ze jestem zmeczona i poirytowana.

W natarciu druga gorna czworka i maruda ehh. Znow mam ciezki okres.

Ależ ja zdecydowanie Cię rozumiem! U nas jakiś miesiąc temu zmniejszyła się liczba karmień z dwóch na jedno i to naprawdę duuuza ulga, tęsknię do czasów kiedy to chociaż w weekend mogłam się wyspać. Jednak nauczyłam się, że niektórych rzeczy przy dziecku się nie przeskoczy i można się tylko z nimi pogodzić i czekać na lepsze czasy. Dla mnie najważniejszy jest komfort dziecka. Nigdy nie pozwoliłaby żeby Zosia płakała przez godzinę, bo nie chce jej dać mm (oczywiście, nie twierdzę, że Ty tak robiłaś, bo wiercenie, marudzenie -to spoko). Ja w ogóle bardzo ciężko psychicznie znoszę płacz Zosi. Bardzo mnie to rozbija...

[blackberry89]

Napisane przez kana158

Ależ ja zdecydowanie Cię rozumiem! U nas jakiś miesiąc temu zmniejszyła się liczba karmień z dwóch na jedno i to naprawdę duuuza ulga, tęsknię do czasów kiedy to chociaż w weekend mogłam się wyspać. Jednak nauczyłam się, że niektórych rzeczy przy dziecku się nie przeskoczy i można się tylko z nimi pogodzić i czekać na lepsze czasy. Dla mnie najważniejszy jest komfort dziecka. Nigdy nie pozwoliłaby żeby Zosia płakała przez godzinę, bo nie chce jej dać mm (oczywiście, nie twierdzę, że Ty tak robiłaś, bo wiercenie, marudzenie -to spoko). Ja w ogóle bardzo ciężko psychicznie znoszę płacz Zosi. Bardzo mnie to rozbija...

Pawel darł sie przez prawie godzine jak oparzony
On tak duzo jeczy i ryczy ze od kilku miesiecy nie robi to na mnie juz takiego wrazenia.
Ogolnie to ja nie chucham jakos szczegolnie na niego. Nie chce wychowac zyciowej niedorajdy
Wiesz ty troche walczyłas o ciąze wiec wszelkie paranoje i przewrazliwienia sa u ciebie normalne, tak mysle

W ogole pawel nie lubi siedziec w domu. Szczegolnie w pokojach. Wtedy jeczy i placze. Jak go puszcze na kuchnie czy lazienke to szczesliwy... a tam tyle niebezpieczenstw. Pokoje dostosowalam jakos zeby bylo bezpiecznie. W kuchni jest tylko nie rusz, zostaw, nie wolno... nie mam pomyslow na zabawy. Czuje sie taka wypalona macierzyńsko ostatnio :/

[gosiak0512]

Napisane przez blackberry89

Pawel darł sie przez prawie godzine jak oparzony
On tak duzo jeczy i ryczy ze od kilku miesiecy nie robi to na mnie juz takiego wrazenia.
Ogolnie to ja nie chucham jakos szczegolnie na niego. Nie chce wychowac zyciowej niedorajdy
Wiesz ty troche walczyłas o ciąze wiec wszelkie paranoje i przewrazliwienia sa u ciebie normalne, tak mysle

W ogole pawel nie lubi siedziec w domu. Szczegolnie w pokojach. Wtedy jeczy i placze. Jak go puszcze na kuchnie czy lazienke to szczesliwy... a tam tyle niebezpieczenstw. Pokoje dostosowalam jakos zeby bylo bezpiecznie. W kuchni jest tylko nie rusz, zostaw, nie wolno... nie mam pomyslow na zabawy. Czuje sie taka wypalona macierzyńsko ostatnio :/

W tym wieku to dziecko potrzebuje jeszcze utulenia od mamy, jeczy bo probuje zwrocic uwage na siebie. Nie mowie ze na kazde pierdniecie trzeba leciec ale jak czytam ze to nierobi na Tobie wrazenia to mi rece opadly. Dziecko ledwo ma rok i nie jest w stanie samo o siebie zadbac. Na robienie z niego faceta a nie niedorajdy jeszcze przyjdzie czas..
Do lazienki nie puszczam ale w kuchni dam garki i lyzki i ubaw po pachy bo gra jak puka..

[cashmere]

Ale u mnie burza z piorunami.... oby małego nie obudziła, proszę..

[kana158]

Napisane przez blackberry89

Pawel darł sie przez prawie godzine jak oparzony
On tak duzo jeczy i ryczy ze od kilku miesiecy nie robi to na mnie juz takiego wrazenia.
Ogolnie to ja nie chucham jakos szczegolnie na niego. Nie chce wychowac zyciowej niedorajdy
Wiesz ty troche walczyłas o ciąze wiec wszelkie paranoje i przewrazliwienia sa u ciebie normalne, tak mysle

W ogole pawel nie lubi siedziec w domu. Szczegolnie w pokojach. Wtedy jeczy i placze. Jak go puszcze na kuchnie czy lazienke to szczesliwy... a tam tyle niebezpieczenstw. Pokoje dostosowalam jakos zeby bylo bezpiecznie. W kuchni jest tylko nie rusz, zostaw, nie wolno... nie mam pomyslow na zabawy. Czuje sie taka wypalona macierzyńsko ostatnio :/

Sorki Black, ale dla mnie niepozwolenie, by dziecko płakało godzinę to nie są paranoje.
I raczej moja walka o ciążę nie ma tu nic do rzeczy, bo nawet jak wpadlabym jako 18-nastka to też nie pozwoliłabym by, moje dziecko płakało przez moje widzimisię.

Tak jak pisze Gosiak. To małe dziecko, które nie wszystko rozumie (a już napewno nie to, że mama nie chce mu dać jeść), które potrzebuje bliskości, ciepła i przede wszystkim cierpliwości...

Zosia lubi siedziec wszędzie tam gdzie ja jestem 😉

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Bry wieczór. Moja niunka w koncu bez goraczki poszła spac, odpukać!
Hanki jeszcze garnkow nie dalam do zabawy,bo jestem pewna ze by sie mocno spodobaly,bo uwielbia halasowac, pukać itp.,a jednak mieszkam w bloku i nie chce sasiadow aż tak wkurzac i tak nieraz dorwie taboret,przesuwa go i nim puka,az zeby cierpną 😛
Dziś dzien przeżyła na parowkach i kurcze! Kota nimi próbowała karmic 😖 dobrze ze moj kot tylko chrupki jada, to uciekl uff. Nam też ostatnio czesto wciska jedzenie przez zęby nawet czasem

[kana158]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;62534546]Bry wieczór. Moja niunka w koncu bez goraczki poszla spac, odpukać!
Hanki jeszcze garnkow nie dalam do zabawy,bo jestem pewna ze by sie mocno spodobaly,bo uwielbia halasowac,pukac[/QUOTE]

Czyli antybiotyk zaczyna działać. Musiała być faktycznie infekcja...

[rosarioV]

Jeeaaa Nie jestem jeszcze w zaginionych Pojawiam się na chwilę ale obwieszczam, że za niedługo mam w planach powrót Idę spać

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez kana158

Czyli antybiotyk zaczyna działać. Musiała być faktycznie infekcja...

Ano. Zęby też dokuczają, druga czwórka się przebila

[kana158]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;62535286]Ano. Zęby też dokuczają, druga czwórka się przebila [/QUOTE]

Czyli nasze dziewczyny idą zębowo łeb w łeb.
Dziś wieczorem Zosia mnie rozczuliła... Tz kupił w aptece dentinox, bo do tej pory nie był potrzebny, a teraz widocznie czwórki dokuczaly. Popołudniu posmarowalam dziaselka, a wieczorem przed spaniem pytam się Zosi czy smarujemy, a ona odpowiada "Tak, tak" i od razu otwiera buzkę. Biedaczki nasze zębowe...

[gosiak0512]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;62534546]Bry wieczór. Moja niunka w koncu bez goraczki poszła spac, odpukać!
Hanki jeszcze garnkow nie dalam do zabawy,bo jestem pewna ze by sie mocno spodobaly,bo uwielbia halasowac, pukać itp.,a jednak mieszkam w bloku i nie chce sasiadow aż tak wkurzac i tak nieraz dorwie taboret,przesuwa go i nim puka,az zeby cierpną 😛
Dziś dzien przeżyła na parowkach i kurcze! Kota nimi próbowała karmic 😖 dobrze ze moj kot tylko chrupki jada, to uciekl uff. Nam też ostatnio czesto wciska jedzenie przez zęby nawet czasem [/QUOTE]

Super oby tak dalej z tym snem!

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez rosarioV

Jeeaaa Nie jestem jeszcze w zaginionych Pojawiam się na chwilę ale obwieszczam, że za niedługo mam w planach powrót Idę spać

Hej Rosi a coz to się stalo,ze powracasz? Do pracy poszlas?

Napisane przez kana158

Czyli nasze dziewczyny idą zębowo łeb w łeb.
Dziś wieczorem Zosia mnie rozczuliła... Tz kupił w aptece dentinox, bo do tej pory nie był potrzebny, a teraz widocznie czwórki dokuczaly. Popołudniu posmarowalam dziaselka, a wieczorem przed spaniem pytam się Zosi czy smarujemy, a ona odpowiada "Tak, tak" i od razu otwiera buzkę. Biedaczki nasze zębowe...

moja tez dzioba chetnie otwiera do smarowania,a pamiętam,że dawniej to zaciski czynila.
Dzis kiepska nocka u nas troche,bo w przeciągu godziny ze 4 razy sie obudzila,raz byl ryk ze ohoho! W dodatku moja cora jak tak ryczy to jak ją przytule to jeszcze mocniej i sie wyrywa...😒 jedynie zostawienie w spokoju i czasem butla ją uspokoi,ale powoli... do tego ja coś kiepsko się czulam,zimno mi było strasznie i glowa bolala. Hanka juz bez goraczki uff

[Hanka20]

Hej hej!

Widzę ze o pampersach mowa była, my od dawien dawna na dadach tych cienkich premium comfort fit jedziemy i bardzo sobie chwale. Nie są sztywne pupka co prawda odparza się id czasu do czasu ale przy zielonych pampersach, jeszcze tych w starej wersji bylo o wiele gorzej, tak jakby powietrza nie przepuszczaly. Także polecam jak coś! My rozm 4 w użyciu juz dluuugo

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;62485331]Moja tak samo z butami robi, cycusie mamusi mamy z córek
Moja mama założyła pieluche na lewą strone, obrazkami do srodka....[/QUOTE]

Haha brawo mama! i co oczywiście pampuch przesiusiany? Filipek czasem też buty czy kapcie tzta zakłada i próbuje w nich chodzić hehe

Napisane przez blackberry89

A ja nie dalam pawlowi mleka w nocy przez godzine. Idz pan w ch... z tym :/ po 10min tz zaczal mi robic wyrzuty ze męcze dziecko, i inne takie. Do tego stopnia ze sie ubralam o polnocy i wyszlam z domu.
On sie tak przerazliwie drze do tej butli ze szok. Woda -be. Wsypalam jedna miarke mleka- be. Predzej wezme rozwod niz go odzwyczaje od jedzenia w nocy chcialam calkiem mm odstawic po roku. Se moge chciec.

Tez bym chciała odstawić te nocne jedzonko, próbowałam może z dwa razy to raz się udało herbatka napoic a następnym nie było mowy o nie daniu mleka.

Madelinem oby ospa łagodnie przeszła u Was!

Majka - ojj kurcze, aż tak kiepskie ma wyniki Szymek? Będzie dobrze zdrówka dużo dla niego! :-*

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez gosiak0512

BLACK ja bym na sile nie oduczala.. rozumiem ze martwisz sie o zeby ale Pawelek najwyrazniej tej butli potrzebuje. U nas 2 razy mleko grane w nocy

U nas też dwa razy, czasem od wielkiego dzwonu jedna pobudka.

Napisane przez kana158

Sorki Black, ale dla mnie niepozwolenie, by dziecko płakało godzinę to nie są paranoje.
I raczej moja walka o ciążę nie ma tu nic do rzeczy, bo nawet jak wpadlabym jako 18-nastka to też nie pozwoliłabym by, moje dziecko płakało przez moje widzimisię.

Tak jak pisze Gosiak. To małe dziecko, które nie wszystko rozumie (a już napewno nie to, że mama nie chce mu dać jeść), które potrzebuje bliskości, ciepła i przede wszystkim cierpliwości...

Zosia lubi siedziec wszędzie tam gdzie ja jestem 😉

Jak odstawialam od cycka to góra 10 min płaczu wytrzymalismy z tztem, godzinę nie dali byśmy rady. ..
Filipek tez lubi siedzieć tam gdzie my się znajdujemy
Gratki kolejnych ząbków!

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Hanka, ten pampers to nie byl nasiusiany wcale, bo godzine wczesniej zalozylaniz wrocilam,a Hanka zasnela za moment i powiedziala,ze cos chyba nie tak zalozyla.
Bylam dzis w Tesco i nakupilam Hani ubranek, jakie one slodziasne i sliczniaste, chyba gust mi sie zmienia bo różowosci mi się podobają. Sporo ciuchów jest na wyprzedaży, większość 40% przecenione. A co tam, Hanka, u Was? Twoja Mama sie wprawia w opieke nad Filipkiem? śpi jej dlugo?
U nas przy odstawianiu od kp pierwszej nocy ok godziny bylo ryki i marudzenie,tak naprzemian. Ale w rezultacie, mimo ze nie zadbalam w tamtym momencie o komfort i dobry humor dziecka to raczej wyszło to nam obu na dobre. Bo nie sądzę, że taki przerywany co godzine, dwie sen był na dłuższą mete zdrowy i dobry dla dziecka...

[MaŁa_Sylwia]

BLACK- nie mogę cię czytać, próbowałam zignorować, ale nie moge. Nie rozumiem Cię w żadnej kwestii, albo odkurzania mleka w nocy, ale tego uczenia, żeby niedojda nie był, lekko ponad roczne dziecko.. tyle razy już gryzlam się w język na twoje posty. Rozumiem, że samopoczucie matki jest ważne. Ale ty wiecznie stawiasz swoje potrzeby ponad potrzeby dziecka.

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Dzień dobry wczoraj upał niesamowity a dziś zimno. Cały czas mały spał że mną na wsi, po powrocie do domu tez, ale szkoda mi tzta na kanapie :/ młody 2 łóżeczku protestuje, więc mu sam materac na podłogę rzuciłam, no i spi w nocy może z nim się położę a potem uciekne zresztą myślę już o kupnie łóżka jakiegoś niskiego.

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

A w ogole to miałam wam pisać że kupiłam ta KRUCHA WIEPRZOWINE z biedronki, dobre to ale bez szału. Liczyłam na jakieś cudo po waszych opiniach

[cashmere]

Też robiłam ta krucha wieprzowine, zapomniałam napisać. I też uważam że dobra, a liczyłam na jakiś kulinarny cud jak tak zachwalalyscie

[gosiak0512]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

BLACK- nie mogę cię czytać, próbowałam zignorować, ale nie moge. Nie rozumiem Cię w żadnej kwestii, albo odkurzania mleka w nocy, ale tego uczenia, żeby niedojda nie był, lekko ponad roczne dziecko.. tyle razy już gryzlam się w język na twoje posty. Rozumiem, że samopoczucie matki jest ważne. Ale ty wiecznie stawiasz swoje potrzeby ponad potrzeby dziecka.

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Dzień dobry wczoraj upał niesamowity a dziś zimno. Cały czas mały spał że mną na wsi, po powrocie do domu tez, ale szkoda mi tzta na kanapie :/ młody 2 łóżeczku protestuje, więc mu sam materac na podłogę rzuciłam, no i spi w nocy może z nim się położę a potem uciekne zresztą myślę już o kupnie łóżka jakiegoś niskiego.

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

A w ogole to miałam wam pisać że kupiłam ta KRUCHA WIEPRZOWINE z biedronki, dobre to ale bez szału. Liczyłam na jakieś cudo po waszych opiniach

Widze ze mamy podobne dylematy.. moja z racji ze w lozeczku spala tylko w dzien to watpie aby chciala do niego w nocy isc, a po urlopie mam w planie odstawiac ja do siebie i mysle o czyms takim http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=6074789020 tylko pewnie inne kolory i widzialam wersje z szuflada. Na takim to bym sie mogla kolo niej smialo polozyc albo na tym dodatkowym to i ja bym miala wygodnie

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez gosiak0512

Widze ze mamy podobne dylematy.. moja z racji ze w lozeczku spala tylko w dzien to watpie aby chciala do niego w nocy isc, a po urlopie mam w planie odstawiac ja do siebie i mysle o czyms takim http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=6074789020 tylko pewnie inne kolory i widzialam wersje z szuflada. Na takim to bym sie mogla kolo niej smialo polozyc albo na tym dodatkowym to i ja bym miala wygodnie

Widziałam właśnie takie za 25o zł, myślałam też o takim rozkładanym fotelu w formie materaca, nie drogie to bo koło 150 zł, tylko z drugiej strony jak się uda, żeby spał u siebie to chyba warto w jakieś lepsze łóżko zainwestowac

[gosiak0512]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

Widziałam właśnie takie za 25o zł, myślałam też o takim rozkładanym fotelu w formie materaca, nie drogie to bo koło 150 zł, tylko z drugiej strony jak się uda, żeby spał u siebie to chyba warto w jakieś lepsze łóżko zainwestowac

To piankowe na podloge mialam dla Mateo na poczatku i bylo swietne bo nizej juz sie spasc nie dalo.. kimala na nim rok/poltora, teraz tez o nim myslalam ale wlasnie nie wiem czy nie lepiej od razu w lepsze zainwestowac. Chlopcy maja drewniane pietrowe i jestem mega zadowolona. Lukaj na wielkosc bo te po 250zl sa male do 160cm a jak bralam chlopakom to 180 lub 190 od razu bo i ja tam sie od razu miescilam w razie co. Teraz tez bym duze brala tyle ze chyba z tym drugim wysowanym i szufladami.

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez gosiak0512

To piankowe na podloge mialam dla Mateo na poczatku i bylo swietne bo nizej juz sie spasc nie dalo.. kimala na nim rok/poltora, teraz tez o nim myslalam ale wlasnie nie wiem czy nie lepiej od razu w lepsze zainwestowac. Chlopcy maja drewniane pietrowe i jestem mega zadowolona. Lukaj na wielkosc bo te po 250zl sa male do 160cm a jak bralam chlopakom to 180 lub 190 od razu bo i ja tam sie od razu miescilam w razie co. Teraz tez bym duze brala tyle ze chyba z tym drugim wysowanym i szufladami.

To wysuwane mi se podoba bardzo, masz rację co do ceny, nie wczytywalam sie wpis, ogólnie luknelam tylko, bo narazie materac sam grany. Zobaczymy no właśnie korcilo mnie to małe rozkładane ale ja raczej już bym se nie zamieściła

[gosiak0512]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

To wysuwane mi se podoba bardzo, masz rację co do ceny, nie wczytywalam sie wpis, ogólnie luknelam tylko, bo narazie materac sam grany. Zobaczymy no właśnie korcilo mnie to małe rozkładane ale ja raczej już bym se nie zamieściła

Ja sie miescilam ale ja to mala jestem i nie mam 160cm nawet.. cena zalezy tez czy z materacem (jak tak to jakim) czy bez. Ja bralam z materacami i wszystko w jednej paczce przyszlo i z glowy.

[Pavlinecka_21]

Jestem geniuszem wyjazdów. Wczoraj spontanicznie pojechaliśmy do znajomych na Mazury. Dziś było mi bardzo ciepło w mikro krótkich spodenkach przy 17 stopniach. Do wyboru miałam spakowane jeszcze 2 stroje kąpielowe, właściwie na padający od rana deszcz w sam raz. Dobrze, ze chociaż dziecku długie gacie wzięłam za to nie wzielam butelki i musieliśmy jechać 30 km do sklepu po nowa

[gosiak0512]

Napisane przez Pavlinecka_21

Jestem geniuszem wyjazdów. Wczoraj spontanicznie pojechaliśmy do znajomych na Mazury. Dziś było mi bardzo ciepło w mikro krótkich spodenkach przy 17 stopniach. Do wyboru miałam spakowane jeszcze 2 stroje kąpielowe, właściwie na padający od rana deszcz w sam raz. Dobrze, ze chociaż dziecku długie gacie wzięłam za to nie wzielam butelki i musieliśmy jechać 30 km do sklepu po nowa

Gratuluje zdolnosci ja zawsze biore wszystkiego za duzo ale wole tak niz by mi braknąc mialo..


Goscie pojechaly. Mateo z Martyna na drzemce juz ponad 2h. Jak wstana to jedziemy do siostry eM bo na nalewke dobra wola :P

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez Pavlinecka_21

Jestem geniuszem wyjazdów. Wczoraj spontanicznie pojechaliśmy do znajomych na Mazury. Dziś było mi bardzo ciepło w mikro krótkich spodenkach przy 17 stopniach. Do wyboru miałam spakowane jeszcze 2 stroje kąpielowe, właściwie na padający od rana deszcz w sam raz. Dobrze, ze chociaż dziecku długie gacie wzięłam za to nie wzielam butelki i musieliśmy jechać 30 km do sklepu po nowa

Jesteś miSZCZu

[blackberry89]

No widzicie. ja tez nie moge na wasze posty patrzec ze bedziecie karmic do 18 albo takie slepe zapatrzenie jakby klapki na oczach samo zycie.